Izotek - cz.II

[laisla]

Napisane przez kropelkaa

o to jest nadzieja,że może będą się mniej przetłuszczać bym się cieszyła nawet jakbym myła 2 razy w tygodniu

Ja akurat mimo braku przetłuszczania myłam i w trakcie kuracji i po niej co 2-3 dzień, bo mimo tego, że nie są tłuste to nie sądzę aby włosy były czyste po trzech dniach Tym bardziej, gdy się ćwiczy często.

Napisane przez Margoza

Mów nam tak jeszcze! Tak bym chciała żeby efekt nieprzetłuszczających się włosów pozostał na zawsze!!

Powiem Wam jeszcze, że wciąż ani jednej krosteczki, aż mi brakuje dawnego dłubania przy buzi z czasów sprzed Izo bo nie ma przy czym dłubać No i twarz wciąż się nie błyszczy, nawet wieczorem. Jest teraz po prostu normalna, ani sucha ani tłusta

[Margoza]

Napisane przez laisla

Ja akurat mimo braku przetłuszczania myłam i w trakcie kuracji i po niej co 2-3 dzień, bo mimo tego, że nie są tłuste to nie sądzę aby włosy były czyste po trzech dniach Tym bardziej, gdy się ćwiczy często.


Powiem Wam jeszcze, że wciąż ani jednej krosteczki, aż mi brakuje dawnego dłubania przy buzi z czasów sprzed Izo bo nie ma przy czym dłubać No i twarz wciąż się nie błyszczy, nawet wieczorem. Jest teraz po prostu normalna, ani sucha ani tłusta

Miód na nasze serca...

[Felicja]

Napisane przez laisla

Ja akurat mimo braku przetłuszczania myłam i w trakcie kuracji i po niej co 2-3 dzień, bo mimo tego, że nie są tłuste to nie sądzę aby włosy były czyste po trzech dniach Tym bardziej, gdy się ćwiczy często.


Powiem Wam jeszcze, że wciąż ani jednej krosteczki, aż mi brakuje dawnego dłubania przy buzi z czasów sprzed Izo bo nie ma przy czym dłubać No i twarz wciąż się nie błyszczy, nawet wieczorem. Jest teraz po prostu normalna, ani sucha ani tłusta

Brwi sobie skub
Co do wlosow, to sie zgadzam, czyste to one na pewno nie sa. Przeciez chocby nawet kurz sie zbiera. Nie przeszkadzalo by mi to mycie codziennie, gdyby to tak dlugo nie schlo! Dzis to juz nie wytrzymalam i nalozylam maske pod czepek.

Napisane przez Margoza

Miód na nasze serca...

Dokladnie

Napisane przez BehindU

Nie jestem dziewczyną, ale wiem co czujesz Myślałem, że tylko ja jestem taką niezdarą.


Dziewczyny, znowu Was zmęczę pytaniami.

1) Pisałem jakiś czas temu, że mam straszne problemy z przesuszonymi oczami. Teraz problem prawie minął i już nie czuję potrzeby ich nakraplania. No i nie nakraplam Tylko nie wiem, czy dobrze robię
edit. Chodzi mi o to, że nie czuję takiego przesuszenia, pieczenia oczu jak jeszcze z 2 tygodnie temu, ale nie jestem w stanie powiedzieć, czy ich nawilżenie jest w 100% ok a wiem, że ktoś pisał, że stara się nie nawilżać oczu, żeby ich nie przyzwyczaić
2) Czy może ktoś z Was robi tak, że "otwiera" kilka kapsułek i np trzyma je gdzieś w kubku itp? Ja ogólnie mam pojemniczek na wszystkie tabletki które biorę i nie wiem czy mogę tak robić z Izo (po dniu zauważam, że kapsułka robi się bardzo miękka)

Normalnemu smiertelnikowi tez czasem oczy wysychaja, szczegolnie od siedzenia przy kompie. A jakos nie wszyscy lataja z kropelkami. Skoro nie czujesz potrzeby nakraplania to nie nakraplaj, a jak czujesz, ze sa podeschniete, to pomrugaj troche, zamknij oczy na kilka sekund itp.

Nie ryzykowalabym wystawiania kapsulek na czynniki zewnetrzne. Wilgoc Ci pewnie rozpuszcza powloczke. Jesli lubisz miec podzielon e na dozy, to sobie powycinaj tabletki razem z blistrem.

[bleuclair]

Napisane przez laisla

Przyszły tydzień ma być podobno bardzo słoneczny Ja ruszam pojutrze.

