2012-11-04, 10:44 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 123
|
Problemy z oddychaniem.
Nie wiem czy dałam dobrą kategorię, ale nie wiedziałam gdzie dać ;/ . Mój problem to to, że od dłuuuugieego długiego czasu nie mogę oddychać. Po prostu wygląda to tak, że jeżeli dłuższą chwilę oddycham przez nos to po prostu zaczyna mi tak jakby brakować powietrza i muszę wziąć głęboki oddech, który nie zawsze 'wychodzi' i wtedy robi mi sie tak minimalnie słabo, ale po kilku sekundach przechodzi. Ostatnio nawet (2 razy mi się to zdarzyło) nie mogłam spać w nocy bo brakowało mi powietrza, nie mogłam wziąć głębokiego oddechu i przez to kręciło mi się w głowie. Temu wszystkiego towarzyszy taka jakby ciągła potrzeba ziewania, ale nawet tego nie mogę do końca zrobić. Ziewam i tak jakby coś mi to ziewanie przerywa. Czasami też, kiedy nie mogę wziąć głębokiego oddechu, wymuszam ziewanie i czasem to pomaga. I to wszystko co opisałam nie występuje zawsze, czasami jest dobrze, ale większość czasu mam to wszystko. Oprócz tego wszystkiego nie mam żadnych innych objawów związanych z płucami, oddychaniem itd. . Odkąd pamiętam nie mogłam oddychać przez nos, miałam prawdopodobnie przez to wadę zgryzu (właśnie ją leczę) i boję się też, że ona może wrócić jeśli to się nie skończy. Dodam, że moja mama ma z tym oddychaniem tak samo. Co to może być
|
2012-11-04, 10:49 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 477
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
A lekarz co powiedział?
|
2012-11-04, 10:53 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
No właśnie? Co powiedział lekarz?
|
2012-11-04, 11:06 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 123
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
nie byłam u lekarza..
|
2012-11-04, 11:11 | #5 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
Cytat:
Miałam podobne objawy- zwłaszcza to "przerwane ziewanie", w końcówce ciązy, ale wówczas to było naturalne- nacisk na przepone i dośc spora ilośc kilo ponad normę. Ty nie piszesz byś była w zaawansowanej ciązy, zatem moim zdaniem może to sie wiązać z jakimis przyczynam,i psychicznymi, ale co Ci dokładnie jest- powie Ci lekarz wykonawszy wcześniej odpowiednie badania.
__________________
Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
|
||
2012-11-04, 11:14 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 889
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
To idź do lekarza, lepiej takie rzeczy kontrolować. U mnie nie wykryto przyczyny problemów z oddychaniem (bo też takie miewam), ale wśród możliwości jest też np. stres, nerwy, psychika.
Ja wiem, że z tym można żyć, po jakimś czasie uczysz się jak oddychać, np. brać takie płytkie oddechy, w trakcie takiego "ataku", ale nie masz pewności, czy problem się kiedyś nie pogłębi. Idź do fachowca! |
2012-11-04, 11:32 | #7 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
2012-11-04, 11:39 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 28
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
Mam identycznie, nawet kiedyś zakładałam o tym wątek.
U mnie tak wygląda każdy oddech, a co 3 muszę wziąć taki mega głęboki, czasem jak przez dłuższy czas mi się nie udaje wziąć wystarczającego to w środku mi coś 'charczę'. Mam tak już mniej więcej od stycznia/lutego i zaczęło się z dnia na dzień. Jest to uciążliwe, bo czasem jak wezmę głęboki oddech, albo zacznę 'charczeć' to ludzie w otoczeniu to słyszą, ale nauczyłam się to ukrywać. Byłam u wielu lekarzy i na wszystkich badaniach związanych z płucami, sercem, gardłem, prześwietleniach, ekg, hormony, cały komplet badan kilka razy, odwiedziłam może z 10 lekarzy, różnych specjalistów i żaden mi nie powiedział co to jest, a wyniki mam wszystkie prawidłowe, poza tętnem bo mam ok 110, ale mówili mi że to nie ma związku plus anemia ciągle mi powraca. Jest to bardzo bardzo uciążliwe, każdy wysiłek to potęguje i trzeba się zatrzymać uspokoić i starać się wziąć oddech ;/ Jak pójdziesz do lekarza napisz proszę co Ci powiedział, może to będzie i mi pomocne, bo już nie wiem co mam dalej robić. |
2012-11-04, 11:47 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 106
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
do lekarza i to już!!! Z tym nie ma żartów
__________________
"Dwadzieścia lat minęło jak jeden dzień
Nie masz co wspominać? Lepiej swe życie zmień!" |
2012-11-04, 12:10 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 524
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
Mam tak samo. Rzadko, ale czasem się zdarza. Tylko, że ja palę papierosy i zawsze to tym sobie tłumaczyłam.
__________________
Wciąż nie rozumiem, już nigdy nie zrozumiem czemu nie umiem odnaleźć się w ludzi tłumie.
|
2012-11-04, 12:35 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
To rownie dobrze moze byc nerwica. Wnioskuje, bo obie z mama tak macie, a bardzo malym prawdopodobienstwem by bylo gdybyscie obie mialy takie same wady budowy nosa.
Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2012-11-04 o 12:37 |
2012-11-04, 13:17 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 104
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
ja miałam podobnie, poszłam do lekarza pierwszego kontaktu, ten skierował mnie to pulmonologa i alergologa i wten sposób wykryto u mnie astme a zaczęło mi się tak dziać odkąd zamieszkałam w większym mieście, bo tak ogólnie to pochodzę z małej mieścinki...
|
2012-11-04, 14:00 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 371
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
Lekarz.
Miałam podobne objawy - zdiagnozowane jako zapalenie nerwu opłucnej. Przyczyną było przepracowanie i duży stres. Zazwyczaj takie objawy daje permanentny stres i brak odpoczynku, ale są też inne gorsze choroby jak np. rwa kulszowa, która może się w taki sposób objawiać, dlatego dobrze zasięgnąć rady specjalisty. |
2012-11-04, 18:21 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 199
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
Na twoim miejscu poszłabym do lekarza.
Zaobserwuj może problemy z oddychaniem masz podczas przeżywania jakiegoś stresu.
__________________
“Chęć śmierci jest naszą jedyną prawdziwą tragedią.” |
2012-11-04, 18:33 | #15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
Cytat:
__________________
|
|
2012-11-04, 19:05 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 173
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
Cytat:
---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ---------- to tez jest bardziej prawdopodobne...
__________________
Jedno zycie w jednym tempie, jedno bicie z jednym sercem... |
|
2012-11-05, 17:53 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Upper Silesia
Wiadomości: 464
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
Może to ataki paniki?
Przechodziłam cos takiego, brak oddechu, robi sie słabo i ciemno, serce wali jak młotem. U mnie to sie pojawiło pod wpłyem ogromnego stresu. Tak czy siak, marsz do lekarza.
__________________
Mam twardą dupę i serce z kamienia. KEEP GOING, DON'T STOP. |
2012-11-05, 20:09 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 123
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
A więc wybiorę się do lekarza. Dodam, że moja mama ma coś takiego od najmłodszych lat, odkąd pamięta, a ja nie wiem od kiedy bo po prostu to nie było tak, że przyszło w pewnym momencie tylko w pewnym momencie zorientowałam się, że coś takiego już jakiś czas mam. Kumika : oczywiście napiszę co mi powiedział lekarz 33owieczka : oczywiście w ciąży nie jestem ;p a moja waga jest na granicy niedowagi, ale mam duży, moim zdaniem nieproporcjonalny brzuch który ciągle wciągam.. moze to o to chodzi ? ok, moze to dziecinne i głupie myslenie, ale każdą ewentualność trzeba wykluczyć.. ;d chyba, że właśnie o to chodzi, że chodzę z wciągniętym brzuchem, ale mimo, że go czasem 'wypuszczę' też tak mam. Piszecie też, że to może być na tle nerwowym : biorąc moje życie pod uwagę to jak dla mnie nie jest stresujące.. chociaż moze to być też to, że mam tysiące kompleksów, i tu już nie jest tak 'jak u każdej nastolatki' tylko po prostu nienormalnie.. moim zdaniem biorą się one z tego, że rzeczywiście okropnie wyglądam, ale inni tak nie uważają, co więcej, uważają, że mi już na prawde coś się dzieje na tym punkcie. Ale okej, pójdę do specjalisty, to będzie raczej najlepsze rozwiązanie
Edytowane przez chocolateeeee Czas edycji: 2012-11-05 o 20:12 |
2012-11-05, 20:14 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 28
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
Trzymam kciuki żeby to nie było nic poważnego
|
2012-11-05, 20:17 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 123
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
|
2012-11-05, 20:31 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 719
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
Cytat:
u mnie to było niskie ciśnienie (górne nigdy nie doszło do 98 nawet) i niedoczynność tarczycy. Pozatym nasilało się gdy byłam w stresie. ---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ---------- a to ziewanie - pomagało mi bo czułam jakby każda komórka dostała porcję tlenu i też ziewałam specjalnie....byleby dostarczyć sobie tlenu
__________________
|
|
2012-11-05, 21:26 | #22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 123
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
Cytat:
|
|
2012-11-05, 21:27 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 096
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
Mam coś podobnego, chociaż faktycznie w mniejszym stopniu. Na tle nerwowym.
|
2013-01-27, 14:09 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 123
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
hmm, dawno nic nie pisałam.. a więc : nie byłam jeszcze u lekarza, ale już nie długo jadę i jeżeli ktoś jeszcze kiedyś to przeczyta to napiszę zaraz po wizycie co to było
|
2013-01-27, 14:32 | #25 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
widać, że to nie był aż tak wielki problem, skoro przez tyle miesięcy nie byłaś u lekarza.
