odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;)

[basia_ww]

Ja jestem jak byłam na IV Fazowym ale szkoda że tu taka cisza

[aga_74]

Napisane przez basia_ww

Ja jestem jak byłam na IV Fazowym ale szkoda że tu taka cisza

bardzo szkoda... wiele razy sie przymierzałam do napisania... tęsknię za Wami dziewczyny

[basia_ww]

No reaktywujemy wątek - ja się "pochwalę " jest mnie tyle samo co w zeszłe wakacje :banghead: a przez jesień trochę zgubiłam a od marca płynę pod prąd - ale nie narzekam - bo to nic nie zmieni

[aga_74]

Napisane przez basia_ww

No reaktywujemy wątek - ja się "pochwalę " jest mnie tyle samo co w zeszłe wakacje :banghead: a przez jesień trochę zgubiłam a od marca płynę pod prąd - ale nie narzekam - bo to nic nie zmieni

Ok ja z wagą sie bujam jak zawsze Było już ponad 70 teraz troszke poniżej ale zbliża sie @ więc moze jak sie skończy bedzie około 69.

[basia_ww]

Ja teraz już nic nie zrobię - muszę nad morzem pokazać się z moją wagą jaka jest - ale po wakacjach się zmobilizuję - tym bardziej ze wykupiłam vitalię i ani jednego dnia nie zrobiłam całego 😊

[aga_74]

Napisane przez basia_ww

Ja teraz już nic nie zrobię - muszę nad morzem pokazać się z moją wagą jaka jest - ale po wakacjach się zmobilizuję - tym bardziej ze wykupiłam vitalię i ani jednego dnia nie zrobiłam całego 😊

ja zapisałam sie na lekcje pływania... wiem, że troche późno na naukę. Kiedyś jak prowadzałam swoją Kasię na basen (ponad 10 lat temu )zazdrościłam innym co pływali, ale człowiek jakiś dziki :/ Dlatego tak sobie pomyślałam, że albo teraz albo już nigdy się nie nauczę.

[Emilia 25]

Hej

My nadal z vitalią, tylko w środę była dyspensa. Mimo to waga w dół i dziś mi stuknęło -14,1 kg.
Kuba też około 14 kg. Teraz siedzi miesiąc na zwolnieniu, miał operację kolana. Poszło dobrze.

[aga_74]

Napisane przez Emilia 25

Hej

My nadal z vitalią, tylko w środę była dyspensa. Mimo to waga w dół i dziś mi stuknęło -14,1 kg.
Kuba też około 14 kg. Teraz siedzi miesiąc na zwolnieniu, miał operację kolana. Poszło dobrze.

Eliza ojej... szybkiego powrotu do pełnej sprawności życzę gratuluję takich spadków a jak sie chowa Łucja rodzyneczka ?

[basia_ww]

Napisane przez aga_74

ja zapisałam sie na lekcje pływania... wiem, że troche późno na naukę. Kiedyś jak prowadzałam swoją Kasię na basen (ponad 10 lat temu )zazdrościłam innym co pływali, ale człowiek jakiś dziki :/ Dlatego tak sobie pomyślałam, że albo teraz albo już nigdy się nie nauczę.

Nigdy nie jest za późno na naukę - ja dawno nie byłam na basenie choć uwielbiam - ale po wakacjach wracam do systematyczności - za to dziś relaks na maxa - popływałam, zaliczyłam saunę - kąpiel w mleku - jest mi błogo

[aga_74]

Asiu napisz cos wiecej co u Ciebie

Basiu Ty chyba gdzieś na wczasach ?

[johambina]

Napisane przez aga_74

Asiu napisz cos wiecej co u Ciebie

pojechałam na zakupy... wracam i widzę ze coś się rozkręca

Emilka gratulacje za spadki.... dla Kuby tez ofkors...
a jak Łucyjka nasza?

czy ja mogę wam nie mowic co u mnie z wagą...?
albo nie, właśnie powiem.....i błagam was zrypcie mnie, nawyzywajcie....możecie natłuc po tylku.... było pieknie, wakacje witałam z wagą 65kg...a teraz? teraz jest wielka doopa.... 71 na wadze no dół totalny..... ale chyba osiągnęłam ten punkt, w którym mówie: dosć, czas zebrać doope w troki i wziąć się za siebie... mężowi powiedziałam, że jak mi przyniesie coś do zarcia to go udusze...
normalnie w krótkie spodenki z zeszłego roku się nie mieszczę....czujecie to? normalnie jestem wściekla....zła na siebie jak cholera.......: mur:

aaa i wcale mnie nie cieszy ze mi dzisiaj koleżanka powiedziała ze dobrze wyglądam i ze schudłam....

no......
a reszta babek gdzie?

