Polka i Kurd

[Hawa]

Napisane przez xxSHINeexx

Naucz sie czytac ze zrozumieniem.
Co innego bic kobiete, tak jak napisano w Koranie. A co innego bic ja, zeby czula sie kochana
Bicia samego w sobie nie popieram. Popieram bycie oddanym swojej religii. W tym kazdego slowa, ktore jest napisane w Koranie.
Zaluje tylko, ze katolicy nie potrafia tak bardzo przestrzegac tego co jest w pismie swietym.

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Tak przy okazji to koncze ten temat, bo to nic nie wnosi. A z wami sie zegnam.

Dla mnie nieważne jest czy bicie wynika z Koranu, Biblii czy książki kucharskiej. Nikt nie ma prawa bić kobiety czy jakiejkolwiek innej osoby i tłumaczyć się przyzwoleniem religii. Religia, która pozwala na przemoc to nie jest dobra religia.
Od razu zaznaczam, ze nie jestem katoliczką, nie jestem związana z żadna religią.

[Eva ID]

Napisane przez xxSHINeexx

Naucz sie czytac ze zrozumieniem.

Co innego bic kobiete, tak jak napisano w Koranie. A co innego bic ja, zeby czula sie kochana

Nikt tu nie miał problemów ze zrozumieniem tego, co piszesz, a wręcz przeciwnie


Widać, że masz problem ze zrozumieniem istoty na czym polega problem zderzenia się dwóch kultur i odmiennych tradycji.

Nie ma "innego bicia" - każde podniesienie ręki na kobietę jest złe bez względu na to czy przyświeca temu religia, czy też "miłość" (sic!)

Swoją drogą wierzysz, że jeśli mężczyzna bije kobietę, to znaczy że ją kocha?!

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Napisane przez xxSHINeexx

Mieszkam z TZ, ktory by nigdy w zyciu na mnie reki nie podniosl.

Oby, że tak powiem, lecz pewność tą wnioskujesz nie po tym, że ewentualnie jest muzułmaninem, lecz po tym, że nim nie jest i nie ma prawa Cię uderzyć.

[201608040942]

Eva nieprzejmuj sie. Jak kiedys mu sie zdarzy podniesc na nia reke, to pewnie bedzie to z milosci, bo tak go wku... ze nie bedzie innej rady jak jej przylozyc, bo taka wielka milosc w nim wybuchnie hihihihi.
Zaczyna mnie bawic ten temat, a zaczelo sie tak powaznie i inteligentnie...

[Ishikawa]

Sytuacja ktora ja znam wygladała nastepująco.

Corka ciotki wyszła za mąz za Muzulmanina i jej zycie sie diametralnie zmieniało.
Babeczka jest prawnikiem - bez zgody męża nie może podjąć pracy (jak reszta kobiet w jego rodzinie), więc studiuje Koran, uczy się j. arabskiego i wraz z innymi kobietami zajmuje sie dziećmi, pomaga kobietom z uboższych rodzin (tylko kobietom).

Urodziła 3 córki, mąż jest niezadowolony, ponieważ nie ma syna. On ma się zamiar tak długo starac, ąz ona da mu syna. Niewazne co ona chce
Ciotce (z nia mamy kontakt) wytlumaczył to tym, ze on jako facet jest bezwartościowy dla swoich nie majac syna tylko córki.

Jedna z corek uczy sie swietnie, maly geniusz - musi miec zgode ojca na pojscie np. na studia czy zajecia pozalekcyjne.
Naszczescie, on sie zgadza bo bardzo chce miec wykształcone kobiety w domu...jego mama jest niepismienna bo jej mąż nie pozwalal jej sie uczyć.

Sprawa seksu - nie ma ze kobiete boli głowa Maz nie wyrazil zgody na antykoncepcje, wiec pokryjomu chodzi do lekarza zakladac spiralę. Tabletki sie wydały i byla awantura.
Chodzi oczywiscie do kobiety ginekologa.


Jedzenie. Kobiety obsługuja mężczyzn przy stole i jedza ostatnie (nie, że resztki,tylko wogole tak). Tak uczą siostry męża i teściowa która ma duże poważanie.

Tyle wiem, z opowiesci Cioci, niewiem ile jest podkoloryzowane te rzeczy - ona jako mama nie moze sobie hmm..darowac ze jej corka , niby światla osoba, ma takie zycie.
Ona sama jest bardzo szczesliwa, realizuje sie w tym co ma.


