Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVI

[tulipanka]

Napisane przez czarnazuzia1

do tulipanka przepraszam ale dopiero rozgryzam komputer ,uczę sie ,bedę bała się pisacnie łapie wachowych okresleń jestem tepa.oko

do licha nie wiem co mam robic jek wchodze na edytuj ,błagam pomocy nie znam sie ale przysiegam ,że się naucze ,prosze o podpowiedz nie mam kogo spytac, a myślałam że wystarczy tylko napisac.jestem już stara i wolno sie ucze.

Ależ nie stresuj się, nie ma czym Posty połączyłam, a dopisek o korzystaniu z edycji wklejam zawsze, tak mam już ustawione

Przede wszystkim zapraszam do tego wątku:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=171870

tu znajdziesz sporo ważnych informacji dopisałam dzisiaj kilka technicznych wskazówek o cytowaniu itp
(z tą edycją, chodzi o to, że jeśli chcesz coś dopisać, dodać, to nie wysyłaj nowej wiadomości tylko kliknij "edytuj" i dopisz to, co miałaś )


Róziu - ale nie o mnie teraz rozmawiamy, tylko o Tobie co prawda widziałam Cię już wcześniej na last.fm i podziwiałam niesamowite włosy, ale ten Av jest po prostu... no nie mam słów!

[rachela]

Napisane przez Sabbath

To najzupełniej zrozumiałe, bo ja wcale tak nie wyglądam.
Zdjęcie z przyczyn niezrozumiałych jakieś dziwne wyszło. .

Sabbath, ja pamiętam ten avatar... Miałaś go kiedyś, prawda?
Powiedz że miałaś, bo sama siebie za lunatyczkę wezmę

Napisane przez Favkes

W sobotę zyskałam czwarte dziecko - kota - przygarnęliśmy pięknego kocurka.

Gratulacje! I trochę zazdroszczę, kot śliczny...

Napisane przez abramis

siorbię kawę czekoladowo-cytrynową i myślę, że pewnie skończy się na BC albo Statkusie.

Oo, a ta kawa to przepis własny czy kupna?

Napisane przez homyk

To normalne, że się boisz reakcji ojca, ale muszisz działać! Musisz się przemóc i zrobić konkretny krok. Moim zdaniem nie masz innego wyjścia.

Agato, zgadzam się z dziewczynami. Wiem, że działanie na własną rękę jest potwornie trudne, że ciężko podejmować decyzje, dotyczące nie tylko siebie... Ale musisz się przemóc; bo z Twoich postów wynika jasno, że jeżeli Ty czegoś nie zrobisz - nikt inny nie zrobi tego za Ciebie...

Napisane przez Nevada87

Najgorsze w moim ojcu jest to ,że on jest dwulicowy i umie jak za dotknięciem magicznej różdzki kiedy trzeba zmienić się w baranka, także trudno byłoby udowodnić jego winy bez konkretnych dowodów:(

Heh, skąd ja takie typy znam; które wg sąsiadów są przykładnymi obywatelami, i świetnie wiedzą jak bić, żeby nie widać było śladów...
Agato, policja i sąd. Wierz mi, to skutkuje, to działa.

Napisane przez czarnazuzia1

do licha nie wiem co mam robic jek wchodze na edytuj ,błagam pomocy nie znam sie ale przysiegam ,że się naucze ,prosze o podpowiedz nie mam kogo spytac, a myślałam że wystarczy tylko napisac.jestem już stara i wolno sie ucze.

Zajrzyj do ostatniego postu w wątku: Zanim napiszesz, tam jest wszystko ładnie wyjaśnione
Jeśli chcesz coś dopisać do swojego postu, kliknij na "Edytuj", a nie "Cytuj", bo... no dobra, Tulip już wyjaśniła, to nie muszę pisać

No i witamy na Perfumach!
P.S. I wcale nie jesteś stara! Moi rodzice by się obrazili, czytając to

---

W temacie: pierniczkowy Ispahan

[Kasiulka22]

