Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne...

[Gonia]

u mnie z włosami to było dziwnie.... w czasie kuracji nie wypadały w ogóle a po kuracji zaczęły wypadać garściami .

[Copykat]

Napisane przez Gonia

u mnie z włosami to było dziwnie.... w czasie kuracji nie wypadały w ogóle a po kuracji zaczęły wypadać garściami .

ale udalo sie to jakos opanowac?

[Gonia]

Napisane przez Copykat

ale udalo sie to jakos opanowac?

tak, ale przestały mi wypadać gdzieś po ok. 3 miesiącach, do dzisiaj mam myśle o 1/3 włosów mniej niż przed kuracją

[Copykat]

Napisane przez Gonia

tak, ale przestały mi wypadać gdzieś po ok. 3 miesiącach, do dzisiaj mam myśle o 1/3 włosów mniej niż przed kuracją

ale tak same z siebie przestaly czy uzywalas czegos?

[Gonia]

Napisane przez Copykat

ale tak same z siebie przestaly czy uzywalas czegos?

w sumie to nie wiem, czy same z siebie czy przez łykanie tabletek Bodymax plus..... używałam też szamponu Klorane z chininą

[Seila]

Wiecie co dziewczyny mi sie wydaje ze one tak strasznie wypadaja po kuracji, bo zazywajac Izotek czy inne retinoidy przyzwyczajamy organizm do dostarczania duzej dawki witaminy A, ktora o ile sie nie myle dobrze dziala na wlosy
Pozniej odstawiamy lek, nagle rakuje tej witaminy A i włooski sobie lecą garsciami... az do unormowania i przystosowania sie organizmu

[Kalafiorka]

Witam, pewnie wszystkie korzystacie z pięknego dnia, ale mam nadzieję, że znajdzie się ktoś kto mi pomoże. Problem dotyczy filtrów. Dostałam od dermatolog próbkę SVR+ 50 ultra max. Macie jakieś doświadczenia z tym kremem? Polecacie? Przyznam, że jeżeli chodzi o filtry, to jestem w tym temacie kompletnie zielona. Pozdrawiam!

[Annaluka]

Napisane przez April007

To może być błąd. Twoja skóra była inna gdy byłaś na tabletkach, bardziej w kierunku normalnej. Teraz po odstawieniu gruczoły łojowe poszły w ruch a Ty im serwujesz to samo co wcześniej... Tak się nie da - trzeba obserwować skórę i dostosowywać pielęgnację do jej stanu. Stosowałaś teraz w ogóle coś zewnętrznie? Nie wiem... brevoxyl np? Używasz pielęgnacji sklepowej czy sama kręcisz? Twój podkład/puder nie zawiera składników które mogłyby zapchać?
Przepraszam, że zadaję tyle pytań - ale próbuję dociec źródła problemu...

U mnie już troszkę lepiej, ale długa droga przede mną.

Generalnie teraz jadę wg. takiego planu:
- niedziela - złuszczanie SALIPEGIEM
- poniedziałek - Acne Derm
- wtorek - nawilżanie
- środa - SALIPEG
- czwartek - Acne Derm
- piątek - nawilżanie
- sobota - Effaclar K
I no nowo

Generalnie stosuję sporo rzeczy, gdzie niedawno wystarczył minimalizm. Oliwka Hipp na noc i rano było ok. No, ale teraz już nie. Do tego serum z vic. C, tonik 10 % mlekowiec, glinki, algi, oleje, kwas hialuronowy, hydrolaty...

Niestety u mnie źródłem nie jest źle dobrana pielęgnacja czy zły podkład, bo to przemyślane rzeczy.

