GO ON - nowy serial z Matthew Perrym

[lyyli]

Cześć, widzę, że nikt jeszcze nie założył wątku, więc ja postanowiłam Obejrzałam już prawie wszystkie odcinki, został mi jeszcze 6-ty i na chwilę obecną ten serial jest świetny! Uwielbiam Matthew od czasów "Friends" i tym razem również mnie nie rozczarował! Humor na poziomie, ciekawa fabuła Ogląda ktoś jeszcze?

[dobbinka]

Oglądam. Podoba mi się. Odpowiednia dawka humoru i melancholii.

[channy]

Tak mało osób ogląda Go On? Przecież to niesamowity serial! Oglądał ktoś ostatnie odcinki? Zwłaszcza 1x19, gdzie Lauren zaszalała ze Stevenem?

[Whim]

Napisane przez channy

Tak mało osób ogląda Go On? Przecież to niesamowity serial! Oglądał ktoś ostatnie odcinki? Zwłaszcza 1x19, gdzie Lauren zaszalała ze Stevenem?

Ja!
Mi się bardzo podobała Courteney Cox w 20. odcinbku, fajnie ją "po latach" zobaczyć wraz z Matthewem na ekranie .

[mon_mon]

Też oglądam ten serial, jestem na bieżąco. To taka miłość od pierwszego odcinka, od razu mnie wciągnęło. Dawno Carrie nie widziałam, mam nadzieję, że nie zniknęła na dobre bo ją lubię. Sceny z Lauren i Stevenem - mega zabawne, wyczułam między nimi dużo chemii, liczę na to, że scenarzyści jeszcze do tego wątku powrócą. Najbardziej lubię sceny między Ryanem i Anne, zbudowali fajną przyjaźń, razem dostarczają dużej dawki humoru a zarazem najwięcej wzruszeń. Ten moment z balonami/obrączkami - jeżu, na samą myśl chce mi się ryczeć.

[channy]

Napisane przez Whim

Ja!
Mi się bardzo podobała Courteney Cox w 20. odcinbku, fajnie ją "po latach" zobaczyć wraz z Matthewem na ekranie .

Małe reunion Ja akurat oglądam sobie teraz na nowo "Przyjaciół" - ależ oni słodcy byli 5 sezon jest cudowny.

Napisane przez mon_mon

Też oglądam ten serial, jestem na bieżąco. To taka miłość od pierwszego odcinka, od razu mnie wciągnęło. Dawno Carrie nie widziałam, mam nadzieję, że nie zniknęła na dobre bo ją lubię. Sceny z Lauren i Stevenem - mega zabawne, wyczułam między nimi dużo chemii, liczę na to, że scenarzyści jeszcze do tego wątku powrócą. Najbardziej lubię sceny między Ryanem i Anne, zbudowali fajną przyjaźń, razem dostarczają dużej dawki humoru a zarazem najwięcej wzruszeń. Ten moment z balonami/obrączkami - jeżu, na samą myśl chce mi się ryczeć.

Mnie też od razu wciągnęło, ale to dlatego, że kocham Matthew Perry'ego Carrie jest przesłodka. I umie ogarnąć Ryana.

Zgadzam się z pogrubionym. "It may be just hot" mnie rozwaliło Też mam nadzieję, że jeszcze wrócą do tego wątku. Jest między nimi więcej chemii niż między Ryanem i Lauren - których chyba twórcy serialu aspirowali do bycia parą.

Ryan i Anne świetni byli na weselu lesbijek, na którego go zabrała A puszczanie balonów z obrączkami - piękne i głębokie... To nie jest sztampowy sitcom.

[mon_mon]

Też uwielbiam Matthew Chandler był zawsze moim ulubieńcem, pozostał mi wielki sentyment i sympatia dla tego aktora.

Napisane przez channy

Jest między nimi więcej chemii niż między Ryanem i Lauren - których chyba twórcy serialu aspirowali do bycia parą

Rzeczywiście na początku też myślałam, że serial dąży do tego. Taki oklepany motyw "will they, won't they" Później kiedy Lauren zaczęła mieć wątpliwości co do zaręczyn to znowu trochę się przestraszyłam, że zeswatają ją z Ryanem. A to by było takie trochę ni z gruchy ni z pietruchy, bo chociaż są fajnymi przyjaciółmi to nie ma między nimi tej iskry, która się natychmiastowo zrodziła między nią a Stevenem Dlatego jestem bardzo mile zaskoczona, że serial okazał się mniej przewidywalny i za to jeszcze bardziej go lubię.