Napisane przez Nevada87

Dziękuję Kasiu za pocieszenieale jest jeszcze gorzej jak wczoraj mój ojciec znowu zastrasza, i to wygląda co raz gorzej, wczoraj cały dzień męczył mamę telefonami z pogróżkami, a dzisiaj powiedział ,że pokroi ją na kawałki i będzie się nad każdym kawałkiem ścierwa pastwił
Potem zadzwonił ,że przyjdzie dzisiaj między 22-23 i zrobi horror
Ja chyba umrę z nerwów
Moja mama nie chce w to wierzyć, a ja ją proszę żeby gdzieś zadzwoniła, czy wyprowadziła się do koleżanki, bardzo się o nią martwię, mam dość tego człowieka
Chciałabym zacząć normalne życie, a ciągle los rzuca mi kłody pod nogi i wpadam w kolejny dół
Z drugiej strony sobie myślę co to za patologia i wstyd mi przed Wami pisać takie rzeczy, ale nie radzę sobie z tą sytuacją, a nie mam kogo się poradzić i wyżalić

Wybaczcie mi ,że zasmucam znowu

Nevadko współczuję Ci z całego serca i żałuję, że tylko tyle mogę zrobić. Życzę Ci, żeby te probemy opuściły Ciebie i Twoją rodzinę, żeby ten straszrny facet odczepił się od Was raz na zawsze, żebyś miała taki spokój jak ja mam teraz i żebyś nie musiała bać się o mamę. Naprawdę mogę sobie wyobrazic co czujesz.

Nadal wionę Acqua di Gio, ale zaaz lęcę pod prysznic, dziś dzień pełen emocji, piszę już z nowego sprzętu, tylko mojego sprzętu Na razie ciężko mi go trochę okielznać, tak czuła jest myszka dotykowa, że co chwilę coś psuję, źle pisze i coś sobie zamykam No nic, kiedyś nabiorę wprawy.

[tulipanka]

Napisane przez rachela

Sabbath, ja pamiętam ten avatar... Miałaś go kiedyś, prawda?

Miaaaaała też pamiętam

[ROZ-ter-KA]

Pachnę sobie Stellą .

Sabbath wóciłaś do mojego ulubionego, swojego "starego" avatarka.

Napisane przez Nevada87

Jeszcze nie cały czas byłyśmy w pewien sposób od niego uzależnione, dopiero od półtorej roku mieszkamy osobno, aczkolwiek ojciec jest zameldowany w naszym domu od niedawna

Najgorsze w moim ojcu jest to ,że on jest dwulicowy i umie jak za dotknięciem magicznej różdzki kiedy trzeba zmienić się w baranka, także trudno byłoby udowodnić jego winy bez konkretnych dowodów
W ogóle on potrafi manipulować ludzmi, ale ogólnie jest tyle osób ,które doznały od niego ''krzywdy'' ,że ze znalezieniem ''świadków'' nie byłoby problemu...

No niby tak, ale mój ojciec to specyficzny narwisty człowiek i zanim się zastanowi to już zrobi on myśli ,że ma władzę nad wszystkimi i zawsze coś uknuje żeby zrobić komuś krzywdę...
Dodatkowo powiem ,że ma dużo wrogów, piszę sobie jakąś listę , a mama niby jest 3 do odstrzału
Kontaktów mam sporo, ale nigdy nie wiadomo kiedy ojciec przyjdzie i kiedy ktoś będzie potrzebny, a na stałe nie ma opcji kogoś ''zatrudnić''

Dzisiaj pogadam jeszcze z mamą jak wróci z pracy (mam nadzieję ,że ojciec dzisiaj nie przyjdzie), brakuje mi tylko jej pomocy, bo ja nie mam oporu żebyśmy zgłosiły to na policję

Niestety nie mam teraz siły na nic, pomimo ,że nasuwa mi się mnóstwo wniosków, powiem tylko tak ,że ta sytuacja jest cięższa niż mogłoby się wydawać