Ale dziękuję za chęć pomocy

Napisane przez vanilia___

Twoja cera BARDZO przypomina mi moją przed rozpoczęciem kuracji. Nie było tragedii, ALE próbowałam już praktycznie wszystkiego. Pomogły mi tylko hormony na krótką metę, bo po odstawieniu był taki efekt jak u Ciebie. Ze względu na to, że miałam bardzo oporny trądzik i zostawił on ślady w postaci kilku blizn (większość po zabiegach kosmetycznych, jestem wściekła, że chodziłam na oczyszczanie twarzy kilka lat temu), a poza tym po każdym większym wyprysku zostaje mi przebarwienie, które schodzi baaaardzo długo, zdecydowałam się na retidoidy. Łykam dopiero 1,5 miesiąca po 20 mg/dzień. Póki co nie żałuję. Nie wiem,szczerze mówiąc, czy zdecydowałabym się na tę kurację, mając problemy z wątrobą. Dlatego musisz koniecznie porobić wszystkie badania i sama podjąć decyzję. Gdyby wyszły ok, ja bym się z pewnością zdecydowała.

Dzięki

Na razie walczę sama zewnętrznie

[arielle anna]

mam wielki,a może ogromny problem.Męczy mnie ten trądzik już sporo czasu,jestem tak zakompleksiona przez niego,że od dwóch dni nie wychodze na dwór.Na początku przepisywali mi same maści...skóra była jak wiór. Pozniej antybiotyki...pol roku a efektu jak nie było tak nie było.Pozniej diane35 ponad pol roku biore...efekt? nawroty.PRzed swiętami Bozego Narodzenia 3 miesiace mialam spokoju,w swieta mala kaszka na calej twarzy..wyleczyla.4 miesiace spokoju i znowu nawrot.Mam dosyc..jak umyje moją twarz to mam całą czerwoną,nie spotkam sie z przyjaciolmi ani z chłopakiem bo wstydze się ,ze znowu mam to świnstwo na twarzy.Nie umiem pohamować płaczu.Zastnawiam się nad izotekiem ...a wy jak sądzicie powinnam?Boje sie ze mi wyrzuci na początku na twarzy,ciezko to znosze..doprowadza mnie do depresji to jak patrze.Kto normalny chodzi co 10 minut i przegląda sie w lusterku czy zeszlo cos z twarzy.proszę o pomoc,nie mam sily.mam matury w pon,akurat teraz mam nawrot nie wiem co mam ze sobą zrobic;/

[Gonia]

Napisane przez arielle anna

mam wielki,a może ogromny problem.Męczy mnie ten trądzik już sporo czasu,jestem tak zakompleksiona przez niego,że od dwóch dni nie wychodze na dwór.Na początku przepisywali mi same maści...skóra była jak wiór. Pozniej antybiotyki...pol roku a efektu jak nie było tak nie było.Pozniej diane35 ponad pol roku biore...efekt? nawroty.PRzed swiętami Bozego Narodzenia 3 miesiace mialam spokoju,w swieta mala kaszka na calej twarzy..wyleczyla.4 miesiace spokoju i znowu nawrot.Mam dosyc..jak umyje moją twarz to mam całą czerwoną,nie spotkam sie z przyjaciolmi ani z chłopakiem bo wstydze się ,ze znowu mam to świnstwo na twarzy.Nie umiem pohamować płaczu.Zastnawiam się nad izotekiem ...a wy jak sądzicie powinnam?Boje sie ze mi wyrzuci na początku na twarzy,ciezko to znosze..doprowadza mnie do depresji to jak patrze.Kto normalny chodzi co 10 minut i przegląda sie w lusterku czy zeszlo cos z twarzy.proszę o pomoc,nie mam sily.mam matury w pon,akurat teraz mam nawrot nie wiem co mam ze sobą zrobic;/

Masz teraz wysyp ze stresu..... spokojnie, pij melisę.....
Co do Izoteku to warto, choć ja mam nawrót to i tak polecam, inne dziewczyny nie mają nawrotów i sa bardzo szadowolone z kuracji
Wiesz, polcam Ci przeczytanie całego wątku, wiem, że to dużo ale na pewno rozjaśni Ci Twoje wątpliwości

[amandine]

