Scent Bar LIX

[MotherDivine]

Pytanie do mamuśków
Mój did jest przeziębiony - od około tygodnia lata z gilem do pasa i kaszle bidactwo. Wczoraj nie mógł spać, darł się strasznie w nocy, ale później mocno sobie beknął i spał dalej.
A dzisiaj zauważyłam na jego oczku opuchliznę i już mnie to trochę martwi... takie coś jak odcisk, pod brwią, w wewnętrznym kąciku oka, na nieruchomej części powieki. Ani sine, ani czerwone, może lekko zaróżowione, ale nie bardzo. Nie wie nikt co to może być? Będę do lekarza też dzwonić na chwilkę, jak się telefon naładuje... ale się martwię.

[Redhaired Witch]

Napisane przez MotherDivine

Nie wie nikt co to może być?

Alergia? Miewam takie opuchnięte placki w kącikach oczu i katar kiedy za bardzo sprzątam i się mocno kurzy

[MotherDivine]

No może właśnie jakaś arelgia... ale że tylko w jednym oczku?

[Redhaired Witch]

Napisane przez MotherDivine

No może właśnie jakaś arelgia... ale że tylko w jednym oczku?

Ja mam czasem w jednym jak to jedno zatrę zakurzoną łapą.

[MotherDivine]

Aaaa... no to może właśnie alergia Mam nadzieję że tylko tyle. Za 3 godziny do lekarza i mam nadzieję że coś pomoże...

[Redhaired Witch]

Napisane przez MotherDivine

Aaaa... no to może właśnie alergia Mam nadzieję że tylko tyle. Za 3 godziny do lekarza i mam nadzieję że coś pomoże...

Warto zapytać. Jak tylko alergia to u mnie pomagają dwa wapna rozpuszczalne - no ale dziecku nie wiadomo co można dać.

[anastazjaaa2]

Dobry

Napisane przez MotherDivine

No może właśnie jakaś arelgia... ale że tylko w jednym oczku?

Nie martw się na zapas. To na pewno nic poważnego

Ja miałam kiedys inne zapalenie spojówek, w jednym oku. Spuchlo w ciągu kilku godzin jak by mi ktoś przywalił mocno. Przeszło po kilku aplikacjach kropli

[MotherDivine]

Jestem matką-helikopterem i panikuję na akord. Naprawdę mam nadzieję, że to nic poważnego, no ale wiadomo, chore dziecko to nic fajnego Aż się serce kraje.

A tak fogle to niezmiennie dziwi mnie, jak bardzo mogą się zmienić perfumowe gusta.
Mam Ci ja zapas Mitsouko w przeróżnych pojemnościach i koncentracjach. A najlepsze jest to, że ja nigdy nie lubiłam Mitsouko! Naprawdę, nie cierpiałam tego zapachu, a kupowałam te wszystkie marasie ze względu na to, że ładnie wyglądały w kolekcji.
A od jakiegoś tygodnia mam Mitsoukowy szał. Nie mogę się nawąchać. Uwielbiam. To chyba przez ciążę. Ale jak chodziłam w pierwszej ciąży to wcale tak nie miałam... :O

[Sabbath]

Napisane przez Betty83

a ja wqrwa od paru dni
ale są inne okoliczności

Mam nadzieję, że już minęły.
Głasiam ostrożnie.

Napisane przez Redhaired Witch

Czujecie w nim mydło? Takie zimno-mydlano-chirurgiczne coś?

Nie. I nie chcemy poczuć...

Napisane przez Ewusia_marchew

Też mam przypływ energii jak wiosna idzie
Dziś jak na skrzydłach na spacer leciałam

Jeszcze nie pachnie wiosną, ale czuję, ze jest tuż tuż.
A ty robisz co? Przelotki zamiast przechadzek?

