Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY

[201607040946]

Napisane przez Marcusia

syrop.. juz samo slowo to cukier
"syrop klonowy może być najwyżej istotnym źródłem manganu i cynku. Głównie zawiera cukier.

Skład cukrów:
Sacharoza 65-67%
Glukoza 0,4-0,7%
Fruktoza 0,1-0,7%" wygooglowane

Nie, oczywiście, wiem, że zawiera głównie cukier, come on, nie jestem taka głupia chodziło mi o to, czy nie zawiera dodatku zwykłego cukru. Czytałam, jak się go przygotowuje, ale wolałam się upewnić.
Chcę zastąpić nim biały cukier.

[Marcusia]

biały cukier to sacharoza...
Zgodnie z polską normą cukier biały zawiera nie mniej niż 99,80% sacharozy, cukier rafinowany – powyżej 99,85%
a więc co za różnica czy to nazwiesz syrop czy cukier?

[201607040946]

Napisane przez kaguya

Czy syrop klonowy nie zawiera dodatku cukru?

powtarzam: pytam o to, czy do syropu nie dodaje się sacharozy (białego cukru, który chcę wywalić z diety). Nie chodzi mi o naturalny cukier, który ten syrop zawiera sam w sobie

[Marcusia]

Z tego co na szybko przeczytałam wynika, że nie ma dodatku cukru, ale jakoś specjalnej wiedzy w tym nie mam..
Sacharoza z białego cukru też jest cukrem naturalnym a sacharoza to sacharoza. Nie ma sacharozy lepszej i gorszej. Jak chcesz wyeliminować z diety cukier to po prostu nie słodź. Bo każdy z tych cukrów to cukier naturalny, no chyba że chcesz mieć potwierdzenie dla potwierdzenia to, tak, możesz słodzić. Co najwyżej ogranicz cukier jezeli nie możesz go wyeliminować, a jak najzwyczajniej na świecie smakuje Ci herbata z syropem, to pij ją tak jak lubisz.
Pozdrawiam.

A więc jeśli wywalisz z diety cukier biały to i tak dostarczysz go sobie w syropie klonowym. A więc masło maślane. Pij tak jak lubisz i Ci smakuje

[joanna_ba]

Odpowiem prosto. Cukier to cukier i już. Najlepiej wogole się go pozbyć

[rnm]

Napisane przez joanna_ba

Odpowiem prosto. Cukier to cukier i już. Najlepiej wogole się go pozbyć

nie zgadzam się z tym przykładowo - owoce. Moim zdaniem nie warto się ich pozbywać z diety mimo cukru.

[joanna_ba]

Mam na mysli cukier wszelaki nie wystepujacy naturalnie w owocach i warzywach.

[Marcusia]

owoce i warzywa mają cukier i owszem, ale także dużo witamin makro i mikroelementów. Nie można się ich wyzbyć z diety, ale co za dużo to nie zdrowo. Jedz przez tydzień po 2 banany dziennie... (one mają dużo cukru) i idź na badanie krwi. Wyjdzie Ci, że masz cukrzycę.
Moim zdaniem cukier w postaci innej niż owoce warzywa jest zły. Ale też wszystko z głową

[joanna_ba]

Napisane przez Marcusia

Moim zdaniem cukier w postaci innej niż owoce warzywa jest zły. Ale też wszystko z głową

:thumbup::thumbup::thumbu p::thumbup::thumbup:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nolose]

Mam pytanie co do obliczania zapotrzebowania na poszczególne składniki: z którego sposobu lepiej korzystać - B/T/W 30%/30%/40% czy B 1,6-1,8/kg, tłuszcz 30-35%, reszta węgle? Bo jest trochę różnicy w wynikach - wychodzi mi 187,5/83/250 albo 104-117/97/290-303. I jeszcze mam pytanie o redukcję: odejmuje się to maks. 500 kcal, ale czego? Po równo z każdego czy np. tylko węgle i/lub tłuszcze?

[zrzuc brzuch]

Jeśli masz czas to najlepiej szykuj mu jedzenie do tak zwanych lunch boxów będzie łatwo zabierać mu je do pracy. Z tego co piszesz o kawie i papierosach i jego trybie życia to najlepiej jak zwiększy liczbę posiłków i będzie jadł i przed i po siłowni. I niech chodzi na tą siłownie w porach obiadowych ale nie rezygnuje z posiłków czasami można zrobić bardzo pożywne i szybkie za razem posiłki które można wziąć na wynos, np. tortille z kurczakiem.