Niby w przypadku który opisalam, nie ma przemocy....

[201608040942]

A mieszka ona u niego w kraju? Pewnie tak, bo w europie to maz nie mial by nic do gadania, tzn pogadac by mogl, ale ona mogla by i tak zrobic co chce.
Druga sprawa, piszesz ze jej tak dobrze. Widocznie ma taki charakter zeby ktos nia dyrygowal. To samo widzimy czasami w naszej kulturze, ze jedno z partnerow ma wiecej do powiedzenia w zwiazku, bo ta druga osoba jej poprostu taka i trzeba nia pokierowac. jak obie strony sa zadowolone to ja nie mam nic przeciwko , ich sprawa. Ja sama nie chcialabym zeby mi maz czegos zabranial.

[Jessica_L]

Mój ukochany Kurd akurat ciągle powtarza, że chce mieć małą kopię mnie I ciągle tylko, że córka; aż czasem ja się dziwiłam, że przecież w islamie to bardziej preferowany jest syn. Chociażby z tego względu, że na stare lata, synowie mają obowiązek zaopiekować się rodzicami.

Jak widać, nie każdy muzułmanin woli synów

[Ishikawa]

Napisane przez MonikaPogrzeba

A mieszka ona u niego w kraju? Pewnie tak, bo w europie to maz nie mial by nic do gadania, tzn pogadac by mogl, ale ona mogla by i tak zrobic co chce.
Druga sprawa, piszesz ze jej tak dobrze. Widocznie ma taki charakter zeby ktos nia dyrygowal. To samo widzimy czasami w naszej kulturze, ze jedno z partnerow ma wiecej do powiedzenia w zwiazku, bo ta druga osoba jej poprostu taka i trzeba nia pokierowac. jak obie strony sa zadowolone to ja nie mam nic przeciwko , ich sprawa. Ja sama nie chcialabym zeby mi maz czegos zabranial.

Mieszkaja w Niemczech. On nie miał obywatelstwa..teraz juz ma Jej rodzina mysli, ze dlatego był ten slub,dzieci itp...ja niewiem. Przeciez gdyby jej nie kochal..to chyba gorzej moglby ja traktowac ?

Wiesz co, wlasnie to jest to, pamietam jakie bylo zamieszanie jak go poznala, jak wszyscy krecili nosem....ale ona wlasnie jest zadowlona. I to wszytskich dziwi.

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Napisane przez Jessica_L

Chociażby z tego względu, że na stare lata, synowie mają obowiązek zaopiekować się rodzicami.

Nie jestem pewna, czy dobrze slyszalam..ale ponoc w tej religii nie ma porzuconych dzieci bo zawsze jest ktos, kto sie nimi zajmie z np. dalszej rodziny. Ze to taki niepisany obowiazek bardzo pzrestrzegany.

[Jessica_L]

Ishikawa

ale ona chyba nie do końca taka zadowolona, skoro musi po kryjomu zakładać spiralę.
Widać, że nie chce rodzić dzieci jedno po drugim.

A poza tym, nie wierzę, że kobieta jest zadowolona, że jej własny mąż nie dba o jej zdrowie i skutki rodzenia dziecka za dzieckiem tylko dba o swoje własne ego.

Ja miłości w tym nie widzę.

[Ishikawa]

Napisane przez Jessica_L

Ishikawa

ale ona chyba nie do końca taka zadowolona, skoro musi po kryjomu zakładać spiralę.
Widać, że nie chce rodzić dzieci jedno po drugim.

A poza tym, nie wierzę, że kobieta jest zadowolona, że jej własny mąż nie dba o jej zdrowie i skutki rodzenia dziecka za dzieckiem tylko dba o swoje własne ego.

Ja miłości w tym nie widzę.

ja tylko opisałam co słyszalam i co ktos mi opowiedział. Wysnuwam wnioski, niewiem czy sluszne..ale po tym co przeczytalam od innych osób w tym temacie to mysle, ze ona jest chyba w miare szczesliwa, tak mówi swoim rodzicom...No niewiem. Ja bym tak neichciala zyc.
Niewiem czy mozna polubic takie zycie, jezeli bylo sie wychowywanym po europejsku.
Przed slubem bylo tak samo (dlatego jej rodzice bardzo sie marwtli tym zwiazkiem). "Wiedziały gały co brały"

[OYE]

W US byl ostatnio przypadek. Rodzina z Iraku, mieszkaja w Aryzonie, ojciec przejechal corke samochodem bo odmowila slubu z facetem co on jej wybral i byla z chlopakiem amerykaniem. Wszystkie media oczywiscie o tym trabily bo to podlega pod "honor killing".

