tradzik hormonalny ktos wyleczyl?

[asienka22]

witam mam pytanko odnosnie tradziku hormonalnego lecze sie od 9 lat na tradzik mam w tej chwili 23 lata i wygladam strasznie cala twarz plecy dekold w wielkich zapalnych prycholach popropstu tragedia wszystko mnie boli,leczylam sie u wielu dermatologow ale nic to nie dalo,bralam tez przez 3 lata diane 35 i wtedy podczac brania bylo super ale jak tylko odstawilam lek zaczelo sie odnowa i horror trwa do dzis dnialekarze kieruja mnie do ginekologa bo podejzewaja ze to tradzik hormonalny nawet sama kosmetyczka nie chce mi zrobic zadngo zabiegu a mialam juz 3 mikrodermabrazje bo twierdzi ze to nic nie da trzeba wyleczyc przyczyne a nie skutke czy ktoras z was przechodzila ten horror i udalo sie jej wyleczyc?kosmetyczka twierdzi ze ona miala to samo i brala jakies hormony az wyleczyla ale ja sie boje tych hormonowow po 1 tycie po 2 problemy z dzieckiem pozniej po 3 nie sa to zbyt bezpieczne leki a zreszta nie chce znowu cieszyc sie ze zniklo wszystko jak bede brac a jak tylko odstawie to to cholerstwo wroci nie wychodze z domu jestem zalamana prosze o was o pomoc

[tekla_x]

Moja siostra ma również duże problemy z cerą od wielu lat, też korzystała z pomocy dermatologów, brała dianę, nastąpił tymczasowy skutek, później wszystko wróciło. Ginekolog zlecił badania hormonalne, które wykazały duże zaburzenia. Została skierowana do endokrynologa. Radzę Ci zbadać hormony, wybrać się do endokrynologa, lepiej sprawdzić i zacząć leczenie jak coś wykryją. Pozdrawiam życzę powodzenia, trzymaj się

[czekoladka79]

A nikt Cię nie skierował do endokrynologa i na badania hormonalne? Tu chyba od tego należy zacząć.Ginekolog raczej nic tu nie pomoże, ewentualnie lekarz o dwóch takich specjalizacjach.
Ja byłam u kilku dermatologów i każdy stwierdził, że jeśli poziom hormonów nie zostanie uregulowany to oni nic mi nie pomogą.Tym bardziej kosmetyczka nic nie pomoże.
Poza tym słyszałam, że Diane 35 można brać max pół roku, kto Cie tym faszerował przez 3 lata ???!!!!

Kiedy zrobisz wszystkie dokładne badania hormonalne, lekarze będą wiedzieli co jest nie tak i zastosują odpowiednie leczenie. Ja mam trądzik androgenny, więc były dwie możliwości albo jest za duzo hormonów męskich, albo żeńskie są zbyt słabe i zagłuszają je męskie. Badania wykazały że jest zbyt wysoki poziom prolaktyny i za mało progesteronu. Ale żeby zrobić wszystkie badania to musiałam na poczatku cyklu spedzić trzy doby w szpitalu i pod koniec cyklu jeszcze dwie. Więc teraz do lekarza na badania i zacznij leczenie, ja jestem w trakcie leczenia które musiałam przerwać ze względu na kiepskie samopoczucie po lekach. Teraz czekam na kolejną wizytę

[tekla_x]

Napisane przez czekoladka79

ja jestem w trakcie leczenia które musiałam przerwać ze względu na kiepskie samopoczucie po lekach. Teraz czekam na kolejną wizytę

Moja siostra dopiero ostatnio zaczęła brać leki, również ma prolaktynę za wysoką i też jest jej niedobrze. Na razie nie przerywa brania tabletek, ale chyba będzie musiała.

[wisienka]

ja jakbym miałam tak wielkie porblemy z trądzikiem to bez namysłu poddałabym sie wszlekim najniebezpieczneiejszej nawet kuracjom hormonalnym. Co mi z kilkograma czy nawet 5 więcej jak nie akceptuje swojej twarzy. A to jest jednak wedłg mnie wazniejsze- twarz, nie tyłek.

