Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-11-19, 20:09   #31
anulaaa88
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 19
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

Okazuje sie ze ona nie tylko w pracy do niego pisze. Naawet wieczorami pisze: ale mam dola, siedze pije i placze ... masakra co za babsko .. nie wiem co mam robic.. bo ja wiem ze szczera rozmowa nie pomoze, bo on powie ze ona moze byc jego partnerem biznesowym i ze nie moge mu tak przy kazdej nastepnej sytuacji zabraniac tylko dla tego ze jestem zazdrosna .. i ze powinnam mu ufac ...
Mam ochote jej utrzec nosa .. ale wtedy bedzie wiadomo ze czytalam wiadoosci ...
anulaaa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-19, 20:12   #32
201606291621
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 343
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

A ja Ci powiem, że jeśli chodzi o sam biznes to Twój partner jest nieprofesjonalny. Pozwalając na coś takiego (nawet jakby był sam) stąpa po delikatnym grundzie. To praca, nie powinno się w to wplatać prywatnych spraw. Tak jak mówię, nawet jakby był sam to sądzę (po zaangażowaniu ze strony tej kobiety), że z tego miałby więcej problemów niż mógłby przypuszczać. No chyba, że zacząłby z nią być
201606291621 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-19, 21:12   #33
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

Cytat:
Napisane przez anulaaa88 Pokaż wiadomość
Okazuje sie ze ona nie tylko w pracy do niego pisze. Naawet wieczorami pisze: ale mam dola, siedze pije i placze ... masakra co za babsko .. nie wiem co mam robic.. bo ja wiem ze szczera rozmowa nie pomoze, bo on powie ze ona moze byc jego partnerem biznesowym i ze nie moge mu tak przy kazdej nastepnej sytuacji zabraniac tylko dla tego ze jestem zazdrosna .. i ze powinnam mu ufac ...
Mam ochote jej utrzec nosa .. ale wtedy bedzie wiadomo ze czytalam wiadoosci ...
Masz problem, bo nie wyciągasz wniosków z przeszłości i teraźniejszości z tym panem. SERIO spodziewałaś się po tym zadłużonym ciapciaku poważnego podejścia do czegokolwiek?

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2015-11-19 o 21:13
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-20, 08:39   #34
Paula18187
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Tczew
Wiadomości: 10
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

Cytat:
Napisane przez Flavis Pokaż wiadomość
Jak juz przeglądasz jego telefon to napisz do niej smsa, że z tej strony jego narzeczona i nie życzysz sobie takich wiadomości do swojego faceta. Skoro facet jest za miły na określanie granic to zrób to za niego.
Dla mnie takie wiadomości to przesada.
To już chyba grube przegięcie, na pewno nie wyszło z tego nic dobrego.
Paula18187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-20, 09:32   #35
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

Cytat:
Napisane przez anulaaa88 Pokaż wiadomość
Mam ochote jej utrzec nosa ..
Jej? Przecież ona robi to, na co jej Twój facet pozwala
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-20, 09:39   #36
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Jej? Przecież ona robi to, na co jej Twój facet pozwala
Przecież wszyscy są winni, tylko nie on. Klapki na oczach, albo ciężki przypadek bezmyślności.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-20, 09:40   #37
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

No masakra po prostu.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-11-20, 09:48   #38
camillie
Wtajemniczenie
 
Avatar camillie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: jura
Wiadomości: 2 135
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

Zdecydowanie dziwne zachowanie myślę, że powinnaś powiedzieć, że Ci to nie odpowiada (co jest według mnie zupełnie zrozumiałe). Dziewczyna ma problemy emocjonalne a w takim wypadku bardzo łatwo o przywiązanie się do osoby, która okaże choć odrobinę wsparcia wysłuchując.
camillie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-20, 09:57   #39
cukierniczek
Raczkowanie
 
Avatar cukierniczek
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 375
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

Mam tez takiego kolege, który tak sie zachwyca rozmowa z innymi koleżankami, które wysyłają podobne wiadomości i doskonale wiem co on z nimi robi

Z takich sytuacji ciężko wyjść w związku. Jeśli zwrócisz uwage, że ci się to nie podoba, to na pewno nic z tego dobrego nie wyjdzie.

