Nieciekawa sytuacja. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-02-03, 10:56   #1
ZajetyNick
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1
Thumbs down

Nieciekawa sytuacja.


Jestem ubiegłoroczną maturzystką. Zawaliłam maturę, była poprawka. Zdałam co prawda, dostałam świadectwo we wrześniu, ale nic mi to nie dało. Matka zmusiła mnie do pójścia na studia. Kierunek? Filologia macedońska. Jak szybko się tam zapisałam, tak szybko rzuciłam. Dlaczego? Stwierdziłam, że studiowanie takiego dziwnego tworu nie ma większego sensu. Od początku tak twierdziłam, jednak matka nie dawała się przekonać. Byłam zmuszona iść na "to", bo na żadnych innych kierunkach nie było już miejsc. Ile tam wytrzymałam? Otóż... rzuciłam już po pierwszym dniu, po spotkaniu organizacyjnym. Przeraziło mnie to, że większość osób, która zdecydowała się na takie studia (a rozmawiałam z wieloma osobami już pierwszego dnia), już coś studiowała już coś, a ten kierunek traktowała jedynie jako dodatkowy fakultet. Jak pewnie część z was wie, od tego roku weszła w życie ustawa o płatnym drugim kierunku dla osób zaczynających studia w tym roku, więc wiedziałam, że na drugie studia nie będę sobie mogła pozwolić, nawet zaocznie, bo wiem, że nikt by mi tego nie zapłacił.
Na drugi dzień pojechałam po papiery i zrezygnowałam. Oczywiście w domu wielka afera, matka twierdziła, że co z tego, że studia nieprzyszłościowe, przynajmniej miałabym w CV wpisane, że mam wyższe wykształcenie. Nasłuchałam się. Myślałam, że jakoś się ułoży, znajdę pracę i szybko zapomnę. Niestety nie jest wcale tak łatwo, pracy do dziś nie mam, jestem zarejestrowana jako bezrobotna, matka ciągle mi to wypomina i zrzędzi, że nie tak to sobie wyobrażała. Myślałam nad rozpoczęciem w tym roku nowych, NORMALNYCH studiów. Kiedy jej o tym powiedziałam, stwierdziła, że i tak nie dam rady po roku wrócić. Miałam poprawiać maturę, ale moja kochana mamusia kiedy tylko widzi mnie z książką, powtarza, że nie mam się po co uczyć, bo i tak ani matury nie poprawię ani nie wrócę na studia. Dołuje mnie jej gadka. Przez nią mam od kilku dobrych miesięcy doła i nie mam ochoty na nic.
Dziewczyny, mam pytanie. Jak byście postąpiły na moim miejscu? Co byście robiły dalej? Dobrze zrobiłam, rzucając tą filologię macedońską? Bo od tego jej gadania już sama zaczynam powątpiewać w słuszność swojej decyzji.
ZajetyNick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-03, 11:19   #2
Ania7x
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 16
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

Twoja mama jest niepoważna, że zmusza Cie do jakichkolwiek studiów.
Jesteś dorosła i sama decydujesz o swoim życiu. Mamie nic do tego. Może Ci jedynie pomóc, doradzić, ale na pewno nie podejmować decyzję. Szczerze, nie obraź się, ale dziwię Ci się, że się tak łatwo jej dałaś. Musisz jej pokazać, że jesteś samodzielna, dorosła i WIESZ CZEGO CHCESZ. Może wtedy przestanie Ci truć nad głową, co masz robić, bo na razie wyglądasz na strasznie niezdecydowaną no i efekt taki, że ona Tobą rządzi.
Oczywiście dobrze, że się otrząsnęłaś i zrezygnowałaś ze studiów, skoro one Cię nie interesują. Jeżeli mama ma ochotę studiować filologię macedońską, to niech sama się jej uczy. Nie no, dla mnie to nie do pojęcia.
Rób swoje. Najpierw pomyśl, co chcesz naprawdę robić i wtedy to rób. Ucz się, dąż do tego, popraw maturę jeśli będzie taka potrzeba. Jesteś młoda i wszystko przed Tobą. Zastanów się, co Cię tak naprawdę interesuje? Nie słuchaj się gderania mamy, bo najwidoczniej mało wie, jak się bardzo chce to wróci się do studiowania i po roku i po dwóch, ale potrzeba dużo silnej woli i zapału do ciężkiej pracy. Pomyśl, że spełnisz swoje marzenia o studiach gdy zaczniesz już dziś działać, a nie słuchać mamy, a i jej przy okazji może "szczena opadnie" jak wszystko Ci się uda. Powodzenia.
Ania7x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-03, 11:24   #3
estrella200
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 35
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

Moim zdaniem dobrze zrobiłaś. to jest Twoje życie i Ty masz prawo decydować co chcesz w życiu robić co studiować itp.
Teraz moze już nie, ale od przyszłego roku spróbuj iść na studia jeśli chcesz takie które Cie interesują. Chcesz to popraw mature, a mamą sie nie przejmuj. Chociaż wiem, ze tak sie mówi, ale skoro umiałaś sie jej postawić, zrezygnowałaś to dasz rade. A prace jakąś znajdziesz napewno, zależy też czy mieszkasz na wsi czy w mieście, jak z dojazdami itp.
Ja wiem po sobie, bo jakby nie patrzeć mam podobnie. Od pazdziernika jestem na studiach z przymusu, kierunek praca socjalna ogólnie moze być, ale niektóre przedmioty ciężko idą i są poprostu nudne. Poza tym chciałam sobie zrobić rok przerwy np i chodzić do pracy, jednak u mnie w rodzinie to niedopuszczalne. Teraz są zaliczenia i egzaminy i szczerze to jestem załamana, bo wszystko musze zaliczać dwa razy, mimo, że sie ucze. Fakt nie tak jak w liceum, bo tam to cały tydzień prawie siedziałam i kułam przez 3 lata i powiedziałam sobie nigdy więcej! ale denerwuje mnie to, że teraz musze sie tak męczyć tylko, zeby nie zawieść rodziny. Powiedziałam rodzicom, że jak nie zdam to pojde do pracy, muszą sie zgodzić i nie mają wyboru. Mam dwie pewne oferty pracy jak mi nie pójdzie. Jednak jeśli zdam i zostane to chce pogodzić studia i prace. Jednak to życie pod presją mnie wykańcza...
A Ty zrób to co uważasz za słuszne, poszukaj jakiejś dorywczej pracy i potem spróbuj na nowo.
estrella200 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-03, 11:30   #4
201705250955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

