Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II

[arisa]

Napisane przez aako

Dziewczyny czy takie leki jak fervex, gripex czy polopiryna wplywaja na Y??
W internecie są sprzeczne informacje więc pytam. Z drugiej jednak strony na ulotce od tabletek nie ma wzmianki o tym. Wolalabym się upewnić, choc moje pytanie moze wydac wam sie dosc glupie

EDIT: JUz znalazlam odpowiedz na moje pytanie w watku o interakcjach

Nie wpływają. A w ulotce masz napisane tylko jakie składniki, nie leki, osłabiają skuteczność anty.

[Cherry Blossom Girl]

Źle wspominam te tabletki. Tak jak każda kobieta jest inna, tak samo odpowiadają jej inne środki "ochrony"
Po Yasminelle dokuczały mi bóle brzucha, senność, mdłości, pojawiły się też stany depresyjne, a pod koniec pierwszego opakowania myśli samobójcze. Jak tylko je odstawiłam dolegliwości ustąpiły.

[rapifen]

POMOCY ://// Brałam Yaz pół roku ale stwierdziłam że jest tragedia-miesiąc nie było zbliżenia, libido -100, okres trwał 7-8 dni i był bolesny.
I poszłam dziś zmienić i dostałam Yasminelle :|.
Jak mam to postrzegać, w końcu identyczny skład w identycznych dawkach różnica że 3 dni krócej biorę.
Ktoś coś mi powie? Warto w ogóle wykupywać receptę i marnować kasę czy iść do innego? (ten coś nagminnie mi wciska yaz i yasminelle)

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez rapifen

POMOCY ://// Brałam Yaz pół roku ale stwierdziłam że jest tragedia-miesiąc nie było zbliżenia, libido -100, okres trwał 7-8 dni i był bolesny.
I poszłam dziś zmienić i dostałam Yasminelle :|.
Jak mam to postrzegać, w końcu identyczny skład w identycznych dawkach różnica że 3 dni krócej biorę.
Ktoś coś mi powie? Warto w ogóle wykupywać receptę i marnować kasę czy iść do innego? (ten coś nagminnie mi wciska yaz i yasminelle)

hmm pogooglowałam troszkę i znalazłam takie fakty:

Wydłużenie czasu podawania aktywnych tabletek z 21 dni do 24 oznacza przedłużony o 3 dni czas działania drospirenonu, co prowadzi do wyraźniejszych efektów jego aktywności. Przy długim okresie półtrwania drospirenonu efekty jego działania przedłużają się na czas czterodniowej przerwy w podawaniu hormonów.

Skrócenie przerwy w podawaniu hormonów przy jednoczesnym przedłużeniu czasu działania drospirenonu skutkuje zmniejszeniem wahań stężeń hormonów, które pojawiają się podczas stosowania tradycyjnego schematu (21/7).Kobiety, które doświadczają objawów z odstawienia hormonów, takich jak bóle głowy lub podbrzusza, powinny czuć się lepiej stosując nowy schemat.

ze strony: https://polki.pl/seks_antykoncepcja_...,10012896.html


być może Tobie to po prostu jednak nie służy

czytałam również, że wpływ na akceptacje danych tabletek przez nasz organizm mają składniki pomocnicze : ale niestety nie mogę znaleźć składu pomocniczego yaz'u i tego porównać.. jeśli się różnią od yasminelle - to być może też to ma znaczenie


ja bym chyba mimo wszystko spróbowała

[rapifen]

No właśnie ale przy YAZ był taki bajer:

. Do niedawna wszystkie one stosowane były w schemacie 21 tabletek/7dni przerwy. W ciągu ostatnich lat okazało się, że 7-dniowa przerwa wydaje się być za długa w porównaniu z obniżoną dawką substancji aktywnych. W czasie przerwy może dochodzić do wahań stężeń hormonów, wzrostu pęcherzyków jajnikowych oraz kumulacji niektórych działań ubocznych. Badania wykazały, że skrócenie przerwy do 4 dni zapobiega wahaniom stężeń hormonów.