[Katala]

Niedawno na YT oglądałam filmik, gdzie jakiś facet zajmujący się kulturystyką mówił, że mleko na redukcji jest zabronione i to własnie przez nie odchudzanie nie jest skuteczne. Zaciekawiło mnie to ponieważ ja codziennie, dosłownie - dzień w dzień jem na śniadanie owsiankę (po prostu nie potrafię nic innego rano zjeść, bardzo ją lubię) z mlekiem 2% (ok 1-1,5 szklanki). Czy to prawda? Od razu chciałabym zaznaczyć że może coś w tym być, bo mimo dość intensywnych ćwiczeń (codziennie/ co 2 dni) nie ubywa mi tkanki tłuszczowej, a ćwiczę już prawie miesiąc. Ale czy to wina tego mleka rano ?

[fatass]

Witam.

Powiem Ci tak, omijanie posiłków + siłownia do niczego go nie doprowadzi. Najlepiej byłoby żeby na siłowni ktoś go pokierował, bo najbliższym zazwyczaj się w takich kwestiach nie wierzy. Nie wiem jak w Hiszpanii, ale w moim mieście w większości siłek jak zapytasz to choćby szybkiej rady ktoś Ci udzieli w sprawie odżywania. Za dopłatą oczywiście kompleksowo . Prawda jest taka że jak się ćwiczy to trzeba jeść! A jak się chce dobrych efektów, to wtedy często jedzenie jest nawet od samych ćwiczeń ważniejsze.

Co do tego jedzenia jak się cały dzień w pracy jest. Witam w klubie Dziś od 7ej już jestem w pracy. Do domu wrócę ok 21ej (siłka zaraz po pracy). Zjadam ok 1700-1900kcal na dobę z pełnowartościowych produktów. Zazwyczaj wszystko przygotowuje rano lub dzień wcześniej, pakuje w pojemniczek i do pracy jest jak znalazł To nie jest problem, tylko trzeba się przyzwyczaić. Jak wejdzie w krew to naprawdę już z górki

[Bover]

Napisane przez Katala

Niedawno na YT oglądałam filmik, gdzie jakiś facet zajmujący się kulturystyką mówił, że mleko na redukcji jest zabronione i to własnie przez nie odchudzanie nie jest skuteczne. Zaciekawiło mnie to ponieważ ja codziennie, dosłownie - dzień w dzień jem na śniadanie owsiankę (po prostu nie potrafię nic innego rano zjeść, bardzo ją lubię) z mlekiem 2% (ok 1-1,5 szklanki). Czy to prawda? Od razu chciałabym zaznaczyć że może coś w tym być, bo mimo dość intensywnych ćwiczeń (codziennie/ co 2 dni) nie ubywa mi tkanki tłuszczowej, a ćwiczę już prawie miesiąc. Ale czy to wina tego mleka rano ?

Może to być jedna z przyczyn.Usuń mleko na redukcjii.Dieta to podstawa !

[anczysko1]

Napisane przez nolose

Mam pytanie co do obliczania zapotrzebowania na poszczególne składniki: z którego sposobu lepiej korzystać - B/T/W 30%/30%/40% czy B 1,6-1,8/kg, tłuszcz 30-35%, reszta węgle? Bo jest trochę różnicy w wynikach - wychodzi mi 187,5/83/250 albo 104-117/97/290-303. I jeszcze mam pytanie o redukcję: odejmuje się to maks. 500 kcal, ale czego? Po równo z każdego czy np. tylko węgle i/lub tłuszcze?

myślę, że lepszy sposób B 25%, T30%, W reszta
Jeśli chodzi o redukcję, początkowo musisz obliczyć PPM później ją pomnożyć przez współczynnik aktywności, następnie ustalić redukcje masy ciała na jednostkę czasu np tydzień, najlepiej zrzucać 1kg tygodniowo więc to jest 1000kcal, to 1000kcal odejmujesz od tego co Ci wyszło wcześniej. Później ustalasz zapotrzebowanie na B, T, W, dzienną rację pokarmową i rozkładasz ją na posiłki.

Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłam.

