Najbardziej seksowny zapach dla kobiety

[czarna.noc]

Lolita faktycznie jest piekna, ale bardzo nietrwala
Dune jest bardzo zmyslowym zapachem i szalenie trwalym, wiec wystarczy sie spryskac rano a nastepnego dnia i tak czuc ostatnią nute zapachu (u mnie nawet po kapieli )
Gloria takze sie podoba (wszyscy w tramwaju wypytywali ) Dolce Vita, Cristobal Balenciaga, co jeszcze? Moze Sensi ..

[tarakatatula]

ralp lauren, ralph zapach napewno ci przypadnie do gustu

[gaga87]

Ja mysle ze nie mozemy my Ci odpowiedziec na to pytanie. Kazdy ma inny gust i jeden bedzie uwazal dane perfumy za piekne, a innemu nie beda sie podobac...

[Rena]

Napisane przez Quinn

1. Dziewczyny, to już pewnie było ale jakie zapachy mężczyźni uważają za najbardziej sexy? Moja siostra ma niedugo Ważną Rocznice i szuka baaardzo sexownych, zmysłowych perfum. Ani ja ani ona nie znamy się bardzo, wiec pomóżcie!

Moze podpadne... ale ja wole, na facetow dzialac w inny sposob niz perfumami (tzn byloby mi nawet przykro gdybym sie dowiedziala ze ktos zainteresowal sie mna z powodu zapachu). A perfumy to kupuje te co mi sie podobaja...

[busz]

Life by ESPRIT

[Kasiulka22]

Z moich doświadczeń wynika, że Light Blue Dolce&Gabbana (które na dzień dzisiejszy średnio lubię ) oraz Premier Jour Niny Ricci. Faworytem mojego TŻ jest Pret a Porter Coty

[Mojra87]

Napisane przez Kasiulka22

Faworytem mojego TŻ jest Pret a Porter Coty

Uwielbiam Pret a Porter!! Moja mama raz dostała na imienimy od cioci i teraz już zawsze stoją w łazience na półeczce
No ale to już raczej nie jest słodkawy zapach, ale taki świeży, cytrusowy.

Ja też uważam, że najlepiej jednak wywąchać swój własny zapach...jak każda z nas napisze tutaj swojego faworyta, to i tak się tego tyle nazbiera, że już prędzej całą sephore obwąchasz A poza tym - każdy ma swój własny gust Jednym się coś szalenie podoba, innym wogóle.
Pozdrawiam

[aragosta]

Napisane przez Quinn

jakie zapachy mężczyźni uważają za najbardziej sexy?

Krótko, zwięźle i na temat: Joop Femme

[Smoczyca]

Prawda jest taka, że nie ma jednej słusznej i dobrej odpowiedzi na to pytanie - bo to oczywiście zależy od faceta Są tacy co lubią delikatne i lekkie kwiatowe wody - Pleasures, Miracle, Poeme (choć te do lekkich to moim zdaniem nie należą), większość wód Niny Ricci, Eternity... a są i tacy co lubią mocne, zdecydowane zapachy, czasem bardzo słodkie - Angel, Kenzo Jungle, Wish, Coco, Samsara, Opium... Bywaja i tacy którzy lubią lekkie i orzeźwiające wody typu Baby Doll, Light Blue czy In Love Again. A znam i takich co lubią mroczne i ponure kadzidła w stylu Black Cashmere

Ja właśnie między innymi szaleję za nutą kadzidla w perfumach, uważam że jest bardzo sexy i mam całą kolekcję takich wód na moim ciele większość zapachów mięknie i delikatnieje. Mogę powiedzieć, za co ja dostawalam komplementy - zawsze Shalimar i Coco, Dolce Vita, ale także za 24 Faubourg czy Eau de Soir, Eternity, Champs Elysees.

Dla mnie najbardziej seksowne zapachy to właśnie Shalimar, Dolce Vita, Black Cashmere, stara Mania, klasyczna czarna Coco, Organza Indecence, Wish i Narciso Rodriguez, Prada. Mocne, orientalne, niektóre słodkie, czesto kadzidlane (oprócz Narciso, który jest w ogóle z innej bajki).

