Powolutku ale porządnie. Być FIT do LIPCA 2011. : )

[sreberko4]

Napisane przez plastikowa biedronka

cześć słońce jako że nie ma emotki :kopwdupę: to dostaniesz lanie patykiem! a masz!
wiesz, moja redukcja też mogłaby być lepsza, ale cieszę się, że i tak nie było źle. i pod względem ilościowym i jakościowym. może nie wzorowo, ale poprawnie gdyby nie ten mój nadmuchany brzuchol to byłoby całkiem ok.

Ja ilościowo lepiej niż jakościowo ale wiesz pocieszam cię, że ty ładnie ćwiczyłaś a ja nie wstrętny leń ze mnie

[plastikowa biedronka]

Napisane przez sreberko4

Ja ilościowo lepiej niż jakościowo ale wiesz pocieszam cię, że ty ładnie ćwiczyłaś a ja nie wstrętny leń ze mnie

każdy ma czasem gorszy dzień. pomyśl sobie, że jutro może być lepiej jeśli się trochę postarasz ja mam jeszcze kilka imprez w styczniu (prawie wszystkie weekendy poza domem), więc będą czasem kulały ćwiczenia i dieta, ale postaram się nadrabiać w tygodniu. damy radę!

[duostruskawos]

Hej Dziewuszkidawno nie pisałam, ale trwam w postanowieniu i zgodnie z nim wracam właśnie z basenu i jutro tez się wybieram- rewelacja po prostu

[Catheerinee91]

Napisane przez duostruskawos

Hej Dziewuszkidawno nie pisałam, ale trwam w postanowieniu i zgodnie z nim wracam właśnie z basenu i jutro tez się wybieram- rewelacja po prostu

o, basen, super!
ja już daaaaawno nie byłam, a powinnam, bo dużo daje

[duostruskawos]

Catheerinee91 polecam , polecam człowiek od razu czuję się lepiejA od jutra próbuje diety Dukana

[krtek_]

Ja mam jeszcze pytanie co do tej naszej tabelki - w jakim dokładnie miejscu mierzy się biodra i talię? Bo brzuch to pod pępkiem, tak?

[Catheerinee91]

Napisane przez krtek_

Ja mam jeszcze pytanie co do tej naszej tabelki - w jakim dokładnie miejscu mierzy się biodra i talię? Bo brzuch to pod pępkiem, tak?

biodra to chyba w połowie pupy, w najszerszym miejscu a talia pod biustem

[MaryAnne]

hej dziewczyny
chyba was wszystkie pobije w sprawie kolędy, bo mnie dziś ksiądz zapytał czy w drodze jest drugie dziecko, bo tak wyglądam
fakt, że jak na siebie popatrzyłam to miałam na sobie szeroką tunikę i jeszcze zawiązaną wstążkę pod spodem (jakoś tak wyszło ), ale...
jak na razie żarcia staram się pilnować, z ćwiczeniami gorzej bo ostatnio pod koniec dnia czuję się zjechana jak koń po westernie
ktoś pisał o kebabach i różnych takich pysznościach... ja sprawę rozwiązałam tak, że kupuję przyprawę do kebaba/gyrosa, kroję pierś kurczaka na kawałki, dodaję mniej więcej łyżeczkę oliwy (można mniej albo więcej) i mieszam z przyprawą, a potem albo piekłam w piekarniku, albo jak teraz nie mam piekarnika to piekę w kombiwarze. nie jest smażone, a i tak smakuje jak trzeba jeszcze nie wymyśliłam jak zastąpić czipsy

[beatiska]

Napisane przez krtek_

Ja mam jeszcze pytanie co do tej naszej tabelki - w jakim dokładnie miejscu mierzy się biodra i talię? Bo brzuch to pod pępkiem, tak?

ja biodra mierzę w najszerszym miejscu, a mam starsznie "skobieciałe" ;p i najszersze mam tak ciut ponizej połowy pupy

A talię mierzę na wcieciu, czyli tam gdzie jestem najchudsza. Brzuch natomiast mirzę sobie tam gdzie jestem najgrubsza - na pępku

Możesz troszkę inaczej sobie pomierzyć, ale żeby pamiętać jak i za każdym razem to samo miejsce póxniej mierzyć, by móc porównać.

