"Nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne" Wątek polityczny.

[DSB]

Napisane przez agateq

DSB nie wiem czy taka szkoda, że niewielu tu zwolenników obecnych rządzących
TVN24 jest u mnie włączone prawie bez przerwy. Wątek polityczny przydałby się, taki osobny podfolder.

Szkoda, warto słuchać drugiej strony - nawet jeśli jej argumentacja jest dla nas absurdalna.

A ja teraz jadę w las, półtorej doby bez polityki

[agateq]

Ale nie wiem czy tu zwolennicy obozu rządzącego się po prostu nie wypowiadają, czy może po prostu ich nie ma.

[mex]

Napisane przez agateq

Konferencja była istnym cyrkiem. Wg mnie oni te zdjęcia już mieli długi czas, tylko czekali na pretekst, jakiś sygnał, żeby je upublicznić.
Kaczmarek najbardziej rozśmieszył mnie fakt, na który zwrócono uwagę, że szedł bez krawata! Przecież to śmieszne jest...
A spotkanie u prezydenta jest b. ważnym ogniwem całej tej akcji, jeśli nie najważniejszym. Nikt przecież nie wie, co prezydent Kaczmarkowi powiedział.

Niezłe było również wielokrotne podkreślanie, że szedł "pewnym krokiem". W zasadzie na końcu powinien biec albo iść z zamkniętymi oczami-był tak pewny wg Engelkinga
Również podrapanie się po czole widoczne z dalekiego i niezbyt wyraźnego ujęcia kamery zostało przez prokuratura natychmaist rozszyfrowane jako zafrasowanie i zmartwienie

No ludzie!

Napisane przez DSB

Szkoda, warto słuchać drugiej strony - nawet jeśli jej argumentacja jest dla nas absurdalna.

A ja teraz jadę w las, półtorej doby bez polityki

Chyba zazdraszczam
Ewentualnie będziesz miał co po powrocie nadrabiać.

[pink69]

Tok fm to jaka częstotliwość?

[czapeczkaelfa]

Napisane przez mex

Nie widzę powodu, żeby skupiać się jedynie na tym co jest na rękę pis-owi. To jest jedynie jeden z wątków całej sprawy, z którego zrobiono podczas konferencji niezłe przedstawienie.

Napisane przez agateq

Konferencja była istnym cyrkiem. Wg mnie oni te zdjęcia już mieli długi czas, tylko czekali na pretekst, jakiś sygnał, żeby je upublicznić.
najbardziej rozśmieszył mnie fakt, na który zwrócono uwagę, że Kaczmarek szedł bez krawata! Przecież to śmieszne jest...
A spotkanie u prezydenta jest b. ważnym ogniwem całej tej akcji, jeśli nie najważniejszym. Nikt przecież nie wie, co prezydent Kaczmarkowi powiedział.

Ale tu nie chodzi o całą te akcję! Nie o to wszystko, co kto komu powiedział. To jest już sprawa prokuratury, żeby to wyjaśniać i nam nic do tego. Prawdopodobnie zostanie wyjasnione jaka była rola prezydenta w tym wszystkim. Ale sprawę "przecieku" trzeba oddzielić od sprawy "fałszywych zeznań"
To całe "przedstawienie" miało pokazać, że Kaczmarek jest osobą niewiarygodną, która składa fałszywe zeznania. A składanie fałszywych zeznań jest przestepstwem, więc abw miało pełne prawo go zatrzymać (a opozycja krzyczała, że to zatrzymania polityczne i że to bezprawne)
Błagam, nie powtarzacie tego co ten cały Giertych i inni mu podobni gadaja. To naprawde jest już desperacka propaganda i szukanie dziury w całym.

A zdjecia na pewno mieli juz długi czas. I upublicznili je, bo podniosł sie straszny protest po ostatnich zatrzymaniach. Gdyby nie to, prawdopodobnie w ogóle by ich nie pokazali. Prokuratura nie ma obowiązku ujawniać szczególów śledztwa.

[agateq]

Sprawdź na stronie www radia, bo to zależy chyba od tego, gdzie mieszkasz.

mex z tym krokiem było świetne najpierw szedł zamyślony, w potem BEZ KRAWATA pewnym krokiem, to jest koronny dowód!