[Haruno]

No comment

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez Jessica_L

Mój ukochany Kurd akurat ciągle powtarza, że chce mieć małą kopię mnie I ciągle tylko, że córka; aż czasem ja się dziwiłam, że przecież w islamie to bardziej preferowany jest syn. Chociażby z tego względu, że na stare lata, synowie mają obowiązek zaopiekować się rodzicami.

Jak widać, nie każdy muzułmanin woli synów

Mojemu bylo obojetne co sie urodzi i tak kochalby tak samo

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez Jessica_L

Ishikawa

ale ona chyba nie do końca taka zadowolona, skoro musi po kryjomu zakładać spiralę.
Widać, że nie chce rodzić dzieci jedno po drugim.

A poza tym, nie wierzę, że kobieta jest zadowolona, że jej własny mąż nie dba o jej zdrowie i skutki rodzenia dziecka za dzieckiem tylko dba o swoje własne ego.

Ja miłości w tym nie widzę.

Moj TŻ sam zaproponowal bym zalozyla sobie spirale, jedno dziecko nam wystarczy...

[Eva ID]

Napisane przez Jessica_L

Mój ukochany Kurd

Polecam poczytać o Kurdystanie - krainie z której Twój partner pochodzi.

http://okno1040.org/index.php?option...=739&Itemid=56


Opisano tutaj ich stosunek do osób wyznania chrześcijańskiego.

[201608040942]

[QUOTE=Ishikawa;15235537]Mieszkaja w Niemczech. On nie miał obywatelstwa..teraz juz ma Jej rodzina mysli, ze dlatego był ten slub,dzieci itp...ja niewiem. Przeciez gdyby jej nie kochal..to chyba gorzej moglby ja traktowac ?

Wiesz co, wlasnie to jest to, pamietam jakie bylo zamieszanie jak go poznala, jak wszyscy krecili nosem....ale ona wlasnie jest zadowlona. I to wszytskich dziwi.[COLOR="Silver"]

Skoro mieszkaja w D to ona nie musi tak wszystkiego po kryjomu robic. Moze sie postawic i isc do poracy jesli by chciala, co innego w jego ojczyznie, byly by problemy, ale tutaj...
Z drugiej strony skor sie tak poddala, i tak tez bylo przed slubem, to pewnie ma taki charakter ze jest cicha i spokojna i z niej lekka doopa wolowa i chlop musi nia pokierowac. Nie za bardzo wierze, ze gdyby miala inny charakter to byla by szczesliwa na te zakazy i ograniczenia, zwlaszcza ze juz tak miala przed slubem, czyli widzaily galy co braly, on sie nagle nie zmianil, on taki zawsze byl i ona to akceptowala, a osoba ktora jest niezalezna i nie wiem jak to nazwac - przebojowa? nie podda sie, nie pozwoli odebrac sobie rozum i mozliwosc samemu podejmowania decyzji itp. Jej chyba musilo od poczatka taka postac rzeczy odpowiadac i nie ma znaczenia jakiego wyznanie jest jej wybranek. Pewnie i z katolikiem mogla by stworzyc taki zwiazek, a jak wiemy co niektorzy nasi panowie tez lubia miec taka "wladze " nad kobieta.

[Luba]

Moni, co Ty piszesz, jakie " może postawić się"? Co za róznica, że w Niemczech mieszkają, jesli np. mieszkają wsród "samych swoich". Sama wkleiłas dane o tym ile jest tu mordów na kobietach, nic Ci to nie mówi? Nie znasz blizej żadnego Turka? Bo ja znam. I znam kobiete która chodzi bez zębów, bo jej facet wybił (była nieposłuszna) a teraz nie pozwala jej wstawic sobie nowych...
Jesli masz ochote to poczytaj sobie też książki, jest pare napisanych przez niemckie Turczynki, między innymi, "Wir sind Eure Töchter, nicht Eure Ehre" Serap Cileli.
A tutaj masz cytat z polskiego artykułu:
"Powołując się na badania naukowców z Tureckiego Centrum Badawczego w Essen, zwraca uwagę na niepokojące tendencje: nie tyle wzrost religijności wśród wyznawców islamu, ile – zwłaszcza po 11 września 2001 r. – zwarcie szeregów wokół imamów, których mentalność i przekonania religijne kształtowały się nie w tureckich metropoliach, tylko na zapyziałej prowincji, skąd pochodzi zresztą większość gastarbeiterów. Ich interpretacja koranicznych sur jest dosłowna: kobieta ma się podporządkować mężczyźnie, a jej nieposłuszeństwo może być karane biciem. Prawdziwy wyznawca islamu pilnuje bowiem patriarchalnej hierarchii wewnątrz rodziny, dba o jej honor na zewnątrz i pilnie baczy, by nie uległa zgubnym wpływom zachodniego świata."

