Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII

[Amazoniak]

Napisane przez MissCath

Na chwilę obecną zależy mi bardziej na stałym stanowisku, niż na zarobkach, w budżetówce jest zaszeregowanie, więc na pewno zarobię więcej niż minimalną, ale też i cudów się nie spodziewam. W swojej sytuacji nie wybrzydzam, bo oszczędności zaczynają się kurczyć. Prawdopodobnie poziom dotychczasowy nie spadnie. Do poprzedniej pracy też tak poszlam, o zarobkach wiedziałam tylko tyle, że "trochę więcej niż minimalna".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

rozumiem, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
u mnie w tym momencie, po informacji że chcemy Panią zatrudnić, negocjacje dotyczące warunków zatrudnienia trwają (zwłaszcza płacowe), a w zasadzie to rozpoczyna się ich faza właściwa ale wiadomo, że budżetówka rządzi się swoimi prawami... suma sumarum - gratulacje i niech ci się tam dobrze wiedzie!!

[DagmaraRose2000]

Ja ostatnio byłam na szkoleniu w agencji pracy. Typowa papierologia, rekrutacja, umowy. Nie powiedzieli mi jakie zarobki, zapytali tylko ile bym chciała, zaoferowali szkolenie więc się zgodziłam. Miało trwać tydzień. Pierwszego dnia szkolenia poznałam jeszcze jedną szkolącą się dziewczynę, bardzo sympatyczną. Pierwszy dzień w sumie prosto do papierów (podobało mi się, lubię monotonną papierkową robotę, ale fakt zad i plecy wysiadają, a końca papierów nie widać, na dodatek jak się okazało było to ogarnianie zaległości, umów z zeszłego roku, z zeszłego miesiąca itd.). No ale... podjarałam się, malowało się to spoko. Drugi dzień znów papierologia, druga dziewczyna kończyła tego dnia szkolenie i czekała ją rozmowa z dyrektorką. Po rozmowie wpadła do pokoju i pyta mnie, czy wiedziałam, że konkurujemy ze sobą, że stanowisko jest jedno i że jedna z nas wróci do domu bez niczego, nawet nie zapłacą nam za tydzień ogarniania im zaległości Więc zawinęłam manatki i już się tam nie pokazałam. Z tego też względu, że dziewczyna szkoląca nas faworyzowała od początku drugą dziewczynę. Ciekawe, czy ''przyjęli'' kogoś znowu

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez DagmaraRose2000

Ja ostatnio byłam na szkoleniu w agencji pracy. Typowa papierologia, rekrutacja, umowy. Nie powiedzieli mi jakie zarobki, zapytali tylko ile bym chciała, zaoferowali szkolenie więc się zgodziłam. Miało trwać tydzień. Pierwszego dnia szkolenia poznałam jeszcze jedną szkolącą się dziewczynę, bardzo sympatyczną. Pierwszy dzień w sumie prosto do papierów (podobało mi się, lubię monotonną papierkową robotę, ale fakt zad i plecy wysiadają, a końca papierów nie widać, na dodatek jak się okazało było to ogarnianie zaległości, umów z zeszłego roku, z zeszłego miesiąca itd.). No ale... podjarałam się, malowało się to spoko. Drugi dzień znów papierologia, druga dziewczyna kończyła tego dnia szkolenie i czekała ją rozmowa z dyrektorką. Po rozmowie wpadła do pokoju i pyta mnie, czy wiedziałam, że konkurujemy ze sobą, że stanowisko jest jedno i że jedna z nas wróci do domu bez niczego, nawet nie zapłacą nam za tydzień ogarniania im zaległości Więc zawinęłam manatki i już się tam nie pokazałam. Z tego też względu, że dziewczyna szkoląca nas faworyzowała od początku drugą dziewczynę. Ciekawe, czy ''przyjęli'' kogoś znowu

Dobrze zrobiłaś
Widzę, że to dość powszechne praktyki robienia sobie jaj z kandydatów

[MissCath]

Napisane przez DagmaraRose2000

Ja ostatnio byłam na szkoleniu w agencji pracy. Typowa papierologia, rekrutacja, umowy. Nie powiedzieli mi jakie zarobki, zapytali tylko ile bym chciała, zaoferowali szkolenie więc się zgodziłam. Miało trwać tydzień. Pierwszego dnia szkolenia poznałam jeszcze jedną szkolącą się dziewczynę, bardzo sympatyczną. Pierwszy dzień w sumie prosto do papierów (podobało mi się, lubię monotonną papierkową robotę, ale fakt zad i plecy wysiadają, a końca papierów nie widać, na dodatek jak się okazało było to ogarnianie zaległości, umów z zeszłego roku, z zeszłego miesiąca itd.). No ale... podjarałam się, malowało się to spoko. Drugi dzień znów papierologia, druga dziewczyna kończyła tego dnia szkolenie i czekała ją rozmowa z dyrektorką. Po rozmowie wpadła do pokoju i pyta mnie, czy wiedziałam, że konkurujemy ze sobą, że stanowisko jest jedno i że jedna z nas wróci do domu bez niczego, nawet nie zapłacą nam za tydzień ogarniania im zaległości Więc zawinęłam manatki i już się tam nie pokazałam. Z tego też względu, że dziewczyna szkoląca nas faworyzowała od początku drugą dziewczynę. Ciekawe, czy ''przyjęli'' kogoś znowu