Oby, bo właśnie jutro jadę

[lisnov]

mam sposób na zajady próbowałyście po prostu brać witaminę b2? Bo ja zażyłam ledwie jedną tabletkę wczoraj i dziś serio widzę poprawę

[Saphire_Blue]

Napisane przez Iwona75

Mogłabyś napisać jakie to były objawy?

Np. Zawsze miałam problemy z bezsennością, nawet psychiatra musiał mi jakiś czas przepisywać tabletki nasenne a od jakichś 5-6 lat zasypiałam jak dziecko nawet siedząc - aż się obecny narzeczony śmiał że nie wytrzymuję z obejrzeniem żadnego filmu. Ale nie przejmowałam się tym, tyle że z czasem zaczynało być gorzej i niezależnie o której godzinie się położyłam miałam problemy żeby wstać z łóżka rano. Mam okresowe depresje i stany takie że nic mi się totalnie nie chce i czuję się tak bardzo bardzo zmęczona jakbym całymi dniami harowała. Powiedzmy, że jak jest 30 stopniowy upał potrafię siedzieć zawinięta w fotelu w grubym wełnianym kocu bo mi zimno i od lat drżą mi ręce (oczywiście znowu sterta innych wytłumaczeń)- i to są podobno pierwsze podstawowe objawy że coś może być nie tak. Włosy wypadają mi też od lat, mam wory pod oczami i budzę się opuchnięta na większości twarzy (ale tu podejrzewano alergię), w ciągu dnia i pod koniec puchła mi jedna noga i brzuch mi się powiększał - zatrzymywanie wody ( podejrzewano antykoncepcję lub wzdęcia bo miałam problemy jelitowo- żołądkowe) łokcie i kolana podobnie jak większość skóry ciała mam suche, ale zwłaszcza na łokciach czasem mam takie jakby białą łuszczącą się skórę (obwiniałam treningi), obolałe mięśnie, często karku i kręgosłupa ( oczywiście obwiniano stres, przetrenowanie itp.), problemy z oczami, zawyżony cholesterol całkowity ( dowiedziałam się dopiero przy badaniach u dermy). No i lekarka ostatnio podczas badań wypytywała o inne, nie wiedziałam
np. że budzenie się rano z ochrypłym głosem to coś nienormalnego albo że zaciemnienie przed oczami przy wstawaniu może być z tym związane. Złą koncentrację też zwaliłam na Izo. Teraz dopiero trafiłam na lekarkę która to wszystko powiązała i zleciła badania. Nie mam problemów z tyciem i miesiączkowaniem a to zwykle lekarze przypisują do niedoczynności. Ale opis

Napisane przez laisla

Przyszły tydzień ma być podobno bardzo słoneczny Ja ruszam pojutrze.

Już od dzisiaj jest ładnie, w sobotę ma być upał nad morzem

Napisane przez laisla

Ja jestem 6 tygodni po zakończeniu i wciąż włosy się nie przetłuszczają, nawet zastanawiam się czy w takim razie już mi tak nie zostanie

Mi się zaczęły przetłuszczać z powrotem dopiero po ok. miesiącu a obecnie myję co 2-3 dni.

[laisla]

Napisane przez Margoza

Miód na nasze serca...

Oby tak już zostało

Napisane przez Felicja

Brwi sobie skub
(...)

Zawsze jakiś pomysł

Napisane przez bleuclair

Oby, bo właśnie jutro jadę

Ja także jutro Chyba trafiłyśmy na wyjątkową pogodę, nie wiem, czy w naszej sytuacji to dobrze czy źle W każdym razie Bielenda zakupiona i kapelusz także już czeka

Napisane przez Saphire_Blue

(...)

Już od dzisiaj jest ładnie, w sobotę ma być upał nad morzem


Mi się zaczęły przetłuszczać z powrotem dopiero po ok. miesiącu a obecnie myję co 2-3 dni.

U mnie już 6 tygodni po zakończeniu więc liczę nieśmiało, że i włosy i buzia zostaną na dobre nieco mniej tłuste niż przed izo

[kalinolistek]

Napisane przez laisla

Ja także jutro Chyba trafiłyśmy na wyjątkową pogodę, nie wiem, czy w naszej sytuacji to dobrze czy źle W każdym razie Bielenda zakupiona i kapelusz także już czeka

Moja derma kazala skubac ucho jesli nie potrafie sie powstrzymac przed wyciskaniem

Co do pogody... To dobrze! ja bylam w Grecji, 3 dni spedzilam na plazy, wysmarowana filtrem 50 i nie bylam przez caly czas schowana pod parasolem. Delikatnie sie opalilam, skora mi nie zeszla, byla tylko lekko podrazniona po slonej wodzie (usta byly po niej straszne! ). Dobre wyposazenie w kosmetyki uratuje wszystko. Pamietam, jak chcialam zrezygnowac z wyjazdu, a teraz wiem, ze zrobilabym duzy blad, bo odpowiednia ochrona i pielegnacja pozwala na korzystanie z wakacyjnych urokow.
Wiem, ze kazda z nas inaczej znosi kuracje (ja dawke 40 mg przechodze wlasciwie bez skutkow ubocznych), dlatego trzeba prowadzic obserwacje.