Jedyne ciekawe rozwiązanie w czyms takim, mogłoby być zrobienie jemu podobnej sytuacji. Znajdż sobie też kolege do takich rozmów i zobacz jak sytuacja sie potoczy
cukierniczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-20, 12:24   #40
carlarocaa
Przyczajenie
 
Avatar carlarocaa
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 3
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

Mam ochote jej utrzec nosa .. ale wtedy bedzie wiadomo ze czytalam wiadoosci ...[/QUOTE]


Ja jak przeczytałam pewną treść to mu to powiedziałam. I wtedy zaczęła się wojna <3 Ja swoje mu objaśniłam podając przykłady typu " a jak Ty byś się czuł będąc na mym miejscu?" I zaczęłam pakować swoje rzeczy. Już od pewnego czasu nie wypisuje do nikogo, a przynajmniej ja o tym nie wiem. I nie ukrywam, że sprawdzam jego wiadomości tu czy tam. Jedno jest pewne- jeszcze jeden jego wyskok jakikolwiek i spadam. Nie będę marnować czasu z kimś kto nie traktuje mnie poważnie i z szacunkiem. Tobie radzę pogadać, a jak nie da rady- pakuj się.
carlarocaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-20, 12:42   #41
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

Cytat:
Napisane przez anulaaa88 Pokaż wiadomość
Okazuje sie ze ona nie tylko w pracy do niego pisze. Naawet wieczorami pisze: ale mam dola, siedze pije i placze ... masakra co za babsko .. nie wiem co mam robic.. bo ja wiem ze szczera rozmowa nie pomoze, bo on powie ze ona moze byc jego partnerem biznesowym i ze nie moge mu tak przy kazdej nastepnej sytuacji zabraniac tylko dla tego ze jestem zazdrosna .. i ze powinnam mu ufac ...
Mam ochote jej utrzec nosa .. ale wtedy bedzie wiadomo ze czytalam wiadoosci ...
zaufanie jest wtedy jak sie go nie naduzywa. a twoj chlopak sobie bimba na ciebie.
inaczej: ma WYWALONE NA TO CO MYSLISZ. to nie mityczne zle babsko tylko twoj chlopak nie chce uciac kontaktu.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-20, 12:51   #42
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

Cytat:
Napisane przez anulaaa88 Pokaż wiadomość
Cześć Wam,

Jestem z facetem kilka lat.
Jest on bardzo otwartym człowiekiem i nie ma problemów z zawieraniem znajomości, budowaniem dobrych relacji itd. Dotyczy to zarówno mężczyzn jak i kobiet. Ogólnie wiele ludzi lubi z nim gadać z tego co zauważyłam.
Jest przedstawicielem handlowym. Pracuje we własnej działalności, ale to jest jego dodatkowa praca. Oprócz tego pracuje na stałe w dużej zagranicznej firmie.
I wiem, że stara się często zawierać znajomości z myślą o tym, że być może kiedyś z tą osobą uda mu się kiedyś współpracować biznesowo.
Mój TŻ jest po prostu takim facetem, który lubi ludzi, lubi z nimi gadać. Często zagaduje do pani w sklepie, na ulicy, na przystanku. Każda sytuacja jest dla niego jakby punktem zaczepnym.