Też moim zdaniem dobrze zrobiłaś. Nawet jakby tamta nie była faworyzowana, to po takiej informacji również bym powiedziała "Dziękuję, do widzenia".

A tak dla śmiechu:

[DagmaraRose2000]

Kolejna sprawa jest, że powinnysmy raczej zaczac w tym samym czasie, a nie ze drugiej dziewczynie dyrektorka powiedziala : skonczyla Pani szkolenie, mozemy zaproponowac umowe na tydzien (czas mojego szkolenia) i pieniadze za ten przepracowany tydzien. Srsly?!
Nie no, mam przeczucie do ludzi. Poza tym widzialam jak przy kazdej rozmowie dziewczyna szkoląca nas ani razu na mnie nie patrzyla, podejmowala tylko tematy rzucona przez drugą dziewczynę, moje ucinała, jakby mnie nie było w pokoju

Ale podobała mi się ta praca i zastanawiam się, czy nie zrobić sobie policealnej z rachunkowosci i studiow z ZZL

[AylarLi]

Napisane przez DagmaraRose2000

Ja ostatnio byłam na szkoleniu w agencji pracy. Typowa papierologia, rekrutacja, umowy. Nie powiedzieli mi jakie zarobki, zapytali tylko ile bym chciała, zaoferowali szkolenie więc się zgodziłam. Miało trwać tydzień. Pierwszego dnia szkolenia poznałam jeszcze jedną szkolącą się dziewczynę, bardzo sympatyczną. Pierwszy dzień w sumie prosto do papierów (podobało mi się, lubię monotonną papierkową robotę, ale fakt zad i plecy wysiadają, a końca papierów nie widać, na dodatek jak się okazało było to ogarnianie zaległości, umów z zeszłego roku, z zeszłego miesiąca itd.). No ale... podjarałam się, malowało się to spoko. Drugi dzień znów papierologia, druga dziewczyna kończyła tego dnia szkolenie i czekała ją rozmowa z dyrektorką. Po rozmowie wpadła do pokoju i pyta mnie, czy wiedziałam, że konkurujemy ze sobą, że stanowisko jest jedno i że jedna z nas wróci do domu bez niczego, nawet nie zapłacą nam za tydzień ogarniania im zaległości Więc zawinęłam manatki i już się tam nie pokazałam. Z tego też względu, że dziewczyna szkoląca nas faworyzowała od początku drugą dziewczynę. Ciekawe, czy ''przyjęli'' kogoś znowu

Gdy tylko napisalas pierwsze slowa o drugiej dziewczynie juz wiedzialam, ze to konkurentka. I co to za szkolenie bez umowy? Z daleka smierdzialo darmowymi probnymi dniami. Dlaczego bez niczego na papierku dalas sie w takie cos wmanewrowac? Jestes jeszcze bardzo mloda?

[DagmaraRose2000]

Napisane przez AylarLi

Gdy tylko napisalas pierwsze slowa o drugiej dziewczynie juz wiedzialam, ze to konkurentka. I co to za szkolenie bez umowy? Z daleka smierdzialo darmowymi probnymi dniami. Dlaczego bez niczego na papierku dalas sie w takie cos wmanewrowac? Jestes jeszcze bardzo mloda?

Naiwna raczej. Zrozumialam to w ten sposob, ze po szkoleniu podpiszemy umowe i z pierwsza wyplata szkolenie zostanie mi wyplacone. W sensie, ze po szkoleniu bede miec probne 3 msc (jak to bywa, przynajmniej ja do tej pory pracowalam w firmach gdzie kiedy juz po mnie dzwonili, szkolili to podpisywalam umowe na 3 msc, a potem podejmowalismy obustronna decyzje). Ano coz. Nie wiedzialam, ze mam walczyc o stanowisko z inna dziewczyna i ze ktoras wroci do domu bez niczego. Bede wiedziala na przyszlosc jak sie zachowac w przypadku takich sytuacji.