Warto w podrecznej torebce schowac kropelki do oczu, bo morski wiatr wysusza oczy.

[Felicja]

Napisane przez kalinolistek

Moja derma kazala skubac ucho jesli nie potrafie sie powstrzymac przed wyciskaniem

Co do pogody... To dobrze! ja bylam w Grecji, 3 dni spedzilam na plazy, wysmarowana filtrem 50 i nie bylam przez caly czas schowana pod parasolem. Delikatnie sie opalilam, skora mi nie zeszla, byla tylko lekko podrazniona po slonej wodzie (usta byly po niej straszne! ). Dobre wyposazenie w kosmetyki uratuje wszystko. Pamietam, jak chcialam zrezygnowac z wyjazdu, a teraz wiem, ze zrobilabym duzy blad, bo odpowiednia ochrona i pielegnacja pozwala na korzystanie z wakacyjnych urokow.
Wiem, ze kazda z nas inaczej znosi kuracje (ja dawke 40 mg przechodze wlasciwie bez skutkow ubocznych), dlatego trzeba prowadzic obserwacje.

Warto w podrecznej torebce schowac kropelki do oczu, bo morski wiatr wysusza oczy.

Potwierdzam, da sie zyc podczas kuracji na wakacjach. Mieszkam na gorzystym wybrzezu i non stop gdzies sie bojam, jak nie nad wode to na wycieczke w gory. Smaruje sie spf 50+ i gites.

Pytanko:
smarujecie kremem uszy? Bo mi kurcze wyschly!

[laisla]

Napisane przez kalinolistek

Moja derma kazala skubac ucho jesli nie potrafie sie powstrzymac przed wyciskaniem

Co do pogody... To dobrze! ja bylam w Grecji, 3 dni spedzilam na plazy, wysmarowana filtrem 50 i nie bylam przez caly czas schowana pod parasolem. Delikatnie sie opalilam, skora mi nie zeszla, byla tylko lekko podrazniona po slonej wodzie (usta byly po niej straszne! ). Dobre wyposazenie w kosmetyki uratuje wszystko. Pamietam, jak chcialam zrezygnowac z wyjazdu, a teraz wiem, ze zrobilabym duzy blad, bo odpowiednia ochrona i pielegnacja pozwala na korzystanie z wakacyjnych urokow.
Wiem, ze kazda z nas inaczej znosi kuracje (ja dawke 40 mg przechodze wlasciwie bez skutkow ubocznych), dlatego trzeba prowadzic obserwacje.

Warto w podrecznej torebce schowac kropelki do oczu, bo morski wiatr wysusza oczy.

Ok, skubię uszy i brwi, musi mi wystarczyć
Tak, pamiętam jak pisałaś o swoich obawach, dobrze, że pojechałaś w takim razie Usta mam już całkiem doprowadzone do ładu, jedyne co, to oczy trochę jeszcze podrażnione.

Kurcze, u nas dziś 37 stopni w słońcu, pojechałam ogarniać samochód przed drogą i cała mokra wróciłam

Napisane przez Felicja

Potwierdzam, da sie zyc podczas kuracji na wakacjach. Mieszkam na gorzystym wybrzezu i non stop gdzies sie bojam, jak nie nad wode to na wycieczke w gory. Smaruje sie spf 50+ i gites.

Pytanko:
smarujecie kremem uszy? Bo mi kurcze wyschly!

Smarowałam bo były wyschnięte jak cała reszta

lisnov, chyba ty pisałaś o witaminie B2 na zajady o ile dobrze pamiętam. Potwierdzam, moja córka miewa (wegetarianka, podobno miewają braki tej witaminy) i okresowo jej kupuję, zawsze pomaga Ja nigdy w życiu nie miałam zajadów.

