różnica wieku, ale wśród... "młodzieży"

[ladyanco]

Mm 15 lat, a On 20. On studjuję, ja chodzę do gimnazjum.
Wyglądam na 13 lat, nie mam biustu, a twarzyczkę małej dziewczynki. Myślicie, że może się udać? Znacie związki dziewczyn 14-letnich z 18, 19 lub 20 - latkami? Uważacie, że taki facet chce starszą dziewczynę, a małą traktuje jak zabawkę? Jak to jest z poziomem emocjonalnym [dziewczyny dojrzewają wcześniej, więc czy wtedy, gdy jest taka różnica wieku, nie jest się że tak powiem 'na równi'?]?
Proszę wypowiedzcie się!!!

[schizuko]

Moim zdaniem to nie jest dobry pomysł bys wiązała sie z takim mężczyzną ,On jest od ciebie zupełnie rózny.Zyje zyciem które ty dopiero poznasz..Moim zdaniem powinnas sobie darowac.Znajdz kogos z kim bedziesz mniej wiecej równa wiekiem.On teraz studjuje(jak sama piszesz)a ty mawet nie zdałas egzaminu dojżałosci jeszcze!Zastanów sie sama czy taki zwiazek ma sens..

[sylwia622]

Moim zdaniem to paranoja kiedy 14 latka wiąze sie z dojrzałym facetem. Taki chłopak nie oczekuje tylko chodzenia za rączke i buziaków, w tym wieku chłopcy szukają innych przygód a takie "dzieciaczki" często bywaja łatwym celem. Nie chce nikogo obrazic ale w wieku 14 lat dziewczyna powinna cieszyc się młodościa a nie wiązac sie z kims o tak dużej różnicy wieku.

[ladyanco]

Schizuko, nie wiem, czy akurat to, że nie zdałam jeszcze matury, ma coś do rzeczy. Gdybym miała tyle samo lat co teraz, a egzamin dojrzałości za sobą, to byłoby ok? Faktycznie, czasem czuję, że on już wie wszystko, co ja dopiero poznaje... Ale przecież w związku każdy uczy sie czegoś od swojego partnera.
Sylwio622, on nie chce ode mnie żadnego "dowodu miłości", ani niczego w tym stylu. I właśnie nie wiem, czy 18 lat to taki dojrzały facet? Jest na poziomie ilu letniej dziewczyny?
Dziękuję za szczere opinie

[Jula]

Napisane przez ladyanco

on nie chce ode mnie żadnego "dowodu miłości", ani niczego w tym stylu. I właśnie nie wiem, czy 18 lat to taki dojrzały facet? Jest na poziomie ilu letniej dziewczyny?
Dziękuję za szczere opinie

Mężczyźni nie dojrzewają, oni się tylko starzeją Żartuję. A na powaznie: moim zdaniem może sie udać. Masz 15 lat (z profilu wynika, że niedługo 16), facet ma 20 a z mojego doświadczenia wynika, że w tym wieku faceci to jeszcze gówniarze. Wiek nie jest jedyną wytyczną dojrzałości, moja 20kilkuletnia koleżanka spotyka się z mężczyznami dużo starszymi i często zaskakuje nas to, że on zachowuja sie niczym nastoletni chłopcy.
Nie myśl o różnicy wieku, jesli nie macie innych problemów, czujecie się ze soba dobrze, więcej was łączy i dzieli to dajcie sobie szansę
Pozdrawiaj cieplutko!

[brzozka]

Uważam, że to bardzo indywidualna sprawa, wszystko zależy od tego jaki jest ten chłopak i jaka jesteś Ty. Nie da się także określić na jakim poziomie w odniesieniu do dziewczyny jest 18-letni chłopak. Może być małym chłopcem jak i w miarę poważnym facetem. Niewiele można wywnioskować z kilku zdań, ale wydaje mi się, że rozsądna z Ciebie dziewuszka Bądz ostrożna i nie ufaj od razu w 100%. Choć w miłości niekiedy trudno o racjonalne myślenie.. Mimo, że mam prawie 20 lat moje doświadczenie z mężczyznami jest znikome dlatego nie wiem czy mam rację nie odwodząc Cię od tego związku.