Czyli, że te 24 tabletki to teoretycznie powinno być dla mnie z dużym plusem

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez rapifen

No właśnie ale przy YAZ był taki bajer:


Czyli, że te 24 tabletki to teoretycznie powinno być dla mnie z dużym plusem

dobrze napisałaś: teoretycznie
ale jak wiemy co organizm to inna reakcja - moim zdaniem nie dla każdego to może być dobre
to tak jak z tolerancją hormonów - jednej podpasuje ich większa ilość, innej mniejsza

[saura]

super pięknie.
dzisiaj ostatnia tabletka yasminelle...
ciągle głodna :/ normalnie jak psychotropy brałam to też taka głodna byłam i jadłam i jadłam i ciągle głodna... tak samo mam po yasminelle.
a ja chce schudnąć a nie przytyć

libido jest... wszystko ok. ale czesto wkurzona chodzę ... agresor mocny łapie. a tak u mnie depresja się zawsze zaczynała.
martwi mnie to...
i ciekawe kiedy dostanę okres.
w sobotę jedziemy do płocka na koncert i pewnie wtedy okres dostane

[zuni]

Zapomniałam tabletki w pierwszym tygodniu , byłam u ginekologa ktora mi powiedziała ze juz do konca opakowania nie jestem zabezpieczona w zwiazku z tym nie kochałam sie juz. Czy od nowego opakowania tabletki beda dzialaly poprawnie??

<niestety w tamtym czasie uprawiałam seks więc nie byłam pewna czy w ciazy nie jestem ale robiłam 10 dni po zapomnianej tabletce test i drugi 2 tygodnie potem i wyszły negatywnie więc chyba nie jestem w ciąży>

[201701251209]

Napisane przez zuni

Zapomniałam tabletki w pierwszym tygodniu , byłam u ginekologa ktora mi powiedziała ze juz do konca opakowania nie jestem zabezpieczona w zwiazku z tym nie kochałam sie juz. Czy od nowego opakowania tabletki beda dzialaly poprawnie??

<niestety w tamtym czasie uprawiałam seks więc nie byłam pewna czy w ciazy nie jestem ale robiłam 10 dni po zapomnianej tabletce test i drugi 2 tygodnie potem i wyszły negatywnie więc chyba nie jestem w ciąży>

Odpowiadając na Twoje pytanie: Tak, od nowego opakowania tabsy będą działać poprawnie.

Nie rozumiem czemu Twoja ginekolog takie głupoty Ci nagadała, że przez całe opakowanie nie jesteś bezpieczna. Ulotka bowiem jasno mówi, że należy się jedynie zabezpieczać dodatkowo przez tydzień od momentu zapomnianej tabletki.

Nie ma w niej ani jednego słowa, że należy się zabezpieczać aż do następnego blistra.

Oj, co lekarz to inna opinia.

[Petit_Papillon]

A ja teraz od początku kolejnego opakowania Y jakoś dziwinie się czuję. Strasznie bolą mnie jajniki, budzę sie nie wyspana i często odwiedzam wc. Byłam tez w poniedziałek na usg transvag. i strasznie bolało mnie przy badaniu, nie wiem co jest:/ Pan gin. jak mnie badał i jednocześnie naciskał na jajnik z zewnątrz to aż mi łzy napływany do oczu:/ (dodam jeszcze, że w maju miałam laparoskopię:/).

Nie wiem sama czy te bólu i senności są wywołane Y czy może jakaś infekcja? Do gina ide dopiero w przyszłym tyg, ale może któraś z Was miała podobne odczucia?

[cassie88]

Sluchajcie Dziewczynki! Dzisiaj mija 2 tydzień brania tabletek, nie mam żadnych dolegliwości (oprócz większych piersi). Tylko, że wczoraj bolał mnie jajnik tak jak przy owulacji. I teraz mam schizę, że może w tych tabletkach jest za mało hormonów jak dla mnie i nie zablokowały mi owulacji

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez cassie88

Sluchajcie Dziewczynki! Dzisiaj mija 2 tydzień brania tabletek, nie mam żadnych dolegliwości (oprócz większych piersi). Tylko, że wczoraj bolał mnie jajnik tak jak przy owulacji. I teraz mam schizę, że może w tych tabletkach jest za mało hormonów jak dla mnie i nie zablokowały mi owulacji

mnie też czasem boli.. zwykły skutek uboczny, nie ma co się nakręcać

[cassie88]

Napisane przez wdowa_po_leninie

mnie też czasem boli.. zwykły skutek uboczny, nie ma co się nakręcać

No wiem. Ale ja to mam schizę, że okaże się, że akurat on w moim przypadku są za słabe. I wczoraj poczułam to kłucie zupełnie jak przy owu, dodatkowo śluz jak przy owu, więc się przestraszyłam. I tak mam zamiar zrezygnować z gumek dopiero przy 2 blistrze żeby mieć pewność;-)

