|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2012-01-29, 21:21 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2
|
co robić? doradźcie, proszę..
mam taki dziwny problem związkowy.
otóż nakreslajac sytuację. studiuje na 3 roku. własnie kończe prawie dwuletni związek. zostały tylko kwestie mieszkaniowe do załatwienia - czyli znaleźć lokum i przeprowadzić się. związek to fikcja od dłuzszego czasu. przypadkowo przez facebook załapałam kontakt z byłym facetem mojej najlepszej przyjaciółki. potrzebowałam niewielkiej przysługo. i się zaczeło. rozmowy codziennie. godzinami. na skype/gg/google talk. on pracuje w tej chwili na kontrakcie za granicami naszego kraju, kontrakt ma na stałe, praca świetna, w zawodzie. nie chce wracać. ale powiedział, że od dawna bardzo mu się podobałam, że w święta spotykając się z A. moją przyjaciółką (niestety byli sex-friends jeszcze jakis czas po zakonczeniu zwiazku, zwiazek rozpadl sie jakies 2,5 roku temu, raz do siebie wrocili, nie wyszlo.) powiedział jej, że chętnie by sie ze mną umówił.niemalże został dzgnięty nożem. a ja? ja mam mętlik w głowie, to facet jakiego szukałam. zaradny, inteligentny, ogarnięty, z pasją, dobrze zarabia, ma cel w życiu, ciesze się rozmawiajac z nim, ciągle mam usmiech na twarzy mamy wiele podobnych poglądów na życie, on mowi, zebysmy sie dogadali. wiem, ze by tak było. ale boje się rozpętać taką burze wsród rodziny, znajomych.... wiadomo, jego to obejdzie, jest jakies 1200 kilometrów stąd, wraca okazjonalnie. a ja mam tu studia do zrobienia. zaplanował już, ze na wakacje mam przyjechać, że pomieszkamy razem, zobaczymy jak to jest, załatwi mi pracę, pojedziemy na urlop razem. kusi mnie to, nie powiem. ale te wątpliwości i wyrzuty sumienia chyba mnie zabiją. nie wiem co robić... przepraszam za chaos, wszelkie opinie i pytania są mile widziane. |
2012-01-29, 21:28 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
|
Dot.: co robić? doradźcie, proszę..
Idź za głosem serca. Nikt nie może za Ciebie decydować i nie warto patrzeć na innych ludzi. Wiem z autopsji.
__________________
RESET |
2012-01-29, 21:41 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z łóżka
Wiadomości: 1 695
|
Dot.: co robić? doradźcie, proszę..
po pierwsze: głęboki oddech, włącz myślenie- przemyśl, czy chcesz rzucać się z jednego związku w drugi?
po drugie: zamknij definitywnie rozdział życia związany z byłym chłopakiem; po trzecie: do wakacji dużo czasu, masz czas na refleksje jeśli za kilka miesięcy naprawdę będziesz miała ochotę- jedź. czemu nie? Pamiętaj tylko o jednym: nie pal za sobą mostów, nie rzucaj studiów dla mężczyzny, zostaw sobie jakąś alternatywę tu, w Polsce. A nuż wam nie wyjdzie i zostaniesz z niczym? (oczywiście Ci tego nie życzę, ale warto wziąć to pod uwagę )
__________________
Fall seven times, stand up eight.
|
2012-01-29, 21:49 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 266
|
Dot.: co robić? doradźcie, proszę..
do wakacji jeszcze dużo czasu, przemyśl to sobie na spokojnie czy chcesz jechać czy nie ze studiów nie rezygnuj jak z kimś masz być to i tak będziesz- nie rzucaj dla faceta wszystkiego, bo nie wiesz nawet co z tego wyjdzie. Podoba Ci sie, dobrze Wam sie gada, ale bycie ze sobą często i takie rzeczy weryfikuje. Jedno jest pewno- rozstan się ze swoim obecnym facetem, bo skoro myślisz o innym i wiesz ze aktualny związek do niczego nie zmierza to szkoda tracić czas swój i obecnego partnera.
|
2012-01-29, 21:50 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 078
|
Dot.: co robić? doradźcie, proszę..
