2012-01-16, 12:46 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9
|
Anonimowe wyznanie
Witam Was…
Chciałabym poznać opinię kogoś obiektywnego o takiej sytuacji: kupiłam nowy starter i wysłałam mężczyźnie, którego darzę uczuciem od długiego czasu anonimowe wyznanie. Chciałam po prostu to z siebie wyrzucić, chciałam by wiedział, że jest ktoś kto o nim myśli w taki sposób... Po otrzymaniu wiadomości dzwonił, ale nie odebrałam – nie chciałam, żeby wiedział kto jest nadawcą. Chwilę później dzwonił ponownie, ale odrzucałam. Napisałam, że nie mogę odebrać, ponieważ po takiej wiadomości nie widzę opcji zostania „rozpoznaną”, odpisał mi, że chce tylko porozmawiać, groźny nie jest. Odmówiłam ponownie, napisał mi, że w takim razie dziękuje za wiadomość, było mu bardzo miło – bardzo mile odpisał w przyjaznym tonie, następnie życzył dobrej nocy w kolejnym smsie i więcej nie odpisał. Działo się to tuż przed Świętami. Napisałam życzenia świąteczne, na które nie odpisał, podobnie jak na życzenia sylwestrowe. Czy źle zrobiłam nieodbierając? Nie zrobiłam tego, ponieważ w prawdziwym życiu nie widzę z jego strony zainteresowania żadnego moją osobą, mimo że parę razy badałam teren dyskretnie, odniosłam negatywne wrażenie. Nie chciałam więc się zdradzać i postawić w bardzo niezręcznej sytuacji w przyszłości… Dlaczego nie odpisuje? Zrozumiałe byłoby to gdyby był w związku, ale z tego co mi wiadomo jest wolny. |
2012-01-16, 12:49 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
Dzwonił, nie wyraziłaś ochoty porozmawiania.
Więc jak dla mnie sprawa jasna. Powiedziałaś co chciałaś, było to miłe i tyle. Tu historia się kończy. Zwyczajnie facet pewnie nie ma ochoty na dziecinne zabawy. |
2012-01-16, 12:52 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
Prawdopodobnie masz rację. Tymbardziej, że pan jest już w "poważnym wieku", dawno wyrósł z wieku chłopięcego i czasów studeckich.
Problem jest taki, że ja sobie gdzieś po cichu ułożyłam piękną bajkę, w której nawiązujemy kontakt przez smsy, bawimy w odkrywanie wielbicielki, umawiamy na spotkanie i żyjemy długo i szczęśliwie. Głupia jestem. |
2012-01-16, 12:55 | #4 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
Cytat:
Cytat:
dla potomności Cytat:
zgadzam się; trzeba było odebrać a nie się czaić; i wcale mu się nie dziwię, że nie ma ochoty na jakieś gierki - ja bym też nie miała...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|||
2012-01-16, 12:56 | #5 |
Irenosława Pierwsza
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 62 254
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
pewnie tak jest na 100%
__________________
/Jestem pianą, która opływa i zapełnia bielą najdalsze krawędzie skał; jestem także dziewczyną, tutaj, w tym pokoju./ Fale - Virginia Woolf |
2012-01-16, 12:58 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
Na jego miejscu pomyślałabym, że albo ktoś mi zrobił głupi żart, albo mam do czynienia z jakąś wariatką. Więc rozsądnie grzecznie podziękował i sprawę olał, zapisując numer by móc go ignorowac.
Chcesz czegoś? Zaproponuj kawę, albo kino. Odmówi? Trudno. Rzucisz dla rozluźniania atmosfery: Ehh... to muszę inną miłą osobę złowic by mi dotrzymała towarzystwa, bo tak samemu na kawę, nawet dobrą, niefajnie się idzie. I będziesz miała jasnośc. |
2012-01-16, 13:06 | #7 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 655
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
Cytat:
Dodatkowo, odpisał na pierwsze wiadomosci, zainteresował się kim jest jego wielbicielka, ale Ty chciałaś zostac anonimowa, więc się nie dziwie, że więcej nie odpisywał, bo przepraszam, ale takie pisanie potajemnych miłosnych smsów kojarzy mi się z wiekiem wczesno- nastoletnim. Pytasz dlaczego nie odpisuje... a właściwie dlaczego miałby odpisywac? Nie wielu znam dorosłych facetów których by cieszyło utrzymywanie smsowego romansu.