Ogólnie to nie mam żadnych podstaw, żeby czuć jakąś zazdrość lub niepokój, ale mimo to tak się czuję ..
Bo widzę ostatnimi czasy, że dużo gada z jakąś jedną dziewczyną na fb. I widzę, że on jest w porządku w stosunku do niej. Byli dwa razy na kawie, (wiedziałam o tym). 1. spotkanie bylo właśnie w celach biznesowych - ona podobno była zainteresowana ofertą , a 2. spotkanie miało już wyjaśnić, czy ona wchodzi z nim współpracę czy nie.
Jak wrócił, to zapytałam jak było. Powiedział, że dziewczyna ogólnie póki co ma problemy rodzinne itd. i nie ma obecnie głowy do biznesów. Więc stwierdziliśmy, że na razie "odpuszczamy" i on szuka innej osoby do współpracy. A z tą laską pogada za miesiąc, jak uporządkuje ona swoje sprawy. Wieczorem przysłała mu smsa o treści: "jestem ciekawa, co teraz o mnie myslisz?"
Na drugi dzień siedzieliśmy razem, potem on wyszedł do toalety, a w tym czasie właśnie ta dziewczyna zaczęła do niego pisać reczy typu" strasznie mi pomogles, juz sie wyplakalam, rozmowa z Toba mnie uleczyla" .... Zobaczyłam historię rozmowy i widzę, że ona ciągle do niego zagaduje, wszystko jest w formie żartów, ale jakoś tak dziwnie się z tym czuje, że oni tyle gadają... Mam wrażenie, że ona na coś liczy, bo z tego co widziałam to ona ciągle zagaduje do niego (wiem, że jest wolna). Niestety pracuje w tym samym budynku, gdzie on ma siedzibe firmy, i widzialam na tych rozmowach na fb ze ciągle go woła: "chodź na dół, to coś Ci pokażę" albo " przyjdź, to sobie pożartujemy, bo u mnie dziś nuda w pracy" albo „mam strasznie ciezki dzień, potrzebuje rozmowy”
Wiem, że to takie nic, ale dziwie się, że on mi nie mówi o tych rozmowach .. mieszkamy ze sobą, jesteśmy ze sobą już parę lat więc wiele rzeczy o sobie wiemy ...

Powiedzcie na ile pozwalacie swoim facetom?
Ja nie chce poruszać z nim tego tematu, bo raz byłam zazdrosna o jakąś dziewczynę i chyba on po prostu teraz nie chce, żebym się o coś niepotrzebnie martwiła albo coś. Nie robiłam mu nigdy żadnej awantury ani nic o takie rzeczy .. ale co zrobić, żeby mi jednak opowiadał o takich rzeczach ?
Uważacie, że przesadzam?
Nie wiem jakie intencje ma ta dziewczyna ... Myślicie, że on się jej podoba ?
Widziałam, że Tż jej wspomniał o mnie, że na narzeczoną. Ale ona dalej do niego zagaduje i pisze. A niestety on jest taki, że jak widzi, że ktoś potrzebuje pomocy to zawsze stara się jak może (to wyniosl z domu). Nieważne czy to facet czy dziewczyna (ale z reguły to dziewczyny są tymi potrzebującymi ... )
Czy w ogóle powinnam się martwić?
Mój facet nie potrzebuje żadnego mojego pozwolenia bo nie jest moim synkiem.
Skąd znasz treść smsów między nimi? Czyta Ci je na głos, czy sama mu grzebiesz w telefonie, za jego zgodą czy bez?
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-20, 14:03   #43
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

Cytat:
Napisane przez carlarocaa Pokaż wiadomość
Ja jak przeczytałam pewną treść to mu to powiedziałam. I wtedy zaczęła się wojna <3 Ja swoje mu objaśniłam podając przykłady typu " a jak Ty byś się czuł będąc na mym miejscu?" I zaczęłam pakować swoje rzeczy. Już od pewnego czasu nie wypisuje do nikogo, a przynajmniej ja o tym nie wiem. I nie ukrywam, że sprawdzam jego wiadomości tu czy tam. Jedno jest pewne- jeszcze jeden jego wyskok jakikolwiek i spadam. Nie będę marnować czasu z kimś kto nie traktuje mnie poważnie i z szacunkiem. Tobie radzę pogadać, a jak nie da rady- pakuj się.
I byłaś gotowa się wyprowadzić?
Bo jeśli nie, to to jest najlepszy sposób na to, by kompletnie stracić szacunek partnera. Groźby bez pokrycia, przedstawiania, manifestacje.

W życiu nie chciałabym być w związku, w którym partner sprawdza mi wiadomości.
Straciłabym szacunek dla takiej osoby.

