Biochemiczne oczyszczanie

[mosutatsu]

Napisane przez confused_girl

Kupiłam dzisiaj Babydream i mam mieszane uczucia. Z jednej strony buzia po jego zastosowaniu jest w świetnym stanie - taka gładka i miła w dotyku, że szok Brak uczucia ściągnięcia, nie trzeba używać hydrolatu ani toniku. Natomiast to demakijażu oczy to bobasek się w ogóle nie nadaje Pali mnie strasznie w gałki I mam dylemat co stosować HiPPa, który nie szczypie w oczy, ale kiepsko zmywa makijaż czy Babydream, który zostawia skórę w bajecznym stanie Chyba po prostu będę musiała poszukac jakiegoś osobnego mleczka do demakijażu oczu

Może jakieś olejki hydrofilowe? Do swojego ulubionego oleju dodajesz P-4C i masz olejek do zmywania makijażu.
Albo gotowce z ZSK:
http://www.zrobsobiekrem.pl/?olejki-hydrofilowe,72

Moja mama używa i jest bardzo zadowolona (ma pachnotka-migdał).

[confused_girl]

Napisane przez mosutatsu

Może jakieś olejki hydrofilowe? Do swojego ulubionego oleju dodajesz P-4C i masz olejek do zmywania makijażu.
Albo gotowce z ZSK:
http://www.zrobsobiekrem.pl/?olejki-hydrofilowe,72

Moja mama używa i jest bardzo zadowolona (ma pachnotka-migdał).

Już pisałam w pierwszym poście, że szukam czegoś nowego, właśnie dlatego, że olejki myjące mi się przejadły

[mosutatsu]

Napisane przez confused_girl

Już pisałam w pierwszym poście, że szukam czegoś nowego, właśnie dlatego, że olejki myjące mi się przejadły

Racja
Powracając do Babydream'a - faktycznie, szczypie w oczy i to nie mało...

[confused_girl]

Napisane przez mosutatsu

Powracając do Babydream'a - faktycznie, szczypie w oczy i to nie mało...

Czyli nie tylko mnie pali w gałki
A to dziwne jest dla mnie bardzo, bo porównując skład z HiPPem to zastosowali bardzo podobne detergenty

[mysha25xx]

Fajny wątek, kocham biochemię i minerałyW dodatku popadam w nałóg, co odczuwa mój portfel Ile ja się nastosowałam różnych cudów, a najgorzej mnie wkurzało,że najpierw musiłam zmyć oczy płynem do demakijażu oczu, potem mleczko(nie cierpię mleczek, a do oczu już w gogóle nienawidzę)/płyn do demakijażu, na koniec żel myjący (nie wyobrażam sobie mycia bez wody).Ble, strasznie długo. Potem zaczełam stosować żel-krem myjący Loreal, ale miał wstrętny zapach i straszna chemia, chociaż zmywał cały makijaż. Potem był płyn miceralny Sopot Spa Ziaji+żel myjący. Odkąd zaczęłam używać olejku myjącego z BU (waniliowy, w pomarańczowym drażnił mnie zbyt mocny zapach), zapomniałam co to wiecznie wysuszona cera, wreszcie mam jeden produkt do demakijażu i mycia całej twarzy!Uwielbiam ten zapach. Oprócz tego używam mydła DuduOsun, jest bardzo delikatne, świetnie oczyszcza,odświeża i nie ściąga/wysusza/podrażnia skóry-polecam. Kupiłam, bo nie mogę się doczekać "psiej kupki" z CS. Potem hydrolacik.

[SzatAnka71]

Confused do zmywania oczek polecam micele AA ale apteczne bo są dwa rodzaje i naprawdę się różnią

[confused_girl]

mosutatsu - czy pompka w Twoim Babydreamie jest sprawna??? Bo ja nie wiem czy trafiłam na jakieś wybrakowane opakowanie, ale z każdym naciśnięciem pompki drugie tyle żelu co z niej, leci spod aplikatora

[motylek1007]

Napisane przez SzatAnka71

Confused do zmywania oczek polecam micele AA ale apteczne bo są dwa rodzaje i naprawdę się różnią

możesz cos wiecej o nich napisac?