Ale wszystko i tak zalezy od faceta

[allie]

Napisane przez Smoczyca

Ale wszystko i tak zalezy od faceta

No i przede wszystkim od nas
Cóż tego, że moja koleżanka pachnąca By Women D&G powala na kolana wszystkich facetów w promieniu 10 metrów, skoro na mnie pachną one dziwnie, czuję się w nich jak nie ja i to od razu chyba po prostu widać, słychać i czuć, bo nikt na kolana nie pada A jak machnę się J'Adore albo Rush2, to jakbym się feromonami skropiła
Ja mam taka teorię, że zapach to kwestia tak osobnicza, że każda z nas będzie się czuła i będzie uważana za sexy z innym zapachem.
W końcu to nie zapach robi wrażenie na facetach, ale "całokształt" Jak całokształt jest harmonijny i ma klasę, to może pachnieć czymkolwiek. Oczywiście jeśli to "cokolwiek" wydobywa i podkreśla w kobiecie to, co w niej najlepsze.

[viedzma]

Mnie komplementowano za ultraviolet... Toleruje ten zapach tylko na sobie, bo na innych wydaje mi sie nie do zniesienia slodki.
Na mnie pachnie jakos zupelnie wytrawnie, wychodzi z niego jakas nutka, ktora kojarzy mi sie raczej z meska woda kolonska.
W kazdym razie dziala bez pudla

[MisQa]

mój były szalał za Angel'em i Hugo Boss Deep Red

[evee]

Trudno jednoznacznie okreslic- kazdy typ mezczyzny ma inne preferencje.Ale najwieksza czesc z nich stanowia wielbiciele znanych i dosc kwiatowych, slodziutkich i niewinnych zapaszkow- typu Miracle,Baby Doll,Angel ale w rozsadnych ilosciach , to samo z Lempicka( na ten zapach moj TZ reaguje tak samo- nazywa mnie paczkiem- i twierdzi , ze "smierdzi jak w cukierni"? czyli ewidentnie nie toleruje, natomiast mam kolezanke ktora namietnie go uzywa i jej mezczyzna jest wniebowziety.)Z zapachami Escady jest roznie- tzn tutaj juz sa one zbyt slodkie, i dziecinnie(!)-przytaczam opinie
mowie o sezonowkach.Sa wielbiciele swiezych zapachow- kenzo(procz slonika), sa lubiacy bardziej pikantne aromaty Classique JPG(wedlug mnie piekny zapach - ale wiele zalezy od wlasciwosci skory) Najmniej jest wielbicieli tych ciezkich, lub kontrowersyjnych zapaszkow.
Niestety a moze stety wiekszosc zadowala sie wspomnianymi Miracle(w sumie nie slyszalam zlej opini od mezczyzny na ich temat- a dostalam sama 2 butelki(na szczescie jest siostra i mama ktore lubia ten zapaszek)Podobnie z Dune, dobre opinie zbieralam - ale to zima - za pure poison Diora( w polaczeniu z kaszmirowych szalem mmmm).
Z nowszych zapaszkow- Narciso Rodriqez- zbiera bardzo pochlebne opinie w biurze, natomiast mojego TZ nie zachwycil..( stwierdzil lakonicznie- no moze byc )

[zapalka]

Zapachy dla kobiet, które działają na facetów to Sensi Giorgio Armaniego i Deep Red Hugo Bossa. Natomiast dla faceta pięknymi perfuumami są te Jeana Paula Gultiera (czy jak tam sie pisze :p) w buteleczce o kształcię męskiej klaty .

[Melvina]

Mój TŻ nie znosi pudrowych perfum, nie podoba mu się np. Kenzo Summer, którym teraz pachnę

[Margarita]

Napisane przez guest

Jakie perfumy podobają się facetom , szukam czegoś co zawróciłoby w głowie mojemu facetowi , na razie żadne nie robią na nim wiekszego wrażenia

A jakie perfumy podobają sie kobietom ?

