Angielskie Ulice

[sara137]

Ciekawi mnie dlaczego na Angielskich ulicach można zobaczyć naprawdę fajnie ubrane dziewczyny, które nie wstydzą się własnego stylu. Natomiast u nas " wszystkie" dziewczyny ubrane na to samo kopyto. Gdy ktoś ubierze się inaczej to już jest wyśmiewany albo krytykowany. Paranoja

[Kasia765]

no tak racja... a masz może jakieś zdjęcia z najbardziej oryginalnymi strojami?

Też uważam że u nas wszyscy są ubrani tak samo... rurki, kurtka skórzana....

[anomalia83]

Tam jest trochę inna mentalność. Nikogo raczej nie obchodzi jak się ubierasz, mają ważniejsze sprawy na głowie, poza tym jest tam dużo więcej ludzi, przeróżne mieszanki kulturowe, jakoś trzeba się wyróżnić z drugiej strony nie przesadzajmy, widziałam masę dziewczyn poubieranych tak samo, w coś co akurat jest modne.
Nie zgodę się z tym, że w Polsce ktoś kto ubiera się 'inaczej' jest wyśmiewany, nie zawsze i nie przez wszystkich.
Ja niektórych wręcz podziwiam za odwagę i kreatywność, choć widuje niewielu takich.

[sara137]

Napisane przez Kasia765

no tak racja... a masz może jakieś zdjęcia z najbardziej oryginalnymi strojami?

Też uważam że u nas wszyscy są ubrani tak samo... rurki, kurtka skórzana....

Tutaj masz załączniki poza ostatnim na kótrym jest Hilary Duff ale bardzo mi się podoba jak wygląda

[eyo]

tak tak ponarzekajmy sobie bo zła Polska

swoją drogą ja widzę dość często na złych ulicach naszego smutnego kraju osoby ubrane jak na zdjęciach które załączyłaś - co wiecej śmiem twierdzić, że w erze mody na szafiarki oraz atmosphere na allegro itp itd to raczej jest naszą masówką.. a nie owe rurki + skóra bo tego widzę znacznie mniej

[aniyam]

ja patrzę na te zdjęcia to właśnie wydaje mi się, że to Polska. U mnie w okolicy mnóstwo takich klonów i jak dla mnie to właśnie jest teraz taka masówka.

[ool]

Szczerze powiem, że nie wiem kto porownuje nas do mody angielskiej xD

mialam okazje spedzic tam niedawno miesiac powiem ze gdyby mozna bylo tak na luzie ubrac sie w Polsce to to byl cud

tu kazdy wyglada tak samo:/ szczerze mowiac na ulicy raczej sie widzimy szare postaci... "raczej" co nie znaczy ze zawsze.

wyjdzcie sobie ubrane w jakis pstrokaty lub dziwny ksztal wzor co kolwiek a uwazacie ze nikt sie nie usmiechnie z politowaniem ze niby ofiara mody? :/ i napewno nikt sie nie obejrzy... i nie szepnie nic nikomu na ucho...

<lol2> chyba wam sie Polska z czyms innym pomylila xD pff;P

I <3 London !!! ^^

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

aaa i wydaje mi sie, ze te zdjecia co sa zalaczone nie sa dobrymi przykladami:p tam naprawde mozna znalesc ciekawe i za**biste kreacje;D

to to naprawde w sumie jest Made in Poland

[krolowaa]

po pierwsze jestesmy zakompleksionym narodem !
po drugie brakuje na tolerancji,niestety!

Anglicy to luzacy tam nikt sie nie przejmuje tuszą czy zaplamiona bluzką u nas jeden patrzy na drugiego i wszystko krytykuje.
za duzo w Nas zazdrosci.

[liquefy]

hm skoro jak widać tylu osobom nie podoba się, ze wszyscy noszą to samo, to kogo niby na ulicach widzimy? niech ten kto narzeka, sam zacznie ubierac się oryginalnie i kolorowo. może wtedy więcej osób się przełamie i Polskie ulice zrobia się ciekawsze

[Ag4]

Napisane przez anomalia83

nie przesadzajmy, widziałam masę dziewczyn poubieranych tak samo, w coś co akurat jest modne.