Nevado , ja czegoś nie rozumiem. Napisałaś , że ojciec od niedawna jest zameldowny w waszym domu . Czy masz na myśli wasze aktualne miejsce zamieszkania? bo jeżeli tak, to raczej macie małe sznse na zakaz zbliżania się i interwencję policji , skoro pozwoliłyście mu się zameldować w nowym mieszkaniu, wpuszczacie go do domu , odbieracie telefony i słuchacie jego gadania. Policja nie chce pomagać w sytuacjach kiedy pokrzywdzeni sami dają możliwość do pewnych zachowań, bo ich pomoc wtedy niczemu nie służy.
Z opisu zachowania twojego ojca wyłania się dziwny obraz człowieka, mogą to być też początki schizofrenii ale raczej to po prostu człowiek z charaktereopatią, a konkretnie chyba z osobowością paranoidalną, na dodatek manipulant emocjonalny.
Jedno jest pewne on karmi się waszą wrażliwością i waszym strachem , to jest jego pożywka. Im bardziej będziecie uciekac, probowac łagodzić, wysłuchiwac tym gorsze będzie jego zachowanie. On ma poczucie władzy nad wami , trzeba mu je odebrać !
Jezeli jest u was zameldowany nie macie wyjścia musicie go wpuszczać, ale jeżeli nie to po co otwieracie mu drzwi , niech się awanturuje za drzwiami, może ktoś z zewnatrz zawiadomi policję, albo Ty zazdwonisz w międzyczasie po rosłego kolegę żeby mu grzecznie powiedział, żeby sobie poszedl jak nie chce miec kłopotów, po co odbieracie jego telefony , nie odbierać, nawet jakby cały dzień wydzwaniał, Wystarczy sprawdzić numer na wyświetlaczu.
Jeżeli nie ukrócicie tego , co on wyprawia to nastąpi eskalacja jego zachowania.
Mam wrażenie ,że w skrytości ducha liczycie ,że on sobie da spokój albo się zmieni . Nie zmieni się , wykończycie się psychicznie, lęk będzie narastał i będzie jeszcze gorzej.
Jeżeli nie chcesz interwencji z zewnatrz ( przynajmniej na razie) to same się "postawcie" ale razem stanowczo i solidarnie, może będzie jakiś efekt.

Jest takie powiedzenie ,że z każdym należy walczyć jego bronią .
Uważam więc ,że pomysł Sabbath o silnym koledze , który otworzy drzwi , każe mu się wynosić jeżeli nie chce mieć kłopotów i zatrzasnie mu drzwi przed nosem, tez nie jest zły . A zakaz zbliżania się , owszem bardzo dobry pomysł , o ile ojciec nie jest u was zameldowany.
Nevado brońcie się , nie uciekajcie. Dla takiego agresora strach ofiary jest pożywką.
I nie musisz się wstydzić, przecież Ty nic złego nie robisz. To Wam dzieje się zło.

Napisane przez mskladaczek

Jeżeli piszesz, ze ma zachowania psychopatyczne, to ja bym sie ani chwili nie wachala, zeby w trakcie najscia zawiadomic policje , ktora po prostu zawiezie delikwenta do szpitala psychiatrycznego. A jesli grozi mamie, robi jakies listy osob do odstrzalu, to polica musi wlasnie w taki spoosb zareagowac. Pomoga Wam tez to prawnie uregulowac. Jesli osoba jest psychicznie chora i zagraza zyciu badz zdrowiu innych [ a tak prawdopodobnie jest] to ojciec bedzie przymusowo leczony i zamkniety w szpitalu.

To nie jest takie proste Mskladaczku , uwierz mi. Nie jest łatwo zamknąc kogoś i nakazać przymusowe leczenie, dopóki , ten ktoś nie popełni czynu , ktory będzie na to świadectwem
Musiałby się przy policji zachowywać jak wariat , wtedy policja może zawiadomić pogotowie i zawiozą go do psychiatryka. Nie jestem pewna czy policja może to zrobić sama.
Owszem policję można zawiadomić, bo jest szansa ,że wtedy on się wystraszy i uspokoi.

[pieńkowa_dama]

Napisane przez Szara Róża

Damo, cieszę się, że testy mają udany początek dzięki Incensi
Już Ci pisałam, ale muszę to powtórzyć - Twój Encre Noire uwiódł mnie całkowicie...

Cieszę się bardzo, że Encre Cię uwiodło, bo to naprawdę mgiczny zapach.

Co do Incensi to niestety tylko początek był obiecujący. Delikatny cynamon z subtelnym kadzidłem, jednak potem zapach ten traci jakikolwiek pazur. Jedynie poprawny, a to za mało, aby się w nim zakochać.

Po południu zmyłam Incensi i zaaplikowałam oswoje Black Cashmere razem z balsamem (od Joasi ). Cudowne jak zawsze . Zastanawiam się czy aby nie kliknąć zestawu na allegro razem z balsamem (szkoda, że to tylko 100ml balsamu).

