|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2012-02-02, 11:10 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 946
|
Co mam o tym myśleć? Zależy mu?
Poznaliśmy się przez wspólną koleżankę, z która M. wynajmuje mieszkanie (+jeszcze dwóch chłopaków), na drugim spotkaniu zaskrzyło, to było na początku października
Od tego czasu spotykaliśmy się w większym gronie oraz pisaliśmy ze sobą smsy, specjalnie założył konto na portalu społecznościowym Chłopak niesmiały, małomówny, na początku miałam wątpliwości czy mu się w ogóle podobam,bo nie proponował spotkania tylko rzucał hasła "no to kiedy znowu nas odwiedzisz" (w sensie, jego, koleżankę i tych znajomych co tam mieszkają). W końcu wkurzyłam się i rzuciłam w stylu - jeśli to ma być randka,to wolę kino Aluzję załapał, od tej pory chodziliśmy do kina co tydzień Po tym delikatnie się rozkręcił, proponował randki, było trzymanie za ręce, buziaki. Zaczeliśmy się ze sobą spotykać. Nawet trochę się rozgadał Poznał mnie ze swoim przyjacielem, znajomymi, zabierał do swojego towarzystwa. Proponował spotkania, gotował, przyjeżdżał, ja przyjeżdżałam ,dużo przytulania,czułości, całusów, pieszczoty, sylwestra spędziliśmy we dwoje na przytulaniu i mizianiu, było bardzo miło Dawał do zrozumienia, że jest o mnie zazdrosny i nie mogę się z nikim więcej spotykać Nieśmiało rzucał propozycje na wspólne spędzenie wakacji, walentynek, czułam, że się dogadujemy No i koniec sielanki Moja dobra koleżanka zauważyła, że nie mam już tyle czasu co wcześniej, zaczęła mnie wypytywać z kim się tak spotykam, i od razu założyła, że jesteśmy parą. A my szczerze mówiąc, nic wprost takiego nie ustalaliśmy, nie było między nami żadnej poważnej rozmowy, po prostu czułam (i wydaje mi się, że on też) że nam na sobie zalezy i po co cokolwiek przyspieszać wyznaniami Koleżanka zarzuciła mi, że go ukrywam i zaplanowała podwójną randkę,my + ona z chłopakiem. Skończyło się to tak, że trochę wypiliśmy, po czym koleżanka naskoczyła na nas od kiedy my tak naprawdę ze sobą jesteśmy, bo ona i jej TŻ to mają miesięcznicę 17 a my kiedy? Zrobiliśmy głupią minę, M. rzucił jakąś datą z połowy grudnia i zawstydzony, że wg niego to chyba od wtedy, ja nie wiedziałam w sumie co powiedzieć Poza tym, koleżanka używała cały czas wobec mnie słów "Twój chłopak", przez co ja czułam się niezręcznie i M. chyba też Rozmawiając po wszystkim z M., doszliśmy do wniosku, że spotkanie było miłe i wszyscy się polubiliśmy. Nie spotkaliśmy się jeszcze od tamtej pory z powodu sesji. Ale kontakt między nami osłabł zdecydowanie... Unikaliśmy się wzajemnie, ja nie chciałam się mu narzucać, niby pisaliśmy ze sobą, ale było... drętwo, miałam wrażenie że coś jest nie tak. W końcu wczoraj zaczęliśmy rozmawiać (już nie wiem z czyjej inicjatywy), M. zarzucił mi że jestem jakaś dziwna, chyba nie chcę z nim pisać i dziwnie się zachowuję,ale nie potrafił sprecyzować o co mu chodzi. Ja powiedziałam mu praktycznie to samo, nie doszliśmy do żadnych wniosków bo z nim nie dało się pogadać (w międzyczasie wypił sobie kilka piw:/), powiedzial że idzie się uczyć i pogadamy jutro. Wcześniej jeszcze ustaliliśmy, że w piątek przyjedzie, po czym on zaczął żartować czy będziemy sami, to się pomiziamy, strasznie mnie to wtedy zezłościło... Humor miałam naprawdę kiepski. Napisałam, że nie mam czasu na głupoty to udawał (?) zasmuconego, że nie mam dla niego czasu i mi na nim nie zależy To tak w skrócie. Co mam o tym myśleć? Zależy mu? (Ja mam 20 lat, M. 21) |
2012-02-02, 11:27 | #2 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: Co mam o tym myśleć? Zależy mu?
Cytat:
Najgorsze są niedomówienia, naprawdę. Zbierz się na odwagę i ustal o co wam chodzi, na czym stoicie i po kłopocie.Powodzenia |
|
2012-02-02, 11:37 | #3 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Co mam o tym myśleć? Zależy mu?
Według mnie zależy mu, tylko chłopak się miota.