[IlonaP]

ja chyba też będę musiała poszukać czegoś oddzielnego, bo ostatnio notorycznie mam królicze oczy

Napisane przez SzatAnka71

Confused do zmywania oczek polecam micele AA ale apteczne bo są dwa rodzaje i naprawdę się różnią

TEN? mogłabyś wkleić skład?

Napisane przez confused_girl

mosutatsu - czy pompka w Twoim Babydreamie jest sprawna??? Bo ja nie wiem czy trafiłam na jakieś wybrakowane opakowanie, ale z każdym naciśnięciem pompki drugie tyle żelu co z niej, leci spod aplikatora

moja pompka jest ok

wczoraj, będąc w "gościach" musiałam zmyć oczy jakimś specyfikiem YR i nawet był ok, poszukam i wstawię

[odada]

Napisane przez confused_girl

mosutatsu - czy pompka w Twoim Babydreamie jest sprawna??? Bo ja nie wiem czy trafiłam na jakieś wybrakowane opakowanie, ale z każdym naciśnięciem pompki drugie tyle żelu co z niej, leci spod aplikatora

Kupiłam ten żel 2 dni temu i mam dokładnie to samo. Więcej żelu wypłynie niż w rzeczywistości zużyję, dlatego pozostało przelewanie do mniejszej buteleczki z dozownikiem Ale z drugiej strony nie po to kupiłam żel z pompką żeby nadal bawić się w przelewanie

[confused_girl]

Napisane przez SzatAnka71

Confused do zmywania oczek polecam micele AA ale apteczne bo są dwa rodzaje i naprawdę się różnią

Dzięki Ale właśnie wolałabym coś co się jednak zmywa Etap miceli mam już za sobą

Napisane przez IlonaP

ja chyba też będę musiała poszukać czegoś oddzielnego, bo ostatnio notorycznie mam królicze oczy

TEN? mogłabyś wkleić skład?

moja pompka jest ok

wczoraj, będąc w "gościach" musiałam zmyć oczy jakimś specyfikiem YR i nawet był ok, poszukam i wstawię

O, jak zdobędziesz skład to koniecznie podaj Ja dzisiaj wieczorem będę próbować zmyć oczy samą oliwką (bez żadnych emulgatorów i detergentów), a dopiero potem buzię Babydreamem, bo wczoraj miałam po prostu boska skórę po nim Była taka gładziutka, że nawet już nic na noc nie zaaplikowałam, nawe soi
Zdam relację jak sprawdzi sie patent z demakijażem z apomocą czystego tłuszczu

Napisane przez odada

Kupiłam ten żel 2 dni temu i mam dokładnie to samo. Więcej żelu wypłynie niż w rzeczywistości zużyję, dlatego pozostało przelewanie do mniejszej buteleczki z dozownikiem Ale z drugiej strony nie po to kupiłam żel z pompką żeby nadal bawić się w przelewanie

Ech, a tak się ucieszyłam na tę pompkę Może coś źle odkręcamy skoro nie wszystkim te pompki przeciekają

[mosutatsu]

Trzeba przyznać ze dużo osob skarży się na pompkę w Babydream'ie.
Pozostaje wam albo przelewać do inny buteleczek lub zmienić pompkę.

Teraz są niby te nowsze, ale jak widać nadal trzeba sprawdzać w sklepie :/

[agabil1]

kiedyś robiłam sobie płyn micelarny, niezły był
do 10% emulgatorów (glyceryl cocoate, polysorbate 80)
90 %-hydrolat lub woda destylowana plus niewielkie ilosci substancji nawilżajacych-d-pantenol, alantoina

[confused_girl]

Napisane przez agabil1

kiedyś robiłam sobie płyn micelarny, niezły był
do 10% emulgatorów (glyceryl cocoate, polysorbate 80)
90 %-hydrolat lub woda destylowana plus niewielkie ilosci substancji nawilżajacych-d-pantenol, alantoina

Ja robiłam do tej pory na glyceryl cocoate, ale widzę, że masz porównanie do tych dwóch emulgatorów Jak sprawuje się w micelu polysorbate? Jest łagodniejszy od gc?

Dostałam maila z naturalnego-piękna, że kremy oczyszczające maja się znów pojawić za ok. 2 tygodnie

[kasia083]

A mogłybyście mi coś więcej powiedzieć o tym płynie miceralnym? Do czego się stosuje, jak i jakie ma właściwości

[agabil1]

Napisane przez confused_girl

Ja robiłam do tej pory na glyceryl cocoate, ale widzę, że masz porównanie do tych dwóch emulgatorów Jak sprawuje się w micelu polysorbate? Jest łagodniejszy od gc?