Napisane przez Ewusia_marchew

Nie wiem o jakim zapachu piszecie muszę doczytać

http://www.sabbathofsenses.com/2014/...o-nie-byo.html

Napisane przez Betty83

dziś się dowiedziałam, że w piątek ma być na spotkaniu 120 ludzi z pisu... jakieś szychy się mają zjechać
mam ochotę powbijać pinezki w krzesła

Trotylem posyp.
Najlepiej, żeby były brzozowe.

Napisane przez Corii

Bujam sobie w oparach Casbaha ramach globalnych testów i jest mi taaaak dooobrze muszę miec go, No muszę!

Nie dziwię się wcale.

Napisane przez Polly_

byłam dzis w hm i wyszłam z syndromem -chce wszystko,a wiecie jak to dosyc niespotykane u mnie,
ale nowa kolekcja divided jest wstrzasająca , wszystko asymetryczne, zwisowate, potargane, czarne albo w wypranych kolorach
redzia powinna sie obkupic, fajne materiałowe płaszczydło hesy-materiał cienki lejacy z kapturem, wogole duzo fajnego pod spod i na wierzch,

Ja mam permanentny syndrom "nie chcę niczego".
Do tego stopnia, ze kiedy ostatnio w drodze do kina bąknęłam, ze na wystawie fajna sukienka, mąż mnie siłą wciągnął do sklepu i kupił szmatę prosto z wieszaka. Bez mierzenia, bo mierzyć też nie lubię...

Napisane przez MotherDivine

Aaaa... no to może właśnie alergia Mam nadzieję że tylko tyle. Za 3 godziny do lekarza i mam nadzieję że coś pomoże...

Przepsikaj wodą termalną z Vichy. Totalnie łagodzi wszelkie podrażnienia. Szczególnie przy oczku, gdzie trudno maziać czymś innym.

[Margot45]

Napisane przez Sabbath

Trotylem posyp.
Najlepiej, żeby były brzozowe.

Ale że niby drzazgi?

[Sabbath]

Napisane przez Margot45

Ale że niby drzazgi?

Krzesła.
Drzazgi to potem...

[MotherDivine]

A żeby było jeszcze fajniej, to kothu mojemu wyciągnęłam robaczka spod ogona. :/
Do veta z nim! Dałam tabletkę na tasiemca ale lepiej niech to jeszcze vet przebada, tym bardziej, że koth ostatnio coś często wymiotuje...

[anastazjaaa2]

Poznajcie Suzi, dziś wieczorem koło 20 zamieszka u mnie
strasznie szybka akcja to byla, w sumie tylko zadzwoniłam żeby zapytać o warunki adopcji...i zanim się zorientowalam powiedzialam tak.
Na żywo pewnie jeszcze piękniejsza niż na zdjęciu
https://www.facebook.com/koneckiebez...type=3&theater

[Corii]

Napisane przez anastazjaaa2

Poznajcie Suzi, dziś wieczorem koło 20 zamieszka u mnie
strasznie szybka akcja to byla, w sumie tylko zadzwoniłam żeby zapytać o warunki adopcji...i zanim się zorientowalam powiedzialam tak.
Na żywo pewnie jeszcze piękniejsza niż na zdjęciu
https://www.facebook.com/koneckiebez...type=3&theater

Juz sie zachywcałam gdzie indzie ale pozachwycam i tu : oklaski:

[Margot45]

Napisane przez anastazjaaa2

Poznajcie Suzi, dziś wieczorem koło 20 zamieszka u mnie
strasznie szybka akcja to byla, w sumie tylko zadzwoniłam żeby zapytać o warunki adopcji...i zanim się zorientowalam powiedzialam tak.
Na żywo pewnie jeszcze piękniejsza niż na zdjęciu
https://www.facebook.com/koneckiebez...type=3&theater

dla maleństwa a dla Ciebie i za dobre serducho

[rachell111]

