Praca w McDonalds

[Kasiek1987]

Czy jest wśród Was ktoś, kto pracował, bądź pracuje w McDonalds?
Prawdopodobnie od przyszłego tygodnia będę tam pracować przez resztę wakacji, i chciałabym wiedzieć, jak to wygląda od środka. Na co zwrócić uwagę, czego się wystrzegać, i w ogóle wszystko, co może mi pomóc
Wielkich pieniędzy z tego nie będzie, 5,36zł/h brutto, ale mam w tym roku najdłuższe wakacje w życiu i zaczynam robić się nieznośna przez siedzenie w domu i "nicnierobienie"

Edit:
Proszę do mnie nie pisać w sprawie pracy w McDonalds, ponieważ ostatecznie dostałam inną pracę i byłam jedynie na badaniach lekarskich, później moja przygoda się skończyła.

[paulinka_vel_paulinka]

praca podobno strasznie ciężka, ale pracodawcy z innych firm bardzo chętnie przyjmują ludzi po mcdonald bo wiedzą jaki tam jest zapie.... i że pracownik będzie pracował a nie się opiep....

[Kasiek1987]

Pewnie jest ciężko, ale warto spróbować, najwyżej nie dam sobie rady Próbowałam załapać się w jakiejś knajpce na wakacje, ale po pierwsze: u nas na rynku pracodawcy to podobno sami oszuści, znam kilka takich przypadków, po drugie: najczęściej chcą kogoś z doświadczeniem, a po trzecie: oni chyba szukają chudych blondynek z dużym biustem po solarium czyli ja totalnie odpadam :P

[kasiunia`18]

za godz nawet nie jest mało,moja kolezanka pracuje w Vero Modzie i ma 5 zł.,a druga pracuje w Trollu i ma 4 zł.,sle praca napewno ciezka...

[karolina86k]

Moja kumpela tam pracuje i ani razu się nei poskarżyła Nie jest tam wcale tak źle, ale wiadomo, ze to także zależy od ludzi Nie wiadomo na kogo trafisz:P Jedynym minusem jest to, ze nie raz grafik ma tak ustawiony, ze sidzi tam 12 h ... Ale swoją drogą, praca jak praca, a co Cię nei zabije to wzmocni

Powodzenia

[aga21087]

Mam kolezanke co tam pracowala i.............
-Bardzo tam wykorzystywali robiał wszystko od mycia okien toalet do stania na kasie
-pieniade w efekcie były mniejsze niz mialy byc tez miala miec ponad 5 zł a miała 4 zł na godzine
-0szukiwali stała na kasie i miała ponoc codzienni manko ponad 60 zł tak ze prawie nic nie zarobiła bo wszystko jej odciagneli z wypłaty

tak ze do dzis jej wspomnienia o McDonaldzie sa jak najgorsze

[lain]

Napisane przez aga21087

-Bardzo tam wykorzystywali robiał wszystko od mycia okien toalet do stania na kasie

bo na tym polega praca tam - robisz wszystko. ale nie wszystko jednego dnia, tylko np. jednego dnia stoisz na kasie, a drugiego latasz z miotla

Napisane przez aga21087

-pieniade w efekcie były mniejsze niz mialy byc tez miala miec ponad 5 zł a miała 4 zł na godzine

nie byly mniejsze, tylko ponad 5 to bylo brutto. po odjeciu wszelkich podatkow zostaje wlasnie 4... zawsze niestety mowia ci ile zarobisz brutto, wiec trzeba sobie obliczyc ile dostanie sie na reke.

Napisane przez aga21087

-0szukiwali stała na kasie i miała ponoc codzienni manko ponad 60 zł tak ze prawie nic nie zarobiła bo wszystko jej odciagneli z wypłaty

a to swinie

[witch_18]

MOja koleżanka tam pracuje i nie narzekała.Na rękę dostaje ok.3,6 za godz. i pracuje 5 dni w tygodniu.Sama też złożyłam tam kwestionariusz,ale jeszcze nie było telefonu Każdy mówi,że to ciężka praca,ale lepsza taka niż żadna.Zresztą 'żadna praca nie hańbi'

