Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII

[haniavit]

Napisane przez ally5

Ja mam niestety jaśniejszy odrost i dlatego na początku było mi bardzo trudno i co chwilę miałam wątpliwości ci do zapuszczania naturalek podchodziłam do tego 3x, ale po przekroczeniu pewnej granicy nie wygląda to już źle, najgorsze jest pierwsze 3-4 cm, bo wtedy faktycznie wygląda się jakby włosy od góry były rzadsze, potem już z górki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

trzymam za słowo

[okapi]

Melduję się jako kolejna osoba wracająca do naturalnych włosów

Jakieś 2-3 lata temu zaczęłam przygodę z farbowaniem włosów. Początkowo były to farby w odcieniu podobnym do naturalnego nakładane raz na kilka miesięcy dla odświeżenia koloru. Jeszcze wtedy nie dało się zauważyć żadnych zniszczeń. Z czasem zachciało mi jaśniejszego koloru i niestety z każdym kolejnym rozjaśnianiem widziałam, jak źle to na nie wpływa. Miesiąc temu postanowiłam, że kończę z farbowaniem i wracam do mojego naturalnego ciemno brązowego kolorku. Mój aktualny cel to "wyhodowanie" ~20-25 cm, żebym mogła ściąć włosy na coś a'la bob, bo mi do twarzy w krótkich włosach Nie zakładam żadnych sztywnych ram, ale myślę, że zajmie to jakieś 1,5-2 lata. Na pocieszenie mam to, że mój aktualny kolor to coś z pogranicza ciemnego blondu/jasnego brązu i odrost pewnie będzie wyglądał całkiem znośnie, tym bardziej, że mam ciemną oprawę oczu.

[martaakow]

Napisane przez okapi

Melduję się jako kolejna osoba wracająca do naturalnych włosów

Jakieś 2-3 lata temu zaczęłam przygodę z farbowaniem włosów. Początkowo były to farby w odcieniu podobnym do naturalnego nakładane raz na kilka miesięcy dla odświeżenia koloru. Jeszcze wtedy nie dało się zauważyć żadnych zniszczeń. Z czasem zachciało mi jaśniejszego koloru i niestety z każdym kolejnym rozjaśnianiem widziałam, jak źle to na nie wpływa. Miesiąc temu postanowiłam, że kończę z farbowaniem i wracam do mojego naturalnego ciemno brązowego kolorku. Mój aktualny cel to "wyhodowanie" ~20-25 cm, żebym mogła ściąć włosy na coś a'la bob, bo mi do twarzy w krótkich włosach Nie zakładam żadnych sztywnych ram, ale myślę, że zajmie to jakieś 1,5-2 lata. Na pocieszenie mam to, że mój aktualny kolor to coś z pogranicza ciemnego blondu/jasnego brązu i odrost pewnie będzie wyglądał całkiem znośnie, tym bardziej, że mam ciemną oprawę oczu.

Witamy w takim razie na wątku dla wytrwałych
Jeśli chcesz zapuścić włosy do boba, to na pewno 1,5 roku wystarczy. Bo z własnego doświadczenia wiem, że przy moich w miarę szybko rosnących włosach trochę ponad 1,5 roku wystarcza, żeby zapuścić włosy do ramion (z delikatnym cieniowaniem).
Także życzę cierpliwości i powodzenia

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Hej
Przybywam z aktualizacją po wyrównaniu koloru w czerwcu Kolor się nie wypłukuje, odrost niewidoczny - bajka
Zostawiam Wam świeżutkie zdjęcie z dzisiaj

[haniavit]

to gdzieś tam jest odrost?!? bardzo ładnie

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez haniavit

to gdzieś tam jest odrost?!? bardzo ładnie

Dzięki

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;66824221]Hej
Przybywam z aktualizacją po wyrównaniu koloru w czerwcu Kolor się nie wypłukuje, odrost niewidoczny - bajka
Zostawiam Wam świeżutkie zdjęcie z dzisiaj [/QUOTE]

Cudne

U mnie jeśli chodzi o włosy, to kiepsko. Udało mi się trochę zapuścić, ale co z tego, skoro miesiąc po cięciu jest mnóstwo zniszczonych końcówek

[ggiirrll10]

a zabezpieczasz czymś końce? jakimś serum/jedwabiem ?

