2011-03-26, 23:25 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 30
|
Przygotowanie do dekoloryzacji.
Pół roku temu przefarbowałam włosy z "mysiego" blondu na ciemny brąz. Obecnie nie farbuję włosów od 2 miesięcy, lecz kolor nadal nie zmywa się ani trochę, w niektórych miejscach mam czarne przebłyski. Chciałabym wrócić do mojego naturalnego koloru, myślę o dekoloryzacji. Niestety moje włosy są dość mocno zniszczone (przetłuszczające się, suche i łamliwe) i nie chcę poddawać ich temu zabiegowi bez odpowiedniego przygotowania. Chciałabym je najpierw zregenerować i odnowić i za jakiś miesiąc wybrać się do fryzjera
Co mogę zrobić by zadbać o włosy? Jakich szamponów/odżywek/masek używać? Dodam, że moje włosy od 12 roku życia to jeden wielki PUSZ po umyciu, więc bez prostownicy się nie obejdzie. |
2011-03-27, 09:31 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 39
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
hej ja wczoraj byłam na zabiegu regeneracji wlosow w salonie fryzjerskim, bo tez niestety po farbowaniu na blond moje wlosy stały sie matowe i cienkie. Tak więc zabieg ten polega na nałozeniu jakiejs tam maski witaminowej. Fryzjerka owija Ci włosy folią i wkłada pod ciepły nadmuch, siedzisz tak dobre 20 min, po czym ona spłukuje ta maskę. Rzeczywiscie włosy miałam gładsze i "poukładane" ze tak powiem. Ale nie jest to jednorazowy zabieg, fryzjerka powiedzial mi ze jesli chcemy doprowadzic wlosy do rzeczywistej regeneracji to trzeba tak je "wtapiac w maseczke" raz na miesiac, tak wiec ja sie na to nie pisze bo za 40 zł (i to u tanszego fryzjera) rewelacji nie zauwazyłam a zeby placic co miesiąc te 40 zl radze zainwestowac lepiej w dobry profesjonalny szampon i maskę/odzywke. Ja będąc u innego fryzjera (ok 3mce wczesniej) zalapalam sie na promocję i dostałam w prezencie szampon do wlosow farbowanych colore brillante firmy KEMON i tu daję duuuży plus, produkt swietny spisal sie prawie na medal (prawie bo nie mam porownanaia z drogimi profesjonalnymi kosmetykami, wiec byc moze a raczej napewno sa lepsze ale i drozsze kosmetyki), ten szampon na allegro kosztuje 48 zl. Ja przymierzam sie do kupna nastepnego z tej serii jakiegos regeneracyjnego. Jest to marka włoska. Mozesz zajrzeć na http://www.kemon.pl/.
Jeszcze jedno, fryzjerzy tez polecaja produkty odbudowujące L'oreal'a, a co do dekoloryzacji to, tez o tym kiedys myslałam, ale poczytalam opinie i na szczescie nie wplynely one na mnie motywująco, bo - z tego co wiem - dekoloryzacja szkodzi bardziej niz farbowanie. buzki napisz co postwnowiłas Edytowane przez madame29 Czas edycji: 2011-03-27 o 09:32 |
2011-03-27, 12:07 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
są preparaty do ściągania koloru...wiekowość fryzjerów nie zna sie na tym i robi rozjaśniaczem który je strasznie niszczy i wysusza. Polecam salony Lorala gdzie fryzjerzy przeważnie raz na miesiac jeżdza na różnorodne szkolenia. Obecnie pracuje na Lorealu i sa zupełnie inne zasady,aby dbac o włosy a nie niszczyć..
