Maseczka na wypadacace wlosy

[cykcyk]

Hej mam pytanie, slyszal ktos o rycynowej maseczce na wypadajace oslabione wlosy z cytryna i jajkiem??Czy to serio pomaga? Co ile trzeba ja stosowac, jak ja zrobic?? moze kto mi pomoze???

[gusia27]

Cześć. Nie odpowiem Ci na pytanie jak tą maseczkę zrobić, ale mogę polecić maseczkę do kupienia w aptece, nazywa się - Henna Treatment Wax. Farbuję włosy systematycznie i często stosuję tą maseczkę, naprawdę włosy mniej wypadają i są mocniejsze. Godna polecenia!!!
Pozdrawiam.

[cykcyk]

a bardzo droga jest ?

[Daggmarka]

Z tego co wiem to WAX kosztuje w granicach 20 zł...

[sweeney]

mi na wypadające wlosy najbardziej pomogly tabletki revalid i merz special. Co do waxu to wlosy staja sie ladniejsze ale nie zauwazylam zeby przestaly wypadac. A zuzylam wtedy 2 opakowania. Dopiero te tabletki mi pomogly i nie trace juz wlosow z czuprynki

[cykcyk]

ja slyszalam cos o med specjal czy jakos tak, to sa tabletki?
a drogie?

[p_aneta]

Napisane przez cykcyk

Hej mam pytanie, slyszal ktos o rycynowej maseczce na wypadajace oslabione wlosy z cytryna i jajkiem??Czy to serio pomaga? Co ile trzeba ja stosowac, jak ja zrobic?? moze kto mi pomoze???

Przepis: 1 żółtko, 2 łyżeczki nafty kosmetycznej, 1 łyżeczka olejku rycynowego i sok z połowy cytryny. Mieszasz wszystkie składniki i nakładasz na włosy. Następnie przykrywasz głowę folią i ręcznikiem i za 1 godzinę zmywasz maseczkę. Ja stosuję co tydzień i muszę stwierdzić, że jest super.

[Joanna.28]

Aneta, a tą maseczkę to można częściej ?? Bo ja zaczęłam stosować co dwa -trzy dni, mam nadzieję, że nie zaszkodzi ;-)

[p_aneta]

Napisane przez Joanna.28

Aneta, a tą maseczkę to można częściej ?? Bo ja zaczęłam stosować co dwa -trzy dni, mam nadzieję, że nie zaszkodzi ;-)

Myślę, że nie zaszkodzi, ale w zupełności wystarczy raz na tydzień. Szkoda jajek Najważniejsza jest systematyczność. Ja oprócz tej maseczki stosuję jeszcze inne gotowe cuda kupione w apatece.

[Maszeńka]

Aneta podała przepis na maseczkę. Też go znam i stosowałam. Potwierdzam, że poprawia kondycję włosów. Są błyszczące, sprawiają wrażenie dobrze odżywionych. Stosowałam również środki doustne: revalid, merz special, preparaty ze skrzypem (oczywiście nie wszystkie naraz, lecz okresowo). Nawet skusiłam się na ampułki dercos Vichy (też skuteczne). Korzystałam także z porad dermatologa (wypadające włosy to problem, który u mnie powraca). Pani dermatolog uprzedziła mnie, że na efekty działania jakichkolwiek środków trzeba poczekać około 3 miesięcy. Jeśli macie nawracający kłopot z wypadaniem włosów, który Was niepokoi, radzę skorzystać z porady lekarza. Wykonanie badań pomoże określić przyczynę wypadania włosów, wtedy dermatolog może zalecić kurację środkami dostępnymi na receptę. Tyle moich doświadczeń! Póki co, czupryna mi się regeneruje . Pozdrawiam!

[Joanna.28]

Ja właściwie nie mam problemów z wypadaniem, ale chciałabym żeby szybciej rosły. Jestem właśnie na etapie zapuszczania i dotarłam już to tego koszmarnego okresu przejściowego, kiedy to włosy już nie są krótkie, ale jeszcze nie na tyle długie żeby je spiąć do tyłu. I generalnie szlag jasny mnie trafia już powoli. Najlepiej, żeby rosły tak 5 cm na tydzień

[p_aneta]

Napisane przez Maszeńka

Aneta podała przepis na maseczkę. Też go znam i stosowałam. Potwierdzam, że poprawia kondycję włosów. Są błyszczące, sprawiają wrażenie dobrze odżywionych. Stosowałam również środki doustne: revalid, merz special, preparaty ze skrzypem (oczywiście nie wszystkie naraz, lecz okresowo). Nawet skusiłam się na ampułki dercos Vichy (też skuteczne). Korzystałam także z porad dermatologa (wypadające włosy to problem, który u mnie powraca). Pani dermatolog uprzedziła mnie, że na efekty działania jakichkolwiek środków trzeba poczekać około 3 miesięcy. Jeśli macie nawracający kłopot z wypadaniem włosów, który Was niepokoi, radzę skorzystać z porady lekarza. Wykonanie badań pomoże określić przyczynę wypadania włosów, wtedy dermatolog może zalecić kurację środkami dostępnymi na receptę. Tyle moich doświadczeń! Póki co, czupryna mi się regeneruje . Pozdrawiam!

U mnie problem wypadających włosów też jest problemem ciągle powracającym Wyniki badań wyszły dobrze, a powodem jest stres. Dlatego postanowiłam stale dbać o ich stan (za pomocą środków doustnych - witaminki - skrzyp i stosując maseczki itp.). Wiem, że gdy odstawię te środki znów zaczną wypadać mi lichutkie same w sobie włosy. Przeszłam to już tyle razy...

[p_aneta]

Napisane przez Joanna.28

Ja właściwie nie mam problemów z wypadaniem, ale chciałabym żeby szybciej rosły. Jestem właśnie na etapie zapuszczania i dotarłam już to tego koszmarnego okresu przejściowego, kiedy to włosy już nie są krótkie, ale jeszcze nie na tyle długie żeby je spiąć do tyłu. I generalnie szlag jasny mnie trafia już powoli. Najlepiej, żeby rosły tak 5 cm na tydzień

Ja też zapuszczam Z tym że dla mnie przejściowa długość to jest do ramion (może ciuń krótsze). A nie mogę się doczekać, aż będą sięgały za ramiona, do stanika. Jeszcze nigdy nie miałam długich włosów.