Szczerze mówiąc dziwię się, że przez te kilka miesięcy się nie określiłaś, co chcesz robić dalej. Musisz się zastanowić, co dalej: nauka czy praca. Sama musisz sobie odpowiedzieć, nie Twoja Mama, co chcesz robić, co umiesz, czego jesteś w stanie się uczyć. Nikt nie zadecyduje za Ciebie. Ja na Twoim miejscu zastanawiając się wykorzystałabym ten czas na zrobienie jakichś ciekawych kursów, a szczególnie takich, które dają Ci jakiekolwiek umiejętności. Dla bezrobotnych jest naprawdę sporo tego.
Pozdrawiam
201705250955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-03, 11:33   #5
Kallija
Raczkowanie
 
Avatar Kallija
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 278
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

Cytat:
Napisane przez ZajetyNick Pokaż wiadomość
Jestem ubiegłoroczną maturzystką. Zawaliłam maturę, była poprawka. Zdałam co prawda, dostałam świadectwo we wrześniu, ale nic mi to nie dało. Matka zmusiła mnie do pójścia na studia. Kierunek? Filologia macedońska. Jak szybko się tam zapisałam, tak szybko rzuciłam. Dlaczego? Stwierdziłam, że studiowanie takiego dziwnego tworu nie ma większego sensu. Od początku tak twierdziłam, jednak matka nie dawała się przekonać. Byłam zmuszona iść na "to", bo na żadnych innych kierunkach nie było już miejsc. Ile tam wytrzymałam? Otóż... rzuciłam już po pierwszym dniu, po spotkaniu organizacyjnym. Przeraziło mnie to, że większość osób, która zdecydowała się na takie studia (a rozmawiałam z wieloma osobami już pierwszego dnia), już coś studiowała już coś, a ten kierunek traktowała jedynie jako dodatkowy fakultet. Jak pewnie część z was wie, od tego roku weszła w życie ustawa o płatnym drugim kierunku dla osób zaczynających studia w tym roku, więc wiedziałam, że na drugie studia nie będę sobie mogła pozwolić, nawet zaocznie, bo wiem, że nikt by mi tego nie zapłacił.
Na drugi dzień pojechałam po papiery i zrezygnowałam. Oczywiście w domu wielka afera, matka twierdziła, że co z tego, że studia nieprzyszłościowe, przynajmniej miałabym w CV wpisane, że mam wyższe wykształcenie. Nasłuchałam się. Myślałam, że jakoś się ułoży, znajdę pracę i szybko zapomnę. Niestety nie jest wcale tak łatwo, pracy do dziś nie mam, jestem zarejestrowana jako bezrobotna, matka ciągle mi to wypomina i zrzędzi, że nie tak to sobie wyobrażała. Myślałam nad rozpoczęciem w tym roku nowych, NORMALNYCH studiów. Kiedy jej o tym powiedziałam, stwierdziła, że i tak nie dam rady po roku wrócić. Miałam poprawiać maturę, ale moja kochana mamusia kiedy tylko widzi mnie z książką, powtarza, że nie mam się po co uczyć, bo i tak ani matury nie poprawię ani nie wrócę na studia. Dołuje mnie jej gadka. Przez nią mam od kilku dobrych miesięcy doła i nie mam ochoty na nic.
Dziewczyny, mam pytanie. Jak byście postąpiły na moim miejscu? Co byście robiły dalej? Dobrze zrobiłam, rzucając tą filologię macedońską? Bo od tego jej gadania już sama zaczynam powątpiewać w słuszność swojej decyzji.
Moim zdaniem dobrze zrobiłaś rzucając nieprzyszłościowe i nieciekawe studia. Teraz postaraj się nie zniechęcać i nie przejmować gadaniem mamy. Ucz się do poprawki matury i pokaż, że jesteś w stanie dostać się na wymarzony kierunek. A jeśli nie widzisz szans na poprawę relacji z mamą, to może rozważ przeprowadzkę na studia do innego miasta. Powodzenia
Kallija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-03, 11:37   #6
Salomeasoul
Rozeznanie
 
Avatar Salomeasoul
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 713
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

Moim zdaniem mogłaś chociaż spróbować postudiować ten kierunek i zobaczyć, czy rzeczywiście Cię on nie interesuje, a nie rzucać studia, bo nie przystajesz do grupy. Trochę to niedojrzałe zachowanie.
Teraz jak już się mleko rozlało, to nie ma co się dołować, tylko poprawić maturę i iść na studia, które będą Cię interesować.
__________________
"Nie mów mi, że nie lubisz żyć..."
Salomeasoul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-03, 11:51   #7
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

Pozdrowienia od absolwentki tych nieciekawych i nieprzyszłościowych studiów! (inny język, ale wciąż ta sama filologia)
Rozumiem, że wszystkie tak arbitralnie wypowiadające się osoby 5 lat studiowały slawistykę, przykro mi, że się Wam nie podobało.
Gwoli ścisłości, dostałam się również na 2 inne kierunki (m.in. na politechnice), a jednak wybrałam filologię słowiańską. I 5 lat studiów wspominam jako wspaniały okres. A że rynek rozszerza się na kraje słowiańskie, bałkańskie - nie wiem, skąd przeświadczenie o tym, że studia są nieprzyszłościowe. Coraz więcej jest ofert pracy dla osób znających egzotyczne języki.

