Kosmetyki Naturalne-Zrób sobie krem-Kolejny sklep, przez który wydam masę pieniędzy:P

[zetafon]

chcialam was zapytac czy ktos z was ma porownanie olejków z BU (ja mam pomaranczowy) do tych z ZSK? mam mieszana skóre i sie zastanawialam nad sliwkowo-kokosowym i nie wiem czy nie zaszkodzi...

[IlonaP]

Napisane przez zetafon

chcialam was zapytac czy ktos z was ma porownanie olejków z BU (ja mam pomaranczowy) do tych z ZSK? mam mieszana skóre i sie zastanawialam nad sliwkowo-kokosowym i nie wiem czy nie zaszkodzi...

ja akurat mam, ale mam też suchą cerę - i wolę ZySK, to inny emulgator, trochę inaczej emulguje

[mosutatsu]

Moje gigantyczne zamówienie właśnie przyszło
Na stronie ZSK nie zmienili statusu zamówienia na zrealizowane... więc myślałem, że wyślą dopiero dziś.. a tu niespodzianka - kurier!

Wszystko zapakowali, niczego nie brakuje.
Jedyna wada - z buteleczki z P-4C lekko się sączyło od spodu - już przelałem do nowej buteleczki. Całe szczęście, że cała nie poszłaa...

[Natalia 1]

Mosutatsu- możesz podać date ważności D-pantenolu 75%.
Ja zamawiałam pod koniec kwietnia , a ważny jest tylko do sierpnia 2009
Mam ochote na takie same zamówienie jak Twoje , chyba jesteśmy na tym samym etapie
Ciekawi mnie zapach oleju z kiełków pszenicy.Ktoś opisywał , że smacznie pachnie , jak Twoje wrażenia

[mosutatsu]

Napisane przez Natalia 1

Mosutatsu- możesz podać date ważności D-pantenolu 75%.
Ja zamawiałam pod koniec kwietnia , a ważny jest tylko do sierpnia 2009
Mam ochote na takie same zamówienie jak Twoje , chyba jesteśmy na tym samym etapie
Ciekawi mnie zapach oleju z kiełków pszenicy.Ktoś opisywał , że smacznie pachnie , jak Twoje wrażenia

Data 2010/12.
Olej z kiełków pszenicy... szczerze mówiąc nie jestem olejowym fanem, więc nawet nie wąchałem...
Hmm (już sprawdziłem ), pachnie słodko, można powiedzieć, że smacznie - choć moja mama się skrzywiła i powiedziała "ser?"
Dla mnie pachnie słodzonymi otrębami... choć to może autosugestia przez nazwę

Edit: własnie posmarowałem nim nadgarstek - zapach jak najbardziej otrębowy ;D
Ehh, ale tłuszcz - nie dla mnie te oleje... dla włosów

[Natalia 1]

Napisane przez mosutatsu

Data 2010/12.
Olej z kiełków pszenicy... szczerze mówiąc nie jestem olejowym fanem, więc nawet nie wąchałem...
Hmm (już sprawdziłem ), pachnie słodko, można powiedzieć, że smacznie - choć moja mama się skrzywiła i powiedziała "ser?"
Dla mnie pachnie słodzonymi otrębami... choć to może autosugestia przez nazwę

Dzięki , może to naturalne , że d- pantenol , ma zawsze taką krótką date ważności .
Przekonałeś mnie do oleju z kiełków przenicy .
Co będziesz teraz kręcił ? może mnie zainspiruje

[mosutatsu]

Napisane przez Natalia 1

Dzięki , może to naturalne , że d- pantenol , ma zawsze taką krótką date ważności .
Przekonałeś mnie do oleju z kiełków przenicy .
Co będziesz teraz kręcił ? może mnie zainspiruje

Dziś ukręciłem odżywkę do włosów zniszczonych - taką porcję na jeden raz. W weekend zrobię chyba już pełnowymiarowe 200ml - choć strasznie dużo składników mi pójdzie...
Ukręciłem też żel na suche, czerwone dłonie. (strasznie tępe uczucie po posmarowaniu.. hmmm)
Jutro podolewam liposomów do hydrolatów.
Myślę nad jakimś beztłuszczowym kremem/żelem matującym. Jestem na etapie składników matujących. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

[zetafon]

Napisane przez IlonaP

ja akurat mam, ale mam też suchą cerę - i wolę ZySK, to inny emulgator, trochę inaczej emulguje

a zostaje jakaś tlusta warstwa czy cos w wtym rodzaju?jak to mniej wiecej wygląda? ( o ile da sie to opisac slowami ).