Napisane przez MaryAnne

hej dziewczyny
chyba was wszystkie pobije w sprawie kolędy, bo mnie dziś ksiądz zapytał czy w drodze jest drugie dziecko, bo tak wyglądam
fakt, że jak na siebie popatrzyłam to miałam na sobie szeroką tunikę i jeszcze zawiązaną wstążkę pod spodem (jakoś tak wyszło ), ale...
jak na razie żarcia staram się pilnować, z ćwiczeniami gorzej bo ostatnio pod koniec dnia czuję się zjechana jak koń po westernie
ktoś pisał o kebabach i różnych takich pysznościach... ja sprawę rozwiązałam tak, że kupuję przyprawę do kebaba/gyrosa, kroję pierś kurczaka na kawałki, dodaję mniej więcej łyżeczkę oliwy (można mniej albo więcej) i mieszam z przyprawą, a potem albo piekłam w piekarniku, albo jak teraz nie mam piekarnika to piekę w kombiwarze. nie jest smażone, a i tak smakuje jak trzeba jeszcze nie wymyśliłam jak zastąpić czipsy

no to Twoj ksiądz pobił wszystkich naszych

[Annaoj]

Cześć dziewczyny, bardzo długo mnie nie było i nabiłyście sporopostów. A więc przede wszystkim życzę nam wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku i wytrwałości w zmaganiach
Rayo- dzięki ,ze mnie jeszcze pamiętasz. Ja dalej jestem na hormonach i ciągle tylko bym spała , nie mam na nic siły i ochoty;-( Muszę sie jakos zmusic żeby wykupić karnet na siłkę bo robie sie już kwadratowa.
Postanawiam na razie- OGRANICZYĆ słodycze - całkowita eliminacja to mission impssible

[Catheerinee91]

Napisane przez MaryAnne

hej dziewczyny
chyba was wszystkie pobije w sprawie kolędy, bo mnie dziś ksiądz zapytał czy w drodze jest drugie dziecko, bo tak wyglądam
fakt, że jak na siebie popatrzyłam to miałam na sobie szeroką tunikę i jeszcze zawiązaną wstążkę pod spodem (jakoś tak wyszło ), ale...
jak na razie żarcia staram się pilnować, z ćwiczeniami gorzej bo ostatnio pod koniec dnia czuję się zjechana jak koń po westernie
ktoś pisał o kebabach i różnych takich pysznościach... ja sprawę rozwiązałam tak, że kupuję przyprawę do kebaba/gyrosa, kroję pierś kurczaka na kawałki, dodaję mniej więcej łyżeczkę oliwy (można mniej albo więcej) i mieszam z przyprawą, a potem albo piekłam w piekarniku, albo jak teraz nie mam piekarnika to piekę w kombiwarze. nie jest smażone, a i tak smakuje jak trzeba jeszcze nie wymyśliłam jak zastąpić czipsy

łoo matko, to niezły ten ksiądz, haha!

[Veiovis]

Poranne bieganie zaliczone

Witam z rana

[Catheerinee91]

Napisane przez Veiovis

Poranne bieganie zaliczone

Witam z rana

super długo biegałaś?

[beatiska]

Napisane przez Annaoj

Cześć dziewczyny, bardzo długo mnie nie było i nabiłyście sporopostów. A więc przede wszystkim życzę nam wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku i wytrwałości w zmaganiach
Rayo- dzięki ,ze mnie jeszcze pamiętasz. Ja dalej jestem na hormonach i ciągle tylko bym spała , nie mam na nic siły i ochoty;-( Muszę sie jakos zmusic żeby wykupić karnet na siłkę bo robie sie już kwadratowa.
Postanawiam na razie- OGRANICZYĆ słodycze - całkowita eliminacja to mission impssible

dziękuję za zyczenia i oczywiście Tobie też życze wytrwałości

Dla mnie słodycze to tez wielki ciężar :/

Napisane przez Veiovis

Poranne bieganie zaliczone

Witam z rana

Wow, gratuluję. A dzisiaj tak zimno i jeszcze to zaćmienie, przez które mniej słoneczka wlatywało
-----------------
Ja dzisiaj tylko siłowy 40min

