Nawyk z dzieciństwa (???) - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-07-18, 07:51   #31
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

Nakreśliłaś sytuację i sama się domyślasz ze trzeba szukać przyczyn w dzieciństwie.
Ta rotacja nianiek.I mały kontakt z rodzicami.Małe dzieci potrzebują go ogromnie dużo. Czują potrzebę przynalezności do konkretnych osób.
I Ty i Twój brat szukaliście namiastki pocieszenia się.
Sama nie wiele wiedziałam(i dalej mało wiem) o chorobie sierocej.
Dużo przeczytałam na ten temat. Nie będę się rozpisywać ,kto chce sam sobie znajdzie ale krótko mówiąc dramat.
O dziwo nie jest to choroba tylko dzieci z DD ale właśnie zdarza się i w normalnych rodzinach gdzie kontakt (szczególnie mamy z dzieckiem) nie jest wystarczający.
Oczywiście np ssanie kciuka nie jest tego regułą.
Moja kuzynka ssała bardzo długo a relacje w domu były ok.
Przedłużenie smoczka to chyba było

Mąż nie rozumie Twego nawyku bo chyba też nie do końca rozumie jego podłoża.Pewnie kojarzy mu się z dzieckiem co potrzebuje misia przytulanki.

Edytowane przez 201710120930
Czas edycji: 2009-07-18 o 07:52
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-18, 07:58   #32
nutka22
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Pół-noc
Wiadomości: 554
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

Ja też mam swoje dziwactwa:
-nie zjem, jeśli ktoś na mnie patrzy (w restauracji siadam tyłem do wyjścia), katorga jest na weselach itp (wtedy jem jak inni tańczą)
-wc o ile siusiu zrobię, to [...] tylko i wyłącznie u siebie w domu (nawet jak przez tydzień jestem poza domem, wiem, że nie jest to zdrowe, ale wcale mi się nie chce)
-zasypiam zabunkrowana pod kołdrą, zostawiając sobie tylko "dziurkę" na nos, żeby móc oddychać (w dzieciństwie oglądałam w TV odcinek Z Archiwum X, gdzie facet ze swoich ust przekazywał do ust innych takiego ogromnego pająka czy coś takiego
-jak jestem sama w domu mam we wszystkich pomieszczeniach pozapalane światła , bo boję się straszydeł czających się na mnie w ciemności
-to już tiki: marszczę nos i co jakiś czas opróżniam płuca jak najbardziej mogę, świszcząc przy tym niemiłosiernie (staram się nie robić tego w towarzystwie, ale strasznie męczę się z tym od x lat)
-kiedy jadę obwodnicą, gdzie strasznie wieje, wydaje mi się, że złapałam kapcia (a że łącznie dzień w dzień robię 100 km jadąc na uczelnię i do domu (teraz na szczęscie są wakacje ) to myśle o tym zanim wjadę na obwodnicę i jak już na niej jestem )
-panicznie boję się wszelkich objazdów, więc jadąc dzień w dzień tą samą trasą mam włączonego gps-a, a wszelki wypadek, gdyby trzeba było zmienić trasę
-boję się też wielkich skrzyżowań do tego stopnia, że nadrabiam kawałek drogi, żeby tylko nie spowodować wypadku, bo uwaga: nie odróżniam lewej od prawej, co jest u nas dziedziczne (mają to wszystkie kobiety ze strony ojca)... ale wypadku jeszcze nie miałam (a dodajmy, że co roku robię też trasę 850 km do Zakopanego i tyle samo do domu, więc chyba aż takim złym kierowcą nie jestem)
nutka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-18, 08:03   #33
memento12
Zakorzenienie
 
Avatar memento12
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 409
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

Cytat:
Napisane przez Ponura Pokaż wiadomość
Nie rozumiem, jak można coś takiego wyśmiewać . Masz swoje prywatne dziwactwo i tyle.

Ja to mam dopiero nerwicę natręctw:
- nie zasnę jeśli wszystko nie będzie sprawdzone: drzwi pozamykane, z kranu nie cieknie, pies ma wodę, alarm załączony... i potrafię bardzo zmęczona wstać, obejść dom i posprawdzać.
- nie zasiądę do posiłku, jeśli (pardon) nie będę wysiusiana.
- nie zjem zupy, jeśli wiem, że była z torebki. NIE ZJEM. (Dodam, że potrafię wsunąć batonika, fastfood, czy jakiś inny szmelc. Ale zupa nie).
- WSZYSTKIE popielniczki muszą być opróżnione.
- Absolutnie, bezwzględnie (i to chyba najbliższe jest Twojemu zwyczajowi) każdy fragment krawędzi, rożek kołdry musi być podwinięty, a ja muszę na nim leżeć. Sypiam w takim kokonie, to daje mi poczucie bezpieczeństwa. (Latem budzę się zlana potem, ale co tam).

