suknia: kupujecie, szyjecie, czy wypożyczacie??

[wiolkaslonko]

Moim zdaniem lepiej kupić
i w zasadzie beata2802 ma 100% racji

[joasiunial]

Wyszukiwarka się kłania.... Taki wątek już był- polecam :

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ight=kupujecie

[m.a.r.t.a]

Kiedyś myslałam, że lepiej bedzie jak moja suknia bedzie uszyta, wkońcu trudno mi dogodzić, jestem raczej wybredna osobą.Tak myslałam do czasu ślubu mojej siostry.Ona sama rzuciła krawcowej hasło jak ma wyglądać jej suknia marzeń, jakie dodatki by chciała itp. Babka z salonu zakładu czy co to było niby wszystko skapowała, miała tez zdjęcia które były podstawą do szycia.I co się okazało?Kiedy siostra ją odebrała, kilka razy zastanawiała sie czy dobrze widzi. cekinki i inne świecące bajerki nie było dokładnie tego kolory co miały, róze zostały przypiete po lewej a nie prawej stronie klosza sukienki i inne mankamenty.Zgłosiła to, ale poprawki minimalnie zostały wniesione, tłumaczenia babki, były śmieszne, a ile stresu moją siostre to kosztowało.Ech, dostała nawet od krawcowej z okazji slubu koperte a w niej biało niebieską podwiązke. Nie ma to jak poprawić się w oczach klientki.Teraz jestem pewna ze kupie lub wypożycze gotową , pozdrawiam serdecznie

[asikkk]

js suknie szyje u babki ktora pracuje wlasnie w salonie slubnym, jest tam krawcowa od kilkunastu lat..zna modele, wie co i jak..dostalam jej namiary od mojej kolezanki, ktora wlasnie u niej szyla suknie..wybrala model cymbeline za 3000 w salonie, babka szyje za 1200 a byla taka sama, tyle ze bez metki, takze ja nie mam sie nad czym zastanawiac.
Moje zdanie jest takie, ze jesli macie pewne i sprawdzone krawcowe to szyc, a jesli ma to byc taka zwykla krawcowa ktora na codzien szyje zwykle ciuchy to nie ryzykowalabym..moj slub 16.6.2007..jesli nie zapomne to wkleje Wam fotki oryginalnej sukni i uszytej u krawcowej, pozdrawiam

[edithsl]

Najlepiej jest kupić gotową. Widzisz co bierzesz, a w przypadku szycia to ehhh.... mam wiele znajomych, które szyły suknie na różne okazje i 3/4 z nich nie były zadowolone. Nie radzę a wręcz odradzam szycie, stracisz tylko kasę.

[kiya83]

ja kupilam tak:
http://www.allegro.pl/item171551496_...za_rosita.html
krawcowa na oczy mnie nie widziala a wygladalam ta jak na zdjeciach

[brunetka2000]

Ja bede szyla swoja sukienke bo jest mniejszy koszt niz bym kupila z salonu A wybor zalezy tylko od ciebie i od tego ile mozesz przeznaczyc na sukienke Powidzenia

[azzis]

Zanim zaczęłam w ogóle rozglądać się za sukniami chciałam wypożyczyć suknię. Myślałam, że tanio będę miała wymarzoną suknię...
Gdy zaczęłam chodzić po salonach okazało się, że w mniejszych miastach salony mają same stare modele sukni do wypożyczenia (cena co prawda konkurencyjna, ale fasony jakieś sprzed 5-8 lat, gorsetowe same). Natomiast w większych miastach wypożyczenie sukni, to połowa wartości sukienki - czyli od 1500zł... więc stwierdziłam, że średnio opłaca się wypożyczać.

Potem byłam na etapie szycia sukni. Ale takie suknie jakie mi się podobały (praktycznie całe z koronki) nawet gdyby były uszyte kosztowałyby od 1700-2000zł. Więc stwierdziłam, że nie ma sensu szyć, zwłaszcza, że nie dobiorą mi takiej samej koronki (a wiadomo zmiana koronki na pewno wpłynełaby na zmianę wyglądu sukni).