[tetrana]

Półtora roku temu dopadło mnie to cholerstwo..do dzisiaj faszeruję się tabletkami Kiedy świństwo zaatakowało odrazu poszłam do dermatologa, co było mojim największym błędem;/ Lekarz (specjalista?) przepisał mi Tetralysal Przy każdej wizycie słyszałam zapewnienia o poprawie, no ale po pół roku brania antybiotyku czułam się coraz okropniej i okropnie wyglądałam W długie zimowe wieczory albo wypłakiwałam wszystkie łzy, albo szukałam jakiegoś uzdrawiającego leku serfując po internecie Jak to w przypadku antybiotyków bywa, o czym wcześniej nie miałam pojęcia, wszystko doszczętnie wyniszczają i rozregulowują, no i powoduja grzybicę pomyślałam żeby pójśc do ginekologa Przesympatyczna ginekolorzka ze względu na mój młody wiek (89')przepisała mi logest I tak żyje sobie z mojim logeścikiem juz niemalże rok No tak buźka wygląda napewno lepiej, ale sam fakt że biorę wciaż te tabletki mnie dobija..psychika też jest chyba na skraju moja samoocena wynosi minus bilion..żyć trzeba tylko co to za życie skoro każdy odtrąca cię już za te kilka pryszczyków na twarzy..zrobiłam się niesamowicie małomówna..wczoraj miałam iść znowu do tej ginekolorzki spytać sie o diane, bo jestem wstanie dzisiaj zrobić wszystko..wiem że to hormony, ale przecież wszyscy je mają..ale boje się tego co bedzie jak je odstawie..boje sie nie brac tabletek

Moja mama po czterdziestce miała trądzik hormonalny Żyje w małym miasteczku i dojście do jakiegoś endokrynologa to byłby chyba cud..a rodzice mi nie pomogą, bo nigdy tego nie robili..
Czasami uśmiechne się do siebie przez kilka sekund, ale to tylko sekundy a ja czuje ze zmarnowalam już połtora roku swojego życia..

[wisienka]

Tetrana wiem co to ten wstyd o swoją twarz- ja tak miałam ze względu na łojotok. Na prawdę wstydziłams ie siebie i sama odsunęłam się od ludzi. Teraz widzę jakies iatełoko w tunelu bo zaczęłam się leczyć i miom ze mam teraz pogorszenie stanu bo zaczęłam brać diane i pojawiły mi się paskudne wypryski, to jednak lepiej na siebie patrzę. na prawdę bardzo dużo zależy od nastawienia. kwestia wiary w kuracje a na prawde widzisz siebie i z dnia na dzie n jest lepiej....

[tetrana]

może kiedyś nam się uda...pozdrowienia wisienko

[wisienka]

ja wiem że się uda

[asienka22]

ja ciagle lecze sie u endokrynologa bo mam niedoczynnosc tarczycy i zazywam jod w tabletkach od 5 lat jak spytalam lekarki czy ta choroba ma cos wsponego z tradzikiem powiedziala ze nie i zebym sprobowala diane 35 ale ja juz ja bralam jak pisalam 3 lata i po odstawieniu bylo super,ja sie starsznie boje hormonow bo wiem ze w czasie brania dzieja sie rozne rzeczy a ja mam dosc zlego samopoczucia i innych spraw ostatnio po dianie mialam plamienia i nadzerke z ktorea meczylam sie 2 lata ale ten tradzik mnie dobija moja twarz nawet nie ma czasu na zagojenie sie bo wychodza wciaz nowe w miejsce stracyh i to wszystko boli i szpecia tez nie chce brac hormonow tak zeby po odstawieniu wszystko sie wrocilo chce tak cos zazyc zeby nawet po odstawieniu bylo ok a to chyba nie mozliwe jak uwazacie buzka dla was wszystkich

[wisienka]

moim zdaniem samo się nic nie wyleczy. Jak piszesz stan Twojej cery jest poważny, wypryski Cię bolą itd, to nie jest juz taki tam pryszczyk co się zrobi i sam zejdzie, tu sa potrzebne srodki chemiczne, które będą działałyod wewnatrz- na 100%jakies lekarstwa + działanie zewnętrzne. Rozumiem ze boisz się sytuacji że poparwa będzie tylko w czasie zażywania lekarstw, ale trzeba próbować, musisz z tym walczyć!! TO jest kwestia Twojego zdrowia, samopoczucia i wyglądu.
Mówisz ze po tabletkach anty masz zły nastrój itd, a teraz jaki masz? Też nienajlepszy, bo dręczy Cię myśl o trądziku. Asieńko walcz o swoje dobro