Wiem, nie jest dobrze
Ponura , ja mam to samo ze sprawdzaniem wszystkiego ,gaz ,woda,drzwi,zawartosc popielniczki wyrzucam do sedesu ,bo w koszu moze sie zapalic,strasznie to utrudnia zycie,jeden plus ,ze wszyscy w domu sa bezpieczni bo ja czuwam,kiedys tak zakrecalam krany ze poprzekrecalam galki

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

Cytat:
Napisane przez Ponura Pokaż wiadomość
Nie rozumiem, jak można coś takiego wyśmiewać . Masz swoje prywatne dziwactwo i tyle.

Ja to mam dopiero nerwicę natręctw:
- nie zasnę jeśli wszystko nie będzie sprawdzone: drzwi pozamykane, z kranu nie cieknie, pies ma wodę, alarm załączony... i potrafię bardzo zmęczona wstać, obejść dom i posprawdzać.
- nie zasiądę do posiłku, jeśli (pardon) nie będę wysiusiana.
- nie zjem zupy, jeśli wiem, że była z torebki. NIE ZJEM. (Dodam, że potrafię wsunąć batonika, fastfood, czy jakiś inny szmelc. Ale zupa nie).
- WSZYSTKIE popielniczki muszą być opróżnione.
- Absolutnie, bezwzględnie (i to chyba najbliższe jest Twojemu zwyczajowi) każdy fragment krawędzi, rożek kołdry musi być podwinięty, a ja muszę na nim leżeć. Sypiam w takim kokonie, to daje mi poczucie bezpieczeństwa. (Latem budzę się zlana potem, ale co tam).

Wiem, nie jest dobrze
dubel

Edytowane przez memento12
Czas edycji: 2009-07-18 o 08:06
memento12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-18, 09:27   #34
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

Oj taki niegroźny nawyk. Nie sądzę, by doszukiwanie się przyczyn w dalekim dzieciństwie miało jakikolwiek sens. Nawet jeżeli tak jest, to bez pomocy terapeuty nie wyjdziesz z tego przyzwyczajenia...a zresztą chyba nie ma sensy z tym walczyć, prawda?

Ja śpię na jednej, twardej poduszce, ale nie zasnę, jeżeli nie mam pod ręką drugiej, mięciutkiej.
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-18, 09:54   #35
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

ja ogółem mam szereg różnych dziwnych zachowań, o których nawet wam tu nie napiszę bo wyślecie mnie do psychiatry

i też mam przed snem szereg czynności, które muszę zrobić, sprawdzić, powtórzyć 3 razy, inaczej nie zasnę lub będę zasypiać z przeświadczeniem, że owe nie wykonanie danych czynności ściągnie jakieś fatum
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-18, 10:15   #36
colds
Zakorzenienie
 
Avatar colds
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: WielkaPolska :)
Wiadomości: 6 710
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

gdy zasypiam muszę być czymś przykryta, nawet jeżeli to popołudniowa drzemka. bez kocyka nie zasnę .
no, a gdy już dziadek Piaskowy mnie nawiedzi, to muszę być w kokonie z, obowiązkowo, zasłoniętymi stopami.

nie wytrę się w kogoś ręcznik jak byłam mała to nie mogłam wycierać się w mamy, bo choroba i takie gadanie.. zostało mi .

przy stole, w kuchni, muszę mieć jedną nogę na krześle.
jak jestem u kogoś to muszę baaardzoooo się powstrzymywać, okropne to jest .
__________________
colds jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-18, 10:56   #37
millka85
Przyczajenie
 
Avatar millka85
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 18
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