__________________
|
|
2012-01-16, 13:07 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 446
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
Cytat:
'Tajemniczy wielbiciel' jest fajny, gdy się ujawni, i to nie po jakimś miesiącu, ale po góra paru wymienionych wiadomościach. (Choć dla mnie to w ogóle nie jest fajna "zabawa"). Postaw się w jego sytuacji, ktoś mu napisał wyznanie, ale się nie ujawnił- uznał to albo za żart, albo że to od jakiejś niedojrzałej osoby. Nie odpisał na świąteczne życzenia, bo nie ma ochoty pisać z kimś kto nie ma zamiaru się ujawnić, może się boi że jesteś osobą której nie lubi w realu? czego oczekujesz? Że będzie odpisywał anonimowej osobie jak przyjaciółce, i zakocha się w Tobie przez esy? Nie masz co się dziwić Na Twoim miejscu skończyłabym dziecinną zabawę i napisała mu z tego anonimowego numeru kim jesteś, że przepraszasz, że się wcześniej nie ujawniłaś, ale Cię onieśmielał i czy spotkacie się na kawę. edit: ja to mam refleks, jak zaczynałam pisać to byłą tylko jedna odpowiedź ;]
__________________
"Chłopcy rzucali kamieniami w żabę dla żartu, a żaba umarła na serio" www.pajacyk.pl www.pustamiska.pl Wyłącz TVN- włącz myślenie! Edytowane przez Vanika Czas edycji: 2012-01-16 o 13:09 |
|
2012-01-16, 13:19 | #9 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 655
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
Cytat:
__________________
|
|
2012-01-16, 13:23 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
Nie dziw się, że on już nie chce bawić w taki sposób - pewnie uznał, że ktoś sobie robił jaja, albo że nie warto tracić czasu, bo ta osoba i tak nie chce pogadać (jak człowiek z człowiekiem, a nie przez SMS-y). Nie wiem czego się spodziewałaś? Facetowi szkoda jest życia na jakieś SMS-owanie z anonimem i nie dziwię się mu. Byłabym zdziwiona, gdyby dorosły facet chciał bawić się w coś takiego.
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2012-01-16 o 13:24 |
2012-01-16, 13:23 | #11 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
Podejrzewam, że nie odpisuje bo nie odebrałaś wtedy telefonu i jasno mu powiedziałaś, że nie widzisz szansy na ujawnianie się...
|
2012-01-16, 13:31 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
Cytat:
W realu znali się, jednak on nie miał planów "matrymonialnych" wobec niej. Jednak dziewczyna z którą pisał go zaciekawiła. Pisali ze sobą i pisali, jednak im dłużej historia trwała tym trudniej było się mojej koleżance przyznać że to ona. On się i tak w końcu dowiedział i był wielki kwas, czuł się oszukany i wciągnięty w jakąś brazylianę. Po co sobie utrudniać życie. Normalnie zaproponuj mu kawę/piwo. Zgodzi się - świetnie. Nie - trudno. |
|
2012-01-16, 13:31 | #13 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
Treść usunięta
|
2012-01-16, 13:33 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 653
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
Mam to samo zdanie co dziewczyny. Nie chcialas odebrac,ujawnic sie wiec jego to nie interesuje. Moze pomyslal,ze ktos z niego zartuje. Wcale mu sie nie dziwie. Facetow raczej takie gierki nie interesuja.
|
2012-01-16, 13:43 | #15 | |
bez kija nie podchodz
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 126
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
Może nie jestem jakaś super dojrzała i miewam dziwne pomysły, zastanawiam się nad 'dziurą w całym' ale takiego pomysłu to chyba w życiu nie miałam, a gdyby to miało miejsce to co najmniej 10 lat temu
wydaje mi się, że tę 'bajkę' ułożyłaś sobie w głowie- i tylko tam, nigdy nie miała ona ujrzeć światła dziennego - zresztą do tego doprowadziłaś. Do kogo masz pretensje ? że biedny facet, nie zastanawia się co za dziecinka się za nim ugania ?
__________________
Cytat:
10/06/14
|
|
2012-01-16, 14:29 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
Dziękuję Wam za opinie. Widzicie to tak jak ja sobie pomyślałam, że to może z boku wyglądać...
To cóż mam teraz zrobić? |
2012-01-16, 14:33 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
Po prostu odważ się. I powiedz mu normalnie prosto w oczy że to Ty jesteś autorką anonimowej wiadomości ale głupio było Ci się wtedy przyznać ale to co napisałaś wciąż jest prawdą.
