Dla singli...

[magda knoxville]

czy wy tez drogie singlice macie czasem tego dosc?zwlaszcza teraz w czasie walentynkowym?jestem teraz szczesliwa..jest mi dobrze..ale teraz jakos czuje sie jakbym byla przed swietami bozego narodzenia bez najblizszych...

hm..wypowiedzmy sie..warto bedzie pogadac
Magda

[tinkaaa]

Jako singlica moge powiedziec,ze akurat walentynki mnie jakos nie ruszaja specjalnie.Przypominaja mi troche dzien kobiet, kiedy to wszyscy panowie maja obowiazek obrarowac panie kwiatkiem. Sztuczne to troche...Jak nie bylam jeszcze singlica, to tez jakos nie przywiazywalam wagi do tego swieta.Do kina, czy restauracji chodzilam bez okazji

[ewcia26]

Według mnie Walentynki to chore swieto. Nie rozumiem dlacczego tylko w ten jeden jedyny dzień w roku ludzie mówia sobie ze sie kochaja. Jesli sie kocha kogos to powinno sie to mowic czesciej niz tylko ten jeden jedyny raz w roku.

Ten dzien to napradwe moze osoby samotne doprowadzic do.....

Przynajmnie takie jest moje zdanie

a co Wy myslicie o tym całym dniu zakochanych?????????????? ???????????

[Paulina1988]

mi jest dobrze jak narazie ze jestem sama nie bede niczego na siłe zmieniac,b zbliza sie "dzien zakochanych" wg mnie walentynki sa wymyslone zeby wydawac pieniądze ogolnie nie lubie tego swieta...moze to sie zmieni jak kogos sobie znajde.....kto wie

[ka_ma]

walentynki tez jakos nie specjalnie mnie wzruszaja, ale ogolnie brakuje czasami drugiej polowki, czulosci grrrr szczegolnie w takie mrozne zimowe wieczory

[Pomadka]

Walentynki to kolejne święto z cyklu "wyciąganie kasy z portfela" trudno się dziwić po coś to wymyślili. Średnio mi się podoba, jakoś nie szczególnie mi zajmuję myślenie nad dniem 14 lutego - w ogóle.

[jowisia]

Napisane przez magda knoxville

czy wy tez drogie singlice macie czasem tego dosc?zwlaszcza teraz w czasie walentynkowym?jestem teraz szczesliwa..jest mi dobrze..ale teraz jakos czuje sie jakbym byla przed swietami bozego narodzenia bez najblizszych...

hm..wypowiedzmy sie..warto bedzie pogadac
Magda

Widzisz, magdo knoxville, tez zalozylam calkiem niedawno taki watek, nosi tytul "Walentynki samotnie" i tez mialam ochote sie wygadac, ale okazalo sie ze zostalam zasypana postami, ze walentynki to nic wiecej jak chore, plasitkowe swieto i jedna wielka bzdura. Rozczarowalam sie, ale moze to po prostu rzeczywistosc - kobiety dzisiaj sa coraz mniej romatyczne. Nie chodzi o to, ze ja jestem jakims wybrakowanym okazem, ale rozumiem co doskonale co chcialas powiedziec, po prostu walentynki ten jeden dzien, kiedy zewszad uderza temat Love love love, i mowisz sobie to troche jak swieta bozego narodzenia bez rodziny. Rozumiem cie

[magda knoxville]

Napisane przez jowisia

Widzisz, magdo knoxville, tez zalozylam calkiem niedawno taki watek, nosi tytul "Walentynki samotnie" i tez mialam ochote sie wygadac, ale okazalo sie ze zostalam zasypana postami, ze walentynki to nic wiecej jak chore, plasitkowe swieto i jedna wielka bzdura. Rozczarowalam sie, ale moze to po prostu rzeczywistosc - kobiety dzisiaj sa coraz mniej romatyczne. Nie chodzi o to, ze ja jestem jakims wybrakowanym okazem, ale rozumiem co doskonale co chcialas powiedziec, po prostu walentynki ten jeden dzien, kiedy zewszad uderza temat Love love love, i mowisz sobie to troche jak swieta bozego narodzenia bez rodziny. Rozumiem cie

eh....czytam wasze posty..i widze ze nie jestem sama ale choc nie wiem jakbym byla teraz niechetnie nastawiona na zwiazek..to w ten dzien szlag mnie trafia wszedzie parki...love love..tak jak pisze Jowisia,ale jednak fajnie by bylo dostac chocby milego maila.
a wiecie co jest najgorsze?ze moi znajomi <czyt. zwiazani szczesliwie(?) ze swoja polowka>tak dziwnie na mnie patrza...haha smiac mi sie chce..bylam na zakupach z kumpela i nagle doznala olsnienia:
-"JUTRO WALENTYKI! i co ja kupie Misiaczkowi?"
Hahaha..i z babskiech plotek przy mrozonej kawce zrobila sie pogon za czym "serduszkowatym,czerwonym ,moze z malymi pierwiastkami slodkiego misiaczka..no i obowiazkowo z tym magicznym-I Love You".

