Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

[karolcia228]

witam, ja kilka razy probowałam się umówć przez neta jeden byl wielkim nie wypałam, z reszta utrzymuej kontak, choć nic z tego nie wyszło, ale w obecnych czasach ciezko kogs poznac, tak że kto nie ryzykuje ten nie ma

[MalinowaNastka]

Zachowuje sie histerycznie

[desti]

Napisane przez MalinowaNastka

Desti pięknie, pięknie

no tak ... moja pierwsza wielka milosc, mieszkalismy juz razem i slub planowalismy wywinela mi taki numer, ze sie nogami przykrylam a nastepne 6 lat to byly czyste porazki... wiec prawde mowiac na poczatku trudno mi bylo zaufac czy uwiezyc... dobrze, ze moj maz uparty jest

[ViLLeMkA]

Napisane przez MalinowaNastka

Zachowuje sie histerycznie w stosunku do tych dziewuch
No ale kurcze są brunetkami, a jemu sie brunetki podobają

nie przejmuj sie
ale gdzie on z nimi mieszka? w pokoj? czy na kilka pokoi?

[MalinowaNastka]

...

[Beather]

Nie przejmuj się to jeszcze nic nie znaczy, wczoraj dzwonił do mnie, ale nie było mnie przy komórce, napisałam mu kilka minut póżniej smsa, że mnie nie było. A po jakiejś godzinie, że życze mu miłego wypadu, nic nie odpisał, ani nie zadzwonił. Poczekam, aż odpisze ... ale mnie denerwuje

[kiniaczeq]

Napisane przez MalinowaNastka

Kiniaczq ale jak to nie ma Ciebie już na gg?
Dlaczego?
Ale historia... Czytałam z zaciekawieniem
Ile macie teraz lat?
I dlaczego nie możecie się spotkać?



P.S. Ja tymczasem czekam aż ten mój Snopek się obudzi
Dlaczego faceci tak długo śpią w niedzielę?

Ja mam 17 on ma 18, gadam z nim od 6 klasy podstawówki.

Nie ma mnie na liście, bo nie chce mi sprawiać bólu że ja Ciągle coś do NIEGO czuję. Chce po prostu, żeby sytuacja była lepsza, żebym o nim zapomniała.
W gruncie rzeczy to jest dobry człowiek, i mądry przede wszystkim; więc tym mnie urzekł.

hehe kiedyś pamiętam jak dowiedzialam się, ze dostał do swojego kolegi wpieprz to 3 dni dochodziłam do siebie.

Napisane przez myszeczka00

Oj Kiniaczeq!! coz za historia....
Boje się, ze moja też sie tak będzie ciągła w nieskończoność...
On jest taki niezdecydowany
Ahh, chcemy ale nie możemy.....
Cholewcia....
Mielismy sie spotkac a tu bzik.... nie spotkal sie ze mna
Nie chciał ? bał się ? ktoż to wie.... Ech.... juz mam powoli tego dosć.
A powiem szczerze, ze zależy mi na naszej znajomości..... bardzo!

Trzymaj sie Kiniu dzielnie Nastuś spokojnie poczekaj na swojego, faceci tak z reguły śpią do pozna w niedziele Wiem coś o tym

No więc prosto - albo chcecie albo nie, nie można tak tego ciągnąć.
Moiże bał się z tobą spotkać / chyba go to przerasta.. i nie dziwie się że Ci zalezy mam nadzieję, że wyjdzie Wam, Pogadajcie, ale po za gg. KONIECZNIE.
3mam kciuki
Ale z autopsji wiem, ze co ma być to będzie..

My na ten przykład wolelibyśmy się nigdy nie poznać. Nigdy. Ale tego nie idzie tak łatwo przerwać, po pewnym czasie któreś z nas pęka, z resztą możemy siebie obgadywać za plecami, ale to tylko po to by obrzydzić sobie tą druga osobę i przetłumaczyć na "tą złą".

Napisane przez MalinowaNastka

Myszeczko słuchaj rad Kiniusi jak tego uniknąć
A wiesz? Opowiadałam wczoraj temu mojemu Snopkowi o Was

Jak można spać do 12.20!!!
Litości w sercu oni nie mają
Już mu nauczkę za wczoraj daje

hehhe

[MalinowaNastka]

Dusiu ale wspaniale się Wasza historia skończyła, wiec tylko się cieszyć i zazdrościć



Kiniaczeq ale pogmatwana jest ta Wasza sytuacja No słowo daje

[Beather]

Oh dziewczynki zawsze są jakieś problemy z tymi internetowymi znajomościami , ale zawsze mam nadzieje, że może akurat poznam tego jedynego , faktycznie co ma być to będzie i tyle , czasami jest trudno się nie przejmować, ale cóż zrobić ...