Życzę Ci dużo powodzenia. Uważaj na siebie

[moni888]

Witam jedyne co moge powiedziec to to ze warto byc razem! ja mialam 15 lat chodzilam do gimnazjum on 22 studiowal jak sie poznalismy minely juz 4 lata ja mam 19 lat i koncze liceum on ma 26 lat i skonczyl studia nadal jestesmy razem nadal sie kochamy tez mialam watpliwosci gdzie taka smarkula z takim starym facetem ale teraz juz nie czujemy tej roznicy

[aprzybyla]

zawsze mozna spróbować... poznać sie....

wydajesz sie być dojrzałą osóbką, (bo to wynika z twoich postów), wiec nie ma sie czym przejmować! .. sprobuj... zobacz czy ci w jego towarzystwie dobrze...

miedzy mną i moim TŻ tez jes 5 lat różnicy... I idealnie się dopasowywujemy Będzie dobrze! (niedawno mnie ktoś tak napisał )

[soofka]

Mam znajomą, która w wieku 15 lat związała się z 22 letnim facetem.Są razem do tej pory.Ona ma teraz 22, on 29.W Boże Narodzenie poprosił ja o rekę, a w przyszłym roku ma być ślub.Także może się udać.Na to chyba nie ma reguły.
I tak jak napisała brzozka trzeba być ostroznym i nie ufać do końca.Przynajmniej na samym początku związku.
Pozdrawiam.

[Sanderek]

Nie spróbujesz, nie dowiesz się. Nie jesteś w stanie wejśc do Jego głowy by stwierdzic że On "myśli o Tobie / Was poważnie". Powolutku będziesz poznawać tego człowieka i Jego intencje wobec Ciebie. Spotkałam się z opiniami, że mężczyźni w tym wieku szukaja "młodych i głupich dziewczynek" do "wykorzystania", ale nie świadczy to przecież o zamiarch ogółu mężczyzn w tym wieku.

Podzielam zdanie moim poprzedniczek, jest tyle związków z dużą róznicą wieku, a jakoś im się układa. Wam też się uda.

Życzę powodzenia
Sanderek

[Ray]

swiat chyba poprzewracalam sie do gory nogami 15 lat a 20?!!!!m dziewcyzno zejdz na ziemie

[ciekawa_świata]

A nie będziesz miała uczucia, że on zabiera Ci dzieciństwo, młodość? Że przeskoczysz od razu w taki etap dorosłości? Że będzie odciągał Cię od nauki, od koleżanek, od Twojego świata? To już jest sprawa indywidualna i żadna z nas nie może stwierdzić, że jej opinia co do Waszej przyszłości będzie słuszna, sprawdzi się...
Ale w tej miłości do niego nie trać głowy, bądź dalej rozsądną dziewczyną, tak jak mi się wydaje jesteś teraz. A czemu naszły Cię wątpliwości co do Waszego związku? Czy nie jesteś pewna, że dobrze robisz będąc z nim? Jeżeli będziesz miała częściej te wątpoliwości... to... hmm...
Ale trzymaj się Życzę podjęcia słusznej decyzji, tylko Ty wiesz jaka to decyzja

[goga1001]

To chyba niezbyt dobry pomysl, ale to indywidualna sprawa

[windykatorka]

Ja bym sie nigdy na cos takiego nie zdecydowała.Mam 14 lat i nie potrafiłabym "byc" z kimś kto jest ode mnie starszy o 4-5 lat.O nie.O ile w związkach dojrzałych ludzi,wiek może nie grać dużej roli(no bo czy to ważne że mąż ma 39 lat a żona jest o 4 lata młodsza?),to w związkach młodzieży,odgrywa to znaczącą rolę.Chłopcy(nie wiem czy nie napisac mężczyźni) którzy wybierają sobie młodsze dziewczyny,chyba nie oczekują od nich przyjaźni,zrozumienia,pod pory,zaufania.Czy wogóle można mówic o takich wartościach jak zaufanie w "związku" nastolatki z młodym meżczyzną?To tak jakbym ja zwiazała się ze znajomymi moje siostry która ma 19 lat?
Nie wiem jaki jest ten chłopak,więc nie moge niczego stwierdzić napewno.To Ty powinnas podjąć decyzję,my mozemy jedynie ,albo wesprzec Twój pomysł albo go negować.
Takie jest moje zdanie na ten temat i nie mam zamiaru nikogo do niego przekonywać.
Zrobisz tak jak uznasz za stosowne.