[Jessica_L]

Eva ID

dziękuję za linka; ale mam nadzieję, że nie wysłałaś go z przekonaniem, że musisz uświadomić biedną, naiwną, zaślepioną dziewczynę

ja mojego ukochanego Kurda znam od 4 lat. Znam bardzo bardzo wielu Kurdów i muzułmanów wogóle z różnych krajów świata.

Więc temat islam, muzułmanie, Kurdowie przerabiałam nie raz. Wiele razy rozmawiałam z muzułmanami na tematy religii, kultury itp.
Niedawno pokazałam mojemu filmik na youtube o Kurdach, muzułmanach z Iraku, którzy się nawrócili; wypowiadali się, pokazano ich jak się modlą w kościele itp.

Ale dziękuję Ci za dobre chęci; na pewno przeczytam jeśli już kiedyś tego nie zrobiłam.

Pozdrawiam

[Eva ID]

Jessica, nie sądziłam, że tak negatywnie to odbierzesz.... nie "uświadamiam Cię", najzwyczajniej dałam linka do ciekawego źródła.

Poza tym, sama rozmowa od kilkudziesięciu lat z muzułmanami nie dałaby mi wiedzy o nich samych i ich religii, ważne dla mnie są zawsze fakty i dogłębne poznanie tematu na podstawie źródeł historycznych.

[201608040942]

Napisane przez Luba

Moni, co Ty piszesz, jakie " może postawić się"? Co za róznica, że w Niemczech mieszkają, jesli np. mieszkają wsród "samych swoich". Sama wkleiłas dane o tym ile jest tu mordów na kobietach, nic Ci to nie mówi? Nie znasz blizej żadnego Turka? Bo ja znam. I znam kobiete która chodzi bez zębów, bo jej facet wybił (była nieposłuszna) a teraz nie pozwala jej wstawic sobie nowych...
Jesli masz ochote to poczytaj sobie też książki, jest pare napisanych przez niemckie Turczynki, między innymi, "Wir sind Eure Töchter, nicht Eure Ehre" Serap Cileli.
A tutaj masz cytat z polskiego artykułu:
"Powołując się na badania naukowców z Tureckiego Centrum Badawczego w Essen, zwraca uwagę na niepokojące tendencje: nie tyle wzrost religijności wśród wyznawców islamu, ile – zwłaszcza po 11 września 2001 r. – zwarcie szeregów wokół imamów, których mentalność i przekonania religijne kształtowały się nie w tureckich metropoliach, tylko na zapyziałej prowincji, skąd pochodzi zresztą większość gastarbeiterów. Ich interpretacja koranicznych sur jest dosłowna: kobieta ma się podporządkować mężczyźnie, a jej nieposłuszeństwo może być karane biciem. Prawdziwy wyznawca islamu pilnuje bowiem patriarchalnej hierarchii wewnątrz rodziny, dba o jej honor na zewnątrz i pilnie baczy, by nie uległa zgubnym wpływom zachodniego świata."

Luba to jest polka i domyslam sie ze nie przeszla na islam. Poaz tym uwazam, ze kazda turka jak i inna kobieta wszystko jedno jakiego jest wyznania moze sie mezowi postawic i nie pozwalac siebie tak traktowac, jesli oczywiscie jej takie traktowanie przeszkadza. Zwalszcza jesli dotyczy to muzulmanek, ktore zyja w europie i chca zyc po europejsku. Jesli okazuje sie ze maz po slubie nagle sie zmienia, to ja uwazam ze jesli ona chce byc mezowi rowna powinna o to walczyc. isc na policje, odejsc od meza i rozwiesc sie itp. To nie kobiety powinny sie bac, a ci co je uciemiezaja i morduja dla falszywie pojetego honoru. Niemcy to nie miejsce na to i trzeba z tym walczyc.
Jesli jednak pani sie podoba takie zycie to niech siedzi cicho i sie podporzadkowuje.
Mordow nie pochwalam, ale mam nadzieje ze przyszli mordercy zastanowia sie kilka razy zanim im przyjdzie do glowy cos takiego. Panstwo niemieckie kaze takich ludzi , nie zgadza sie na to, co poodbno w ich panstwach jest normalne. mam nadzieje ze wystraszy to potecjalnych mordercow i takie rzeczy nie beda mialy miejsca.