__________________
,,człowiek jest największym drapieżnikiem na świecie'' 15.06.2009- FRYZJERKA |
2011-03-27, 13:00 | #4 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 1 067
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
Tak jak z farbami, są lepsze i gorsze ale działanie mają w zasadzie to samo. Edytowane przez FryzjerstwoMojaPasja Czas edycji: 2011-03-27 o 13:02 |
|
2011-03-27, 13:38 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 39
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
FryzjerstwoMojaPasja a co myslisz o tych szamponach z Kemona,?? masz co do nich jakąkolwiek ocenę? Ja jestem blondynką farbowaną i mam cienkie i dosc matowe włosy, zapuszczam i nawilzam jak szampon bys do tego najlepiej poleciła? z tych profesjonalnych najlepiej, dla mnie i dla zalozycielki wątku
|
2011-03-27, 13:44 | #6 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
Dekoloryzaor to nie jest to samo co rozjaśniacz. Dekolor usuwa tylko pigment sztuczny omijając naturalny w przeciwieśtwie do rozjaśniacza, który usuwa z włosa wszytko. Czyli dekoloryzator działa na innej zasadzie. Poza tym nie zawiera i nie dodaje się do niego do niego oxydantu. Czyli nie utlenia barwnika tak jak napisałaś, bo zwyczajnie nie ma czym. Nie jest to rozjaśniacz, nie ma utleniacza, to produkt siarkowy działający na innej zasadzie niż rozjaśniacz. Boję się fryzjerów, którzy nie odróżniają rozjaśniania od dekoloryzacji *** Sama robiłam dekoloryzację już nieraz dekoloryzatorem Chantal Prosalon i mogę potwierdzić, że nakładając go na całą długość odrosty zostają nienaruszone, a pigmen zostaje usunięty tylko z włosów farbowanych. Także żadnego utleniania, czy rozjaśniania być tam nie może.
__________________
IT - programuj, dziewczyno! Edytowane przez rockandrollqueen Czas edycji: 2011-03-27 o 14:09 |
|
2011-03-27, 18:26 | #7 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 1 067
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
Tak? Skoro usuwa tylko sztuczny pigment to dlaczego wychodzą blondy i rude a nie zostaje Twój naturalny kolor? ;-) odpowiedz sobie sama, nie musisz tutaj się wysilać, bo obie wiemy, że wyżera wszystko. Dekoloryzator i rozjaśniacz działają tak samo - ściągają kolor, oba utleniają naturalne i sztuczne barwniki. Dekoloryzator powinien ściągać sztuczne barwniki, ale zazwyczaj utlenia też naturalne. Co do wody utlenionej: są dwa rodzaje dekoloryzatorów jedne z oksydantem w proszku - je zalewa się gorącą wodą i takie, do ktorego trzeba dolać oksydant własny, płynny często do henny dodają tabletkę, którą po rozmieszaniu z wodą wychodzi woda utleniona, tak samo jest z dekoloryzatorem - wodę utlenioną ma już zawartą w składzie proszku ;-) tak wiec tylko Ci sie wydaje, ze nie trzeba dodac wody utlenionej... jak nie wiesz o czym mowisz to sie nie wypowiadaj, ciekawe co by sie mialo stac z tym barwnikiem jak nie utlenic za sprawą H2O2? co ma 'wyparowac' albo się wymyć? ... bez komentarza. jeszcze jakies pytania? co do dekoloryzatoru: miałam 'znajomą', która kłóciła sie, że dekoloryzator RB ściągnie jej tylko sztuczny barwnik, miała włosy do pasa, nałożyła go trzy razy pod rząd, później okazało się, że musiała włosy ściąć do ucha... była to dziewczyna z forum, ale innego. Edytowane przez FryzjerstwoMojaPasja Czas edycji: 2011-03-27 o 18:36 |
|
2011-03-27, 18:45 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 39
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
FryzjerstwoMojaPasja ja miałam pytanie.... hehe
Edytowane przez madame29 Czas edycji: 2011-03-27 o 18:47 |
2011-03-27, 18:53 | #9 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 1 067
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
|
2011-03-27, 19:02 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 39
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
cytuje moj wczesniejszy post:
FryzjerstwoMojaPasja a co myslisz o tych szamponach z Kemona,?? masz co do nich jakąkolwiek ocenę? Ja jestem blondynką farbowaną i mam cienkie i dosc matowe włosy, zapuszczam i nawilzam jak szampon bys do tego najlepiej poleciła? z tych profesjonalnych najlepiej, dla mnie i dla zalozycielki wątku |