U mnie dopiero co były 2 lata bez farbowania, a tu już 2 lata i 4 miesiące

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Oczywiście, że zabezpieczam. Weszło mi to w nawyk i o tym nie zapominam. Do tego smaruję je trochę olejem kokosowym

[milkyway0]

Napisane przez martaakow

Witamy w takim razie na wątku dla wytrwałych
Jeśli chcesz zapuścić włosy do boba, to na pewno 1,5 roku wystarczy. Bo z własnego doświadczenia wiem, że przy moich w miarę szybko rosnących włosach trochę ponad 1,5 roku wystarcza, żeby zapuścić włosy do ramion (z delikatnym cieniowaniem).
Także życzę cierpliwości i powodzenia

Zazdroszczę U mnie już 10 miesięcy, a odrost mam wrażenie niewielki.. No ale nic, jakoś trwam w swoim zapuszczaniu, ogólnie sam odrost mi nie przeszkadza, bardziej to, że te farbowańce takie zniszczone.

[ally5]

U mnie ponad 5 miesięcy i na początku odrost mnie bardzo raził w oczy, a teraz wydaje mi się jakiś taki mały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elle88dw]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;6697307 6]Oczywiście, że zabezpieczam. Weszło mi to w nawyk i o tym nie zapominam. Do tego smaruję je trochę olejem kokosowym[/QUOTE]

a jakie są długie? bo ogólnie najbardziej niszczą się włosy do ramion, to taka nieszczęsna długość, która utrudnia zapuszczanie..

Widzę tu większość nowych "twarzy"...

Melduję, że minęły 2lata i 2 miesiące bez farbowania A i udało mi się zapuścić grzywkę

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez Elle88dw

a jakie są długie? bo ogólnie najbardziej niszczą się włosy do ramion, to taka nieszczęsna długość, która utrudnia zapuszczanie..

Widzę tu większość nowych "twarzy"...

Melduję, że minęły 2lata i 2 miesiące bez farbowania A i udało mi się zapuścić grzywkę

Są długie gdzieś do połowy pleców, z przodu częściowo zakrywają biust Zażywam biotynę, przez co rosną szybko, ale też szybko się niszczą...

[Majka_93]

Również nie farbuję włosów od około roku, mój sposób to pofarbowanie na naturalny kolor... albo bardzo zbliżony do naturalnego. Teraz po wypłukaniu farby mam lekkie ombre

[Ewelajna140]

Od dłuższego czasu się nie udzielam, ale stale was podczytuje ja już od jakiegoś czasu jestem "po", włosy w pełni naturalne Ostatni raz pofarbowałam włosy w marcu 2015.

Nadal mam jednak problem z ich kondycją - są suche, a przez to łamliwe i puszące się, końcówki szybko się niszczą Nie potrafię dobrać pielęgnacji - albo przesadzam i jest przyklap, albo suche siano...

Zupełnie inna sprawa to fryzura - zapuszczałam z krótkich włosów, więc są mocno pocieniowane (2 przygody z "fryzjerami"), ale wiem, że odrosną i będzie lepiej

[Marcioch_]

I ja się dołączam- włosy malowałam od 6 lat. Były już w tak makabrycznym stanie, że aż się przykro robiło patrząc na nie...
Były delikatnie przyciemnione, później mocno przyciemnione- momentami dochodziły wręcz do czarnych. Później chciałam trochę zejść, więc znów nieco jaśniejsze farby. Nieco ponad rok temu je rozjaśniłam po raz pierwszy- wyszły rude, więc tak z tą rudością przez rok trwałam. No ale niestety, było z nimi coraz gorzej... Z mega grubych, pięknych włosów, zrobił się mysi ogonek... No i stwierdziłam, że już im wystarczy. Tzn, dobiłam je trochę, bo postanowiłam je ponownie rozjaśnić- fakt, że to było na jakieś 3 razy rozjaśniane, na odżywce, przez fryzjerkę. Ale to wciąż rozjaśnianie
W tym momencie, te rozjaśniane pukle, nawet farby nie przyjmują.. Tzn, blond farby, bo ciemniejszej nie zamierzam nakładać.
No i tak sobie od lipca br. hoduję swoje, już nie malowane.
Ale mimo wszystko, mam wrażenie, że meeeeega powoli rosną.
No bo jakby nie było, to już 4 miesiące, a odrosty maluuutkie