Nie chciałabym też być w związku, w którym czuję się tak niepewna, że przychodzi mi do głowy naruszanie cudzej prywatności. To jest upokarzające w obie strony.
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-20, 16:23   #44
cukierniczek
Raczkowanie
 
Avatar cukierniczek
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 375
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Nie chciałabym też być w związku, w którym czuję się tak niepewna, że przychodzi mi do głowy naruszanie cudzej prywatności. To jest upokarzające w obie strony.
Skoro to jest związek, wszystko prawnie należy do obu stron, to czemu prywatność miałaby być oddzielna? Czy przypadkiem ukrywanie czegoś przed drugą osobą, nie jest w takiej sytuacji jej oszukiwaniem i zatajniem?
cukierniczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-20, 16:51   #45
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

Cytat:
Napisane przez cukierniczek Pokaż wiadomość
Skoro to jest związek, wszystko prawnie należy do obu stron, to czemu prywatność miałaby być oddzielna? Czy przypadkiem ukrywanie czegoś przed drugą osobą, nie jest w takiej sytuacji jej oszukiwaniem i zatajniem?
Po prostu nie ma potrzeby ukrywania i sprawdzania.
I nie wszystko nalezy do obu stron bo nadal jestes osobnych czlowiekiem.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-20, 17:34   #46
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

Cytat:
Napisane przez cukierniczek Pokaż wiadomość
Skoro to jest związek, wszystko prawnie należy do obu stron, to czemu prywatność miałaby być oddzielna? Czy przypadkiem ukrywanie czegoś przed drugą osobą, nie jest w takiej sytuacji jej oszukiwaniem i zatajniem?
Bycie w związku nie oznacza, że przestajesz być odrębną i kompletną istotą ludzką. Nie stajesz się automatycznie półczłowiekiem.

Nie rozumiem też powodów, dla którego miałabym czytać wiadomości na telefonie mojego partnera. Albo czyimkolwiek innym. One nie są dla mnie przeznaczone.
Podobnie nie grzebię ludziom w szufladach i nie kradnę ich listów.
To elementarne zasady kultury osobistej.

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Po prostu nie ma potrzeby ukrywania i sprawdzania.
I nie wszystko nalezy do obu stron bo nadal jestes osobnych czlowiekiem.
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-20, 17:41   #47
Natalia_Xx
Przyczajenie
 
Avatar Natalia_Xx
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 4
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

Z tego co piszesz, można wywnioskować , że Twój facet jest w porządku wobec Ciebie... tylko z tą laską jest coś nie tak... Pewnie zaczęła mu się żalić, facet jak to facet chciał być miły i wysłuchał a Ona narobiła sobie nadziei ... Niech idzie do psychologa, też ją wysłucha... Ja bym chyba jakoś niby przypadkiem się z Nią spotkała, i delikatnie ostrzegła . Niech sobie znajdzie wolnego faceta a nie przypieprza się do zajetego... Lepiej to przerwij bo czasami najwierniejszy partner może się skusić. KROPLA DRĄŻY SKAŁĘ , od rozmowy do rozmowy, od kawy do kawy a później będzie żałował i przepraszał mówiąc że to był nic nieznaczący błąd. Walcz o swoje ! Zrób to jakoś bezboleśnie i z klasą żeby do laski dotarło raz a dobrze. Nie znosze takich natrętnych bab.... :/ które biorą facetów na "jestem taka biedna, nieszczęśliwa, przytul mnie " ofiary losu ! To, że Ona jest nieszczęśliwa nie znaczy że Ty też masz być bo Ci spieprzy szczęśliwy związek. Pozdrawiam i trzymam kciuki !
Natalia_Xx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-20, 17:47   #48
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

Cytat:
Napisane przez Natalia_Xx Pokaż wiadomość
Nie znosze takich natrętnych bab.... :/
A ja nie znoszę jak się z faceta robi biednego bezwolnego misia.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-20, 18:09   #49
lanabananaa
Banana Fana Fo!
 
Avatar lanabananaa
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 422
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