[Ishikawa]

Tak,jest to Polka któa przeszła na Islam, zasłania włosy i twarz . Ale np. jej corki nie. - co mnie zdziwilo, myslalam ze takie 8-10 latki tez sie zasłania.
I masz racje, typ osoby spokojnej, wrecz flegmatycznej..ale bardzo takiej..cieplej.
Tak jak pisałam, przed slubem bylo tak samo ,wiec mysle ze ona sie chyba dobrowolnie temu poddaje. Studiuje Koran itp.
Tylko jej rodziców zal ...no ale o tym mozna pisac i pisac.
Wg mnie ona wiedziala na co sie decyduje i dobrowolnie wybrala taka droge. Wyszla za maz majac 27 lat, teoretycznie jakies pojecie o zyciu miała.

Zaznaczam,ze ja tylko jestem biernym sluchaczem, nie znam tej religii, i neichce oceniac.
Ciotka byla u nas ztymi wnuczkami pare lat temu, i starsznie fajnie te małe wpsominam. Myslalam, ze beda musialy byc zasłoniete czy cos..a one zupelnie po europejsku wygladały.
Paradoks ? Niewiem, nawet niewiem co napisac

[201608040942]

Wiec widac ze jej z tym dobrze. Wiedziala co robi i z twoich opowiesci wynika ze jest naprawde zadowolona ze swojego zycia i dobrze. kazdy powienien zyc tak jak mu pasuje. Jesli ona jest taka spokojna osoba, ktora ktos powienien kierowac i tak jest i ona zadowolona, to czemu jej rodzice sa niepocieszeni? Corka jest szczesliwa i to sie liczy, a ze nie ma glosu to inna sprawa. jej jest tak dobrze.
Gorzej gdyby nie byla szczesliwa i by nic nie robila zeby to zmienic. Zobacz ile jest kobiet w naszej kulturze w naszej religii, gdzie sa bite, gdzie maz polak zachowuje sie jak potwor, a one nic nie robia. Boja sie i nikt nie powie, ze przeciez nie moze sie mezowi postawic, a wrecz przeciwnie . Ludzie krytykuja ze kobieta dala sie tak zaszczuc, ze nie zostawi drania, a jak chodzi o muzulmanke to wspolczuja, bo musi cicho siedziec i byc poddana mezowi. Poddana polska kobiete polskiemu mezowi , czesto krytykuja.
Z Nia jest inaczej, ona sama wybrala takie zycie swiadomie i jest zadowolona, nie jest bita, chodz musi miec zgode meza na wszystko. Pewnie gdyby jej maz byl katolikiem i ona nadal katoliczka i tez siedziala by cichutko , to rodzicie moze i by reagowali inaczej na jej szczescie.

[Ishikawa]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Wiec widac ze jej z tym dobrze. Wiedziala co robi i z twoich opowiesci wynika ze jest naprawde zadowolona ze swojego zycia i dobrze. kazdy powienien zyc tak jak mu pasuje. Jesli ona jest taka spokojna osoba, ktora ktos powienien kierowac i tak jest i ona zadowolona, to czemu jej rodzice sa niepocieszeni? Corka jest szczesliwa i to sie liczy, a ze nie ma glosu to inna sprawa. jej jest tak dobrze.
Gorzej gdyby nie byla szczesliwa i by nic nie robila zeby to zmienic. Zobacz ile jest kobiet w naszej kulturze w naszej religii, gdzie sa bite, gdzie maz polak zachowuje sie jak potwor, a one nic nie robia. Boja sie i nikt nie powie, ze przeciez nie moze sie mezowi postawic, a wrecz przeciwnie . Ludzie krytykuja ze kobieta dala sie tak zaszczuc, ze nie zostawi drania, a jak chodzi o muzulmanke to wspolczuja, bo musi cicho siedziec i byc poddana mezowi. Poddana polska kobiete polskiemu mezowi , czesto krytykuja.
Z Nia jest inaczej, ona sama wybrala takie zycie swiadomie i jest zadowolona, nie jest bita, chodz musi miec zgode meza na wszystko. Pewnie gdyby jej maz byl katolikiem i ona nadal katoliczka i tez siedziala by cichutko , to rodzicie moze i by reagowali inaczej na jej szczescie.

