Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie - Strona 166 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-05-04, 15:22   #4951
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

Cytat:
Napisane przez Madzia87 Pokaż wiadomość
Ja wróciłam z zakupów i mam sukienkę na cywilny siostry!! To niebywały sukces, że kupiłam tę sukienkę w pierwszym dniu w którym planowałam Dobrze, że babeczka w Pretty Girl mi ją pokazała bo pewnie sama bym wyszła z niczym Taka lekko przed kolano, chabrowa, krój tulipan. Teraz jeszcze potrzebuję do tego żakiecik i buty
Brzmi pieknie pokaz zdjecie
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-04, 16:14   #4952
Madzia87
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia87
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 277
GG do Madzia87
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;51274102]Brzmi pieknie pokaz zdjecie [/QUOTE]
Hehe..taka zwykła bez cudowania żeby było można ją częściej wykorzystywać
Teraz mnie czeka poszukiwanie butów i jakichś dodatków Buty chyba jasne by pasowały albo takie nude
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 20150504_140420.jpg (152,8 KB, 25 załadowań)
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać.
George Eliot
Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki.
Jack Canfield i Mark Victor Hansen




Madzia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-04, 16:54   #4953
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

Bardzo ladna Im mniej zwydziwiana sukienka, tym lepiej Ale jaja, dwie panny z jednego domu w tym samym roku na wydaniu Siostra mlodsza czy starsza?

Cos sie dzisiaj za duzo orzechów nazarlam Mama TZ-ta dala nam opakowanie orzechów prazonych - migdaly, pistacje, nerkowce, wloskie. Sa pyszne, ale juz limit przekroczylam!
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-04, 17:25   #4954
Madzia87
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia87
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 277
GG do Madzia87
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;51275208]Bardzo ladna Im mniej zwydziwiana sukienka, tym lepiej Ale jaja, dwie panny z jednego domu w tym samym roku na wydaniu Siostra mlodsza czy starsza?

Cos sie dzisiaj za duzo orzechów nazarlam Mama TZ-ta dala nam opakowanie orzechów prazonych - migdaly, pistacje, nerkowce, wloskie. Sa pyszne, ale juz limit przekroczylam![/QUOTE]
Dzięki Siostra młodsza o 2 lata...ja miałam wcześniej zaplanowany cywilny, a ona zaszła w nieplanowaną ciążę i też musiała zorganizować hihi A za rok bierze kościelny

Mhmmm zjadłabym takich orzeszków
U mnie na obiad reszta kurczaka z wczoraj, do tego robiłam kawałeczki ziemniaków posypanych przyprawami w piekarniku i sałatkę z kapusty pekińskiej, pora, kukurydzy, jogurtu i majonezu (kupiłam dzis majonez light, który ma tylko 280 kcal w 100ml, a normalny majonez ma ponad 700kcal )
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać.
George Eliot
Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki.
Jack Canfield i Mark Victor Hansen




Madzia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-04, 19:19   #4955
Skinny_Minnie
Raczkowanie
 
Avatar Skinny_Minnie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 110
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

Cytat:
Napisane przez Madzia87 Pokaż wiadomość
Fajna wycieczka Zazdraszczam A to z jakąś grupą znajomych tak podróżujesz ?

Ja wróciłam z zakupów i mam sukienkę na cywilny siostry!! To niebywały sukces, że kupiłam tę sukienkę w pierwszym dniu w którym planowałam Dobrze, że babeczka w Pretty Girl mi ją pokazała bo pewnie sama bym wyszła z niczym Taka lekko przed kolano, chabrowa, krój tulipan. Teraz jeszcze potrzebuję do tego żakiecik i buty
Ja bardzo lubię podróżować. Taki ze mnie tramp I zawsze mam zarezerwowane trzy terminy dla gór i minimum jeden termin na jakąś dalszą wyprawę zagraniczną. W góry jeżdżę zawsze z jedną kumpelką - mega hardcorową przewodniczką górską i czasem jedziemy we dwie, a często podczepiają się jacyś jej znajomi przewodnicy etc. albo zabieram się z jej klubem górskim.

Ta sukienka wygląda bardzo ładnie! I podziwiam, że od razu kupiłaś... Prawdziwy fart! No i moim zdaniem masz rację, buty nude będą do niej ślicznie wyglądać.

Cytat:
Napisane przez moooniek Pokaż wiadomość
Zamów, zamów
Zamówiłam! Ma być już jutro... strasznie szybko!

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;51270010]Ale super Gdzie dokladnie? Wlochy sa takie pieknie... Bylam w sumie tylko w Rzymie na jakies 4 dni w zeszlym roku No i wspaniala wloska kuchnia

Ja w tym roku moze w koncu sie do Grecji wybiore, ale jeszcze nie kupilismy biletów i sama nie wiem jak to sie potoczy. Bilety mamy do Paryza na koniec czerwca - 27-30 czerwca, na moje 30-ste urodziny, o matko Kocham Paryz i wlasnie tam chce spedzac moje 30-ste urodziny.
[/QUOTE]

Lot do Rzymu (tu kilka dni), potem regionalnym transportem do Asyżu (tu namiotowe nocowanie), potem lokalny transport do Neapolu (kilka dni i hostel), potem znowu lokalny transport do Monte Cassino i od razu powrót do Rzymu. W Rzymie noclegi w hostelu. Nie wykluczamy autostopu, bo do tej pory tak podróżowałam i to miał być pierwszy wyjazd w stylu białych ludzi ale mogę się nie powstrzymać No i oczywiście jak nas po drodze coś zaciekawi to zmiana trasy jest bardzo planowana

Paryż jest genialny!! Jak dobrze pójdzie, to planuję do niego polecieć na początku października na 5-7 dni. Uwielbiam Paryż! To fantastyczne miejsce na spędzenie 30 urodzin Ja w roku swojej trzydziestki (2017) planuję 3 tygodnie w USA (przejazd drogą 66). Ale to na razie bardzo luźny plan

Ja już po wszystkich posiłkach dziś Jeszcze tylko kupię te bilety, chwileczkę poczytam może i idę spać, bo 4 godziny to dla mnie za mało... i jeszcze ta rada pedagogiczna, która była planowana na 1,5 godziny a trwała ponad 4 godziny...
__________________
Start: 68,8kg
Jest: 56,0kg
Cel: 50 kg
Skinny_Minnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-04, 19:29   #4956
morsmordre
sajkolidżist
 
Avatar morsmordre
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 11 771
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

Cytat:
Napisane przez Madzia87 Pokaż wiadomość
Hehe..taka zwykła bez cudowania żeby było można ją częściej wykorzystywać
Teraz mnie czeka poszukiwanie butów i jakichś dodatków Buty chyba jasne by pasowały albo takie nude
Bardzo ładna I wygląda na jakiś zgrabny rozmiarek

Skinny, a gdzie pracujesz, szczęściaro, że tyle urlopu masz?

Ja wróciłam z biegania, kocham maj
11613
__________________
Wymieniam się

2017: 34
2018: 4
morsmordre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-04, 20:19   #4957
bingos
Zakorzenienie
 
Avatar bingos
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 3 352
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