Dostałam maila z naturalnego-piękna, że kremy oczyszczające maja się znów pojawić za ok. 2 tygodnie

Confused jak dla mnie bez różnicy było, ale moje oczy nie są jakoś szczególnie wrażliwe na kosmetyki myjące więc nie doradzę może by gc miałam chwilowo zamazany lekko widok który mijał zaraz a po p80 nie.

[confused_girl]

Napisane przez agabil1

Confused jak dla mnie bez różnicy było, ale moje oczy nie są jakoś szczególnie wrażliwe na kosmetyki myjące więc nie doradzę może by gc miałam chwilowo zamazany lekko widok który mijał zaraz a po p80 nie.

Dzieki Chyba będę musiała przy następnym zamówieniu w mazidłach poprosić o próbki różnych emulgatorów/detergentów i przetestować, który jest dla mnie najodpowiedniejszy
Chyba, że kremy z N-P się u mnie sprawdzą Albo patent z oliwka, który będę dzisiaj testować

Napisane przez kasia083

A mogłybyście mi coś więcej powiedzieć o tym płynie miceralnym? Do czego się stosuje, jak i jakie ma właściwości

Do oczyszczania twarzy, demakijażu. To jest po prostu woda z emulgatorem/detergentem i ewentualnie składnikami łagodzącymi/pielęgnującymi. Plus jest taki, że nei ma potrzeby zmywania tego, aczkolwiek ja nie lubię na swojej twarzy pozostałości środków myjących Wpisz najlepiej w kwc płyn micelarny i wyskoczy Ci kilka przykładów

[SzatAnka71]

To ten płyn:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=19025

Teraz ma zmienioną butelkę.Jeśli ktoś lubi micele to warto spróbowacNiezły tez jest Dax no i Vichy

[groszek75]

uywam do oczyszczania na przemian :
- plyn micelarny z AA
- olejek myjacy z BU
- olejek łaczony z hydrolatem z ZSK, mialam pachnotka-migdal, teraz jest pachnotka slonecznik
- mydlo z lnem lub platkami owsianymi z ekosensu
wszystko mi sluzy
mleczek nie uzywam, przekonalam tez kolezanke do miceli i tez odstawila mleczka, jest zachwycona
2 razy tez mialam robiony z ZSK plyn micelrany, ale wole ten kupny z AA.

[kasia083]

Napisane przez confused_girl

Do oczyszczania twarzy, demakijażu. To jest po prostu woda z emulgatorem/detergentem i ewentualnie składnikami łagodzącymi/pielęgnującymi. Plus jest taki, że nei ma potrzeby zmywania tego, aczkolwiek ja nie lubię na swojej twarzy pozostałości środków myjących Wpisz najlepiej w kwc płyn micelarny i wyskoczy Ci kilka przykładów

dziękuję

[wurpdaborbuko]

Ja od długiego czasu pozostaję wierna koncepcji płynu do higieny intymnej jako idealnego żelu do mycia twarzy. Najpierw bardziej oporny makijaż usuwam płynem micelarnym (bardzo przyjemny iwostin capillin albo bioderma sebium, innych na razie nie sprawdzałam chociaż na pewno przetestuję ziaję sopot spa) albo dwu-fazowym płynem do demakijażu ziai. Potem woda plus ziaja do higieny intymnej i to wszystko. Nie szczypie, nie wysusza, zmywa wszystko co potrzeba, ja nie widzę sensu wydawania kasy na cokolwiek innego.