Ja bym się nie odważyła rzucać takich słów na temat czegoś, o czym nie mam bladego pojęcia.

Niemniej jednak autorko, dobrze zrobiłaś, bo skoro nie czujesz tych studiów, to nie ma co się męczyć. Nie da się ukryć, że filologia to raczej kierunek dla pasjonatów, osoby niezainteresowane będą się nudzić omawiając jery na staro-cerkiewno-słowiańskim.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-02-03, 11:57   #8
201705250955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32036307]Pozdrowienia od absolwentki tych nieciekawych i nieprzyszłościowych studiów! (inny język, ale wciąż ta sama filologia)
Rozumiem, że wszystkie tak arbitralnie wypowiadające się osoby 5 lat studiowały slawistykę, przykro mi, że się Wam nie podobało.
Gwoli ścisłości, dostałam się również na 2 inne kierunki (m.in. na politechnice), a jednak wybrałam filologię słowiańską. I 5 lat studiów wspominam jako wspaniały okres. A że rynek rozszerza się na kraje słowiańskie, bałkańskie - nie wiem, skąd przeświadczenie o tym, że studia są nieprzyszłościowe. Coraz więcej jest ofert pracy dla osób znających egzotyczne języki.

[/QUOTE]

Nikt tutaj nie pisze źle o samych studiach, wszystkie podkreślają, że kierunek z d**y wzięty i autorka wątku nie miała z tym wyborem nic wspólnego. Też Ci wybiorę budownictwo o specjalności budownictwo przemysłowe i powiem: coraz więcej będzie ofert pracy, a jakie ciekawe studia! I tyle kasy się zarabia... To nie zmienia faktu, że będziesz miała tę opinię w czterech literach, bo czujesz się lepiej w nauce języków. Rozumiesz?
Poza tym wątpię, aby w moim regionie, blisko 120 tys. miasta i 30 tys. miasta, gdzie jedyny przemysł to wielka rafineria (sama produkcja), przydałby się ktoś po filologii macedońskiej...
201705250955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-03, 12:07   #9
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

Cytat:
Napisane przez asia_aisa Pokaż wiadomość
Nikt tutaj nie pisze źle o samych studiach, wszystkie podkreślają, że kierunek z d**y wzięty i autorka wątku nie miała z tym wyborem nic wspólnego. Też Ci wybiorę budownictwo o specjalności budownictwo przemysłowe i powiem: coraz więcej będzie ofert pracy, a jakie ciekawe studia! I tyle kasy się zarabia... To nie zmienia faktu, że będziesz miała tę opinię w czterech literach, bo czujesz się lepiej w nauce języków. Rozumiesz?
Poza tym wątpię, aby w moim regionie, blisko 120 tys. miasta i 30 tys. miasta, gdzie jedyny przemysł to wielka rafineria (sama produkcja), przydałby się ktoś po filologii macedońskiej...
Ale ja pogrubionych słów sobie nie wymyśliłam, na filologii owszem - uczono nas pisać, ale nie bajki.

Tłumacze potrzebni są w różnych miejscach, od instytucji państwowych po małe firmy robiące interesy z innymi w nawet takich państwach. Ale dopóki nie zainteresujesz się tym rynkiem, nie będziesz tego wiedziała.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-03, 12:18   #10
201705250955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32036736]Ale ja pogrubionych słów sobie nie wymyśliłam, na filologii owszem - uczono nas pisać, ale nie bajki.

Tłumacze potrzebni są w różnych miejscach, od instytucji państwowych po małe firmy robiące interesy z innymi w nawet takich państwach. Ale dopóki nie zainteresujesz się tym rynkiem, nie będziesz tego wiedziała.[/QUOTE]

Sugerujesz, że mam się zainteresować tematem (w ramach takiego pseudo-śledztwa)? Lubię takie zabawy, odkąd zostałam nadworną wierszokletką pewnego lokalnego-stołecznie pismaka, ba, robię to zaocznie z odległości 100 km Tylko rzadko mnie drukują..
A poważnie to przechodzi moje wyobrażenie... kto w 120 tys. zatrudni tłumacza, gdzie jedyne trudności sprawia polski albo wiejskopolski? W jakim urzędzie? W tym, w którym od lat są Ci sami ludzie? Firmy? Kto tu ma wyobraźnię, żeby współpracować z kimś więcej, jak z rynkiem lokalnym? Przepraszam, ale nikt tu nawet takiego kierunku nie otworzy, bo po 1) nie ma zapotrzebowania, a po 2) nie miałby racji bytu. W lokalnym mi mieście dominuje rafineria, jednak nie ma w niej zatrudnienia dla rzeszy pracowników biurowych, w tym tłumaczy. Takie rzeczy załatwia stolica. Pozostałe firmy zajmują się albo 1) materiałami budowlanymi- kojarzę kilka siedzib wewnątrz kraju, w tym najdalej to chyba Gdańsk, ale raczej tylko nasze okolice + woj. kuj.-pom. i pom.Nie przekonasz mnie, choćbyś znalazła mi choć jedną ofertę pracy na zlecenie w moim lokalnym rynku w średnicy do Warszawy z jej oczywiście wyłączeniem (dosięgam więc prawie Toruń, prawie Łódź i prawie Warszawę).
Ps. która to, oprócz mnie, napisała, że filologia m. jest nieprzyszłościowa? Zaraz zaprowadzę porządek..
201705250955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-03, 12:42   #11
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