[Aliszcze]

trądzik dopadł mnie jak miałam jakieś 13 lat, walczyłam z nim bezskutecznie,zmieniałam dermatologów, w końcu jeden z nich powiedział, że to może być skutek hormonów. Poszłam do ginekologa, świetna pani ginekolog, której jestem wciąż wierna, wysłała mnie do szpitala na dokładne badania, oczywiście okazało się,że mam problemy z hormonami, co więcej miałam torbiele na jajnikach, które musiałam mieć operacyjnie usunięte. Następnie zaczęłam brac tabletki antykoncepcyjne (strasznie bałam się brania tego typu tabletek), wpierw Diane, po której czułam się fatalnie,dlatego szybko mi zmieniła moja pani gin na inne.Biorę tabletki od 18 roku życia, obecnie mam prawie 25 lat. Ktoś,kto nie znał mnie sprzed 18 roku życia nie może uwierzyć,jak mówię mu,że miała straszny trądzik.
Wolałabym móc nie brać tabletek,a w każdym razie mieć wybór: biorę lub nie. Niestety, miałam przerwy w braniu, trądzik na szczęście nie powracał wtedy,ale po gruntownych badaniach hormonalnych w szpitalu okazywało się, że ich poziom pozostawia wiele do życzenia. I dlatego wciąż je biorę.
Wiem,co to jest żyć z trądzikiem, wiem też co to znaczy jest żyć bez niego, i powiem Tobie,że wolę stan obecny. Nie przytyłam po tabletkach,wręcz schudłam 15 kg(bo zaczęłam racjonalnie się odżywiać i ćwiczyć), co do problemów z zajściem w ciążę,w skutek moich problemów hormonalnych mogę mieć problem z zajściem w ciążę, i to nie przez tabletki.
Ale wybór należy do Ciebie życzę powodzenia i skutecznego przezwyciężenia trądziku

[neska951]

dziewczyny tak się zastanawiam bo większość z was cierpi na trądzik androgenny ...... czy wasze zaburzenia hormonalne powodują nadmierne przetłuszczanie się cery i dlatego dochodzi do zapalenia? pytam ponieważ moja dermatolog próbowała u mnie zastosować kombinację witamin i minerałów które ziałają anytłojotokowo i przeciwzapalnie, ja sama nie mogłam stosować tej kuracji ponieważ za bardzo zaczęła mi się wysuszać skóra ale wam może pomoże ,próbowałyście tego typu kuracji żeby wspomóc skórę?

[wisienka]

Neska czy mogłabyś mi przesłać tą kombinację ziół na meila? albo na prywatna wiadomość. Byłabym bardzo wdzieczna

[asienka22]

czesc dziewczyny ja naprawde mam dosc tego chlernego tradziku jestem cala obolala moja broda i okolice ust to jest tragedia na czole mam dwa rogi doslownie bola jak since nic mi nie pomaga ide do ginekologa i dermatologa ale dermatolog chce mi dac reacutan a ja sie tego boje a ginekolog odrazu wali we mnie srodki antykoncepcyjne po ktorych ki tradzik wraca a ja chce niedlugo starac sie o dzidzie wiec nie ma sensu ich brac,jedynie zrobie badania ktore ponoc sa strasznie drogie i zobacze co mi jest nic w ciemno juz nie wezne bo tak w ciemno sie lecze 9 lat i psychike mam zrypana na maksa

[wisienka]

no jasne, lepiej zacząc od badań. Cena nawet jak wysoka trzeba zacisnąć zęby i wyłożyć, bo na prawdę lepiej jest wiedzieć co się złego dzieje w organiźmie niż leczyć katar panadolem.

A co to za tajemnicze badania?

[asienka22]

nic innego jak cytologia i badanie hormonow czego jest za duzo a czego za malo ,pewnie znajac zycie u mnie wyjdzie masa nieprawidlowosci ,ale coz trzeba to zbadac bo nawet chcac kiedys zajsc w ciaze to hormony musze miec wyregulowane ,a wtedy leki i masa niedogodnosci z nimi bo juz raz mialam hormony i bylo fatalnie okaze sie napewno nic juz nie wezne w ciemno wlasnie teraz jestem przed miesiacka i wygladam fatalnie co rano budze sie z nowymi cholerstawmi na twarzy juz mnie wszystko na niej boli nie ma sie kiedy zaleczyc eeeh szkoda gadsc

[czekoladka79]

Napisane przez neska951

dziewczyny tak się zastanawiam bo większość z was cierpi na trądzik androgenny ...... czy wasze zaburzenia hormonalne powodują nadmierne przetłuszczanie się cery i dlatego dochodzi do zapalenia? pytam ponieważ moja dermatolog próbowała u mnie zastosować kombinację witamin i minerałów które ziałają anytłojotokowo i przeciwzapalnie, ja sama nie mogłam stosować tej kuracji ponieważ za bardzo zaczęła mi się wysuszać skóra ale wam może pomoże ,próbowałyście tego typu kuracji żeby wspomóc skórę?