[adrianna17]

na ciało dziewczyny także dajecie filtr 50? bo ja także wybieram się nad morze i tu myślę jaki zakupić. no i jakiś fajny to twarzy, bo miałam cera + spf 50, ale strasznie biały się robi na twaarzy i rolował mi się

[Felicja]

Napisane przez adrianna17

na ciało dziewczyny także dajecie filtr 50? bo ja także wybieram się nad morze i tu myślę jaki zakupić. no i jakiś fajny to twarzy, bo miałam cera + spf 50, ale strasznie biały się robi na twaarzy i rolował mi się

Ja mam takie, jak na obrazku.
30 jest lekki, 50 jest tlustsza, ale mi po 3 tyg izo wchlania sie do matu.
Na cialo nie daje filtra, bo i sie nie opalam, mamy tu 20 stopni, wiec chodze w jeansach, no ale od wody slonce lubi sie odbic i spalic ryjek.

Dziewczyny, podrapalam sie po czubie i mi sie maka sypie Lupiez to czy przesuszona skora? Czym w to uderzyc? Wlosy mylam dzis szamponem zdrojowym.

[adrianna17]

Napisane przez Felicja

Ja mam takie, jak na obrazku.
30 jest lekki, 50 jest tlustsza, ale mi po 3 tyg izo wchlania sie do matu.
Na cialo nie daje filtra, bo i sie nie opalam, mamy tu 20 stopni, wiec chodze w jeansach, no ale od wody slonce lubi sie odbic i spalic ryjek.

Dziewczyny, podrapalam sie po czubie i mi sie maka sypie Lupiez to czy przesuszona skora? Czym w to uderzyc? Wlosy mylam dzis szamponem zdrojowym.

Może być łupież, ja dostałam od izoteku, ale juz sobie z nim poradziłam dzięki dermenie,choć ona jest na wzmocnienie włosów i przeciw wypadaniu. no i mocno nawilżam masakami i olejami do włosów. ale podobno dobry na łupież właśnie jest szampon selsun blue, ja go jednak nie używałam

[slow_motion]

Napisane przez adrianna17

Może być łupież, ja dostałam od izoteku, ale juz sobie z nim poradziłam dzięki dermenie,choć ona jest na wzmocnienie włosów i przeciw wypadaniu. no i mocno nawilżam masakami i olejami do włosów. ale podobno dobry na łupież właśnie jest szampon selsun blue, ja go jednak nie używałam

Właśnie z produktami przeciwłupieżowymi trzeba być teraz ostrożnym, bo jeśli to nie łupież, a przesuszenie, to szampon przeciwłupieżowy jeszcze pogorszy sprawę.

[ewelinka5981]

Dawno mnie tu nie było. Dzis melduje ostatnia tabletke izoteku. Stan na dzis cera idealna. Wlosy nie przetluszczaja sie wogole, chociaz wczesniej mylam 2 razy w tyg. Tylko cholesterol podwyzszony, licze na to ze teraz sie poprawi. Jako krem Stosuje tylko cetaphil. Na twarz spf 50 z la rosche posay anthelios. Bede zdawala relacje z mojego stanu cery.

[Felicja]

Dziewczyny, a jak u was bylo z bolami plecow/stawow? Byl to taki bol, ze bolalo nawet jak sie nie ruszalyscie, tzw lupanie w kosciach, czy raczej bol przy ruchu?

[ewelinka5981]

Napisane przez Felicja

Dziewczyny, a jak u was bylo z bolami plecow/stawow? Byl to taki bol, ze bolalo nawet jak sie nie ruszalyscie, tzw lupanie w kosciach, czy raczej bol przy ruchu?

U mnie byl to bol po jakiejs wiekszej aktywnosci

[Felicja]

Napisane przez ewelinka5981

U mnie byl to bol po jakiejs wiekszej aktywnosci

Ale bolalo tak ciagle, czy tylko w ruchu?

[lisnov]

Źle mi. I nie wiem co z tym zrobić.

[ewelinka5981]

Tylko w ruchu.

[Cytrynusia]

Napisane przez Felicja

Dziewczyny, a jak u was bylo z bolami plecow/stawow? Byl to taki bol, ze bolalo nawet jak sie nie ruszalyscie, tzw lupanie w kosciach, czy raczej bol przy ruchu?

Hym. U mnie to był tylko ból pleców. Ale wyłam nawet gdy się przewracalam w łóżku. I bolalo nawet jak siedzialam cały dzien w domu.

[Felicja]

Napisane przez lisnov

Źle mi. I nie wiem co z tym zrobić.

W jakim sensie Ci zle?

[kalinolistek]

Witajcie, pytanie z grubej rury: borykacie sie z suchoscia miejsc intymnych? Uzywacie czegos nawilzajacego? Polecacie jakis krem? Czuje od niedawna ogromna suchosc, gdy dotkne papierem warg, widze krew.

