Bierzemy tabletki antykoncepcyjne, więc NA PEWNO nie będziemy w ciąży :) część IV

[Arya90]

Witajcie kochane.
To jest wątek antyschizowy dla osób stosujących tabletki antykoncepcyjne.

bierzemy tabletki= nie ma ciąży= nie ma dzidzi

linki do poprzednich części:
I: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=499691
II: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=542107
III: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=629324

1.Pigulki wlasciwie stosowane dają prawie 100% pewnosci
( uważa się ,ze ten 0,01% wpadek to wynik bledu pacjentki)

2.Czynniki obnizajace skutecznosc to zbyt duze spoznienia oraz powazne interakcje z innymi lekami lub ziolami.

3.lista leków mogących osłabić działanie tabletek antykoncepcyjnych:
http://www.bezkompleksu.pl/forum.php?f=934&t=8169

4.Pigułki bierzemy przez 21 dni,codziennie o tej samej porze
(róznica 2-3 godz nie sprawia, ze działanie jest osłabione!)

5. Przerwy można skracać, ale nigdy wydłużać!

6. Mozna przyjąć 16-17 pigułek , a mimi to skuteczność będzie zachowana.

7. Pigułki działają przez cały cykl - tj. przez okres brania i 7 dni przerwy
(jeśli po niej rozpoczniemy nowe opakowanie)

8. Krwawienie z odstawienia może wystąpić każdego dnia 7-dniowej przerwy.
(w szczególnych przypadkach- np na poczatku brania tabeltek- moze ono wystapić przed lub po przerwie)

[rozsznurowana]

jestem!

[goszzi]

ja też

[Arya90]

Napisane przez rozsznurowana

jestem!

super mam nadzieję, że wszystkie dziewczyny odnajdą wątek no i że już nam ich nie połączą

[exist_]

Również się zgłaszam

[asqua92]

ja też

[MalinowaMamba]

I ja


Dzisiaj z TŻ takie seksy na biurku i parapecie, że mrrr...

[goszzi]

uhuhu, lubię na biurku

[jasne_jasne]

Ja rowniez sie zglaszam, zwarta i gotowa. i rowniez po baaaardzo przyjemnym seksie na ''do widzenia'' hahaha

[asqua92]

a my bez seksu czasami mam wrażenie, że TŻ nie chce się kochać no bo dziś, dom pusty, bo rodzina w gości poszła, upału nie ma, to czemu nie skorzystać z okazji?

[goszzi]

mówcie mi tak jeszcze, jak mam chwilowy celibat, bo krwawienie i mężczyzna wyjechał ale za to w przyszłym tygodniu jedziemy nad wodę na kilka dni i będziemy się bawic w dom
asqua92, wbrew pozorom faceci też czasem nie mają ochoty przecież to nie maszyny, nie przejmuj się

[rozsznurowana]

ja też dziś bez seksu ale za to jaki jutro będzie fajny na zgode
może nawet uda mi się go namówić na skończenie we mnie to u nas takie rarytasy pomysł z usidleniem go nie pomaga jest zdecydowanie silnieszy ode mnie. nawet na jeźdźca udaje mu się mnie podnieść rękami kiedy stawiam nie mały opór

[asqua92]

Napisane przez goszzi

asqua92, wbrew pozorom faceci też czasem nie mają ochoty przecież to nie maszyny, nie przejmuj się

tak ja wiem, ale kochaliśmy się ostatnio z 1.5 tygodnia temu, to długo a i tak nie kochamy się za często, a po coś te tabsy biorę

[rozsznurowana]

Napisane przez asqua92

tak ja wiem, ale kochaliśmy się ostatnio z 1.5 tygodnia temu, to długo a i tak nie kochamy się za często, a po coś te tabsy biorę

ja bym nie wytrzymała i poradziła sobie sama, taki zboczuch ze mnie

[goszzi]

a rozmawialiście o tym?

[MalinowaMamba]

A myśmy z TŻ odkąd zaczęliśmy coś tam działać, wiadomo, wpierw rączką, potem coś więcej to nie było ANI JEDNEGO spotkania we dwójkę u mnie albo u niego w domu w czasie którego do niczego by nie doszło

Nieraz próbowaliśmy, że np. dzisiaj się spotykamy i robimy np. maraton filmowy, ale nie możemy. Bardzo napaleni na siebie jesteśmy. Mnie na tabletkach jeszcze bardziej wzrosło libido, on jak to facet - nie narzeka

A na wyjeździe to przez tydzień po 3-5 razy dziennie, ale to sekret..

[rozsznurowana]

Napisane przez MalinowaMamba

A myśmy z TŻ odkąd zaczęliśmy coś tam działać, wiadomo, wpierw rączką, potem coś więcej to nie było ANI JEDNEGO spotkania we dwójkę u mnie albo u niego w domu w czasie którego do niczego by nie doszło

Nieraz próbowaliśmy, że np. dzisiaj się spotykamy i robimy np. maraton filmowy, ale nie możemy. Bardzo napaleni na siebie jesteśmy. Mnie na tabletkach jeszcze bardziej wzrosło libido, on jak to facet - nie narzeka

A na wyjeździe to przez tydzień po 3-5 razy dziennie, ale to sekret..

a ile z sobą jesteście?