Zwłaszcza nastolatki ubierają się tam niemal identycznie, mi się w oczy rzucały skinny, dopasowany thirt i długi wisor.
Albo emu do dresów
Napewno można tam spotkać więcej 'ciekawie' ubranych ludzi niż u nas, ale i u nas już na ulicach jest coraz bardziej różnorodnie

A zamiast narzekać radzę zacząć się ubierać tak jak Ci się podoba i tak jakbyś chciała, nie patrząc czy ktoś się będzie krzywo patrzył

[ool]

No raczej nie uwazam ze ktos by chcial robic z pajaca... bo tak wedlug mnie by zostal postrzegany...

dobrze powiedziane.. BRAK TOLERANCJI I MEGA DUZO ZAZDROSCI!!!

ale jesli liquefy sadzisz ze nasze polskie ulicy wygladaja lajtowo to gratuluje

Polska to zbiór klonów.. marzenie? Zeby mozna bylo powiedziec ze Polska to indywidualnosc kreatywnosc i dobry smak

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

A po za tym to nie jest tak hop do przodu, że ubiore sie jak ze chce
osobiscie nie jestem taka sama lubie indywidualnosc, ale licze sie tez ze zdaniem innych. Wy sie nim nie przejmujecie?

Watpie -_-''

[CherieK]

Napisane przez ool

No raczej nie uwazam ze ktos by chcial robic z pajaca... bo tak wedlug mnie by zostal postrzegany...

dobrze powiedziane.. BRAK TOLERANCJI I MEGA DUZO ZAZDROSCI!!!

ale jesli liquefy sadzisz ze nasze polskie ulicy wygladaja lajtowo to gratuluje

Polska to zbiór klonów.. marzenie? Zeby mozna bylo powiedziec ze Polska to indywidualnosc kreatywnosc i dobry smak

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

A po za tym to nie jest tak hop do przodu, że ubiore sie jak ze chce
osobiscie nie jestem taka sama lubie indywidualnosc, ale licze sie tez ze zdaniem innych. Wy sie nim nie przejmujecie?

Watpie -_-''

Taaak wlasnie. zazdrosc zazwyczaj z tego u nas bierze sie brak tolerancji mialam o tym na studiach ze my wlasnie postrzegamy cos innego jako cos zlego tak zostalismy nauczeni teraz to sie zmienia ale prosze spojrzec na naszych rodzicow moja mam jest bardzo konserwatywna i wszelkie "odejscia od normy" w ubraniu traktuje jako cos conajmniej nienormalnego dziwactwo kiedy bylam mala musialam ubierac sie jak ona chciala teraz daje mi pieniazki, ide sama na zakupy a pozniej krzyczy ze kupilam jakies szmaty
wszystko idzie na szczescie do przodu to nie PRL przeciez a i w naszych sklepac brakuje fajniejszych ubran pojdz do sklepu w Niemczech.. chocby H&M roznica? wieeelka. niby ten sam sklep a tu prosze..
a dlaczego wygladamy jak klony? moze i to przez brak kreatywnosci ale... i przez to, ze w kazdym sklepie jest to samo... przyklad? kurtki skorzane. przyszla moda i w zadnym sklepie nic innego tylko to i taki sam kroj. to w czym mozemy chodzic? kupujemy to masowo i czemu sie dziwic ze kazda z nas wyglada tak samo cos naprawde super i innego niz reszta mozemy wygrzebac jedynie w lumpeksach (no moze nie jedynie) gdzie ubranka sa np z Anglii Atmosphere Numph (chyba Dunski?) u nas nie ma takich sklepow, chyba, ze sie myle)

[obłoczek]

Napisane przez krolowaa

po pierwsze jestesmy zakompleksionym narodem !
po drugie brakuje na tolerancji,niestety!

Anglicy to luzacy tam nikt sie nie przejmuje tuszą czy zaplamiona bluzką u nas jeden patrzy na drugiego i wszystko krytykuje.
za duzo w Nas zazdrosci.

Jesteśmy zakompleksionym narodem i widać to m.in. po tym poście i wiekszości postów na tym wątku w stylu "oj, jacy jesteśmy zaściankowi"To tak jak narzekanie na to, że Polacy ciągle narzekają Błędne koło!

Po pierwsze, nie we wszystkich środowiskach ludzie oryginalni są wyśmiewani. Nie mozna tak uogólniac.
Po drugie. Może niektórzy nie mają potrzeby bycia oryginalnym i wyróżniania się? Dla nich też miejmy odrobinę tolerancji
Po trzecie, jak już kilka osób pisało: zacznijmy to zmieniać począwszy od siebie!