Cytat:
Napisane przez Natalia_Xx Pokaż wiadomość
Z tego co piszesz, można wywnioskować , że Twój facet jest w porządku wobec Ciebie... tylko z tą laską jest coś nie tak... Pewnie zaczęła mu się żalić, facet jak to facet chciał być miły i wysłuchał a Ona narobiła sobie nadziei ... Niech idzie do psychologa, też ją wysłucha... Ja bym chyba jakoś niby przypadkiem się z Nią spotkała, i delikatnie ostrzegła . Niech sobie znajdzie wolnego faceta a nie przypieprza się do zajetego... Lepiej to przerwij bo czasami najwierniejszy partner może się skusić. KROPLA DRĄŻY SKAŁĘ , od rozmowy do rozmowy, od kawy do kawy a później będzie żałował i przepraszał mówiąc że to był nic nieznaczący błąd. Walcz o swoje ! Zrób to jakoś bezboleśnie i z klasą żeby do laski dotarło raz a dobrze. Nie znosze takich natrętnych bab.... :/ które biorą facetów na "jestem taka biedna, nieszczęśliwa, przytul mnie " ofiary losu ! To, że Ona jest nieszczęśliwa nie znaczy że Ty też masz być bo Ci spieprzy szczęśliwy związek. Pozdrawiam i trzymam kciuki !
O jejku. Te złe, wstrętne baby! A miś taki biedny, jakaś baba do niego pisze, żali się, no i co on biedny ma zrobić? Obronię misia. Spotkam się z nią i powiem żeby się odwaliła
__________________
Zapuszczam włosy
lanabananaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-23, 19:43   #50
AMS58
Przyczajenie
 
Avatar AMS58
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 22
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

jesteś z facetem a czy on chce byś była jego zoną?
AMS58 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-28, 07:58   #51
sweetmedi25
Zakorzenienie
 
Avatar sweetmedi25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 339
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

Cytat:
Napisane przez cukierniczek Pokaż wiadomość
Skoro to jest związek, wszystko prawnie należy do obu stron, to czemu prywatność miałaby być oddzielna? Czy przypadkiem ukrywanie czegoś przed drugą osobą, nie jest w takiej sytuacji jej oszukiwaniem i zatajniem?
Wspólna prywatność?? Związek to niescalenie dwóch osób. PRYWATNOŚĆ ZAWSZE JEST ODDZIELNA. Jakie ukrywanie??

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Bycie w związku nie oznacza, że przestajesz być odrębną i kompletną istotą ludzką. Nie stajesz się automatycznie półczłowiekiem.

Nie rozumiem też powodów, dla którego miałabym czytać wiadomości na telefonie mojego partnera. Albo czyimkolwiek innym. One nie są dla mnie przeznaczone.
Podobnie nie grzebię ludziom w szufladach i nie kradnę ich listów.
To elementarne zasady kultury osobistej.


W 100% się z Tobą zgadzam.
sweetmedi25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-28, 08:05   #52
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

Cytat:
Napisane przez AMS58 Pokaż wiadomość
jesteś z facetem a czy on chce byś była jego zoną?
Istotnie - to jest najważniejsze. Jeśli chce - wszystko w porządku, jeśli nie - masz przerąbane.
Zabawne, jak wiele magicznych właściwości przypisuje się tej chęci. Chociaż zdradzać można spokojnie i tę osobę, którą chcemy za żonę/ męża i tę, której na to stanowisko nie planujemy.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-11-28, 12:17   #53
201701300929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

Cytat:
Napisane przez anulaaa88 Pokaż wiadomość
Okazuje sie ze ona nie tylko w pracy do niego pisze. Naawet wieczorami pisze: ale mam dola, siedze pije i placze ... masakra co za babsko .. nie wiem co mam robic.. bo ja wiem ze szczera rozmowa nie pomoze, bo on powie ze ona moze byc jego partnerem biznesowym i ze nie moge mu tak przy kazdej nastepnej sytuacji zabraniac tylko dla tego ze jestem zazdrosna .. i ze powinnam mu ufac ...
Mam ochote jej utrzec nosa .. ale wtedy bedzie wiadomo ze czytalam wiadoosci ...

dziwna wymowka,
ja bym zreszta na Twoim miejscu powiedziala facetowi,ze budowanie kontaktow biznesowych w ten sposob nie jest najlepszym pomyslem
201701300929 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 20:23   #54
MalarskiSen
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 483
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

Cytat:
Napisane przez carlarocaa Pokaż wiadomość
Mam ochote jej utrzec nosa .. ale wtedy bedzie wiadomo ze czytalam wiadoosci ...