Napisane przez anastazjaaa2

Poznajcie Suzi, dziś wieczorem koło 20 zamieszka u mnie
strasznie szybka akcja to byla, w sumie tylko zadzwoniłam żeby zapytać o warunki adopcji...i zanim się zorientowalam powiedzialam tak.
Na żywo pewnie jeszcze piękniejsza niż na zdjęciu
https://www.facebook.com/koneckiebez...type=3&theater

O w morde jeża, sama słodycz Zatulałabym

Obie jesteście szczęściary w takim układzie


A ja w międzyczasie dojrzewam do umieszczenia Angela w stosownym wątku Tzn, upajam się nim dalej, ale odlew od Mam mi chyba styknie, bo "Angelowy czas" się kończy. Poza tym pachnę nim przeważnie w domu. Jeszcze się waham, bo nie ma odwrotu, nie chcę potem żałować (a na pewno nie raz pożałuję) jednak wolałabym ulokować ten kapitał w coś nowego na wiosnę, na codzienne zlewanie się do pępka

[Betty83]

znad kawy i obiadu

Napisane przez Sabbath

Mam nadzieję, że już minęły.
Głasiam ostrożnie.


Trotylem posyp.
Najlepiej, żeby były brzozowe.

Ja mam permanentny syndrom "nie chcę niczego".
Do tego stopnia, ze kiedy ostatnio w drodze do kina bąknęłam, ze na wystawie fajna sukienka, mąż mnie siłą wciągnął do sklepu i kupił szmatę prosto z wieszaka. Bez mierzenia, bo mierzyć też nie lubię...

1. częściwo, ale niektórzy są niereformowalni....

2. jak się zrzucicie na bilet na rano (byle nie na maltę), to mogę zarydzykować

3. poka?
uwielbiam kupować sukienki
zwłaszcza czarne
i wtedy gdy nie ma okazji i presji na zakup

Napisane przez anastazjaaa2

Poznajcie Suzi, dziś wieczorem koło 20 zamieszka u mnie
strasznie szybka akcja to byla, w sumie tylko zadzwoniłam żeby zapytać o warunki adopcji...i zanim się zorientowalam powiedzialam tak.
Na żywo pewnie jeszcze piękniejsza niż na zdjęciu
https://www.facebook.com/koneckiebez...type=3&theater

jaka słodka kulka

[anastazjaaa2]

Napisane przez Corii

Juz sie zachywcałam gdzie indzie ale pozachwycam i tu : oklaski:

Napisane przez Margot45

dla maleństwa a dla Ciebie i za dobre serducho

Napisane przez rachell111

O w morde jeża, sama słodycz Zatulałabym

Obie jesteście szczęściary w takim układzie


A ja w międzyczasie dojrzewam do umieszczenia Angela w stosownym wątku Tzn, upajam się nim dalej, ale odlew od Mam mi chyba styknie, bo "Angelowy czas" się kończy. Poza tym pachnę nim przeważnie w domu. Jeszcze się waham, bo nie ma odwrotu, nie chcę potem żałować (a na pewno nie raz pożałuję) jednak wolałabym ulokować ten kapitał w coś nowego na wiosnę, na codzienne zlewanie się do pępka

Już się nie mogę doczekać


Z Angeli na stalę mieszka u mnie tyko fiołkowy. Reszta wlatywała i wylatywała. Potem wracala...ale już od jakiegoś czasu nie. Fiołkowy jednak dla mnie najbardziej miły. No i ostatnio intensywnie myślalam nad rożanym , ale mi przeszło...bo w sumie po co, jak będzie stał, potem znowu sie pewnie pozbędę...

Napisane przez Betty83

jaka słodka kulka

[Sabbath]

Napisane przez anastazjaaa2

Poznajcie Suzi, dziś wieczorem koło 20 zamieszka u mnie
strasznie szybka akcja to byla, w sumie tylko zadzwoniłam żeby zapytać o warunki adopcji...i zanim się zorientowalam powiedzialam tak.
Na żywo pewnie jeszcze piękniejsza niż na zdjęciu
https://www.facebook.com/koneckiebez...type=3&theater

Cuteness overload.