[IlonaP]

Napisane przez Natalia 1

Mosutatsu- możesz podać date ważności D-pantenolu 75%.
Ja zamawiałam pod koniec kwietnia , a ważny jest tylko do sierpnia 2009
Mam ochote na takie same zamówienie jak Twoje , chyba jesteśmy na tym samym etapie
Ciekawi mnie zapach oleju z kiełków pszenicy.Ktoś opisywał , że smacznie pachnie , jak Twoje wrażenia

hm, dla mnie pachnie ... apetycznie, spożywczo, jak namoczone ziarna
poprosiłam o dodanie go do gotowca serum oczyszczającego z LHA ZySK zamiast śliwki
jest mocno regenerujący i chroni naczynka, szybko się wchłania, do matu [na mnie sucharku]

Napisane przez zetafon

a zostaje jakaś tlusta warstwa czy cos w wtym rodzaju?jak to mniej wiecej wygląda? ( o ile da sie to opisac slowami ).

mnie tam nic nie zostaje
ZySKowy łagodniej emulguje, jest delikatniejszy

[marioladabr]

Zamówiłam trochę olejów (tamanu, z pestek malin, z pestek arbuza, z nasion bawełny, ze słodkich migdałów) i zamówiłam wodę micelarną (gotowy zestaw).
Będę testować i dam znac jak sie spisują oleje na mojej probleatycznej buzi.

Mam pytanie do Lorri - od jakiegoś czasu kręce sobie ten Twój tonik oczyszczające w wersji dla wrażliwców. Stosowałam codziennie na noc. Czy możliwe, żeby po nim skóra zaczęła się łuszczyć? Może za często stosowałam?
I jeszcze o peeling z ryżu i siemienia chciałam zapytać: Napisałaś że zalewasz wodą, dodajesz oliwki i żelu do mycia... tak zrobiłam i jakoś w ogóle nie czułam efektu peelingu. Taka guowata papka się zrobiła, którą cieżko było nabrac na rękę, już nie mówiąc o rozsmarowaniu na ciele.... Co źle zrobiłam? Może coś podpowiesz?

[Lorri]

Napisane przez marioladabr

Mam pytanie do Lorri - od jakiegoś czasu kręce sobie ten Twój tonik oczyszczające w wersji dla wrażliwców. Stosowałam codziennie na noc. Czy możliwe, żeby po nim skóra zaczęła się łuszczyć? Może za często stosowałam?
I jeszcze o peeling z ryżu i siemienia chciałam zapytać: Napisałaś że zalewasz wodą, dodajesz oliwki i żelu do mycia... tak zrobiłam i jakoś w ogóle nie czułam efektu peelingu. Taka guowata papka się zrobiła, którą cieżko było nabrac na rękę, już nie mówiąc o rozsmarowaniu na ciele.... Co źle zrobiłam? Może coś podpowiesz?

Nigdy nie łuszczyła mi się skóra po tym toniku. Teraz jak już go odstawiłam, to tęsknię za porządnym nawilżeniem i nie mogę się nadziwić, jak niesamowicie się łuszczę przy 5% kwasu migdałowego. Muszę coś wykombinować, bo serum z glukonolaktonem, które dawniej zaspokajało potrzebę nawilżenia, już nie wystarcza przy migdałku. Ale z kolei boję się zapychania po olejach. Tonik z kwasem mlekowym niewątpliwie miał swoje zalety, pory były czyste, skóra dobrze nawilżona nawet w sezonie grzewczym. Niestety nie nadaje się do stosowania dłużej niż przez pół roku. Myślę, że najlepiej robić 4-miesięczną kurację, nie dłuższą, zwłaszcza przy wrażliwej cerze (pod koniec odczuwałam straszny dyskomfort przy aplikacji i zaczęłam się niepokoić o naczynka).

Szykuje mi się chyba rewolucja w pielęgnacji. Próbowałam już nawet żelu HA z olejem z róży, ale dobijają mnie kluski na twarzy, nawet przy niewielkiej ilości serum (80% HA). Muszę je bardziej rozwodnić.