Napisane przez arielle anna

mam wielki,a może ogromny problem.Męczy mnie ten trądzik już sporo czasu,jestem tak zakompleksiona przez niego,że od dwóch dni nie wychodze na dwór.Na początku przepisywali mi same maści...skóra była jak wiór. Pozniej antybiotyki...pol roku a efektu jak nie było tak nie było.Pozniej diane35 ponad pol roku biore...efekt? nawroty.PRzed swiętami Bozego Narodzenia 3 miesiace mialam spokoju,w swieta mala kaszka na calej twarzy..wyleczyla.4 miesiace spokoju i znowu nawrot.Mam dosyc..jak umyje moją twarz to mam całą czerwoną,nie spotkam sie z przyjaciolmi ani z chłopakiem bo wstydze się ,ze znowu mam to świnstwo na twarzy.Nie umiem pohamować płaczu.Zastnawiam się nad izotekiem ...a wy jak sądzicie powinnam?Boje sie ze mi wyrzuci na początku na twarzy,ciezko to znosze..doprowadza mnie do depresji to jak patrze.Kto normalny chodzi co 10 minut i przegląda sie w lusterku czy zeszlo cos z twarzy.proszę o pomoc,nie mam sily.mam matury w pon,akurat teraz mam nawrot nie wiem co mam ze sobą zrobic;/

Zgadzam sie z Gonia ze wysyp spowodowany jest stresem, bo sama tak mam, stres = wysyp, teraz jestem na retinoidach doustnych wiec mnie nie sypie tak jak przed kuracja, ale pojedyncze krostki lubia jeszcze sie pojawiac brrr no ale jest o niebo lepiej niz przed i na samym poczatku kuracji ( dzisiaj zaczelam 4 miesiac dawka 30 mg, zeby wybrac minimalna dawke to musze dotrwac do konca wrzesnia ) Jesli chodzi o stres to jestem pewna ze mowiac - nie stresuj sie, nie pomoge, sama zdawalam mature i stresu nie udalo mi sie uniknac, wiec jedyne co moge Ci doradzic to uzbroic sie w cierpliwosc, byc dobrej mysli i jak pisala Gonia pic meliske. A po egzaminach isc do dermatologa i zapytac o kuracje iso. Ja rowniez dlugo sie zastanawialam nad rozpoczeciem kuracji i moge Ci powiedziec ze jakbym wczesniej sie zdecydowala tak jak lekarz mi proponowal to teraz bylabym juz po. Wkazdym badz razie polecam kuracje iso, chodz jestem jeszcze w trakcie leczenia i nie mam pewnosci czy tradzik nie wroci ( ostatnio na forum pojawia sie duzo osob z nawrotami, chociaz wydaje mi sie ze te, ktore sie wyleczyly po prostu tutaj nie zagladaja ) jestem zadowolona ze zdecydowalam sie na leczenie, z miesiaca na miesiac jest lepiej, jak wczesniej pisalam czasami cos mi wyskakuje, zwlaszcza przed okresem ale bez porownania do tego co bylo przed! Co do wysypu, to nie wiem czy go mialam, bo szczerze mowiac nie wiem jak ten ksiazkowy wyglada, fakt faktem ze do 4 tyg poprawy nie bylo ( jedynie cera zmienila sie juz w pierwszym tyg w matowa ) ale nowe "cudenka" nie wychodzily raczej mialam wrazenie ze to co pod skora sie chowalo zaczelo wychodzic na powierzchnie - skora sie oczyszczala, ale mozna bylo to przezyc. Teraz jak patrze w lustro to juz bez leku ze cos nowego wyskoczylo, ze jest tragicznie itp. moge nawet powiedziec ze teraz z przyjemnoscia patrze na swoja buzke w lustrze i to bez makijazu Takze polecam !!

[vanilia___]

Napisane przez arielle anna

mam wielki,a może ogromny problem.Męczy mnie ten trądzik już sporo czasu,jestem tak zakompleksiona przez niego,że od dwóch dni nie wychodze na dwór.Na początku przepisywali mi same maści...skóra była jak wiór. Pozniej antybiotyki...pol roku a efektu jak nie było tak nie było.Pozniej diane35 ponad pol roku biore...efekt? nawroty.PRzed swiętami Bozego Narodzenia 3 miesiace mialam spokoju,w swieta mala kaszka na calej twarzy..wyleczyla.4 miesiace spokoju i znowu nawrot.Mam dosyc..jak umyje moją twarz to mam całą czerwoną,nie spotkam sie z przyjaciolmi ani z chłopakiem bo wstydze się ,ze znowu mam to świnstwo na twarzy.Nie umiem pohamować płaczu.Zastnawiam się nad izotekiem ...a wy jak sądzicie powinnam?Boje sie ze mi wyrzuci na początku na twarzy,ciezko to znosze..doprowadza mnie do depresji to jak patrze.Kto normalny chodzi co 10 minut i przegląda sie w lusterku czy zeszlo cos z twarzy.proszę o pomoc,nie mam sily.mam matury w pon,akurat teraz mam nawrot nie wiem co mam ze sobą zrobic;/