Trądzik androgenny przebiega zupełnie inaczej niż zwykły tradzik młodzieńczy (miałam oba) Przy młodzieńczym cera jest tłusta, łojotokowa natomiast wszelkie preparaty wysuszające stosowane przy trądziku androgennym strasznie wysuszają skórę, bo tu nie chodzi o zapychanie porów łojem tylko cała rzecz tworzy się w bardzo głębokich warstwach na skutek zaburzeń hormonalnych. Jedyny lek jaki dostałam od dermatologa to był środek wybielający i złuszczajacy blizny po tym tradziku.

[wisienka]

jak byłam ostatnio u gin i poprosiłam o skierowanie na badania hormonalne ze względu na łojotok to mi kretynka powiedziała ze musi z kasy przychodni zapłacić prąd, ogrzewanie i kupic wate, wiec nie da mi skierowania! jednak państwowa służba zdrowia mało się nadaje do diagnozowania a co dopiero do leczenia..... smutne

[asienka22]

Wiecie co to juz nie jest zabawa z tymi hormonami wiec nie rozumioem lekarzy ktoryz albo odmawiaja zrobienia badan albo nie robia ich zapisujac w kolko srodki antykoncepcyjne ktore moga zadzialac a moga nie a po odstawieniu wszystko wraca a jeszcze jest wiele innych skutkow ubocznych ja podejzewam ze po dianie zaczelam miec wiele problemow,badania hormonow wszystko wyjasnia i jesli cos dzieje sie nie tak a glownie chodzi o progesteron to dostaje sie srodki ale nie antykoncepcyjne,lekartze to prowadza spychoterapie,malo tego jesli sa jakie kolwiek problemy z hormonami to i beda prpoblemy z zajsciem w ciaze wiec chyba lepiej wczesniej to leczyc prawda,ja sie klecze od 9 lat stosujac coraz to inne srodki bo nikt mnie nie zbadal wkoncu tak jak trzeba ale ide do ginekologa i wymusze to na nim do tego wkoncu sa pozdrawiam

[wisienka]

asieńka bądź ostrożna z tym wymuszaniem bo lekarze s przeczuleni na tym punkcje. Myślą ze o badaniach mogą tylko oni zadecydować a pacjent jest głupi i ma czekać na to co on wymyśli. Zasugerujesz coś lekarzowi i już jesteś na straconej pozycji, tak było u mnie jak pioszłamk i poprosiłam o badania hormonalne Ale kwestai że ty się już tak długo leczysz... to chyba wiele zmienia . POWODZENIA!

[Medith24]

Dziewczyny, odkopuje temat!
Czy któraś z Was wyleczyła się z tej okropnej przypadłości?
Mi trądzik zaczął się po zaprzestaniu brania tabletek anty, ot tak po prostu chciałam sobie zrobić przerwę i....zaczęła się masakra.
TEraz już 4 rok się z męczę z łojotokiem i pryszczami zawsze w tych samych miejscach.

[dominikadom]

Ja lecze lecze i wyleczyc nie moge Medith24 - czasem mam takie wrażenie, że naprawdę osób "z trądzikiem" jest bardzo mało. Czemu akurat ja? Eh.

Również czekam na jakąś dobrą metodę wyleczenia tego dziadostwa. Bo przecież MUSI BYĆ jakaś!????

Pozdrawiam.

[Medith24]

A słyszałaś o akupresurze?
Jeśli to trądzik androgenny - hormonalny - to jest to moja ostatnia nadzieja.
Od dziś zaczynam masować receptory nadnerczy i przysadki mózgowej - niczego nie stracę.
Do tego od 2 miesięcy piję olej kukurydziany i może troszeczkę lepiej jest. Zobaczymy!

[olasia]

Napisane przez Medith24

A słyszałaś o akupresurze?
Jeśli to trądzik androgenny - hormonalny - to jest to moja ostatnia nadzieja.
Od dziś zaczynam masować receptory nadnerczy i przysadki mózgowej - niczego nie stracę.
Do tego od 2 miesięcy piję olej kukurydziany i może troszeczkę lepiej jest. Zobaczymy!

a gdzie sie znajduja te receptory?

[Medith24]

Są to głównie receptory przysadki mózgowej na dużych palcach i nadnerczy. Wpisz sobie w google akupresura stopy i znajdziesz dokładną mapę stóp.
A to że trzeba masować przysadkę i nadnercza wywnioskowałam z tego, że są to narządy regulujące hormony.
Ja masuje po 10 min każdy receptor. Na razie nie widzę poprawy. No i wspomagam się psychologiczną akupunkturą, a więc EFT.