Napisane przez Betty83

1. częściwo, ale niektórzy są niereformowalni....

Tych najlepiej zostawić i nie widywać. Ale czasem się nie da... Wiem.

Napisane przez Betty83

2. jak się zrzucicie na bilet na rano (byle nie na maltę), to mogę zarydzykować

Zrzucę się, ale musi być do Katowic.

Napisane przez Betty83

3. poka?

Nie mam fotek. Tu najlepiej widać:
KLIK

KLIK

[Corii]

Napisane przez anastazjaaa2

Z Angeli na stalę mieszka u mnie tyko fiołkowy. Reszta wlatywała i wylatywała. Potem wracala...ale już od jakiegoś czasu nie. Fiołkowy jednak dla mnie najbardziej miły. No i ostatnio intensywnie myślalam nad rożanym , ale mi przeszło...bo w sumie po co, jak będzie stał, potem znowu sie pewnie pozbędę...

Rózany prawie nie rozni sie od klasyka, miałam i naprawde minimalna roznica dla mnie była

[MotherDivine]

Sabbath - ależ Ty masz piękną twarz! Że tak po zagramanicznemu zajadę, 'such striking features!'

[Spoora]

Napisane przez anastazjaaa2

Poznajcie Suzi, dziś wieczorem koło 20 zamieszka u mnie
strasznie szybka akcja to byla, w sumie tylko zadzwoniłam żeby zapytać o warunki adopcji...i zanim się zorientowalam powiedzialam tak.
Na żywo pewnie jeszcze piękniejsza niż na zdjęciu
https://www.facebook.com/koneckiebez...type=3&theater

Napisane przez Sabbath

Nie mam fotek. Tu najlepiej widać:
KLIK

KLIK

Super sukienka!

[Parabelka]

snad zdechu i iścia do garów

Napisane przez MotherDivine

Mam ból doopy.
Dzisiej się dowiedziałam, że taki chłopek roztropek którego kiedyś baaaardzo kochałam się ohajtał. NIby nie mam z nim kontaktu od lat, i niby nie powinno mnie to obchodzić, a i tak stwierdziłam, że nie lubię tej raszpli, co to za niego wyjszła. :P

ojtam , szczeniacki sentyment

Napisane przez neska951

Snad nauki dot wykonania czepca przeciwwszawiczego




Po pierwsze primo nie widziałam żeby ktokolwiek na zwykłym oddziale mył ręce ponad łokcie, po drugie primo w takim razie po co rękawiczki skoro i tak mogę umyć ręce. O wiele lepiej pracowałoby mi się mając długi rękaw, czułabym się bezpieczniej po prostu , uważam że to niehigieniczne dotykać kogoś gołą skórą . Nie przepraszam nie kogoś tylko człowieka bardzo ciężko chorego który jest niestety źródłem bakterii . Na dodatek ja też jestem takim źródłem dla osoby chorej która może być bardziej podatna na moje bakterie...

1.i jak ?
2.no ba współczesna nauka uważa że skóra jest czystsza od ubrania , na którym bakcyle lubio siadywać

Napisane przez MotherDivine

A żeby było jeszcze fajniej, to kothu mojemu wyciągnęłam robaczka spod ogona. :/
Do veta z nim! Dałam tabletkę na tasiemca ale lepiej niech to jeszcze vet przebada, tym bardziej, że koth ostatnio coś często wymiotuje...

oj , glista ? odrobaczyć koniecznie . Moja nieboszczka Gruba była zagliżdżona bo ze schroniska i ponad pół roku z robalami walczyłam , kiedyś rzygnęła małżu do kapcia robalem , a kapeć śliczny, wełniany , góralski , haftowany