Cytat:
Napisane przez martalenka28 Pokaż wiadomość
HELP , HELP !!!! Dziewczyny pomozcie, dopadł mnie kryzys, schudlam 4 kg a dzis pieke placek, wczoraj zjadlam frytki, Matko co ja robie !!?? Ale to silniejsze ode mnie, predzej radzilam sobie z tym, prawie trzy tyg udalo mi sie nie grzeszyc... a teraz... nadrabiam...
Pomyśl sobie, ile już osiągnęłaś - 4 kg to dużo Czasem trzeba sobie pozwolić na jakieś małe odstępstwo, byle z umiarem i nie codziennie. Także trzymaj się dzielnie, bo szkoda takich efektów!
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;51270010]Bilety mamy do Paryza na koniec czerwca - 27-30 czerwca, na moje 30-ste urodziny, o matko Kocham Paryz i wlasnie tam chce spedzac moje 30-ste urodziny. [/QUOTE]
Świetny pomysł
Cytat:
Napisane przez Madzia87 Pokaż wiadomość
Ja właśnie ściągam 22 odcinek..Ale powiem Ci, że mam nadzieję, że to ostatni sezon bo nie lubię takiego przeciągania wątków..już mnie to zaczyna drażnić
Też mam taką nadzieję, ten serial drażni mnie już od trzeciego sezonu, ale oglądam z przyzwyczajenia
Cytat:
Napisane przez Madzia87 Pokaż wiadomość
Hehe..taka zwykła bez cudowania żeby było można ją częściej wykorzystywać
Teraz mnie czeka poszukiwanie butów i jakichś dodatków Buty chyba jasne by pasowały albo takie nude
Śliczna! I jaki kolorek! Myślę, że wykorzystasz jeszcze nie raz
Cytat:
Napisane przez Madzia87 Pokaż wiadomość
U mnie na obiad reszta kurczaka z wczoraj, do tego robiłam kawałeczki ziemniaków posypanych przyprawami w piekarniku i sałatkę z kapusty pekińskiej, pora, kukurydzy, jogurtu i majonezu (kupiłam dzis majonez light, który ma tylko 280 kcal w 100ml, a normalny majonez ma ponad 700kcal )
Co to za majonez?
Cytat:
Napisane przez Skinny_Minnie Pokaż wiadomość
Lot do Rzymu (tu kilka dni), potem regionalnym transportem do Asyżu (tu namiotowe nocowanie), potem lokalny transport do Neapolu (kilka dni i hostel), potem znowu lokalny transport do Monte Cassino i od razu powrót do Rzymu. W Rzymie noclegi w hostelu. Nie wykluczamy autostopu, bo do tej pory tak podróżowałam i to miał być pierwszy wyjazd w stylu białych ludzi ale mogę się nie powstrzymać No i oczywiście jak nas po drodze coś zaciekawi to zmiana trasy jest bardzo planowana

Paryż jest genialny!! Jak dobrze pójdzie, to planuję do niego polecieć na początku października na 5-7 dni. Uwielbiam Paryż! To fantastyczne miejsce na spędzenie 30 urodzin Ja w roku swojej trzydziestki (2017) planuję 3 tygodnie w USA (przejazd drogą 66). Ale to na razie bardzo luźny plan
Super Też bym sobie pojeździła, ale to niestety trochę kosztuje...
Cytat:
Napisane przez morsmordre Pokaż wiadomość
Ja wróciłam z biegania, kocham maj


U mnie dziś całkiem przyjemny dzień Odwiedziłam siłownię - dziś plecy, barki i triceps, do tego brzuch i 20 min steperka Mimo zmęczenia czuję się świetnie, dawno już nie zrobiłam porządnego treningu.
Menu dzisiejsze:
I: kawałek tarty wczorajszej, sałata, pomidor, kiełki brokuła
II: jabłko, kefir
III: kurczak z makaronem i suszonymi pomidorami
IV: jogurt grecki naturalny z orzechami i bananem
V: twaróg, sum wędzony, sałata lodowa, kiełki z patelni
bingos jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-05-04, 20:36   #4958
morsmordre
sajkolidżist
 
Avatar morsmordre
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 11 771
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

Cytat:
Napisane przez bingos Pokaż wiadomość

U mnie dziś całkiem przyjemny dzień Odwiedziłam siłownię - dziś plecy, barki i triceps, do tego brzuch i 20 min steperka Mimo zmęczenia czuję się świetnie, dawno już nie zrobiłam porządnego treningu.
Menu dzisiejsze:
I: kawałek tarty wczorajszej, sałata, pomidor, kiełki brokuła
II: jabłko, kefir
III: kurczak z makaronem i suszonymi pomidorami
IV: jogurt grecki naturalny z orzechami i bananem
V: twaróg, sum wędzony, sałata lodowa, kiełki z patelni
Brzmi pysznie

Ja wróciłam na właściwe tory po majówce

I Jaglanka na mleku z owocami suszonymi, orzechami nerkowca i migdałami + siemię i łyżeczka kakao
II Smoothie jarmuż+banan+sok z pomarańczy Kanapka z chleba słonecznikowego z awokado, suchą krakowską, ogórkiem kiszonym i rzodkiewką
III Makaron z semoliny z tuńczykiem, jarmużem i pomidorami, pół kulki mozzarelli
Bieg 8 km
IV Reszta z III
11848
__________________
Wymieniam się

2017: 34
2018: 4
morsmordre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-04, 21:17   #4959
moooniek
Zakorzenienie
 
Avatar moooniek
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 11 793
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

Ja też pobiegałam dziś, ale tylko 5km.
D. sie zle czul, to nie chcialam go meczyc. Dobrze, ze chociaz ja taki krotki bieg wyszlismy

Macie jakis pomysl na niesłodkie śniadania, ale nie kanapki?
Chyba powoli przejadają mi się słodkie owsianki, przydałoby się kilka dni przerwy...
__________________
co jem
czym się smaruję
moooniek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-04, 21:41   #4960
morsmordre
sajkolidżist
 
Avatar morsmordre
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 11 771
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

Jakieś omlety na słono, śniadaniowe muffiny, jajka, jajecznice, naleśniki na słono, sałatki
__________________
Wymieniam się

2017: 34
2018: 4
morsmordre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-04, 21:50   #4961
Skinny_Minnie
Raczkowanie
 
Avatar Skinny_Minnie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 110
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

Cytat:
Napisane przez bingos Pokaż wiadomość
Super Też bym sobie pojeździła, ale to niestety trochę kosztuje...

Menu dzisiejsze:
I: kawałek tarty wczorajszej, sałata, pomidor, kiełki brokuła
II: jabłko, kefir
III: kurczak z makaronem i suszonymi pomidorami
IV: jogurt grecki naturalny z orzechami i bananem
V: twaróg, sum wędzony, sałata lodowa, kiełki z patelni
Suszone pomidory i wędzone ryby Jak smakuje sum i skąd się go bierze?

Faktycznie kosztuje, ale ja zawsze staram się jeździć totalnie po kosztach. Za góry np. zapłaciłam 40 zł za transport plus 40 zł za jedzenie. I to wszystko, a chodziłam przez 3 dni. Wyjazdy zagraniczne też zawsze po kosztach bo to i fun większy

Cytat:
Napisane przez morsmordre Pokaż wiadomość
Skinny, a gdzie pracujesz, szczęściaro, że tyle urlopu masz?
Na górki przeznaczam weekendy i eventy typu majówki, Boże Ciało etc. Dlatego one nie zjadają dni roboczych
Poza tym, mam firmę i sama decyduję kiedy mieć wolne, chociaż to tylko teoria i kwestia potężnego planowania. Każdego roku jednak się jakoś udaje, w tym np. mam miesiąc przerwy między rokiem szkolnym (kursy w liceum) a początkiem kursu na wyższej uczelni (który robię przez dwa miesiące co roku). I jakoś tak w wolne dni zawsze planuję wyjazdy
Kupiłam bilety. 600 złotych. Drogo wyszło, za tyle w zeszłym roku poleciałam do Andaluzji w Hiszpanii, a to dużo dalej i drożej

Idę spać, bo zaraz padnę Miłego wieczoru!
__________________
Start: 68,8kg
Jest: 56,0kg
Cel: 50 kg
Skinny_Minnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-05, 10:01   #4962
Madzia87
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia87
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 277
GG do Madzia87
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

Cytat:
Napisane przez Skinny_Minnie Pokaż wiadomość
Ja bardzo lubię podróżować. Taki ze mnie tramp I zawsze mam zarezerwowane trzy terminy dla gór i minimum jeden termin na jakąś dalszą wyprawę zagraniczną. W góry jeżdżę zawsze z jedną kumpelką - mega hardcorową przewodniczką górską i czasem jedziemy we dwie, a często podczepiają się jacyś jej znajomi przewodnicy etc. albo zabieram się z jej klubem górskim.

Ta sukienka wygląda bardzo ładnie! I podziwiam, że od razu kupiłaś... Prawdziwy fart! No i moim zdaniem masz rację, buty nude będą do niej ślicznie wyglądać.



Zamówiłam! Ma być już jutro... strasznie szybko!