[Lee]

ja tez mysle ze zadna praca nie hanbi, warto popracowac, skoro sie nudzisz w domu, to w ten sposob mozesz sie tylko wzbogacic- nie tylko finansowo, ale i nabierzesz doswiadczenia i zawsze to jakas przygoda, bedziesz kiedys mogla pisac o wrazeniach na wizazu

ps. moj kumpel tam pracuje i robi kariere, co chwile jak go widze to mi mowi ile gram sałaty wkłada sie do big maca

[Kasiek1987]

To teraz trzymajcie dziewczyny kciuki, żeby kierownik nie zrobił mi numeru, że jak przyjdę w przyszły wtorek po szkoleniu BHP to mi powie, że nie ma miejsc Ale mam nadzieję, że tak nie będzie. Ogólnie facet był bardzo miły, opowiedział mi o wszystkim, mówił, że grafik jest dość elastyczny i dostosowuje się do ludzi (zobaczymy ) i w ogóle jest fajnie, tylko oczywiście trzeba się starać
Póki co mam problem ze znalezieniem czarnych butów do pracy, bo nie mogą to być żadne szmaciaki, a w sklepach są same "gnioty" - a nie wydam przecież połowy przyszłej pensji na buty

[witch_18]

Kasiek1987 a też miałaś tak,że wypełniłaś ten kwestionariusz i czekałaś na telefon?

[Kasiek1987]

Napisane przez witch_18

Kasiek1987 a też miałaś tak,że wypełniłaś ten kwestionariusz i czekałaś na telefon?

U mnie to wyglądało tak, że poszłam do McD, porozmawiałam z kierownikiem, który powiedział, że najpierw muszę do niego przyjść z podbitą książeczką zdrowia, żeby w ogóle mógł ze mną rozmawiać. Dzień później przyszłam z książeczką, dostałam do wypełnienia kwestionariusz z danymi, opowiedział mi o wszystkim i dał listę dokumentów do dostarczenia i skierowania na badania lekarskie.

[witch_18]

A to u mnie było inaczej,bo poszłam do Maca i jakaś babeczka dała mi kwestionariusz,wcześniej spytała tylko czy mam ukończone 18 lat i kazała czekać na telefon.No cóż,pożyjemy zobaczymy A za Ciebie trzymam kciuki i daj potem znać jak się pracuje

[Kasiek1987]

Napisane przez witch_18

A to u mnie było inaczej,bo poszłam do Maca i jakaś babeczka dała mi kwestionariusz,wcześniej spytała tylko czy mam ukończone 18 lat i kazała czekać na telefon.No cóż,pożyjemy zobaczymy A za Ciebie trzymam kciuki i daj potem znać jak się pracuje

Może mnie też by tak "spławili", ale jak przyszłam, to jedna z pracownic powiedziała, że mam zagadać do faceta w białej koszuli siedzącego przy stoliku

[Szattinka]

Trzeba mieć ukończone 18 lat do pracy w Macu??

[karolina86k]

trzeba

[karolina2020]

Napisane przez Szattinka

Trzeba mieć ukończone 18 lat do pracy w Macu??

Chyba do kazdej pracy trzeba miec... Slyszalam ze mozna wczesniej pracowac jezeli rodzice podpisza jakies pozwolenie.

[karolinaa]

Pytam tak z ciekawości a ksiązeczkę sanepidowską trzeba mieć??

[śliweńka]

Tak trzeba miec książeczke. Koleżanka nie wspomina jak najlepiej pracy mówiła że najgorsze było jak przyjeżdzały wycieczki pracowała tam 2 miechy bo już nie wytrzymywała tego zapierni.......

[Kasiek1987]

Pełnoletniość i ksiażeczka zdrowia to podstawowe warunki, żeby ktoś chciał z nami w ogóle rozmawiać o pracy.
Jak widzę te tłumy stojące w kolejce przez większość dnia to trochę mnie to przeraża, ale trudno... Najwyżej tam padnę albo zdążę się wcześniej zwolnić

[Kasiek1987]

Czy ktoś orientuje się może, ile trwa zmiana w McDonalds? Ostatnim razem kierownik bardzo się spieszył, przekazałam mu tylko dokumenty i zapomniałam zapytać o wszystko
A pytam dlatego, że wczoraj miałam okazję popracować w restauracji jako kelnerka, taki dzień próbny, i z tego co się dowiedziałam, pracuje się 15 dni w miesiącu, tylko że czas pracy dochodzi czasem do 14 godzin dziennie, i to za mniejsze pieniądze, niż w McDonalds.