Przede wszytskim zamknąć sprawy z byłym facetem. A potem pobyć samej, zastanowić się. Nie pchać się z jednego związku w drugi, bo to do niczego nie prowadzi. Facetowi powiedzieć co i jak. Niech da Ci czas. Jak mu zalezy to poczeka. Jeśli do czasu wakacji będziesz pewna to wtedy jedź do niego. Ale wszystko na spokojnie. I w żadnym wypadku nie rezygnuj ze studiów dla faceta.
__________________
My road. My life. My dream. Edytowane przez lady17 Czas edycji: 2012-01-29 o 21:52 |
2012-01-29, 21:50 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 463
|
Dot.: co robić? doradźcie, proszę..
Cytat:
Jeśli do wakacji faktycznie utrzymacie tak dobry kontakt i Twój entuzjazm nie wygaśnie - spróbuj. Nie rezygnuj z czegoś, czego masz ochotę spróbować i co może się udać, tylko z powodu ehh... "co powiedzą inni". A nóż coś z tego wyjdzie dlaczego przeszkodą miała by być "burza" którą rozpętasz? Rodzina, ludzie, znajomi - pogadają i przestaną Nie przejmuj się i rób swoje Myślę, że większość osób, które by ta burza poruszyła, tak naprawdę same nie zwracają uwagi na to, czy ich zachowanie jakiejś burzy nie wywoła, tylko nie oglądając się na nic- robią swoje |
|
2012-01-29, 21:51 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
|
Dot.: co robić? doradźcie, proszę..
Dokładnie, nie pal za sobą mostów. Zdecyduj zgodnie z sercem ale i rozwagą.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! |
2012-01-29, 21:51 | #8 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 078
|
Dot.: co robić? doradźcie, proszę..
Cytat:
__________________
My road. My life. My dream. |
|
2012-01-29, 21:55 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 266
|
Dot.: co robić? doradźcie, proszę..
źle to ujęłam chodziło mi- zakończ wszystkie sprawy ze swoim byłym facetem do końca;] czyli zamknij jeden rozdział
|
2012-01-29, 22:18 | #10 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: co robić? doradźcie, proszę..
podstawa powinno byc definitywne zakonczenie zwiazku i wyprowadzka. do wakacji jeszcze sporo czasu, wiec nie musisz podejmowac ostatecznej decyzji w tym momencie. skup sie na konczeniu studiow, utrzymujcie dalej kontakt, spotkajcie sie (np. w swieta wielkanocne albo weekend majowy). nie musisz palic za soba mostow, tylko spokojnie mozesz poznawac tego czlowieka i dopiero za kilka miesiecy mozesz podjac odpowiednia decyzje.
__________________
-27,9 kg |
2012-01-29, 22:31 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: co robić? doradźcie, proszę..
Ja to widze tak.
Faceta znasz tylko albo głownie od strony wirtualnej, nie masz mieszkania a on dobrze zarabia - co jak wynika z Twojego postu jest jego największą zaletą. Ty już myslisz o wyjezdzie w nieznane do obcego chłopa... Ciekawe podejście |
2012-01-29, 23:42 | #12 |
Monaaaa
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 494
|
Dot.: co robić? doradźcie, proszę..
może poczekaj aż zobaczycie się na żywo i spędzicie ze sobą więcej czasu, nie ma co od razu rzucać się na głęboką wodę
|
2012-01-29, 23:46 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: co robić? doradźcie, proszę..
Cytat:
ja zawsze powtarzam: miłość to chemia, a prawdziwą przyjaźń buduje się latami. nie umniejszam w tym uczucia miłości, ale mimo wszystko przyjaźń rządzi się innymi zasadami, bo nie ma tego zakochania, które wiele rzeczy dyktuje. jeśli kiedykolwiek miałabym wybrać między facetem a przyjacielem/przyjaciółką, bez wahania wybrałabym przyjaźń. mała historia z doświadczenia: miałam przyjaciółkę od dzieciństwa, przyjaźniłyśmy się tak długo, że byłyśmy jak siostry. gdy spotkała mnie dość bolesna historia z kumplem jej chłopaka, w której on też miał swój udział, wzięła jego stronę. przyjaźń się skończyła. jej związek też. i kolejny i kolejny i kolejny i nadal nie może znaleźć szczęścia w miłości. nie wiem na ile to przypadek, na ile życie się odpłaca, ale to mi dobitnie pokazuje że dla faceta nie ryzykuje się przyjaźni. oczywiście, zrobisz jak chcesz. |
|
2012-01-30, 08:40 | #14 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2
|
Dot.: co robić? doradźcie, proszę..
