Erasmus, studia czyli trudne decyzje.

[sylwuni26]

Hej.
Piszę, ponieważ nie mam kogo się poradzić w tej sprawie a widzę, że można tu uzyskać wartościową pomoc.
Sytuacja wygląda tak:
Studiuję aktualnie na 1 roku zaocznie dziennikarstwo spec. PR i marketing medialny - nie narzekam na kierunek, bo odnalazłam się na praktykach przy konkretnym zagadnieniu. Myślałam o przeniesieniu się na studia dzienne. Boję się jednak jednej rzeczy. Z tego co słyszałam dużo osób rezygnuje z dziennikarstwa na dziennych, a nie chciałabym się przenieść i stwierdzić, że jednak "to nie to", bo akurat nie spodoba mi się to co tam zastanę. Musiałabym tez dużo nadrobić, bo niewiele przedmiotów mi się pokrywa więc tak naprawdę to jest drugie tyle.
Drugi problem to chęć rozpoczęcia 2 kierunku dziennie. Myślałam o koreanistyce. Niewiele ma wspólnego z dziennikarstwem, ale chciałam pouczyć się języka i kultury jakiegoś kraju. Niekoniecznie się jednak widzę w takich filologicznych kierunkach, ale interesuję się Azją więc chciałabym studiować coś z tym związanego.
Nie interesują mnie inne kierunki, które proponuje moja uczelnia. Myślałam również o filologii szwedzkiej, ale to już jest na prywatnej.
Zastanawiam się czy to dobry pomysł by brać taki kierunek czy może bardziej przyszłościowy lub powiązany z moim aktualnym.
I teraz trzeci, ostatni problem. Myślę nad wyjazdem na Erasmusa. Z tego co czytałam większość go popiera, a ja chcę jechać więc nie w tym tkwi problem. Tak jak pisałam wcześniej. Chcę zacząć drugi kierunek. Jak wiadomo rok zaczyna się w październiku, a z tego co widziałam rekrutacja na Erasmusa jest w lutym 2016 roku na semestr zimowy 2016/17 jeśli dobrze zrozumiałam. Musiałabym wyjechać na 3 roku jakbym złożyła w następnej rekrutacji papiery. Nie wiem też jak to jest z płaceniem czesnego w tym czasie, bo na niektórych uczelniach trzeba to robić, a u mnie są to niemałe pieniądze więc byłoby mi ich szkoda jakbym nawet na zajęcia nie chodziła, ale rozumiem , że muszę mieć status studenta na wyjazd. Na drugim kierunku zaczynałabym wtedy 2 rok więc wzięłabym urlop dziekanski.
No i teraz decyzja. Składać papiery na dzienne dziennikarstwa i jeśli się dostane to przyniosę się na drugi rok i odrobie ten pierwszy ryzykując, że może mi się nie spodobać. + Erasmus
Przy składaniu na drugi kierunek ubiegać się o wyjazd na Erasmusa i bawić się w te wszystkie zagmatwane rzeczy w tym samym roku LUB skończyć dziennikarstwo i wyjechać dopiero na drugim kierunku .
Nie składać na drugi kierunek i się nie przenosić i wyjechać mając na uwadze pieniądze za czesne.

Z góry dziękuję za okazaną pomoc

[skara]

Dość nieczytelnie piszesz jak na studentkę dziennikarstwa. Ja bym została zaocznie na dziennikarstwie i dziennie poszła na koreański. Połączenie dość ciekawe i z perspektywami. A na Erasmusa bym składała na lata 17-18, nie teraz.

[sylwuni26]

Tak właśnie myślałam, że to będzie lepszy pomysł.
Może ktoś będzie miał inne zdanie jeszcze.
Bardzo Ci dziękuję

Zrobię edit i dopiszę specjalizaje, bo ona jednak też jest ważna, a o niej zapomniałam. Wtedy nie wychodzi dziennikarstwo + koreanistyka.

[klempaa]

A czemu nie możesz się uczyć języka w szkole językowej?
Jak dla mnie to te wszystkie filologie, jeśli nie chcesz być nauczycielem w szkole, to o kant tyłka. Jak już uczyć się jakiegoś egzotycznego języka to na kursie, a nie studia... nic nie zmienią.

[Leseratte93]

Napisane przez klempaa

A czemu nie możesz się uczyć języka w szkole językowej?
Jak dla mnie to te wszystkie filologie, jeśli nie chcesz być nauczycielem w szkole, to o kant tyłka. Jak już uczyć się jakiegoś egzotycznego języka to na kursie, a nie studia... nic nie zmienią.