Pytanie z gatunku retorycznych - nie ma jakiejś konkretnej grupy zapachów, która podobałaby sie wszystkim. Nawet jeśli wytypujesz zapach podobający się TZtom pieciu forumowiczek to wcale nie znaczy, że spodoba się akurat Twojemu chłopakowi
Ilu ludzi tyle gustów, najlepszym rozwiązaniem będzie wspólna wizyta w perfumerii

[Telimena]

Była już mowa o zapachach ulubionych, znienawidzonych, delikatnych i mrocznych, a oczywiście zawsze okazje się, że każdej podoba się co innego, te same zapachy wzbudzają wręcz skrajnie rożne skojarzenia. Mimo to chcialabym zorganizować plebiscyt na najbardziej zmyslowy zapach. Czy spotkałyście się w swojej karierze perfumomaniaczki z zapachem bezsprzecznie kojarzącym się z seksem i namiętnością?
Według mnie będą to przede wszystkim zapachy Cacharel "Amor Amor" - chyba oczywiste i wprowadzająca w stan upojenia "Gloria". Oj chyba się rozmarzyłam

[Kasiulka22]

Nie ma dla mnie takiego zapachu, który jednoznacznie i wyłącznie kojarzyłabym z erotyką (chyba dlatego, że raczuję dopiero w dziedzinie perfum i lubuję się w "świeżuchach"). Najwspanialszy pod każdym względem wydaje mi się zapach, który jest moją aktualną miłością. Odziaływuje on wtedy, na wszystkie zmysły. Całkiem niedawno odkryłam perfumy, które niesamowicie rozwijają się na mojej skórze i ja czuję się w nich doskonale. Pierwszy raz od czasu, gdy poznaję zapachy, mogę powiedzieć "mój, Ci on! " i dla mnie jest najbardziej seksownym zapachem z jakim do tej pory miałam do czynienia.

Ogólnie za zapachy erotyczne uznaję się takie, które mają w swoim składzie substancje pobudzające seksualnie czyli wanilię, cynamon, jaśmin itd. Poza tym do niektórych perfum ponoć dodawane są feromony Bardzo fajny wątek, z przyjemnością poczytam wpisy, perfumowych ekspertek Pozdrawiam cieplutko

[d'ou vient le vent]

Dla mnie osobiście z damskich to Nu, YSL L'Instant i Shalimar, Guerlaina, Eau do Parfum, Gucci. Myślę że to zależy od indywidualnych upodobań - tego co ktoś uważa za erotyczne. Z męskich bardzo podobał mi się Blck Code Armaniego ale moje ulubione zapachy (drzewno-mszyste, skórzano-tytoniowe) nie są dostępne - np. Lynx Gravity, Faberge, Tussardi Uomo. No i chyba za często wącham damskie perfumy

PZDR Natalia

[evee]

mysle, ze kazdego co innego pobudza tak wiec takie uogolnienie nie ma sensu.Mnie osobiscie pobudza Jaipur,Gucci,Classique nowy Night Obsession tez mnie lekko niepokoi.. pewnie przez ten "meski" pierwiastek w sobie.
Ogolnie bardzo lubie mieszac zapachy bardzo kobiece np Gucciego z meskimi ktore posiadaja w skladzie olejek wetiwery ... a najlepiej czuje sie z odrobina M7 zmieszana z Jaipurem.... ale to dosc niebezpieczna i jednoznaczna mieszanka kojarzy mi sie ewidentnie...i baaardzo jednoznacznie..