[zizou]

szczerze sie przyznam, ze z konferencji widzialam tylko upublicznienie rozmow telefonicznych: kaczmarek-kornatowski-netzel-honorata k.-kobieta NN-mezczyzna NN; i dla mnie, osobiscie, to nie bylo smieszne... nie ogladalam tego jak kabaretu a raczej ze strachem w oczach i z rozdziawiona geba... reszte obejrze dzisiaj, bo wczoraj sobie nagralam

[agateq]

Dla mnie to też nie jest śmieszne. Cala afera jest straszna, stopień zdziwienia zależy tylko od upodobań politycznych.
Dla mnie śmieszne są argumentacje i idiotyczne wnioski wyciągane z takich rzeczy, jak ten krawat i sposób poruszania się.

[mex]

Prokuratura krajowa nie ma też obowiązku robienia spektaklu w porze najlepszej oglądalności, podając przyczyny zatrzymania. Nakłanianie do składania, składanie fałszywych zeznań utrudniających śledztwo jest jedynie częścią nitki operacyjnej. Mnie na ten przykład w zupełności wystarczyłoby podanie do wiadomości komunikatu, że pan Kaczmarek, pan Kornatowski i pan Netzel zostali zatrzymani za to, to i to. Czy mielibyśmy powody, żeby nie wierzyć prokuraturze? Przynajmniej powinniśmy. Czy wówczas nie mamy wystarczającego dowodu na podważenie w naszych oczach wiarygodności Kaczmarka, o którym Czapeczkoelfa mówisz? Mamy. W tym przypadku próbowano zrobić tort i wisienkę na górze w jednym. Niestety/stety, nie udało się. Udowodniły to również natychmiastowe konkretne pytania dziennikarzy i równie zaskakująca reakcja szefów prokuratury

[agateq]

zgadzam się z mex.
Zrobiono z tego widowisko tylko po to, żeby pokazać wszystkim, jak to PiS walczy z "układem", którego nie ma.
prokuratura jest na tyle szanowaną instytucją, że samo podanie wiadomości o zatrzymaniach (to, co napisała mex) powinno wystarczyć ludziom, żeby wyrobić sobie własne zdanie.
Reakcje szefów na niektóre pytania mówiły same za siebie. Brak przygotowania i zachłyśnięcie się tym wielkim "sukcesem".

[mex]

Prokuratorzy nie ukryli tego, jak bardzo nie na rękę są zadawane przez dziennikarzy pytania. Zamiast zachwytów nad sposobem załatwienia sprawy albo "zatkaniem" z wrażenia po wykonaniu przez prowadzące osoby swoistej prezentacji, usłyszeli tylko pytania nie na temat. A tak naprawdę na temat tylko niewygodny.

[czapeczkaelfa]

Cóż..może wam wystarczyłoby samo oswiadczenie prokuratury. Mi tez by ono wystarczyło. Ale najwyrazniej opozycji i dziennikarzom nie
PIS został postawiony pod ścianą. Nikt nie wierzył, wszyscy krzyczeli "dowodów!"
Dostali dowody, ale nadal są niezadowoleni. Zaczyna mnie ogarniac zwątpienie jak na to wszystko patrzę.

A pytania dziennikarzy były totalnie od czapy. Nie dziwię się że prokuratura nie chciała na nie odpowiadać.
Wszyscy robią ten sam błąd, łącznie z dziennikarzami- nie umieją odróżnić sprawy przecieku od sprawy fałszywych zeznań.

No ale to tyle ode mnie Każdy może miec swoje zdanie

[mex]

Ależ zaręczam Ci, "wszyscy" (jak piszesz) umieją oddzielić te dwie sprawy (włączając w to dziennikarzy). Nie w nieuctwie sęk sprawy. Co innego zaskakuje.