[nolose]

Część rzeczy wiedziałam, ale tego sposobu, który opisałaś, nie znałam. Dziękuję za odpowiedź

[masija]

Wiem, że to dietetyka ale może pomożecie

Jeśli np. we wtorek ćwiczę o 20 to czy jest jakieś przeciwwskazanie żebym ćwiczyła następnego dnia np. o godzinie 10?

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez masija

Wiem, że to dietetyka ale może pomożecie

Jeśli np. we wtorek ćwiczę o 20 to czy jest jakieś przeciwwskazanie żebym ćwiczyła następnego dnia np. o godzinie 10?

Nie.
Ale nie zapominaj o dniach na regenerację

[masija]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Nie.
Ale nie zapominaj o dniach na regenerację

Dzięki za odp.

Nie wiem jak z tą regeneracją właśnie bo robię obecnie Shred'a (30 dni) i niby dziewczyny pisały, że powinno się robić równe 30 dni ale niektóre robiły przerwy.
Ja pewnie również będę robiła.

[Bover]

Napisane przez masija

Wiem, że to dietetyka ale może pomożecie

Jeśli np. we wtorek ćwiczę o 20 to czy jest jakieś przeciwwskazanie żebym ćwiczyła następnego dnia np. o godzinie 10?

Jak jest 8h snu i dobre odrzywianie to nie powinno mieć to znaczenia

[patrycja922]

Witajcie
Nie wiedziałam gdzie napisać więc pisze tu.Mam pytanie.Czy któraś z was próbowała czegoś takiego jak KETONY MALIN??

[masija]

Napisane przez Bover

Jak jest 8h snu i dobre odrzywianie to nie powinno mieć to znaczenia

Dzięki

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez patrycja922

Witajcie
Nie wiedziałam gdzie napisać więc pisze tu.Mam pytanie.Czy któraś z was próbowała czegoś takiego jak KETONY MALIN??

nie próbowałam

wygooglowałam to sobie i to chyba jakiś jest proszek "cud" od którego schudniesz...nie polecam takich sposobów,

racjonalna dieta+ruch = efekty na długo
żadnego cudowania, bo to więcej szkody niż porzytku

[olalipiec]

czy mógłby mi ktoś powiedzieć, jaka jest optymalna dawka nnkt (tak ilościowo)? Np. 2-3 łyżki pestek/orzechów + 1 łyżka oliwy z oliwek+ kawałek tłustej ryby jest ok?

[Juno123]

Ja mam takie pytanie nie wiem która waga jest prawdziwa jak się ważę rano to jest 61,4 a po południu tak przed obiadem 60,1 po obiedzie 62 dodam, że na obiad jem zazwyczaj dużo warzyw i pije wodę ok 2 l do tego przerwę miedzy obiadem a kolacją zazwyczaj serkiem wiejskim mam 3 h jak ważę się przed samym zaśnięciem to jest zazwyczaj 62 kg. Jak tu mam monitorować efekty zdrowego odżywiania jak nie wiem ile ważę ??

Czekam na odpowiedź jeśli macie podobnie

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Juno123

Ja mam takie pytanie nie wiem która waga jest prawdziwa jak się ważę rano to jest 61,4 a po południu tak przed obiadem 60,1 po obiedzie 62 dodam, że na obiad jem zazwyczaj dużo warzyw i pije wodę ok 2 l do tego przerwę miedzy obiadem a kolacją zazwyczaj serkiem wiejskim mam 3 h jak ważę się przed samym zaśnięciem to jest zazwyczaj 62 kg. Jak tu mam monitorować efekty zdrowego odżywiania jak nie wiem ile ważę ??

Czekam na odpowiedź jeśli macie podobnie

Wszyscy mają tak samo + do tego kobiety mają różną wagę w zależności od dnia cyklu, ustal sobie jeden konkretny dzień cyklu, niech zawsze będzie ten sam i ta sama pora dnia, najlepiej rano na czczo po toalecie, bo jak sama zauważyłaś waga rośnie bo pijesz, jesz itp.

A najlepiej to się mierz, centymetr w dłoń i rób pomiary, tylko też w ten sam dzień cyklu i o tej samej porze.

I porównuj co Ci wyszło.

A poza tym jaki gwint Ty się tyle razy ważysz?