[olga0s]

Podczas brania tabletek , też występuje swego rodzaju "owulacja"- ok 2 tyg - czyli tak jak normalnie ok 14dnia- tylko,że nie masz w danym okresie zwiększonej płodności, ale większa ilość śluzu się pojawia i bóle jajników(ja tak mam również).Tabletki oszukują organizm,że jest w ciąży i dlatego nie następuje zagnieżdżenie się jajeczka, ale nie wiem jakim to genialnym sposobem mimo wszystko przechodzimy "niby owulację" XD

[saura]

wczoraj wzięłam ostatnią tabletkę z pierwszego blistra
teraz jak byłam w toalecie i jak się podcierałam to na papierze były ciemne ślady.. hm ale w środku czysto. hm
w sumie chyba dzisiaj w nocy przyjdzie krwawienie.
ale jak brałam Yasmin to po ostatniej tabletce z pierwszego opakowania okres dostałam po 2-3 dniach... . dla mnei dziwne są te plamienia ale to chyba normalne.
ja nigdy tak nie miałam biorąc tabletki anty. widać Yasminelle się różnią.

[_Emi_]

Napisane przez olga0s

Podczas brania tabletek , też występuje swego rodzaju "owulacja"- ok 2 tyg - czyli tak jak normalnie ok 14dnia- tylko,że nie masz w danym okresie zwiększonej płodności, ale większa ilość śluzu się pojawia i bóle jajników(ja tak mam również).Tabletki oszukują organizm,że jest w ciąży i dlatego nie następuje zagnieżdżenie się jajeczka, ale nie wiem jakim to genialnym sposobem mimo wszystko przechodzimy "niby owulację" XD

Nie ma owulacji

[Lavanda]

biorę yasminelki już z półtorej roku
wcześniej brałam wszystkie możliwe i dostępne w pl kombinacje składnikowe z tych tabletek o małej zawartości horm. jedne nie podchodziły mi od samego opczątku (np syndi 35), inne po paru miesiącach stosowania (np logest). przy cileście straszliwie wypadały mi włosy, a znowu syndi "stopowała" ich wypadania, ale chodziłam ciągle wściekła plus megabolesny okres..
miałam ogólnie różne przygody heh

teraz myślę nad zmianą yasminelek na yaz - ze względu na moze krótszy okres przy yaz.. teraz mam 5 dni, tak samo jak przed tabsami, tak samo zresztą bolesny - pomimo róznych tabsów pierwsze dwa dni prochy p/bólowe muszą być..
jedyny minus jak dla mnie yasminelek (prócz tego 5dniowego, w zasadzie 6cio, bo 6 dnia jeszcze mam plamienia) to słabiutkie libido.. przy każdych tak mam, dlatego tyle razy zmieniałam tabsy, więc moze tak już niestety bedzie
póki nie spróbuję, to się nie przekonam mimo wszystko

z tego co mówi moja pani dr - to przy tabsach nie ma owulacji, bo jajniki są "uśpione" - jeśli przyjmuje się tabsy zgodnie z zaleceniami to żadna owulacja nie ma prawa się pojawić

[zuni]

I tu jest zawsze pytanie słuchać lekarza czy ulotki ? apropo zapomnianej tabletki.

[201701251209]

Napisane przez zuni

I tu jest zawsze pytanie słuchać lekarza czy ulotki ? apropo zapomnianej tabletki.

Ja ufam ulotce i trzymam się tego co jest w niej napisane.
Wydaje mi się, że producent wie lepiej. W końcu jeśli pisali by w ulotce nie prawde, to pewnie sporo odszkodowań musieliby płacić.

A lekarz to wiadomo, za nas w ciąży nie będzie, odszkodowania też nie wypłaci Nie raz i nie dwa czytając wypowiedzi dziewczyn np. z tego wątku przekonałam się, że co lekarz to inna opinia, inne podejście do sprawy. Czasem pojawiały się nawet wykluczające się poglądy

[olga0s]

No to niech mi ktoś wytłumaczy zwiększoną ilość śluzu(identycznego z owulacyjnym) i bóle jajników, hm? Bo ja już skołowana jestem.

[_Emi_]

Napisane przez Lick The Lollipop

Ja ufam ulotce i trzymam się tego co jest w niej napisane.
Wydaje mi się, że producent wie lepiej. W końcu jeśli pisali by w ulotce nie prawde, to pewnie sporo odszkodowań musieliby płacić.