Napisane przez anastazjaaa2

Poznajcie Suzi, dziś wieczorem koło 20 zamieszka u mnie
strasznie szybka akcja to byla, w sumie tylko zadzwoniłam żeby zapytać o warunki adopcji...i zanim się zorientowalam powiedzialam tak.
Na żywo pewnie jeszcze piękniejsza niż na zdjęciu
https://www.facebook.com/koneckiebez...type=3&theater

Sabb - cudna kiecka i pięknie Ci w niej


tak całkiem nie ad sinupret tylko ni z gruchy ni z pietruchy to sobie myślę, że stworzenie kawała mięcha obdarzonego świadomością , umiejętnością myślenia i krótkim czasem przydatności do użytku , a jaszcze krótszym okresem świeżości i funkcjonalności to jest jakaś ponura i cyniczna drwina mam na myśli człowieka znaczy

[Maja102]

A jeszcze wieksza, że liczne grono nawet z tej umiejętności myślenia nie korzysta

[Parabelka]

Bo mimo wszystko nie wszyscy ją dostali , mimo że są przekonani że dostali

[justynaneyman]

Napisane przez rachell111

2. Ech, no tak, niby agresja - zły nawyk, zła reakcja, i jakiś znak pewnie, że można tłumaczyć, uczyć etc. Ale tak sobie pomyślałam, o nas, dorosłych, którzy to wiedzą, mają świadomość, a jednak w sytuacjach bezradności często zachowujemy się instynktownie, źle, agresywnie, rozładowujemy wkurfa na zewnątrz, nie myslimy, bo musimy to z siebie wyrzucić. Taka już chyba ta nasza natura, mimo, że wiemy, że to źle. No ale wiadomo, w dzieciach zależy nam pielęgnować jak najbardziej i jak najdłużej się da, te właściwe zachowania.

Napisane przez MotherDivine

Ehh ja tak rzadko mam wolną chatę
Kiedyś miałam całe środowe popołudnia... bez Chłopa, bez Irytka, normalnie haj lajf. Teraz teściowie biorą Irysia do siebie w soboty, a w soboty Chłop nie pracuje.
Więc rzadko jestem sama.
Ale na szczęście już wiosna, robi się cieplej, co oznacza że Chłop będzie sobie wybywał w soboty na rower.
Może dzisiaj będzie trochę spokoju - w tej chwili chłopcy pojszli do parku, później odwiedzą teściów, a ja mam dzień domowy. I muszę skończyć ten zasmolony post na bloga... grrrrr...!

rozumiem Cię bardzo dobrze
potrzebę samotności od czasu do czasu...

Napisane przez Parabelka

1.może psycholog by się przydał ?


1.no niezupełnie tak to działa , dorosły kopnie rozkraczony samochód ze słowami "[piiip] złom" mając pełną świadomość tego , że samochód był stary i coś mu nawalało a on tego nie naprawił , bądź jechał za szybko i wpadł w poślizg , więc jest to reakcja można rzec rytualna , ale u dziecka w wieku szkolnym taka reakcja może świadczyć o 1) ukrytej agresji , 2) skłonności do przerzucania winy za swoje niepowodzenia na innych , 3) braku umiejętności radzenia sobie z własnymi emocjami i stresem, 4?zaburzeniach w kontaktach społecznych . Dziecko szkolne wie/powinno wiedzieć, że rzecz to martwy przedmiot i nie ona jest winna temu , co się stanie gdy zostanie źle użyta , nie depcze się zeszytu za to , że dostało się jedynkę z wypracowania . Inaczej mówiąc nie jest to naturalna prawidłowa reakcja dziecka na taką sytuację .

Tak, z psychologiem szkolnym się widzę
co do reakcji... w klasie mają zrobione pudełko złości, mogą napisać na kartce co chcą, pognieść to, podrzeć, rzucić czymś itepe... podobno bardzo pomaga

Napisane przez anastazjaaa2

Poznajcie Suzi, dziś wieczorem koło 20 zamieszka u mnie
strasznie szybka akcja to byla, w sumie tylko zadzwoniłam żeby zapytać o warunki adopcji...i zanim się zorientowalam powiedzialam tak.
Na żywo pewnie jeszcze piękniejsza niż na zdjęciu
https://www.facebook.com/koneckiebez...type=3&theater

Piękna!