[Ray]

swiat przewraca sie do gory nogami??? nastolatki 14 15 lat ludza sie myslami ze " oo inteteresuje sie mna chlopak 20 lat.. taki dorosly fajny meski.. to musze buc super... wyjatkowa.. lepasza od rowiesniczek" a to bledna informacja.. taki chlopak w wiekszosci robi sobie dobra zabawe z takiej wg niego " gowniary" albo ma okazje przeleciez jakas naiwna dziecinke.. bo z nia pojdzie mu latwiej niz z dziwcyzna w jego wieku ktora juz troche co nieco wie na rozny temat i nie da sie tak omotac... 14 15 lat to dopiero dziewczynw chodzi w " milosc" skacze z radosci jak chlopak jej sms wysle albo oczko pusci... ma mokro w majtach jak on do niej cos powie i zachwyca sie jakims leonardo dicaprio czy tego typu aktorami... dziewczyny 14, 15 lat zejdzcie na ziemie nie musicie pokazywac swojej doroslosci poprzez to ze jestescie ze starszym chlopakiem

[windykatorka]

Ray-ostro powiedziane,ale niestety prawdziwe(przynajmniej po części).

[Kasiek1987]

Jak miałam 14/15 lat to zakochałam się w 20-letnim chłopaku poznanym na gg. On był strrrrasznie przystojny, a ja byłam zakompleksioną szarą myszką , choć już całkiem dojrzałą psychicznie. Wytrzymaliśmy w takim dziwnym "związku" 3 miesiące. Stwierdziłam, że to nie ma sensu, bo choć mi tego nie powiedział, to wiem, że czekał tylko żeby zaciągnąć mnie do łóżka. Na szczęście nie byłam tak głupia, choć niewiele brakowało. Wkurzał się, że ciągle gadam tylko o szkole. Ale w końcu dla 15-latki szkoła to większość jej świata! Teraz już znajomość umarła śmiercią naturalną, mimo że obiecaliśmy sobie wieczną przyjaźń. Ale wczoraj wywaliłam go z listy, bo zapomniał o moich urodzinach :P
Zapewne to wszystko zależy od ludzi, ale nie znam takiej pary, której udałby się taki związek.

[adzia'90]

miedzy mna a moim tż są 3 lata róznicy, kiedy zaczelismy byc razem ja-14 on-17. teraz ja-16 on-19, kiedy nasza 'znajomosc' sie zaczynala nie mialam zadnych watpliwosci co do wieku, jakos zawsze podobali mi sie starsi chlopacy... jestem z nim 2 lata, jestem szczesliwa, nie odczuwam tej roznicy, dla mnie nie ma jej wcale, fakt sa to tylko 3 lata, wieczorami wychodzimy zawsze razem, moja mama jest bardzo tolerancyjna, bardzo go polubila i zafała mu. moja dobra kolezanka ma chlopaka miedzy nimi jest 5 lat roznicy, dziewczyna jest w moim wieku, niedawno swietowali druga rocznice - sa ze soba bardzo szczesliwi tak jak ja z moim partnerem wiec uwierz, ze bardzo moim zdaniem nie nalezy rezygnować z takich znajomosci, może się wam udac i bedziesz szczesliwa, ze mimo roznocy wieku daliscie sobie szanse i wytrzymaliscie ze soba, choc na poczatku nie angazuj sie zbyt mocno, poniewaz mozesz cierpiec. jestes mloda, wiec zszalec mozesz ja nie zaluje. mamnadzieje, ze sie wam uda, zycze wam tego z calego serducha