Ja jak przeczytałam pewną treść to mu to powiedziałam. I wtedy zaczęła się wojna <3 Ja swoje mu objaśniłam podając przykłady typu " a jak Ty byś się czuł będąc na mym miejscu?" I zaczęłam pakować swoje rzeczy. Już od pewnego czasu nie wypisuje do nikogo, a przynajmniej ja o tym nie wiem. I nie ukrywam, że sprawdzam jego wiadomości tu czy tam. Jedno jest pewne- jeszcze jeden jego wyskok jakikolwiek i spadam. Nie będę marnować czasu z kimś kto nie traktuje mnie poważnie i z szacunkiem. Tobie radzę pogadać, a jak nie da rady- pakuj się. [/QUOTE]
Gdybym przeczytała "pewną treść " to nie byłoby o czym gadać, mój pisał w sumie normalne smsy takie życiowe z jakimiś radami do koleżanki z grupy na studiach ale ona pisała jakieś dziwne rzeczy, w końcu nie wytrzymałam i powiedziałam "no nie to koniec, idź se do niej, ja jestem zazdrosna, nienormalna ale nie chcę już więcej widzieć Ciebie ani się nią przejmować" i kiedy mój Tż zerwał z nią kontakt to panienka zaczęła wypisywać do mnie gorzkie żale ale ja jak to ja... Wywaliłam co o niej myślę i dała spokój.
Nie warto marnować w ogóle czas na takie sytuacje a partnerzy biznesowi nie mówią sobie takich rzeczy, nawet w grupie szkolenia marketingowego była zasada , że wspominanie o jakimkolwiek problemie prywatnym jest buractwem w tej branży, prostactwem i brakiem wszelkiego profesjonalizmu.

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Jej? Przecież ona robi to, na co jej Twój facet pozwala
To mój facet dobrze się zachował mówiąc pannie, która zapraszała go "by przyszedł po nią" przed imprezą z głupim milutkim uśmieszkiem w tle (w dniu naszego rozstania) , że jest panienką lekkich obyczajów itp. i takie go nie kręcą więc szkoda jej czasu.
Przykre , że dziś ludzie nie mają granic przyzwoitości bo ona ma świadomość, że on jest zajęty , ba pewnie nie traktuje tego poważnie w żaden sposób i bawi się kosztem autorki. Facet pożal się boże... Może nie jest tam żadnym lovelasem a zwyczajnie chodzi dumny jak paw , że jakaś kobieta go adoruje ale i tak jest dziwny (wnioskuję po postach o zadłużeniach i planach coraz to nowych biznesów).
MalarskiSen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-01, 23:28   #55
sylwciiiaa94
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 14
GG do sylwciiiaa94
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

Mój mężczyzna to niestety podobny typ, jednak po przejściach. Kiedyś długie związki go nie obchodziły wcale, później był w bardzo długim związku i został zdradzony i porzucony ... a teraz ma mnie i jego największym priorytetem jest nasz związek. Uwielbia rozmawiać i pomagać wszystkim, do każdego podchodzi jak psycholog, gdyż bardzo go to pasjonuje. Oczywiście nie obeszło się od scen zazdrości, kiedy zaczął pomagać kobietom, w tym starym znajomym, które się w nim kochały i nadal coś do niego mają. W ostatnim czasie odezwała się do niego koleżanka z dawnych lat, akurat zaraz po zerwaniu z chłopakiem. Awantura była nie mała, kiedy będąc u niego wieczorem słyszałam jak jej kolega wykrzykiwał pozdrowienia od niej pod jego oknem. Mam dostęp do jego rozmów, mogę czytać kiedy chcę, gdyż nic nie ukrywa. Na spotkania jednak bym nigdy nie pozwoliła. Ufam tylko jemu, wiem że się nie zawiodę. Jednak co do innych pewna nie jestem, nigdy nie wiadomo co komu odbije. Od kiedy pojawiła się ta koleżanka z problemami, pojawiło się też sporo kłótni. Jednak każda z nich kończyła się dość szybko i zawsze rozmową. Dzięki takiej rozmowie wiem na czym stoję. On też zaczął inaczej podchodzić do rozmów z nią ... uświadomił ją co do jego uczuć do mnie, a także co do mojego dbania o swoją "własność" i teraz dziewczyna się trochę mnie boi, ale to chyba na plus hehehe Co do pozwalania mu ... muszę pozwalać niestety na wszystko, no bo w końcu co ja mogę? Jest już dorosły, przecież szlabanu nie dostanie Wie co może, a co nie i tego się trzyma.

