Próbki,mini zamówienia,promocje,kody - gdzie co można tanio dostać+OT cz.VI

[xPoziomkax]

Hej Kochane.. wracam z kolejnego niezdanego egzaminu Tym razem nawet nie wyjechałam z placu, byłam tak zestresowana że wjechałam w pachołek, a plac mi szedł zawsze jak z płatka.. Jestem tak wściekła, że po wszystkim chciało mi się krzyczeć Już to sie nudne robi.. co wchodzę to się żalę że nie zdałam.. Humor mam paskudny po prostu.

[Wronia3]

Napisane przez xPoziomkax

Hej Kochane.. wracam z kolejnego niezdanego egzaminu Tym razem nawet nie wyjechałam z placu, byłam tak zestresowana że wjechałam w pachołek, a plac mi szedł zawsze jak z płatka.. Jestem tak wściekła, że po wszystkim chciało mi się krzyczeć Już to sie nudne robi.. co wchodzę to się żalę że nie zdałam.. Humor mam paskudny po prostu.

Poziomka, nie łam się Ciesz się, że masz tak małe odstępy między egzaminami - u mnie był to minimum miesiąc, najczęściej 1,5 miesiąca odstępu

[maarthusia]

Napisane przez xPoziomkax

Hej Kochane.. wracam z kolejnego niezdanego egzaminu Tym razem nawet nie wyjechałam z placu, byłam tak zestresowana że wjechałam w pachołek, a plac mi szedł zawsze jak z płatka.. Jestem tak wściekła, że po wszystkim chciało mi się krzyczeć Już to sie nudne robi.. co wchodzę to się żalę że nie zdałam.. Humor mam paskudny po prostu.

Ja na pierwszym egzaminie praktycznym nawet nie wjechałam na plac taka byłam zestresowana, że zapomniałam zapiąć pasy i pan egzaminator od razu powiedział mi: do widzenia

[maarthusia]

Napisane przez buahhot

anulowali mi zamowienie w e-glamour

Ojej, dlaczemu?

[buahhot]

anulowali mi zamowienie w e-glamour

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

to znaczy że meteoryty nie mialy byc moje

[maarthusia]

Napisane przez buahhot

to znaczy że meteoryty nie mialy byc moje

Jeszcze dorzucą, nie łam się

[buahhot]

Napisane przez maarthusia

Ojej, dlaczemu?

zabrakło towaru

Napisane przez xPoziomkax

Hej Kochane.. wracam z kolejnego niezdanego egzaminu Tym razem nawet nie wyjechałam z placu, byłam tak zestresowana że wjechałam w pachołek, a plac mi szedł zawsze jak z płatka.. Jestem tak wściekła, że po wszystkim chciało mi się krzyczeć Już to sie nudne robi.. co wchodzę to się żalę że nie zdałam.. Humor mam paskudny po prostu.

nie przejmuj się Kochana, wkrotce się uda nie poddawaj się, moja ciocia zdała (wiek cioci- około 50lat) to i Ty zdasz bez stresu

[aniyam]

Napisane przez xPoziomkax

Hej Kochane.. wracam z kolejnego niezdanego egzaminu Tym razem nawet nie wyjechałam z placu, byłam tak zestresowana że wjechałam w pachołek, a plac mi szedł zawsze jak z płatka.. Jestem tak wściekła, że po wszystkim chciało mi się krzyczeć Już to sie nudne robi.. co wchodzę to się żalę że nie zdałam.. Humor mam paskudny po prostu.

Nie łam się , zdasz na bank

[dzolinadzolina]

Napisane przez xPoziomkax

Hej Kochane.. wracam z kolejnego niezdanego egzaminu Tym razem nawet nie wyjechałam z placu, byłam tak zestresowana że wjechałam w pachołek, a plac mi szedł zawsze jak z płatka.. Jestem tak wściekła, że po wszystkim chciało mi się krzyczeć Już to sie nudne robi.. co wchodzę to się żalę że nie zdałam.. Humor mam paskudny po prostu.

nie przejmuj się Poziomko
Na pewno przyjdzie czas, że będziesz się z tego śmiała

[aniyam]

Maarthusia pisałaś kiedyś o żelowych wkładkach, które wkładasz do melissek, czy to są całe wkładki czy tylko takie zapiętki albo na śródstopie? Wyciągnęłam moje szpilki stare i coś mi latają po nodze

[cosmetix]

Ktoś dostał joybox już?