[Ray]

no wlasnie ja mam siostre w wieku 15 lat dziewczyna jest dojrzala fizycznie... jak na swoj wiek pelny biust wysoka dlugie nogi wyglada na 17 min.... ale w glowie bzdzio... nie twierdze ze wszystkie sa takie ale wiem jak z nia rozmwiama i jakie sa jej kolezanki rowiesniczki.. one piszcza jak chlopak do nich na gadu napisze... albo siedza i sie podniecaja jak to jakis tam adam ubral sie tak jak one do szkoly:/ albo jak to sms dostaly i maja cala historie do tego a nagle slysze jak kolega je zaprosil na sylwestra kolega rzecz starszy... a tu nagle mama isc nie pozwala i gdzie macie te doroslosc w wieku 15 lat? ja rozumiem tez chcialam byc dorosla w wieku 15 lat i pokazac ze nie jestem gowniara ale wierzcie mi to faceci maja za wami biegac nie wy za wymi... a do sexu macie duzo czasu.... a pokazac doroslosc mozna w inne sposoby

[the magus]

Napisane przez Ray

nastolatki 14 15 lat ludza sie myslami ze " oo inteteresuje sie mna chlopak 20 lat.. taki dorosly fajny meski.. to musze buc super... wyjatkowa.. lepasza od rowiesniczek"

a skąd ty wiesz co myślą 14-15 latki?

czternastolatka czternastolatce nie równa. znam takie dziewczyny, które w tym wieku są jeszcze dziećmi, ale też takie, które są dojrzałe i poważne. zależy jak on traktuje wasz związek. daj sobie czas. trzymam kciuki.

[adzia'90]

Ray zgodzam się z Tobą po części. Sama chodzę do gimnazjum i smieszy mnie takie zachowanie. W mojej klasie wiekszosc dziewczyn własnie sie tak zachowuje jak ty napisałaś, piszczą i podniecają się, ze kolega 'x' napisal do nich sms'a tworzą sobie różne historie,, a przychodzi co do czego i kiedy ten kolega zagada one spalają się ze wstydu i chowają sie przed nim, zeby ich nie widzial. Jest tak, ale to nie jest reguła, są wyjątki.
Ja mam starszego od siebie chlopaka, podejrzewam, ze z mlodszym nie dogadalabym sie. W szkole do ktore chodze jest malo chlopakow z ktorym da sie porozmawiac, reszta to niestety niewyrzyte dzieciaki.
Ja zawsze obracalam sie w starszym towarzystkie ze wzgledu na rodzenstwo i jakos nie mialam nigdy problemu, z nawiazaniem kontaktu ze starszymi chlopakami jak i dziewczynami. Teraz mam swoje towarzystwo, sa to rowniez osoby strasze ode mnie, ale dogaduje sie z nimi swietnie, mamy ze soba o czym porozmawiac zawsze. Na poczatku nie wiedzieli ile mam lat, a kiedy sie dowiedzieli powiedzieli - NIE MOŻLIWE! no to jak na swoj wiek madrze gadasz ;p i do dzis mi to powtarzają.
Wiadomo, ze sa momenty w ktorym musze powiadomic mame, ze wychodze w weekend, czasem sa momenty w ktorych sie pytam czy moge, ale zazwyczaj to mowie mamie, ze wychodze i juz. Ona nie robi zdnych problemów, ufa mi i wie, ze jak mam wroci o 3 czy o 4 to napewno wroce. nie sprawdza mnie, nie dzwoni czy nic mi sie nie stalo. nie pomyslcie sobie, ze sie o mnie nie martwi, ale ona mi powtarza, ze wie, ze jestem madra i krzywdy nie dam sobie zrobic. Moze dlatego tak mam bo jestem najmłodsza z 4 rodzenstwa (roznica lat : 8,12 i 17 ). ide sprzatac, bo krzyczy pozdrawiam

[Kobieta_słonecznik]

Mój facet jest ode mnie 5 lat starszy, ale to zupełnie inna sytuacja, ja mam 21, a on 26, nasze "światy" nie różnia się tak bardzo od siebie, zaplanowalismy swoja przyszłość, mieszkamy razem
ladyanco uważam, że Twój związek niestety może nie mieć sensu, ponieważ każde z Was prawdopodobnie oczukuje czegoś innego od życia... i zarówno Ty jak i on jesteście na zupełnie innym jego etepie.