[jusztyska]

Napisane przez duostruskawos

Catheerinee91 polecam , polecam człowiek od razu czuję się lepiejA od jutra próbuje diety Dukana

Basen świetna sprawa, na poprawę sylwetki i humoru
Sama nigdy nie stosowałam diety Dukana, ale moja mama próbowała i twierdzi, że to jest nie na nasze warunki jedzeniowe... :P ale wiadomo jak to z mamami...
Ale co ważniejsze, ta dieta nie jest zbyt dobra z dietetycznego punktu widzenia! Tam je się bardzo dużo białka, co bardzo obciąża nerki i bez stałej kontroli lekarskiej i dietetycznej bym nie polecała... Zresztą chyba żaden szanujący się dietetyk (no pomijając komercjalistów) by nie polecił tej diety..

Napisane przez MaryAnne

hej dziewczyny
chyba was wszystkie pobije w sprawie kolędy, bo mnie dziś ksiądz zapytał czy w drodze jest drugie dziecko, bo tak wyglądam
fakt, że jak na siebie popatrzyłam to miałam na sobie szeroką tunikę i jeszcze zawiązaną wstążkę pod spodem (jakoś tak wyszło ), ale...
jak na razie żarcia staram się pilnować, z ćwiczeniami gorzej bo ostatnio pod koniec dnia czuję się zjechana jak koń po westernie
ktoś pisał o kebabach i różnych takich pysznościach... ja sprawę rozwiązałam tak, że kupuję przyprawę do kebaba/gyrosa, kroję pierś kurczaka na kawałki, dodaję mniej więcej łyżeczkę oliwy (można mniej albo więcej) i mieszam z przyprawą, a potem albo piekłam w piekarniku, albo jak teraz nie mam piekarnika to piekę w kombiwarze. nie jest smażone, a i tak smakuje jak trzeba jeszcze nie wymyśliłam jak zastąpić czipsy

o lol, jaki ksiądz

Napisane przez Veiovis

Poranne bieganie zaliczone

Witam z rana

wow, podziwiam

[Veiovis]

Napisane przez Catheerinee91

super długo biegałaś?

Ogólnie to wychodzę na jakieś 30-40 minut, ale oczywiście bieg przeplatam szybkim marszem (wiadomo, że kondycja jeszcze nie ta, ale powoli zaczynam czuć różnicę od pierwszego razu )

Napisane przez beatiska

Ja dzisiaj tylko siłowy 40min

Nie tylko, a AŻ!
Myślę, że trzeba się chwalić za wszystko co robimy w kierunku odchudzania, nawet jeśli jest to trochę mniej niż jesteśmy w stanie zrobić. Najgorzej to sobie wmówić, że zawaliłyśmy bo wtedy już krótka droga do poddania się, więc ciesz się moja droga nawet najmniejszymi sukcesami


I trzymajcie kciuki bo o 16 ja zaczynam kolędę

[yeah]

Napisane przez Veiovis

Ja dzisiaj też zaliczyłam drugi dzień biegania. Wiem, ze te początki zawsze dają najwięcej satysfakcji bo wzrost formy widać z dnia na dzień, ale mam nadzieję, że na tym nie zaprzestanę.

Jak mi się marzy moja stara waga (oczywiście wtedy też marudziłam, ze jestem za gruba - jak to baby)

taaa, ja ostatnio znalazlam swoje zdjecia z wakacji 2010. jak to sie stalo, ze teraz wygladam jak wygladam?!