[Pinakoladka2008]

Mam za sobą dwie rozmowy w tym tygodniu. Jedna w branży kreatywnej, podobnej do mojej byłej pracy, myślę że poszło mi bardzo dobrze, ale niestety nie udało się 😐

Wczoraj byłam też na rozmowie w budżetówce, pierwszy raz w życiu, więc nie poszło mi jakoś mega super, myślę że tym razem się nie uda, więc szukam dalej, ehh 🙄

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MissCath]

Podpisałam UoP i dostałam znacznie więcej niż się spodziewałam taka kwota jak na mój region mnie naprawdę urządza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9b3c663057ffbc82ae9019b87931eb18768d1240]

Brawo a na ile dają umowę? Kiedyś słyszałam że jest to pol roku a potem na czas nieokreślony.

[MissCath]

Tak, dali mi na pół roku, potem wg ustawy o pracownikach samorządowych mam mieć egzamin.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Ale dodam, że zostaje na tym wątku, może nie będę tak często pisać, bo jednak ten czas wdrożenia się w obowiązki będzie najgorszy, ale popołudniami też coś na pewno napiszę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9b3c663057ffbc82ae9019b87931eb18768d1240]

Fajniepół roku zleci nieubłaganie, widzę po sobie

[MissCath]

[1=9b3c663057ffbc82ae9019b 87931eb18768d1240;8120605 1]Fajniepół roku zleci nieubłaganie, widzę po sobie[/QUOTE]Oj, wiem coś o tym. Ja sama nie wiem, kiedy zleciały 3 lata, odkąd w ogóle zaczęłam pierwsza taka moja pracę, czyli staż. A właściwie to prawie 3,5 roku zleciało! Nie wiem, ale jakoś czas leci zdecydowanie szybciej. Za chwilę mam ślub, to też od razu zapytałam, co potem mam donieść z papierów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

[1=9b3c663057ffbc82ae9019b 87931eb18768d1240;8120605 1]Fajniepół roku zleci nieubłaganie, widzę po sobie[/QUOTE]
Ja też nie wiem, kiedy mi zleciało, jak zaczęłam współpracę zdalną z tym internetowym.

[katarzyna238]

Byłam ostatnio na rozmowie w urzędzie, państwowa praca niestety pensja 1600zł netto, spodziewałam się czegoś troszkę lepszego. Na wielu rozmowach pracodawcy pyta ile by się chciało zarabiać, moim zdaniem nie ma sensu ja mogę mu powiedzieć ze 3 tysiące a on ma przeznaczone na pracownika 1600zł szkoda czasu i pracodawcy i mojego.

[MissCath]

Napisane przez katarzyna238

Byłam ostatnio na rozmowie w urzędzie, państwowa praca niestety pensja 1600zł netto, spodziewałam się czegoś troszkę lepszego. Na wielu rozmowach pracodawcy pyta ile by się chciało zarabiać, moim zdaniem nie ma sensu ja mogę mu powiedzieć ze 3 tysiące a on ma przeznaczone na pracownika 1600zł szkoda czasu i pracodawcy i mojego.

A jaki urząd i stanowisko? (Miasta nie musisz podawać, najwyżej wielkość)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez katarzyna238

Byłam ostatnio na rozmowie w urzędzie, państwowa praca niestety pensja 1600zł netto, spodziewałam się czegoś troszkę lepszego. Na wielu rozmowach pracodawcy pyta ile by się chciało zarabiać, moim zdaniem nie ma sensu ja mogę mu powiedzieć ze 3 tysiące a on ma przeznaczone na pracownika 1600zł szkoda czasu i pracodawcy i mojego.

Ja ostatnio na takie pytania odpowiadam: adekwatnie do czasu i powierzonych obowiązków. Już ten temat wielokrotnie wałkowałyśmy, dodam jednak, że mam wrażenie, że to pytanie ma na celu zmanipulować kandydatem, tj. udowodnić mu, że nie wie, na jakim świecie żyje, jak poda za dużą kwotę, albo, że jest zdesperowany jak poda za małą. Ja wiem na jakim świecie żyję i dodaję otwarcie, że koniec końców tak nie mogę zanadto wydziwiać, i będę musiała się dostosować, a i tak nieraz pociągną mnie za język

[MissCath]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;81210731]Ja ostatnio na takie pytania odpowiadam: adekwatnie do czasu i powierzonych obowiązków. Już ten temat wielokrotnie wałkowałyśmy, dodam jednak, że mam wrażenie, że to pytanie ma na celu zmanipulować kandydatem, tj. udowodnić mu, że nie wie, na jakim świecie żyje, jak poda za dużą kwotę, albo, że jest zdesperowany jak poda za małą. Ja wiem na jakim świecie żyję i dodaję otwarcie, że koniec końców tak nie mogę zanadto wydziwiać, i będę musiała się dostosować, a i tak nieraz pociągną mnie za język[/QUOTE]Moim zdaniem to jest najlepsza chyba odpowiedź. Nie ile konkretnie, tylko na ile oceniają odpowiedzialność na danym stanowisku oraz moje kwalifikacje i doświadczenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9b3c663057ffbc82ae9019b87931eb18768d1240]

Napisane przez katarzyna238

Byłam ostatnio na rozmowie w urzędzie, państwowa praca niestety pensja 1600zł netto, spodziewałam się czegoś troszkę lepszego. Na wielu rozmowach pracodawcy pyta ile by się chciało zarabiać, moim zdaniem nie ma sensu ja mogę mu powiedzieć ze 3 tysiące a on ma przeznaczone na pracownika 1600zł szkoda czasu i pracodawcy i mojego.