[joasia25]

pracowałam w MCDonalds jakieś 7 lat temu
oj moje początki były bardzo ciężkie (w Gdańsku na dworcu do tego był jarmark dominikański) ludzi maaaaaaaaaaaaasa, tak wyglądało moje szkolenie że od 1 dnia musiałam robic kanapki, innego sprzątać, stać na kasie, itd itd, generalnie robi się wszystko. Wytrzymałam 2 miesiące i dałam sobie z tym spokój, decyzję o zwolnieniu podjęłam gdy manager zwróciła mi uwagę, że idąc do toalety nie odbiłam karty. Wartunki są ciężkie ale do wszystkiego można się przyzwyczaić. Choć praca latem jest męcząca, bolące i piekace stopy od ciągłego stania (tylko jedna półgodzinna przerwa) w tym czasie zużyłam tonę kremów do stóp ach i nie mogłam znieć zapachu rąk gdy robiłam kanapki, ble niczym nie mogłam zmyć smrodka tej moczonej cebuli.
Być może od moich czasów się coś zmieniło, jednakże mało płacą (ja miałam 3,3 PLN brutto) im więcej godzin w miesiącu pracujesz tym więcej zarobisz, grafik najczęściej można sobie ustalać, ach i uważać na kasie bo manka trzeba pokrywać a z tej maleńkiej pensyjki - to co zjemy, i manka zostaje niewiele
pozdrawiam

[Kasiek1987]

Napisane przez joasia25

pracowałam w MCDonalds jakieś 7 lat temu
oj moje początki były bardzo ciężkie (w Gdańsku na dworcu do tego był jarmark dominikański) ludzi maaaaaaaaaaaaasa, tak wyglądało moje szkolenie że od 1 dnia musiałam robic kanapki, innego sprzątać, stać na kasie, itd itd, generalnie robi się wszystko. Wytrzymałam 2 miesiące i dałam sobie z tym spokój, decyzję o zwolnieniu podjęłam gdy manager zwróciła mi uwagę, że idąc do toalety nie odbiłam karty. Wartunki są ciężkie ale do wszystkiego można się przyzwyczaić. Choć praca latem jest męcząca, bolące i piekace stopy od ciągłego stania (tylko jedna półgodzinna przerwa) w tym czasie zużyłam tonę kremów do stóp ach i nie mogłam znieć zapachu rąk gdy robiłam kanapki, ble niczym nie mogłam zmyć smrodka tej moczonej cebuli.
Być może od moich czasów się coś zmieniło, jednakże mało płacą (ja miałam 3,3 PLN brutto) im więcej godzin w miesiącu pracujesz tym więcej zarobisz, grafik najczęściej można sobie ustalać, ach i uważać na kasie bo manka trzeba pokrywać a z tej maleńkiej pensyjki - to co zjemy, i manka zostaje niewiele
pozdrawiam

A ile godzin dziennie tak mniej więcej się pracuje?
Wczoraj wytrzymałam 8 godzin ciągłego biegania, więc wytrzymam może 8 godzin stania, przynajmniej jest przerwa...
Kierownik podał stawkę 5,36zł brutto, więc nawet na rękę wychodzi więcej, niż w tej restauracji.

[Biricchina]

Ja pracowałam 10 m-cy w maku 2 lata temu. Nigdzie, nigdy nie poznałam fajniejszych ludzi. Praca ciężka owszem, ale jest czas na żarty też.
Co do butów, nie patrz jak wyglądają tylko czy są wygodne, bo będziesz dużo stała. Ja pracowałam na 3/4 etatu z zatrzeżeniem że nie pracuję w piątek ani w sobote a w niedzielę od 16. Dostawałam za misiąc koło 600zł.
Mało, ale zawsze coś. Powodzenia


Jakbyś chciała mogę Ci przepisać na kompie i wysłać na maila standardy, wykujesz się ich i zrobisz furorę na KOS'ie (Kontrola obsługi stanowiska)
Pozdrawiam

[Kasiek1987]