Napisane przez Sabbath

Nie mam fotek. Tu najlepiej widać:
KLIK

KLIK

Akowa! Tak?
Co do sukienki... ja się tak przyzwyczaiłam do twojego ostrego stylu heavy lub ostro eleganckiego, no w każdym razie bez miękkości, że to etno jest ponad moją wyobraźnię - choć wyglądasz super, ale jak ktoś kogo nie znam

Zaczynam chorować niestety, czuję, że zbliża się grypsko jak 150 byle kataru nie mieć

[MotherDivine]

Łooooj Justyna My tu wszyscy chorzy. Iryś chory. Ja gorączkuję i mam katar jak stąd do Moskwy. Tylko Chłop się jakoś trzyma. Straszliwości.
No ale choroba nie choroba - obiad dwudaniowy dla Jaśnie Pana ugotować musiałam i posprzątać też musiałam, taka jestem dzielna.

[Betty83]

Napisane przez Sabbath

Tych najlepiej zostawić i nie widywać. Ale czasem się nie da... Wiem.

Zrzucę się, ale musi być do Katowic.


Nie mam fotek. Tu najlepiej widać:
KLIK

KLIK

1. całe życie uciekam, a nie da się...

2. ostatnio niewiele brakowało, a posadziliby nas w katowicach
ale na pokładzie było 10 rabinów i chyba się wymodlili, bo otwarli lotnisko w kraku
ale bardzo się wtedy spieszyłam i wszystko miałam dopięte czasowo więc taka zmiana by mi cały plan pokrzyżowała

3. świetna i świetnie pasuje do okazji

Napisane przez justynaneyman

Zaczynam chorować niestety, czuję, że zbliża się grypsko jak 150 byle kataru nie mieć

u nas też wirus się przetoczył
a ja zaniedbałam picie czystka na ponad miesiąc i opryszczka mnie dopadła. pierwsza od roku pokornie wróciłam do zielska


zebranie dotyczyło 500+, było spokojnie i nie napaskudzili
i jeszcze kolega się pojawił, bo zdjęcia robił

[Sabbath]

Napisane przez MotherDivine

Sabbath - ależ Ty masz piękną twarz! Że tak po zagramanicznemu zajadę, 'such striking features!'

Bosz... Kobieto, ale Ty masz popieprzony gust!

Dziękuję.

Napisane przez Spoora

Super sukienka!

Prawda? Mam świetny gust!

Napisane przez Parabelka

Sabb - cudna kiecka i pięknie Ci w niej

Napisane przez Parabelka

tak całkiem nie ad sinupret tylko ni z gruchy ni z pietruchy to sobie myślę, że stworzenie kawała mięcha obdarzonego świadomością , umiejętnością myślenia i krótkim czasem przydatności do użytku , a jaszcze krótszym okresem świeżości i funkcjonalności to jest jakaś ponura i cyniczna drwina mam na myśli człowieka znaczy

Ba! Sto lat to powtarzam.

I jeszcze jak się fatalnie psuje. Ciągle jakieś awarie.

Napisane przez justynaneyman

Tak, z psychologiem szkolnym się widzę
co do reakcji... w klasie mają zrobione pudełko złości, mogą napisać na kartce co chcą, pognieść to, podrzeć, rzucić czymś itepe... podobno bardzo pomaga

A jak to działa? Wrzucają karteczki już poniszczone? Czy potem czytają i jakoś to przepracowują? Czy jak?

Ja jak uczyłam miałam pudełko dyskretnych pytań.