Ja bym chętnie wzięła. Gdzie to? Obecnie mam ok.tej pensji a niby "korpo" i duża odpowiedzialność. W urzędzie przynajmniej stała umowa. No i 13.

[patisia123]

Napisane przez MissCath

Oj, wiem coś o tym. Ja sama nie wiem, kiedy zleciały 3 lata, odkąd w ogóle zaczęłam pierwsza taka moja pracę, czyli staż. A właściwie to prawie 3,5 roku zleciało! Nie wiem, ale jakoś czas leci zdecydowanie szybciej. Za chwilę mam ślub, to też od razu zapytałam, co potem mam donieść z papierów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

super, że jesteś zadowolona z wynagrodzenia

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[andra]

No pięknie. Prawdziwy rynek niewolnika.

Rozumiem, że nadgodzin całkowicie brak płatnych, tylko do odbioru w naturze 1:1 ale gdy pracodawca zechce (obniżone zamówienia) ;>

Inne źródła donoszą też o majstrowaniu przy wysokości premii uznaniowej i utrudnianiu wypowiedzeń

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[patisia123]

Czy czyta ten wątek ktoś kto korzystał z bonu na zasiedlenie?

[visionAM]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Serio są takie założenia co do premii uznaniowych? Jprd...

[andra]

To na razie tylko prace i pomysły. Ale znając ten rząd to będzie ciekawie ...

http://www.gp24.pl/aktualnosci/a/kod...kich,12880208/

http://kadry.infor.pl/wiadomosci/772...w-o-prace.html

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Pinakoladka2008]

Napisane przez patisia123

Czy czyta ten wątek ktoś kto korzystał z bonu na zasiedlenie?

Ja doszłam tylko do etapu złożenia wniosku 😓

W poniedziałek mam kolejną rozmowę w Urzędzie, są podane 3 ustawy do zapoznania się, ale niestety nie ma przykładowego banku pytań 🙄

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MissCath]

Napisane przez Pinakoladka2008

Ja doszłam tylko do etapu złożenia wniosku

W poniedziałek mam kolejną rozmowę w Urzędzie, są podane 3 ustawy do zapoznania się, ale niestety nie ma przykładowego banku pytań

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie ma, wskazówka są właśnie tytuły tych ustaw, ewentualnie jak ktoś jest miły, to powie, z czego warto się przygotować (tak mi pani z Marszałkowskiego przez telefon mówiła właśnie, czego się nauczyć). I nie ma reguły, ale wiedz, że jak są mega szczegółowe pytania czy na teście, czy na rozmowie, to raczej konkurs jest ustawiony. Jak są takie do ogarnięcia, to niekoniecznie.

Prawda jest taka, że nikt się tego na pamięć nie uczy, bo ustawy są ciągle nowelizowane, są ciągle zmiany i po prostu tego jest tyle, że nawet najlepszy prawnik tego nie ogarnie. Od tego masz poszczególne kodeksy czy internet, żeby wydrukować sobie ustawy i do nich zaglądać na bieżąco. To nie jest też wiedza tajemna, dlatego pamiętam, że raz wkurzyła mnie postawa koleżanki, która uważała, że ja w ogóle nie powinnam startować w konkursach, bo nie mam wykształcenia prawniczego czy administracyjnego ale warto czasami spojrzeć na te wymogi - nie wszędzie takie wykształcenie jest wymagane, taka jest prawda. I moim zdaniem, każdy, kto ma wyższe wykształcenie, powinien umieć czytać ustawy i znać swoje prawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patisia123]

Napisane przez Pinakoladka2008

Ja doszłam tylko do etapu złożenia wniosku

W poniedziałek mam kolejną rozmowę w Urzędzie, są podane 3 ustawy do zapoznania się, ale niestety nie ma przykładowego banku pytań

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlaczego tylko do złożenia? Zrezygnowałaś, czy odrzucili?
Wczoraj słyszałam jakieś wiadomości gdzie mówili o bonie na zasiedlenie i jako warunek przedstawili zarejestrowanie w urzędzie od minimum 3 miesięcy. Na stronie mojego UP nic nie ma o tym warunku, w ustawie też nie. Ale w niektórych artykułach też jest o tym mowa.

Wysłane z mojego U20 Plus przy użyciu Tapatalka