[arszeniks]

A mnie już nudzi takie pisanie o "polskiej mentalności", "zaściankowości" itp. Takie gadanie nic nie pomaga, a skoro tyyylu osobom przeszkadza monotonność, to niech coś z tym zrobią, ubiorą się oryginalnie i problem z głowy. Co do ciekawych ubiorów za przykład podałabym raczej ulice Japonii niż Anglii Ja chodzę w tym, co mi się podoba, zazwyczaj w adidasach, t-shirtach i bluzach z kapturem, nie ciągnie mnie do oficerek, saszków, gladiatorek, bolerek itp. Za to jeśli coś mi się podoba, a akurat jest modne, nie będę przecież tego unikać w imię "oryginalności"

[Agula 88]

Napisane przez obłoczek

Jesteśmy zakompleksionym narodem i widać to m.in. po tym poście i wiekszości postów na tym wątku w stylu "oj, jacy jesteśmy zaściankowi"To tak jak narzekanie na to, że Polacy ciągle narzekają Błędne koło!

Po pierwsze, nie we wszystkich środowiskach ludzie oryginalni są wyśmiewani. Nie mozna tak uogólniac.
Po drugie. Może niektórzy nie mają potrzeby bycia oryginalnym i wyróżniania się? Dla nich też miejmy odrobinę tolerancji
Po trzecie, jak już kilka osób pisało: zacznijmy to zmieniać począwszy od siebie!

dodała bym jeszcze że nie każdy ma pieniążki żeby być oryginalnym i wyróżniającym sie nie wyskakujcie z lumpeksami bo tam trzeba mocno się napocić żeby kupić coś naprawdę wow a po piątek czasami mamy charakter pracy który wymaga powagi i tyle

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez arszeniks

. Za to jeśli coś mi się podoba, a akurat jest modne, nie będę przecież tego unikać w imię "oryginalności"

dokładnie

[mysz672]

w Anglii ludzie są po prostu bardziej tolerancyjni, mają inną mentalność i chyba nie kręcą ich pogaduchy w stylu pani Eli z warzywniaka albo w stylu tych babek z reklamy kredytów w którymś tam banku moja kuzynka, która była w Irlandii mówiła mi, że tam można normalnie, na luzie bez wstydu wyjść w szlafroczku i ciapeczkach i nikt się nie czepia. chciałabym żeby było tak i u nas. żebym w lato rano mogła wyjść w podomce po świeżutkie bułeczki na śniadanko...

[AntoninaRosalie]

A ja uważam,że nie trzeba mieć dużo kasy,żeby się ciekawie ubrać.Z doświadczenia wiem,że wystarczy do stroju dodać jakieś kolorowe rajstopy i szal i jest się oryginalnym.Nie narzekajmy też na Polskę,że jest szara.W Anglii bardzo eksperymentują,choćby wcześniej wspomniane emu i dresy,których u nas by nie założono z przyczyn estetycznych.Mam rodzinę w Anglii i ponoć Polki różnią się tym od Angielek,że chodzą ubrane bardziej hm.. dopasowanie.Nie przeczę jednak,że trochę więcej kolorów by się u nas przydało.Świetnym przykładem na zobaczenie angielskich ulic jest program Czary-Mary Goka.Sama podkradam pomysły z tego programu. Pozdrawiam!

[anomalia83]

Z tego co zauważyłam to typowe Angielki ubierają się raczej klasycznie, elegancko, czasem szaro i przeciętnie przemycając do stroju dodatki które są modne w danym czasie i przede wszystkim stosownie do okoliczności. Bardziej kolorowo czy 'dziwnie' ubierają się osoby młode i raczej wyglądają jakby dopiero szukały własnego stylu lub chciały zwrócić na siebie uwagę, zaszokować.