Zauwazylyscie moze wzmozona podatnosc na obcieranie piet przez buty? Moje ukochane, wynoszone baleriny ze skory znowu mnie obcieraja jak za czasow "nowosci"

[slow_motion]

Napisane przez lisnov

Źle mi. I nie wiem co z tym zrobić.

Co się dzieje? Czyżby dopadł Cię izotekowy dół?

[Felicja]

[[/URL]

Napisane przez kalinolistek

Witajcie, pytanie z grubej rury: borykacie sie z suchoscia miejsc intymnych? Uzywacie czegos nawilzajacego? Polecacie jakis krem? Czuje od niedawna ogromna suchosc, gdy dotkne papierem warg, widze krew.

Zauwazylyscie moze wzmozona podatnosc na obcieranie piet przez buty? Moje ukochane, wynoszone baleriny ze skory znowu mnie obcieraja jak za czasow "nowosci"

Polecilabym chusteczki do higieny intymnej,
a do stop taki sztyft link do kwc

[laisla]

Napisane przez Felicja

Dziewczyny, a jak u was bylo z bolami plecow/stawow? Byl to taki bol, ze bolalo nawet jak sie nie ruszalyscie, tzw lupanie w kosciach, czy raczej bol przy ruchu?

Odczuwałam gdy np. długo siedziałam w jednej pozycji i próbowałam wstać lub rano po nocy, zanim się człowiek nie rozruszał to tak jak starsi ludzie mają, zesztywnienie takie. No i słabsza kondycja i ból stawow przy wysiłku fizycznym.

---------- Dopisano o 01:00 ---------- Poprzedni post napisano o 00:59 ----------

Napisane przez kalinolistek

Witajcie, pytanie z grubej rury: borykacie sie z suchoscia miejsc intymnych? Uzywacie czegos nawilzajacego? Polecacie jakis krem? Czuje od niedawna ogromna suchosc, gdy dotkne papierem warg, widze krew.

Zauwazylyscie moze wzmozona podatnosc na obcieranie piet przez buty? Moje ukochane, wynoszone baleriny ze skory znowu mnie obcieraja jak za czasow "nowosci"

Ani jedno ani drugie mnie nie dotknęło

[lisnov]

Nie wiem co mi jest, może to przez te upały mam doła. Jest tak gorąco, że mi się nie chce myśleć. Felicja, mogę się do Ciebie przenieść na czas sierpnia i początku września?

[Felicja]

Napisane przez laisla

Odczuwałam gdy np. długo siedziałam w jednej pozycji i próbowałam wstać lub rano po nocy, zanim się człowiek nie rozruszał to tak jak starsi ludzie mają, zesztywnienie takie. No i słabsza kondycja i ból stawow przy wysiłku fizycznym.[COLOR="Silver"]

Noto to. Z lozka wstaje, to bola mnie stawy biodrowe i musze sie rozchodzic, ale dzisto mam bonanze! Nie spalam pol nocy! Zlapal mnie chamski bol plecow, w zebrach. Szarpie tak, ze oddychac nie moge. Biedny tz smarowal mnie mascia w srodku nocy, a potem do pracy poszedl, pewnie niedospany. Dzis zwleklam sie zlozka ok.11:30, dalej pieronsko boli. Co z tym robic?

Napisane przez lisnov

Nie wiem co mi jest, może to przez te upały mam doła. Jest tak gorąco, że mi się nie chce myśleć. Felicja, mogę się do Ciebie przenieść na czas sierpnia i początku września?

Na wlasna odpowiedzialnosc. Obawiam sie, ze by ci sie jeszcze poglebilo, bo nie dosc, ze marudze jak olera, to jeszcze pada... Durno, chmurno

[Dominikaa06]

Napisane przez adrianna17

A jakich pomadek uzywacie? Mi sie np. neutrogena zupelnie nie spardzila, mam skorupe na ustach. Kupilam dzis lypsyl z aloesem, zobaczymy co ten zdziala.

Robicie cos, zeby sie pozbyc tych twardych suchych skorek z ust?

Ja używałam wiele pomadek, tisane, blistex, neutrogene, masełka z ziaji i mogłabym tak wymieniać, ale mi usta uratował carmex nie mam już suchej skóry na ustach i samych strupków. ale dalej walcze z zajadami niestety[/QUOTE]

Nie stosowałam tych droższych specyfików, ale mi pomagają masełka z nivea

[kropelkaa]

Napisane przez Cytrynusia

Hym. U mnie to był tylko ból pleców. Ale wyłam nawet gdy się przewracalam w łóżku. I bolalo nawet jak siedzialam cały dzien w domu.

miałam to samo aż skończyło się na wizycie u lekarza i lekach przeciwbólowych