Odchudzamy sie po ciąży/-ach - Strona 26 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-03-02, 13:21   #751
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: Odchudzamy sie po ciąży/-ach

Cytat:
Napisane przez seyla Pokaż wiadomość
laski nie piszcie tyle bo nie nadążam z czytaniem.


Cytat:
Napisane przez seyla Pokaż wiadomość
werosnisiu jak tam?
Całkiem dobrze
Schudłam 6 kg, zostało jeszcze 4.
Mój mąż schudł już 13kg, ale chce jeszcze więc chudnie dalej.

Miałam 3 tygodnie zastoju. Nie wiedziałam co się dzieje.
W końcu na innym forum ktoś mi doradził ograniczyć nabiał do 500g dziennie. Tyle to ja zjadałam sernika , a do tego były jeszcze serki i jogurt...
Sernik jadłam kilka razy dziennie jako posiłek białkowy - sam twaróg, jajka i słodzik. Mięsa nie lubię zbyt dużo, więc wolałam twaróg.
Odkąd nie jem sernika, a więc ograniczyłam nabiał tylko do jogurtu jako sosu i kilku łyżek serka homogenizowanego - waga ruszyła w dół

W sobotę imprezowaliśmy - to było nasze pierwsze grzeszenie na diecie. Zjedliśmy pizzę, piliśmy szampana i likier. Na szczęście waga dalej idzie w dół.

Wyglądam już dobrze. Ale został mi jeszcze flak czyli brzuch. Dziś mój synek kończy 5 m-cy, a ja nadal mam flaka. No cóż, chyba powinnam trochę poćwiczyć, a nie cierpię.


A co u ciebie Seyla?
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-03, 08:55   #752
seyla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 112
Dot.: Odchudzamy sie po ciąży/-ach

Hej super! Gratulacje.
Ja miałam zastoje z powodu grzeszków w week-endy bo w sumie grzeszyłam co tydzień regularnie.
Brzuch, wiesz % miesięcy to mało, rozciągał się dziewięć... troszkę zależy od predyspozycji. Mój też nie jest taki jak kiedyś w trzeciej ciązy na sam koniec się troszkę zdemolował, chyba nigdy już nie będzie jak przed porodami, ale nie jest źle. Sporo przeszły nasze brzuchy, mój w sumie nawet nie zdążył wrócić do formy i znów rósł.
Mnie przybyły te trzy kilo w okolicach przełomu roku w styczniu najwięcej (przegięłam z grzeszkami) i jakoś nie mogę się zmobilizować do zrzucenia. dzisiaj tłusty czwartek więc dziś się nie zabiorę za dietkę. Wiosna idzie, codzienne spacery, warzywa i pogoda, wylatam, apetyt się zmniejszy :P
Musze wykluczyć chipsy .
Grunt że waga nie idzie już w górę choć się czasem łamię. Chciałabym jeszcze zrzucić tak minimum 8 kilo.
__________________
80 w dniu porodu 72-69-68-67-66-65-60...-59--59,5-55-...-51-50

jeszcze 10 kg i spokój
seyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:41.