PS. Zapomniałam dopisać, że puste, używane miniaturki jabłuszka Lempickiej też przygarnę.

[sabinkasob]

Napisane przez cosmetix

Ktoś dostał joybox już?

PS. Zapomniałam dopisać, że puste, używane miniaturki jabłuszka Lempickiej też przygarnę.

Ja już dostałam

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Napisane przez xPoziomkax

Hej Kochane.. wracam z kolejnego niezdanego egzaminu Tym razem nawet nie wyjechałam z placu, byłam tak zestresowana że wjechałam w pachołek, a plac mi szedł zawsze jak z płatka.. Jestem tak wściekła, że po wszystkim chciało mi się krzyczeć Już to sie nudne robi.. co wchodzę to się żalę że nie zdałam.. Humor mam paskudny po prostu.

Nie przejmuj się, na pewno zdasz, a z tych wpadek będziesz się śmiać.

[Pollinaa]

Napisane przez xPoziomkax

Hej Kochane.. wracam z kolejnego niezdanego egzaminu Tym razem nawet nie wyjechałam z placu, byłam tak zestresowana że wjechałam w pachołek, a plac mi szedł zawsze jak z płatka.. Jestem tak wściekła, że po wszystkim chciało mi się krzyczeć Już to sie nudne robi.. co wchodzę to się żalę że nie zdałam.. Humor mam paskudny po prostu.

Mój pierwszy egz był 20.08 a piąty-zdany 12.11 więc trochę się męczyłam. Zdałam kiedy byłam już mega zrezygnowana

[xPoziomkax]

Napisane przez Wronia3

Poziomka, nie łam się Ciesz się, że masz tak małe odstępy między egzaminami - u mnie był to minimum miesiąc, najczęściej 1,5 miesiąca odstępu

Napisane przez maarthusia

Ja na pierwszym egzaminie praktycznym nawet nie wjechałam na plac taka byłam zestresowana, że zapomniałam zapiąć pasy i pan egzaminator od razu powiedział mi: do widzenia

Napisane przez buahhot

zabrakło towaru



nie przejmuj się Kochana, wkrotce się uda nie poddawaj się, moja ciocia zdała (wiek cioci- około 50lat) to i Ty zdasz bez stresu

Napisane przez aniyam

Nie łam się , zdasz na bank

Napisane przez dzolinadzolina

nie przejmuj się Poziomko
Na pewno przyjdzie czas, że będziesz się z tego śmiała

Napisane przez sabinkasob

Ja już dostałam

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------


Nie przejmuj się, na pewno zdasz, a z tych wpadek będziesz się śmiać.

Napisane przez Pollinaa

Mój pierwszy egz był 20.08 a piąty-zdany 12.11 więc trochę się męczyłam. Zdałam kiedy byłam już mega zrezygnowana

Dzięki Wam Kochane za słowa wsparcia Pomogło mi to Polina dobrze mówisz, jak chyba poczuję rezygnację, to zdam
Po prostu to jest takie silne uczucie porażki i złości... Masakra Chociaż listonosz miał poczucie i mi przyniósł dziś Mary Lou-Manizer dzisiaj na pocieszenie

[Pollinaa]

Napisane przez xPoziomkax

Dzięki Wam Kochane za słowa wsparcia Pomogło mi to Polina dobrze mówisz, jak chyba poczuję rezygnację, to zdam
Po prostu to jest takie silne uczucie porażki i złości... Masakra Chociaż listonosz miał poczucie i mi przyniósł dziś Mary Lou-Manizer dzisiaj na pocieszenie

Na zrezygnowaniu stres jest mniejszy (wiem co mówię - panikarą straszną jestem)

[maarthusia]

Napisane przez aniyam

Maarthusia pisałaś kiedyś o żelowych wkładkach, które wkładasz do melissek, czy to są całe wkładki czy tylko takie zapiętki albo na śródstopie? Wyciągnęłam moje szpilki stare i coś mi latają po nodze

Mam różne wkładki w zależności od butów w balerinach mam całe wkładki, w szpilkach takie pod śródstopie w niedzielę kupiłam bardzo fajne wkładki skórzane pod śródstopie w Lidlu po 5zł za parę u mnie wkładek do butów nigdy za dużo

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

W D. znowu dostępne mini zestawy Estee

[KiLaNeCzKa]