Cytat:
Napisane przez asia_aisa Pokaż wiadomość
Sugerujesz, że mam się zainteresować tematem (w ramach takiego pseudo-śledztwa)? Lubię takie zabawy, odkąd zostałam nadworną wierszokletką pewnego lokalnego-stołecznie pismaka, ba, robię to zaocznie z odległości 100 km Tylko rzadko mnie drukują..
A poważnie to przechodzi moje wyobrażenie... kto w 120 tys. zatrudni tłumacza, gdzie jedyne trudności sprawia polski albo wiejskopolski? W jakim urzędzie? W tym, w którym od lat są Ci sami ludzie? Firmy? Kto tu ma wyobraźnię, żeby współpracować z kimś więcej, jak z rynkiem lokalnym? Przepraszam, ale nikt tu nawet takiego kierunku nie otworzy, bo po 1) nie ma zapotrzebowania, a po 2) nie miałby racji bytu. W lokalnym mi mieście dominuje rafineria, jednak nie ma w niej zatrudnienia dla rzeszy pracowników biurowych, w tym tłumaczy. Takie rzeczy załatwia stolica. Pozostałe firmy zajmują się albo 1) materiałami budowlanymi- kojarzę kilka siedzib wewnątrz kraju, w tym najdalej to chyba Gdańsk, ale raczej tylko nasze okolice + woj. kuj.-pom. i pom.Nie przekonasz mnie, choćbyś znalazła mi choć jedną ofertę pracy na zlecenie w moim lokalnym rynku w średnicy do Warszawy z jej oczywiście wyłączeniem (dosięgam więc prawie Toruń, prawie Łódź i prawie Warszawę).
Ps. która to, oprócz mnie, napisała, że filologia m. jest nieprzyszłościowa? Zaraz zaprowadzę porządek..

Takiej nadinterpretacji moich słów już dawno nie widziałam.
Chodziło mi mniej więcej o to, że tak, jak ja nie wiem, gdzie możesz szukać pracy po budownictwie (aczkolwiek domyślam się, że jest jej dużo, co więcej - bardzo pochwalam takie studia), tak Ty nie wiesz, gdzie ja poszukuję pracy. I tyle. Nie było w tym nawet krzty złośliwości.

I do niczego nawet nie staram się nikogo przekonać, być może w Twoim mieście poszukiwani są inni specjaliści, nie wątpię. Mówię tylko, jak wygląda to z mojego doświadczenia. I w moim mieście. Gdyby nie to, że obecnie nie poszukuję nowej pracy, z dużym prawdopodobieństwem pracowałabym teraz w zawodzie.

Chyba masz dużo wolnego czasu, żeby wymyślać takie elaboraty, odwracając przy tym kota ogonem.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-03, 12:45   #12
milka8686
Zadomowienie
 
Avatar milka8686
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 446
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32036307]

Niemniej jednak autorko, dobrze zrobiłaś, bo skoro nie czujesz tych studiów, to nie ma co się męczyć. Nie da się ukryć, że filologia to raczej kierunek dla pasjonatów, osoby niezainteresowane będą się nudzić omawiając jery na staro-cerkiewno-słowiańskim.[/QUOTE]
Całkowicie się zgadzam, ale to tyczy się wszytskich studentów, którzy idą na jakiś kierunek z braku laku,bo nie dostali się na ten wymarzony

Autorko, Twoja mama nie wiem czemu nie wspiera Cię, ale myślę, że powinnaś teraz robić swoje tzn. bardzo, bardzo dobrze przygotować się do poprawiania matury i złożyc papiery na kierunek na który chcesz iść. Rok w plecy to nic! Niektórzy zaczynają studia 3, 4 lata do tyłu.

Poza tym poszukaj pracy na pół etatu (bo na cały to będzie Ci się ciężko uczyć), żebyś nie siedziała tylko w domu,bo od tego można zwariować.

I pamiętaj o celu tzn. poprawie matury. Nawiasem mówiąc mam nadzieje, że zgłosiłaś w skzole,ze chcesz poprawiać? Zeby Ci termin nie minał! A w wakacje możesz pojechac jako au-pair ,troche świata poznasz
milka8686 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-03, 12:58   #13
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

Skoro jesteś zdecydowana, że nie chcesz studiować tego kierunku, to dobrze, że zrezygnowałaś.
Nie wiem tylko, czy nie marnujesz tego czasu, który masz. Nie uczysz się za bardzo, nie masz pracy.

Twoja mama jest naprawdę dołująca ;/ Nie zazdroszczę.
Musisz podjąć jakąś decyzję i podjąć odpowiednie kroki. Decydujesz się na studia: powiedz mamie, na jaki kierunek chcesz iść, powiedz, że poprawiasz maturę i zdajesz. Może da Ci spokój, tzn. może skończy się tylko na jej marudzeniu, ale pozwoli Ci to zrealizować. Albo poszukaj pracy i idź na zaoczne -łatwiej się dostaniesz.
Na razie jesteś w połowie drogi.

