2012-02-27, 21:10 | #2251 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
iloveyou2, nigdy nie pocałować swojego faceta, nie wziąć go za rękę to faktycznie przegięcie.. . Ale rozumiem Cię, coś Cię blokowało i tyle. Dobrze, że teraz to widzisz i jakoś zmieniasz.
Ja sobie zdaję sprawę z tego, że raczej nigdy się nie stanę taką super przyjazną dziewczyną ;p, bo nie taka jest moja natura. Mnie się np. wydaje, że jestem konkretna ale zachęcająca do rozmowy, a inni to odbierają jako bycie sztywną i spławianie kogoś. ;] Na razie próbuję czasem zrobić coś, żeby zachęcić faceta. Coś, co dla mnie jest wyczynem, czymś co robię z ogromnym wysiłkiem, a co dla innych dziewczyn jest naturalną sprawą. CHOCIAŻ, jeśli facet mi się nie podoba, ale jest po prostu fajny, to staję się profesjonalną flirciarą. ;] Cytat:
Wkurzyłam się, ale bardziej byłam w szoku, że coś takiego zdarzyło się mnie. Gdyby odwołał, byłoby wszystko w porządku. A tak tkwimy w niefajnej sytuacji, bo: - to naprawdę fajny facet, (znam go kilka lat) -tym bardziej nie spodziewałabym się tego akurat po nim; - będziemy się spotykać co jakiś czas u znajomych, więc wolałabym, żeby było znowu normalnie. - jestem pewna, że nie zrobił tego celowo, tylko wpadł w panikę i o niczym (w tym o mnie) już nie myślał; no, ale ja bym pomyślała (mam nadzieję..), poza tym jest dorosły ;] Nie wiem, jak z nim rozmawiać teraz i co mu powiedzieć, (bo chce się wytłumaczyć, przeprosić). Bo tak naprawdę to już nie jestem na niego wkurzona, zupełnie. Szczerze mogłabym mu powiedzieć "nie ma sprawy". Ale wiem, że nie powinnam. Po prostu wszystko co związane z nim stało się dla mnie obojętne. Całkowicie obojętne. Nie chcę mu robić na siłę jakichś wyrzutów, bo tego nie czuję. Ale też nie chcę przejść nad tym do porządku dziennego. Zawsze dzielę włos na 100 000 000 ........ . Edytowane przez jodame Czas edycji: 2012-02-27 o 21:13 |
|
2012-02-27, 22:25 | #2252 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
Cytat:
Chyba usunę ten opis...
__________________
Co nas nie zabije to nas wzmocni. Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić . |
|
2012-02-28, 08:39 | #2253 | ||||
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
Cytat:
Cytat:
No piękny argument ;] Cytat:
Chce się wytłumaczyć, przeprosić? Daj mu szansę, przecież nie jesteś obrażona Może chociaż dojrzale przeprosi Dlaczego uważasz, że nie powinnaś powiedzieć "nie ma sprawy" ? Ja bym powiedziała "nie ma sprawy, już się nie gniewam, pamiętaj po prostu na przyszłość jak będziesz z kimś umówiony, zwłaszcza z dziewczyną , że takie niuanse są dość istotne". I tyle. Po czym po prostu uświadomić swoim zachowaniem, że ta znajomość wróciła na tory czystego, niezmąconego chemią koleżeństwa. I wsio. Cytat:
Co się zmieniło? Facet. Odpowiedni człowiek w odpowiednim czasie, tak po prostu.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
||||
2012-02-28, 10:29 | #2254 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
elvegirl, dzięki
Tak właśnie zrobię Tak czułam, ale skoro opisałaś takie samo zachowanie, to się jeszcze bardziej upewniłam, że to dobre wyjście. To jakaś ironia? Bo nie jestem pewna... . Jest dorosły, powinien się zachowywać jak dorosły. Nawalił, niech teraz wyjdzie z tego z twarzą ;p |
2012-02-28, 11:39 | #2255 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
A bo wiesz, to tak zabrzmiało, że jakby miał 17 lat, to by już nie musiał być w porządku
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2012-02-28, 11:55 | #2256 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
Cytat:
Po prostu gdyby miał 17 lat, to mogłabym jakoś tam sama przed sobą go tłumaczyć "młody, to głupi", "może się wstydził, że musi odwołać i nie wiedział jak to zrobić".. . Wiesz, ogólnie "małolat i jeszcze nie do końca potrafi wszystko załatwić na tip top". Ale dorosły już nie powinien mieć problemu z takimi oczywistymi sprawami. I od dorosłego oczekuję więcej niż od nastolatka. I mniej rzeczy dorosłemu wybaczam. Bardziej w tę stronę myślałam |
|
2012-02-28, 13:41 | #2257 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 124
|
Dot.: księżniczkowatość ;)
Od dorosłego często się bardzo wiele wymaga i zapomina się, że dorosły też się wiele rzeczy musi nauczyć i czasem się potyka jak dziecko. Jesteśmy tylko ludźmi.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:09.