Odkąd to pis czuje się postawiony pod ścianą albo przejmuje zarzucaniem sobie braku dowodów?
Cała ich kadencja pokazuje zupełnie co innego.
Do tej pory nie podano powodów sławetnego i bulwersującego wówczas przesunięcia Dorna, wyrzucenia Radka Sikorskiego z rządu, sprawa Blidy itede itepe.
Kaczki informowanie opinii publicznej mają głęboko gdzieś. Brak szacunku dla wyborców ( nie mówiąc o przeciwnikach ) poprzez olewanie obowiązku w sumie informowania o powodach ważnych dla Polski decyzji jest cały czas bardzo silnie odczuwalny. No ale teraz stało się inaczej i mieliśmy full wypas przedstawienie Rekompensata za wszystko dotychczasowe. Straszne.

[wenedka]

Natomiast okreslenie Kaczki kojarzy mi sie z szacunkiem

Opozycja chciala, to ma przedstawienie w postaci dowodow.
To, że PiS wyciaga wszystkie brudy na swiatlo dzienne to chyba nic zdroznego.

Jak bylo SLD, to wszystko bylo ok, bo nikt nic nie wiedzial co w trawie piszczy.

[mex]

Napisane przez wenedka

Opozycja chciala, to ma przedstawienie w postaci dowodow.

Naprawdę uważasz, że opozycja chciała oglądać pisowy popis cyrkowy?
Myślę, że wystrczyłyby suche fakty nienacechowane partyjnymi emocjami. Prokuratura winna być bezstronna.
Cóż, materiały operacyjne i dowody były tu nieźle zamieszane. Ale i to da się rozgraniczyć. Dla chcącego nic trudnego
Natomiast chętnie posłuchałabym drugiej strony, której zatrzymanie spowodowało chwilowe odebranie głosu. Żeby dowiedzieć się czy rzeczywiście były to "brudy" przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Na razie znamy jedynie wersję prokuratury. To wystarczy do postawienia zarzutów, ale jest za mało do osądzenia. Dlatego m.in. K.,K. i N. zostali zwolnieni z zatrzymania. Dlatego "konferencja" odbyła się przed 7:15 dzisiaj. Jak wyglądałaby prokuratura zwalniająca dzisiaj wszystkich zatrzymanych gdyby obyło się bez przedstawienia? No marnie. Więc zrobiono co zrobiono.


Wenedka, masz całkowicie słuszne odczucia jeśli chodzi o moje postrzeganie Kaczyńskich. Nie wypieram się Żeby zyskać szacunek trzeba choć minimalnie odwdzięczać się takim samym traktowaniem.

[wenedka]

Ale ja nie wiem, w jaki sposób nie okazują szacunku wyborcom

[mex]

Może to i lepiej.

[wenedka]

Napisane przez mex

Może to i lepiej.

Z checia bym sie dowiedziala, bo kiedys bede musiala sie 'okreslic'

[aisne]

Napisane przez wenedka

To, że PiS wyciaga wszystkie brudy na swiatlo dzienne to chyba nic zdroznego.

A to, że to właśnie PiS wciągnął te "brudy", mam na myśli nieuczciwych polityków do własnego rządu to też pewnie nic złego? To, że teraz te rzeczy wychodzą, to nie jest chlubą dla PiSu, bo ich obowiązkiem jest dbać o własne szeregi. I powinni się wstydzić, że do tego dopuścili, a nie chwalić.

[mex]

Napisane przez wenedka

Z checia bym sie dowiedziala, bo kiedys bede musiala sie 'okreslic'

Przepraszam, ale przekomarzanie się nie jest moim ulubionym zajęciem.

[wenedka]

Napisane przez aisne

A to, że to właśnie PiS wciągnął te "brudy", mam na myśli nieuczciwych polityków do własnego rządu to też pewnie nic złego? To, że teraz te rzeczy wychodzą, to nie jest chluba dla PiSu, bo ich obowiązkiem jest dbać o własne szeregi. I powinni się wstydzić, żę do tego dopuścili, a nie chwalić.

Ale najwieksza gwiazda, pan Kaczmarek, z PiS-u nie jest, zdaje sie.
A co rozumiesz przez dbanie o wlasne szeregi? Bronienie ich za wszelka cene? Jak to za SLD bylo?