Powiem Wam, że mój chłopak też ma pewien nawyk z dzieciństwa, przy którym teraz ja cierpię (dosłownie). Otóż, jak był mały to przed zaśnięciem zawsze bawił się włosami mamy lub siostry w ten sposób, że kosmyk włosów skręcał tak długo, aż na głowie zostały skręcone takie jakby ślimaczki. No i teraz jak leżymy przed TV albo nawet siedzimy na piwie ze znajomymi to on zawsze robi takie właśnie kręciołki z moich włosów. Tyle, że skręca je tak długo że w pewnym momencie zaczyna ciągnąc mnie za włosy. Powiem jeszcze, że on to robi bezmyślnie, taki odruch bezwarunkowy i dopiero jak krzyknę z bólu to się on się orientuje w tym co robi. Mama na niego mówi "Kręciołek" :P
millka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-07-18, 11:24   #38
euforia112
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 463
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

Ja zasnę tylko jak mam schowane dłonie pod poduszką:/
Zawsze dwa razy sprawdzam, czy drzwi są zamknięte, ale to dlatego, że bywam rozkojarzona i nigdy nie pamiętam, czy je zamykałam. Zazwyczaj myśę o 100 rzeczach na raz i wszystkie czynności przed pracą wykonuję mechanicznie. Kiedyś też często sprawdzałam, czy gaz jest zakręcony i głupia ja,pomimo, że od dwóch lat mam kuchenkę elektryczną i wciąz łapię się na tym, że przed wyjściem zaglądam do kuchni, czy gaz jest zakręcony...masakra.
No i kręcenie włosów, nawyk nie do opanowania, najczęsciej jak się nudzę, nawet teraz jak siedzę przed kompem to kręcę.
__________________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne. Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.
Albert Einstein



Edytowane przez euforia112
Czas edycji: 2009-07-18 o 11:25
euforia112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-18, 11:43   #39
GoodNight
Zadomowienie
 
Avatar GoodNight
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kozi Gród
Wiadomości: 1 638
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

A ja nie moge zasnąc całkiem przykryta kołdrą, jedną nogę musze miec odkrytą. Czasami zimą to jest uciążliwe, szczególnie dla Tz.

Tez mam ten tik z powtarzaniem czynnosci po innych. Jak ktos odkaszlnie, chrząknie, ziewnie przy mnie to nie ma siły, musze zrobic to samo. Meczące.

A i jeszcze jedno. Do 9-10 r.ż piłam mleko z butelki Oczywiscie tylko przed snem i nikt nie mogł sie o tym dowiedziec. Oprócz mamy oczywiscie. Wstydziłam sie tego strasznie ale nie umiałam z tego zrezygnowac

A i odgłos farelki (tak to chyba sie nazywało) mnie uspokaja. To napewno z dziecinstwa.

A no i jeszcze drzwi. Potrafie cztery czy piec razy sprawdzac czy zamknęłam drzwi na klucz. To jest bardzo meczace. Jak zamykam drzwi z tyłu domu, przechodze przez cały dom i zamykam od frontu, odejde dwa kroki i zastanawiam sie czy zamknelam drzwi z tyłu. Więc powtarzam wszystko i tak czasami kilka razy. Nie wiem dlaczego tak sie dzieje.

Albo jak wychodze z domu i sprawdzam czy mam wszystko. Klucze, telefon, papierosy, dokumenty. Wrzuce wszystko do torby i za kilka sekund sprawdzam czy wszystko mam.

Edytowane przez GoodNight
Czas edycji: 2009-07-18 o 11:55
GoodNight jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-18, 12:16   #40
4na
Rozeznanie
 
Avatar 4na
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 604
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

ja mam nawyk rozdrapywania wszelkiego rodzaju strupów, krostek etc.. czasem aż się krew leje nie umiem się opanować chociaż bardzo się staram

i przyznaje się że jako dziecko do 3 roku życia ssałam pierś

Edytowane przez 4na
Czas edycji: 2009-07-18 o 12:25
4na jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-18, 12:26   #41
hula_hula
Zakorzenienie
 
Avatar hula_hula
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 398
GG do hula_hula
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

Jest już podobny wątek - nasze dziwne zwyczaje
hula_hula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-18, 12:51   #42
Forever In My Heart
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Stolyca hazardu i rozpusty, gdzie chodzę 3 cm ponad chodnikami ;D Aż mnie duma rozpiera ! ;))
Wiadomości: 355
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

Przypomniało mi się jeszcze jedno dziwactwo ;D

Od małego nigdy nie jadłam słodyczy, które miały coś zielonego (a to galaretka, a to lukier).
I tak mam do tej pory. Uwielbiam żelki, ale nie zjem zielonych ^^ Bo wydaje mi się, że są niedobre.
__________________