A z jakiego ryżu robiłaś peeling? Ja robiłam z brązowego, nie mieliłam go na gładką mączkę, tylko krócej, żeby były grudki. Nawet bez dodawania oleju czy żelu konsystencja jest świetna. Może za mało wody dolałaś albo dałaś za dużo lnu i dlatego wyszedł glut.

[adusiadu]

A ja złożyłam wczoraj zamówienie i będę robić żel do mycia twarzy i olejki do demakijażu, bo postanowiłam wymienić cała pielegnacje na naturalna

[marioladabr]

Napisane przez Lorri

Nigdy nie łuszczyła mi się skóra po tym toniku. Teraz jak już go odstawiłam, to tęsknię za porządnym nawilżeniem i nie mogę się nadziwić, jak niesamowicie się łuszczę przy 5% kwasu migdałowego. Muszę coś wykombinować, bo serum z glukonolaktonem, które dawniej zaspokajało potrzebę nawilżenia, już nie wystarcza przy migdałku. Ale z kolei boję się zapychania po olejach. Tonik z kwasem mlekowym niewątpliwie miał swoje zalety, pory były czyste, skóra dobrze nawilżona nawet w sezonie grzewczym. Niestety nie nadaje się do stosowania dłużej niż przez pół roku. Myślę, że najlepiej robić 4-miesięczną kurację, nie dłuższą, zwłaszcza przy wrażliwej cerze (pod koniec odczuwałam straszny dyskomfort przy aplikacji i zaczęłam się niepokoić o naczynka).

Szykuje mi się chyba rewolucja w pielęgnacji. Próbowałam już nawet żelu HA z olejem z róży, ale dobijają mnie kluski na twarzy, nawet przy niewielkiej ilości serum (80% HA). Muszę je bardziej rozwodnić.

A z jakiego ryżu robiłaś peeling? Ja robiłam z brązowego, nie mieliłam go na gładką mączkę, tylko krócej, żeby były grudki. Nawet bez dodawania oleju czy żelu konsystencja jest świetna. Może za mało wody dolałaś albo dałaś za dużo lnu i dlatego wyszedł glut.

To ja nie wiem co może mi łuszczyć skórę? Tylko ten tonik wprowadziłam, pozostałe rzeczy których używam to używałam wcześniej, ale może potrzeby mojej skóry się zmieniły.

Robiłam też z ryżu brązowego. I zrobiłam w proporcjach podobnych do takich co pisałaś 4:1 (400 g ryżu i 100g siemienia) Na mączkę nie mieliłam, tak żeby były większe kawałki, ale mam taki młynek, że nierówno mieli i trochę mączki jest. Może faktycznie za mało wody. Spróbuję. A może bez zaparzania spróbuję, sama oliwka i żel zmieszać z ziarnem i na ciałko? Co myślisz?

[Lorri]

Napisane przez marioladabr

To ja nie wiem co może mi łuszczyć skórę? Tylko ten tonik wprowadziłam, pozostałe rzeczy których używam to używałam wcześniej, ale może potrzeby mojej skóry się zmieniły.

Robiłam też z ryżu brązowego. I zrobiłam w proporcjach podobnych do takich co pisałaś 4:1 (400 g ryżu i 100g siemienia) Na mączkę nie mieliłam, tak żeby były większe kawałki, ale mam taki młynek, że nierówno mieli i trochę mączki jest. Może faktycznie za mało wody. Spróbuję. A może bez zaparzania spróbuję, sama oliwka i żel zmieszać z ziarnem i na ciałko? Co myślisz?

Może ci się skóra musi przyzwyczaić do kwasu (na poczatku też tak miałam, potem się unormowało).

Ja tam lubię zalewać gorącą wodą, właśnie dzieki temu, że siemię puszcza śluz, robi się fajna konsystencja i peeling dobrze się trzyma ciała, ale też łatwo spłukuje. A, i robię sobie duże porcje na raz, ok. 50 ml (odmierzam słoiczkiem po kremie). Jak rozrabiasz niewiele, to może wystarczy dodatek oleju.

[marioladabr]

Napisane przez Lorri

Może ci się skóra musi przyzwyczaić do kwasu (na poczatku też tak miałam, potem się unormowało).

Ja tam lubię zalewać gorącą wodą, właśnie dzieki temu, że siemię puszcza śluz, robi się fajna konsystencja i peeling dobrze się trzyma ciała, ale też łatwo spłukuje. A, i robię sobie duże porcje na raz, ok. 50 ml (odmierzam słoiczkiem po kremie). Jak rozrabiasz niewiele, to może wystarczy dodatek oleju.