[zizou]

Napisane przez aisne

A to, że to właśnie PiS wciągnął te "brudy", mam na myśli nieuczciwych polityków do własnego rządu to też pewnie nic złego? To, że teraz te rzeczy wychodzą, to nie jest chlubą dla PiSu, bo ich obowiązkiem jest dbać o własne szeregi. I powinni się wstydzić, że do tego dopuścili, a nie chwalić.

a moze to od poczatku bylo zaplanowane? miec w rzadzie takiego czy takiego, co to uczicwoscia nie grzeszy... tluste lata mijaja i w koncu przyhcodzi bieda. a wtedy trzeba miec asa w rekawie, zeby nie stracic poparcia. kto teraz mysli o tym, ze kaczmarek to byl zaufany czlowiek kaczynskich? nikt ludzie mysla teraz, ze kaczmarek to jednak swinia - a kto odkryl, ze kaczmarek to swinia? no kto? obroncy moralnosci

pewne rzeczy, zjawiska sa wkalkulowane w ten zawod, w to wszystko. swinie podlozyc moze nawet najbardziej zaufany czlowiek - wlasnie przez to zaufanie zatraca sie pewna czujnosc - no bo jak, swoj mnie pograzy? a gdzie tam

[mex]

Niestety, po trupach do celu.
I tak może być.

[agateq]

PiS na razie pozbywa się wszystkich niewygodnych, sam pluje we własne gniazdo. Żeby było jeszcze jedno jasne, co do mojego stosunku: wierzę Kaczmarkowi, do PiS i Kaczorów nie mam szacunku i powtarzam za mex, że żeby zyskać mój szacunek, jako wyborcy, trzeba szanować też mnie, pomimo faktu, że solidaryzuję się z opozycją.

zizou mądrze pisze. Najłatwiej postawić się w roli obrońców moralności i walki z nieistniejącym układem, jeżeli zaczniemy wrabiać swoich ludzi, ich podsłuchiwać, kontrolować, a potem wielki sukces. Patrzcie, mieliśmy takiego zdrajcę w rządzie, w ministerstwie, ale go przejrzeliśmy! Jesteśmy tacy zdolni.

[czapeczkaelfa]

Cóż..źle jest mieć w swoich szeregach takich ludzi, ale jeszcze gorzej, gdy już się to odkryje, udawać że nic się nie dzieje.
To, że Kaczynski odwołuje tych, co do których są jakieś wątpliwosci i do których stracił zaufanie, to liczy się na plus.
Kurcze no, nikt nie jest biały ani czarny. PiS też nie. Dlaczego ludzie w zaślepieniu politycznym widzą tylko to co chcą?
Nie wszystko w PISie jest złe i nie wszystko w PO jest dobre.
Nie trzeba popierac PISu, ale warto jednak spojrzec obiektywnie na to co robi.

[wenedka]

Napisane przez czapeczkaelfa

Nie wszystko w PISie jest złe i nie wszystko w PO jest dobre.

Tez tak sadze, ale jesli chodzi o polityke, to trudno jest znalezc kogos, kto zechce obiektywnie spojrzec na sprawe

[czapeczkaelfa]

Napisane przez agateq

PiS na razie pozbywa się wszystkich niewygodnych, sam pluje we własne gniazdo. Żeby było jeszcze jedno jasne, co do mojego stosunku: wierzę Kaczmarkowi, do PiS i Kaczorów nie mam szacunku i powtarzam za mex, że żeby zyskać mój szacunek, jako wyborcy, trzeba szanować też mnie, pomimo faktu, że solidaryzuję się z opozycją.

zizou mądrze pisze. Najłatwiej postawić się w roli obrońców moralności i walki z nieistniejącym układem, jeżeli zaczniemy wrabiać swoich ludzi, ich podsłuchiwać, kontrolować, a potem wielki sukces. Patrzcie, mieliśmy takiego zdrajcę w rządzie, w ministerstwie, ale go przejrzeliśmy! Jesteśmy tacy zdolni.

Na jakiej podstawie wierzysz Kaczmarkowi? Wczorajsza konferencja chyba pokazała dobitnie, że to nie jest człowiek wiarygodny.