Napisane przez Catheerinee91

witamy
ja także mam problem z ostrymi potrawami, bez słodyczy jeszcze wytrzymam...
ale uda nam się !



o, super, że już biegasz ja może jutro zacznę a biegasz rano czy wieczorem? ;>

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------



zawsze coś nam będzie nie pasować

ja biegam wieczorem, zeby rano ludzi nie straszyc wczoraj nie biegalam, ale dzisiaj znowu smigam. ogolnie moj plan jest dwa dni biegam, jeden dzien odpoczywam

Napisane przez Veiovis

Ogólnie to wychodzę na jakieś 30-40 minut, ale oczywiście bieg przeplatam szybkim marszem (wiadomo, że kondycja jeszcze nie ta, ale powoli zaczynam czuć różnicę od pierwszego razu )



Nie tylko, a AŻ!
Myślę, że trzeba się chwalić za wszystko co robimy w kierunku odchudzania, nawet jeśli jest to trochę mniej niż jesteśmy w stanie zrobić. Najgorzej to sobie wmówić, że zawaliłyśmy bo wtedy już krótka droga do poddania się, więc ciesz się moja droga nawet najmniejszymi sukcesami


I trzymajcie kciuki bo o 16 ja zaczynam kolędę

ja nie moge sie tez doczekac tej formy, kiedy wychodze z domu i biegne godzine bez zadyszki. nie wiem czy sie w ogole jej doczekam kiedykolwiek

[krtek_]

Napisane przez Veiovis

Ogólnie to wychodzę na jakieś 30-40 minut, ale oczywiście bieg przeplatam szybkim marszem (wiadomo, że kondycja jeszcze nie ta, ale powoli zaczynam czuć różnicę od pierwszego razu )



Nie tylko, a AŻ!
Myślę, że trzeba się chwalić za wszystko co robimy w kierunku odchudzania, nawet jeśli jest to trochę mniej niż jesteśmy w stanie zrobić. Najgorzej to sobie wmówić, że zawaliłyśmy bo wtedy już krótka droga do poddania się, więc ciesz się moja droga nawet najmniejszymi sukcesami


I trzymajcie kciuki bo o 16 ja zaczynam kolędę

zazdroszczę samozaparcia, ja w zimę nie jestem w stanie zmusić się, żeby biegać. mam nadzieję, że zapał mi się utrzyma do wiosny i wtedy dam czadu :P
Uu, powodzenia na kolędzie, niech moc będzie z Tobą

MaryAnne, niezły ten ksiądz..

Jestem już po dzisiejszym Turbo Jam i jeszcze wieczorkiem planuję 8 min Legs i Twister, albo joga. Zobaczymy. Wczoraj trochę popłynęłam z jedzeniem, ale miałam bardzo miłe spotkanie, a wiadomo, kto na randce myśli o diecie...

[plastikowa biedronka]

hej dziewczyny, mnie po wczorajszej godzinie hula-hopu tak bolą boki, że dziś nie ma mowy o kręceniu ale ćwiczenia wieczorem wykonam. dietkowo też dziś jest póki co, tylko obiadem trochę za mocno się najadłam ale było chude gotowane mięso i warzywa, więc powinno szybko się strawić. zresztą do wieczora jeszcze dużo czasu, późno chodzę spać, a na kolację będzie grzecznie twaróg z tuńczykiem.

dopisałam swoje aktualne wyniki do tabelki - raczej stoję w miejscu, od ostatnich pomiarów w talii tylko przybył mi 1 cm, ale za to nie wiem jak to się stało ale ubył mi 1 cm w łydkach
a tak w ogóle to nieśmiało proponuję usunąć z tabeli dziewczyny, które w ogóle tu nie zaglądają, a zauważyłam, że jest kilka takich. w razie jak kiedyś postanowią wrócić to się znów dopiszą. a póki co i tak jest nas sporo, doszły nowe dziewczyny, więc i tak lista jest długa.