Jak już mowa o egzaminie na prawo jazdy, to ja przedstawię swoją historię. Zdałam za czwartym razem, bo:
-za pierwszym oblałam testy. Kilka dni koleżanka, która zdawała wcześniej ostrzegała, że w pytaniach miała 3 pytania z kategorii T. Ja nie zwróciła uwagi, bo ona była z kategorii "jestem zakręcona i lekko nie ogarniam rzeczywistości". Poszłam na egzamin, a tu bum - T jak nic. Dwa pytania dotyczyły chyba traktora, a jedno przyczepy. Nie zdałam. Potem się okazało, że coś tam im się bazy pytań pomieszały.
-drugi raz był zimą, temperatura prawie -25 stopni, 7 rano, ja chora. Wsiadam do samochodu, próbuje odpalić, a tu zonk! Nawet nie drgnie, egzaminator do mnie, że pewnie akumulator padł i żebym poczekała, a on pójdzie po mechanika. Czekałam ponad pół godziny, mechanik przyszedł, odpalił, ale przecież ja muszę odpalić sama. No to próbuję, a tu znów to samo. Dwie próby były, egzamin negatywny.
-trzeci raz dostałam samochód, którym nigdy nie jeździłam. Nie wiedziałam, że żeby włączyć wsteczny, trzeba podnieść taki pierścień na dźwigni. Jeden błąd. Drugi był na łuku, spojrzałam w lusterka, wszystko w porządki, cofam. Bum! Pachołek. Ja zdziwiona, bo przecież nic tam nie było. W międzyczasie facet przysunął ten nieszczęsny pachołek, bo ktoś go "odstawił za daleko" i to moja wina, bo nie popatrzyłam drugi raz, że pachołek zmienił miejsce.
-czwarty raz. Egzamin 100%. Podchodzę do samochodu, taka lekko zdenerwowała, egzaminator się pyta czym się denerwuje. A ja na to, że za dwa dni zaczynam studia, wyjeżdżam i jeśli nie zdam, to będę musiała odłożyć egzaminy na jakiś czas bo nie będę specjalnie przyjeżdżać. Jedziemy, zobaczymy jak będzie. Plac zrobiłam bez problemu. Pierwszy raz wyjechałam na miasto. Jeździłam kwadrans (wtedy trzeba było 45minut), zrobiłam wszystko co trzeba, a on mi każe wracać, to ja sobie myślę, no ładnie, znowu klapa. Wjeżdżam do WORDu, jeszcze musiałam cały objechać, bo był remont. Facet się pyta, jak czuję się teraz. No to ja, ze teraz to ja już nic nie mogę zrobić, czekam na jego ocenę. A on mi, ze pozytywnie, jeździliśmy tak krótko, ponieważ widział, że umiem jeździć. Nie ma sensu marnować czasu, kiedy inni czekają na swoją kolej.

Także, Poziomko nie łam się, też wreszcie Ci się uda

[xPoziomkax]

Napisane przez Pollinaa

Na zrezygnowaniu stres jest mniejszy (wiem co mówię - panikarą straszną jestem)