Na Twoim miejscu, na następnym spotkaniu bez wyrzutów czy oskarżania/obrażania zapytałabym stanowczo: "M., bo chcę wiedzieć - jesteśmy razem?". Ja tak zrobiłam I jestem już (dokładnie) 3 lata i 4 miesiące ze swoim TŻ Skoro już doszło między Wami do zbliżenia fizycznego, i dobrze się dogadujecie... to właściwie brakuje Wam "formalności"... Spytaj i już |
2012-02-02, 11:40 | #4 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Co mam o tym myśleć? Zależy mu?
Zamiast rozmawiać przez gadu i po piwach, usiądźcie razem i pogadajcie. A następnym razem odbywaj takie rozmowy przed podwójną randką, skoro wiedziałaś jaki charakter ma to spotkanie.
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
2012-02-02, 13:26 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
|
Dot.: Co mam o tym myśleć? Zależy mu?
Dwie dychy na karku, a nie potraficie porozmawiać jak ludzie. Po prostu umów się z nim i wszystko sobie wyjaśnijcie. Powiedz, że Ci zależy, on też powie, że mu zależy...
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
|
2012-02-02, 14:37 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
|
Dot.: Co mam o tym myśleć? Zależy mu?
Fajna koleżanka, co to wtyka nos we własne sprawy.
Głupia sprawa to spotkanie. Nie każdy lubi się deklarować od początku. Rozumiem, że to dopiero początek czegoś więcej i jeszcze nie chcieliście/nie czuliście potrzeby, żeby się określać, a zostaliście przyparci do muru. ;] Skoro piszesz, że ten chłopak jest taki nieśmiały, to musiało mu być strasznie niezręcznie, gdy ona zapytała od kiedy jesteście razem, on rzucił jakąś datą, a Ty, zamiast powiedzieć "tak, właśnie od wtedy!" siedziałaś cicho. ;] Właściwie, to on "się przyznał" przed Twoimi znajomymi do bycia Twoim chłopakiem, ale Ty do niego już nie ;] Twoje milczenie (wierzę, że byłaś w szoku) nie było przyjazne ;p Spotkaj się z nim. Powiedz, że głupio wyszło, ale skoro już temat został poruszony, to ustalcie jak to jest. |
2012-02-02, 18:46 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
|
Dot.: Co mam o tym myśleć? Zależy mu?
spotkajcie się i porozmawiajcie jak dorośli, wyjaśnijcie sobie wszystkie niedomówienia
|
2012-02-02, 23:55 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 946
|
Dot.: Co mam o tym myśleć? Zależy mu?
Nie odzywaliśmy się do siebie cały dzień, w końcu wyciągnęłam rękę i napisałam, czy jutrzejsze spotkanie aktualne. Dowiedziałam się, że nie, bo ma dużo nauki na przyszły tydzień a poza tym chce jechać na weekend do domu i się ze wszystkim nie wyrobi. Powiedziałam, co prawda chciałabym się z nim zobaczyć, ale nie mam zamiaru go błagać o spotkanie, teraz mam czas a później mogę go nie mieć. Napisał, że "jakoś w przyszłym tygodniu będzie mieć czas"...
Dam mu ten czas, skoro tak chce. Jest mi teraz bardzo przykro, że to wszystko się tak potoczyło... Ale jednocześnie mam świadomość, że za kilka dni się odezwie i wróci, tylko ja nigdy nie byłam chętna do takich "powrotów". Chciałabym, żeby nie musiał się zastanawiać... A żeby przynajmniej się ze mną spotkał i pogadał |
2012-02-03, 08:33 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
|
Dot.: Co mam o tym myśleć? Zależy mu?
Nie stresuj się, spotkacie się w przyszłym tygodniu i wszytko sobie wyjaśniecie. Po prostu trzeba pewne rzeczy powiedzieć na głos, ale trochę spokoju i dystnasu nie zaszkodzi Według mnie wszystko wskazywało na to, że niedługo 'oficjalnie' nazywalibyście się parą, a wśbiską koleżanką nie trzeba się tak przejmować
__________________
nasz dzień |
2012-02-03, 09:50 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 26 630
|
Dot.: Co mam o tym myśleć? Zależy mu?
Spotykacie się już jakiś czas i po tym, co napisałaś, to według mnie tak zachowuje się para. Z kolegą nie chodzisz co tydzień do kina, nie trzymacie się za ręce, nie całujecie, nie miziacie... Musicie poważnie porozmawiać! Nie macie po 15 lat i chyba każde z Was chciałoby wiedzieć jak to naprawdę między Wami jest. Tobie zależy, Jemu pewnie też, ale bez rozmowy lepiej nie będzie. Powodzenia
__________________
♥ K&D - 28.06.2010
♥ -czy...? -tak! - 10.06.2017 ♥ i że Cię nie opuszczę... - 18.05.2019 |
2012-02-03, 12:42 | #11 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
|
Dot.: Co mam o tym myśleć? Zależy mu?
Cytat:
Nerwowo się robi. Nie proś o spotkanie, skoro on ma inne priorytety na te dni. Skoro i tak nie masz już wyjścia, to daj jemu i sobie ten czas. Przemyślisz sobie na spokojnie, co chcesz mu powiedzieć. Zrelaksujesz się, nabierzesz dystansu i pogadacie. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:37.