Masz rację. Wczoraj zrobiłam ten peeling bez zalewania gorącą wodą i nie podobało mi się. Jednak ten glut to z siemienia się bierze i fajnie nawilża skórę.

[mosutatsu]

Uff.. jestem po kręceniu 200ml odżywki do włosów
Strasznie dużo składników wychodzi na takie pojemności, aż mi trochę żal tego wszystkiego było

Zrobiłem jeszcze żel aloesowy (przepis na stronie ZSK) - świetny!
Nie klei się, nie zostaje głupia powłoczka, wchłania się natychmiast.
Zamierzam stosować pod oczy i do rąk.

Jeśli natomiast chodzi o ten żel na suche i czerwone dłonie... to nie wiem co zrobiłem źle, ale po użyciu i wchłonięciu ręce są okropne, szorstkie i takie tępe... Dodam chyba tam gliceryny, będzie powłoczka, ale przynajmniej śliska.

Użyłem wczoraj oleju jojoba na twarz - aż 4 krople
Jak sądzicie, czy w takich ilościach może zapchać? Strasznie się tego boje..
Na stronie ZSK piszą, że jest podobny do łoju ludzkiego, więc postanowiłem sam dostarczać tego łoju, żeby skóra przestała się przetłuszczać - jest to możliwe?

Pozdrawiam

[sugarfree87]

Napisane przez mosutatsu

Użyłem wczoraj oleju jojoba na twarz - aż 4 krople
Jak sądzicie, czy w takich ilościach może zapchać? Strasznie się tego boje..
Na stronie ZSK piszą, że jest podobny do łoju ludzkiego, więc postanowiłem sam dostarczać tego łoju, żeby skóra przestała się przetłuszczać - jest to możliwe?

Ja stosowałam przez ok 2 tyg jojobę na noc, efekty były super, twarz o wiele mniej mi się przetłuszczała, pory były zwężone, skóra napięta i aksamitna
ale co z tego...zapchał mnie ten olej...
oczywiście wszystko najlepiej przetestować na sobie, może akurat Tobie będzie służył

[mosutatsu]

Napisane przez sugarfree87

Ja stosowałam przez ok 2 tyg jojobę na noc, efekty były super, twarz o wiele mniej mi się przetłuszczała, pory były zwężone, skóra napięta i aksamitna
ale co z tego...zapchał mnie ten olej...
oczywiście wszystko najlepiej przetestować na sobie, może akurat Tobie będzie służył

Dziś zaobserwowałem dwa małe białe syfki - taki pojawiają mi się, jak coś mnie zapcha
Więc to chyba niestety ten olej. Zaaplikuję jeszcze 2 - 3 żeby się przekonać.
Dzięki za informację.

[Natalia 1]

Ciąg dalszy eksperymentów z włosami .Do serum z keratyną dodałam 6% liposomów ale nawilżających , bo innych na razie nie mam .
Efekty kiepskie .Włosy zrobiły się cieniutkie , sypkie ,nie są miękie , nie podobają mi się . Właśnie spryskałam je ponownie , drugi raz , bo musze zużyć to badziewie co namieszałam.

Lorri , a jak u Ciebie się sprawdziły liposomy do włosów .Ja z keratyny samej byłam bardzo zadowolona .Włosy były grube ,naturalnie ładnie się ukladały. A sztywność całkowicie eliminowało nałożenie przed myciem oleju na włosy .Bez problemu zmywa mi się olej z włosów

Edit, włosy wyschły , są teraz ładne , nieposklejane , niesztywne , tylko zużyłam na ten efekt 15 ml serum , serum z keratyną dawałam 5 ml i było super. Zdecydowanie nie polecam dodawać do serum z keratyną liposomów nawilżających

[Lorri]

Też nakładam olej przed myciem włosów kiedy mogę. Ostatnio nie mam czasu, więc serum do psikania musi mi wystarczyć. Po keratynie robią mi się sztywne strąki, liposomy temu zapobiegają. Włosy są gęste (jak na moje włosy ) i mięciutkie, łatwo się rozczesują.