Lot do Rzymu (tu kilka dni), potem regionalnym transportem do Asyżu (tu namiotowe nocowanie), potem lokalny transport do Neapolu (kilka dni i hostel), potem znowu lokalny transport do Monte Cassino i od razu powrót do Rzymu. W Rzymie noclegi w hostelu. Nie wykluczamy autostopu, bo do tej pory tak podróżowałam i to miał być pierwszy wyjazd w stylu białych ludzi ale mogę się nie powstrzymać No i oczywiście jak nas po drodze coś zaciekawi to zmiana trasy jest bardzo planowana

Paryż jest genialny!! Jak dobrze pójdzie, to planuję do niego polecieć na początku października na 5-7 dni. Uwielbiam Paryż! To fantastyczne miejsce na spędzenie 30 urodzin Ja w roku swojej trzydziestki (2017) planuję 3 tygodnie w USA (przejazd drogą 66). Ale to na razie bardzo luźny plan

Ja już po wszystkich posiłkach dziś Jeszcze tylko kupię te bilety, chwileczkę poczytam może i idę spać, bo 4 godziny to dla mnie za mało... i jeszcze ta rada pedagogiczna, która była planowana na 1,5 godziny a trwała ponad 4 godziny...
Dzięki Z butami będzie gorzej bo byłam dziś, ale nic nie ma w sklepach..mierzyłam może z 2-3 pary, ale jak wsadziłam do nich stopę to chciałam ją jak najszybciej wyjąć... Czy istnieją jakieś wygodne szpilki

Ale masz świetnie z tymi podróżami.. Też bym tak chciała spróbować, ale nie mam odwagi
A te USA to już marzenie

Cytat:
Napisane przez morsmordre Pokaż wiadomość
Bardzo ładna I wygląda na jakiś zgrabny rozmiarek

Skinny, a gdzie pracujesz, szczęściaro, że tyle urlopu masz?

Ja wróciłam z biegania, kocham maj
11613
Dziękuję Rozmiar 38.. Ale w jednym sklepie 40-stka za mała w innym 38 za duże..teraz te rozmiary to niewiele mówią
Cytat:
Napisane przez bingos Pokaż wiadomość

Też mam taką nadzieję, ten serial drażni mnie już od trzeciego sezonu, ale oglądam z przyzwyczajenia

Śliczna! I jaki kolorek! Myślę, że wykorzystasz jeszcze nie raz

Co to za majonez?

Super Też bym sobie pojeździła, ale to niestety trochę kosztuje...



U mnie dziś całkiem przyjemny dzień Odwiedziłam siłownię - dziś plecy, barki i triceps, do tego brzuch i 20 min steperka Mimo zmęczenia czuję się świetnie, dawno już nie zrobiłam porządnego treningu.
Menu dzisiejsze:
I: kawałek tarty wczorajszej, sałata, pomidor, kiełki brokuła
II: jabłko, kefir
III: kurczak z makaronem i suszonymi pomidorami
IV: jogurt grecki naturalny z orzechami i bananem
V: twaróg, sum wędzony, sałata lodowa, kiełki z patelni
Mnie w sumie zaczął drażnić od momentu jak okazało się, że David żyje..
Dzięki Też mam nadzieję, że ją jeszcze wykorzystam..przydałoby się w końcu częściej ubierać sukienki niż raz w roku
Majonez Hellman's Light

Boże u mnie cały dzień ktoś nade mną wierci i po prostu mam już dość..zaraz muszę wyjść na rower bo nie mogę wytrzymać tego hałasu
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać.
George Eliot
Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki.
Jack Canfield i Mark Victor Hansen




Madzia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-05, 10:17   #4963
rockandrollqueen
Zadomowienie
 
Avatar rockandrollqueen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

Ale dawno mnie tu nie było, będę musiała nadrobić zaległości
__________________
IT - programuj, dziewczyno!
rockandrollqueen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-05, 11:07   #4964
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

A co tutaj taka cisza? Ja dzisiaj pierwszy dzien w pracy po urlopie. Jak mi sie isc nie chcialo, o matko... W dodatku mam duzo do nadrabiania i teraz sobie mala przerwe zrobilam, zeby cos napisac


Skinny_Minnie, zazdroszcze zapalu Da sie wyczuc, ze Cie ciagnie w swiat i, ze lubisz to robic. Tez taka bylam - potrafilam postawic wszystko na jedna karte i gdzies jechac. Autostopy i nocowanie byle gdzie tez mi straszne nie byly, a nawet wiecej: uwazalam, ze tak jest najciekawiej i najlepiej. No, ale pozniej poznalam mojego TZ-ta, ktory jest bardzo zorganizowany i... wygodny (nie widze go stojacego i lapiacego okazje ) i chyba przy nim troche zdziadzialam Moze i dalej bym tak szalala jakby bylo fajne towarzystwo Chociaz, moze tez tak do konca zle z moim TZ-tem nie jest W tamtym roku, w sierpniu, zrobilismy sobie euro trip i samochodem przejechalismy przed Francje, Szwajcarie, Austrie, Polske, Czechy i Niemcy i zatrzymalismy sie na noc we Francji w uroczym miasteczku Nancy, w Szwajcarii dotarlismy do Zurychu na zwiedzanie i tez zostalismy tam na noc, pozniej we Wiedniu tez zwiedzanie i noc, pozniej mielismy 3 dni w moim domu rodzinnym i wybralismy sie do Czech - do Pragi tez zostalismy tam, a po Pradze zatrzymalismy sie w malym miasteczku w Niemczech na noc - przy okazji oczywiscie tez zwiedzialismy. Wieden spodobal mi sie najbardziej. Praga, pomimo tego, ze cudna, to przeladowana byla turystami. Twoja wycieczka do Wloch brzmi wspaniale Nie raz z TZ-tem mowimy, ze musimy powtorzyc nasz euro trip, ale tym razem wlasnie przez poludnie Francji i Wlochy - mysle, ze najlepsza trasa EVER Ja w tym roku po raz pierwszy lece do USA w sierpniu, na tydzien, ale to wyjazd z pracy - firma moja ma co roku tzw. summer meeting i spotykamy sie na takim ogólnym zjezdzie - wszystko mam oplacone - przeloty, hotele, jedzenie, nawet wize biznesowa i turystyczna mi oplacili . Ale ja lece do Bostonu... a Boston troszke blado wypada przy innych miejscach, ktore mozna zobaczyc w USA, ale zawsze cos.


Aha, co za firme prowadzisz? Ja myslalam, ze Ty uczysz na pelny etat w liceum?


Dziewczyny, wrocilam do chleba - dwie kanapki dziennie - rano i wieczorem. Jedna kanapka ma cos chyba 110kcl. Ale tak mnie ten chleb przytyka - duzo bardziej niz owsianka. Poza tym, skonczylam z jedzeniem obiadow wieczorem - popoludniu bede jadla wiekszy posilek, a pozniej wieczorem juz tylko jedna kanapka. Rano na wadze 59,7 Oficjalnie zeszlam ponizej 60 !!!!!!!!! W koncu! Dalej dzialamy

Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2015-05-05 o 11:10
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-05, 11:49   #4965
moooniek
Zakorzenienie
 
Avatar moooniek
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 11 793
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;51283778]
Dziewczyny, wrocilam do chleba - dwie kanapki dziennie - rano i wieczorem. Jedna kanapka ma cos chyba 110kcl. Ale tak mnie ten chleb przytyka - duzo bardziej niz owsianka. Poza tym, skonczylam z jedzeniem obiadow wieczorem - popoludniu bede jadla wiekszy posilek, a pozniej wieczorem juz tylko jedna kanapka. Rano na wadze 59,7 Oficjalnie zeszlam ponizej 60 !!!!!!!!! W koncu! Dalej dzialamy [/QUOTE]
Ja to jednak jestem niesamowitym głodomorem, nie wytrzymałabym od obiadu do kolacji bez czegoś pomiędzy ale ja to ogólnie dziwna jestem. Jak mówię komuś ile potrafię zjeść to nie wierzą, przekonują się dopiero na własnych oczach nie istnieje u mnie coś takiego jak przejedzenie. Nie jem tyle, ile bym chciala, tylko dlatego, ze sie hamuje, bo nie chce tyć..,
Tak samo ze słodyczami, potrafie zjeść na raz paczkę żelek, kilka czekolad, ptasie mleczko, ciastka i cukierki mogłabym jeść dalej zazdroszczę ludziom, których po kilku kostkach czekolady zmula i nie są w stanie zjesc wiecej...
Ach, no i gratuluję wagi! Ja w okolicach lutego już miałam 58,7, ale potem słodycze wzięły górę i do teraz nie udało mi się chyba zejść poniżej 60, ale nie wiem, bo nie mam się jak zważyć dopiero 22.05 się zważę