duostruskawos zazdroszczę basenu dawno nie byłam, chyba trzeba się kiedyś wybrać, tylko że na porządny basen to muszę dojechać jakieś 30 km (dlatego bywam rzadko)
Catheerinee91 talia pod biustem? w najwęższym miejscu w pasie. a biodra w najszerszym miejscu w tyłeczku. przynajmniej ja tak mierzę - jak napisała beatiska. a brzuch mierzę zaraz pod pępkiem.
MaryAnne niezła kolęda
Annaoj fajnie, że się odezwałaś. zdrówka życzę, ja też mam problemy z hormonami, chociaż wyniki w miarę ok. muszę się udać do lekarza i zobaczymy, ale już się boję, że czeka mnie leczenie
Veiovis za biegi. aż mi się przypomniało moje bieganie, tyle km, a teraz nic boję się o kolano.
jusztyska z dukanem całkowicie podzielam Twoje zdanie
beatiska za siłowy.
sreberko proszę mi złożyć raport z dzisiejszego dnia

uff, to się rozpisałam. poszłabym ćwiczyć, póki mam chęci, ale obiad jeszcze zalega

[Mary333]

Napisane przez sreberko4

Jestem
I nie ćwiczyłam oczywiście jeszcze bym mogła teraz ale się mi nie chce dietkowo nawet oki i ćwiczyć bym pewnie też ćwiczyła gdyby nie zadzwoniła do mnie kuzynka-przyjeżdżaj, jestem w ciąży to to trzeba było jechać i trzy godziny tam siedziałam a w nowy rok znowu pożarłam jak
plastikowa biedronka cześć kochanie, cieszę się że chociaż ty podołałaś mi się zapowiada ciężki tydzień i nie wiem czy redukcji nie przerzucę na następny
Mary333 myślę czy nie odmałpować twojego siłowego
Rayo czy zmobilizowana? jak wyżej miałam kupić rowerek treningowy to trzeba na wesele zbierać

Dziewczyny kopa w dupę poproszę!

A prosze cię bardzo, jeśli tylko chcesz to oczywiście
I nie ma, ze mi się nie chce. Do lipca coraz bliżej, jak już schudniemy to wtedy będziemy odpoczywać Bacik na zachęte musi być

Napisane przez MaryAnne

hej dziewczyny
chyba was wszystkie pobije w sprawie kolędy, bo mnie dziś ksiądz zapytał czy w drodze jest drugie dziecko, bo tak wyglądam
fakt, że jak na siebie popatrzyłam to miałam na sobie szeroką tunikę i jeszcze zawiązaną wstążkę pod spodem (jakoś tak wyszło ), ale...

Ło Jezu To niezły ten twój ksiądz

Napisane przez Veiovis

Poranne bieganie zaliczone

Witam z rana

Ja już się nie moge doczekać, kiedy też zacznę biegać. Chce już wiosnę A ty biegasz po mieście, czy masz jakieś fajne tereny, park albo coś w tym stylu?

[krtek_]

Mary333, a jak wygląda ten twój siłowy? Tzn, co konkretnie ćwiczysz? Może też podmałpuję

[Mary333]

Napisane przez krtek_

Mary333, a jak wygląda ten twój siłowy? Tzn, co konkretnie ćwiczysz? Może też podmałpuję

Jakiś czas temu wrzucałam tutaj mój trening, podam ci link: http://www.wizaz.pl/forum/showthread...462366&page=61

[Catheerinee91]

Napisane przez yeah

ja biegam wieczorem, zeby rano ludzi nie straszyc wczoraj nie biegalam, ale dzisiaj znowu smigam. ogolnie moj plan jest dwa dni biegam, jeden dzien odpoczywam


ja nie moge sie tez doczekac tej formy, kiedy wychodze z domu i biegne godzine bez zadyszki. nie wiem czy sie w ogole jej doczekam kiedykolwiek

to dobry plan doczekasz się, cierpliwości!

[sreberko4]

plastikowa biedronka no nie, wchodzę na wizaż a tu od razu kto na mnie czyha? Plastik z pała No raport jest taki że dietkowo nawet fajnie, nie dużo, słodycze wyeliminowane prawie do zera. A ćwiczenia? może po pierwszej miłości się zmuszę do jakiegoś aerobiku Mnie w tej tabelce nie ma bo żem jest chuda jak patyk mi tylko na brzuchu tłuszcz zalega i spalić go nie mogę no pamiętam twoje maratony, 9km nawet przebiegłaś
Mary333 dzięki za bacik a ty gdzie będziesz biegać?
krtek_ randka? rozgrzeszam

[Veiovis]

Napisane przez Mary333

Ja już się nie moge doczekać, kiedy też zacznę biegać. Chce już wiosnę A ty biegasz po mieście, czy masz jakieś fajne tereny, park albo coś w tym stylu?