A lekarz to wiadomo, za nas w ciąży nie będzie, odszkodowania też nie wypłaci Nie raz i nie dwa czytając wypowiedzi dziewczyn np. z tego wątku przekonałam się, że co lekarz to inna opinia, inne podejście do sprawy. Czasem pojawiały się nawet wykluczające się poglądy

Ufam ulotce również

Napisane przez olga0s

No to niech mi ktoś wytłumaczy zwiększoną ilość śluzu(identycznego z owulacyjnym) i bóle jajników, hm? Bo ja już skołowana jestem.

No przeciez tabletki zmieniają śluz. Pani doktor mi tłumaczyła,że jajniki bolą bo chcą uwolnic jajeczka a nie mogą:p

[olga0s]

Ale jeśli tabletki zmieniają śluz to powinnam go mieć przez cały cykl(tabletkowy), a nie w drugim tygodniu kiedy mam typowo owulacyjny, czyż nie? Tuż po okresie prawie nie mam i parę dni przed przerwą 7dniową też prawie nie mam.
hm?

[_Emi_]

Napisane przez olga0s

Ale jeśli tabletki zmieniają śluz to powinnam go mieć przez cały cykl(tabletkowy), a nie w drugim tygodniu kiedy mam typowo owulacyjny, czyż nie? Tuż po okresie prawie nie mam i parę dni przed przerwą 7dniową też prawie nie mam.
hm?

Tabletki zmnieniają śluz i się nim nie sugeruj. Tyle w temacie.

[kamila2006]

nie wiem czy to dobrze czy zle ale ja tam w ogole sluzu nie obserwuje.

[_Emi_]

Napisane przez kamila2006

nie wiem czy to dobrze czy zle ale ja tam w ogole sluzu nie obserwuje.

Jesli bierzesz tabletki to po co?

[saura]

jaw sumie tabsy brałam przez prawie 3 lata... nie robiąc przerwy.
po wzięciu ostatniej tabletki z każdego opakowania miałam dziwny nawyk - sprawdzanie śluzu , tzn dlatego bo nie lubiłam niespodzianek typu zakrwawiona bielizna
nie wiem czy wy jesteście mokre w środku biorąc yasminelle?
w sumie nie pamiętam bym tak miała biorąc poprzednie tabletki.. ale jak było sucho to mogło być przez neuroleptyki. no i brak libida też pewnie wina neuroleptyków.
pełne libido wróciło jak odstawiłam i anty i neuroleptyki.
jak pisałam skończyłam brać pierwsze opakowanie yasminelle po ok 3-4 miesięcznej przerwie od brania anty.. libido hm nawet wzrasta
ale jestem senna... i bywa tak, że mam ataki głodu (moja przyjaciółka ma tak samo a hm obie cierpiałyśmy w sumei na bezsenność).
no i bywa tak, że o byle co się złoszcze..

i wiecie co? 3 lata brałam anty i neuroleptyki..i tylko raz miałam badanie próby wątroby - nie wiem jak to się profesjonalnie nazywa... a tak to tylko cytologia.. porażka!!

ide spać dobranoc

[kamila2006]

Napisane przez _Emi_

Jesli bierzesz tabletki to po co?

no to tez wlasnie nigdy sie temu nie przygladalam :d nie mam głowy do tego :P

[ciri15]

Nie wiem, czy odpowiedz na moje pytanie jest w ulotce, nie mogłam się doszukać, było tylko o zmianie terminu miesiączki... Czy można skrócić tą 7-dniową przerwę przez wcześniejsze wzięcie tabletki z kolejnego blistra np. w 5. dniu?

[kamila2006]

Napisane przez ciri15

Nie wiem, czy odpowiedz na moje pytanie jest w ulotce, nie mogłam się doszukać, było tylko o zmianie terminu miesiączki... Czy można skrócić tą 7-dniową przerwę przez wcześniejsze wzięcie tabletki z kolejnego blistra np. w 5. dniu?

przerwę mozna skracać ale nigdy wydłużać

[zuni]

Koncze opakowanie wiec magiczny tydzien od zapomnianej tabletki juz dawno minoł więc moze poszaleje sobie w sobote jeśli mówicie ze jestem zabezpieczona ^^ przestraszylam sie gdy lekarz mi tak powiedziala bo raz mi sie zdarzylo wczesniej zapomniec, tylko nie bylo seksu wiec poczelakam tydzien i tyle .
W sumie to głupie z mojej strony ze czekam do nowego opakowania , przeciez stosunek az tak nie zmienia sytuacji.