Faktycznie facet może stwierdzić że jesteś wariatką, może stwierdzić że nie ale dłuższe anonimowe zabawy są bez sensu i strasznie dziecinne. Jak się nie ujawnisz będziesz to wciąż rozbijać na czynniki pierwsze i nigdy się nie dowiesz czy warto było zaryzykować. |
2012-01-16, 14:34 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
Cytat:
Kartę z tamtym numerem wyrzuc. Oby Cię nigdy z nim nie skojarzył bo jesteś skreślona na starcie. A co do pana. Powiedz: W kinie leci " Dziewczyna z tatuażem", podobno świetny film, masz może ochotę się przejśc? Jak powie nie, albo, że no nie chce się z toba umawiac to rzuc: "Trudno, to szukam innego znajomego do kina, bo coś się ostatnio wykruszyli.", a jeśli coś rzuci o randkowaniu to zaprzecz. Powiedz, że ot nie chciałaś sama iśc a randek nie szukasz bo: bolesne rozstanie, chłopak w oddali czy coś w ten deseń. Zawsze jest sposób by móc zaproponowac spotkanie, a w razie wtopy wyjśc z tego na tarczy |
|
2012-01-16, 14:36 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 446
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
przyznaj się, że to Ty byłaś autorką, dodaj, że Cię onieśmiela i zrzuć te anonimy na karb nieśmiałości
__________________
"Chłopcy rzucali kamieniami w żabę dla żartu, a żaba umarła na serio" www.pajacyk.pl www.pustamiska.pl Wyłącz TVN- włącz myślenie! |
2012-01-16, 14:37 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
A nie możesz w realu, zupełnie nie nawiązując do epizodu z smsami po prostu się do niego spróbować zbliżyć? Spróbuj zaaranżować jakieś spotkanie, pogadać, nie od razu wyznawać miłośc, ot tak po kolezeńsku...
|
2012-01-16, 14:38 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
Cytat:
2 Napisz, kim jesteś. Chociaż ja bym nie radziła tak z grubej rury, skoro nie widzisz zainteresowania tobą. Możesz go tym zniechęcić, stracisz szansę na zaintrygowanie go. 3 Zadziałaj w realu. Umów się z nim na spacer, kawę, spędzaj z nim czas, wysyłaj delikatne sygnały, flirtuj etc. Może zauważy w tobie kobietę, zainteresuje się tobą. |
|
2012-01-16, 14:45 | #22 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
Treść usunięta
|
2012-01-16, 14:57 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 446
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
ja to chyba jestem jakaś inna, ale ja bym się przyznała, że to ja.
Rzecz się działa niecały miesiąc temu, na początku odniósł się dobrze. Nie wiem, ale nie umiałabym ukryć później przed kimś, że to ja wysłałam, wysłała wtedy esa z nieśmiałości, może to było głupie i niedojrzałe, ale "jej". Może by spojrzał na nią dziwnie, a może by uznał, że w pewnym sensie to miłe i by mu to pochlebiło.
__________________
"Chłopcy rzucali kamieniami w żabę dla żartu, a żaba umarła na serio" www.pajacyk.pl www.pustamiska.pl Wyłącz TVN- włącz myślenie! |
2012-01-16, 14:59 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 821
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
Hmmm...
Sądzę, że to jeśli już wysłałaś mu tego sms-a to chyba po coś. Mianowicie po to żeby wyznać mu uczucia , ale nie ma to sensu. Wiadomo , że nie odpisze anonimowej osobie też Cię kocham. Co chciałaś osiągnąć przez to ? Żeby wiedział , że ktoś go kocha , ale kto ? Informacja jak sądzę , że jest tam na świecie ktoś kto darzy go uczuciem , ale nie wie kto jest mu bezużyteczna. Co mi po tym , że ktoś mnie kocha jak nie wiem kto ??? Chciał się dowiedzieć Ty nie chciałaś powiedzieć to po co zaczynałaś . Dla mnie jest to niezrozumiałe. Zamiast zaprosić faceta na kawę i wybadać byłoby łatwiej , a w taką dziecinadę on nie ma się ochoty bawić. Pozdrawiam Cię życzę szczęścia i odwagi Edytowane przez lilkana Czas edycji: 2012-01-16 o 15:00 |
2012-01-16, 15:09 | #25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: odległa kraina