2011-03-27, 19:06 | #11 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 1 067
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
A szampon hmm, Artego ma bardzo fajne szampony, butelka litrowa z pompką ok 50 zł. swietne są! |
|
2011-03-27, 19:08 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 39
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
o dzięki! zaraz pobuszuje po Allegro i poczytam o Artego bo też o tym słyszałam, ale jakos nie miałam okazji pomyslec o tej firmie, merci
Mam jeszcze jedno pytanie, myślisz ze szampon nadający objętosc wlosow artego bedzie tez je nawilzał? czy do tego tylko i wyłącznie jest szampon nawilzający?? Bo np moj Kemon byl potęgujący kolor wlosow farbowanych ale i jednoczesnie nawilzający, jednym słowem chcialabym dobrac taki ktory zwiększy objętosc lub zapobiegnie wypadaniu ale i bedzie nawilzal moje wlosy . mam nadzieje ze zrozumiale to ujełam Edytowane przez madame29 Czas edycji: 2011-03-27 o 19:14 |
2011-03-27, 19:11 | #13 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 1 067
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
Artego Easy Care - Relaxing, bardzo wygladza i dyscyplinuje włosy, nie plączą się itp ale ja mam mase szamponow z Artego, teraz chyba z 5, a przez moje rece przeszly wszystkie, fajny jeszcze jest Extracto Care - nawilzajacy. |
|
2011-03-27, 20:58 | #14 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
Po dekolorze raczej nie wychodzą blondy, zależy ile jest w stanie pigmantu wyciągnąć, zwykle najaśniejszy kolor podekolorze to max marchewkowy/pomarańczowy. Później można by ciągle kłaść dekolor na włosy i nie zauważyć żadnego efektu. Przy rozjaśniaczu chyba tak nie ma, co? Cytat:
Cytat:
Cytat:
Wiem o czym mówię, bo robiłam już dekoloryzację kilka razy. Możesz być pewna, że do fryzjera, który nie odróżnia dekoloryzacji od rozjaśniania bym nie poszła, bo jeszcze spaliłbymi włosy rozjaśniaczem(twierdząc, że to dekoloryzator), albo wymyślił sobie jakieś pasemka co miesiąc, za co kazałby sobie słono zapłacić. A myślałam już że tacy nieduczeni fryzjerzy to mit https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...el.html&next=1 tego dekoloryzaora używałam. Co prawda nie ma wypisanego składu, ale jest informacja o tym produkcie. Aha, nigdy przenigdy nie dodawałam żadnej wody do dekoloryzatora. A kolor został ściągnięty.
__________________
IT - programuj, dziewczyno! Edytowane przez rockandrollqueen Czas edycji: 2011-03-27 o 21:19 |
||||
2011-03-27, 21:38 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: LA/Tarnów
Wiadomości: 157
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Ja sama używałam de-koloryzatora, tylko z Elgonu. Uważam, że jest świetny. Z koleżanką FryzjerstwoMojaPasja się nie zgodzę, że dekoloryzator i rozjaśniacz, to to samo.
Jak inna wizażanka pisała, dekoloryzator kompletnie nie zmienia koloru włosów naturalnych, a rozjaśniacz owszem. Czyli jednak nie jest to ten sam produkt. Może i działają podobnie, nie jestem profesjonalistką w tej dziedzinie, ale myślę, że efekty po tych produktach są nieco inne. Sama używałam i rozjaśniacza i dekoloryzatora i naprawdę uważam, że to dwa różne produkty. Moich odrostów dekoloryzator nie ruszył, a rozjaśniacz po prostu utlenił mi wszystko i mocno zniszczył włosy a dekolor z Elgonu absolutnie nie pogorszył stanu moich włosów. Jak pisałam, nie wiem jak przebiega proces chemiczny tych produktów ale w moim odczuciu i po moich doświadczeniach, na pewno to nie to samo. Przynajmniej efekty były zdecydowanie różne, z tym, że dekoloryzator Elgon wypadł korzystnie, a rozjaśniaczy unikam jak ognia. Pozdrawiam Edytowane przez karen_walker Czas edycji: 2011-03-27 o 21:39 |
2011-03-28, 13:55 | #16 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 743
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Nie ma o co się spierać . Niech ktoś skład wypisze i będzie jasne czy jest utleniacz czy nie.