Łączę się z Tobą w bólu- w poniedziałek matura, a na twarzy mam nieciekawa sytuację. Jestem w trakcie kuracji Izotekiem dopiero 2 miesiąc, ale naprawdę polecam! Po maturce leć do dermatologa Pozdrawiam i życze powodzenia....

[arielle anna]

dziękuję za rady i ja również zyczę powodzenia na maturze.odechciewa mi sie wszystkiego przez to;/

[trulina]

możecie mi polecić jakiegoś dobrego dermatologa w warszawie i dac namiary?takiego,ktorego byscie polecily do tradziku i jesli prywatny to ile bierze?

[espera]

Hej
Tak jak pisałam ostatnio mineło juz pół roku od kuracji. Oczywiście nawrotu nie ma
Jeżeli chcecie moge poźniej wkleić zdj. W każdym razie nie załamujcie się, myślę że większość zadowolonych osób juz nie wchodzi na takie wątki i tyle...

Byłam u kosmetyczki - potwierdziło się, że mam naczynkową skórę i jedyne co mogła mi zaproponować to mikrodermabrazja (choć co do tego tez są sprzeczne opinie z tego co czytałam). Miałam nadzieję, że skoro ślady bardzo mi zbladły podczas leczenia, to zobacze juz jakis efekt po 1 zabiegu Nie wiem czy jest jakaś różnica, a najbardziej zależało mi na oczyszzcaniu... Teraz niestety i tak nie mam kasy na kolejne zabiegi, może na jesieni się za to zabiorę, a do tego czasu możę wymyślę co byłoby najskuteczniejsze i dopuszczalne przy naczynkowej skórze...

Limonatko - super efekt

Napisane przez basior

kurczę, ja dopiero tydzień bez. smaruje sie tym kremem z kwasem aż tu nagle jakaś kaszka boję się. niby nie kaszka w sensie krostki(że coś co by się dało wycisnąć np), ale jak się przyjrzeć to coś dziwnego jak dotykam skóry to taka nierówna. myślicie że to od tych kwasów? głównie na brodzie to..

Nadal tak samo?
Ja jakiś czas po kuracji zaczełam stosować Effaclar'a i też miałam taka kaszkę. zuzyłam całą tubkę stosując go ok. 3 miesięcy i cały czas było tak samo. Sama nie wiem co o tym myśleć... niektóre dziewczyny pisały że nawet do tych 3 miesięcy im się skóra oczyszczała, ale czy powinno być tak po izo Później dokupiłam mocniejszy Diacneal i stosuję co kilka dni (robię dyplom i głównie siedzę w domu i niedługo i tak go odstawię na lato) - jest lepiej, ale coś tam wyłazi (kaszka, nie pryszzce)

Napisane przez Gonia

od kilku dni nie mam na szczęscie żadnego pryszcza , wiec idę na mikrodermabrazje diamentową..... jestem ciekawa efektów... mam nadzieje, że nie będzie tak jak po TCA.....

Goniu, byłaś już? jak oceniasz efekt?