Jowisia-szczerze mowiac chyba nawet odwiedzilam Twoj watek
ale zrozum walentynki odmozdzaja mnie i zapomnialam..eh...

pozdro...
M

[Feetlover]

ale jednak fajnie by bylo dostac chocby milego maila.

Mogę to dla Ciebie zrobić zupełnie bezinteresownie, podaj tylko tego maila

[gosiaska]

Napisane przez jowisia

Widzisz, magdo knoxville, tez zalozylam calkiem niedawno taki watek, nosi tytul "Walentynki samotnie" i tez mialam ochote sie wygadac, ale okazalo sie ze zostalam zasypana postami, ze walentynki to nic wiecej jak chore, plasitkowe swieto i jedna wielka bzdura. Rozczarowalam sie, ale moze to po prostu rzeczywistosc - kobiety dzisiaj sa coraz mniej romatyczne. Nie chodzi o to, ze ja jestem jakims wybrakowanym okazem, ale rozumiem co doskonale co chcialas powiedziec, po prostu walentynki ten jeden dzien, kiedy zewszad uderza temat Love love love, i mowisz sobie to troche jak swieta bozego narodzenia bez rodziny. Rozumiem cie

Wydaje mi sie ze kobiety kamufluja swoj romantyzm albo go wyniszczaja naturalnie, zeby pokazac ze sa silne i dominujace psychicznie. Zwlaszcza zeby pokazac ze potrafia kontrolowac uczucia i ze dominuja psychicznie nad mezczyznami i potrafia ranic. Takie jest moje zdanie. Ja jestem stetryczalym romantykiem w glebi duszy...I tez marzy mi sie ktos cudowny ale na razie nie ma...I wiadomo jest pewnien smutek...

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

a ja dzisiaj zostałam zdyskryminowana jako singiel....

jedna z korporacji taxi ma dziś taką promocję, że dla zakochanych kurs w obrębie miasta gratis, trzeba tylko podac wspólne hasło - jako że jechałam samotnie za taxi musiałam zapłacic 23 zł.

w takich momentach nóż się sam w kieszeni otwiera na te całe "Walentynki"

[magda knoxville]

Napisane przez Feetlover

Mogę to dla Ciebie zrobić zupełnie bezinteresownie, podaj tylko tego maila

hahah feetlover..dzieki...

gosiaska-masz racje...dokladnie tak jest jak piszesz.
czasem mysle ze tak dlugo zylam marzeniami o tym wspanialym okazie samczego rodu ze zatracilam poczucie rzeczywistosci,oczywiste jest ze nikt nie jest idealny-ale nie dla mnie -ja wierze ze go znajde<albo on mnie>

Mawis-podzielam frustracje

[fredka]

Nie rozumiem, czy to, że nie podoba mi się sztuczna idea walentynek (bo najbardziej przed walentynkami zacierają ręce sprzedawcy) znaczy, że "nie jestem romantyczna lub wyniszczam swój romantyzm naturalnie", żeby pokazać, że "dominuje psychcznie nad mężczyznami i potrafię ranić"?
Nie powiem, ciekawe wnioski

[Joskelyn]

A ja uwazam ze Walentynki to fajne swieto dla ludzi ktorzy chca komus wyznac milosc, umowic sie po raz pierwszy, to akurat dobra okazja
Natomisat dla ludzi, ktorzy sa w zwiazku to juz bezsens troszke, bo w koncu walentynki maja kazdego dnia ja z moim partnerem jakos specjalnie nie obchodzimy tego dnia.

[magda knoxville]

Napisane przez fredka

Nie rozumiem, czy to, że nie podoba mi się sztuczna idea walentynek (bo najbardziej przed walentynkami zacierają ręce sprzedawcy) znaczy, że "nie jestem romantyczna lub wyniszczam swój romantyzm naturalnie", żeby pokazać, że "dominuje psychcznie nad mężczyznami i potrafię ranić"?
Nie powiem, ciekawe wnioski

Ja nie lubie walentynek..nie cierpie,ale jestem skrajna romantyczka.nie wydaje mi sie zeby fakt nie lubienia tego plastikowego swieta mial swiadczyc o tym ze jestem zimna i nieczula...
Fredka nie dokoncza chyba zrozumialam to co napisalas.:P

[kasiakasienka]

Jestem megaszczesliwa ze jest 15 luty i koszmar minionego dnia minal.Jakbym nie byla sama moze patrzyla bym na to inaczej. Tak czy siak moim zdaniem to okropniaste swieto w ktorym uswiadamiam sobie jak mi smutno jak mi zle bo nie mam Ciebie kimkolwiek jestes..bu ;( ...ach...

[magda knoxville]

wcale nie jestes sama...ja siedze na Wizazu juz miesiac...i jest mi wesolo...a poza tym zrobilam ten watek po to zeby polaczyc wszystkie mniej zadowolone w "kupe:
haahahah