[ally5]

Marcioch ja mam taki sam odrost jeśli chodzi o długość. Ostatnio farbowałam w czerwcu z tym że u mnie przejście kolorów jest mniej widoczne i na odwrót - jaśniejszy chłodny odrost i ciemniejszy ciepły dół

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[haniavit]

Napisane przez Marcioch_

No bo jakby nie było, to już 4 miesiące, a odrosty maluuutkie

jak na moje oko wszystko jest ok, ale abstrahując od długości odrostów masz piękny naturalny kolor jasny a zimny

mi niestety naturalne włosy chyba nie są już pisane, okazało się że mam strasznie dużo siwych włosów jeżeli nie jest to jakiś dziwny odcień (naturalnie miałam bardzo zimny odcień włosów) to moja przygoda dość szybko się zakończy.

[Elle88dw]

Napisane przez Marcioch_

Ale mimo wszystko, mam wrażenie, że meeeeega powoli rosną.
No bo jakby nie było, to już 4 miesiące, a odrosty maluuutkie

Jak na 4 miesiące to naprawdę duży odrost


A to moje

[ggiirrll10]

Ewelajna140, wyglądają naprawdę dobrze
Marcioch_, piękny kolor naturalek się zapowiada i dość jasny chyba
Elle88dw, już niewiele farbowanych chyba zostało?

[ally5]

Napisane przez haniavit

jak na moje oko wszystko jest ok, ale abstrahując od długości odrostów masz piękny naturalny kolor jasny a zimny

mi niestety naturalne włosy chyba nie są już pisane, okazało się że mam strasznie dużo siwych włosów jeżeli nie jest to jakiś dziwny odcień (naturalnie miałam bardzo zimny odcień włosów) to moja przygoda dość szybko się zakończy.

Ja mam podobnie też mam już niektóre włosy ewidentnie siwe, ale inne są takie jasno szare i mam wątpliwości czy to siwe czy taki mają odcień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marcioch_]

Napisane przez ally5

Marcioch ja mam taki sam odrost jeśli chodzi o długość. Ostatnio farbowałam w czerwcu z tym że u mnie przejście kolorów jest mniej widoczne i na odwrót - jaśniejszy chłodny odrost i ciemniejszy ciepły dół

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na codzień ja też staram się ukryć różnicę- co 2-3 mycie robię płukankę z gencjany- bardzo ładnie wyrównuje mi kolor, i wtedy praktycznie nie ma granicy między farbowanymi a naturalkami :P

Napisane przez haniavit

jak na moje oko wszystko jest ok, ale abstrahując od długości odrostów masz piękny naturalny kolor jasny a zimny

mi niestety naturalne włosy chyba nie są już pisane, okazało się że mam strasznie dużo siwych włosów jeżeli nie jest to jakiś dziwny odcień (naturalnie miałam bardzo zimny odcień włosów) to moja przygoda dość szybko się zakończy.

Ale siwe włosy dodają charakteru :P

Napisane przez Elle88dw

Jak na 4 miesiące to naprawdę duży odrost


A to moje

Śliczne masz
Wydaje się, jakby było ich mega, mega dużo!

Napisane przez ggiirrll10

Ewelajna140, wyglądają naprawdę dobrze
Marcioch_, piękny kolor naturalek się zapowiada i dość jasny chyba
Elle88dw, już niewiele farbowanych chyba zostało?