[speare]

Ha! Podoba mi się ten wątek... dlaczego się nie ubieramy oryginalnie? Bo prawda jest taka, że rzadko kiedy oryginalność jest uznawana za coś pozytywnego i ciekawego...
Sama, chcąc być oryginalną, kupiłam buty, które absolutnie nie pasują do polskiej szarości ulic- żółte kozaki. Pomyślałam a co tam- będzie oryginalnie Chodząc w nich oczwiście bardzo zwracam uwagę. Z ciekawości, całkiem niedawno zrobiłam sobie w nich fotkę i wrzuciłam właśnie na to forum... i co? I buty zostały totalnie skrytykowane, że tandeta, badziew i takie tam...
Osobiście się tym nie przejmuje, podobają mi się, więc i tak będę w nich chodzić. Chodzi o fakt, że dopóki coś nie zostanie pokazane na wybiegach, czy nie pojawi się w sklepach na większą skalę to małe ma szanse zostać ocenione jako "inne i interesujące". Wracając do moich butów, nie chcę przez to powiedzieć, że nie mają one prawa nie podobać się innym, kazdy ma swój gust. Chodzi mi o ogólną tendencję. Fajnie jest ubrana nie taka dziewczyna, która nosi coś na prawdę oryginalnego, ale taka która będzie nosić coś, co gdzieś jednak w jakiś trend bardziej czy mniej popularny da się "wepchnąć".

[konewka i kwiat]

trzeba wziac pod uwage ze w anglii wiele kulowych marek,majacych orginalne kolekcje,nie sa dostepne w Polsce niestetymamy mniejszy dostep,sklepow jest mniej,a poza tym ubrania tam w porownaniu do tego ile sie tam zarabia sa smiesznie tanie,nie to co u nas,i wyprzedaze,u nas to tylko napis na witrynie sklepowej,a ceny i tak wysokie a tam doslownie wszystko po 1f

[robaszekk]

Jedne dziewczyny widzę że się zgadzają z założycielką wątku, inne nie... Fakt, może jest coraz więcej takich dziewczyn ubranych jak na zdjęciach, ale w moim mieście to na pewno nie to samo Jeśli ktoś mieszka w Częstochowie - wie o czym mówie, tej całej erze placu jacka, mnóstwo nastolatek chodzący w tych samych ubraniach. Chodzi mi o taką modę na te tandetne kolory, wszystko chińskie. Na szczęście ten cały 'szał' powoli zaczyna odchodzić ze 'sklepów'! Cóż, Częstochowa to wioska mała, dopiero teraz nam wybudowali porządne sklepy, a do tego czasu każdy wyglądał tak podobnie, jak za czasów, kiedy na półkach nic nie było Bynajmniej moim okiem tak to wygląda i raczej się szybko nie zmieni ;] Dlatego ja wnioskuję - im większe miasto, tym więcej kreatywności w ubieraniu się, nie tylko ze względu na możliwości, ale również na to, że ludzie są tam bardziej 'otwarci'.

[konewka i kwiat]

Napisane przez robaszekk

Jedne dziewczyny widzę że się zgadzają z założycielką wątku, inne nie... Fakt, może jest coraz więcej takich dziewczyn ubranych jak na zdjęciach, ale w moim mieście to na pewno nie to samo Jeśli ktoś mieszka w Częstochowie - wie o czym mówie, tej całej erze placu jacka, mnóstwo nastolatek chodzący w tych samych ubraniach. Chodzi mi o taką modę na te tandetne kolory, wszystko chińskie. Na szczęście ten cały 'szał' powoli zaczyna odchodzić ze 'sklepów'! Cóż, Częstochowa to wioska mała, dopiero teraz nam wybudowali porządne sklepy, a do tego czasu każdy wyglądał tak podobnie, jak za czasów, kiedy na półkach nic nie było Bynajmniej moim okiem tak to wygląda i raczej się szybko nie zmieni ;] Dlatego ja wnioskuję - im większe miasto, tym więcej kreatywności w ubieraniu się, nie tylko ze względu na możliwości, ale również na to, że ludzie są tam bardziej 'otwarci'.

bardzo to trafne co napisalas,pamietma jak w zeszlym roku weszlam do lumpeksu i kupilam pare rzeczy i pani od razu mnie spytala "pani to na pewno nie z czestochowy" ja pytam "czemu tak pani twierdzi" a ona "bo do nas jeszcze ta moda na SH nie doszla i wszyscy sie wstydza"

[Natalia4005]

Dopóki Atmosphere nie było na Allegro ,miałam monopol na ciuszki
Siostra mi kupowałą w Szkocji xD
Co do tematu-nie ma co gadać na Polskę. Nie każdy ma gust, woli kupić cokolwiek, nie zwraca uwagi na to co ubiera,ale nigdy nie będzie tak,że każdy ma styl. Ja mam w klasie takie dziewczyny, które były kompletnie zdziwione jak mówiłam,że używam fryzjerskiej odżywki do włosów, albo ,że mam wszystkie kolory rajstop
Dobrze,że to maturalna klasa.
Ważne to mieć swój styl i czuć się w nim dobrze