` Per Aspera Ad Astra


` Pilot samolotu bojowego naddźwiękowego !
(spełniam marzenia i kontynuuję rodzinną tradycję)


<- w F-35


Forever In My Heart jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-18, 12:58   #43
CatchyKathy
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 2 631
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

Ja tez posiadam kilka nawyków z dzieciństwa

- mogę usnąć jedynie w jednej pozycji, mianowicie, gdy śpię na brzuchu, inaczej nie zasnę. Od czasów noworodkowych, niemowlecych gdy patrze na moje zdjecia w wózeczku czy łóżeczku, zawsze jestem połozona na brzuchu. Jest to bardzo uciążliwe, gdy śpię z kimś i nie dam rady się przytulić bo nie zasnę. Także teraz, gdy jestem po operacji i musze spać z głową uniesioną do góry, bądz na siedząco, bardzo się męczę. Nie mogę sobie wyobrazić, co będzie gdy zajdę w ciąże i będę musiała się nauczyć spać w innej pozycji Spiąć na brzuchu musze mieć dłonie pod ciałem ( np na udach, na brzuchu) )

- tak jak wiele z Was, aby zasnąć robię sobie kokon. Pod stopami muszę mieć założoną kołdrę. To taki nawyk wielopolokeniowy. Moja babcia tak przygotowała mojego tatę i jego siostry do snu, a oni swoje dzieci ( mój kuzyn też musi mieć podwiniętą pod stopy kołdrę do snu ).

- przed snem muszę iść do toalety, nawet gdy mi się nie chce siusiu.

To takie najbardziej widoczne moje dziwactwa.

Edytowane przez CatchyKathy
Czas edycji: 2009-07-18 o 12:59
CatchyKathy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-18, 14:07   #44
ever-dream
Wtajemniczenie
 
Avatar ever-dream
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 491
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

Cytat:
Napisane przez Ponura Pokaż wiadomość
Nie rozumiem, jak można coś takiego wyśmiewać . Masz swoje prywatne dziwactwo i tyle.

Ja to mam dopiero nerwicę natręctw:
- nie zasnę jeśli wszystko nie będzie sprawdzone: drzwi pozamykane, z kranu nie cieknie, pies ma wodę, alarm załączony... i potrafię bardzo zmęczona wstać, obejść dom i posprawdzać.
- nie zasiądę do posiłku, jeśli (pardon) nie będę wysiusiana.
- nie zjem zupy, jeśli wiem, że była z torebki. NIE ZJEM. (Dodam, że potrafię wsunąć batonika, fastfood, czy jakiś inny szmelc. Ale zupa nie).
- WSZYSTKIE popielniczki muszą być opróżnione.
- Absolutnie, bezwzględnie (i to chyba najbliższe jest Twojemu zwyczajowi) każdy fragment krawędzi, rożek kołdry musi być podwinięty, a ja muszę na nim leżeć. Sypiam w takim kokonie, to daje mi poczucie bezpieczeństwa. (Latem budzę się zlana potem, ale co tam).

Wiem, nie jest dobrze
To faktycznie brzmi jak nerwica natręctw

A co do picia z butelki, piłam mleko z butelki do 6 klasy szkoły podstawowej a paznokcie obgryzam do dzisiaj.
__________________
"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki".
ever-dream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-18, 14:25   #45
perseusz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 536
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

Jak byłem mały i mama chciała mnie uspać to dawała mi właśnie róg od kołderki i pyk! zasypiałem od razu. Wyrosłem z tego, wychowywałem się w rodzinie gdzie rodzice mieli dla nas czas. A te wasze ssanie kciuka, rogi od poduszek itp uważam za słodkie, nie ma się czego wstydzić. Jejku no każdy ma jakieś tam przypadłości i swoje małe świrki.
__________________
samotność to jest wtedy, jak każdy tramwaj jest dobry, bo gdzie nie pojedziesz to samo Cię czeka
perseusz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-18, 14:50   #46
kleo14
Zakorzenienie
 
Avatar kleo14
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 7 150
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

Cytat:
Napisane przez Forever In My Heart Pokaż wiadomość
Przypomniało mi się jeszcze jedno dziwactwo ;D