Napisane przez April007

To błąd... nie ma takiego leku...Izotek w dużej mierze ułatwia wyleczenie, ale nie znam osoby która mogłaby traktować swoją twarz po kuracji, tak jak w jej trakcie. Skóra trądzikowa pozostanie trądzikową, trzeba nauczyć się ją odpowiednio pielęgnować i tyle... Z wielu też trzeba zrezygnować, o wielu pamiętać, np. u mnie zero suplementów zawierających pokrzywę i jod, nikła sklepowa pielęgnacja, stałe używanie Brevoxylu itd itd... Jeśli ktoś wierzy, że skóra zostanie sama z siebie taka jak w czasie kuracji, to niestety się rozczaruje.

moja derma od podczas leczenia mnie upzredzała - skóra żyje i coś tam czasem może się pojawić, to jeszcze nie wysyp i nie można oczekiwać, że cały zcas będzie dokładnie tj. podczas kuracji. Po jej zakończeniu należy wrócić do jakiegoś typu profilaktycznej pielęgnacji antytrądzikowej... ja nadal szukam

Napisane przez Gonia

u mnie z włosami to było dziwnie.... w czasie kuracji nie wypadały w ogóle a po kuracji zaczęły wypadać garściami .

No właśnie! U mnie dokładnie tak samo! Jakiś czas po kuracji zaczeły mi się masakrycznie sypać włosy (nic nie zmieniałam)... do dziś nie udało mi się tego opanować

Napisane przez arielle anna

mam wielki,a może ogromny problem.Męczy mnie ten trądzik już sporo czasu,jestem tak zakompleksiona przez niego,że od dwóch dni nie wychodze na dwór.Na początku przepisywali mi same maści...skóra była jak wiór. Pozniej antybiotyki...pol roku a efektu jak nie było tak nie było.Pozniej diane35 ponad pol roku biore...efekt? nawroty.PRzed swiętami Bozego Narodzenia 3 miesiace mialam spokoju,w swieta mala kaszka na calej twarzy..wyleczyla.4 miesiace spokoju i znowu nawrot.Mam dosyc..jak umyje moją twarz to mam całą czerwoną,nie spotkam sie z przyjaciolmi ani z chłopakiem bo wstydze się ,ze znowu mam to świnstwo na twarzy.Nie umiem pohamować płaczu.Zastnawiam się nad izotekiem ...a wy jak sądzicie powinnam?Boje sie ze mi wyrzuci na początku na twarzy,ciezko to znosze..doprowadza mnie do depresji to jak patrze.Kto normalny chodzi co 10 minut i przegląda sie w lusterku czy zeszlo cos z twarzy.proszę o pomoc,nie mam sily.mam matury w pon,akurat teraz mam nawrot nie wiem co mam ze sobą zrobic;/

stres na pewno nie był tu beż znaczenia... Ja na Twoim miejscu spróbowałabym z izotekiem jeżeli lekarz ci proponuje. Ja żałuję, że moi wcześniejsi lekarze mnie olewali i nie dowiedziałam się o tym leku wcześniej. Teraz jestem nową osobą także jeżeli chodzi o pewność siebie, komfort psychiczny!
Powodzenia na maturze

Napisane przez trulina

możecie mi polecić jakiegoś dobrego dermatologa w warszawie i dac namiary?takiego,ktorego byscie polecily do tradziku i jesli prywatny to ile bierze?

Kilka razy juz polecałam dr Lowianik - Koperską. Przyjmuje na Nowowiejskiej i al. Andersa - oba z NFZ Fachowa, b. dobra w leczeniu trądziku i szalenie sympatyczna

[April007]

Napisane przez espera

Diacneal i stosuję co kilka dni (robię dyplom i głównie siedzę w domu i niedługo i tak go odstawię na lato) - jest lepiej, ale coś tam wyłazi (kaszka, nie pryszzce)

I jak Diacneal? Mam zamiar się za to zabrać na dniach w formie wprowadzania retinoidów Później chciałam przejść na Atrederm albo Zorac na jesieni - ale trochę się boję ;-)

moja derma od podczas leczenia mnie upzredzała - skóra żyje i coś tam czasem może się pojawić, to jeszcze nie wysyp i nie można oczekiwać, że cały zcas będzie dokładnie tj. podczas kuracji. Po jej zakończeniu należy wrócić do jakiegoś typu profilaktycznej pielęgnacji antytrądzikowej... ja nadal szukam

Dokładnie o to mi chodziło

[espera]

Napisane przez April007

I jak Diacneal? Mam zamiar się za to zabrać na dniach w formie wprowadzania retinoidów Później chciałam przejść na Atrederm albo Zorac na jesieni - ale trochę się boję ;-)

Na razie trudno mi ocenić, stosuje krótko i co kilka dni. Na pewno jest dla mnie lepszy niz Effaclar. Zuwazyłam, że jeżeli nałożę małą ilość, rano mam mega tłusta twarz - dlatego nakładam taką porządną warstwę. Wtedy efekt jest fajny - cera jest uspokojona, wygładzona, koloryt ujednolicony, kaszka po effie znika, więc chyba z czasem skóra będzie się oczyszczać dalej Nie dopadło mnie łuszczenie, ale widzę, że chyba byłoby bez nawilżania i przy częstszych aplikacjach.