A co do układu- to samo- chyba wczorajsza konferencja pokazała, że coś jednak jest na rzeczy. Czy to co zostało tam pokazane, nie wygląda na układ..? Bo ja bym to tak okresliła.
Niedawno sama śmiałam się z tej podejrzliwosci Kaczynskich i weszenia "układu". Dziś już się nie śmieję.

A jeśli ma się zdrajce w rzadzie, to trzeba go odwołać. I nie swiadczy to o zdolnosci i o sukcesie, bo faktycznie- kiedys to sam Kaczynski tych ludzi w rzadzie umiescił, wiec wtedy wykazał sie brakiem politycznej intuicji. Ale odwołanie takiej osoby świadczy jednak o przyzwoitosci.

[mex]

Omotanym aktualnymi informacjami proponuję jednak nie dzielić skóry na niedźwiedziu, bo przekonacie się, że to jeszcze nie koniec Także szafowanie określeniem "zdrajca" uważam za bardzo przedwczesne i niesmaczne, wypadałoby operować fachowym nazewnictwem. Na razie Kaczmarek nie ma przedstawionych zarzutów o zdradę tylko nieco inne.
Na razie EOT

[zizou]

http://wiadomosci.onet.pl/1598303,11,item.html

- Postępujemy uczciwie, wprowadzamy w tym kraju uczciwość i normalność - powiedział na konferencji prasowej minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro (PiS).
- Nagonka na ludzi związanych z wymiarem sprawiedliwości była budowana na oskarżeniach Janusza Kaczmarka, człowieka zakłamanego, zdesperowanego, człowieka, którego twarz została pokazana w dniu wczorajszym - stwierdził minister. - Elita polityczna uznała jednak za wiarygodne osoby Andrzeja Leppera i Janusza Kaczmarka i uczyniła z nich oręż brutalnej walki politycznej. Dziś jest czas, by ocenić tych polityków, którzy napadli na rząd Jarosława Kaczyńskiego i jego ministrów - powiedział Ziobro. Jego zdaniem Lepper i Kaczmarek to "świadkowie III RP". - Postępujemy uczciwie, wprowadzamy w tym kraju normalność – podkreślił minister. – Dziękuję tym wszystkim, którzy ufali moim słowom i działaniom - dodał.

- Przyjdzie czas na ujawnienie kolejnych faktów i dowodów, które będą mówić o Donaldzie Tusku, Wojciechu Olejniczaku i Andrzeju Lepperze - powiedział Ziobro.
- Kiedy PiS decydowało się objąć władzę, mówiliśmy, że jesteśmy wierni zasadzie, że wszyscy są równi wobec prawa. III RP była światem przywilejów ludzi władzy, dlatego wielu polityków jej broniło. Są politycy, którym nie mieści się w głowie, że można być uczciwym - stwierdził Ziobro. - My, na oczach całej Polski, wywiązujemy się z naszych obietnic - zadeklarował.

Wiceminister sprawiedliwości Andrzej Duda ujawnił, że Kaczmarek wiedział o akcji CBA, gdyż szef MSWiA sprawuje nadzór nad szefem BOR (który chronił wówczas wicepremiera Andrzeja Leppera), dlatego minister Zbigniew Ziobro miał prawo i obowiązek powiedzieć ówczesnemu szefowi MSWiA o planowanej akcji CBA.

– Już wcześniej pan Kaczmarek, jako szef Prokuratury Krajowej, otrzymywał informacje, także tajne, o działaniach prowadzonych przez CBA – również w sprawie akcji w Ministerstwie Rolnictwa - podkreślił Duda.

http://wiadomosci.onet.pl/1598325,11,item.html

- Nie łączy mnie żaden układ z panem Krauze. Jeśli byłem w jakimś układzie, to do tego układu zaprosił mnie prezydent Lech Kaczyński - powiedział na konferencji były szef MSWiA Janusz Kaczmarek.
Konferencja odbyła się w "biało-czerwonym" miasteczku przed Kancelarią Premiera, zorganizowanym przez działaczy LPR. Jego pobyt przed kancelarią premiera rozpoczął się odśpiewaniem hymnu narodowego.