Od małego nigdy nie jadłam słodyczy, które miały coś zielonego (a to galaretka, a to lukier).
I tak mam do tej pory. Uwielbiam żelki, ale nie zjem zielonych ^^ Bo wydaje mi się, że są niedobre.
Ja tak mam z cytrynami. Uwielbiam je same w sobie, lubię herbatę z cytryną, ale nikt mnie nie zmusi do zjedzenia loda/cukierka/ciasta/żelka cytrynowego... fuu

Od zawsze za to jak leżę w łóżku biorę pomiędzy palec wskazujący i kciuk poszewkę lub prześcieradło i pocieram
Od małego dziecka mnie to uspokaja
__________________
Jeden dzień - a na tęsknotę - wiek.
jeden gest - a już orkanów pochód,
jeden krok - a otoś tylko jest
w każdy czas - duch czekający w prochu.
kleo14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-18, 15:02   #47
LadyMakbet18
Rozeznanie
 
Avatar LadyMakbet18
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: piekło, na kolanach Lucyfera
Wiadomości: 696
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

Cytat:
Napisane przez Cannabis84 Pokaż wiadomość
Poważnie??


Powaznie. Lubić lubi, ale marudzi, że potem zamiast spać mysli o seksie, a to łapanie z mojej strony jest nawykiem i jest w 100% aseksualne. Spróbujcie, fajna rzecz.
__________________
Od paździora, studentka AGH, kierunek: automatyka i robotyka


Je t'adore mon cheri



Czy tkwisz w toksycznym związku?!

https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=3295
LadyMakbet18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-18, 18:08   #48
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

Cytat:
Napisane przez nutka22 Pokaż wiadomość
-nie zjem, jeśli ktoś na mnie patrzy (w restauracji siadam tyłem do wyjścia), katorga jest na weselach itp (wtedy jem jak inni tańczą)
moj TZ jak cos je i chociaz na niego zerkne, mowi "nie patrz sie na mnie, bo nie bede jadl"

Cytat:
Napisane przez GoodNight Pokaż wiadomość
A ja nie moge zasnąc całkiem przykryta kołdrą, jedną nogę musze miec odkrytą. Czasami zimą to jest uciążliwe, szczególnie dla Tz.
ja mam tak samo jedna noga obowiazkowo odkryta
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-18, 18:18   #49
kasiagora23
Zadomowienie
 
Avatar kasiagora23
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 142
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

z tą odkryta jedna noga to też tak mam
__________________
...z "głupcem" nad przepaścią nie tańcz, z "eremitą" o mądrości nie walcz...
kasiagora23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-18, 20:10   #50
Caramella
Wtajemniczenie
 
Avatar Caramella
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: rydultowy/londyn/frederikssund
Wiadomości: 2 373
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

wstyd mi ... ja żeby zasnąć, musze miec ręke w MAJTKACH, SPODNIACH od pizamy, muszą być wsadzone tak jakby pod tą gumkę.... jak śpię sama to w moich majtkach, jak z TŻ to w jego
__________________
sometimes's after the curtain close that the real reckoning comes
whether is about
who we wish we were
who we wish we could be
who we want to be with


63-62-61-60-59-58-57-56-55-54-53-52-51-50-49-48
Caramella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-18, 20:36   #51
alineczkaa
Raczkowanie
 
Avatar alineczkaa
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 192
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

Fajny wątek
Oczywiście również mam swoje dziwactwa
- przed samiuteńkim spaniem musze zrobic siusiu, jesli zrobilam 10 min wczesniej to i tak musze bo czuje że mi sie chce a jak juz zasiąde to wylecą 2 kropelki :P ale wiecie sam FAKT
- caly czas mam butelki z woda przy łózku, jesli akurat brakuje wody nalewam sobie kranówy do kubka i stawiam w zasiegu ręki gdybym wstała w nocy się napic
Jakiś czas temu ciocia mi powiedziala ze majac ponad roczek, przy łózku musialam miec butelke picia i nocnik. I przed kazdym pojsciem spac, siadalam na nocnik i sprawdzalam czy siedzac dosiegne butelki. Niejednokrotnie ciocia zastawala mnie gdy jednoczesnie robilam siusiu i pilam
- oczywiscie zasypiajac musze byc calkowicie przykryta szczegolnie stopy
- czesto i straszliwie macham nogą, to mnie uspokaja?? czesto sie tego wstydze bo to objaw nrewicy.. i zastanawiam sie co taki czlowiek musi myslec jak siedzi mloda dziewczyna gdzies np. w kawiarni i straszliwie macha noga
- nie zasne jak jest choc drobne swiatlo w pokoju, mam ciemna roletę ktora rozwijam do konca a na drzwi wieszam koc takze mam ciemno jak w ...
i najgorszy zwyczaj nie moge z kims normalnie rozmawiac.. chodzi o to ze ciagle mam wrazenie ze mi brzydko pachnie z ust, jesli z kims rozmawiam blizej (np. z koelzanka w szkole) kontroluje sie aby malo mowic, i z malo otwartymi ustami. To jest uciązliwe strasznie