Cytat:
spotkać się z M. oczywiście chce, on chce przylecieć najlepiej już w lutym ale pewnie przesunie się to na marzec, bo muszę pozałatwiać sprawy sesjowo - poprawkowe, nie znam mojego planu na semestr letni itp. Cytat:
Nie myśle o wyjeździe jeszcze, jedyny wyjazd o jakim myśle to w wakacje, bo przy okazji sobie dorobie i opłace kilka miesięcy studiowania w kraju. To, że dobrze zarabia jest zaletą, ale nie wydaje mi sie, żeby było jego największą, nie przedstawiłam tego tak. I najwazniejsze, nie chce rzucać studiów. Nawet o tym nie pomyślałam Wręcz wydawalo mi sie to oczywiste, dlatego nie napisałam o tym. M. równiez nie chce żebym studia rzucała, sam jest po studiach, dzięki nim ma tą prace zagranicą, więc wie, że to ważne.
__________________
'Nothing to win and Nothing left to lose..' Edytowane przez no_onee Czas edycji: 2012-01-30 o 10:58 |
||
2012-01-30, 09:01 | #15 | |
bez kija nie podchodz
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 126
|
Dot.: co robić? doradźcie, proszę..
Ale przecież przyjaciółka zakończyła związek z tamtym panem, wiec o co chodzi ? Ja również kiedyś spotykałam się z ex mojej najlepszej koleżanki ( ostrzegała mnie, ale ja musiałam poczuć to na swojej własnej skórze) - nie robiła żadnych wyrzutów ( powiedziała, że mogła oglądać prawie taką samą historię jak swoja na moim przykładzie) , wszystko się skończyło, my przyjaźnimy się do dziś... problemu nikt nie widział.
Co do wyjazdu, hmm nie rzucaj wszystkiego, masz czas, potrzymaj go w niepewności, zobacz jak sytuacja się rozwinie, na razie to tylko rozmowy przez komunikatory, a jak by było gdybyście normalnie spotykali we 2kę? Tego nie wie nikt Ja również stoję przed dylematem pojechania bliżej wakacji do Anglii( mój tż pojechał do pracy ok tygodnia temu i notorycznie mnie namawiał bym przyjechała, znajdzie mi pracę itd, jakoś się urządzimy - mimo wszystko mam obawy. Dodam, że jesteśmy ze sobą bardzo krótki czas) Przemyśl wszystko raz jeszcze. Pozałatwiaj stare sprawy. Życzę szczęścia
__________________
Cytat:
10/06/14
|
|
2012-01-30, 12:17 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: co robić? doradźcie, proszę..
Chyba studiow nie chcesz rzucac? Bo nie wiem czy dobrze zrozumialam. Nie jest dobrze kiedy sie nie 'odchoruje' jednego zwiazku i juz rzuca w nastepny, ale zycie pisze rozne historie. Kontakt z nim utrzymuj, na wakacje mozesz jechac, ale nie rob zadnych powaznych zmian w swoim zyciu dla tego chlopaka, bo mozesz na tym wyjsc jak Zablocki na mydle.
|
2012-01-30, 14:44 | #17 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
|
Dot.: co robić? doradźcie, proszę..
Cytat:
Bo ja tutaj nie widzę niczego strasznego, nawet zaskakującego. Tzn. wyjazd do faceta, żeby spróbować być razem jest oryginalnym i odważnym pomysłem, ale nie aż tak, żeby kogoś wytykać palcem ;p Jeśli zrobisz to w zgodzie ze sobą, nie wbrew sobie i nikomu nie robisz tym świństwa, to dlaczego się w ogóle nad tym zastanawiasz? |
|
2012-01-30, 16:09 | #18 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: co robić? doradźcie, proszę..
Cytat:
|
|
2012-01-31, 13:02 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Tu...i tam
Wiadomości: 184
|
Dot.: co robić? doradźcie, proszę..
I tak zrobisz co będziesz chciała ale ja mam wrażenie że przemawiają przez Ciebie duże emocje, ochłoń i się nie spiesz.
__________________
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:38.