Tak,masz racje, pewnie nie moga przebolec ze taka inteligentna dziewczyna nie pracuje jako prawnik/adwokat/sedzia.
Ambicje biora góre.
Po drugie,chyba tez to, ze w D. moze sie Muzełmanów traktuje jakos gorzej ? Mam chrzesnego w D., mowi ze oni czesto stoja najnizej w hierarchi społecznej, ciesza sie ogólna niechęcią.
Gdy sie poznali on nie pracował, pewnie sie bali o byt córki.

Poza tym, jego nastawienie na "reprodukcje", chyba on sie kiedys skapnie ze cos jest nie tak, no nagle sie nie stała bezpłodna, co nie? A syna nie ma...

ten temat jakos mnie zainteresował, pierwszy raz mam taki blisko siebie temat na wizazu i moge cos napisac niz tylko o kosmetykach.

[Jessica_L]

Napisane przez Eva ID

Jessica, nie sądziłam, że tak negatywnie to odbierzesz.... nie "uświadamiam Cię", najzwyczajniej dałam linka do ciekawego źródła.

EVA

przecież na końcu mojej wypowiedzi jest " "

I naprawdę dziękuję za linka; ja wszechwiedząca nie jestem i nigdy nie będę; chętnie się uczę; zresztą "człowiek uczy się całe życie, a i tak głupim umiera"

[malpkajuja]

a ja też jestem z Gliwic i widuje czasem kobietę Polkę w burce na moim osiedlu...odwiedza rodzinę chyba z córeczkami, więc może mamy na myśli te same osoby? zawsze jak ją widzę to się zastanawiam jak Europejka wychowana w takim a nie innym kręgu kulturowym jest w stanie zaadaptować się do wymogów kultury i religii islamskiej...niepojęte
sama jestem w ryzykownym związku (prowadzony na dużą odległość, spora różnica wieku) ale nigdy bym się nie zakochała, no może nie zakochała ale nie związała z Arabem. Może mam ciasne horyzonty umysłowe, może jestem nietolerancyjna... Myślę, że zwyciężyłby rozsądek i strach nawet jakby mój luby był zeuropeizowany.

[201608040942]

Napisane przez Ishikawa

Tak,masz racje, pewnie nie moga przebolec ze taka inteligentna dziewczyna nie pracuje jako prawnik/adwokat/sedzia.
Ambicje biora góre.
Po drugie,chyba tez to, ze w D. moze sie Muzełmanów traktuje jakos gorzej ? Mam chrzesnego w D., mowi ze oni czesto stoja najnizej w hierarchi społecznej, ciesza sie ogólna niechęcią.
Gdy sie poznali on nie pracował, pewnie sie bali o byt córki.

Poza tym, jego nastawienie na "reprodukcje", chyba on sie kiedys skapnie ze cos jest nie tak, no nagle sie nie stała bezpłodna, co nie? A syna nie ma...

ten temat jakos mnie zainteresował, pierwszy raz mam taki blisko siebie temat na wizazu i moge cos napisac niz tylko o kosmetykach.