U mnie na 1 śniadanie była owsianka z kiwi, bananem, masłem orzechowym, żurawiną i kostką czekolady. Ale to było koło 6:30
Niedawno zjadłam 2 wafle ryżowe z dżemem truskawkowym 100%, a teraz omleta z 2 jajek z pieczarkami, cebulą i szczypiorkiem.
Na obiad planuję naleśniki pełnoziarniste z dżemem, a później jeszcze nie wiem.
__________________
co jem
czym się smaruję

Edytowane przez moooniek
Czas edycji: 2015-05-05 o 11:52
moooniek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-05, 12:22   #4966
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

Cytat:
Napisane przez moooniek Pokaż wiadomość
Ja to jednak jestem niesamowitym głodomorem, nie wytrzymałabym od obiadu do kolacji bez czegoś pomiędzy ale ja to ogólnie dziwna jestem. Jak mówię komuś ile potrafię zjeść to nie wierzą, przekonują się dopiero na własnych oczach nie istnieje u mnie coś takiego jak przejedzenie. Nie jem tyle, ile bym chciala, tylko dlatego, ze sie hamuje, bo nie chce tyć..,
Tak samo ze słodyczami, potrafie zjeść na raz paczkę żelek, kilka czekolad, ptasie mleczko, ciastka i cukierki mogłabym jeść dalej zazdroszczę ludziom, których po kilku kostkach czekolady zmula i nie są w stanie zjesc wiecej...
Tzn. ja nie robie tak, ze miedzy obiadem, a kolacja nic nie jem, bo wpadnie mi albo jakis owoc, albo orzechy, albo tez jakas mala kanapka. Ale fakt faktem, ten chleb mnie przytyka na dlugo i sie po prostu glodna nie czuje. Rozumiem o czym piszesz, bo tez tak kiedys mialam - wierzysz lub nie, to kwestia przyzwyczajenia Kiedys jadlam duzo slodkiego - tak samo jak Ty. A pozniej zaczelam dietowac, wiec przestalam jesc slodkie w ogole. Pozniej tak mi weszlo w nawyk, ze nawet jak sie skusilam na cos, to wiedzialam, ze duzo nie moge - tak mi sie jakos myslenie przestawilo. Juz nie potrafilabym sie obzrec slodkim, bo mam zakodowane to mocno w glowe, co nie znaczy, ze sobie nie pozwalam - siostra upiekla placka jak bylam w domu czy tam siostrzenica zeszla z Oreo, ktore jej kupilam, to zjadlam jedno ciastko czy tam jeden kawalek placka, ale male ilosci.


Moja slaboscia jest w sumie bita smietana... Uwielbiam! W szczegolnosci jak mi TZ-et zrobi pyszna kawe i lubie sobie na czubek dac duzo smietany, a pozniej posypac swiezo zmielonymi orzechami
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-05, 13:58   #4967
Madzia87
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia87
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 277
GG do Madzia87
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;51283778]A co tutaj taka cisza? Ja dzisiaj pierwszy dzien w pracy po urlopie. Jak mi sie isc nie chcialo, o matko... W dodatku mam duzo do nadrabiania i teraz sobie mala przerwe zrobilam, zeby cos napisac


Skinny_Minnie, zazdroszcze zapalu Da sie wyczuc, ze Cie ciagnie w swiat i, ze lubisz to robic. Tez taka bylam - potrafilam postawic wszystko na jedna karte i gdzies jechac. Autostopy i nocowanie byle gdzie tez mi straszne nie byly, a nawet wiecej: uwazalam, ze tak jest najciekawiej i najlepiej. No, ale pozniej poznalam mojego TZ-ta, ktory jest bardzo zorganizowany i... wygodny (nie widze go stojacego i lapiacego okazje ) i chyba przy nim troche zdziadzialam Moze i dalej bym tak szalala jakby bylo fajne towarzystwo Chociaz, moze tez tak do konca zle z moim TZ-tem nie jest W tamtym roku, w sierpniu, zrobilismy sobie euro trip i samochodem przejechalismy przed Francje, Szwajcarie, Austrie, Polske, Czechy i Niemcy i zatrzymalismy sie na noc we Francji w uroczym miasteczku Nancy, w Szwajcarii dotarlismy do Zurychu na zwiedzanie i tez zostalismy tam na noc, pozniej we Wiedniu tez zwiedzanie i noc, pozniej mielismy 3 dni w moim domu rodzinnym i wybralismy sie do Czech - do Pragi tez zostalismy tam, a po Pradze zatrzymalismy sie w malym miasteczku w Niemczech na noc - przy okazji oczywiscie tez zwiedzialismy. Wieden spodobal mi sie najbardziej. Praga, pomimo tego, ze cudna, to przeladowana byla turystami. Twoja wycieczka do Wloch brzmi wspaniale Nie raz z TZ-tem mowimy, ze musimy powtorzyc nasz euro trip, ale tym razem wlasnie przez poludnie Francji i Wlochy - mysle, ze najlepsza trasa EVER Ja w tym roku po raz pierwszy lece do USA w sierpniu, na tydzien, ale to wyjazd z pracy - firma moja ma co roku tzw. summer meeting i spotykamy sie na takim ogólnym zjezdzie - wszystko mam oplacone - przeloty, hotele, jedzenie, nawet wize biznesowa i turystyczna mi oplacili . Ale ja lece do Bostonu... a Boston troszke blado wypada przy innych miejscach, ktore mozna zobaczyc w USA, ale zawsze cos.


Aha, co za firme prowadzisz? Ja myslalam, ze Ty uczysz na pelny etat w liceum?


Dziewczyny, wrocilam do chleba - dwie kanapki dziennie - rano i wieczorem. Jedna kanapka ma cos chyba 110kcl. Ale tak mnie ten chleb przytyka - duzo bardziej niz owsianka. Poza tym, skonczylam z jedzeniem obiadow wieczorem - popoludniu bede jadla wiekszy posilek, a pozniej wieczorem juz tylko jedna kanapka. Rano na wadze 59,7 Oficjalnie zeszlam ponizej 60 !!!!!!!!! W koncu! Dalej dzialamy [/QUOTE]
Woow widzę,że Ciebie też ciągnie w świat
Gratuluję zejścia poniej 60 kg Ja też chcę !!
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;51284882]Juz nie potrafilabym sie obzrec slodkim, bo mam zakodowane to mocno w glowe, co nie znaczy, ze sobie nie pozwalam - siostra upiekla placka jak bylam w domu czy tam siostrzenica zeszla z Oreo, ktore jej kupilam, to zjadlam jedno ciastko czy tam jeden kawalek placka, ale male ilosci.


Moja slaboscia jest w sumie bita smietana... Uwielbiam! W szczegolnosci jak mi TZ-et zrobi pyszna kawe i lubie sobie na czubek dac duzo smietany, a pozniej posypac swiezo zmielonymi orzechami [/QUOTE]
Od jednego ciastka czy kawałka placka nic nie przytyjemy..nie można przecież sobie wszystkiego odmawiać więc dobrze, że zjadłaś
Mhmm też bym napiła się takiej kawki Albo zjadła McFlurry z Mcdonalds'a
Póki co niedługo jem spaghetti na obiad.. Wróciłam godzinę temu z wycieczki rowerowej..zrobiłam 44 km i jeździłam 2,5h.. Na dworze dziś gorąco..miałam koszulkę na ramiączka i było w sam raz Widziałam, że w lesie wnet zakwitną moje ukochane konwalie
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać.
George Eliot
Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki.
Jack Canfield i Mark Victor Hansen




Madzia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-05, 15:45   #4968
moooniek
Zakorzenienie
 
Avatar moooniek
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 11 793
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