[channy]

Napisane przez mon_mon

Też uwielbiam Matthew Chandler był zawsze moim ulubieńcem, pozostał mi wielki sentyment i sympatia dla tego aktora.


Rzeczywiście na początku też myślałam, że serial dąży do tego. Taki oklepany motyw "will they, won't they" Później kiedy Lauren zaczęła mieć wątpliwości co do zaręczyn to znowu trochę się przestraszyłam, że zeswatają ją z Ryanem. A to by było takie trochę ni z gruchy ni z pietruchy, bo chociaż są fajnymi przyjaciółmi to nie ma między nimi tej iskry, która się natychmiastowo zrodziła między nią a Stevenem Dlatego jestem bardzo mile zaskoczona, że serial okazał się mniej przewidywalny i za to jeszcze bardziej go lubię.

Uwielbiam Chandlera i jego sarkastyczne powiedzenia

Ja tak samo. Albo jak próbował ją pocałować u niej w domu i Wyatt się pojawił. Są świetnymi przyjaciółmi - akcja ze stekiem w łazience z 1x19 potwierdza to A ze Stevenem cudownym duetem byli. Algorytm pana K działa w 100% Szkoda, że Simone tak szybko zniknęła. Lubię tę aktorkę i miała ciekawą postacią według mnie. Mam nadzieję, że jeszcze Janie kiedyś się pojawi, bo zawsze jej pojawienia się nagłe, utwierdzały mnie w przekonaniu, że musieli być super parą z Ryanem. Choc w pewnym momencie, myślałam, że Ryan się nagle dowie czegoś, że zdradzała go albo coś, że idealizuje ją teraz trochę. Ale na razie nic takiego się nie wydarzyło.

[channy]

Jej, mam nadzieję, że Carrie nie zniknie z obsady po ostatnim odcinku! Ale to było słodkie, uwielbiam ich. Poprawka: Ryan jest słodki

[mon_mon]

Napisane przez channy

Są świetnymi przyjaciółmi - akcja ze stekiem w łazience z 1x19 potwierdza to

Hehehe zapomniałam o tej scenie, super była

Napisane przez channy

Jej, mam nadzieję, że Carrie nie zniknie z obsady po ostatnim odcinku! Ale to było słodkie, uwielbiam ich. Poprawka: Ryan jest słodki

Też mam taką nadzieję. Ciekawa jestem na jaki krok się teraz zdecyduje Ryan, jak to powiedziała Carrie piłeczka jest po jego stronie.

Mój ulubiony moment ostatniego odcinka: Steven panikujący na widok Lauren, urocze

[channy]

Napisane przez mon_mon

Hehehe zapomniałam o tej scenie, super była


Też mam taką nadzieję. Ciekawa jestem na jaki krok się teraz zdecyduje Ryan, jak to powiedziała Carrie piłeczka jest po jego stronie.

Mój ulubiony moment ostatniego odcinka: Steven panikujący na widok Lauren, urocze

O tak I wygląd 'nieseksowny' wyglądający jeszcze lepiej

Odcinek 22 był najpiękniejszym i najbardziej wzruszającym odcinkiem całego sezonu. Momenty z rozsypywania popiołu nad jeziorem, to autentyczne rozsypywanie oraz sceny ze ślubu sprawiły, że naprawdę (po raz kolejny) wczułam się w postać Ryana. Brak mi słów. Mam nadzieję, że będzie II sezon i będą jeszcze sceny z Janie. Lubię jak ją pokazują z Ryanem. Mieli fantastyczny związek!

[adka0401]

Ja rowniez oglada, mimo ze nie ogladalam wczesniej przyjaciol :P Fajny serial, bardzo smieszny

[Whim]

Dobry finał, dobrze podsumowujący sezon.
Mam nadzieję, że Go on dostanie zamówienie na drugi sezon .

[channy]

Napisane przez adka0401

Ja rowniez oglada, mimo ze nie ogladalam wczesniej przyjaciol :P Fajny serial, bardzo smieszny

I z morałem

Napisane przez Whim

Dobry finał, dobrze podsumowujący sezon.
Mam nadzieję, że Go on dostanie zamówienie na drugi sezon .

Ja też Musi zostać przedłużony!

[ferryboat]

Go On był przeuroczą, lekką komedią z kochanym Matthew Perry i co? Anulowany