- Tkwiłem w tym chorym układzie, ponieważ byłem zafascynowany Lechem Kaczyńskim i byłem wobec niego lojalny. Przepraszam, że byłem w tym układzie - stwierdził.
- Nie jestem i nie byłem źródłem przecieku w sprawie akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa. Minister Ziobro każdego dnia zmienia zdanie. Myślę, że fakt, iż przed komisją śledczą musiałby stanąć sam Ziobro powoduje, że nie chce on, by taka komisja powstała - ocenił. - W swoich zeznaniach pokazałem kulisy władzy, pokazałem przykłady zdyskredytowania wielu osób, apelowałem, aby zajęła się tym komisja śledcza, posiadająca możliwości procesowe - powiedział Kaczmarek.

- Służby są wykorzystywane do podsłuchiwania polityków i ludzi mediów po to, by kogoś oszkalować i zdyskredytować. Jestem tego przykładem. Te działania miały uczynić mnie uczynić niewiarygodnym - stwierdził były szef MSWiA. - Nie o wszystkim jeszcze powiedziałem, ponieważ obawiałem się przecieków. Na wszystko przyjdzie jednak czas, gdy powstanie komisja śledcza - oświadczył.

Były szef MSWiA zapowiedział też pozew wobec "Newsweeka", który podał, że Centralne Biuro Antykorupcyjne szuka dowodów na skorumpowanie go przez Ryszarda Krauze. Według "Newsweeka", CBA chce udowodnić, że to za pieniądze Krauzego Kaczmarek wybudował nowy dom w Gdyni; CBA szuka faktury na 2 mln zł, wystawionej przez jedną ze spółek służących do prania brudnych pieniędzy w słynnej gdańskiej aferze kościelnego wydawnictwa Stella Maris. Jak podał "Newsweek", to te pieniądze - według CBA - miały trafić do firmy budowlanej Kazimierza Kaczmarka, który miał je przekazać synowi.

- Moje zatrzymanie wiąże się z planowanym na (miniony) piątek spotkaniem Konrada Kornatowskiego z sejmową speckomisją; miał on mówić o wypaczeniach w działaniach państwa prawa na styku prokuratury, policji i służb - dodał Kaczmarek.

Kaczmarek poinformował, że zaskarżył do sądu decyzję o zatrzymaniu go. - Byłem na każde wezwanie - powiedział. Powtórzył, że służby specjalne są dziś wykorzystywane do inwigilowania dziennikarzy i szkalowania ludzi.

Kaczmarek nie chciał skomentować nagrań przedstawionych na wczorajszej konferencji w prokuraturze. - Musze zachować powściągliwość, w innym razie może to zostać wykorzystane przeciwko mojej osobie – stwierdził.

Według Romana Giertycha informacje, które posiada Janusz Kaczmarek, to "puzzle, które dopełniają całości obrazu PiS-u". Jego zdaniem PiS sprzeniewierzył się idei walki z korupcją. - Gdzie są akty oskarżenia w sprawach prywatyzacyjnych? Panie Ziobro, pan się zajął politykami, bo to panu pasowało najbardziej! – podkreślał szef LPR.

- Koledzy z PiS, co ukrywacie, że boicie się komisji śledczej? - pytał retorycznie Giertych. Zapewnił, że prace komisji będą rzetelne. - Dojdziemy do prawdy, bo prawda wyzwala - zapewnił.

- Jak można prowadzić kampanię wyborczą jeśli przeciw nam są służby specjalne i "Telewizja PiS"? - pytał szef LPR, podkreślając jednocześnie potrzebę powołania komisji śledczej.

hmmm

[basienka:)]

Nie rozumię ludzi. Najpierw krzyczą, że chcą dowodów, że PiS nie miał prawa zatrzymywać Kaczmarka, a gdy już te dowody pokazują, nagle im się mówi, że urządzają cyrk!

Mam dość PiSu, ale wczoraj pokazali, że ich działania wcale nie są bez sensu.

Ta partia wiele już może nie zdziała, ale zrobią tak zwane "czystki" wśród polityków i to jest dobre.