A mamą? Pogadaj z nią. Może jak jej powiesz jaki masz plan (tylko musisz go mieć i musi być realny!), to Ci odpuści? A jak nie, to zagryź zęby i ucz się/pracuj.
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-03, 13:05   #14
milka8686
Zadomowienie
 
Avatar milka8686
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 446
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

Cytat:
Napisane przez jodame Pokaż wiadomość
Nie wiem tylko, czy nie marnujesz tego czasu, który masz. Nie uczysz się za bardzo, nie masz pracy.

no właśnie,to jest najgorsze- nie marnuj czasu
milka8686 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-03, 15:33   #15
milionmalychkawalkow
Zadomowienie
 
Avatar milionmalychkawalkow
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Habana
Wiadomości: 1 305
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

Szczerze mówiąc... Nie przejmuj się mamą. Moja też miała problemy z zaakceptowaniem tego co robię ze swoim życiem, ale już machnęła ręką i nie zrzędzi. Po pięciu latach
Ja poszłam na studia zaraz po maturze, na filozofię, którą po semestrze rzuciłam. Następnie na filologię polską, dotarłam nawet do trzeciego semestru, ale się wszystko posypało. Miałam zamiar jeszcze raz spróbować, ale UMK, mimo zapewnień, nie utworzyło specjalności nauczycielskiej, spróbowałam więc szczęścia na kierunku polityka społeczna. Zanim jednak zdążyłam zacząć te studia, planowo miał to być październik 2011, zrobiłam sobie w życiu jeszcze jedną rewolucję - z Torunia przeprowadziłam się do Poznania, gdzie z drugiego naboru dostałam sie na filologię słowiańską z filologią polską i językiem czeskim na specjalność nauczycielską I tak, wreszcie, po latach, kiedy już zwątpiłam, że jeszcze zostanę nauczycielką - niespodzianka!
Tak więc nie słuchaj mamy. Jeśli będziesz miała możliwość - spróbuj dostać się na wymarzony kierunek i tym razem decyduj sama, nie pozwól robic tego nikomu innemu. Trzymam kciuki!
milionmalychkawalkow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-03, 15:50   #16
rochelle_
Mów mi Rosia :)
 
Avatar rochelle_
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 364
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

Nie sądziłam, że będą pierwszą, która to tutaj napisze, ale
Jesteś dorosła tylko na papierku, mentalnie jesteś dzieciak, nic dziwnego, że mama podjęła za ciebie decyzję. To raz. Dwa, może okrutne, ale coś ci uzmysłowi: jakbyś siedziała na tych "beznadziejnych" studiach, to chociaż miałabyś zniżki studenckie, możliwość poznania ludzi, może nawet spodobałyby ci się te studia, ale przede wszystkim - mogłabyś ruszyć tyłek i zacząć pracować. Bez doświadczenia i studiów kokosów nie ma, pracy biurowej dobrze płatnej też nie, ale z pewnością, JAKO STUDENTKA coś byś znalazła (studentom łatwiej znaleźć chociażby pracę w centrach handlowych, restauracjach itp. - zawsze coś). A ty co? Foch, jak dziecko. Wybaczcie dziewczyny, wybacz Autorko, ale ja rozumiem tę matkę. Rozumiem, że chciała ją pchać na studia, bo "może dorośnie, może jednak". I pewnie wiedziała, jak ciężko znaleźć pracę bezrobotnej dwudziestolatce bez doświadczenia.

Na twoim miejscu (mleko i tak się rozlało) znalazłabym pracę, aby odciążyć mamę. Myślę, że sklepy (dyskonty, hipermarkety itp.) potrzebują ludzi, coś znajdziesz. Jestem pewna, że mama zmieni zdanie co do twojego "uczenia się", kiedy zobaczy, że bierzesz się za siebie. W maju popraw maturę i idź na studia. Życzę powodzenia i siły.

Edytowane przez rochelle_
Czas edycji: 2012-02-03 o 15:52
rochelle_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-03, 15:58   #17
Skierka001
Rozeznanie
 
Avatar Skierka001
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 686
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

asia_aisa witam, jestem z tego samego nieprzyszłościowego miasta
Autorko, to co ty teraz właściwie robisz? Nie uczysz się (bo słuchasz mamy, która przegania cię znad książek) i nie pracujesz? A robisz coś w kierunku znalezienie pracy czy po prostu siedzisz i czekasz na telefon z urzędu pracy? Jeśli to drugie, to muszę cię rozczarować, ale w taki sposób to ty szybko pracy nie znajdziesz.
A jeśli chodzi o studia to faktycznie, filologia macedońska to nie jest przyszłościowy kierunek Ja bym nie porównywała jej do słowiańskiej, co uczyniła tutaj Persephone
Skierka001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-04, 11:04   #18
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

Cytat:
Napisane przez Skierka001 Pokaż wiadomość
A jeśli chodzi o studia to faktycznie, filologia macedońska to nie jest przyszłościowy kierunek Ja bym nie porównywała jej do słowiańskiej, co uczyniła tutaj Persephone
Filologia macedońska to JEST filologia słowiańska, tak samo jak i filologia czeska, słowacka, słoweńska, chorwacka, serbska, bułgarska
Język macedoński to po prostu język kierunkowy, niejeden zapewne, u mnie były 3, a dodatkowo lektorat języka zachodnioeuropejskiego i rosyjskiego.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-04, 14:16   #19
Kaja-ja
Wtajemniczenie
 
Avatar Kaja-ja
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 481
GG do Kaja-ja
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32057834] Filologia macedońska to JEST filologia słowiańska, tak samo jak i filologia czeska, słowacka, słoweńska, chorwacka, serbska, bułgarska
Język macedoński to po prostu język kierunkowy, niejeden zapewne, u mnie były 3, a dodatkowo lektorat języka zachodnioeuropejskiego i rosyjskiego.[/QUOTE]

No dobrze, ale właściwie: co z tego?

Nie wydaje mi się, że problemem Autorki jest roztrząsanie czy filologia macedońska to przyszłościowy kierunek czy też nie.
Problemem Autorki jest to, że poszła studiować "cokolwiek" - co jej się nie podoba i nie interesuje - bo mama jej kazała.
Moja mama mówiła: "Idź na biotechnologię, bo to przyszłościowy kierunek" - no iiii??? Nie interesowało mnie to. Prawo i medycyna to też przyszłościowy kierunek... ale co z tego, skoro nie jest dla mnie?
Podobnie w przypadku Autorki. Może się okazać, że za kilka lat absolwenci filologii macedońskiej będą tak potrzebni jak świeże powietrze. Ale szczerze, nie dziwię się Autorce, że olała te studia - miałaby się męczyć (tak, męczyć) przez 5 lat?