Aha przpomnialo mi sie jszcze ze czesto sie w cos lub kogos zapatrze to mam otwartą buzie:P
kiedys ogladałam tv i siedzialam taka z rozdziawionymi ustami to mi tata wsadzal palce :P hehe
alineczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-18, 22:06   #52
LadyBe
Raczkowanie
 
Avatar LadyBe
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 106
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

Ja mam także kilka takich Krzywych Faz:P
1. nie ważne czy siedzę czy leżę musze mieć zgięte kolana
2. Muszę ruszać palcami w butach (dlatego nie lubię szpilek)
3. Wciąż strzelam palcami od rąk czymś się bawię, albo łapię palcami od stóp koc, kołdrę albo stopy mojego TŻ.
4. Mam fioła na punkcie czyszczenia uszu (z tego powodu leżałam na oddziale laryngologicznym, bo dostałam zapalenia skóry)
5. Muszę siusiać (nawet jak mi się nie chce)przed snem i przed wyjściem z domu.
i wiele wiele innych, jak coś mi się przypomni napiszę

btw. super temat
LadyBe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-18, 22:33   #53
Asik_
Zakorzenienie
 
Avatar Asik_
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 288
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

Jak czytam ksiązkę czy coś na internecie nie mogę spokojnie siedziec. Bawię się czymś w tym czasie, ruszam, nogami, rekami itp....
Spie na brzuchu, przykryta po sama szyje...
Wychodzac z domu lapie za klamke kilka razy czy aby napewno go zamknelam.
Zawsze kiedy siedze przed komputerem wieczorem długo musze potem umyć twarz, wydaje mi sie brudna
Asik_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-18, 22:53   #54
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

Cytat:
Napisane przez LadyMakbet18 Pokaż wiadomość
Jak zasypiam to musze coś trzymać w łapie. Kiedyś, za czasów mojego singlowania był to ogon kota, a teraz przy mieszkaniu z TŻ, domyślcie się co. Poważnie, bez tego nie zasnę, a biedak sie już przyzwyczaił.


Dobrze, że nie drapie.


A propos dziwnych celebracji łóżkowych: ostatnimi czasy nie potrafię zasnąć jeżeli nie dotknę wnętrzem stopy do kolana. Kładę się na boku i nogę, która znajduje się niżej zginam w kolanie i wnętrzem stopy dotykam do kolana drugiej nogi. Robi mi się ciepło i usypiam natychmiast.

A od dziecka mi zostało podkurczanie palców u stóp. To wygląda obrzydliwie, ale czasem robię to mimowolnie i dopiero moja szanowna rodzicielka mnie upomina, że wyglądam jak małpiatka.
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-19, 02:30   #55
piwusia5
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: .
Wiadomości: 787
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

Niektóre te Wasze przyzwyczajenia są naprawde słodkie szczególnie z suszarką i trzymaniem Wacusie

Ja mam dużo nawyków z lat dziecinnych. Wpływ na nie bezpośredni miał mój "ojciec", oczywiście sama sobie tego nie uświadomiłam tylko dotarł do tego psycholog. Wymienie tylko kilka
- boje się ludzi pod wpływem alkoholu, nawet lekkim. Wyczówam ze ktoś pił na kilometr. Nie chodzę do barów, dyskotek ani innych miejsc gdzie mogę spotkać kogoś komu się błyszczą oczka.
- pytam się męża czy mogę zrobić sobie herbate, zjeść ciastko, wyjść do toalety itp (kiedyś musiałam pytać czy mogę i tak zostało)
- bardzo długo nie spałam puki nie zamknełam sypialni na klucz. Dziś drzwi muszą być zamknięte.
- nie zasne naga ani koło nagiego męża nawet latem. Ja ubieram się kompletnie (spodenki, koszula) a u TZ wystarczą mi gatki.
- nałogowo się myje
- nie umiem jeść sama. Czuje się jak bym miała jakąś kare i czuje się upokorzona (trochę to w sumie dziwne bo ogólnie lubie własne towarzystwo) Swego czasu jak mężuch długo pracował jadałam obiadki w barze (3 kg na tym interesie przybrałam ale ta to jest jak płacisz z góry a pózniej jesz do oporu)