[Caramella]

ladyanco myślę, że jeśli się kochacie powinnaś dac szanse takiemu związkowi. ja sama mam niecałe 16 lat i może to zabrzmi jak przechwalanie albo coś, ale myślę, że byłabym gotowa na taki związek, może dlatego, ze mam za sobą półtoraroczny związek z chłopakiem (co prawda starszym tylko o rok) i wiem co to znaczy być z kimś.
druga sprawa, że 15stolatkowie mają pstro w głowie moim zdaniem i myślę, że związek ze starszym chłopakiem ma większy sens niż z równolatkiem. moja koleżanka (niecałe 16 lat) ma chłopaka który ma lat 19 i dogadują się doskonale z tego co wiem

[Julie_K]

Ehhhh...Kiedyś byłam w podobnej sytuacji, miałam podobne obawy, ale wszystko się rozmyło. W wieku 14 lat zakochałam się w dobrym koledze moich kuzynek, 5 lat starszym. Chłopak był cudowny- bardzo sympatyczny, z odpowiednim podejściem do dziewczyn, generalnie miał poukładane w głowie. Rok później, w wakacje, przez około miesiąc trzymaliśmy się razem, ale nie byliśmy parą bo ja miałam właśnie takie obawy a i on nie naciskał, bo widział o co chodzi. Drugą przeszkodą była dzieląca nas odległość. Do tej pory bardzo lubię tego chłopaka i miło to wspominam, z pewnym sentymentem<pierwszy pocałunek>
Teraz mam 19 lat i jestem od prawie roku z facetem, który jest moim rówieśnikiem. Oceniając tamto z perspektywy czasu mogę stwierdzić jedno- wtedy miałam inne podejście i teraz mam inne, co jest naturalne. Kiedy patrzę na mojego chłopaka, który ma teraz 19 lat (prawie tyle co tamten wtedy) stwierdzam, że 15latka i 20latek to zupełnie inne światy, inne oczekiwania, inne podejście. Wiem mniej więcej, jak myśli facet w takim wieku i dochodzę do wniosku, że to jest inne myślenie, niż myślenie 15latki.Z tego powodu mogą powstawać zgrzyty. Z drugiej strony- to nie jest reguła dobra dla każdego.Ja spróbowałam jednak i myślę, że wyszło mi to na dobre. Zachowałam miłe wspomnienia.Myślę, że możecie dać sobie szansę.Pozdrawiam cieplutko
P.S.Mam nadzieję, że zrozumiałaś coś z tego co naskrobałam, bo trochę tu sprzeczności, ale one odzwierciedlają fakt, że i ja w tej kwestii nie mam jednoznacznego stanowiska

[paula78]

Napisane przez Caramella

ladyanco myślę, że jeśli się kochacie powinnaś dac szanse takiemu związkowi.

jakie kochacie oni sie jeszcze nie znaja

on dorosly moze byc oskarżony o ?pedofilie?molestowanie ?wykorzystanie nieletniej.

nie wiemy jaka ty jestes i jaki on jest.

[Carrie]

Napisane przez paula78

jakie kochacie oni sie jeszcze nie znaja

on dorosly moze byc oskarżony o ?pedofilie?molestowanie ?wykorzystanie nieletniej.

nie wiemy jaka ty jestes i jaki on jest.