[inc0rrect]

Napisane przez wisienka

ja jakbym miałam tak wielkie porblemy z trądzikiem to bez namysłu poddałabym sie wszlekim najniebezpieczneiejszej nawet kuracjom hormonalnym. Co mi z kilkograma czy nawet 5 więcej jak nie akceptuje swojej twarzy. A to jest jednak wedłg mnie wazniejsze- twarz, nie tyłek.

a w głowie Ci sie nie pomieszalo?

spoko, jak juz ma sie tradzik kilka-kilkanascie lat to idzie sie przyzwyczaic na tyle ze juz nie jest tragediom przynajmniej taka by leczyc go kosztem zdrowia

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

dziewczyny, podstawowe pytanie jaki lek stosujecie na twarz i czy robicie to REGULARNIE.

znam się trochę na dermatologi, retinoidy plus substancje zapobiegajace rozwojowi bakteri - realnie na to patrzac nie ma szans by pryszcz się rozwinął.
Co z tego ze macie hormonalny trądzik, ale bez bakterii pryszcz nie powstanie, więc leczyć się u dermatologa przede wszystkim

a jak mascie nie dzialają to byc cierpliwym ja swoje pierwsze fekty widzialam po pol roku a mialam tradzik straszny (nadal mam - trądzik jest chorobą niewyleczalną, ale nie widać jego objawow )

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Napisane przez wisienka

jak byłam ostatnio u gin i poprosiłam o skierowanie na badania hormonalne ze względu na łojotok to mi kretynka powiedziała ze musi z kasy przychodni zapłacić prąd, ogrzewanie i kupic wate, wiec nie da mi skierowania! jednak państwowa służba zdrowia mało się nadaje do diagnozowania a co dopiero do leczenia..... smutne

Nie rozumiem - idziesz do laboratorium robisz badania, płacisz, po co Ci skierowanie? Ja mam stwierdzona chorobe przewlekłą -niedoczynnosc tarczycy a nigdy lekarka nie dala mi skierowania na tsh ;/ bo mam sobie sama robic badania

a oczekiwac ze dadza skierowanie jeszcze bez choroby tylko na łojotok to nie w polsce

[cysiaa1991]

To tak właściwie istnieje coś co raz na zawsze zwalcza ta paskudztwo:/? jak piszecie że tabletki typu Diane pomagają tylko jak się je zażywa

[_cherry_]

Napisane przez cysiaa1991

To tak właściwie istnieje coś co raz na zawsze zwalcza ta paskudztwo:/? jak piszecie że tabletki typu Diane pomagają tylko jak się je zażywa

Tak jak tabletki antykoncepcyjne, bo to w sumie są tabletki antykoncepcyjne ale tylko dla kobiet z podwyższonym poziomem męskich hormonów (pochodzenia jajnikowego). Octan cytoprotenu ma silne właściwości antyandrogenne.
Po odstawieniu u zdecydowanej większości trądzik powraca, ale jeśli ktoś się dobrze czuje na tabletkach (po jakimś czasie należy zejść z tabl.typu diane na jakiś z mniejszą zawartością hormonu) i odpowiada mu perspektywa długoletniego ich brania z małymi przerwami to niech łyka.

Jest jeszcze izotretynoina, chyba jak do tej pory najskuteczniejszy i najsilniejszy lek na trądzik, mogą wystąpić po nim rozmaite skutki uboczne, mniej lub bardziej uciążliwe i bierze się go pod ścisłą kontrolą dermatologa. Żaden dermatolog jednak nie da 100% gwarancji że po kuracji izo trądzik nie wróci jak ktoś ma poważne zaburzenia hormonalne. Tak więc izo jest teoretycznie najskuteczniejszym jak do tej pory lekiem, ale zdarzają się nawroty trądziku po kuracji, jak by istniał środek który raz na zawsze zwalcza syfki to nie spotykalibyśmy na ulicy z trądzikiem.

[Medith24]

Żadne tabletki! Potem będzie jeszcze gorzej. U mnie było dobrze, tzn nie miałam problemów z cerą (czasem mi coś od czasu do czasu wyskoczyło), a tabletki zaczęłam brać w celach antykoncepcyjnych. Odstawiłam po 3 latach i zaczęła się masakra.
Nic nie pomaga. Od czasu do czasu masuję sobie miejsca na stopach odpowiadające nadnerczom, przysadce i jajnikom (ale robię to bardzo niekonsekwentnie) i stosuję EFT (samoterapia - prosta, bezpłatna i samodzielna).