[Juno123]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Wszyscy mają tak samo + do tego kobiety mają różną wagę w zależności od dnia cyklu, ustal sobie jeden konkretny dzień cyklu, niech zawsze będzie ten sam i ta sama pora dnia, najlepiej rano na czczo po toalecie, bo jak sama zauważyłaś waga rośnie bo pijesz, jesz itp.

A najlepiej to się mierz, centymetr w dłoń i rób pomiary, tylko też w ten sam dzień cyklu i o tej samej porze.

I porównuj co Ci wyszło.

A poza tym jaki gwint Ty się tyle razy ważysz?

A tak ciekawości
Ja nie mogę chyba rano po toalecie bo jem za dużo na kolację to działało tylko jak na wieczorem czasami chipsy na kolację to i owszem ważyłam rano mniej ,ale to była kwestia odwodnienia. Teraz głównie opieram się na tym ile cm a waga to tak dodatkowo lubię te cyferki

[masija]

Jak jest w końcu z piwem i winem?
Bo coraz więcej znajduję info. że piwo nie tuczy aż tak bardzo tylko dodatki, które jemy przy piciu piwa.
Ale samo piwo?

No i wino? Tuczy?

Taaaak, wiem, że alkohol ogólnie jest zły, tuczy, etc.
Ale nie mówię o piciu litrami tylko ot, po prostu.

[Juno123]

Napisane przez masija

Jak jest w końcu z piwem i winem?
Bo coraz więcej znajduję info. że piwo nie tuczy aż tak bardzo tylko dodatki, które jemy przy piciu piwa.
Ale samo piwo?

No i wino? Tuczy?

Taaaak, wiem, że alkohol ogólnie jest zły, tuczy, etc.
Ale nie mówię o piciu litrami tylko ot, po prostu.

Ja piłam wino półwytrawne i nie przytyłam Piwa unikam jakoś źle mi w żołądku po nim. Rok temu piłam piwsko typu redds na wakacjach i niestety 2 kg, ale to pewnie przez to, że łączyłam je z chipsami na noc
Najlepiej jak piwo to nie jedzenie i z umiarem.

[gucia6]

Witam

nie wiem od czego zaczac, wiec zaczne od moich wymiarow.

Mam 29 lat
168 cm wzrostu
58 kg (ale dosc waskie biodra, wiec BMI sie az tak nie sugeruje )
Od maja 2012 schudlam 16kg.

Teraz chcialabym sie pozbyc pozostalej odrobiny tluszczyku, ale bez zbytniego ubytku wagi (powiedzmy 2 kg mniej nie stanowiloby problemu ).

Moja aktywnosc:
2 x dziennie po 20 min dosc szybko rowerem (niestety nie zawsze sie da rowno trzymac tempo, bo przez miasto )
1x dziennie wieczorami po ok 15-20 min cwicze "silowo" 5 serii pompki+brzuszki+pupe

Moja dieta:
1. koktail owocowy z otrebami ok 300ml (swiezy sok pomaranczowy + jablko + banan + kiwi + ok 0,5 szklanki platkow owsianych + ewentualnie jakis inny owoc w zaleznosci od sezonu, humoru i dostepnosci w sklepach )
zastanawiam sie nad wsypaniem do tego 1-2 lyzek suplementu proteinowego (80% bialka), ale nie chce "przedobrzyc"

-> rower

2. kanapka z szynka, serem i pomidorem

3. lunch (zwykle kawalek pieczeni z warzywami i czasem troche kaszy lub makaronu)

4. kefir lub jogurt ok 300ml

-> rower

5. salatka warzywna (z jajkiem lub tunczykiem lub szynka) - ok 150g

6. objado-kolacja - zazwyczaj porcja mieska z warzywkami i jakas kasza, ziemniakami, makaronem lub ryzem (tych ostatnich jem niewiele)

-> cwiczenia

W ciagu dnia pije ok 2 l wody, 2 filizanki kawy i 3-4 szklanki roznych herbat ziolowych.
Od czasu do czasu wypije sobie piwo lub lampke wina.

I teraz moje pytania:
Czy taki jadlospis jest ok?
Moze powinnam wyeliminowac lub dodac cos?
Czy nie jem za malo? Nie chcialabym wpasc w bledne kolo, i zaczac obrastac tluszczykiem jak zaczne jesc znow pieczywo (dodam, ze chleb pieke sama na zakwasie - gotowych mieszanek nie uznaje )

z gory dziekuje za opinie