Wiadomości: 2 900
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
zapomnij i zyj dalej
|
2012-01-16, 17:03 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
1. Spróbuj się z nim umówić w realnym świecie, bez informowania, że pisywałaś mu już wcześniej "wyznania".
3. Nie dziwię się, że nie odpisał na życzenia - byłam w tej samej sytuacji (to ja dostawałam smsy), odpisałam raz, a później wcale, choć z różnych okazji dostawałam jeszcze np. życzenia. Generalnie rzecz przyprawiła mnie bardziej o gęsią skórkę, potem pomyślałam, że ktoś robi mi kawał, potem podejrzewałam wszystkich wokół: to o głupie żarty, to o bycie stalkerem. Nie dowiedziałam się, kto to był i cóż - do szczęścia nie jest mi to potrzebne. Zdrowa osoba zaprasza na kawę, a nie wysyła wyznania przez smsy!
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
|
2012-01-16, 20:15 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
Moim zdaniem facet nie odpisal ci na zyczenia bo prawdopodobnie nie zapisal cie na liscie kontaktow. Ja tez dostaje czasem zyczenia sylwestrowe lub swiateczne a nie mam pojecia od kogo bo nie mam tych numerow na liscie i takowe zwyczajnie ignoruje co by nie zrobic z siebie idiotki domyslajac sie ze to ta osoba, a pozniej wychodzi na jaw ze to jednak kto inny. Ten tekst z anonimowym wyznaniem...hm moim zdaniem strasznie niedojrzale i chyba troche zyjesz w swiecie iluzji. Powinnas zwyczajnie zaproponowac mu kawe, obiad czy cos w tym stylu, przedstawic sie i ogolnie zachowywac sie troche bardziej jak dorosla kobieta a nie nastolatka. Nawet gdyby odmowil to coz z tego? Odmowa to byla tragedia jak bylam nastolatka, a dorosli ludzie najczesciej po prostu wykladaja kawe na lawe i nikt sie tego nie wstydzi i wiele to ulatwia. Skoro twierdzisz ze sygnaly wysylane z jego strony byly negatywne to chyba powinnas dac sobie z nim spokoj.
|
2012-01-16, 21:12 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
Wysłałaś wyznanie. On się zainteresował, dzwonił -Ty odmówiłaś dalszego kontaktu. Facet uszanował Twoją decyzję.
Na kolejne dwa smsy nie odpisał, bo po co? I tak byś się nie ujawniła, a składanie życzeń komuś, kto nie raczy zdradzić swojej tożsamości byłoby dziwne. Zwłaszcza, że w takiej sytuacji mógł przypuszczać, że ktoś mu robi po prostu głupi kawał, albo że jesteś jakąś małolatą, albo wariatką Nie przyznawaj się do tych smsów. Skoro nie podjął gry (co mnie zupełnie nie dziwi), to znak, że nie przypadła mu do gustu forma nawiązania znajomości. Skoro tak bardzo Ci na nim zależy, zakręć się wokół niego w realu. Wyjdź z niezobowiązującą propozycją -kawa, piwo. Możesz też np. kupić w kinie dwie wejściówki i mimochodem powiedzieć mu, że chciałabyś zobaczyć film XYZ, a akurat dostałaś dwie wejściówki, więc może poszedłby z Tobą. Trochę pracochłonne, ale może zasłonięcie się taką intrygą pomoże Ci przełamać nieśmiałość w realu. |
2012-01-17, 06:22 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 020
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
jedyny sposób, to umówić się z nim
pytanie tylko jak to rozegrasz a) używając tego samego telefonu b) zapominając o sprawie z wyznaniem i działając na żywo facetowi wcale się nie dziwię, smsowe znajomości to raczej domena nastolatków. I tak miło, że w ogóle się tematem zainteresował, bo ja bym pomyślała, że ktoś sobie jaja robi. Zawsze ignoruję anonimy.
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować
|
2012-01-17, 13:20 | #30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: Anonimowe wyznanie
Dziękuję Wam za opinie. Kurczę, wiecie co, ja chyba wypadłam z obiegu, nie wiem jak to się robi teraz... W wieku 14 lat zakopałam się w związek, po 3 latach płynnie przeszłam w następny, ja od 11 lat nie byłam sama, dopiero chwilę temu rozleciało mi się coś co trwało 8 lat. Myślałam, że taki sms będzie szalenie intrygujący, bo sama chciałabym chyba takie coś przeżyć jako adresat takiej wiadomości.
A jak zinterpretujecie to, że zaczął oddzwaniać? Po co? "Kto tam? No to ja X. Aha, fajnie, dzięki, że napisałaś, pa!" ??? |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:32.