Jeszcze zanim zaczęłam farbować, miałam prawie białe włosy xD
Niestety, bo tylu latach zabaw z nimi, wiadomym było, że nie wrócą do swojego stanu pierwotnego- a szkoda xD

Dziękuję kobietki- strasznie poprawiłyście mi humor
Ja serio, mam wrażenie, jakby one się z miejsca nie chciały ruszyć xD

[Sapphiere_Alice]

Hej! Udzielałam się w poprzednich wątkach rzadko, bo rzadko i w zasadzie pojawiałam się i znikałam ,ale zazwyczaj tu wracam i się melduję. Odkąd zdecydowałam nie farbować nadal nie tknęłam farby chociaż korciło milion razy i więcej Nie farbuję odkąd kolega z klasy w liceum powiedział mi ,że mam chu... owe włosy - może ktoś pamięta? Jak nie to nic straconego Od września 2013 jeśli się nie mylę. Dziś- może powoli i w ogóle, ale...praktycznie sukces! Także dziewczyny -być wytrwałe

a 21 lutego 2015 roku było tak https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...2&d=1424540748

[aguleze]

Hej. też dawno się nie odzywałam to moja aktualizacja
na ostatnim zdjęciu naturalne po umyciu

już sie ciesze, że farbowańce do tylko dół <3
dopiero teraz zaczynam widzieć, że one są na prawde długie

z powodu anemii zaczely mi leciec garściami... teraz sie lecze. ostatni miesiac dostawalam zastrzyki w pupe z witaminami. do tego szejki witaminowe, kwas foliowy i żelazo.
w tym miesiącu tabletki kerabione, żelazo, cynk, kwas foliowy
zaczynam sie bać o mój żołądek

[ggiirrll10]

Zaraz będzie 29 miesięcy

[coco1919]

Witajcie chciałabym się przyłączyć do Was dziewczyny w grudniu 2015 ostatni raz rozjaśniłam odrosty (przed świętami, żeby było ładnie ). Od tamtej pory żadna farba ani rozjaśniacz nie dotknął moich biednych włosków. Mój naturalny kolor jest to dość ciemny blond, włosy rozjaśniałam na platynowy blond, bardzo jaśniutki eh nadal mam sentyment do tego koloru i strasznie mi się podoba Ale dojrzałam do tego, że wolę mieć zdrowe włosy i swoje niż farbowane i kapryśne. Długość moich włosów do mniej więcej do zapięcia biustonosza (na plecach), odrost sięga prawie do ucha z przodu, z tyłu trochę mniej go widać (wygląda to tak jakby włosy z przodu i z tyłu rosły innym tempem). Miała fazę wcierek tabletek, ale nie na dłużej jak kilka tygodni. Teraz po prostu rosną, same z siebie. Staram się uratować moje włoski na długości, i jak to z blondem kapryśnym bywa raz jest lepiej raz gorzej (czyli puch puch i puch). Ale wytrwam Zastanawiałam się nad zrobieniem ala'ombre na wiosnę, kiedy odrost jeszcze trochę podrośnie, ale jeszcze nie jestem w pełni przekonana. Już mam uraz jeżeli chodzi o farby/rozjaśniacze.. Oczywiście przy nasadzie nie pozwolę nic zrobić, tak aby potem znowu nie męczyć sie z odrostem

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez ggiirrll10

Zaraz będzie 29 miesięcy

jaki cudny kolor, matko!!

[ggiirrll10]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;67666796]jaki cudny kolor, matko!! [/QUOTE]
Dziękuję Osobiście wolałabym, aby były odcień jaśniejsze
Ale Ty masz podobny kolor do mojego, prawda?

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez ggiirrll10

Dziękuję Osobiście wolałabym, aby były odcień jaśniejsze
Ale Ty masz podobny kolor do mojego, prawda?

Coś podobnego ale jednak Twój o wiele ładniejszy

[Efkakam]

Ja też się melduję U mnie za 2 miesiące będą 2 lata od ostatniego farbowania. Mam już całe naturalne włosy, sięgają lekko za ramiona.
W sklepie na dział z farbami patrzę obojętnym wzrokiem, w ogóle mnie nie korci, skoro nie mam najmniejszych problemów z czesaniem i wcale nie rozdwajają mi się włosy. Końcówki podcinałam na początku tego roku, a dopiero teraz pojawiają się pojedyncze białe kulki (wiecie o co chodzi ) i nadal zero rozdwojeń. Nigdy nie miałam włosów w tak dobrej kondycji!