[basia_ww]

Napisane przez aga_74

Asiu napisz cos wiecej co u Ciebie

Basiu Ty chyba gdzieś na wczasach ?

Pojechałam sobie do spa na weekend ☺

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Jogambinko nie będę Cię rugać bo sama popłynęłam ze wstyd - ale ja latem nie jestem w stanie odchudzać się - zacznę poprawę od września ☺

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

I gdyby nie WiFi hotelowe to byłabym poza zasięgiem - wcale mi to nie przeszkadza - jeszcze nigdy telefon tak nie milczał

A teraz siedzę przed hotelem leżę na leżaczku i piję martini

[Emilia 25]

Łucyjka właśnie dała taki popis, że miałam ochotę wyjść. Ale zasnęła w końcu. Teraz mam sajgon, bo 100% domu i Łucja na mojej głowie. I jeszcze te upały.
Zaczęła chodzić jak byliśmy w Kołobrzegu. Popierdziela już nieźle. Ogólnie daje duuużo radości, zaraza jedna.

[aga_74]

U nas w rodzinie mamy Łucje 3 latka ale wszyscy mówią Lusia a Wy jakos chyba Łusia? Fajnie, że sie dobrze chowa, że daje tyle radości Jak to zleciało... już chodzi


Asiu i Basiu mamy podobna wagę ja w tygodniu tez widziałam ponad 70 więc może zaczynamy znowu .... ?

jeszcze Eliza musi sie odnaleźć i Beata

[basia_ww]

Napisane przez aga_74

U nas w rodzinie mamy Łucje 3 latka ale wszyscy mówią Lusia a Wy jakos chyba Łusia? Fajnie, że sie dobrze chowa, że daje tyle radości Jak to zleciało... już chodzi


Asiu i Basiu mamy podobna wagę ja w tygodniu tez widziałam ponad 70 więc może zaczynamy znowu .... ?

jeszcze Eliza musi sie odnaleźć i Beata

Ja mam koleżankę Łucję zawsze na nią mówili Lucyna

Basia nie ma podobnej wagi - bo jej wyskoczyła w kosmos :banghead: Ja najwcześniej zacznę w sierpniu - bo za dwa tygodnie jadę na urlop i nie mam zamiaru się katować. A jak wiecie ja jestem lodożercą i to mnie latem gubi.

Beata od marca się nie odzywa - na drugim wątku pożegnała się że jej teraz nie po drodze ... I od tamtej pory cisza. A szkoda

[aga_74]

Napisane przez basia_ww

Ja mam koleżankę Łucję zawsze na nią mówili Lucyna

Basia nie ma podobnej wagi - bo jej wyskoczyła w kosmos :banghead: Ja najwcześniej zacznę w sierpniu - bo za dwa tygodnie jadę na urlop i nie mam zamiaru się katować. A jak wiecie ja jestem lodożercą i to mnie latem gubi.

Beata od marca się nie odzywa - na drugim wątku pożegnała się że jej teraz nie po drodze ... I od tamtej pory cisza. A szkoda

oj tam kto mówi o katowaniu ja z lodów nie rezygnuję dziś tez pożarłam 2 porcje

[Emilia 25]

Napisane przez aga_74

U nas w rodzinie mamy Łucje 3 latka ale wszyscy mówią Lusia a Wy jakos chyba Łusia? Fajnie, że sie dobrze chowa, że daje tyle radości Jak to zleciało... już chodzi


Asiu i Basiu mamy podobna wagę ja w tygodniu tez widziałam ponad 70 więc może zaczynamy znowu .... ?

jeszcze Eliza musi sie odnaleźć i Beata

Ja nawet nie wiem kiedy to zleciało.
Mówimy Łusia, Łusinka, jak nas wkurzy to Łuś, Łusin. A poza tym ma pełno ksyw.

[johambina]

lody są ok bo zeby je organizm strawił to sobie musi je podgrzać więc już musi energię na coś stracić.... tyle ze najlepsze to sorbety, ja uwielbiam grapefruitowy, cytrynowy

hm...... mowicie ze Beata zniknęła i cisza...?
szkoda...
a Eliza co? tak się odchudziła ze zniknęła?

ja w ogóle stwierdziłam, ze mogłabym spróbować vitalii....
Emilka dużo stania przy garach?

[basia_ww]

Napisane przez johambina

lody są ok bo zeby je organizm strawił to sobie musi je podgrzać więc już musi energię na coś stracić.... tyle ze najlepsze to sorbety, ja uwielbiam grapefruitowy, cytrynowy

hm...... mowicie ze Beata zniknęła i cisza...?
szkoda...
a Eliza co? tak się odchudziła ze zniknęła?

ja w ogóle stwierdziłam, ze mogłabym spróbować vitalii....
Emilka dużo stania przy garach?