Autorko, przede wszystkim - nie przejmuj się mamą. Mamy tak mają Moja dopiero po 4 latach "odczepiła" się ode mnie, że nie wybrałam tego kierunku, który ona mi "proponowała"... Przez 4 lata przy byle okazji, powtarzała: "A mówiłam, że to zły pomysł... bla bla bla". Dobijało mnie to. Ale robiłam swoje, nie dałam się przegadać i obecnie jestem na 5 roku studiów, na które chciałam iść JA, nie mama

A Ty? Nie wiem, czy jeszcze jest możliwość składania deklaracji maturalnych, ale możesz spróbować. Możesz też iść do jakiejś szkoły policealnej... Moja koleżanka olała studia i poszła na studium fryzjerskie. Brzmi "prosto"? Być może... Nie będzie mieć wyższego wykształcenia, ale od 3 lat robi to, co KOCHA!!!
Po prostu trzeba mieć na siebie pomysł i DZIAŁAĆ! Nie można się zniechęcać, a tym bardziej dobijać komuś innemu.
Kaja-ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-04, 15:09   #20
Clood
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 160
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

Autorko szukaj pracy i się usamodzielnij, jak to zrobisz to poszukaj kierunku, który faktycznie będzie Ci odpowiadał. Myślę, że mama próbuje Cię czymkolwiek zmotywować, żebyś coś zrobiła ze swoim życiem. Moi rodzice postawili ultimatum - albo studia dzienne albo praca, wybrałam pracę, studia w trybie zaocznym (które i tak mi finansują fifty-fifty), jakoś leci, a i ja mam kasę, odciążam ich finansowo - bo odchodzi kasa na ubrania, kosmetyki i inne niezbędne duperele, rozwijam się, po prostu żyję w miarę możliwości po swojemu (choć nie do końca, bo mieszkając z rodzicami muszę uszanować ich zasady). Ale mam większą wolność, swobodę w podejmowaniu decyzji. Możesz udowodnić nie matce, ale sobie, że jesteś czegoś warta, powodzenia!
Clood jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-04, 17:16   #21
Chorea
Raczkowanie
 
Avatar Chorea
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 395
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

Absolutnie sie nie doluj, siedz w ksiazkach, popraw mature i idz na wybrane przez siebie studia. Decyzja jak najbardziej sluszna.
Trzymam kciuki!
Chorea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-04, 18:49   #22
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

Cytat:
Napisane przez Kaja-ja Pokaż wiadomość
No dobrze, ale właściwie: co z tego?

Nie wydaje mi się, że problemem Autorki jest roztrząsanie czy filologia macedońska to przyszłościowy kierunek czy też nie.
Problemem Autorki jest to, że poszła studiować "cokolwiek" - co jej się nie podoba i nie interesuje - bo mama jej kazała.
Moja mama mówiła: "Idź na biotechnologię, bo to przyszłościowy kierunek" - no iiii??? Nie interesowało mnie to. Prawo i medycyna to też przyszłościowy kierunek... ale co z tego, skoro nie jest dla mnie?
Podobnie w przypadku Autorki. Może się okazać, że za kilka lat absolwenci filologii macedońskiej będą tak potrzebni jak świeże powietrze. Ale szczerze, nie dziwię się Autorce, że olała te studia - miałaby się męczyć (tak, męczyć) przez 5 lat?

Autorko, przede wszystkim - nie przejmuj się mamą. Mamy tak mają Moja dopiero po 4 latach "odczepiła" się ode mnie, że nie wybrałam tego kierunku, który ona mi "proponowała"... Przez 4 lata przy byle okazji, powtarzała: "A mówiłam, że to zły pomysł... bla bla bla". Dobijało mnie to. Ale robiłam swoje, nie dałam się przegadać i obecnie jestem na 5 roku studiów, na które chciałam iść JA, nie mama

A Ty? Nie wiem, czy jeszcze jest możliwość składania deklaracji maturalnych, ale możesz spróbować. Możesz też iść do jakiejś szkoły policealnej... Moja koleżanka olała studia i poszła na studium fryzjerskie. Brzmi "prosto"? Być może... Nie będzie mieć wyższego wykształcenia, ale od 3 lat robi to, co KOCHA!!!
Po prostu trzeba mieć na siebie pomysł i DZIAŁAĆ! Nie można się zniechęcać, a tym bardziej dobijać komuś innemu.
Przecież sama to napisałam parę postów wyżej (praktycznie wszystko to, co napisałaś - że nie może się kierować mamą w wyborze studiów i że będzie się męczyć na kierunku, który ją nie interesuje). Reszta mojego pisania to tylko wyjaśnianie, co to za studia, bo padło tutaj kilka niesłusznych według mnie opinii, nie sądzę by popartych doświadczeniem.
I żeby było śmiesznie, moja mama również była przeciwna mojemu wyborowi, ale gdy zobaczyła, że dobrze się czuję na studiach, dobrze mi idzie - odpuściła. I tego życzę autorce, aby odnalazła taki kierunek, który ją interesuje, a jeśli przy okazji zyska aprobatę mamy - tym lepiej.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-04, 19:00   #23
Skierka001
Rozeznanie
 
Avatar Skierka001
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 686
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32057834] Filologia macedońska to JEST filologia słowiańska, tak samo jak i filologia czeska, słowacka, słoweńska, chorwacka, serbska, bułgarska
Język macedoński to po prostu język kierunkowy, niejeden zapewne, u mnie były 3, a dodatkowo lektorat języka zachodnioeuropejskiego i rosyjskiego.[/QUOTE]

Yhm, fajnie Ale skoro kierunek nazywa się "filologia macedońska" to chyba brzmi trochę gorzej niż "filologia słowiańska". Gdybym była pracodawcą szukającym kogoś do kontaktów biznesowych z tamtymi krajami, byłaby to niebagatelna różnica.