Cytat:
Napisane przez Madzia87 Pokaż wiadomość
Od jednego ciastka czy kawałka placka nic nie przytyjemy..nie można przecież sobie wszystkiego odmawiać więc dobrze, że zjadłaś
Mhmm też bym napiła się takiej kawki Albo zjadła McFlurry z Mcdonalds'a
Póki co niedługo jem spaghetti na obiad.. Wróciłam godzinę temu z wycieczki rowerowej..zrobiłam 44 km i jeździłam 2,5h.. Na dworze dziś gorąco..miałam koszulkę na ramiączka i było w sam raz Widziałam, że w lesie wnet zakwitną moje ukochane konwalie
: love:
__________________
co jem
czym się smaruję
moooniek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-05, 16:12   #4969
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

Cytat:
Napisane przez Madzia87 Pokaż wiadomość
Póki co niedługo jem spaghetti na obiad.. Wróciłam godzinę temu z wycieczki rowerowej..zrobiłam 44 km i jeździłam 2,5h.. Na dworze dziś gorąco..miałam koszulkę na ramiączka i było w sam raz Widziałam, że w lesie wnet zakwitną moje ukochane konwalie
Lubie konwalie Ale do bzu mam jakis taki wiekszy sentyment. Przedwczoraj urwalam kawalek bzu i wracalam do domu ciagle trzymajac go przy nosie Myslalas kiedys, zeby zaopatrzyc sie w konwaliowy perfum moze, skoro tak lubisz konwalie? Jest tutaj w Anglii firma o nazwie Yardley, ktora wlasnie sprzedaje krem do rak, dezodoranty i perfumy o zapachu konwalii Wiem, bo zawsze babci kupuje rózane i naprawde pachna identycznie! Konwalia tez

A co do kawy, to nigdy nie pilam, a teraz lubie sobie wypic zaraz po obiedzie mala filizanke z mlekiem. Dzisiaj wlasnie kupilam sobie kawe rozpuszczalna o smaku prazonych orzechów laskowych Jedna lyzeczka ma tylko 2kcl Jest pyszna!!

http://www.douwe-egberts.co.uk/produ...sted-hazelnut/

Maja tez karmel - tez musi byc pyszna! Ale u nas wieje... Zaraz budynek rozwali

Brawo za sport Ja póki co, poszlam do centrum na przerwie. Wieczorem sie bede musiala zabrac... Przyznam szczerze, ze bede jakos zaczac musiala, bo nie cwiczylam ostatnio w ogole przez ten urlop!! W dodatku strasznie mnie ksiazki wciagnely (Saga o Ludziach Lodu, czytala kiedys któras z was?) i czytam po jednej, albo i dwu na dzien! Wczoraj mialam pocwiczyc i zasiedzialam sie wlasnie z ksiazka na caly dzien az do 23ej, bo musialam skonczyc tak mnie wciagnelo!

Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2015-05-05 o 16:14
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-05, 16:39   #4970
Madzia87
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia87
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 277
GG do Madzia87
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

Cytat:
Napisane przez moooniek Pokaż wiadomość
: love:

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;51287995]Lubie konwalie Ale do bzu mam jakis taki wiekszy sentyment. Przedwczoraj urwalam kawalek bzu i wracalam do domu ciagle trzymajac go przy nosie Myslalas kiedys, zeby zaopatrzyc sie w konwaliowy perfum moze, skoro tak lubisz konwalie? Jest tutaj w Anglii firma o nazwie Yardley, ktora wlasnie sprzedaje krem do rak, dezodoranty i perfumy o zapachu konwalii Wiem, bo zawsze babci kupuje rózane i naprawde pachna identycznie! Konwalia tez

A co do kawy, to nigdy nie pilam, a teraz lubie sobie wypic zaraz po obiedzie mala filizanke z mlekiem. Dzisiaj wlasnie kupilam sobie kawe rozpuszczalna o smaku prazonych orzechów laskowych Jedna lyzeczka ma tylko 2kcl Jest pyszna!!

http://www.douwe-egberts.co.uk/produ...sted-hazelnut/

Maja tez karmel - tez musi byc pyszna! Ale u nas wieje... Zaraz budynek rozwali

Brawo za sport Ja póki co, poszlam do centrum na przerwie. Wieczorem sie bede musiala zabrac... Przyznam szczerze, ze bede jakos zaczac musiala, bo nie cwiczylam ostatnio w ogole przez ten urlop!! W dodatku strasznie mnie ksiazki wciagnely (Saga o Ludziach Lodu, czytala kiedys któras z was?) i czytam po jednej, albo i dwu na dzien! Wczoraj mialam pocwiczyc i zasiedzialam sie wlasnie z ksiazka na caly dzien az do 23ej, bo musialam skonczyc tak mnie wciagnelo![/QUOTE]
Nigdy nie myślałam o takich perfumach, ale chętnie bym takie powąchała
Te kawy też lubię Mieliśmy waniliową, czekoladową i orzechową, ale praktycznie wszystkie się skończyły Teraz chętnie kupię tę karmelową
Sagi o ludziach lodu nie czytałam, ale oglądam serial Gra o tron, a on też powstał na podstawie adaptacji sagi Pieśń Lodu i Ognia... Podobne, ale chyba to jednak co innego
Po 2 książki na dzień czytasz ?? Dobra jesteś
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać.
George Eliot
Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki.
Jack Canfield i Mark Victor Hansen




Madzia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-05, 17:00   #4971
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

Cytat:
Napisane przez Madzia87 Pokaż wiadomość
Nigdy nie myślałam o takich perfumach, ale chętnie bym takie powąchała
Te kawy też lubię Mieliśmy waniliową, czekoladową i orzechową, ale praktycznie wszystkie się skończyły Teraz chętnie kupię tę karmelową
Sagi o ludziach lodu nie czytałam, ale oglądam serial Gra o tron, a on też powstał na podstawie adaptacji sagi Pieśń Lodu i Ognia... Podobne, ale chyba to jednak co innego
Po 2 książki na dzień czytasz ?? Dobra jesteś
Spraw sobie na slub prezent Bedziesz pachniec konwaliami - fajne wspomnienie bedzie ten zapach przywolywal po latach. Ja poszukuje wiernie oddanego zapachu lipy od jakiegos czasu, ale jeszcze nie znalazlam. Oooo, mieliscie te kawy w Polsce? To fajnie! Ja juz na nie od jakiegos czasu zerkalam, ale dopiero dzisiaj sie zdecydowalam. Slyszalam o Grze o Tron bardzo duzo dobrych rzeczy, ale jakos nigdy sie nie zabralam! A co do ksiazek, to Ci powiem, ze jak bylam mala dziewczynka, to czytalam duzo i tak jakos do 12/13 roku zycia. Pozniej przestalam zupelnie, bo zaczelo sie bieganie ze znajomymi i ciagle czlowiek poza domem byl. I dopiero teraz, u progu 30-tki znowu zaczelam czytac!

Prace koncze za 30 minut Dzien mi dzisiaj szybko zlecial.

Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2015-05-05 o 17:04
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-05, 17:28   #4972
Madzia87
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia87
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 277
GG do Madzia87
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;51288519]Spraw sobie na slub prezent Bedziesz pachniec konwaliami - fajne wspomnienie bedzie ten zapach przywolywal po latach. Ja poszukuje wiernie oddanego zapachu lipy od jakiegos czasu, ale jeszcze nie znalazlam. Oooo, mieliscie te kawy w Polsce? To fajnie! Ja juz na nie od jakiegos czasu zerkalam, ale dopiero dzisiaj sie zdecydowalam. Slyszalam o Grze o Tron bardzo duzo dobrych rzeczy, ale jakos nigdy sie nie zabralam! A co do ksiazek, to Ci powiem, ze jak bylam mala dziewczynka, to czytalam duzo i tak jakos do 12/13 roku zycia. Pozniej przestalam zupelnie, bo zaczelo sie bieganie ze znajomymi i ciagle czlowiek poza domem byl. I dopiero teraz, u progu 30-tki znowu zaczelam czytac!