Z pewnością

Napisane przez KiLaNeCzKa

Jak już mowa o egzaminie na prawo jazdy, to ja przedstawię swoją historię. Zdałam za czwartym razem, bo:
-za pierwszym oblałam testy. Kilka dni koleżanka, która zdawała wcześniej ostrzegała, że w pytaniach miała 3 pytania z kategorii T. Ja nie zwróciła uwagi, bo ona była z kategorii "jestem zakręcona i lekko nie ogarniam rzeczywistości". Poszłam na egzamin, a tu bum - T jak nic. Dwa pytania dotyczyły chyba traktora, a jedno przyczepy. Nie zdałam. Potem się okazało, że coś tam im się bazy pytań pomieszały.
-drugi raz był zimą, temperatura prawie -25 stopni, 7 rano, ja chora. Wsiadam do samochodu, próbuje odpalić, a tu zonk! Nawet nie drgnie, egzaminator do mnie, że pewnie akumulator padł i żebym poczekała, a on pójdzie po mechanika. Czekałam ponad pół godziny, mechanik przyszedł, odpalił, ale przecież ja muszę odpalić sama. No to próbuję, a tu znów to samo. Dwie próby były, egzamin negatywny.
-trzeci raz dostałam samochód, którym nigdy nie jeździłam. Nie wiedziałam, że żeby włączyć wsteczny, trzeba podnieść taki pierścień na dźwigni. Jeden błąd. Drugi był na łuku, spojrzałam w lusterka, wszystko w porządki, cofam. Bum! Pachołek. Ja zdziwiona, bo przecież nic tam nie było. W międzyczasie facet przysunął ten nieszczęsny pachołek, bo ktoś go "odstawił za daleko" i to moja wina, bo nie popatrzyłam drugi raz, że pachołek zmienił miejsce.
-czwarty raz. Egzamin 100%. Podchodzę do samochodu, taka lekko zdenerwowała, egzaminator się pyta czym się denerwuje. A ja na to, że za dwa dni zaczynam studia, wyjeżdżam i jeśli nie zdam, to będę musiała odłożyć egzaminy na jakiś czas bo nie będę specjalnie przyjeżdżać. Jedziemy, zobaczymy jak będzie. Plac zrobiłam bez problemu. Pierwszy raz wyjechałam na miasto. Jeździłam kwadrans (wtedy trzeba było 45minut), zrobiłam wszystko co trzeba, a on mi każe wracać, to ja sobie myślę, no ładnie, znowu klapa. Wjeżdżam do WORDu, jeszcze musiałam cały objechać, bo był remont. Facet się pyta, jak czuję się teraz. No to ja, ze teraz to ja już nic nie mogę zrobić, czekam na jego ocenę. A on mi, ze pozytywnie, jeździliśmy tak krótko, ponieważ widział, że umiem jeździć. Nie ma sensu marnować czasu, kiedy inni czekają na swoją kolej.

Także, Poziomko nie łam się, też wreszcie Ci się uda

Dzięki za fajną, pokrzepiającą wypowiedź... Rzeczywiście miałaś przygody I to praktycznie wszystko nie z Twojej winy.... Masakra... Współczuję Ci bardzo tych doświadczeń...

[Lidia1984]

Napisane przez Pollinaa

Na zrezygnowaniu stres jest mniejszy (wiem co mówię - panikarą straszną jestem)

Ja jak zdawałam egzamin to ze stresu tak noga mi się trzęsła, że nie miałam wyczucia i na górce dałam za mało gazu i za dużo mi samochód zjechał i nie zdałam lol

Moja siostra przed egzaminem to brała jakieś ziółka na uspokojenie i jej pomogło

[kjd3]

Napisane przez Lidia1984

Moja siostra przed egzaminem to brała jakieś ziółka na uspokojenie i jej pomogło

Też jakieś połknęłam przed trzecim egzaminem (w końcu zdanym), bo nawet przed obroną pracy magisterskiej tak się nie stresowałam, jak z powodu egzaminu na prawko.
Może i Tobie, Poziomko pomoże taki wyciszacz.

Wysłali moje zamówienie z C, czyli będzie w poniedziałek.

[xPoziomkax]

Napisane przez Lidia1984

Ja jak zdawałam egzamin to ze stresu tak noga mi się trzęsła, że nie miałam wyczucia i na górce dałam za mało gazu i za dużo mi samochód zjechał i nie zdałam lol

Moja siostra przed egzaminem to brała jakieś ziółka na uspokojenie i jej pomogło

No z tymi trzęsącymi się nogami są przygody

Napisane przez kjd3

Też jakieś połknęłam przed trzecim egzaminem (w końcu zdanym), bo nawet przed obroną pracy magisterskiej tak się nie stresowałam, jak z powodu egzaminu na prawko.
Może i Tobie, Poziomko pomoże taki wyciszacz.

Wysłali moje zamówienie z C, czyli będzie w poniedziałek.

Ja się boję trochę, że ziółka mnie zamulą... Ja w ogole nawet nie jestem w stanie nic przełknąć przed egzaminem, nawet nic nie piję, bo jak się stresuję, to bez pzrerwy chce mi się siku nawet bez picia Dzisiaj przed egzaminem byłam 7 razy w łazience nic nie pijąc...

[buahhot]

zamowilam swoje pierwsze melissy
http://www.butsklep.pl/baleriny,move-45-k-6209-57704-p

[korinka3]

Napisane przez buahhot

zamowilam swoje pierwsze melissy
http://www.butsklep.pl/baleriny,move-45-k-6209-57704-p

Martusia chyba zaraziłyśmy kilka dziewczyn melisami
Poziomka trzymaj się kolejnym razem się uda

[xxxescapismxxx]

Napisane przez buahhot

zamowilam swoje pierwsze melissy
http://www.butsklep.pl/baleriny,move-45-k-6209-57704-p

Ej i mnie kusicie..