[myszkakinia]

no ale co Wam się tak podoba? powyciągane, poplamione swetry, dziurawe leginsy? (apropo załaczonych zdjęć) no dla mnie to specjalnie atrakcyjne nie jest.. nie rozumiem zachłyśnięcia się strojami Anglików.. nie widzę nic fajnego w takiej niechlujności.

[obłoczek]

Napisane przez speare

Ha! Podoba mi się ten wątek... dlaczego się nie ubieramy oryginalnie? Bo prawda jest taka, że rzadko kiedy oryginalność jest uznawana za coś pozytywnego i ciekawego...
Sama, chcąc być oryginalną, kupiłam buty, które absolutnie nie pasują do polskiej szarości ulic- żółte kozaki. Pomyślałam a co tam- będzie oryginalnie Chodząc w nich oczwiście bardzo zwracam uwagę. Z ciekawości, całkiem niedawno zrobiłam sobie w nich fotkę i wrzuciłam właśnie na to forum... i co? I buty zostały totalnie skrytykowane, że tandeta, badziew i takie tam...
Osobiście się tym nie przejmuje, podobają mi się, więc i tak będę w nich chodzić. Chodzi o fakt, że dopóki coś nie zostanie pokazane na wybiegach, czy nie pojawi się w sklepach na większą skalę to małe ma szanse zostać ocenione jako "inne i interesujące". Wracając do moich butów, nie chcę przez to powiedzieć, że nie mają one prawa nie podobać się innym, kazdy ma swój gust. Chodzi mi o ogólną tendencję. Fajnie jest ubrana nie taka dziewczyna, która nosi coś na prawdę oryginalnego, ale taka która będzie nosić coś, co gdzieś jednak w jakiś trend bardziej czy mniej popularny da się "wepchnąć".

Wybacz, ale ja bym do tego nie dorabiała ideologii Sama zapytałaś o opinie a były one takie a nie inne bo widocznie Twoje kozaki się nie spodobały. I tyle. Analogicznie: nie przeszkadza mi to, że (hipotetycznie) moja koleżanka nosi beznadziejny sweter, ale jeśli ona sama poprosi mnie o opinię na temat tego swetra to powiem jej, że mi się nie podoba.
Mogę coś tolerować, akceptować, ale nie musi mi się to od razu podobać. Nie dajmy się zwariować!

[iwona200]

Napisane przez AntoninaRosalie

A ja uważam,że nie trzeba mieć dużo kasy,żeby się ciekawie ubrać.Z doświadczenia wiem,że wystarczy do stroju dodać jakieś kolorowe rajstopy i szal i jest się oryginalnym.Nie narzekajmy też na Polskę,że jest szara.W Anglii bardzo eksperymentują,choćby wcześniej wspomniane emu i dresy,których u nas by nie założono z przyczyn estetycznych.Mam rodzinę w Anglii i ponoć Polki różnią się tym od Angielek,że chodzą ubrane bardziej hm.. dopasowanie.Nie przeczę jednak,że trochę więcej kolorów by się u nas przydało.Świetnym przykładem na zobaczenie angielskich ulic jest program Czary-Mary Goka.Sama podkradam pomysły z tego programu. Pozdrawiam!

O tak, ten program jest świetny

Ja szczerze mówiąc wiem, że ludzie gadają gdy się ktos ubierze "inaczej", ale ja juz chyba wyrosłam z tego Nie obchodzi mnie co o mnie mówią, bo mnie nie znają i ja ich tez nie więc olewam Nawet w lato/wiosne sama czesto chodze do warzywniaka (mam ze 100 m ) w koszulce od pidzamy i spodniach dresowych

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Skojarzyło mi się z Jolą Rutowicz (sorry ) w BIG BROTHERZE mówiła, że chyba od 3 lat siedzi w Anglii i jakoś nie chce jej się wracać, bo tam jest właśnie ta inna mentlność między innymi na temat stroju, że tu jak sie ubierze tak jak się ubiera to zaraz "boże jak ona sie ubrała, nie gadamy z nią"... A tam każdy ma to gdzieś. Chciałabym żeby u nas tak było, większa szansa na poznanie wielu fajnych ludzi, bo u nas naprawdę jak zobaczy się taką Jolę to tylko wysmiewanie za plecami, a ona mogłaby sie okazać bardzo fajna osobą - oczywiscie nie zawsze tak jest