[Różowy Strachulec]

Wiem że to totalny off-top, ale mam wyniki kota Lekarze są w cieżkim szoku bo wszystko jest prawie w normie, a wcześniej były przekroczenia norm mocznika i keratyniny po około 4 razy i rokowania były naprawdę bardzo bardzo złe.
Nie mogę po prostu w to uwierzyć
Dziękuję za trzymanie kciuków

[Kasiulka22]

Strachulcu niesamowicie się cieszę Ściskam Ciebie i kote wirtualnie


Zaaplikowalam Stelle in Two nadgarstkowo, jest boska... kusi tak mocną,esencjonalną, miodową wręcz piwonią. Nie mogę się doczekać dotransportowania mojego flakonika przez PP

Zaraz spylam oglądać z mężusiem "Plagę"

[Contax]

Napisane przez Szara Róża

Nie-dziękuję Tak po cichu, żeby też nie zapeszyć

I kto by pomyslal, ze my takie przesadne jestesmy

Napisane przez Szara Róża

Ja właśnie testuję Encre z próbki od niesamowitej Damy .... Nieziemski, intrygujący, magiczny... Kolejna pozycja obowiązkowa na najbliższy zakupowy czas...

Ja poluje na seteczke, niby dla Lubego


Rozyczko, dopiero teraz doczytalam, ze to Twoje piekne lico widnieje w avku.

Napisane przez Różowy Strachulec

Wiem że to totalny off-top, ale mam wyniki kota Lekarze są w cieżkim szoku bo wszystko jest prawie w normie, a wcześniej były przekroczenia norm mocznika i keratyniny po około 4 razy i rokowania były naprawdę bardzo bardzo złe.
Nie mogę po prostu w to uwierzyć
Dziękuję za trzymanie kciuków

Strachulcu, swietne wiesci


Na noc bedzie Tea for Two

[tharoon]

Napisane przez Szara Róża

Tharoonie, Blue, miłego dnia!

Dziekuję i oczywiście przyłączam się do peanów nad Twoją urodą w avatarze .

Kattarina witaj;

Favkes gratulacje nabytku i aby było z niego dużo pociechy ;

Demoniku ;

Eenax ;

czarnazuzia1

Nevado


Różowy Strachulcu fajnie, że wyniki dobre ale pomogła mu w tym dobra opieka .

--------------------------------------------
Wieczorkiem pachnę Egoistem.

[rachela]

Marta, no coś Ty, jaki off-top??
Cieszę się, że kotek już zdrowy.

---

Właśnie się umyłam i chyba niedługo wpełznę do łóżka. Z Tumulte może?...

[neonka28]

Nevada będę w Gdańsku 21 i 22 listopada. Spotkajmy się na kawce, może tymenka też dotrze i KOTA, homyk. Będę we Wrzeszczu

Pachnę Midnight Poison.

Pozdrawiam wszystkich których dawno nie widziałam i nie czytałam

[Aragonte]

Nevado, współczuję serdecznie sytuacji
I zgadzam się z dziewczynami - trzeba uregulować tę sytuację prawnie, nie możecie się tak męczyć.

Favkes, gratuluję nowego członka rodziny Nie masz pojęcia, jak mnie ucieszyła ta wieść jako zatwardziałą kociarę

Różo, piękny avek!

Strachulcu, super, że wyniki są dobre

A pachnę sobie estraktem Smoka

Rachela, kupiłam atomizerek, i to nawet spory, tak na oko mieści się tam 10 ml, ale jeszcze się sprawdzi Pudełeczko ma cudne z wielkim kryształkiem, heh.

[rachela]

Sprawdź, sprawdź A gdzie kupiłaś i za ile? No i czemu tylko jeden?

[Aragonte]

Na razie jeden, bo wolę wiedzieć, jaką ma pojemność, zanim nabędę następne Najtańszy to on nie był, bo kosztował 25 zeta, ale innych nie mieli podobno. I obsługa (Redutowej Sephory) za cholerę nie wiedziała, ile się w nim mieści.

No dobra, chyba włączę kupiony też dzisiaj depilator (bo depilacja cukrowa okazała się porażką) i idę się męczyć

[nebraska]

Agatko, nie sposób nie zgodzić sie z dziewczynami - trzeba coś zrobić. Pomyśl, czy wybaczyłabys sobie kiedykolwiek, gdyby on cos w końcu zrobił Twojej mamie (nie daj boże), a Ty musiałabys żyć ze świadomością, ze nie zrobiłaś wszystkido co mogłaś. Poszukaj w necie stron dla ofiar przemocy, napisz maila, a następne kroki przyjdą juz łatwiej. Ściskam Cię mocno, trzymaj się!