---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ---------- Cytat:
Mi się osobiście wydaje,że nawet jeśli nie ma utleniacza to ZAWSZE jest dodany jakiś żrący lub inny agresywny składnik, który wnika wgłąb włosa, a to że włosy są miękkie po dekoloryzacji to wynik dodania jedynie fury silikonów lub zmiękczaczy, po wypłukaniu których jest SIANO. Wystarczy umyć je szamponem z SLS i zobaczysz co zostanie po dekoloryzacji. Nie łudź się ,że dekoloryzator nie niszczy. I nie jestem wcale pewna czy nie lepiej własnie uzyc rozjasniacza, bo dekoloryzator może zawierać jeszcze coś gorszego niż utleniacz. Edytowane przez majreg Czas edycji: 2011-03-28 o 13:57 |
|
2011-03-28, 15:24 | #17 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
Włosy myję szampone z SLS, mają się dobrze. *** Oki mam jeszcze buteleczki w domu, oto skład dekoloryzatora Chantal Prosalon: 1 - reductor - Agua, Sodium Hydroxymethansulfinate, Hydroxyethylcellulose, Parfum, Methylchloroisothiazolino ne, Methylsothiazolinone 2 - activator - Aqua, Citric Acid, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Glyceryl Stearate, SLS, Panthenol, Disodium EDTA, Metylchloroisothiazolinon e, Methylsothiazolinone
__________________
IT - programuj, dziewczyno! Edytowane przez rockandrollqueen Czas edycji: 2011-03-28 o 15:54 |
|
2011-03-28, 16:01 | #18 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 743
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
To nie to samo co rozjaśniacz, bo nawet każdy rozjaśniacz to nie to samo i każda farba nie jest taka sama, bo zawsze się nieco składem róznią. Ale najważniejszy jest generalnie składnik, który pozwala usunąć barwnik. Zwykle jest to jakieś mniejsze czy większe paskudztwo zaburzające strukturę włosa i rozchylające jego łuski. A czy jest to utleniacz, kwas czy amoniak to co w końcu za różnica skoro każdy wytrawia włosy? Co do tego czy jest bardziej czy mniej niszczący od rozjaśniacza również trudno powiedzieć. Trzeba by było zrobić test porównawczy. W opisy producentów też już dawno wierzyć przestałam tak samo jak w reklamy. |
|
2011-03-28, 16:10 | #19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
Pisałam już wcześniej, że tu głównym składnikiem jest siarka, czuć to po zapachu
__________________
IT - programuj, dziewczyno! |
|
2011-03-28, 17:59 | #20 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 1 067
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Halo, halo
Ja nie napisałam, że rozjaśniacz i dekoloryzator to to samo! Tylko, że mają podobne działanie lub działają tak samo!!! rockandroolqueen 'activator' to zazwyczaj woda utleniona, jednak oczekiwałabym w składzie małej podpowiedzi jak H2O2 - nadtlenek wodoru Owszem, dekoloryzator i rozjaśniacz to są dwa różne produkty - ale oba mają podobne działanie, z tym, że rozjaśniacz można zastosować do innych rzeczy (dekoloryzacja, rozjaśnianie właściwe, pasemka/baleyage, kąpiel rozjaśniająca, podkład rozjaśniający itp) Nawet jeśli dekoloryzator nie ma wody utlenionej (chociaz w 80% jest zawarta chociazby w proszku w postaci sypkiej reagujacej ze zwykla woda) to ma inne substancje żrące. Dekoloryzator utlenia/wyzera sztuczny pigment!!! On nie wymywa się z włosów czy Bóg wie co! Pigment zostaje wyżarty!!! Pracuję na różnych firmach, Loreal, Artego, Goldwell, Matrix, Alcina, La Strada (scandic line), polska Joanna czy Londa takze, Mila (polwell) i inne ale mniej produktów, z pozostałych mamy całe linie (farby, pielegnacja, rozjasniacze, wody, itd) i