[kasiamniam]

Witam wszystkich Moge??
Ja chciałam się tak skromnie mówiąc pochwalić, że poznałam swoją miłość na necie!
W sumie spotykałam sie przez neta baaardzo wiele razy, ale zawsze to były niewypały ;/ moge ksiazke napisac o moich spotkaniach z internetu bo troche ich było az wkoncu trafiłam na tego "odpowiedniego", ale.. okazało sie, ze mieszkał ponad 1400km ode mnie ;/ W Niemczech! ale ze akurat zaczynaly sie wakacje, a nigdzie nie wyjezdzalam chcialam zaryzykowac i pojechac na randke w ciemno(znalismy sie tylko ze zdjec)do Niemiec bardzo sie tego obawialam, gdyz nie znalam wogole jezyka niemieckiego, wiec niewiem co bym zrobila jakby nikt nie przyszedł na spotkanie (chyba jakos wtedy az tak bardzo sie nie przejmowałam, zyłam chwila, kiedy "go" zobacze no i spełniły sie moje marzenia mialam zostac tydzien zostalam miesiac potem rozlaka i zycie na odleglosc przez ok.2 lata ale wkoncu jestesmy ze soba 24h/na dobe, bo nie potrafilismy zyc bez siebie, ja wyjechalam do mojego Tż-ta do Niemiec i juz ponad rok mieszkamy sobie razem i jest cudownie za 2 lata planujemy ślub i jak sobie to wszystko przypomne (to ze bylam taka szalona zeby pojechac tyle km) to usmiech pojawia sie na mojej twarzy ale jak widac warto bylo.. pozdrawiam

[Beather]

Napisane przez kasiamniam

Witam wszystkich Moge??
Ja chciałam się tak skromnie mówiąc pochwalić, że poznałam swoją miłość na necie!
W sumie spotykałam sie przez neta baaardzo wiele razy, ale zawsze to były niewypały ;/ moge ksiazke napisac o moich spotkaniach z internetu bo troche ich było az wkoncu trafiłam na tego "odpowiedniego", ale.. okazało sie, ze mieszkał ponad 1400km ode mnie ;/ W Niemczech! ale ze akurat zaczynaly sie wakacje, a nigdzie nie wyjezdzalam chcialam zaryzykowac i pojechac na randke w ciemno(znalismy sie tylko ze zdjec)do Niemiec bardzo sie tego obawialam, gdyz nie znalam wogole jezyka niemieckiego, wiec niewiem co bym zrobila jakby nikt nie przyszedł na spotkanie (chyba jakos wtedy az tak bardzo sie nie przejmowałam, zyłam chwila, kiedy "go" zobacze no i spełniły sie moje marzenia mialam zostac tydzien zostalam miesiac potem rozlaka i zycie na odleglosc przez ok.2 lata ale wkoncu jestesmy ze soba 24h/na dobe, bo nie potrafilismy zyc bez siebie, ja wyjechalam do mojego Tż-ta do Niemiec i juz ponad rok mieszkamy sobie razem i jest cudownie za 2 lata planujemy ślub i jak sobie to wszystko przypomne (to ze bylam taka szalona zeby pojechac tyle km) to usmiech pojawia sie na mojej twarzy ale jak widac warto bylo.. pozdrawiam

Wspaniała historia , na prawde rewelacja podnosi na duchu, gratuluje z Całego Serca , życze miliona wspaniałych chwil.

[myszeczka00]

Kasiamniam:) jasne, że możesz. Z taką wiadomością tym bardziej, bo pozwala nam ona wierzyć w szczęsliwy los
Cudownie naprawde cudownie Uwielbiam takie historyje

Kiniu!!! nie moge z nim rozmawiac poza gg, ponieważ jest to niemożliwe.
On jest poza granicą Polski

Nastuś!! dziękuje za wiarę, ale jeśli ja jej nie mam a tym bardziej on to wiadomo
' wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna wiary' ciekawe!
Bawimy się w kotka i myszkę, dlatego,że boimy sie naszych emocji? Tak, myslę,że tak. Ale on ma juz swoje lata i powinien wykazać sie troszkę dojrzalszym sposobem myślenia.