[vanilia___]

Dziewczyny, czego używacie na wysypkę na rękach? Strasznie brzydko to wygląda...

[Gonia]

espera - jestem zadowolona z mikro
Oczywiście powalającym efektów nie ma, bo to nie fraxel ani kwasy, które po TCA omijam z daleka, buźka jest rozświetlona, nawilżona, generalnie wygląda zdrowiej
Już się umówiłam na następne 4, co tydzień

[2352]

hm, ja juz jestem 10 dzien na roaccutane - pryszcze ktore byly przed kuracja znikly (prawie wszystkie, pozostalo jeszcze pare grudek) ale nowe mi wychodza :O, coz, male krostki, ale jest jeden okropny wulkan, ktorego nie mialam przed rozpoczeciem leczenia... dodam ze uzywam kremu acne plus na tradzik przepisanego przez dermatolog. eh.

[Kalafiorka]

Napisane przez vanilia___

Dziewczyny, czego używacie na wysypkę na rękach? Strasznie brzydko to wygląda...

Hej, ja dotychczas używałam po prostu kremu nawilżającego, który kupiłam co prawda na twarz, ale jakość nie bardzo mi służył, jednak na wysypkę na rękach trochę pomagał. Teraz dermatolog przepisała mi maść Momederm. Użyłam dopiero kilka razy, ale widać efekty. Skóra się wyrównała, a kolor ujednolicił. Pozdrawiam

[marina06]

Limonatko jak tam sprawuje się Lirenka? ty stosujesz makijaż na nią?


Ja nie miałam w ogóle żadnej wysypki przez dotychczasowy okres brania izo. Dziś miałam wizytę u derma i zapytałam o minimalną dawkę potwierdził i szybko obliczył i wyszło ze jeszcze 4 op powinnam zjeść, a wcześniej nawet nie wspomniał o tym.Ktoś tu pisał że co w przypadku gdy ktoś schudnie jak wtedy obliczamy minimalną dawkę więc pytam jeszcze raz dziewczyny, a gdyby któraś mogła niech poda jeszcze raz wzór jak to dokładnie policzyć bo nie mogę tu znaleźć a nie chcę nic pomieszać.

[molly17]

Napisane przez vanilia___

Dziewczyny, czego używacie na wysypkę na rękach? Strasznie brzydko to wygląda...

Ja używam kremu Cetaphil, dostałam próbke od dermy. Po mniej wiecej 2 dniach znika podrażnienie
Swoją drogą moje ręce bardzo przeżywaja acnenormain Na początku miałam tylko w okolicy nadgarstków wysypkę, potem zaczęło to jakby sie przesuwać coraz wyżej... Obecnie na nadgarstkach nie mam nic ale ramiona zaczynają się łuszczyć ;/
Najgorzej jest jak o coś otre skórę rąk, np o ławkę w szkole, albo nawet przy przebieraniu! Jak nie zacznę tego smarować i nawilżać to wieczorem jest tragedia. Skóra boli i szczypie nawet jak ręce po prostu 'leżą' na kołdrze. Już nie mówiąc o podłożeniu ręki pod głowę To chyba po myciu sie robi takie podrażnienie Na szczęście już to opanowałam i najgorszy okres mam nadzieje minął. A jutro wybieram sie do dermatolog ciekawa jestem co powie :p