Ja biegam różnie... Albo zapuszczam się trochę w pola za moim osiedlem, albo zbiegam wzdłuż mojego osiedla z górki (przez tzw przez wszystkich alejkę, która ciagnie się od pierwszych bloków, aż do końca czyli pól), a potem wracam obrzeżami do domku. Ostatnio wolę bardziej tą drugą opcję bo czuje się znacznie bezpieczniej.

Czy jest jeszcze ktoś kto połączy się ze mną w bólu nauki i tysiąca rzeczy do zrobienia?

[Catheerinee91]

Napisane przez Veiovis

Czy jest jeszcze ktoś kto połączy się ze mną w bólu nauki i tysiąca rzeczy do zrobienia?

JAAA!
a w ogóle mi się nie chce...

[Mary333]

sreberko4 a proszę bardzo Ja zamierzam biegać w takim małym lasku, tylko najpierw będę musiała troche się do niego przejść. Ale tak czy inaczej to wkońcu jakiś ruch, więc nie narzekam.

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Napisane przez Veiovis

Czy jest jeszcze ktoś kto połączy się ze mną w bólu nauki i tysiąca rzeczy do zrobienia?

Ja się połączę, bo właśnie zaraz zabieram się za naukę Kolejna nocka zawalona

[plastikowa biedronka]

Napisane przez sreberko4

plastikowa biedronka no nie, wchodzę na wizaż a tu od razu kto na mnie czyha? Plastik z pała No raport jest taki że dietkowo nawet fajnie, nie dużo, słodycze wyeliminowane prawie do zera. A ćwiczenia? może po pierwszej miłości się zmuszę do jakiegoś aerobiku Mnie w tej tabelce nie ma bo żem jest chuda jak patyk mi tylko na brzuchu tłuszcz zalega i spalić go nie mogę

plastik z pałą...
u mnie też dziś ćwiczeń jeszcze nie było, poza tym wszystko zgodnie z planem.
a jeśli chodzi o brzuch to ja też mam z nim największy problem wszędzie w miarę normalne wymiary, a brzuchol i talia to istna tragedia! już jak mówię, że idę na dietę to każdy się dziwi, "co ja chcę zrzucać, przecież i tak sucha jestem..." ja tam wiem swoje, co z tego, że ważę w normie, nie mam nadwagi, nie jestem gruba, jak przeszkadza mi ten podły brzuch i jak na złość z niego najtrudniej zrzucić.
a mój chyba największy kompleks to nie figura właśnie, tylko moje biedne ciało z cellulitem i rozstępami. tego pierwszego to cały czas próbuję się pozbyć, ale zostało dziadostwo po tabsach i nie chce mnie opuścić. mam jednak nadzieję, że kiedyś zniknie choć mimo różnych sposobów opornie to idzie. ale chociaż idzie. a rozstępy to niestety będę miała już zawsze i po co ja tak szybko rosłam?? gdybym przed okresem dojrzewania wiedziała że coś takiego w ogóle istnieje i można temu odpowiednio wcześniej zapobiec to teraz nie miałabym ani paseczka!

Veiovis ja się również łączę w tym bólu póki co siedzę w książkach, a mam jeszcze milion rzeczy do zrobienia... i też mi się nie chce, w przeciwnym razie nie miałabym zaległości w filmach, książkach, nauce języka, ćwiczeniach itp itd. za to z wizażem jestem na bieżąco...