I jak tam, droga Autorko, zdecydowałaś już, co ze sobą zrobić? Złożyłaś deklarację maturalną?
Skierka001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-04, 19:46   #24
Kejti_el
Raczkowanie
 
Avatar Kejti_el
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: prawdopodobnie z własnego łóżka:)
Wiadomości: 351
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

Cytat:
Napisane przez rochelle_ Pokaż wiadomość
Nie sądziłam, że będą pierwszą, która to tutaj napisze, ale
Jesteś dorosła tylko na papierku, mentalnie jesteś dzieciak, nic dziwnego, że mama podjęła za ciebie decyzję. To raz. Dwa, może okrutne, ale coś ci uzmysłowi: jakbyś siedziała na tych "beznadziejnych" studiach, to chociaż miałabyś zniżki studenckie, możliwość poznania ludzi, może nawet spodobałyby ci się te studia, ale przede wszystkim - mogłabyś ruszyć tyłek i zacząć pracować. Bez doświadczenia i studiów kokosów nie ma, pracy biurowej dobrze płatnej też nie, ale z pewnością, JAKO STUDENTKA coś byś znalazła (studentom łatwiej znaleźć chociażby pracę w centrach handlowych, restauracjach itp. - zawsze coś). A ty co? Foch, jak dziecko. Wybaczcie dziewczyny, wybacz Autorko, ale ja rozumiem tę matkę. Rozumiem, że chciała ją pchać na studia, bo "może dorośnie, może jednak". I pewnie wiedziała, jak ciężko znaleźć pracę bezrobotnej dwudziestolatce bez doświadczenia.

Na twoim miejscu (mleko i tak się rozlało) znalazłabym pracę, aby odciążyć mamę. Myślę, że sklepy (dyskonty, hipermarkety itp.) potrzebują ludzi, coś znajdziesz. Jestem pewna, że mama zmieni zdanie co do twojego "uczenia się", kiedy zobaczy, że bierzesz się za siebie. W maju popraw maturę i idź na studia. Życzę powodzenia i siły.
zgadzam się z tym, że jako studentka mogłaby łatwiej znaleźć pracę choćby dorywczą itd., ale..
biorąc pod uwagę, że za drugi kierunek trzeba będzie płacić, to zaczynanie jakichkolwiek studiów 'z braku laku' jest trochę bez sensu, bo zamyka się tym samym możliwość studiowania w przyszłości (zakładam, że miało by to być od października tego roku?) czegoś co wg autorki bardziej by jej odpowiadało/ zapewniło lepszą przyszłość,
tak więc wydaje mi się, że już lepszym rozwiązaniem było przeczekanie tego roku (ale wykorzystanie go na naukę + jeśli nie ma żadnych ciekawych ofert pracy to autorka powinna znaleźć chociaż jakąkolwiek pracę dorywczą, żeby nie być na całkowitym utrzymaniu mamy). Co prawda już pół roku minęło, a autorka nie postarała się o żadną pracę, ale zawsze ma jeszcze kilka miesięcy na pokazanie sobie i mamie, że potrafi zatroszczyć się o swoja przyszłość (zarówno jeśli chodzi o studia, jak i pracę..)

w każdym razie Autorko wątku powodzenia jeśli zdecydujesz się poprawiać maturę
Kejti_el jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-05, 19:14   #25
201705250955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32037695]
Takiej nadinterpretacji moich słów już dawno nie widziałam.
Chodziło mi mniej więcej o to, że tak, jak ja nie wiem, gdzie możesz szukać pracy po budownictwie (aczkolwiek domyślam się, że jest jej dużo, co więcej - bardzo pochwalam takie studia), tak Ty nie wiesz, gdzie ja poszukuję pracy. I tyle. Nie było w tym nawet krzty złośliwości.

I do niczego nawet nie staram się nikogo przekonać, być może w Twoim mieście poszukiwani są inni specjaliści, nie wątpię. Mówię tylko, jak wygląda to z mojego doświadczenia. I w moim mieście. Gdyby nie to, że obecnie nie poszukuję nowej pracy, z dużym prawdopodobieństwem pracowałabym teraz w zawodzie.

Chyba masz dużo wolnego czasu, żeby wymyślać takie elaboraty, odwracając przy tym kota ogonem.[/QUOTE]

Si, mam wiele wolnego czasu, odkąd przestali mnie drukować nie pałam energią do pisania Temat mnie dotyczy, więc czuję się zobligowana do odpowiedzi. A wiesz czemu? Bo jeszcze ktoś przeczyta, a szczególnie z zadupia, w jakim ja mieszkam, i uwierzy. Nadinterpretacja? To rozumiem, że tylko teoretycznie to pisałaś? Odniosłam konkretnie Twoje słowa do sytuacji lokalnego mi rynku pracy- nic więcej. I wiesz co? I w mojej sytuacji nie znajduję potwierdzenia dla założonej przez Ciebie tezy.

--

Cytat:
Napisane przez Skierka001 Pokaż wiadomość
asia_aisa witam, jestem z tego samego nieprzyszłościowego miasta
Pozdrawiam. Też zamierzasz stąd uciec?