[bosti]

od kilku tygodni wieczorem zmywam makijaż BD nagietkowym Waschbalsam - baaardzo fajny, delikatny, nie ściąga i nie wysusza, nie szczypie w oczy (no chyba że przypadkowo dostanie się do oka, wtedy trochę nieprzyjemne uczucie), skóra po nim jest taka milutka i delikatna. po umyciu spryskuję się hydrolatem
rano przecieram się micelem (Avene i Bioderma to moi faworyci ale szkoda mi kasy, więc najczęściej kupuję Ziaję - tylko nieznacznie im ustępuje, a różnica cenowa ogromna), zawsze spłukuję micel wodą lub obficie spryskuję wodą termalną i wycieram chusteczką hig. jeśli pozostawię micel bez spłukania, to mam odczucie klejącej i nieświeżej skóry (po wsztskich micelach tak samo)
olejków myjących jeszcze nie próbowałam bo jakoś boję się tłustości - nie wiem, czy słusznie chociaż kusi mnie, żeby jednak spróbować. obawiam się, że moja przetłuszczajaca się skóra nie polubi się z nimi

[confused_girl]

No i przetestowałam patent z czystym olejkiem do demakijażu oczu i potem dopiero Babydreamem, ale niestety efekty były kiepskie :| Jednak ciężko jest zmyć makijaż samym olejkiem, za dużo tarcia jak dla mnie Próbowałam tez kremem HiPP i znów ten sam problem - makijaż może i zmyłam, ale przy okazji tak zatarłam oczy, że szkoda mówić
Hmmm... Chyba do pojawienia się tych kremów czyszczących w N-P (moja ostatnia deska ratunku ) muszę się przeprosić z micelem albo olejkiem myjącym jeśli chodzi o demakijaż oczu

[kasia083]

A robisz sobie czasami peelingi? Samo zmywanie mc-upu to jednak za mało, by mieć czystą skórę, od czasu do czasu trzeba tez zetrzeć zdechły naskórek Wtedy buzia staje się taka jaśniejsza, nie jest poszarzała, no i lepiej się wchłaniają w nią witaminki z kosmetyków tj toniki, kremy maseczki

Ja oprócz zmywania wybrałam tonik z kwasem migdałowym (chociaż nie każdemu on służy). Skóra tez mi się regularnie złuszcza i jestem zadowolona ze swojej pielęgnacji

Może Ty też tego właśnie potrzebujesz?

[confused_girl]

Napisane przez kasia083

A robisz sobie czasami peelingi? Samo zmywanie mc-upu to jednak za mało, by mieć czystą skórę, od czasu do czasu trzeba tez zetrzeć zdechły naskórek Wtedy buzia staje się taka jaśniejsza, nie jest poszarzała, no i lepiej się wchłaniają w nią witaminki z kosmetyków tj toniki, kremy maseczki

Ja oprócz zmywania wybrałam tonik z kwasem migdałowym (chociaż nie każdemu on służy). Skóra tez mi się regularnie złuszcza i jestem zadowolona ze swojej pielęgnacji

Może Ty też tego właśnie potrzebujesz?

Od przeszło roku stosuję pielęgnacje, o której napisałaś Nie mam problemów z oczyszczaniem skóry.
Mój główny problem to wrażliwe oczy.

[Lenkapuma]

Stosowane przeze mnie produkty do oczyszczania, kolejność przypadkowa:
- płyn micelarny Vichy - miałam wrażenie dobrze zmytego makijażu, lecz w przypadku wodoodpornego tuszu kompletnie się nie sprawdził. W dodatku drogi jak na moją kieszeń.
- płyn micelarny Ziaji - kupiony pod wpływem opinii na KWC, zupełnie się nie sprawdził. Równie dobrze mogłam przemywać twarz zwykłą wodą - efekt ten sam.
- Garnier, Podstawa Pielęgnacji, z różą - delikatny, ładny zapach, dobrze radził sobie z demakijażem, natomiast miałam wrażenie, że zostawia na skórze niewidzialną warstewkę, przez co czułam, że nie do końca jestem czysta. Odstawiłam
- olejek myjący pomarańczowy - stosowany od tygodnia powalił mnie na kolana Cenię go za to, że nie muszę oddzielnie robić demakijażu i jeszcze przemywać całą twarz - olejek robi i jedno i drugie. Oszczędność czasu i świetne efekty.
- żel do mycia Babydream - stosowałam może przez tydz, w poczekaniu na olejek myjący. Łagodny i delikatny, o bardzo przyjemnym zapachu dobrze i dokładnie oczyszczał mi buźkę. W połączeniu z płynem micelarnym Ziaji usuwał demakijaż. Nie podrażniał mi oczu, nie miałam takich nieprzyjemnych doświadczeń jak opisujecie. Aha, no i pompka działa bez zastrzeżeń (jeszcze ). Teraz BD stosuję do ciała i jest rewelacyjny, szczególnie w połączeniu z kawą jako peeling, polecam
- mydła - Nie pamiętam już wszystkich firm, których mydła próbowałam używać do mycia twarzy. Dość napisać, że nie sprawdziły się. Po namydleniu, gdy przychodził czas na spłukiwanie, po drugim "chlapnięciu" wodą miałam problem z przesuwaniem rąk po skórze. Głupio to brzmi wiem, ale nie wiem jak inaczej opisać. Chodzi o "szorstkość", o takie nieprzyjemne uczucie pocierania twarzy.