Prace koncze za 30 minut Dzien mi dzisiaj szybko zlecial.[/QUOTE]
Hehe, widziałam, że na allegro są te perfumy Może sobie zamówię
Tak, mamy te kawy w Polsce od ponad roku na pewno
Ja staram się w ciągu roku przeczytać od kilku do kilkunastu książek Choć na pewno były w moim życiu okresy kiedy miałam kilkumiesięczne przerwy Aktualnie czytam książki Magdaleny Kordel Lubię polskie pisarki
Ty zawsze pracujesz do 18.30 ? Myślałam, że wcześniej kończysz Pracujesz 8h dziennie ?
Ja szczerze mówiąc wysłałam może z 5 CV bo nic mi nie pasuje :/
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać.
George Eliot
Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki.
Jack Canfield i Mark Victor Hansen




Madzia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-05, 18:25   #4973
bingos
Zakorzenienie
 
Avatar bingos
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 3 352
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

Hej Nasmarowałam z rana posta, a tu przerwa techniczna
Cytat:
Napisane przez morsmordre Pokaż wiadomość
Brzmi pysznie

I Jaglanka na mleku z owocami suszonymi, orzechami nerkowca i migdałami + siemię i łyżeczka kakao
II Smoothie jarmuż+banan+sok z pomarańczy Kanapka z chleba słonecznikowego z awokado, suchą krakowską, ogórkiem kiszonym i rzodkiewką
III Makaron z semoliny z tuńczykiem, jarmużem i pomidorami, pół kulki mozzarelli
Bieg 8 km
IV Reszta z III
I było pysznie U Ciebie też, szczególnie obiad i to smoothie Dystans piękny, brawo!
Cytat:
Napisane przez moooniek Pokaż wiadomość
Ja też pobiegałam dziś, ale tylko 5km.
D. sie zle czul, to nie chcialam go meczyc. Dobrze, ze chociaz ja taki krotki bieg wyszlismy

Macie jakis pomysl na niesłodkie śniadania, ale nie kanapki?
Chyba powoli przejadają mi się słodkie owsianki, przydałoby się kilka dni przerwy...
Dobre i 5 km, to nie tak mało Co do śniadań to morsmordre już napisała, więc nie będę się powtarzać. Wystarczy dorzucić warzywa czy kiełki, wybór masz spory
Cytat:
Napisane przez Skinny_Minnie Pokaż wiadomość
Suszone pomidory i wędzone ryby Jak smakuje sum i skąd się go bierze?

Faktycznie kosztuje, ale ja zawsze staram się jeździć totalnie po kosztach. Za góry np. zapłaciłam 40 zł za transport plus 40 zł za jedzenie. I to wszystko, a chodziłam przez 3 dni. Wyjazdy zagraniczne też zawsze po kosztach bo to i fun większy
Sum jest pyszny, taki delikatny w smaku Kupuję na stoisku rybnym, zawsze jak tam wpadam to robię spory zapas ryb, bo nie bywam zbyt często, w związku z tym w lodowce jeszcze wędzone: śledzie, makrele, sieja, łosoś i jeszcze jakaś, której nazwy nie pamiętam No i zamrożone pstrągi i filet z karpia. Tak, jestem chomikiem kulinarnym
Z tymi podróżami to masz rację, kwestia odpowiedniej organizacji
Cytat:
Napisane przez Madzia87 Pokaż wiadomość
Dzięki Z butami będzie gorzej bo byłam dziś, ale nic nie ma w sklepach..mierzyłam może z 2-3 pary, ale jak wsadziłam do nich stopę to chciałam ją jak najszybciej wyjąć... Czy istnieją jakieś wygodne szpilki
Istnieją, ja mam jedne Ale rzadko noszę szpilki, jednak jak te zakładam to naprawdę jestem w stanie sporo w nich wytrzymać
Cytat:
Napisane przez Madzia87 Pokaż wiadomość
Mnie w sumie zaczął drażnić od momentu jak okazało się, że David żyje..

Majonez Hellman's Light
Dzięki, może kiedyś kupię. Póki co najbardziej lubię Winiary, ale trzeba będzie spróbować czegoś innego
Oo, dokładnie, "zmartwychwstanie" Davida popsuło wszystko Ale czytałam gdzieś, że to już na szczęście ostatni sezon
Cytat:
Napisane przez rockandrollqueen Pokaż wiadomość
Ale dawno mnie tu nie było, będę musiała nadrobić zaległości
Nadrabiaj koniecznie! I pisz, co u Ciebie.
Cytat:
Napisane przez Madzia87 Pokaż wiadomość
WWróciłam godzinę temu z wycieczki rowerowej..zrobiłam 44 km i jeździłam 2,5h.. Na dworze dziś gorąco..miałam koszulkę na ramiączka i było w sam raz Widziałam, że w lesie wnet zakwitną moje ukochane konwalie
Piękny dystans! U mnie też dziś było ładnie, ale co z tego, skoro cały dzień spędziłam w pracy Na rower czasu nie było, tyle co dojazd do i z pracy, czyli jakieś 10 km. Dobre i to.
Też lubię konwalie
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;51287995]
A co do kawy, to nigdy nie pilam, a teraz lubie sobie wypic zaraz po obiedzie mala filizanke z mlekiem. Dzisiaj wlasnie kupilam sobie kawe rozpuszczalna o smaku prazonych orzechów laskowych Jedna lyzeczka ma tylko 2kcl Jest pyszna!!

http://www.douwe-egberts.co.uk/produ...sted-hazelnut/

Maja tez karmel - tez musi byc pyszna!
[/QUOTE]
Nigdy nie lubiłam kaw rozpuszczalnych, ale te akurat z odrobiną mleka mi smakują, więc czasem piję. Mam w domu właśnie karmelową, smaczna Waniliowa też mi smakuje, orzechowej chyba jeszcze nie piłam.

U mnie dziś zakwasy. Spore... Mam nadzieję, że jutro będę mogła poćwiczyć, bo w planach siłownia. Menu dzisiejsze:
I: twaróg, reszta suma wędzonego, sałata, rzodkiewka, pomidor, kiełki, olej z pestek dyni
II: bieluch paprykowo-pomidorowy, jabłko
III: trochę kaszy jęczmiennej, pieczona pierś z kurczaka, pomidor
IV: porcja łososia wędzonego, surówka z kapusty (gotowiec)
V: pewnie zjem coś lekkiego, bo w ogóle nie mam apetytu

Edytowane przez bingos
Czas edycji: 2015-05-05 o 18:27
bingos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-05, 19:08   #4974
morsmordre
sajkolidżist
 
Avatar morsmordre
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 11 771
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

Hej, miałam strasznie zwariowany dzień dziś Zapomniałam kanapek rano i zżarłam muffina, bo miałam lekarza w innym mieście i nie trafiłam na nic zdrowszego do zjedzenia

I Owsianka z bakaliami
II Muffin czekoladowy
III Obiad na mieście: ryba, niestety panierowana , pęczak z warzywami, surówka z kapusty kiszonej, blanszowane brukselki i sałata lodowa z dressingiem
IV Zapomniane kanapki z paprykowym Turkiem, suchą kiełbasą i rzodkiewką, ogórki kiszone

Nie jestem z siebie dumna dziś

Macie jakieś fajne przepisy na dietetyczne muffiny?
__________________
Wymieniam się

2017: 34
2018: 4
morsmordre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-05, 19:34   #4975
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

Cytat:
Napisane przez Madzia87 Pokaż wiadomość
Hehe, widziałam, że na allegro są te perfumy Może sobie zamówię
Tak, mamy te kawy w Polsce od ponad roku na pewno
Ja staram się w ciągu roku przeczytać od kilku do kilkunastu książek Choć na pewno były w moim życiu okresy kiedy miałam kilkumiesięczne przerwy Aktualnie czytam książki Magdaleny Kordel Lubię polskie pisarki
Ty zawsze pracujesz do 18.30 ? Myślałam, że wcześniej kończysz Pracujesz 8h dziennie ?
Ja szczerze mówiąc wysłałam może z 5 CV bo nic mi nie pasuje :/
Wlasnie zerknelam. Dosc drogo kosztuja. Jak bys chciala, to moge Ci je tutaj kupic i wyslac - 50ml kosztuje w przeliczeniu na polskie jakies 50zl. Z przesylka wyszloby jakies 60zl.