Jesli ma skonczone 15 to to juz chyba nie bedzie przestepstwo

[adzia'90]

a czemu od razu mialby byc oskarzany o pedlifie ? wykorzystywanie nieletniej ? dziewczyny ... tytaj mowi sie o byciu parą, a nie kazda dziewucha wsakuje od razu do lozka, tymbardziej w tym wieku (podejrzewam, ze to pierwszy chlopak powazniejszy by byl) to to jest dlugi proces, zeby mu dziewczyna w pelni zaufała, nie wstydzila sie sciagnac przed nim ubrań. z drugim chlopakiem jest juz chyba latwiej (tak domiewam). a jezeli chca sie kochac, a chlopak nieufa jej, bo w razie czego pojdzie na policje, to niech poczeka do tej 15, wtedy juz go nikt nieosakrzy o pedofilie. A poza tym, to jakas bzdura. uwierzcie takim facetom ktorzy chca byc z nastką nie zalezy tylko na sexie, zdają sobie sprawe, ze nie kazda taka młoda bedzie w stanie od razu pojsc z nim do lozka.

dlatego kompletnie nie zgadzam sie ze stwierdzeniem Ray ("albo ma okazje przeleciez jakas naiwna dziecinke.. bo z nia pojdzie mu latwiej niz z dziwcyzna w jego wieku ktora juz troche co nieco wie na rozny temat i nie da sie tak omotac"), poniewaz taka młoda dziewczyna nie ufajac chlopakowi i nie bedac pewna nic mu nie da. Ze starszą juz 'po' jest i wiele latwiej.

[cosma]

Może się to niektórym nie spodoba, ale mnie zawsze dziwi co widzi facet przypuśćmy 30-letni w takiej nastoletniej lolitce.Dziewczynie sie nie dziwię bo wiadomo że nastolatkom przeważnie imponują starsi mężczyźni.W przypadku faceta trochę mi to "brzydko pachnie". Interesuje sie on tak młodą dziewczyną bo jest niedojrzały,boi sie że starsza bedzie miała wymagania i dlatego bierze sie za dziewczynkę bo bedzie mógł nią łatwo manipulować Wydaje mi sie że chodzi tu głównie o stronę fizyczną,pożądanie no bo
o czym może rozmawiać dojrzały facet z taka gówniarą (sorry ale tak to widzę).

[Ray]

zgadzam sie z cosma... ja jakos sobie nie wyobrazam takiej roznicy wieku...jasne sa wyjatki ktore potwierdzaja regule... facet jest dorosly to ma inne pragnienia inne rzadania.. chyba ze jest niedojrzaly sam jeszcze ale to inna bajka... ja mysle ze swiat sie troche poprzesatwial.. a do wina matek.. ktore chowaja swoich synkow jak "niepelnosprawnych" dlatego dziewczyny nie chca spotykac sie z rowniesnikami.. bo tacy chlopacy to sie nasmiewaja.. za warkocze ciagna kanapki sobie nie umieja zrobic a kazda dziewczyna czy kobieta dazy do pozucia bezpieczenstwa czulosci, do po prostu uwielbiania jej.. i dopiero to starsi chlopcy mezczyzni zaczynaja rozumiec przebywajac juz wczesniej z paroma dziewczynami po prostu sie ich ucza... ale watpie by chlopak chcial byc z mlodsza dziewcyzna o 5 lat (mowa o nastolatce a juz dojrzalym chlopaku) moze na poczatku to wyglada fajnie potem widac roznice wieku... on chce juz wiecej czegos a ona albo mu to da wszystko co chce bo sie zaburzyla a potem zaluje albo sie boi... i aby krzywde sobie robi obwianiajac sie ze jest glupia brzydka bo ja chlopak rzucil... hmmmm.... mi sie nowoczesnosc tego swiata nie podoba... keidys dziewczyny nie mogly sie ubierac tak jak teraz i pokazywac swoja "kobiecosc" o ile ja maja w tym wieku... dorastaly w naturalnym rytmie a nie teraz 14 lat juz niektore dzieci maja... :| kosmos

[czuczenka]

Ja znam taka pare co to ona ma 18lat (moj wiek) a on 28 i sa uz ze soba ponad rok , albo kolega ma 22lata a jego dziewczyna 16 i tez sa juz ze soba prawie rok to wiec zalezy od ludzi od tego czego chca od grugiej osoby ale moim zdaniem takie roznice wieku spore dosyc powoduja ze stajemy sie doroslejsi niz nasi rowiesnicy nigdy nie bylam w takim zwiazku co to roznica byla wiecej niz 5 lat wiec z doswiadczenia to nie wiem