Sporo tego było. Na dzień dzisiejszy stosuję olejek. Aczkolwiek.. agabil, zainteresowałaś mnie tym kremem rozświetlająco-oczyszczającym

Edit: Zapomniałam o żelu nawilżająco-oczyszczającym Sorayi do twarzy (kuracja witaminowo-mineralna) - jest straszny. SLS ma zaraz na drugim miejscu, ale uświadomionych wizażanek nie muszę przestrzegać. Z pewnością po niego nie sięgną

[confused_girl]

Znalazłam w końcu idealny sposób zmywania makijażu
Nie podrażnia moich biednych ocząt, nie zachodzą mgiełką, są dobrze oczyszczone
Pomysł podsunęła mi Kesja (która ostatnio jest dla mnie skarbnicą genialnych pomysłów i rozwiązań moich problemów vide soja ). Otóż zmywam makijaż olejkiem, ale... wcześniej zwilżam płatek kosmetyczny Zero tarcia, wystarczy kilka ruchów płatkiem i 3 kropelki oleju, żeby zmyć cały makijaż oczu No i też nie każdy olej się do tego nadaje Póki co najlepiej sprawdza się skawaln, ale wypróbowąłam też jojobę (boję się zapychania przy dłuższym stosowaniu skwalanu solo) i dała radę (chociaż skawaln dalej lepszy). Wypróbuję też w tej roli nieco później macerat nagietkowy, bo podobno nieźle się sprawdza przy demakijażu oczu. Zresztą całą buzię zdemakijażowałam tą metodą i efekt świetny Dla mnie to jest genialne rozwiązanie, bo taka cienka tłusta warstewka, która zostaje na buzi chroni przed wrocławska wodą podczas kapieli, któa masakruje mi twarz. Oczywiście nie obejdzie się kilka razy w tygodniu bez żelu babydream na całą twarz, zwłaszcza w takie upały, ale w dni bez żelu nie muszę już po takim demakijażu nic więcej aplikowac na twarz
Także póki co moje poszukiwania idealnej metody demakijażu zostały zakończone (tfu tfu odpukać). Polecam wypróbować ten patent, bo jest imo nawet lepszy od oliwki hydrofilnej

[Patryka]

Confused, czy ja dobrze czytam? Po prostu na zwilżony płatek dać trochę olejku, ale "normalnego", bez emulgatora?? Muszę wypróbować Bo mi się olejek myjący kończy i znając mnie, długo potrwa zanim się wezmę i ukręcę jakże skomplikowaną do zrobienia kolejną porcję

[confused_girl]

Napisane przez Patryka

Confused, czy ja dobrze czytam? Po prostu na zwilżony płatek dać trochę olejku, ale "normalnego", bez emulgatora?? Muszę wypróbować Bo mi się olejek myjący kończy i znając mnie, długo potrwa zanim się wezmę i ukręcę jakże skomplikowaną do zrobienia kolejną porcję

Dokładnie Ja zwilżam tak ok. 1/3 płatka i na to 3 kropelki, tylko tak jak pisałam, nie każdy olej się sprawdzi w tej roli Póki co najlepsze efekty osiągam skwalanem albo jojobą. Potem zostaje taka cieniutka warstewka na oku, którą możesz zmyć żelem, ale ja nie czuję takiej potrzeby Traktuję to jako pielęgnacje okolic oczu, bo nie stusuje tam żadnych kremów

[Patryka]

Spróbuję oliwką Hipp Mój kosmetyk na wszystko
Idę wytuszować rzęsy, coby było co zmywać wieczorem

A co do tego podrażniania oczu, wydawało mi się do tej pory, bo pieką mnie praktycznie wszystkie wypróbowane dotychczas zmywacze, że to sam rozpuszczony tusz może piec... Może tak być?