Pracuje codziennie do 17:30, jest godzina roznicy miedzy Polska, a Anglia. Tak, pracuje 8h dziennie Za dlugo! Zaczynam o 8:30. Mam w sumie godzine przerwy na lunch, ktora moge wziac kiedy chce. Dzisiaj mi dzien szybko zlecial. Cos dzisiaj nie mam apetytu. Rano zjadlam kanapke z pomidorem i zielona cebulka i garsc orzechów, popoludniu mialam makaron spaghetti z kulkami z miesa mielonego w sosie pomidorowym, pozniej moze 3 lyzki jogurtu wmusilam i przed chwila zjadlam jajecznice z jedna grzanka. Odkad wrocilam do chleba tak jakos mnie przytyka.

A sage uwielbiam Gwarantuje, ze przeczytasz pierwsza czesc i Cie wciagnie Na pewno macie te sagi w bibliotekach - zawsze byly Rany, dzisiaj musze pocwiczyc... masakra Najchetniej bym czytala caly wieczór!

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Bingos, ale szalejesz na tym rowerze

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

A co do pracy, Madzia87, to kiedys uslyszalam, ze szukanie pracy, to... ciezka praca I taka prawda! Powoli, moze cos fajnego sie nasunie Szukalam pracy jakies 2x w zyciu i byl to najgorszy okres mojego zycia, maksymalnie stresujacy. To jakie akcje mialam tutaj w Anglii jak przyjechalam, to masakra Ksiazke by mozna bylo napisac... Zdradze tylko, ze po calym miesiacu okropnego pecha i porazek i okropnym dniu, ptak mi nafajdal na glowe jak siedzialam w deszczu zalamana w ogrodzie, haha, bo zapomnialam klucza do domu i pomyslalam wtedy gorzko: "juz gorzej byc nie moze". 15 minut pozniej sprawdzilam maila i mialam odpowiedz i zaproszenie na spotkanie o prace, ktora dostalam Akurat ta, ktora teraz mam nie szukalam, a sama mnie znalazla, bo mialam profil na Linkedin i sie ze mna rekruter skontaktowal.
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-05, 19:43   #4976
bingos
Zakorzenienie
 
Avatar bingos
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 3 352
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

Cytat:
Napisane przez morsmordre Pokaż wiadomość
Hej, miałam strasznie zwariowany dzień dziś Zapomniałam kanapek rano i zżarłam muffina, bo miałam lekarza w innym mieście i nie trafiłam na nic zdrowszego do zjedzenia

I Owsianka z bakaliami
II Muffin czekoladowy
III Obiad na mieście: ryba, niestety panierowana , pęczak z warzywami, surówka z kapusty kiszonej, blanszowane brukselki i sałata lodowa z dressingiem
IV Zapomniane kanapki z paprykowym Turkiem, suchą kiełbasą i rzodkiewką, ogórki kiszone

Nie jestem z siebie dumna dziś

Macie jakieś fajne przepisy na dietetyczne muffiny?
Ee, nie jest tak źle. A przepisy na dietetyczne muffiny proszę bardzo:
http://dietetycznie-w-kuchni.blogspo...rzywami-i.html
http://gogusiowo.blogspot.com/2014/0...-jaglanej.html
http://www.zdrowieprzezkuchnie.pl/20...-bez-maki.html
http://coolinarny.blox.pl/2012/08/Mu...ami-kasza.html
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;51290448]
Pracuje codziennie do 17:30, jest godzina roznicy miedzy Polska, a Anglia. Tak, pracuje 8h dziennie Za dlugo! Zaczynam o 8:30. Mam w sumie godzine przerwy na lunch, ktora moge wziac kiedy chce. Dzisiaj mi dzien szybko zlecial. Cos dzisiaj nie mam apetytu. Rano zjadlam kanapke z pomidorem i zielona cebulka i garsc orzechów, popoludniu mialam makaron spaghetti z kulkami z miesa mielonego w sosie pomidorowym, pozniej moze 3 lyzki jogurtu wmusilam i przed chwila zjadlam jajecznice z jedna grzanka. Odkad wrocilam do chleba tak jakos mnie przytyka.

A sage uwielbiam Gwarantuje, ze przeczytasz pierwsza czesc i Cie wciagnie Na pewno macie te sagi w bibliotekach - zawsze byly Rany, dzisiaj musze pocwiczyc... masakra Najchetniej bym czytala caly wieczór!

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Bingos, ale szalejesz na tym rowerze [/QUOTE]
Dziś nie poszalałam, nie było kiedy Ale jakoś wciągnęła mnie tego typu aktywność - przyjemne z pożytecznym
8h dziennie to chyba standard, ja też tyle pracuję
Też bardzo lubię czytać, jak mnie książka wciągnie to mogę siedzieć godzinami. Sagi nie czytałam, ale skoro mówisz że fajna to może wypożyczę. Tylko mam awrsję do mojej biblioteki, bo jakiś czas temu założyli sobie jakiś komputerowy system i codziennie prawie przychodziło mi przypomnienie na e-maila, że mam taką a taką książkę i przypominają o zwrocie, mimo że termin jeszcze nie minął Było to tak denerwujące, że oddałam książkę nie czytając jej nawet i póki co nic nie wypożyczam
bingos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-05, 19:55   #4977
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

Cytat:
Napisane przez bingos Pokaż wiadomość
Dziś nie poszalałam, nie było kiedy Ale jakoś wciągnęła mnie tego typu aktywność - przyjemne z pożytecznym
8h dziennie to chyba standard, ja też tyle pracuję
Też bardzo lubię czytać, jak mnie książka wciągnie to mogę siedzieć godzinami. Sagi nie czytałam, ale skoro mówisz że fajna to może wypożyczę. Tylko mam awrsję do mojej biblioteki, bo jakiś czas temu założyli sobie jakiś komputerowy system i codziennie prawie przychodziło mi przypomnienie na e-maila, że mam taką a taką książkę i przypominają o zwrocie, mimo że termin jeszcze nie minął Było to tak denerwujące, że oddałam książkę nie czytając jej nawet i póki co nic nie wypożyczam
Wypozycz Cudowna jest! A z biblioteka pogadaj, moze cos zle ustawili w systemie?
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-05, 20:02   #4978
Skinny_Minnie
Raczkowanie
 
Avatar Skinny_Minnie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 110
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;51287995]

A co do kawy, to nigdy nie pilam, a teraz lubie sobie wypic zaraz po obiedzie mala filizanke z mlekiem. Dzisiaj wlasnie kupilam sobie kawe rozpuszczalna o smaku prazonych orzechów laskowych Jedna lyzeczka ma tylko 2kcl Jest pyszna!!

Brawo za sport Ja póki co, poszlam do centrum na przerwie. Wieczorem sie bede musiala zabrac... Przyznam szczerze, ze bede jakos zaczac musiala, bo nie cwiczylam ostatnio w ogole przez ten urlop!! W dodatku strasznie mnie ksiazki wciagnely (Saga o Ludziach Lodu, czytala kiedys któras z was?) i czytam po jednej, albo i dwu na dzien! Wczoraj mialam pocwiczyc i zasiedzialam sie wlasnie z ksiazka na caly dzien az do 23ej, bo musialam skonczyc tak mnie wciagnelo![/QUOTE]

Ja kocham kawę
Też czytam "Sagę o ludziach lodu"!! Na którym tomie jesteś? Ja skończyłam niedawno "Wiosenną ofiarę" (23 tom) i teraz mam przerwę i czytam książkę podróżniczą "Gorsze światy" Śmieji. Jednak już mam wypożyczony kolejny tom "Martwe wrzosy" i pewnie za kilka dni go zacznę

Cytat:
Napisane przez moooniek Pokaż wiadomość
Ja to jednak jestem niesamowitym głodomorem, nie wytrzymałabym od obiadu do kolacji bez czegoś pomiędzy ale ja to ogólnie dziwna jestem. Jak mówię komuś ile potrafię zjeść to nie wierzą, przekonują się dopiero na własnych oczach nie istnieje u mnie coś takiego jak przejedzenie. Nie jem tyle, ile bym chciala, tylko dlatego, ze sie hamuje, bo nie chce tyć..,
Tak samo ze słodyczami, potrafie zjeść na raz paczkę żelek, kilka czekolad, ptasie mleczko, ciastka i cukierki mogłabym jeść dalej zazdroszczę ludziom, których po kilku kostkach czekolady zmula i nie są w stanie zjesc wiecej...
Ja z kolei mam bardzo mały żołądek Zawsze jem malutko, często 1/3 tego co inni. Dlatego nie miałam od początku diety problemu z głodem. Po prostu jem niewłaściwe rzeczy - uwielbiam żelki, czekoladę w każdej możliwej kombinacji, czipsy, ciasta etc. Po prostu uwielbiam! I jeszcze pizze, spaghetti, roztopiony ser w każdym zestawie, smażone. Zjem niewiele na raz, ale w ciągu dnia potrafiłam wtrząchnąć litr coli, paczkę czipsów, tabliczkę czekolady, paczkę żelek. Tu jest mój pies pogrzebany