[beatiska]

Napisane przez Veiovis

Ogólnie to wychodzę na jakieś 30-40 minut, ale oczywiście bieg przeplatam szybkim marszem (wiadomo, że kondycja jeszcze nie ta, ale powoli zaczynam czuć różnicę od pierwszego razu )



Nie tylko, a AŻ!
Myślę, że trzeba się chwalić za wszystko co robimy w kierunku odchudzania, nawet jeśli jest to trochę mniej niż jesteśmy w stanie zrobić. Najgorzej to sobie wmówić, że zawaliłyśmy bo wtedy już krótka droga do poddania się, więc ciesz się moja droga nawet najmniejszymi sukcesami


I trzymajcie kciuki bo o 16 ja zaczynam kolędę

Tez myślę, że trzeba się wszytskim chwalić, bo to motywuje

Napisane przez plastikowa biedronka

hej dziewczyny, mnie po wczorajszej godzinie hula-hopu tak bolą boki, że dziś nie ma mowy o kręceniu ale ćwiczenia wieczorem wykonam. dietkowo też dziś jest póki co, tylko obiadem trochę za mocno się najadłam ale było chude gotowane mięso i warzywa, więc powinno szybko się strawić. zresztą do wieczora jeszcze dużo czasu, późno chodzę spać, a na kolację będzie grzecznie twaróg z tuńczykiem.

dopisałam swoje aktualne wyniki do tabelki - raczej stoję w miejscu, od ostatnich pomiarów w talii tylko przybył mi 1 cm, ale za to nie wiem jak to się stało ale ubył mi 1 cm w łydkach
a tak w ogóle to nieśmiało proponuję usunąć z tabeli dziewczyny, które w ogóle tu nie zaglądają, a zauważyłam, że jest kilka takich. w razie jak kiedyś postanowią wrócić to się znów dopiszą. a póki co i tak jest nas sporo, doszły nowe dziewczyny, więc i tak lista jest długa.

duostruskawos zazdroszczę basenu dawno nie byłam, chyba trzeba się kiedyś wybrać, tylko że na porządny basen to muszę dojechać jakieś 30 km (dlatego bywam rzadko)
Catheerinee91 talia pod biustem? w najwęższym miejscu w pasie. a biodra w najszerszym miejscu w tyłeczku. przynajmniej ja tak mierzę - jak napisała beatiska. a brzuch mierzę zaraz pod pępkiem.
MaryAnne niezła kolęda
Annaoj fajnie, że się odezwałaś. zdrówka życzę, ja też mam problemy z hormonami, chociaż wyniki w miarę ok. muszę się udać do lekarza i zobaczymy, ale już się boję, że czeka mnie leczenie
Veiovis za biegi. aż mi się przypomniało moje bieganie, tyle km, a teraz nic boję się o kolano.
jusztyska z dukanem całkowicie podzielam Twoje zdanie
beatiska za siłowy.
sreberko proszę mi złożyć raport z dzisiejszego dnia

uff, to się rozpisałam. poszłabym ćwiczyć, póki mam chęci, ale obiad jeszcze zalega

to się zakreciłaś. Ja się irytuje kręcąc hulahopem, karęca za to czasami twisterem i tez boczki bolą, jak sie poszaleje

A jak chcesdz to możesz usunąć te dziewczyny. Mi one osobiście nie przeszkadzają, chyba, ze można je przesunąć na sam dół. Bo boje się, że może one tutaj nie zaglądaja, ale cwiczą i będą chciały zajrzeć po tych kilku misiącach i sprawdzić efekty, a tutaj ich nie będzie... A sama nei weim

Napisane przez Veiovis

Czy jest jeszcze ktoś kto połączy się ze mną w bólu nauki i tysiąca rzeczy do zrobienia?

Jaaaaaaaaaa

[krtek_]

Mary333, dzięki ślepo nie skopiuję, bo parę rzeczy mi nie pasuje, ale na pewno ułożę coś swojego na tej podstawie. a to prawda, że siłowe przyspieszają metabolizm?

sreberko, dzięki za rozgrzeszenie :P było świetnie

Veiovis, ja się łączę wszystkimi czterema kończynami. Matura mnie boli

dzisiaj skończyłam 100 dni bez słodyczy i trochę się obawiam, że jutro zacznę jakiś ciąg trzymajcie kciuki za moją silną wolę