Poziomko nie łam się ;-)

Ja raz podvhodziłam 3 lata temu, ale potem nie miałam kasy na kolejny egzamin i rzuciłam.. Niedlugo znowu zacznę ;-)

[korinka3]

Napisane przez xxxescapismxxx

Ej i mnie kusicie..


Poziomko nie łam się ;-)

Ja raz podvhodziłam 3 lata temu, ale potem nie miałam kasy na kolejny egzamin i rzuciłam.. Niedlugo znowu zacznę ;-)

Które melissy Ci się podobają?

[aniyam]

Napisane przez maarthusia

Mam różne wkładki w zależności od butów w balerinach mam całe wkładki, w szpilkach takie pod śródstopie w niedzielę kupiłam bardzo fajne wkładki skórzane pod śródstopie w Lidlu po 5zł za parę u mnie wkładek do butów nigdy za dużo

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

W D. znowu dostępne mini zestawy Estee

No u mnie też wkładek sporo, szczególnie własnie tych na śródstopie do szpilek, muszę chyba teraz całe żelowe sobie kupić

Napisane przez buahhot

zamowilam swoje pierwsze melissy
http://www.butsklep.pl/baleriny,move-45-k-6209-57704-p

śliczne, z newsletterem masz -33 zł , bo tak ja akurat zamawiałam i paczka przyszła w ciągu 24H, a w paczce oprócz butów 2 kolejne kody na -11% do tego sklepu i kod na -11% do douglasa

Napisane przez korinka3

Martusia chyba zaraziłyśmy kilka dziewczyn melisami
Poziomka trzymaj się kolejnym razem się uda

Nooo, ten wątek to zło, jak się kosmetyki nam nudzą to zaraz inne potrzeby sobie generujemy

[KiLaNeCzKa]

Co do prawka, to wychodzę z założenia, że miałam zdać wtedy, kiedy już naprawdę nauczyłam się jeździć.

Kurcze, kusicie tymi meliskami. Czy któraś ma ten model? http://www.butsklep.pl/szpilki,raspb...k-6212-57830-p
Jakiej wysokości jest platforma i czy to serducho można odpiąć?

[ywonkaa]

Napisane przez Lidia1984

Ja jak zdawałam egzamin to ze stresu tak noga mi się trzęsła, że nie miałam wyczucia i na górce dałam za mało gazu i za dużo mi samochód zjechał i nie zdałam lol

Moja siostra przed egzaminem to brała jakieś ziółka na uspokojenie i jej pomogło

Ja przed egzaminem na prawko wzięłam Validol i byłam cudownie zrelaksowana i oczywiście zdalam. Podczqs pierwszej próby bylam tak zestresowana, ze poleglam na placu.
Najlepiej wcześniej sprawdzić, jak dany specyfik zadziała.
Validol tak wycisza, ale nie otumania - tak działa na mnie.

[xPoziomkax]

Napisane przez xxxescapismxxx

Ej i mnie kusicie..


Poziomko nie łam się ;-)

Ja raz podvhodziłam 3 lata temu, ale potem nie miałam kasy na kolejny egzamin i rzuciłam.. Niedlugo znowu zacznę ;-)

Napisane przez korinka3

Martusia chyba zaraziłyśmy kilka dziewczyn melisami
Poziomka trzymaj się kolejnym razem się uda

Dzięki Kochane

[sylwia1986sz]

Napisane przez maarthusia

To lipa, nie ma u mnie salonów Estee

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------



Może jeszcze myślą, jakie im zostały purchawy do przecenienia

Ja jutro idę, bo dzisiaj nie zdążyłam...
Z D. tak szybko znikają te zestawy, że boję się, że w stacjo Estee też nie będzie ich już...

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Napisane przez aniyam

Aż się dziwię, że Estee nie ma żadnego salonu we Wrocku

Ja też do Katowic mam kawałek, ale jeszcze jutro będę...
Dziewczyny, jak coś to ja Wam mogę kupić i przesłać na adres, ewentualnymi gratisami zawsze się podzielę (jeśli oni coś dają do zakupów, bo nigdy nie kupowałam bezpośrednio u nich).

Jak coś piszecie na prv, do 12:00 jutro odczytam wszystkie wiadomości.