Warsztaty zapachowe we Wrocławiu z Sabbath

[Sabbath]

Napisane przez HABANITA 72

Jak nie stchórzę

No co Ty?! To ja w końcu muszę wyjść przed grupę kilkudziesięciu obcych w większości osób i zacząć mówić. Dodatkowo tak, żeby z jednaj strony przekazać im ten nawał trudnej wiedzy, a z drugiej utrzymać ich uwagę. I jeszcze zrobić to tak, żeby nie nudzili się ani znawcy tematu, ani zupełni nowicjusze.

Napisane przez Murszafka

O mrrrr... Muszę teraz szybko nos przywrócić do stan używalności, bo jakiś taki łaciaty węch mam
I oczywiście będę na Was polować z aparatem

[HABANITA 72]

Ja o strachu przed polegnięciem logistycznym Jakiś oprowadzacz-przewodnik tamtejszy by się przydał, mógłby być mobilny
Wizażanki-Krakowianki pomóżta się dostać do Sabb

[Murszafka]

Napisane przez HABANITA 72

Ja o strachu przed polegnięciem logistycznym Jakiś oprowadzacz-przewodnik tamtejszy by się przydał, mógłby być mobilny
Wizażanki-Krakowianki pomóżta się dostać do Saab

Damy radę :-D Ja już mam plan i bilet -wcześniej jeszcze chcę się powałęsać po Rynku, a może na Wawel wejść, jak się uda.
Od dworca jest bezpośredni tramwaj do NH. I mamy mapy Google. W Budapeszcie daję radę, to i w Krakowie będzie ok

[HABANITA 72]

Napisane przez Murszafka

Damy radę :-D Ja już mam plan i bilet -wcześniej jeszcze chcę się powałęsać po Rynku, a może na Wawel wejść, jak się uda.
Od dworca jest bezpośredni tramwaj do NH. I mamy mapy Google. W Budapeszcie daję radę, to i w Krakowie będzie ok

A po warsztatach też musisz wrócić na dworzec, czy zostajesz w Krakowie?
Ja muszę sprawdzić połączenia, czy w ogóle coś mnie zabierze do domu o tej porze

[Murszafka]

Napisane przez HABANITA 72

A po warsztatach też musisz wrócić na dworzec, czy zostajesz w Krakowie?
Ja muszę sprawdzić połączenia, czy w ogóle coś mnie zabierze do domu o tej porze

Nie nie ruszam na dworzec po warsztatach... Bo właśnie nie miało mnie co zabrać.

[HABANITA 72]

Napisane przez Murszafka

Nie nie ruszam na dworzec po warsztatach... Bo właśnie nie miało mnie co zabrać.

Edit: mój transport 20.10 i 20.25 - doopa blada nie zdonżem

[Sabbath]

Napisane przez HABANITA 72

Ja o strachu przed polegnięciem logistycznym Jakiś oprowadzacz-przewodnik tamtejszy by się przydał, mógłby być mobilny
Wizażanki-Krakowianki pomóżta się dostać do Sabb

Napisane przez HABANITA 72

No nie płakusiaj Habciu!

(to nie jest złośliwość, na mnie mówią Sabciu )

Na warsztatach będzie babeczka z Nowej Huty. Znam ją dobrze - najkochańszy, najbardziej troskliwy i życzliwy człowiek, jakiego znam. Na pewno nas pokieruje. Poproszę ją z resztą o jakieś rady dotyczące dojazdu.

[eudoxia]

Hej! Jeśli to się komus przyda: Komunikacją miejską nie jest tak źle, bo niedawno otworzyli dlugo remontowaną linię tramwajową z ronda Mogilskiego (blisko Dworca) i stamtąd na plac Centralny, gdzie jest NCK można się dość sprawnie dostać. Ten tramwaj jedzie około pół godziny.
Nie wiem czemu zaczęłam pisać wskazówki jak dostać się z dworca kolejowego autem, po chwili puknęłam się w czoło

Sabbath, pozdrawiam, to ja Ars Longa, czyli Kalina

[Sabbath]

Napisane przez eudoxia

Hej! Jeśli to się komus przyda: Komunikacją miejską nie jest tak źle, bo niedawno otworzyli dlugo remontowaną linię tramwajową z ronda Mogilskiego (blisko Dworca) i stamtąd na plac Centralny, gdzie jest NCK można się dość sprawnie dostać. Ten tramwaj jedzie około pół godziny.
Nie wiem czemu zaczęłam pisać wskazówki jak dostać się z dworca kolejowego autem, po chwili puknęłam się w czoło

Sabbath, pozdrawiam, to ja Ars Longa, czyli Kalina

Hej Kalino.
Cieszę się na spotkanie. Naprawdę bardzo się cieszę.

[Hanako]

będę. już się cieszę.

[akiyo]

Ha! Wygląda na to, że chyba i ja się pojawię

[Sabbath]

Napisane przez Hanako

będę. już się cieszę.

Ojejku, jaki to jest zawsze stres. I radość też.

Napisane przez akiyo

Ha! Wygląda na to, że chyba i ja się pojawię

Akiyo?
Toż honor wielki Cię gościć.

[Murszafka]

Jestem na bardzo świeżo, bo jeszcze w drodze z warsztatów -było cudnie!!! To moje drugie warsztatowe spotkani z Sabbath i na pewno nie ostatnie.
Najpierw była część teoretyczna -trochę historii, trochę technologii, a potem wąchanie, testowanie, sprawdzanie, porównywanie, dyskusje, pytania, uśmiechy -chyba nie było nikogo, kto by mógł być zawiedziony. Chociaż nie -ja jestem... Że tak szybko przeleciało, że to już po, że trzeba znów czekać na kolejne spotkanie...