Różo - jesteś.... zjawiskowa


Strachulcu - cieszę sie bardzo, że kotek wyzdrowiał, wysciskaj go ode mnie

[Szara Róża]

Napisane przez tulipanka

Róziu - ale nie o mnie teraz rozmawiamy, tylko o Tobie co prawda widziałam Cię już wcześniej na last.fm i podziwiałam niesamowite włosy, ale ten Av jest po prostu... no nie mam słów!

Tuli, tenkju wery macz
A teraz możemy porozmawiać o Tobie, ok?

Napisane przez pieńkowa_dama

Cieszę się bardzo, że Encre Cię uwiodło, bo to naprawdę mgiczny zapach.

Oj, magicznie mnie uwiodło! Wielowymiarowe, olfaktoryczne uosobienie Jesieni...

Napisane przez pieńkowa_dama

Po południu zmyłam Incensi i zaaplikowałam oswoje Black Cashmere razem z balsamem (od Joasi ). Cudowne jak zawsze . Zastanawiam się czy aby nie kliknąć zestawu na allegro razem z balsamem (szkoda, że to tylko 100ml balsamu).

Damo, klikaj, klikaj, Kaszmirowej Czerni nigdy nie za wiele (ja wcale nie kuszę.... )

Napisane przez Różowy Strachulec

Wiem że to totalny off-top, ale mam wyniki kota Lekarze są w cieżkim szoku bo wszystko jest prawie w normie, a wcześniej były przekroczenia norm mocznika i keratyniny po około 4 razy i rokowania były naprawdę bardzo bardzo złe.
Nie mogę po prostu w to uwierzyć
Dziękuję za trzymanie kciuków

Strachulcu, wspaniałe wieści! Wymiziaj ode mnie futrzaka (ale delikatnie! )

Napisane przez Contax

I kto by pomyslal, ze my takie przesadne jestesmy

Perfumy to tak poważna sprawa , że trzeba dmuchać na zimne

Napisane przez Contax

Rozyczko, dopiero teraz doczytalam, ze to Twoje piekne lico widnieje w avku.

Contax, merci beaucoup

Napisane przez tharoon

Dziekuję i oczywiście przyłączam się do peanów nad Twoją urodą w avatarze .

Tharoonie, merci beaucoup aussi

Napisane przez Aragonte

Różo, piękny avek!

Dziękuję Twój również, Dziewczyno z Perłą

[tymena]

Napisane przez neonka28

Nevada będę w Gdańsku 21 i 22 listopada. Spotkajmy się na kawce, może tymenka też dotrze i KOTA, homyk. Będę we Wrzeszczu

Pachnę Midnight Poison.

Pozdrawiam wszystkich których dawno nie widziałam i nie czytałam

Neonko, z przyjemnością się z Tobą spotkam na kawie albo gorącej czekoladzie

[Kota]

Napisane przez neonka28

Nevada będę w Gdańsku 21 i 22 listopada. Spotkajmy się na kawce, może tymenka też dotrze i KOTA, homyk. Będę we Wrzeszczu

Pachnę Midnight Poison.

Pozdrawiam wszystkich których dawno nie widziałam i nie czytałam

Neonko, koniecznie! Dobrze, że Tymena zacytowała Cię, bo w masie postów nie zauważyłam Twojej wiadomości
Czy odnawiamy Trójmiejski wątek

[neonka28]

wreszcie, nareszcie, tak się cieszę!!!

Będę na szkoleniu z Salonie Pivont na Grunwaldzkiej 57 chyba. Będę tam do 16-17. Co prawda nie będę sama ale mam nadzieje że ulokuje moje pociechy gdzies w dobrym miejscu i spotkamy się na czekoladzie.