Jeśli masz jakieś wątpliwości dotyczące jakiegokolwiek zachowania swojego mężczyzny, pogadaj z nim o tym. Pamiętaj, że ma to być spokojna rozmowa, bez kłótni i krzyków (łatwo można się ponieść ) Przez ostatni czas nauczyłam się, że to najlepszy sposób na wszystko. Powiedz mu o tym jak to widzisz, że martwi Cię to. Nie bój się zapytać o to co on myśli o tej całej sprawie i o tej kobiecie. Zapytaj co planuje dalej z tym robić i czy masz prawo do obaw. Będąc w związku nie powinno być tajemnic i krętactwa, no bo w końcu po co być z kimś jeśli ma się tego kogoś zdradzać?
sylwciiiaa94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-02, 00:11   #56
zdradzo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 444
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

Przepraszam za brak polskich znakow.



Pragne odniesc sie do swietego oburzenia wizazanek, dotyczacego grzebania w telefonie. Serio wiekszym swinstwem jest repeta telefonu niz np. flirtowanie/ utrzymywanie dziwnych kontaktow z innymi kobietami? Mnostwo zdrad nie wyszloby na jaw, gdyby nie sprawdzanie wiadomosci.

Ja tez sprawdzalam i tak odkrylam, i nie uwazam, ze popelnilam zbrodnie, ba! Bardzo dobrze zrobilam.

Niemniej uwazam, ze sprawdzanie wiadomosci to skutek braku zaufania i dzis wiem, ze samo to powinno byc asumptem do zakonczenia zwiazku. Swojemu obecnemu tz powiedzialam, ze nigdy nie sprawdze mu wiadomosci, ale jesli da mi powod, ktory wyzwoli te chec, to odejde. Bo to jest tak naprawde problemem, samo sprawdzanie to pikus. Pytanie podstawowe brzmi: dlaczego chce sprawdzic?

Wg mnie nie ma sensu meczyc sie szpiegowaniem, wyczajaniem momentu, gdy on zostawi tel. Itp. To nie jest gra wata swieczki. Lepiej odejsc i znalezc kogos, komu bedzie sie ufac.
zdradzo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-02, 13:41   #57
MalarskiSen
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 483
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

My z Tż mamy jasny układ, że po prostu nic do ukrycia= zero strachu o grzebanie, znamy swoje hasła do wszystkiego, czasami korzystamy ze swoich telefonów a czy przy tym czytamy czy nie to nie ważne. Dzielimy życie razem więc ja nie widzę powodu do obaw przed czytaniem korespondencji itp.
MalarskiSen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-02, 15:47   #58
monisiak1985
Raczkowanie
 
Avatar monisiak1985
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 53
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

Laska masz problem ale ewidentnie ze sobą i swoja samooceną. "facet otwarty" "łatwo nawiązuje znajomości"- spoko, takie co ich faceci w mordę leją też się tłumaczą "oj bo on taki nerwowy jest, widocznie zupa była za słona". Weź się w garść i postaw jasno granice, bo on swoje już dawno przekroczył, jak pozwolisz na więcej, to czeka Cię albo piekło w małżeństwie albo rychłe rozstanie, choć pewnie odwagi Ci nie starczy "bo mieszkamy razem, bo data już ustalona, bo kasa poszła". A jak nie interesują Cię takie "porady" to nie wylewaj swoich żali na forum bo Tu nikt nie zna twojej sytuacji tak na prawdę i szczerej odpowiedzi nie dostaniesz.
monisiak1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-04, 16:56   #59
Sueleen
Przyczajenie
 
Avatar Sueleen
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 14
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

Cytat:
Napisane przez zdradzo Pokaż wiadomość
Przepraszam za brak polskich znakow.



Pragne odniesc sie do swietego oburzenia wizazanek, dotyczacego grzebania w telefonie. Serio wiekszym swinstwem jest repeta telefonu niz np. flirtowanie/ utrzymywanie dziwnych kontaktow z innymi kobietami? Mnostwo zdrad nie wyszloby na jaw, gdyby nie sprawdzanie wiadomosci.

Ja tez sprawdzalam i tak odkrylam, i nie uwazam, ze popelnilam zbrodnie, ba! Bardzo dobrze zrobilam.