[goszzi]

MalinowaMamba zboczuszki, nunu!
PS u mnie podobnie

[0701ad653af51fe7d46c15beb30305209a2a4c30]

Ja też jestem

Napisane przez asqua92

tak ja wiem, ale kochaliśmy się ostatnio z 1.5 tygodnia temu, to długo a i tak nie kochamy się za często, a po coś te tabsy biorę

Nie macie warunków czy on nie ma ochoty ? Bo z doświadczenia swojego i koleżanek wiem że faceci nie chcą seksu zazwyczaj wtedy gdy coś naprawdę mocno ich męczy...

[MalinowaMamba]

Napisane przez rozsznurowana

a ile z sobą jesteście?

Rok, więc to pewnie dlatego. Że niby nie potrafimy się sobą nacieszyć a potem nam przejdzie

[rozsznurowana]

Napisane przez MalinowaMamba

Rok, więc to pewnie dlatego. Że niby nie potrafimy się sobą nacieszyć a potem nam przejdzie

pytam bo u nas było podobnie. i właśnie po roku zaczęło się co prawda sporadycznie zdarzać, że nic nie było. przeważnie tż zmęczony bo zmienił pracę na cięższą ale w 99% przypadków seks nadal zawsze musi być. 6x w ciagu dnia to jak na razie nasz max hhahaha

[krtek_]

melduję się widziałam, że było jakieś zamieszanie z wątkami, ale dobrze, że wszystko już jest w porządku.

Malinowa, to tak jak u mnie, może do pięciu razy dziennie nie dobijamy, ale też korzystamy, jak tylko jest okazja, a i powtórki się zdarzają

dzisiaj spędziłam u TŻ cały dzień i było, hmm.... miło, bardzo

[MalinowaMamba]

Napisane przez rozsznurowana

pytam bo u nas było podobnie. i właśnie po roku zaczęło się co prawda sporadycznie zdarzać, że nic nie było. przeważnie tż zmęczony bo zmienił pracę na cięższą ale w 99% przypadków seks nadal zawsze musi być. 6x w ciagu dnia to jak na razie nasz max hhahaha

U mnie raz się zdarzyło, że przyszedł do mnie zmęczony i nie miał siły. Położył się i myślałam, że już śpi, zaczęłam sama się zaspokajać a tu się nagle okazało, że żołnierz wcale nie poległ

A mieszkamy dosyć blisko siebie, niecałe 10 km, więc staramy się widywać 2-4 razy w tygodniu.

[klada]

Napisane przez Lia89

Bardzo dobry pomysł z tym czytaniem ulotki TŻ i tłumaczeniem...

Mnie Tż poprosił o jedną ulotkę i sobie w domu przeczytał Ale też mu jeszcze potem wszystko objaśniałam jak coś

Co do powtórek itp... My z Tż uprawiamy seks tak średnio raz na tydzień, ale dlatego, że nie mamy warunków. Ale jak byliśmy 2 tygodnie na wakacjach to codziennie I nam akurat powtórki nie pasują, ani dla mnie to nie jest takie przyjemne, ani dla Tż.

[rozsznurowana]

Napisane przez MalinowaMamba

U mnie raz się zdarzyło, że przyszedł do mnie zmęczony i nie miał siły. Położył się i myślałam, że już śpi, zaczęłam sama się zaspokajać a tu się nagle okazało, że żołnierz wcale nie poległ

A mieszkamy dosyć blisko siebie, niecałe 10 km, więc staramy się widywać 2-4 razy w tygodniu.

ale, że sama, sama? :O tak koło niego?

[klada]

A jeszcze teraz jak czytałam wypowiedź pewnej wizażanki na temat zalet tabletek, to teraz stwierdziłam, że odkąd biorę tabletki to naprawdę rzadko wyskakują mi jakieś krosty. Wcześniej też rzadko, przeważnie przed okresem ze 2, ale teraz to już mistrzostwo

[Frutti]

no w końcu!

[klada]

Malinowa, a czy my się nie znamy z watku '95? ;>

[MalinowaMamba]

Napisane przez rozsznurowana

ale, że sama, sama? :O tak koło niego?

No tak Nie mamy z tym problemów, jego to strasznie nakręca (akurat wtedy nie taki był cel, byłam pewna że już dawno śpi) i nieraz aż mnie prosi zebym przy nim zaczęła...:coje st:


Klada, znamy się Acz, ten wątek to jakieś zamierzchłe czasy już.

[Lia89]

Nareszcie nowy wątek. I więcej syfu niech nikt nie robi bez pytania, bo się policzymy.