miałam mnóstwo dekoloryzatorów w ręce - ale raz tylko udało mi się dojść do koloru wyjściowego klientki, bo miała włosy farbowane 2 razy - wyjściowy (naturalny kolor) jasny blond a miała farbowane szamponem Palette na jakiś czekoladowy brąz, który dosyć się wymył. Po dekoloryzatorze ZAWSZE nakładamy farbę w celu uzupełnienia ubytków we włosie - sztuczny pigment został utleniony i trzeba czymś zastąpić ubytki - więc farbujemy włosy na kolor docelowy aby wyrównać także kolory które wyszły, pamiętamy o doborze o ton jaśniejszy (np jesli chcemy 5 bierzemy 6) bo włosy po dekoloryzatorze (zupełnie jak po rozjaśniaczu) szybko i dużo chłoną pigmentu, wtedy kolory wychodzą ciemniejsze. Ja nie widzę zasadniczej różnicy w działaniu, oba są agresywne i jesli chodzi o dekoloryzacje działają tak samo, tak czy siak w wiekszosci wychodzą rude kolory wiec prawie nigdy nie schodzi farba do natury. Oczywiscie dekoloryzatory są łagodne (ale są też i ostre), ale to zalezy od producenta. |
2011-03-28, 18:45 | #21 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 743
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
Z tego co znalazłam to wyskakuje mi jedynie opis,że ten pierwszy składnik sodium benzenesulfinate to jakaś sól kwasu chyba metanosulfonowego używana do odbarwiania tkanin syntetycznych. Nie jestem chemikiem ale wydaje mi się,że odbarwienie następuje w jakims procesie utleniania niestety. Tłumaczenie jest z j. niem. na ang. i trudno jest się w nim rozebrać. Sama substancja jest oznaczona symbolem Xi i jest drażniąca. Oznaczona też jako rakotwórcza i toksyczna przy wdychaniu. ---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ---------- Cytat:
Edytowane przez majreg Czas edycji: 2011-03-28 o 18:49 |
||
2011-03-28, 22:16 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: LA/Tarnów
Wiadomości: 157
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
[QUOTE=FryzjerstwoMojaPasj a;26017268]Halo, halo
Ja nie napisałam, że rozjaśniacz i dekoloryzator to to samo! Tylko, że mają podobne działanie lub działają tak samo!!! rockandroolqueen 'activator' to zazwyczaj woda utleniona, jednak oczekiwałabym w składzie małej podpowiedzi jak H2O2 - nadtlenek wodoru Owszem, dekoloryzator i rozjaśniacz to są dwa różne produkty - ale oba mają podobne działanie, z tym, że rozjaśniacz można zastosować do innych rzeczy (dekoloryzacja, rozjaśnianie właściwe, pasemka/baleyage, kąpiel rozjaśniająca, podkład rozjaśniający itp) Nawet jeśli dekoloryzator nie ma wody utlenionej (chociaz w 80% jest zawarta chociazby w proszku w postaci sypkiej reagujacej ze zwykla woda) to ma inne substancje żrące. Dekoloryzator utlenia/wyzera sztuczny pigment!!! On nie wymywa się z włosów czy Bóg wie co! Pigment zostaje wyżarty!!! Nie zgadzam się. Nic mi mojego naturalnego pigmentu nie wyżarło. Może się nie rozumiemy, ale wg Ciebie dekoloryzator wyżera pigment i wszystko, to dlaczego moich naturalnych odrostów prawie 10 cm nie ruszyło? Skoro wyżera pigment powinno utlenić mi wszystkie włosy. A tymczasem wypłukało kolor farby. Wiadomo, że farbowanych włosów z użyciem dekoloryzatora nie doprowadzimy do naturalnego koloru. W farbach są utleniacze, po to by zmienić kolor włosów, więc już podczas farbowania jakiś proces chemiczny zachodzi w zmianie pigmentu, dlatego nic dziwnego, że potem wychodzą po dekolorze rudości itd. Nie wiem, w moim dekoloryzatorze może i były silikony, ale ja używam szamponów bez silikonów i odżywek bez silikonów, więc zauważyłabym zniszczenia po