Zgadzam się. Studia filologiczne to już bardziej "trening" języka a nie konkretna nauka, aczkolwiek sporo filologii wprowadza grupy początkujące, tylko że poziom może być różny. Lepiej wybrać intensywny kurs w dobrej szkole językowej

[201702092106]

Napisane przez klempaa

A czemu nie możesz się uczyć języka w szkole językowej?
Jak dla mnie to te wszystkie filologie, jeśli nie chcesz być nauczycielem w szkole, to o kant tyłka. Jak już uczyć się jakiegoś egzotycznego języka to na kursie, a nie studia... nic nie zmienią.

Nie zgadzam. Na studiach językowych jesteś poniekąd skazana na język, otoczona nim z każdej strony co przekłada się na szybkie efekty. Osoby po koreanistyce posługują się tym językiem, osoby po kursach na osiągnięcie takiego samego poziomu musiałyby władować kilka razy więcej czasu i górę pieniędzy, a autorka pisała, że kultura Azji ją interesuje, więc raczej nie męczyłaby się innymi aspektami tych studiów jak np. historia, literatura, kultura.

[201604220915]

Wg mnie to ciężko jest się nauczyć języka egzotycznego w formie kursu. Skoro Azja to np chiński, arabski na kursie? słabo to widzę...

[playboykaa77]

Jesli juz sie znajdzie taki kurs takiego jezyka to bedzie on drogi.

Pisze z telefonu moge gubic literki.

[201605161428]

Napisane przez playboykaa77

Jesli juz sie znajdzie taki kurs takiego jezyka to bedzie on drogi.

Pisze z telefonu moge gubic literki.

Wierz mi, ze erazmus bedzie milion razy drozszy

[201609050930]

Teraz studiujesz zaocznie, a czym się zajmujesz na tygodniu?

[201702092106]

Ja bym Ci radziła iść na tę koreanistykę.

[Leseratte93]

Napisane przez TheUnlike

Wierz mi, ze erazmus bedzie milion razy drozszy

To zależy od wysokości stypendium.

[sylwuni26]

Napisane przez histeryczka_sztuki

Teraz studiujesz zaocznie, a czym się zajmujesz na tygodniu?

Niedawno skończyłam praktyki, które trwały 3 miesiące, ale nie chciałam tam pracować po nich. Wcześniej pracowałam o tak by pracować i coś robić z wolnym czasem.
Jakbym została przy samych zaocznych to coś bym sobie znalazła pewnie.

Te kursy to właśnie droga sprawa a do tego studia zaoczne.

Na Erasmusie mi zależy też dlatego, bo w niektórych państwach są firmy, którymi jestem zainteresowana.

[ajka_11]

Hej dziewczyny!
Byłam na Erasmusie w Hiszpanii (Huelva) przez pół roku. Jeśli potrzebujecie jakiś praktycznych informacji, zapraszam na mojego bloga:

<link>

A to coś dla tych, którzy się jeszcze wahają nad udziałem w programie:

<link>

Pozdrawiam!

[Santiana]

Uważam, że pojechanie na erasmusa to dobry pomysł. Ja sama nigdy nie byłam, ale mam sporo znajomych, którzy byli i sobie chwalą. Studiowałam filologię polską (nie jestem ani nauczycielem, ani dziennikarzem) i moje koleżanki z filologii jeździły na erasmusy do różnych krajów i to świetny sposób na lepsze poznanie języka oraz zdobywanie nowych znajomości. Oczywiście wszystko zależy od tego, kto się czuje w tym dobrze. Podobnie z drugim kierunkiem, koreanistyka wydaje się ciekawa, ale musisz się zastanowić nad tym, czy chcesz wiązać z nią jakąś przyszłość. Jeżeli bardzo chcesz drugi kierunek i jeszcze erasmusa dodatkowo, to twój wybór, ale musisz być tego pewna! Rzeczywiście trochę to zagmatwana i nie wiem, co ja bym wybrała, gdybym była na twoim miejscu. Ja bym się nie zdecydowała chyba na dwa kierunki i erasmus, ale jeżeli masz już jakieś plany i jak widzę, interesujesz się tym, to czemu nie?
Naprawdę ciężka sprawa, ale jak dla mnie jest to dość fascynujący wybór