Wreszcie, po tylu latach

Kotuś nie ma innej opcji, musisz być

[kropka75]

Napisane przez Różowy Strachulec

Wiem że to totalny off-top, ale mam wyniki kota Lekarze są w cieżkim szoku bo wszystko jest prawie w normie, a wcześniej były przekroczenia norm mocznika i keratyniny po około 4 razy i rokowania były naprawdę bardzo bardzo złe.
Nie mogę po prostu w to uwierzyć
Dziękuję za trzymanie kciuków

Bardzo się cieszę, że z kocikiem lepiej. Uściskaj stwora.
________________________

A pachnę sobie nadgarstkowo Stellą In Two Peony.

[Kota]

To idę szukać wątku trójmiejskiego do odnowienia

[taka taka]

Pachniałam dziś cały dzień Amour Kenzo, na mnie nie pachnie jak budyń waniliowy, tylko jak waniliowy proszek do prania (chyba nie ma takich)

dzień mam paskudny, same złe wiadomości
a wory pod oczami coraz większe
byłam dziś u mojej mamy i pomalowałam się jej różem (chyba rozświetlającym) pod łukiem brwiowym, tu było ok i pod okiem, tu już była kompletna klęska, bo ten rozświetlający pyłek podkreślił mega zmarszczki, które zaczęły wyglądać jak pęknięcia w wyschniętej ziemi, katastrofa ....


Różo, piękny z Ciebie kwiatek

Strachulcu, wyściskaj kotka z okazji imienin i z okazji cudownego wyzdrowienia

[czarnazuzia1]

dzięki tulipanku za wyrozumiałoścprzeczytał am mysle że nabiore wprawy ,RACHELA tez sie ciesze że mogę czasem cos napisac na forum ,to tylko niewazny papierek z jakąś datą ,jestem młodaco wybrac moschino cuture,rodrigeza EDT,armani Go ,czy CASMIRE choparda,Nie znam moschino za 1 godz musze dokonac wyboru prosze o rade

[Contax]

Napisane przez taka taka

dzień mam paskudny, same złe wiadomości
a wory pod oczami coraz większe
byłam dziś u mojej mamy i pomalowałam się jej różem (chyba rozświetlającym) pod łukiem brwiowym, tu było ok i pod okiem, tu już była kompletna klęska, bo ten rozświetlający pyłek podkreślił mega zmarszczki, które zaczęły wyglądać jak pęknięcia w wyschniętej ziemi, katastrofa ....

Taka,

Taka, moim skromnym zdaniem malowanie sie rozem pod okiem to troche chybiony pomysl Przy suchej cerze i zmarszczkach nawet drobnych trzeba bardzo uwazac co sie aplikuje w okolice oczodolu. Przede wszystkim skora tam powinna byc dobrze nawilzona, i dopiero na krem mozna wklepac delikatnie korektor rozswietlajacy w lekko zoltawym odcieniu (zniweluje zasinienie), na to odrobina pudru sypkiego i ewentualnie rozswietlacz.

[taka taka]

Contax, pewnie masz rację
a te wszystkie rady z różem pod oczy są odpowiednie dla młodych dziewczyn, a ja stara, pomarszczona baba jestem

a malować się to trzeba umić

[Kota]

Taka, mam nadzieję, że nie przyszło Ci do głowy korzystanie z zadziwiającej rady Babygii... oj, nie, takiej maści pod oczy nie. Nie i już.

[Contax]

Taka, od razu pomarszczona i do tego stara masz po prostu sucha cere

[kropka75]

Napisane przez Contax

Taka,

Taka, moim skromnym zdaniem malowanie sie rozem pod okiem to troche chybiony pomysl Przy suchej cerze i zmarszczkach nawet drobnych trzeba bardzo uwazac co sie aplikuje w okolice oczodolu. Przede wszystkim skora tam powinna byc dobrze nawilzona, i dopiero na krem mozna wklepac delikatnie korektor rozswietlajacy w lekko zoltawym odcieniu (zniweluje zasinienie), na to odrobina pudru sypkiego i ewentualnie rozswietlacz.

A kto mówił, żeby róż nakładać w okolice oczodołu? I żeby nie nawilżać?
Róż nakłada się na kość policzkową, a nie pod samo oko.
I najlepiej na krem i podkład.

A co do korektora i pudru - robią mi większe zmarchy niż róż. Pomijając już, że z jakimkolwiek jaśniejszym od skóry korektorem wyglądam jak trzy dni po zgonie.

[Zuziunia]

witam, czuję sie nie za dobrze, wyjasniłam sobie juz wszystko ale nie umiem zapomniec, dziwnie sięczuję