Ostatecznie pomyślałam nad zakupem sukni używanej. Wcześniej pomierzyłam w salonach różne suknie i szukałam tej wybranej na Allegro, na komisach i serwisach ślubnych w ogłoszeniach Takim oto sposobem kupiłam wymarzoną suknię za 1200zł (+poprawki krawieckie, welon, bolerko, halka max. 300zł). I tak całość wyniesie mnie gdzieś 1500zł (gdzie w salonie suknia kosztuje 3120zł).
A to moja suknia

[pilaa]

Ja tez bede szyc, ale bardziej z powodu mojej mikrej postawy:p ale i tez dlatego ze mam w miare wybrany model i chce miec taki jaki sobie wybralam na szczescie mam sprawdzone krawcowe. kwesta teraz tylko ile bedzie kosztowac:p pozdrawiam

[Lotosowa]

Chciałabym się Was zapytać czy kupujecie suknie w salonie czy szyjecie u krawcowej?
W salonie suknia ślubna kosztuje od 2500 do 5ooo tyś.
Słyszałam, że taką z salonu można uszyć u dobrej krawcowej za ok. 1000zł.) Z drugiej strony nie wiadomo jak będzie ostatecznie wyglądać.... Jestem w kropce. Może coś doradzicie

[Jaryshka20]

Napisane przez Lotosowa

Chciałabym się Was zapytać czy kupujecie suknie w salonie czy szyjecie u krawcowej?
W salonie suknia ślubna kosztuje od 2500 do 5ooo tyś.
Słyszałam, że taką z salonu można uszyć u dobrej krawcowej za ok. 1000zł.) Z drugiej strony nie wiadomo jak będzie ostatecznie wyglądać.... Jestem w kropce. Może coś doradzicie

.

[klarnetos]

To zależy jaka krawcowa, no i jaka sukienka. Dobra krawcowa na pewno uszyje bardzo podobnie, ale pod warunkiem, że materiał i dodatki (zwłaszcza dodatki-koronka, koraliki, kryształki itp.) są ogólnie dostępne do kupienia. No bo jeśli nie dostanie nigdzie identycznych, to efekt jednak może być inny. Pytanie czy zależy Ci żeby sukienka była identyczna czy wystarczy żeby była podobna, np. głównie chodzi Ci o jej kształt?
Ja bałam się szycia sukienki, bo w salonie jednak mogłam przymierzyć konkretną i wiedziałam dokładnie jak będzie wyglądała w najdrobniejszych szczegółach. Mam jednak koleżanki, które szyły i były zadowolone - one jednak miały jakieś swoje wizje i pokazywały krawcowej, że np. góra taka jak tu, a dół taki... Czyli nie miały upatrzonej tej jednej jedynej sukni swojego życia. - Myślę, że w takim przypadku warto szyć. Jeśli jednak zakochasz się w jakiejś i nie będziesz chciała zmieniać w niej nic prócz np. długości, to jednak chyba lepiej kupić. Przynajmniej będziesz mieć pewność, że kupiłaś suknię swoich marzeń. Bo co z tego, że wydasz np. 1500 (choć to bardzo tanio - koleżanki płaciły za materiał i robocizną znacznie więcej), jeśli okaże się, że są to bardzo źle zainwestowane pieniądze - suknia ma się nijak do Twoich oczekiwań?

[kobzalka]

Ja swoją suknię szyję u krawcowej, zawiozłam jej zdjęcie, faktycznie koronka nie będzie identyczna jak w oryginale, ale liczyłam się z tym efekty zobaczę jutro, wtedy odbieram to moje cudo

[Aaś]

Zależy też od miasta. Ja kupuję swoją w salonie w mniejszym mieście za którą w warszawie musiałabym zapłacić 1000zł drożej

Warto poszukać tego samego modelu w salonach w mniejszych miastach.

[Lotosowa]

klarnetos - właśnie boje się, że moja idealna sukienka nie będzie taka jaką ja sobie wymarzyłam no własnie mam swój ideał. Marzy mi się takie cudo http://www.tomsbridal.com/images/whi...e-one-411c.jpg
Jak na moje oko żadna krawcowa tego tak nie uszyje, choć może się myle ... W salonie kosztuje ok. 3000 tysiaków. Co wy na to?

kobzalka pochwal się swoim cudeńkiem

[Ellin_ak]

Ja znalazłam świetną krawcową i szyję za 1400 a nie 5000. Jak na razie wygląda bosko!!

[Lotosowa]

Z materiałem za 1500 czy bez materiału ?