[MoscaTseTse]

Dokładnie to samo pytanie sobie zadałam dzisiaj w Paryżu... Dlaczego u nas tak nie jest? Przez 5 min. jazdy rowerem naliczyłam conajmniej 5 osób klasyfikujących się na jakiegoś street-fashionowego bloga (i to w zwykłej, biednej dzielnicy)... Wydaje mi się, że u nas powoli idzie ku lepszemu, ale ciągle czegoś brakuje...
(i to bynajmniej nie jest kwestia pieniędzy)...
(sorry za mały off... mialo być o Anglii... )

[Hultaj]

Każdy medal ma 2 strony, trzeba się liczyć i z tym, jeśli komuś na tym zalezy, że może przedobrzyć i wyglądać obciachowo.
Ja bym nie porównywała realiów polskich i brytyjskich, w PL mentalność też się pomału zmienia, ale dziewczyny, nie tak strasznie dawno dostepne były: jak woda kolońska to Brutal, jak krem to Nivea, jak do golenia, to Pollena. No to kiedy naród nasz miał eksperymentować i bawić się modą.
Poza tym, ceny bywają rozwalające, to co kosztuje parę funtów bo tyle powinno w Pl liczą nieraz jak za złoto.

Ale prawdę powiedziawszy, to z tego co ja obserwuję - niewolnictwo mody jest uniwersalne. Każdy dąży do drogich marek, tego, co na wybiegach; jak zachwyca torebka Jacobsa, to i Amerykanki, Brytyjki, i Polki, jednakowo.

[iwona200]

Napisane przez obłoczek

Wybacz, ale ja bym do tego nie dorabiała ideologii Sama zapytałaś o opinie a były one takie a nie inne bo widocznie Twoje kozaki się nie spodobały. I tyle. Analogicznie: nie przeszkadza mi to, że (hipotetycznie) moja koleżanka nosi beznadziejny sweter, ale jeśli ona sama poprosi mnie o opinię na temat tego swetra to powiem jej, że mi się nie podoba.
Mogę coś tolerować, akceptować, ale nie musi mi się to od razu podobać. Nie dajmy się zwariować!

zgadzam się nawet gdyby były teraz szalenie modne kozaki białe czy zółte to nie kupiłabym ich z niektorych trendow biore cos dla siebie z innych nie, nie powiem, lubie ubrać się modnie, ale nie za wszelką cenę (np. chyba nigdy nie przekonam się do plaszczykow bez talii tzw. A form czy tunik szerokich tez bez talii a'la ciążowe)

[paula-zla]

Napisane przez eyo

tak tak ponarzekajmy sobie bo zła Polska

swoją drogą ja widzę dość często na złych ulicach naszego smutnego kraju osoby ubrane jak na zdjęciach które załączyłaś - co wiecej śmiem twierdzić, że w erze mody na szafiarki oraz atmosphere na allegro itp itd to raczej jest naszą masówką.. a nie owe rurki + skóra bo tego widzę znacznie mniej

Napisane przez arszeniks

A mnie już nudzi takie pisanie o "polskiej mentalności", "zaściankowości" itp.

Miałam pisać dokładnie to samo...

Kiedyś też lubiłam sobie ponarzekać, ale ostatnio przestaję, a nawet kupiłam sobie skórzaną kurtkę, uważam że rurki to spodnie w których wyglądam najlepiej i co chwila kupuję nowy wisiorek na długim łańcuszku.

Kiedy mam okazję pojechać do większego miasta w Polsce, widzę różnicę w ubiorze ludzi np ze stolicy i z mojego miasta. Dziewczyny z większych miast są bardziej otwarte, nie boją się ubrać z fantazją i widuje naprawdę ciekawie ubranych ludzi mających gust i dobry smak. To dlatego lubię obserwować ludzi i czerpać inspiracje z ulicy. Polskiej ulicy. Bo tu też można wypatrzeć coś ciekawego. Tylko trzeba się dobrze rozejrzeć.

Miejcie oczy szeroko otwarte!