Napisane przez justynaneyman

Akowa! Tak?
Co do sukienki... ja się tak przyzwyczaiłam do twojego ostrego stylu heavy lub ostro eleganckiego, no w każdym razie bez miękkości, że to etno jest ponad moją wyobraźnię - choć wyglądasz super, ale jak ktoś kogo nie znam

Akowa.

Co do ubrania - plus dziesięć kilo wymaga maskowania. Nie dla mnie obcisłe ciuchy ze skóry i sukienki ciasne jak rękawiczka.

Napisane przez justynaneyman

Zaczynam chorować niestety, czuję, że zbliża się grypsko jak 150 byle kataru nie mieć

Borze zielony, niech idzie w cholerę.
Powiedz grypsku, że ja już odchorowałam za Ciebie w tym roku i dla Ciebie nie ma przydziału.
Cztery tygodnie z zapaleniem tchawicy, które spadło najpierw na oskrzela, potem na płuca. Dobrze, że mi w nogi nie poszło.

Napisane przez Betty83

1. całe życie uciekam, a nie da się...

Ja zrobiłam to pierwszy raz od dawna. Pieprznęłam tym, co zmuszało mnie to kontaktu z psycholami.
Jeszcze mi szok nie minął.

Napisane przez Betty83

2. ostatnio niewiele brakowało, a posadziliby nas w katowicach
ale na pokładzie było 10 rabinów i chyba się wymodlili, bo otwarli lotnisko w kraku
ale bardzo się wtedy spieszyłam i wszystko miałam dopięte czasowo więc taka zmiana by mi cały plan pokrzyżowała

No w takim razie wybaczę tym rabinom. Ale przekaż im, że to się ma więcej nie powtórzyć.

Napisane przez Betty83

3. świetna i świetnie pasuje do okazji

Czuję się w niej fenomenalnie. Moja aktualnie ulubiona.
I nie gniecie się!

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Sabbath

Jeszcze nie pachnie wiosną, ale czuję, ze jest tuż tuż.
A ty robisz co? Przelotki zamiast przechadzek?

http://www.sabbathofsenses.com/2014/...o-nie-byo.html



.

Ad 1 no coś w tym stylu muszę coraz dłuższe trasy wymyślać bo coraz szybciej mi to idzie

Ad 2 idę czytać

Napisane przez anastazjaaa2

Poznajcie Suzi, dziś wieczorem koło 20 zamieszka u mnie
strasznie szybka akcja to byla, w sumie tylko zadzwoniłam żeby zapytać o warunki adopcji...i zanim się zorientowalam powiedzialam tak.
Na żywo pewnie jeszcze piękniejsza niż na zdjęciu
https://www.facebook.com/koneckiebez...type=3&theater

Napisane przez justynaneyman

rozumiem Cię bardzo dobrze
potrzebę samotności od czasu do czasu...

Tak, z psychologiem szkolnym się widzę
co do reakcji... w klasie mają zrobione pudełko złości, mogą napisać na kartce co chcą, pognieść to, podrzeć, rzucić czymś itepe... podobno bardzo pomaga


Piękna!


Akowa! Tak?
Co do sukienki... ja się tak przyzwyczaiłam do twojego ostrego stylu heavy lub ostro eleganckiego, no w każdym razie bez miękkości, że to etno jest ponad moją wyobraźnię - choć wyglądasz super, ale jak ktoś kogo nie znam

Zaczynam chorować niestety, czuję, że zbliża się grypsko jak 150 byle kataru nie mieć

Zdrówka

Napisane przez MotherDivine

Łooooj Justyna My tu wszyscy chorzy. Iryś chory. Ja gorączkuję i mam katar jak stąd do Moskwy. Tylko Chłop się jakoś trzyma. Straszliwości.
No ale choroba nie choroba - obiad dwudaniowy dla Jaśnie Pana ugotować musiałam i posprzątać też musiałam, taka jestem dzielna.

Zdrówka dla Was wszystkich
A Ty się czasem nie powinnaś oszczędzać?

Dobry