Napisane przez Biricchina

Ja pracowałam 10 m-cy w maku 2 lata temu. Nigdzie, nigdy nie poznałam fajniejszych ludzi. Praca ciężka owszem, ale jest czas na żarty też.
Co do butów, nie patrz jak wyglądają tylko czy są wygodne, bo będziesz dużo stała. Ja pracowałam na 3/4 etatu z zatrzeżeniem że nie pracuję w piątek ani w sobote a w niedzielę od 16. Dostawałam za misiąc koło 600zł.
Mało, ale zawsze coś. Powodzenia


Jakbyś chciała mogę Ci przepisać na kompie i wysłać na maila standardy, wykujesz się ich i zrobisz furorę na KOS'ie (Kontrola obsługi stanowiska)
Pozdrawiam

O super, będę Ci bardzo wdzięczna
Na wtorek jestem umówiona na szkolenie BHP, a po nim chyba od razu do pracy. Te 600zł spokojnie by mnie zadowoliło.
Jeśli masz dla mnie jeszcze jakieś rady, to czekam

[aleksandra_119]

Ja pracowałam w McDonald's, co prawda nie w Polsce, a w Wielkiej Brytanii. Była to dla mnie praca sezonowa, nie skarżyłam się, byłam zadowolona. Nie wiem jednak, czy wytrzymałabym dłużej, bo było ciężko fizycznie. Kasa jednak niezła.

[lain]

Napisane przez Biricchina

Jakbyś chciała mogę Ci przepisać na kompie i wysłać na maila standardy, wykujesz się ich i zrobisz furorę na KOS'ie (Kontrola obsługi stanowiska)
Pozdrawiam

a moglabys mi tez wyslac? lain86@gmail.com
co prawda jeszcze sie nie zdecydwoalam, bo moja sesja trwa ale niedaleko mnie jest malo oblegany mcdonald's i mysle czy by sie tam nie zalapac zeby cos dorobic moze

[Biricchina]

Napisane przez lain

a moglabys mi tez wyslac? lain86@gmail.com
co prawda jeszcze sie nie zdecydwoalam, bo moja sesja trwa ale niedaleko mnie jest malo oblegany mcdonald's i mysle czy by sie tam nie zalapac zeby cos dorobic moze

Jak tylko przepiszę z zeszytu, bo skanera nie posiadam to wam wyślę. Myślę że do juitra powinnam się wyrobić

[cellie]

Kasiek, a będziesz pracować na zwycięstwa czy na Toszeckiej?jak na zwycięstwa to wpadnę do Ciebie po frytki :P
jestem w Twoim wieku, też jestem z Gliwic i wiem że o pracę kiepsko...ulotki kiepsko płatne, w knajpach chcą ludzi z doświadczeniem...moja znajome załapały się- jedna w 3m na rynku, druga w 4art...ja też mam pracę sezonową, ale po znajomości. kumpel roznosi ulotki i niewiele z tego ma, inny pracuje fizycznie na strefie ekonomicznej...wszyscy w naszym wieku
jeżeli Ci się nie uda w Macu, to w M1 w Zabrzu jest sporo propozycji

[Kasiek1987]

Napisane przez cellie

Kasiek, a będziesz pracować na zwycięstwa czy na Toszeckiej?jak na zwycięstwa to wpadnę do Ciebie po frytki :P
jestem w Twoim wieku, też jestem z Gliwic i wiem że o pracę kiepsko...ulotki kiepsko płatne, w knajpach chcą ludzi z doświadczeniem...moja znajome załapały się- jedna w 3m na rynku, druga w 4art...ja też mam pracę sezonową, ale po znajomości. kumpel roznosi ulotki i niewiele z tego ma, inny pracuje fizycznie na strefie ekonomicznej...wszyscy w naszym wieku
jeżeli Ci się nie uda w Macu, to w M1 w Zabrzu jest sporo propozycji

Będę pracować na Zwycięstwa. Wolałabym na Toszeckiej, bo jest tam mniejszy ruch, ale z drugiej strony jeśli będę późno kończyć to byłby problem z powrotem do domu. Także zapraszam na frytki
A jaką pracę w M1 masz na myśli? Nic mi się tam ostatnio nie rzuciło w oczy.

A tak z ciekawości, ile płacą na roznoszenie ulotek?