[Aaś]

Napisane przez Ellin_ak

Ja znalazłam świetną krawcową i szyję za 1400 a nie 5000. Jak na razie wygląda bosko!!

no to moja nowa z salonu tyle kosztuje z bolerkiem i halką

[HoldMyHand]

Ja zdecydowalam sie na szycie ze wzgeldu na to ,ze wiele moich kolezanek tez robily w ten sposob i zaoszczedzily naprawde duze sumy pieniedzy .. Sukienke szyje w Oswiecimiu..za 1100 zl z bolerkiem mysle ,ze nie jest to jakas szczegolnie wygorowana cena . Suknia powstaje na bazie mojego projektu

[klarnetos]

Napisane przez Lotosowa

klarnetos - właśnie boje się, że moja idealna sukienka nie będzie taka jaką ja sobie wymarzyłam no własnie mam swój ideał. Marzy mi się takie cudo http://www.tomsbridal.com/images/whi...e-one-411c.jpg
Jak na moje oko żadna krawcowa tego tak nie uszyje, choć może się myle ... W salonie kosztuje ok. 3000 tysiaków. Co wy na to?

kobzalka pochwal się swoim cudeńkiem

Lotosowa, sukienka jest prześliczna!
Niby materiał jest gładki, więc odpada problem koronek i innych ozdóbek, ale jednak nie jest to klasyczny fason typu gorset i spódnica, czy prosta sukienka puszczona pod biustem... Mam wrażenie, że niezmiernie ważne jest tu precyzyjne ułożenie materiału, żeby sukienka właśnie tak, a nie inaczej się układała i zachowała obecną skromność i elegancję. Osobiście chyba bym się bała szyć. A jeśli już, to musiałabyś mieć kilka dokładnych zdjęć, bo jeśli krawcowa będzie wiedziała tylko jaki jest zamysł, to zrobi coś podobnego po swojemu, a to już może wyglądać zupełnie inaczej. Nie wiem też czy krawcowa jest w stanie po zdjęciu stwierdzić np. z ilu kawałków materiału i jak ciętych taka suknia jest uszyta, jak jest złapany tren, jaki materiał pod spodem itp. Musiałaby to być jakaś naprawdę pewna osoba i chyba najlepiej gdyby zobaczyła oryginał na żywo w salonie. Całą ozdobą tej sukni jest precyzyjnie pozałamywany i poupinany materiał, dzięki czemu pięknie załamuje się i odbija światło i bardzo ładnie modeluje sylwetka. Jeśli czegoś będzie gdzieś za dużo czy za mało, albo inaczej upięte, efekt może być zupełnie inny.
Jeśli chodzi o cenę to niestety, ale takie właśnie są ceny sukni w salonach. Ja zjeździłam mnóstwo salonów (w Katowicach i nie tylko) i średnia cena to właśnie ok. 3000zł. Za połowę ceny można było dostać suknie przecenione, ale to takie, które przez rok służyły klientkom do przymierzania w salonie, nie było też wtedy wyboru rozmiaru i koloru (po prostu ta konkretna, która wisiała u nich na wieszaku).
Wiem, że to dużo jak na "jednodniową" kreację, ale z drugiej strony - to jedyny taki dzień w życiu i nikt Cię za to nie zje. Zwłaszcza jak zobaczy efekt
Aha, zapytaj nie jednej, ale dwóch-trzech krawcowych, będziesz miała rozeznanie czy zadania jest w zasięgu, czy jednak ktoś powie otwarcie o swoich ewentualnych obawach. No i zapytaj o cenę szycia. Jeśli np. będzie kosztowało 2200, to chyba szkoda ryzykować?

[Ellin_ak]

Napisane przez Aaś

no to moja nowa z salonu tyle kosztuje z bolerkiem i halką

Moja z salonu kosztowała właśnie prawie 5000. Zobaczyłam ją i widziałam że ta i żadna inna. Ale cena jak dla mnie niestety nieosiągalna. A krawcowa uszyje ją za 1400! zgodnie z oryginałem, ale dokładnie na mnie, na moje wymiary. Aaś, masz może zdjęcie swojej sukienki?

[Agateczka*]

Moja w salonie ok.3000 więc postanowiła szyć, krawcowa moja uszyje ja za ok.1.300zł więc przynajmniej spokojnie mogę wydać jeszcze na buty bieliznę i inne dodatki...