Niemniej uwazam, ze sprawdzanie wiadomosci to skutek braku zaufania i dzis wiem, ze samo to powinno byc asumptem do zakonczenia zwiazku. Swojemu obecnemu tz powiedzialam, ze nigdy nie sprawdze mu wiadomosci, ale jesli da mi powod, ktory wyzwoli te chec, to odejde. Bo to jest tak naprawde problemem, samo sprawdzanie to pikus. Pytanie podstawowe brzmi: dlaczego chce sprawdzic?

Wg mnie nie ma sensu meczyc sie szpiegowaniem, wyczajaniem momentu, gdy on zostawi tel. Itp. To nie jest gra wata swieczki. Lepiej odejsc i znalezc kogos, komu bedzie sie ufac.
+1, oczywiście ze sam proceder "grzebania" w wiadomościach drugiej połówki jest paskudny, to nie ulega wątpliwości - jednak czasami jest to zło konieczne... Moralizatorki z tego tematu zapewne mnie zlinczują, ale uwierzcie, ze istnieją takie osoby, które ogólnie sprawiają wrazenie partnerów idealnych, czułych, oddanych, szczerych, z tendencją do czynienia z siebie ofiary jeśli zwrócicie im uwagę na pewne niepokojące zachowanie, wspaniali manipulatorzy, którzy choćbyś ich polewał wrzątkiem i solił nie przyznają się do błędu/winy DOPÓKI nie zostaną przyłapani na gorącym uczynku lub nie zostanie im przedstawiony bezpośredni dowód na tę winę. Skąd takie zachowanie się bierze? Mniemam, ze jest to kwestia wychowania, być moze rodzice łajali bezlitośnie za kazdy zawiniony czyn to bardziej opłacało się motać i odzegnywać od odpowiedzialności i ma to swoje reperkusje w dorosłym zyciu, dodatkowo kwestia kombinatorstwa - gdy osoba nie umie do końca jeszcze określić potencjału rozwijającej się na boku relacji i boi się podjąć stanowczych kroków, bo relacja w której się znajduje równiez tej osobie odpowiada, więc "bada teren" czy w ogóle warto decydować się na coś powazniejszego z tą nową pokusą czy moze lepiej tą relację kontynuować na zasadzie flirtowania/seksu bez większego zaangazowania itd. Nikt nie chce być tak traktowany, więc jeśli wystąpią takie podejrzenia, a druga strona uparcie broni swojej niewinności pomimo niepokojących sygnałów, nie dziwię się wcale ze ludzie sięgają po takie środki. Ale to juz naprawdę w desperacji.

Co do samego problemu autorki wątku: znasz jego naturę, moze więc teraz wypada w miarę zorientować się w jej? Moze rzeczywiście jest taką sierotą, która przyczepia się przychylnej duszy i emocjonalnie na niej pasozytuje? W takiej sytuacji warto porozmawiać z partnerem o tym jak sam odnosi się do tej relacji, czy go nie męczy to ciągłe nagabywanie itd. Jeśli nie, warto podrązyć czemu takie zachowanie (uwazane za uniwersalnie mało taktowne i dość natarczywe) jemu odpowiada, z czego wynika ta ich wzajemna kompatybilność. Dodatkowo warto podkreślic argument który juz ktoś wcześniej tutaj podniósł, ze taka zazyłość i traktowanie ze strony jednego z partnerów biznesowych moze być wręcz szkodliwe dla przyszłych interesów, dlatego lepiej jasno wyznaczać granicę, prezentować kolezenską neutralność i trzymać się koniecznego dystansu i zasad. Jeśli to nie przyniesie oczekiwanych rezultatów to pozostaje obserwowanie rozwoju sytuacji - bez panikowania i desperackich kroków w stylu przeczesywania maili/smsów, obserwuj jego samego.
Sueleen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-08, 11:19   #60
milena_26
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 8
Dot.: Facet i jego koleżanki - na ile pozwalacie ?

moim zdaniem powinnaś mieć się na baczności i uważniej zacząć mu się przygladać nawet jeżeli nic złego jeszcze nie zrobił,bo patrząc na dzisiejsze zachowanie dziewczyn to nie dużo im trzeba żeby wejść cudzemu facetowi do łóżka.
milena_26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-14 18:22:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:49.