[asa___]

Napisane przez sugarfree87

Ja stosowałam przez ok 2 tyg jojobę na noc, efekty były super, twarz o wiele mniej mi się przetłuszczała, pory były zwężone, skóra napięta i aksamitna
ale co z tego...zapchał mnie ten olej...
oczywiście wszystko najlepiej przetestować na sobie, może akurat Tobie będzie służył

Dokładnie - każdemu coś innego służy - ja po wielu eksperymentach (jojoba był oki, ale nie było jakichś super efektów) dotarłam do czarnuszki i ostatnio czarnej porzeczki (+kropelki innych:herbata, argan, czarna malina), ale też zmieniłam trochę sposób pielęgnacji, tzn. rano przestałam szorować twarz, teraz tylko przecieram hydrolatem, trudno było mi się przestawić, ale uznałam, że to ma sens (któraś z mądrzejszych ode mnie Wizażanek, napisała że szorując rano skóre twarzy usuwamy to, co dobrago zrobiła ona przez noc)... i to przynosi efekty.

[faa]

Napisane przez Lorri

6% liposomów w zupełności wystarczy, żeby odczuć ich działanie (podałam takie stężenie, żeby w ml wyszły w miarę okrągłe wartości ). Dziś wieczorem będę robić tonik, to postaram się policzyć kropelki .

25 ml toniku powinno spokojnie wystarczyć na 2 tygodnie, 50 ml - na miesiąc, 100 ml - na 2 miesiące. Tonik 25 ml nie zawiera konserwantu, musi być przechowywany w lodówce (maks. 2 tyg.).
Polecam wersje z konserwantem, FEOG bardzo łatwo się dozuje, tonik może być przechowywany w temp. pokojowej i używany bez ograniczeń czasowych (oczywiście najlepiej zużyć w ciągu kilku miesięcy).

• 25 ml toniku
6% liposomy - 1.5 ml
94% woda lub hydrolat - 23.5 ml

• 50 ml toniku
6% liposomy - 3 ml
93.5% woda lub hydrolat ~ 47 ml
0.5% FEOG - 6 kropli

• 100 ml toniku
6% liposomy - 6 ml
93.5% woda lub hydrolat - 93.5 ml
0.5% FEOG - 13 kropli


Przykładowa receptura z dodatkami:

• 50 ml toniku
80% woda lub hydrolat - 40 ml
10% wyciąg z aloesu - 5 ml
7% liposomy - 3.5 ml
2.5% D-pantenol - 1 ml
0.5% FEOG - 6 kropli


Tonik do cery dojrzałej

• 50 ml toniku
86.5% woda lub hydrolat - 43.25 ml
4% "retinol roślinny" - 2 ml
6% liposomy dla cery dojrzałej - 3 ml (dowolny typ lub: 1.5 ml z ceramidami + 1.5 ml z koenzymem Q10)
3% ekstrakt ujędrniający - 1.5 ml
0.5% FEOG - 6 kropli


Jeżeli nie mamy odpowiednich miarek...

... to możemy zrobić 50 ml toniku ze stężeniem liposomów 5% (również efektywne), używając jedynie łyżeczki miarowej z ZSK o pojemności 2,5 ml i zlewki (50 ml lub 100 ml) lub od biedy innego naczynia, byle by się z niego dało przelać gotowy tonik do buteleczki. Liposomy mieszamy z wodą lub hydrolatem w proporcji 1:19, czyli odmierzamy do zlewki 1 łyżeczkę liposomów (2,5 ml) i 19 łyżeczek wody/hydrolatu (19 x 2,5 ml). Na koniec dodajemy 6 kropli FEOG. I mamy gotowy tonik.

a czy zamiast FEOG mogę dodać http://mazidla.com/index.php?page=sh...mart&Itemid=27 ten konserwant ?? i czy np mogę zrobić w jednym toniku mieszankę liposomów ujędrniających i trądzikowych każdy w stężeniu ok 6%?

[mosutatsu]

Znane już prezenty w czerwcu
http://www.zrobsobiekrem.pl/?prezenty-w-czerwcu,156

[marioladabr]

A ja dostałam Monostearynian glicerolu i nie mam pojęcia co z nim zrobić Jakby któraś potrzebowała do jakiegoś kremu to piszcie na PW, bo ja chyba jeszcze nie będę się porywać na kremy.

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Napisane przez mosutatsu

Użyłem wczoraj oleju jojoba na twarz - aż 4 krople
Jak sądzicie, czy w takich ilościach może zapchać? Strasznie się tego boje..
Na stronie ZSK piszą, że jest podobny do łoju ludzkiego, więc postanowiłem sam dostarczać tego łoju, żeby skóra przestała się przetłuszczać - jest to możliwe?