Szukamy sobie nowych? oj, chyba tak! nie dla mnie stworzona jest LOVE!

[MalinowaNastka]

Tyle szczęśliwych historii Dziewczynki

[Beather]

Oczywiście, że się nie rozpadnie ! Za dużo pesymizmu, nie ten weekend to następny

[MalinowaNastka]

[Beather]

Powiem Ci tak , jeżeli macie się spotkać to się spotkacie , czego się boisz?, może tego, że czar pryśnie kiedy się spotkacie ? Nie możesz się zadręczać, na prawde , zobaczysz nadejdzie odpowiedni czas trzymaj się

[Gofrzyca]

Napisane przez MalinowaNastka

Ale ja się czuję winna, bo ja nie mogę...
Ciągle ja nie mogę
A po drugie... Nie moge? czy może boję sie?

Nie znam za bardzo Twojej sprawy ale powiem ci tak...Może podświadomie wymyslasz ze nie możesz bo masz to i tamto do zrobienia a rzeczywiście boisz sie spotkać...no ale...jak to Beather napisała jak sie macie spotkac to sie spotkacie...
Ja tez sie balam...odkłądałam wymyślałam wykrety...az on sam napisał smsa ze wybieramy sie wtedy i wtedy do kina...wyjścia większego nie miałam bo myślałam ze bilety już kupił...i ciesze sie z tego...nie załowałam ani razu...

Kochana odważ sie...poświec chwile jeśli naprawde nie masz za duzo czasu...jeśli nie spróbujesz możesz żałowac...

[Beather]

I co utrzymujecie kontakt Gofrzyca? ;> ciesze się, że nie żałujesz

[Gofrzyca]

Napisane przez Beather

I co utrzymujecie kontakt Gofrzyca? ;> ciesze się, że nie żałujesz

byłam z nim 6 miesiecy...zerwał ze mna w lipcu...ale od września mamy znów kontakt ze sobą...i chyba sie zanosi na powrót...

[Beather]

Napisane przez Gofrzyca

byłam z nim 6 miesiecy...zerwał ze mna w lipcu...ale od września mamy znów kontakt ze sobą...i chyba sie zanosi na powrót...

A co się stało, że nie jesteście ze sobą? , ależ Cię ciągne za język

[Gofrzyca]

Napisane przez Beather

A co się stało, że nie jesteście ze sobą? , ależ Cię ciągne za język

hym...co sie stało??
Pogubił sie chłopak...do czego sie przyznał...
Ale sporo mojej winy było...

[myszeczka00]

Nastus boisz sie tak samo i tego samego czego moj owy ?

Strach przed spotkaniem może być spowodowany właśnie strachem przed zaangazowaniem.

[MalinowaNastka]

Gofrzyca trzymam kciuki, jeśli to ten właściwy facet

[myszeczka00]

wieczny pech!!!

Nastuniu znajdz prosze dla niego czas!!!! Jej, bardzo fajnie z jego strony ze on chce. Ja takiej przyjemności nie mialam. Nastus, pomyśl o tym jak dlugo sie znacie, jak dobrze wam sie rozmawia. To nie moze przejsc obok, bez zadnego kroku.... z Twojej strony.
Wiem, ze sie boisz gdyby tak usunąć ten strach i ja i Ty bylybysmy juz po wszystkim i ciekawa jestem jakby to sie potoczylo

Trzeba kiedyś jakieś spotkanko zorganizowac heheh

[MalinowaNastka]

Nie wiem

[Gofrzyca]

Napisane przez MalinowaNastka

Myszeczka chyba trafnie to określiła
Wiem, wiem... Ciągle wymyślam coś
On od miesiąca już jest gotowy psychicznie jak i fizycznie, aby przyjechać do mnie...
A ja?
Hymm.... Nie wiem
1) boje sie, że to sie rozpadnie, ta przyjaźń między nami
2) jeśli by coś... To byłby związek skazany na odległość przez wiele lat
I weź tu się zdecyduj...

Gofrzyca trzymam kciuki, jeśli to ten właściwy facet

dziekuje

Za ciebie też kciuki trzymam

[motylek1007]

MalinowaNastka mi sie wydaje ze lepiej szybko sie rozczarnowac niz długo trwac w czyms złudnym

[MalinowaNastka]

Gofrzyca dzięki

[myszeczka00]

Nastus wysylam PW

[MalinowaNastka]

Już, już Myszeczko