koloryzatorze po kilku myciach, nawet gdyby był napchany sylikonami. Nie wiem, może FryzjerstwoMojaPasja trafiała na beznadziejne, bardzo żrące rozjaśniacze, które producent sprytnie ukrył pod nazwą "dekoloryzator' aby nie odstraszyć potencjalnej klientki. W sumie dobrze by było zanalizować składy większości dekoloryzatorów, by mieć pewność co w nich jest. Ja na szczęście trafiłam na bardzo dobry produkt, który ściągnął mój farbowany czarny, a naturalnych włosów w ogóle nie tknął, nie zmienił ich koloru, a kondycja włosów się nie zmieniła. Najpewniej wszystko zależy od producenta. Edytowane przez karen_walker Czas edycji: 2011-03-28 o 22:20 |
2011-03-28, 22:16 | #23 |
Marcelover ♥♥♥
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 19 577
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
nie wiem czy to istotne dla tego wątku - od lat rozjasnialam wlosy u fryzjera w formie pasemek. W koncu moje wlosy staly sie bardzo przesuszone i zniszczone. Postanowilam przefarbowac wlosy na inny kolor, zeby juz ich tak nie przetrawiac tym rozjasniaczem. Po jakims roku od zmiany koloru zrobilam dekoloryzacje u fryzjera-wg mnie wlosy nie zniszczyly sie, ich stan byl taki, jak przed koloryzacja (a wlosy w ciagu tego roku ladnie mi odzyly). Jesli kogos interesuje jaki kolor osiagnelam i w jakim stanie mam wlosy teraz to zapraszam do albumu. Po dekoloryzacji nie zauwazylam lamania ani przesuszenia-a tak dzialo sie po pasemkach, wlosy po prostu sie kruszyly
oczywiscie nie podwazam tutaj niczyjego zdania, po prostu mam porownanie jesli chodzi o dekoloryzator i rozjasniacz na pewno znacie sie na skladnikach tych prepartow bardziej niz ja aaaa i wlosy po dekoloryzatorze mialam w kolorze ognistej marchwi |
2011-03-28, 22:50 | #24 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 743
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
[QUOTE=karen_walker;260253 72]
Cytat:
A jakiej firmy to był dekoloryzator? ---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ---------- Cytat:
Wybacz trudno uwierzyć,że przed dekoloryzacją włosy były kruszące się i zniszczone, potem zostały pomalowane na czarno, a następnie po dekoloryzacji odżyły. To by znaczyło,że w celu regeneracji należy dekoloryzację robić. Przychodzi mi na myśl, że poprostu mamy inne wyobrażenie na temat zdrowych i niezniszczonych włosów. Twoje włosy na zdjęciach wyglądają ładnie. Co do ich kondycji sądzę,że sama wiesz najlepiej, bo widać to najbardziej przed nałożeniem odżywki, a po umyciu szamponem. Dla mnie każda farba niszczy włosy, zwłaszcza rozjaśniająca, nie wspominając o kilkukrotnym zabiegu rozjasnianie, malowanie na czarno, dekoloryzacja i ponowne rozjasnianie w krótkim odstępie czasu bez odhodowania. Edytowane przez majreg Czas edycji: 2011-03-28 o 23:13 |
||
2011-03-28, 23:34 | #25 |
Marcelover ♥♥♥
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 19 577
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
majreg ale ja nie mowie ze po dekoloryzacji odzyly. Odzyly po tym jak przestalam je rozjasniac czyli od czerwca 2009. Dopiero w lipcu 2010 zrobilam dekoloryzacje. W dodatku zanim ja zrobilam, postanowilam, że wracam do natury- mialam odrostow z 8-10cm w momencie kiedy trafilam do fryzjera na dekoloryzacje. W czasie tego roku, kiedy mialam ciemne wlosy, bardzo o nie dbalam, olejowalam je, nakladalam maski, zeby zregenerowac. I tak jak mowie, po pozniejszej dekoloryzacji nie odczulam negatywnych skutkow- byly w takim samym stanie jak przed dekoloryzacją.