Z bardziej pozytywnych i śmiesznych
- nie potrafie kupić np jednego batonika i go całego wtrząchnąć. Zawsze kupuje 2 lub tego jednego kroje na pół i połowe zostawiam dla męża.
- zapach mandarynek kojarzy mi się z Bożym Narodzeniem, choć nie jestem dzieckiem PRL-u
- jak jestem czymś zdenerwowana, martwie się to... pisze. Staranną kaligrafią pisze takie zdania jak Ala ma kota. To jest kot Ali. To jest dom a to dym nie wiem dlaczego to robię


Ogólnie to dziwna jestem
__________________
juz mnie tu nie ma
piwusia5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-19, 09:02   #56
gabriellao0
Zakorzenienie
 
Avatar gabriellao0
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 901
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

piwusia
dobre z tym "ala ma kota"

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

fajne te Wasze nawyki
ja aż tak wyraźnych nie posiadam, ale poczytałam i pośmiałam się
gabriellao0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-19, 23:24   #57
mauifever
Przyczajenie
 
Avatar mauifever
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: tam gdzie tańczą hula hula
Wiadomości: 14
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

Witam wszytkich bardzo serdecznieto moj pierwszy post
- nie zasnę poki nie sprawdzę że w pokoju nie mam zadnego komara muchy czy tam innych
-musze być zwinieta kołdrą nawet latem leże przykrta
-nie otwieram okna do spania nawet jak jest 40 stopni boje sie że coś mi wleci
-ZAWSZE przed zasnieciem musze posmarowac usta pomodką i wydmuchać nos
-jak jem jakikolwiek posiłek musze ściągnąć buty!!bo inaczej zwariuje (moja mama robi to samo)najgorzej jest zima, kozaki i te sprawy aczkolwiek w resauracji staram sie tego nie robić
- nim wyjdę z domu to zawsze musze wejść do kuchni bo inaczej wydaje mi sie ze czegos zapomne
mauifever jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-19, 23:39   #58
kleo14
Zakorzenienie
 
Avatar kleo14
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 7 150
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

Cytat:
Napisane przez alineczkaa Pokaż wiadomość
Fajny wątek
Oczywiście również mam swoje dziwactwa
- przed samiuteńkim spaniem musze zrobic siusiu, jesli zrobilam 10 min wczesniej to i tak musze bo czuje że mi sie chce a jak juz zasiąde to wylecą 2 kropelki :P ale wiecie sam FAKT
- caly czas mam butelki z woda przy łózku, jesli akurat brakuje wody nalewam sobie kranówy do kubka i stawiam w zasiegu ręki gdybym wstała w nocy się napic
Jakiś czas temu ciocia mi powiedziala ze majac ponad roczek, przy łózku musialam miec butelke picia i nocnik. I przed kazdym pojsciem spac, siadalam na nocnik i sprawdzalam czy siedzac dosiegne butelki. Niejednokrotnie ciocia zastawala mnie gdy jednoczesnie robilam siusiu i pilam
- oczywiscie zasypiajac musze byc calkowicie przykryta szczegolnie stopy
- czesto i straszliwie macham nogą, to mnie uspokaja?? czesto sie tego wstydze bo to objaw nrewicy.. i zastanawiam sie co taki czlowiek musi myslec jak siedzi mloda dziewczyna gdzies np. w kawiarni i straszliwie macha noga
- nie zasne jak jest choc drobne swiatlo w pokoju, mam ciemna roletę ktora rozwijam do konca a na drzwi wieszam koc takze mam ciemno jak w ...
i najgorszy zwyczaj nie moge z kims normalnie rozmawiac.. chodzi o to ze ciagle mam wrazenie ze mi brzydko pachnie z ust, jesli z kims rozmawiam blizej (np. z koelzanka w szkole) kontroluje sie aby malo mowic, i z malo otwartymi ustami. To jest uciązliwe strasznie