__________________
-27,9 kg |
2013-01-27, 14:44 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 28
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
Ja mimo wielu wizyt nie dowiedziałam się co jest przyczyną takiego "zapowietrzania się". A już moja rok jak z tym się męczę - da się z tym żyć ale nie łatwo, bo każdy sport jest wykluczony, a najgorsze jest chyba że jak zdarzy się wziąć głęboki oddech bo już ie mogę tego stłumić to nie raz wykładowcy na studiach mówią: a co pani tak się nudzi na zajęciach, że aż wzdycha, albo: widzę że chce pani coś powiedzieć
U mnie na przestrzeni tego roku chyba nawet się pogorszyło, bo doszły potworne bóle w okolicach ramion i klatki piersiowej podczas takiego wymuszonego głębokiego wdechu plus czasem omdlenia jak nie dam rady przez dłuższy czas wziąć takiego dużego wdechu. A lekarze no cóż, poświęciłam na to ponad miesiąc i tylko słyszałam żeby iść do specjalisty innego, a byłam u kardiologa, laryngologa, pneumologa, alergologa i kilku lekarzy rodzinnych. Miałam tez masę badań i wszędzie niby ok, poza bardzo wysokim tętnem, ale chyba po prostu takie mam. |
2013-01-27, 16:20 | #27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 9
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
O Matko !!! juz myslalam ze tylko ja mam jakąś dziwną pzrypadlość z tym oddychaniem ! opisujecie to dokladnie tak jak ja to czuje a jak mówie o tym "normalnym" ludziom czyli takim co takiego problemu nie mają to mi albo nie wierzą albo mówią ze przesadzam.
Ja z tym problemem borykam sie juz jakis 4 rok, chociaz też nie wiem czy to sie wtedy dokladnie zaczelo, poprostu wtedy to zauważylam, takie uczucie braku tlenu w powietrzu, musze raz na kilka wdechów zrobić jeden taki mega glęboki żeby sie "nasycić" powietrzem. Są dni że jest to mniej zauważalne a są też takie że nie moge sobie poradzić z oddychaniem, czuje sie tak jak u lekarza jak osluchuje i karze wtedy glęboko oddychać i dostaje sie po chwili hiperwentylacji ( tak sie to chyba nazywa) - kręci mi sie w glowie i slabo mi sie robi. Do tego od jakiegoś roku mam napady wysokiego tętna. Oczywiscie odwiedzilam lekarzy roznego rodzaju pulmunolog, laryngolog, kardiolog, endokrynolog. Jeśli chodzi o oddychanie to nic niegdy nie wyszlo- astma wykluczona i inne choroby pulmunologiczne też, a puls (w spoczynku np 120) to kardiolog stwierdzil "nieadekwatna tachykardia zatokowa) odkąd biore betabloker jest w miare ok, ale przy okazji badania tarczycy wyszlo Hashimoto co tez moze podnosic puls. Do tej pory pare osób zasugerowalo mi jako przyczyne stres i nerwy ale myslalam ze to malo możliwe. Teraz po Waszych wpisach widze ze może faktycznie trzeba by zrobić coś w tym kierunku, może to coś pomoże? Tak jak jedna z Was tu napisala myslalam ze moje stresy są takie normalne - nic nadzwyczajnego, ale moze coś w tym jest. Przepraszam że to napisze ale pocieszylam sie że nie jestem z tym sama i może ktoś z nas znajdzie na to "coś" jakiś cudny środek pozdrawiam |
2013-01-27, 18:30 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 123
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
jejku, a u mnie dopiero zaczyna się 'wielka' przygoda z lekarzami.. aż się boję -.-
|
2013-01-28, 21:36 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 123
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
skazana_na_bluesa : to nie jest tak, że nie jest to wielki problem tylko to nie jest zawsze, chodzi o to iż np. mam przez kilka dni taki "napad" z tym, że na prawdę jest bardzo ciężko, ale w końcu przechodzi i nie jest to aż tak bardzo odczuwalne i wtedy mówię sobie "nie idę do lekarza, może to się wreszcie uspokoi..".. i taka historia się ciągle powtarza dlatego postanowiłam, że mimo wszystko pójdę wreszcie do tego lekarza..
kumika - jak widać lekarze tak na prawdę nic nie wiedzą kurde, przykre że tak na prawdę nie możemy na żadnego z nich liczyć ! ale kiedy ja zacznę chodzić może akurat trafię na odpowiedniego i wreszcie się dowiemy co to jest -,- kkasia1984 - jaa tezz myślałam, że nikt poza mną nie ma czegoś takiego bo wydawało mi się to jakieś dziwne.. ale również czuję się raźniej wiedząc, że jest więcej takich osób piszesz "i może ktoś z nas znajdzie na to "coś" jakiś cudny środek", dobrze byłoby gdyby ktoś wreszcie 'odkrył' co to jest to "coś" :/ Edytowane przez chocolateeeee Czas edycji: 2013-01-28 o 21:39 |
2013-01-28, 22:00 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: Problemy z oddychaniem.
Też tak mam, dokładnie tak jak napisałaś. Takie duszności. Czasem np miesiąc czy dwa mam spokój a zaraz potem wieczorami znowu nachodzi
Myślę że u mnie to jest na tle nerwowym.
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:37.