Pozdrawiam

Ja ten olejek aplikuję dziecku na suchą i swędzącą skórę brzucha, pupy i ud. Ale mieszam z żelem Hialuronowym. Świetnie się sprawdza. Sobie czasami apikuję na buzię, jak mocno mam wysuszoną, ale też z hialurinem i świetnie się spisuje. Nie ma zapachu i ładnie nawilża. Mnie nie zapychał, ale ja tylko kilka razy nakładałam na twarz.

[mosutatsu]

Przerwa modernizacyjna
W dniach 1-2 czerwca nastąpi przerwa modernizacyjna. Odpowiemy na wszystkie zapytania 3 czerwca.

Więc pewnie też nie wyślą mojej paczuszki - a tak się cieszyłem, że znów szybko przyjdzie

[Natalia 1]

Napisane przez mosutatsu

Moje gigantyczne zamówienie właśnie przyszło
Na stronie ZSK nie zmienili statusu zamówienia na zrealizowane... więc myślałem, że wyślą dopiero dziś.. a tu niespodzianka - kurier!

Wszystko zapakowali, niczego nie brakuje

Napisane przez mosutatsu

Więc pewnie też nie wyślą mojej paczuszki - a tak się cieszyłem, że znów szybko przyjdzie

Mosutatsu - co tym razem zamówiłeś , ja jeszcze nic zamówiłam , a ty masz już następne , tak to jest jak sklep kusi nas prezentami

[mosutatsu]

Napisane przez Natalia 1

Mosutatsu - co tym razem zamówiłeś , ja jeszcze nic zamówiłam , a ty masz już następne , tak to jest jak sklep kusi nas prezentami

No już następne z Mazideł też

Tym razem "malutkie" za 60 zł - jak zobaczyłem, jak szybko ilość GSC użytego do odżywki maleje, musiałem złożyć zamówienie - podoba mi się ten emulgator.
Podobnie z mocznikiem, niby mam duże pudełko 50g, a już połowy nie ma.

Olej kokosowy RAFINOWANY, 80g
GSC, 70 g
Wosk pszczeli żółty, 25 g
Mocznik , 125g
Woda demineralizowana jakości farmaceutycznej
Bagietka szklana
Papierki lakmusowe jednobarwne, bloczek 25 sztuk
Olej Tamanu NATURALNY, próbka 15 ml

[Hosenka*]

Jakie super prezenty za zamówienia w czerwcu:

Napisane przez ZSK

• do zamówień o wartości ponad 50 zł - peeling aroniowy 25 g
• do zamówień o wartości ponad 100 zł - olej ze słodkich migdałów rafinowany 30 ml
• do zamówień o wartości ponad 150 zł - olej z orzecha włoskiego rafinowany 30 ml
• do zamówień o wartości ponad 200 zł - kwas laktobionowy 5 g
• do zamówień o wartości ponad 250 zł - ekstrakt z karnityną, argininą i kofeiną 15 ml
• do zamówień powyżej 300 zł - wysyłka na nasz koszt

[adusiadu]

Lorri, zrobiłam sobie Twój tonik oczyszczający do cery wrażliwej (z ZSK)
Nie miałam tylko witaminy b3 to cos tam innego wrzuciłam.
Kiedy go najlepiej uzywac? Rano po oczyszczeniu buzi micelem czy wieczorem po umyciu żelem?
Mam nadzieje, ze od kwasu moja twarz nie umrze? Bo sie nie filtruje

[zetafon]

Napisane przez mosutatsu

No już następne z Mazideł też

Tym razem "malutkie" za 60 zł - jak zobaczyłem, jak szybko ilość GSC użytego do odżywki maleje, musiałem złożyć zamówienie - podoba mi się ten emulgator.
Podobnie z mocznikiem, niby mam duże pudełko 50g, a już połowy nie ma.

Olej kokosowy RAFINOWANY, 80g
GSC, 70 g
Wosk pszczeli żółty, 25 g
Mocznik , 125g
Woda demineralizowana jakości farmaceutycznej
Bagietka szklana
Papierki lakmusowe jednobarwne, bloczek 25 sztuk
Olej Tamanu NATURALNY, próbka 15 ml

jak używasz mocznika?? mam zamiar sobie zakupic jak z natalia 1 złozymy zamowienie.