Aha przpomnialo mi sie jszcze ze czesto sie w cos lub kogos zapatrze to mam otwartą buzie:P
kiedys ogladałam tv i siedzialam taka z rozdziawionymi ustami to mi tata wsadzal palce :P hehe
Też tak mam z machaniem nogą, stukaniem nogami o podłogę...
To strasznie uciążliwe, wszyscy zawsze pytają czy jest mi zimno, czy mam adhd... najgorzej jest w szkole, jak są np. niskie ławki, całe się trzęsą, na szczęście koleżanka rozumie i przestała zwracać na to uwagę
__________________
Jeden dzień - a na tęsknotę - wiek.
jeden gest - a już orkanów pochód,
jeden krok - a otoś tylko jest
w każdy czas - duch czekający w prochu.
kleo14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 22:54   #59
anka_85
Zakorzenienie
 
Avatar anka_85
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 201
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

Cytat:
Napisane przez Ponura Pokaż wiadomość
Nie rozumiem, jak można coś takiego wyśmiewać . Masz swoje prywatne dziwactwo i tyle.

Ja to mam dopiero nerwicę natręctw:
- nie zasnę jeśli wszystko nie będzie sprawdzone: drzwi pozamykane, z kranu nie cieknie, pies ma wodę, alarm załączony... i potrafię bardzo zmęczona wstać, obejść dom i posprawdzać.
- nie zasiądę do posiłku, jeśli (pardon) nie będę wysiusiana.
- nie zjem zupy, jeśli wiem, że była z torebki. NIE ZJEM. (Dodam, że potrafię wsunąć batonika, fastfood, czy jakiś inny szmelc. Ale zupa nie).
- WSZYSTKIE popielniczki muszą być opróżnione.
- Absolutnie, bezwzględnie (i to chyba najbliższe jest Twojemu zwyczajowi) każdy fragment krawędzi, rożek kołdry musi być podwinięty, a ja muszę na nim leżeć. Sypiam w takim kokonie, to daje mi poczucie bezpieczeństwa. (Latem budzę się zlana potem, ale co tam).

Wiem, nie jest dobrze
Cytat:
Napisane przez colds Pokaż wiadomość
gdy zasypiam muszę być czymś przykryta, nawet jeżeli to popołudniowa drzemka. bez kocyka nie zasnę .
no, a gdy już dziadek Piaskowy mnie nawiedzi, to muszę być w kokonie z, obowiązkowo, zasłoniętymi stopami.

nie wytrę się w kogoś ręcznik jak byłam mała to nie mogłam wycierać się w mamy, bo choroba i takie gadanie.. zostało mi .

przy stole, w kuchni, muszę mieć jedną nogę na krześle.
jak jestem u kogoś to muszę baaardzoooo się powstrzymywać, okropne to jest .
mam to samo.
nie zasnę odkryta kołdra aż po same uszy.bez względu na temperaturę w pokoju i porę roku
i wszystkie rogi koldry podwinięte.czasem nawet 10 minut się wierce, zanim ułoże się do spania.
dodam, że w nocy nie przejdzie spanie pod kocem.
czuję się odkryta, boje się że zmarznę i nie ma mojego kokonika w którym czuję się bezpieczna.
koc tylko na popołudnie do drzemki.

---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------

do tego też sprawdzam czy mam zamkniete drzwi.
ostatnio 2 razy spałam przy otwartych drzwiach (one się czasem same otwierają, bo osuniete są lekko z zawiasów i byle przeciąg wystarczy żeby się otworzyły) i teraz mam bzika na punkcie sprawdzania czy drzwi są zamkniete na klucz.
czasem nawet w nocy wstaję upewnic się.
za dziecka zostało mi też to, że nie zasnę przy otwartych drzwiach.
nie ma nawet mowy
__________________
Sometimes the smallest things take up the most room in your heart.

Zdrowia dla małej, ale silnej kruszynki
Ani

anka_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-22, 08:30   #60
noemi_kh
Rozeznanie
 
Avatar noemi_kh
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 519
Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)

Cytat:
Napisane przez LadyMakbet18 Pokaż wiadomość
Jak zasypiam to musze coś trzymać w łapie. Kiedyś, za czasów mojego singlowania był to ogon kota, a teraz przy mieszkaniu z TŻ, domyślcie się co. Poważnie, bez tego nie zasnę, a biedak sie już przyzwyczaił.
Boszszsz.... już myślałam, że jestem stuknięta, ale jeśli nawet, to jest nas dwie...
noemi_kh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:04.