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;51283778]

Skinny_Minnie, zazdroszcze zapalu Da sie wyczuc, ze Cie ciagnie w swiat i, ze lubisz to robic. Tez taka bylam - potrafilam postawic wszystko na jedna karte i gdzies jechac. Autostopy i nocowanie byle gdzie tez mi straszne nie byly, a nawet wiecej: uwazalam, ze tak jest najciekawiej i najlepiej. No, ale pozniej poznalam mojego TZ-ta, ktory jest bardzo zorganizowany i... wygodny (nie widze go stojacego i lapiacego okazje ) i chyba przy nim troche zdziadzialam Moze i dalej bym tak szalala jakby bylo fajne towarzystwo Chociaz, moze tez tak do konca zle z moim TZ-tem nie jest W tamtym roku, w sierpniu, zrobilismy sobie euro trip i samochodem przejechalismy przed Francje, Szwajcarie, Austrie, Polske, Czechy i Niemcy i zatrzymalismy sie na noc we Francji w uroczym miasteczku Nancy, w Szwajcarii dotarlismy do Zurychu na zwiedzanie i tez zostalismy tam na noc, pozniej we Wiedniu tez zwiedzanie i noc, pozniej mielismy 3 dni w moim domu rodzinnym i wybralismy sie do Czech - do Pragi tez zostalismy tam, a po Pradze zatrzymalismy sie w malym miasteczku w Niemczech na noc - przy okazji oczywiscie tez zwiedzialismy. Wieden spodobal mi sie najbardziej. Praga, pomimo tego, ze cudna, to przeladowana byla turystami. Twoja wycieczka do Wloch brzmi wspaniale Nie raz z TZ-tem mowimy, ze musimy powtorzyc nasz euro trip, ale tym razem wlasnie przez poludnie Francji i Wlochy - mysle, ze najlepsza trasa EVER Ja w tym roku po raz pierwszy lece do USA w sierpniu, na tydzien, ale to wyjazd z pracy - firma moja ma co roku tzw. summer meeting i spotykamy sie na takim ogólnym zjezdzie - wszystko mam oplacone - przeloty, hotele, jedzenie, nawet wize biznesowa i turystyczna mi oplacili . Ale ja lece do Bostonu... a Boston troszke blado wypada przy innych miejscach, ktore mozna zobaczyc w USA, ale zawsze cos.


Aha, co za firme prowadzisz? Ja myslalam, ze Ty uczysz na pelny etat w liceum?


Dziewczyny, wrocilam do chleba - dwie kanapki dziennie - rano i wieczorem. Jedna kanapka ma cos chyba 110kcl. Ale tak mnie ten chleb przytyka - duzo bardziej niz owsianka. Poza tym, skonczylam z jedzeniem obiadow wieczorem - popoludniu bede jadla wiekszy posilek, a pozniej wieczorem juz tylko jedna kanapka. Rano na wadze 59,7 Oficjalnie zeszlam ponizej 60 !!!!!!!!! W koncu! Dalej dzialamy [/QUOTE]

Robię faktycznie etat w liceum ale to dlatego, że moja przyjaciółka, która w nim uczyła przeszła na macierzyński i poprosiła, żeby ją zastąpić na rok. Normalnie w tym liceum mam 6 godzin tygodniowo tylko Prowadzę kursy nauczania języka polskiego jako obcego. Od października chcę zacząć to przekształcać coraz bardziej w szkołę: rozwinąć kursy grupowe, zatrudnić pierwszych nauczycieli, podpisać kontrakt pod wynajem sali itp. Ale to zobaczymy jak wyjdzie z kasą i szczęściem

Wasz eurotrip brzmi naprawdę fantastycznie! Nie zwlekajcie z podróżą w drugą stronę Europy, bo zabraknie Wam czasu na kolejne Chociaż i tak widzę, że też fajnie jeździsz: Grecja, Paryż, USA (zazdroszczę mega mega mega)

Uważam, że chleb w ograniczonych ilościach to nie jest żadne przestępstwo.

Ja już po całym jedzeniu dziś. Na kolację zjadłam tortille z warzywami i sosem z serka homo. A na obiad schab pieczony (wcześniej marynowany) z gotowanymi warzywami (z mrożonki) posypanymi prażonymi płatkami migdałowymi i polane masłem. MNIAM.

Przyszło do mnie dziś hula-hop! Zaraz je złożę i może trochę pokręcę na wieczór oglądając jakiś film Poza tym zrobiłam dzisiaj 4 km szybkim marszem
__________________
Start: 68,8kg
Jest: 56,0kg
Cel: 50 kg
Skinny_Minnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-05, 20:24   #4979
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

Cytat:
Napisane przez Skinny_Minnie Pokaż wiadomość
Ja kocham kawę
Też czytam "Sagę o ludziach lodu"!! Na którym tomie jesteś? Ja skończyłam niedawno "Wiosenną ofiarę" (23 tom) i teraz mam przerwę i czytam książkę podróżniczą "Gorsze światy" Śmieji. Jednak już mam wypożyczony kolejny tom "Martwe wrzosy" i pewnie za kilka dni go zacznę
Ja juz kiedys przeczytalam wszystkie 47, a teraz po ponad 15 latach wracam do nich. Wiele zapomnialam, ale tez zaskakuje mnie, ze duzo rzeczy tez pamietam. Aktualnie skonczylam czesc 9 i zaczelam dzisiaj 10 9-tka byla super, pomimo wielu opisów depresyjnego stanu Mikaela. Ta teraz tez bedzie jedna z moich ulubionych z tego co pamietam - o Villemo Niesamowite sa te ksiazki. Myslalam, ze moze mniej mi sie beda podobac, jako juz doroslej kobiecie, a nie nastolatce, ale wrecz przeciwnie - zachwycam sie nimi na nowo.
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-05-05, 21:36   #4980
Skinny_Minnie
Raczkowanie
 
Avatar Skinny_Minnie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 110
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;51291453]Ja juz kiedys przeczytalam wszystkie 47, a teraz po ponad 15 latach wracam do nich. Wiele zapomnialam, ale tez zaskakuje mnie, ze duzo rzeczy tez pamietam. Aktualnie skonczylam czesc 9 i zaczelam dzisiaj 10 9-tka byla super, pomimo wielu opisów depresyjnego stanu Mikaela. Ta teraz tez bedzie jedna z moich ulubionych z tego co pamietam - o Villemo Niesamowite sa te ksiazki. Myslalam, ze moze mniej mi sie beda podobac, jako juz doroslej kobiecie, a nie nastolatce, ale wrecz przeciwnie - zachwycam sie nimi na nowo.[/QUOTE]

Bardzo podobał mi się tom z Mikaelem!! Jeden z moich ulubionych. W przeciwieństwie do innych postaci, jego Sandemo bardzo dokładnie skreśliła Natomiast strasznie mnie nudziły właśnie tomy z Villemo, która mnie zresztą jakoś wkurzała niemiłosiernie Dlatego tom "Ostatni rycerz" o Tristanie bardzo mi się spodobał, bo nie tylko sam w sobie był interesujący ale też przerwał ten ciąg o Villemo i Dominiku, który był dla mnie za słodki

A to hula hop jednak okazało się za duże jak na wymiary mojego salonu Cały czas gdy mi lekko zjeżdża, to przy moim wzroście wali w stół Dlatego najprawdopodobniej zawiozę je na działkę, tam są warunki Tylko teraz jak je złożyć z powrotem na podróż
__________________
Start: 68,8kg
Jest: 56,0kg
Cel: 50 kg

Edytowane przez Skinny_Minnie
Czas edycji: 2015-05-05 o 21:41
Skinny_Minnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-05-06 20:50:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:34.