[Limonatka]

marina - bardzo dobrze najlepszy filtr jaki dotychczas miałam wchłania się do matu, nie zostawia żadnej powłoczki. stosuję na niego makijaż - tzn tylko korektor i puder, bo podkładu nie używam jak na razie stosuję zły puder, tzn z talkiem który podobno destabilizuje jeden z filtrów zawartych w Lirence, ale w drodze do mnie jest puder bambusowy z Biochemii Urody, więc niedługo będzie wszystko elegancko i bez destabilizowania

[serduszkowa]

cześć dziewczyny, na trądzik lecze się już dobre pare lat, trafiłam wreszcie do dobrego dermatologa (niestety prywatnego). Teraz kończę trzymiesięczną kurację tetralysalem i wiem, że derma zastnawia się nad izotekiem.. Mówiła coś, że może by zacząć od 5mg dziennie i potem zwiększać, ale czy jest sens zaczynać od tak małej dawki? Teraz idzie lato, więc tymbardziej nie wiem czy się na to zdecydować. Nie mam jakiejś strasznej masakry na twarzy, ale przed leczeniem wychodziły mi wielkie gule, nie było ich dużo, ale było to uciążliwe.
Poradźcie coś.

[kasiaash]

Napisane przez serduszkowa

cześć dziewczyny, na trądzik lecze się już dobre pare lat, trafiłam wreszcie do dobrego dermatologa (niestety prywatnego). Teraz kończę trzymiesięczną kurację tetralysalem i wiem, że derma zastnawia się nad izotekiem.. Mówiła coś, że może by zacząć od 5mg dziennie i potem zwiększać, ale czy jest sens zaczynać od tak małej dawki? Teraz idzie lato, więc tymbardziej nie wiem czy się na to zdecydować. Nie mam jakiejś strasznej masakry na twarzy, ale przed leczeniem wychodziły mi wielkie gule, nie było ich dużo, ale było to uciążliwe.
Poradźcie coś.

ja bym zaczęła we wrześniu, ale przynajmniej od 20 mg aczkolwiek lekarzem nie jestem

[marina06]

Napisane przez serduszkowa

cześć dziewczyny, na trądzik lecze się już dobre pare lat, trafiłam wreszcie do dobrego dermatologa (niestety prywatnego). Teraz kończę trzymiesięczną kurację tetralysalem i wiem, że derma zastnawia się nad izotekiem.. Mówiła coś, że może by zacząć od 5mg dziennie i potem zwiększać, ale czy jest sens zaczynać od tak małej dawki? Teraz idzie lato, więc tymbardziej nie wiem czy się na to zdecydować. Nie mam jakiejś strasznej masakry na twarzy, ale przed leczeniem wychodziły mi wielkie gule, nie było ich dużo, ale było to uciążliwe.
Poradźcie coś.

Jak nie masz strasznej masakry na twarzy ,że codziennie po przebudzeniu nie masz nowych pryszczy to przeczekaj wakacje, a po nich idź do dermy ale zdecyduj się na co najmniej na 20mg! Taka chyba w sam raz, ja sama się po niej czasami źle czuję wachania nastrojów etc. ale to nic jak patrze na taką wyleczoną buzię

[serduszkowa]

nie mam masakry teraz bo biorę tetralysal, ale jak przestanę (jutro ostatnia tabletka) to boję się, że to wszystko wróci.. właśnie na lato nie chciałabym izoteku, ale co przez te miesiące "na przeczekanie", tylko jakieś maści zewnętrzne?

[arielle anna]

byłam dziś u lekarza i powiedzial ze mam badania zrobic jezeli chce brac izotek ale powiedzial ze pewnie bede brac 3 tabletki dziennie,to nie za duza dawka ?nie orientuje sie wiec prosze o pomoc

[kasiaash]

Napisane przez arielle anna

byłam dziś u lekarza i powiedzial ze mam badania zrobic jezeli chce brac izotek ale powiedzial ze pewnie bede brac 3 tabletki dziennie,to nie za duza dawka ?nie orientuje sie wiec prosze o pomoc

3 tabletki po 20mg czy po 10mg czy w ogóle jakoś inaczej...? Bo bez takich informacji ciężko coś powiedzieć...

Nawet gdyby przyjąć że to będzie 3x20mg to wychodzi max. 60mg, ale może dziewczyny, które takową dawkę brały powiedzą coś więcej