[kotek6]

Lotosowa Piękna suknia .........jeśli zdecydujesz się szyć to wybierz krawcową co jej prace już widziałaś albo taka która normalnie szyje w salonie a w domu sobie dorabia ......
ja może ślubnej nie szyłam sukni ale na ślub w stylu balowym .... przyniosłam zdjęcia wymarzonej sukienki z każdej możliwej strony (po rozmowie wyglądało że da radę i że to pikuś) ... z materiałami wyszło taniej no ale efekt nawet nie w połowie taki jak na zdjęciu suknia była źle zszyta. Na przymiarkach sugerowałam że chyba to ty za bardzo stoi a to tam za luźne jest i mi spadnie (no to co było nie tak)... słyszałam to się poprawi to sie poprawi że to jeszcze doszyje ... no i skończyło się na tym że szłam w sukni która nawet w płowe nie przypominała tej ze zdjecia, Płacz, rozpacz, ale iść musiałam w niej bo innej nie miałam (bo nawet się opóźniła z skończeniem jej).Wszelkie niedociągnięcia była zaprasowane, tak że po 2 krokach już znowu wszytko mi odstawało, pruło się!. ...
Co do sukni na ślub w przyszłości to jedynie taka z salonu będę brać jak będzie za droga to może być używana oddana w komis do salonu , może być z przymiarek wyprzedaży kolekcji z czego tylko ale nigdy więcej szytej przez kogoś tam na słowo...

[lusesita23]

Ja swoją będę szyć w pracowni sukien ślubnych - tam można szyć, kupić bądź przymierzyć- poprzymierzam gotowe modele,a potem panie mi coś uszyją na kształt takiej jaka mi się marzy/ w jakiej najlepiej będę wyglądać

i koszt takiej sukni to 1500zl maks. więc wg mnie nie mam się nad czym zastanwiać. Zresztą pracownia sprawdzona...

[Martoolka87]

Napisane przez Lotosowa

klarnetos - właśnie boje się, że moja idealna sukienka nie będzie taka jaką ja sobie wymarzyłam no własnie mam swój ideał. Marzy mi się takie cudo http://www.tomsbridal.com/images/whi...e-one-411c.jpg
Jak na moje oko żadna krawcowa tego tak nie uszyje, choć może się myle ... W salonie kosztuje ok. 3000 tysiaków. Co wy na to?

kobzalka pochwal się swoim cudeńkiem

Nie powinno być problemu z uszyciem takiej sukienki, bo z tego co widzę jest ona uszyta z inteligentnej tafty, a ten materiał się bardzo ładnie układa - musisz tylko znaleźć dobrą krawcową.
Ja będę miała szytą sukienkę, bo nie stać mnie na kupno nowej, a z wypożyczoną mógłby być problem, bo jestem niewymiarowa. Poza tym mam swoją "wizję" sukni i będę mieć uszytą taką jak chcę za 1200 zł z bolerkiem (możliwe, że zmieściłabym się w 1000 zł, gdyby nie to, że na sukni jest dużo koronki i bolerko też jest koronkowe)

[klarnetos]

To tafta może być inteligentna?!

[kotka20093]

Ja kupiła swoja sukienkę w sklepie gotową, było tylko troszkę zmniejszana i zapłaciłam tylko 1600zł. i od razu wiedziałam jak jest jak w niej wyglądam. tylko ze był to mały sklepik a nie jakis salon dlatego taka cena. ja bym sie bała szyc u krawcowej.

[Martoolka87]

Napisane przez klarnetos

To tafta może być inteligentna?!

Może być Tak się ją określa, bo się ją bardzo łatwo układa. Jak ją ułożysz, to tak już zostaje O tu też już ktoś o niej pisał:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...34&postcount=4

[Lotosowa]

Napisane przez Martoolka87

Nie powinno być problemu z uszyciem takiej sukienki, bo z tego co widzę jest ona uszyta z inteligentnej tafty, a ten materiał się bardzo ładnie układa...)

Tylko, że to nie tafta, tylko satyna

[ultraradiola]

ja kupuje w salonie za 2500 zł ze wszystkim butami bolerkiem welonem halka a u krawcowej u nas ceny by się przedstawiały ok 1500 zł za suknie i cala reszta wiec to wydaje mi się zależy od regionu