[Smoczyca]

Każda z nas zapewnie ma taki zapach, który jej się kojarzy bardzo zmysłowo - głównie dlatego, że konkretnym perfumom przypisane są konkretne wspomnienia... Lubię bardzo różne zapachy ale tak naprawdę erotycznie kojarzą mi się te cięższe, orientalnie, kadzidlane, piżmowe, z paczulą, sandałowcem, przyprawione cynamonem, imbirem. Sexy nie będą dla mnie cytrusy - no way Dla mnie jednym z najbardziej sexy zapachów wszechczasów jest Shalimar - pewnie po części dlatego, iż kojarzy mi się z jedną największych miłości mojego życia. Drugim takim zapachem jest Coco, czarna klasyczna - też mi się kojarzy z kolejną ważną osobą w moim życiu. Zadziwiające jest to, iż każdy zapach przywołuje we mnie określone wspomnienia - mimo iż bardzo lubię Dolce Vitę kojarzy mi się ona z ciepłem i przytulnością, dobrym nastrojem, ale nie seksem z nowszych zapachów bardzo sexy kojarzy mi się The Perfume Charlesa Jourdana - może to winna zręcznej kampanii reklamowej, która obwieściła go mianem najseksowniejszego zapachu świata? Nie wiem, ale coś w tym jest pachnie bardzo ciepło i zmysłowo, i jednak dość apetyczne. Nr 2 z nowych to Narciso Rodriguez For Her. Jest po prostu niewiarygodnie sexy. Tak sexy, że brak słów by to opisać
A, podobno na mojej skórze Angel zwykły jest bardzo sexy, czego ja w ten sposób nie odbieram - doceniam wielkość, nawet lubię uzyć od czasu do czasu, ale do grona kapłanek anioła się bynajmniej nie zalicza.

Co do męskich wód, które działają na mnie - zmienia mi się to bardzo ale to bardzo często - teraz na topie jest Gucci Pour Homme, rozkoszny

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

jakoś nie potrafię określić który zapach jest sexi a który nie, najlepiej określa to chyba nos męzczyzny Od dużeszgo czasu wierna jestem Hugo Bossowi woman (czerwony) i kiedys szwagier "seksualnie" skomentował ten zapach, więc można go chyba za taki uznać
A osobiście lubię chyba każdego Hugo Bosaa, oraz zapachy świeże.
Nie cierpię wszystkiego co "zalatuje" orientem.

[mosticchio]

mojemu bardzo sie podoba j adore ale co tam nie kazdy jest taki sam ja ci polecam wspolna wizyte w perfumerii

[rzastin]

M7 YSL- toż to esencja seksu Z damskich... hmm... Fragile EDT JP Gaultier.

[Szarada]

Mnie się erotycznie kojarzą: Dior Addict, Narcisso Rodriquez For Her, Coco Chanel, Dolce & Gabbana red. Dodam, że żadnego z nich nie noszę

[svenja]

Napisane przez Telimena

Była już mowa o zapachach ulubionych, znienawidzonych, delikatnych i mrocznych, a oczywiście zawsze okazje się, że każdej podoba się co innego, te same zapachy wzbudzają wręcz skrajnie rożne skojarzenia. Mimo to chcialabym zorganizować plebiscyt na najbardziej zmyslowy zapach. Czy spotkałyście się w swojej karierze perfumomaniaczki z zapachem bezsprzecznie kojarzącym się z seksem i namiętnością?

Agent Provocateur W sumie nic dziwnego, skoro wypuscil te perfumy producent najseksowniejszej bielizny na swiecie

[Szarada]

Agent Provocateur też mi się erotycznie kojarzy, jednocześnie mi się nie podobając

Napisane przez svenja

Agent Provocateur W sumie nic dziwnego, skoro wypuscil te perfumy producent najseksowniejszej bielizny na swiecie

[Madlaine]

mojemu mężowi w ostatnim czasie bardzo erotycznie kojarzył się Oriental Summer, co mnie nawet dziwiło bardzo, ale stwierdził, że jak je na mnie czuje, to mu "brzydkie" mysli do głowy przychodzą

[gosiunia22]

Zdecydowanie Kenzo Jungle Elephant!!!

[beliczek]

Pan i władca mojego nosa - "Shalimar" Guerlain. Wujek, aktywny działacz LPR i stwierdził, że pachnę nieprzyzwoicie i niegodnie jak na mężatkę, "mąż pozwala ci używać dziwkarskich perfum?". To był największy komplement "zapachowy" jaki usłyszałam