Moge pokazac jakie mialam wlosy po rozjasnianiu, glupio mi ale co tam, byly polamane i wykruszone, oplakany stan, niedlugo po zrobieniu tego zdjecia poszlam zrobic grzywke i przy okazji duuzo włosów podcielam. yhn.jpg teraz mi wierzysz ze byly polamane i wykruszone? Co do Twojego ostatniego zdania- moje wlosy zyja i maja sie dobrze. Uwierz, nie ja jedyna zeszlam z czarnych na blond- wszystko jest dla ludzi i doskonale wiem, ze nie sa w idealnym stanie, ale wydaje mi sie ze tylko niefarbowane maja mozliwosc byc w 100%zdrowe, kazdy zabieg niszczy wlosy, nawet uzywanie suszarki. Edytowane przez buahhot Czas edycji: 2011-03-28 o 23:42 |
2011-03-28, 23:50 | #26 | |||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A na poważnie, nie twierdzę, że dekoloryzator to sama natura, balsam i miód na włosy, że można go kłaść bez ograniczeń, bez zniszczeń i w 5 minut z czerni mieć blond. Odczułam przesuszenie włosów po dekoloryzacji, ale mając porównanie do np. farby rozjaśniającej to jednak powiedziałabym, że po dekoloryzatorze było lepiej. Możliwe, że to zasługa silikonów. Do rozjaśniacza nie mam porównania, ale wiem, że nieumiejętnie użyty może on spalić, pokruszyć włosy i poparzyć skórę głowy. Mi się nic nie spaliło, ani nie kruszyło, ale kilka cm końcówek podcięłam, olejowałam i nawilżałam. Ale jak na to co z włosami robiłam(a sporo ostatnio tego było) może włosy nie wyglądają rewelacyjnie, jak z reklamy Pantene, ale sądzę, że przyzwoicie. Też będę musiała się lepiej przyjrzeć temu składowi. Chociaż sądzę, że po dekoloryzator już nigdy więcej nie sięgnę, bo chcę zostać przy jaśniejszych włosach(czyli bliżej natury, bo jasne odrosty przy ciemnych włosach były męczące).
__________________
IT - programuj, dziewczyno! Edytowane przez rockandrollqueen Czas edycji: 2011-03-29 o 00:18 |
|||||
2011-03-29, 07:15 | #27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 743
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
No cóż. Skoro nie możemy się ze sobą zgodzić nie pozostaje nam nic innego jak zostać przy własnym zdaniu i postępować wg swoich zasad.
Wątek o dekoloryzacji istnieje już i to jaki ona ma wpływ na włosy jest chyba jednym z najbardziej dyskusyjnych tematów. Lepiej dla naszych włosków będzie jeśli skierujemy naszą energię na ich pielęgnację i odbudowę.Pozdrawiam i życzę pięknych, zdrowych, długich i zadbanych moherków. |
2011-03-29, 14:44 | #28 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 1 067
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Dziewczyny, nie ma co się kłócić
Dekoloryzacja - czy to dekoloryzatorem czy rozjasniaczem - jest to zabieg bardzo agresywny i niszczący, ja polecam to w ostatecznosci! Dekoloryzatory rowniez sa szkodliwe i wiekszosc dziala tak samo, pozostałe bez utleniacza zawierają wiecej ubstancji żrących - nie utleniających. Sama schodzę z bardzo ciemnego brązu na jasniejszy brąz - zrobiłam na koronie kilka pasemek na jasny brąz (rozjasniaczem) a reszte schodzę farbując same odrosty - jest to okropne, bo męczę się, góra jest jasniejsza niz reszta... Czasem mam ochote zrobic znow ciemny i nie patrzec na to, ale znowu wróce do punktu wyjscia a dekoloryzatorem nie chce niszczyc swoich pieknych, miekkich włosów jestem fryzjerem musze reprezentowac salon, siebie i swoje umiejetnosci. Ogolnie masakra - raz jak sie zafarbuje to nie ma zmiłuj. |
2011-03-29, 18:37 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: LA/Tarnów
Wiadomości: 157
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Ależ dziewczyny, my się nie kłócimy,bo żadna z nas nikomu nie ubliżyła, ani nic. Po prostu podzieliłyśmy się swoimi opiniami nt. dekoloryzacji.
Warto czasem "poróżnić się " w opiniach aby przedstawić osobom wahającym się kilka punktów widzenia, opartych na doświadczeniu W końcu po to jest wizaż Do dziewczyny, która pytała o mój dekoloryzator. Używałam Elgon i to kilkakrotnie i jest wedle mojej opinii bardzo dobry. Natomiast moja siostra używała dekoloryzatora z L'Oreala i to był jakiś dramat dla niej i jej włosów. Wszystko zależy moim zdaniem od produktu, dlatego ja polecam Elgon, bo sama go używałam i absolutnie nie zmienił koloru odrostów, i nie zniszczył mi absolutnie włosów. Edytowane przez karen_walker Czas edycji: 2011-03-29 o 18:39 |
2011-03-29, 18:38 | #30 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 1 067
|
Dot.: Przygotowanie do dekoloryzacji.
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:54.