Tu tez mozna by sie bylo spierac. ja mieszkam w takiej dzielnicy ze jesli spotkach turka to jest on nowoczesny, kobieta nie nosi chusty i ma glos w rodzinie jak i mezczyzna. Pracuja jak mezowie i nie potzrebuja ich zgody. Ale sa dzielnicy , ulice z blokami( moja dzielnica to domki) i podejrzewam ze tam gdzie muzulmanow jest wiecej, gdzie mieszkaja jak by miedzy soba i pewnie jest wiecej osob zyjacych , nazwijmy to w tradycyjny sposob, to pewnie inni sie na nich bocza. Kiedys bylam kilka razy z mezem na Flohmarku gdzie obok byly bloki i wlasciwie tam sami turcy mieszkali ne powiem... za czyso w kolo tego osiedla to nie bylo. W innej dzielnicy gdzie przewaznie polacy i russcy mieszkali bylo o wiele ladniej. W blokach tych nie bylam, wiec nie wiem jak wygladalo na klatkach schodowych, ale obejscie jednak mowilo samo za siebie. Nie byl to tez jakis kompletny syf,ale jednak roznica byla.
Powiem ci ze jaak ona ggo poznala , to wcale nie musialo oznaczac ze mieli biede . Tutaj pomoc spolczna wyglda nacej niz w PL. pewnoscia dostawal on Harz IV. Prawdopodobie moze tez nie zarabiac wystarczajaco duzo i dostawac zapomoge do swojej wyplaty i w konsekwencji moga zyc lepiej niz ja.
Wspomniany przeze mnie mord na poczatku tego roku. Jak wyczytalam ojciec skonczyl tylko 4 klasy przyjechal do D i nigy nie pracowal. Mial 5 dzieci i zone. Bral Harz IV i kindergeld, wiec jak tak podliczyc to on mogl miec netto i ponad 3 tys. euro, wiec twoja ciocia nie musi sie martwic o finanse corki. Moga dostawac i dofinansowanie od miasta, jesli jego zarobki nie przekraczaja okreslonej sumy na osobe. Jak zaobserwowalam im wieksza rodzina tym dostaja pomoc od miasta i zyje im sie lepiej niz mnie.
fakt osoby z naszej kultury czesto nie umieja zaakceptowac innego zycia niz nasze. Nie wyobrazaja sobie, ze ktos moze byc szczesliwy zyjac inaczej. jakis rok, moze 2 lata temu, byl na Wizazu watek o pracy. Wszystkie panie pracowaly, byly dumne z tego ze nie siedza w domu, a ja jedyna napisalam, ze lubie byc kura domowa i dobrze mi z tym ze siedzie w domu i mam taka mozliwosc. Ale rozpetalam burze, bo jak to tak mozna siedziec w domu i zajmowac sie domem? Nie wazne ze male dziecko, ze nie ma babci ktora sie dzieckiem zajmie i ja jeszcze siedzie w domu, opiekuje sie tym dzieckiem i tak mi dobrze, o pracy nie mysle. tylko jedna osoba mnie nie oplula. Takie jest nasze srodowisko, ze kobieta tez musi pracowac, bo inaczej jest czym gorszym, a mnie jest dobrze tak jak jest i poki finanse nie zmuszaja mnie do tego, to pracuje w domu, gotuje obiadki, piore, sprzetam, prowadze dziecko do przedszkola, odbieram, jezdze do lekarza( w przedszkolu maly zaczal chorowac) i wszyscy jestesmy zadowoleni. Maz przychodzi z pracy i ma cieplutki obiad, posprzatane, on jest zadowolona i ja tez, a w PL co niekorycch skreca ,jak na ich pytanie odpowiedam ze jestem kura domowa i mi z tym dobrze.

[Ieka]

Napisane przez Eva ID

Jessica, nie sądziłam, że tak negatywnie to odbierzesz.... nie "uświadamiam Cię", najzwyczajniej dałam linka do ciekawego źródła.

Poza tym, sama rozmowa od kilkudziesięciu lat z muzułmanami nie dałaby mi wiedzy o nich samych i ich religii, ważne dla mnie są zawsze fakty i dogłębne poznanie tematu na podstawie źródeł historycznych.

EVA tak zapytam z ciekawości, umiesz perfekcyjnie j. arabski i czy kiedykolwiek czytałaś Koran w tym języku ??

[Ishikawa]

Napisane przez malpkajuja

a ja też jestem z Gliwic i widuje czasem kobietę Polkę w burce na moim osiedlu...odwiedza rodzinę chyba z córeczkami, więc może mamy na myśli te same osoby? zawsze jak ją widzę to się zastanawiam jak Europejka wychowana w takim a nie innym kręgu kulturowym jest w stanie zaadaptować się do wymogów kultury i religii islamskiej...niepojęte
sama jestem w ryzykownym związku (prowadzony na dużą odległość, spora różnica wieku) ale nigdy bym się nie zakochała, no może nie zakochała ale nie związała z Arabem. Może mam ciasne horyzonty umysłowe, może jestem nietolerancyjna... Myślę, że zwyciężyłby rozsądek i strach nawet jakby mój luby był zeuropeizowany.