Lody są ok - ale w rozsądnej ilości - a ja niestety gubię rozsądek przy loda :banghead:

[aga_74]

mam nadzieję że za chwilę się odnajdą a jak nie to na fejsie odnajdę :P

ja też lubie sorbety ale ostatnio nie moge dobrych trafić...gdzie kupujesz?

[Emilia 25]

Napisane przez johambina

lody są ok bo zeby je organizm strawił to sobie musi je podgrzać więc już musi energię na coś stracić.... tyle ze najlepsze to sorbety, ja uwielbiam grapefruitowy, cytrynowy

hm...... mowicie ze Beata zniknęła i cisza...?
szkoda...
a Eliza co? tak się odchudziła ze zniknęła?

ja w ogóle stwierdziłam, ze mogłabym spróbować vitalii....
Emilka dużo stania przy garach?

Ja sobie zaznaczyłam w opcjach, że chcę łatwe przepisy i że nie lubię gotować, więc mam opcję łatwo, szybko i przyjemnie.

[eliza40]

Chyba śnie

[Emilia 25]

Napisane przez eliza40

Chyba śnie

O, cześć,

[eliza40]

Emilia pamiętam jak namawiałam Cię na vitalie i dziś masz taki piękny wynik a ja znowu 79 kg jak przed vitalią
Miałam już 73 i wszystko poszło się j....

[aga_74]

wiedziałam że Eliza się znajdzie

[eliza40]

Aguś ja jestem cały czas
Nikt nic nie pisał każdy tylko zagladał

[basia_ww]

Napisane przez eliza40

Emilia pamiętam jak namawiałam Cię na vitalie i dziś masz taki piękny wynik a ja znowu 79 kg jak przed vitalią
Miałam już 73 i wszystko poszło się j....

Kochana to Cię gonię i nie jestem z tego dumna :banghead: Ja w grudniu zobaczyłam 6 jak tak dalej pójdzie to niedługo zobaczę 8 - a takiej liczby na liczniku jeszcze nie miałam no poza ciążą

Wróciłam zrelaksowana i bardzo zadowolona a jutro szara rzeczywistość :banghead:

[eliza40]

Basiu czytałam na drugim wątku o Twoim wypadzie
fajnie
Ja miałam trochę problemów zdrowotnych ostatnio w sumie to jeszcze mam,ale najważniejsze że nie ma najgorszego
Zaliczyłam nie dawno dietetyczke.Zapowiadało się fajnie ale nie podoba mi się że nie wykorzystuje produktów. Np. otworze puszkę kukurydzy wezme dwie łyżki a resztę nie wykorzystuje.
Vitalia jednak mi najbardziej pasowała chociaż pod koniec też mnie trochę wkurzali.Jednak wracam od jutra
Abonament już wykupiony jadłospis już jest.
W sierpniu 20 idę na wesele i chciałabym trochę lepiej wyglądać. W lipcu jadę nad morze ale nie mam juz takiego parcia bo przez trzy tygodnie cudów nie zdziałam.Ile spadnie to spadnie.

[basia_ww]

Napisane przez eliza40

Basiu czytałam na drugim wątku o Twoim wypadzie
fajnie
Ja miałam trochę problemów zdrowotnych ostatnio w sumie to jeszcze mam,ale najważniejsze że nie ma najgorszego
Zaliczyłam nie dawno dietetyczke.Zapowiadało się fajnie ale nie podoba mi się że nie wykorzystuje produktów. Np. otworze puszkę kukurydzy wezme dwie łyżki a resztę nie wykorzystuje.
Vitalia jednak mi najbardziej pasowała chociaż pod koniec też mnie trochę wkurzali.Jednak wracam od jutra
Abonament już wykupiony jadłospis już jest.
W sierpniu 20 idę na wesele i chciałabym trochę lepiej wyglądać. W lipcu jadę nad morze ale nie mam juz takiego parcia bo przez trzy tygodnie cudów nie zdziałam.Ile spadnie to spadnie.

Na tym też się chwaliłam - zrobiłam sobie prezent urodzinowy z którego bardzo jestem zadowolona.

Ja jadę na dwa tygodnie na urlop - więc cudów już nie zdziałam wiec nawet nie próbuję - ale będę jeździć codziennie na basen - teraz są pustki więc chociaż tyle dla siebie zrobię. Ja mam nadal abonament aktywny - nawet już tam nie zaglądam - tylko na mailu widzę ze wysyłają dietę co tydzień, ale obiecuję ze po wakacjach się ogarnę.

Kochana mam nadzieję że te Twoje problemy zdrowotne nic poważnego - piszesz ze jeszcze masz, ale mam nadzieję że jesteś już na prostej drodze do wyleczenia.

Gdzie jedziesz nad morze?

[eliza40]

Bssiu jade do Rewala