Edytowane przez 201705250955
Czas edycji: 2012-02-05 o 19:16
201705250955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-05, 20:58   #26
see
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 238
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

Cytat:
Napisane przez Skierka001 Pokaż wiadomość
Yhm, fajnie Ale skoro kierunek nazywa się "filologia macedońska" to chyba brzmi trochę gorzej niż "filologia słowiańska". Gdybym była pracodawcą szukającym kogoś do kontaktów biznesowych z tamtymi krajami, byłaby to niebagatelna różnica.
Nie wiem czy po tej wypowiedzi płakać czy się śmiać...
Myślisz, że do "tamtych krajów", jak to określasz wystarczy Ci jeden język słowiański? Powiedz mi gdzie są jego podstawy to chętnie zacznę studiować . Ja się uczyłam na geografii, że języki słowiańskie dzielą się na różne grupy, jak i reszta języków...Brak mi słów, że tego można nie wiedzieć.

Sama studiuje taki nieprzyszłościowy i niefajny kierunek (podobna filologia). Dla mnie jest fajny . Ale nic na siłę, filologia to nie są studia dla ludzi z przypadku.

Mimo wszystko uważam, że autorka źle postąpiła rezygnując ze studiów po rozmowie z ludźmi. Lepiej poczekać nawet ten miesiąc i zobaczyć, może się spodobać. Nie miałabyś czego żałować, gdyby się nie spodobało.
see jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-05, 22:09   #27
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

Cytat:
Napisane przez asia_aisa Pokaż wiadomość
Temat mnie dotyczy, więc czuję się zobligowana do odpowiedzi. A wiesz czemu? Bo jeszcze ktoś przeczyta, a szczególnie z zadupia, w jakim ja mieszkam, i uwierzy. Nadinterpretacja? To rozumiem, że tylko teoretycznie to pisałaś? Odniosłam konkretnie Twoje słowa do sytuacji lokalnego mi rynku pracy- nic więcej. I wiesz co? I w mojej sytuacji nie znajduję potwierdzenia dla założonej przez Ciebie tezy.
Jak mogłam pisać teoretycznie, jeśli chwilę później odniosłam się do swojego lokalnego rynku pracy? Niestety nie znam wszystkich lokalnych rynków pracy w Polsce, ale wiem, że praca po moim kierunku na pewno jest w Warszawie, Krakowie, czasami widuję ogłoszenia z Wrocławia, Poznania i Trójmiasta. Po filologii czeskiej praca jest w zdecydowanie większej ilości miast, tego jestem pewna na 100%. Prawdą jest, że nie wiem, jak jest po macedońskiej, ale tak jak pisałam - na filologii słowiańskiej nie uczy się jednego języka, a minimum dwóch słowiańskich, co automatycznie zwiększa szanse na znalezienie pracy.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-05, 23:32   #28
voice_of_silence
Zakorzenienie
 
Avatar voice_of_silence
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

Cytat:
Napisane przez Skierka001 Pokaż wiadomość
Yhm, fajnie Ale skoro kierunek nazywa się "filologia macedońska" to chyba brzmi trochę gorzej niż "filologia słowiańska". Gdybym była pracodawcą szukającym kogoś do kontaktów biznesowych z tamtymi krajami, byłaby to niebagatelna różnica.
__________________
Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.

Coco Chanel

Wyzwanie czytelnicze 2019
voice_of_silence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 16:37   #29
201705250955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32096722]Jak mogłam pisać teoretycznie, jeśli chwilę później odniosłam się do swojego lokalnego rynku pracy? Niestety nie znam wszystkich lokalnych rynków pracy w Polsce, ale wiem, że praca po moim kierunku na pewno jest w Warszawie, Krakowie, czasami widuję ogłoszenia z Wrocławia, Poznania i Trójmiasta. Po filologii czeskiej praca jest w zdecydowanie większej ilości miast, tego jestem pewna na 100%. Prawdą jest, że nie wiem, jak jest po macedońskiej, ale tak jak pisałam - na filologii słowiańskiej nie uczy się jednego języka, a minimum dwóch słowiańskich, co automatycznie zwiększa szanse na znalezienie pracy.[/QUOTE]
To gdzie Ty masz tę nadinterpretację? Piszesz o "przyszłościowym kierunku", który- jak podajesz- odnosi się do 1/10 kraju. A co z pozostałymi 9/10?
Pozdrawiam
201705250955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-06, 17:03   #30
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Nieciekawa sytuacja.

Cytat:
Napisane przez asia_aisa Pokaż wiadomość
To gdzie Ty masz tę nadinterpretację? Piszesz o "przyszłościowym kierunku", który- jak podajesz- odnosi się do 1/10 kraju. A co z pozostałymi 9/10?
Pozdrawiam
Czy są przyszłościowe, czy nie - zależy od autorki, jej miejsca zamieszkania oraz planów na przyszłość. Może mieszka w którymś z miast z 1/10 kraju? Ja, gdybym nie była silnie związania z Polską (gł. sprawy rodzinne), chętnie wyjechałabym do kraju, którego język studiowałam - by tam dostać się na uczelnię i uczyć polskiego tamtejszych studentów polonistyki.
Nie chce mi się bawić w łapanie za słówka, ale nie napisałam nigdzie, że to jest "przyszłościowy" kierunek. Odniosłam się raczej do tego, że padały tutaj opinie, że to "nieciekawe i nieprzyszłościowe studia" - nieciekawe są dla kogoś, kogo to nie interesuje, to fakt, a nieprzyszłościowe - kilka linijek wyżej napisałam wyjaśnienie. Oczywiście absolwenci filologii słowiańskiej nie są rozrywani przez pracodawców, ale w niektórych dziedzinach i miastach - są potrzebni. Wszystko zależy zatem od autorki, jej nastawienia (raczej średnie) i planów, ale raczej już niczego się nie dowiemy, bo autorka zamilkła.
Dziękuję i odwzajemniam pozdrowienia.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:09.