WItam Gliwiczanke
Moja znajoma mieszka w Niemczech. Ja nigdy u siebie nie widzialam nikogo w burce

Monika, kiedys czytalam artykul ile kosztuje praca w domu (w sensie ile bys dostala wyplaty za taki zakres obowiazkow) .
Cena była w euro podana..i mi kopara opadła - niepamietam ile dokladnie, ale hm....porownywali to do np. zarobkow menadzera w prywatnej firmie.
Niewiem czy nie w Szwecji były te badania robione czy cos ?
I przelicznik tez był na ich realia.
tak wiec super ze jestes zadowlona i masz gdzies co inni mysla

[201608040942]

Heheh Niemcy tez taki przelicznik zrobili. Kobieta miala dzieci w wieku szkolnym i wyszlo ze netto powinna dostac ok 2500 euro. Jak chlopu powiedzialam to mu szczena opadla bo on tyle netto nie zarabia ;o)

A gdzies powinien kazdy miec co inni mysla. Wkoncu nikogo nie krzywdze, wiec dlaczego nie mam byc w domu jesli moge? Lubie zajmowac sie domem, to jesli nie musze to dlaczego mam cos zmieniac? Tyle lat feminiski walczyly zeby mogly pracowac i fajnie ze to wywalczyly, ze w naszej kutlurze jestesmy powiedzmy to, na rowni z mezczyznami, ale kazdy kij ma dwa konce. jesli kobiecie jest dobrze bez pracy zawodowej to co w tym zlego?

[Eva ID]

OT - Ieka, nadal się go uczę... Koran czytałam najpierw w języku angielskim, potem w języku polskim i niektóre, wybrane fragmenty w języku arabskim. Al Fatihe znam na pamięć lecz nie jest ona dla mnie modlitwą tak jak dla muzułmanów, znam ją neutralnie.

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Napisane przez Ishikawa

Tak,jest to Polka któa przeszła na Islam, zasłania włosy i twarz . Ale np. jej corki nie. - co mnie zdziwilo, myslalam ze takie 8-10 latki tez sie zasłania.

Tradycyjnie, zasłanianie włosów u dziewczynek zaczyna się od dnia pierwszej menstruacji.

Wiele Polek nie widzi, przechodząc na islam, że kobiety muzułmanki walczą o prawo do NIE zasłaniania włosów w swoich społecznościach.

Koran ABSOLUTNIE nie nakazuje zakrycia włosów lub twarzy, to tylko interpretacja środowisk opartych na starych tradycjach zmusza kobiety do zakrywania całego ciała.

[Ieka]

EVA pytałam dlatego,że, no własnie,rozmawiałam ostatnio z siostrą mojego Tż,obie rozmawiamy na luzie,mimo, że ona ma prawie 40 lat,spytałam ją o kwestię bicia kobiet, otóż co usłyszałam,Koran po angielsku czy po polsku to żaden Koran, ci co dokonują tłumaczenia źlego interpretują,dlatego np.jeśli chciałabyś w trakcie modlitwy przetoczyć fragment Koranu,to tylko w języku arabskim,nie żaden angielski czy inny,ponieważ przesłania Allaha mogą zostać fałszywie zinterpretowane,i najczęściej tak jest,bicie kobiet jest surowo karane.

[Jessica_L]

Ieka

proponuję obejrzeć 4-minutowy fragment z debaty o biciu kobiet w islamie telewizji z Kataru. Jest po arabsku z angielskimi napisami.

Skoro sami muzułmańscy "uczeni" mówią, że koran czy allah nakazują bić; to chyba nie ma co usprawiedliwiać się złym tłumaczeniem koranu.

Powinno się brać poprawkę na to co mówią nam(Tobie) muzułmanie; bo przecież nie jest łatwo przyciągnąć kobiety do islamu, mówiąc im o tym, że rzeczywiście mężczyzna może bić kobietę.

[Ieka]

Napisane przez Jessica_L

Ieka

proponuję obejrzeć 4-minutowy fragment z debaty o biciu kobiet w islamie telewizji z Kataru. Jest po arabsku z angielskimi napisami.

Skoro sami muzułmańscy "uczeni" mówią, że koran czy allah nakazują bić; to chyba nie ma co usprawiedliwiać się złym tłumaczeniem koranu.

Powinno się brać poprawkę na to co mówią nam(Tobie) muzułmanie; bo przecież nie jest łatwo przyciągnąć kobiety do islamu, mówiąc im o tym, że rzeczywiście mężczyzna może bić kobietę.

acha,czyli to co mi powiedziała ta kobieta to kłamstwo ???