2010-01-04, 21:29 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 85
|
Pomocy!
Witam Was kochane wizażanki!
Chciałabym zasięgnąć Waszej rady..Problem pewnie wyda Wam się pusty i infantylny...ale mi to naprawde przeszkadza. Najlepiej będzie ,jak zacznę od początku.Mam 18 lat i ...zbyt duże powodzenie u facetów!-w sumie nie wiem,czy można to nazwać powodzeniem,bo ten wyraz raczej kojarzy mi się z czymś przyjemnym,a w tym przypadku tak nie jest.Mnie to niezmiernie denerwuje!Nienawidze...gd y czuję na sobie ten wlepiony wzrok jakiegoś faceta..Gdy ktos patrzy się na mnie jak sroka w gnat,to po prostu staję się dla tej osoby niezbyt miła.Mam ochotę powiedzieć:"na ch** się tak gapisz?!"Może uznacie to za aroganckie badz chamskie zachowanie,ale po prostu jestem wyczulona na tym punkcie i nie moge sie opanowac,czuje sie obserwowana,zbyt wiele osob mnie atakuje.Na codzien jestem raczej nieśmiałą osobą,ale w takich sytuacjach po prostu cała się gotuję.Nie jestem zadna pusta,tleniona blondynka..Jestem naturalna,szczupla,wysoka .Bardzo często slyszę komplementy na temat swojej urody i wiele osob mi mowi,ze jestem bardzo ladna i powinnam zostac modelka.Doskonale zdaje sobie sprawe z tego,jak podobam sie facetom...(nie chce abyscie w tym momencie odebraly to jako jakiekolwiek wychwalanie sie,ale po prostu pisze jak jest,chce Wam naswietlic sprawe...)Ale mam blokady i nie potrafie sie ich pozbyc,po prostu nie lubie zwracac na siebie az takiej uwagi.Często widzę,jak faceci perfidnie gapią się na mnie,czuję się wtedy skrępowana i doprowadza mnie to do szału!Zaraz sobie myślę,że pewnie wyobrażaja sobie jakieś fantazje ze mna w roli glownej.Ostatnio szlam z różą w ręku i jakiś facet z rusztowania do mnie"Ooo,to dla mnie?mmmm hahaha".Wkurza mnie to,że gdzie sie nie pojawie,tam zwracam na siebie uwage..Np.nie tak dawno temu zmienilam szkole-4 chlopakow w klasie 2 dziewczyny(w tym ja,malo osob,bo szkola prywatna).Oczywiscie od pierwszego dnia stalam sie obiektem westchnien 90% chlopakow ze szkoly(nie mowiac juz o tych z klasy).Kazdy nauczyciel facet,gdy wszedl do klasy i mnie 1 raz zobaczyl to text typu:"ooo wow, ale macie fajna kolezanke!bedzie kogo podrywac,nie?!"Jeden nauczyciel do chlopakow:"No,nie slincie sie juz tak haha!".Głupio sie wtedy czulam.Facet od historii cala lekcje perfidnie wlepial we mnie slepia.Na naszych nastepnych lekcjach z historii tylko wchodzil do klasy i juz teksty typu :'oo moja ulubiona klasa i najladniejsza dziewczyna w szkole!Zasrani szczesciarze,zazdroszcze Wam!"MASAKRA!Ogolnie teraz wszyscy w szkole maja smiechy ze facet od historii sie we mnie zabujal.Ostatnio nie bylo mnie na lekcji i kolezanka mi powiedziala,ze wparowal do klasy z tekstem:'o,a gdzie moja najpiekniejsza dziewczyna?!"i wszyscy w smiech.Jak powie"czytaj,bejbe"to wszyscy wiedza,o kogo chodzi.Na KAŻDEJ LEKCJI to ja musze czytac temat,bo stwierdzil,że jestem bardzo ladna i do tego super czytam.Nie no po prostu ŻAL! Mnie to wcale nie bawi.Facet od matmy,gdy tylko wstane,mierzy mnie od stop do glow.Raz siedzialam na lekcji wkurzona,bo juz mialam tego dosc a on "Julia,nie zlosc sie,wiesz,że zlosc pieknosci szkodzi?".Kolejny "kolega",już od paru tygodni prosi mnie na "randez-vous".Tzn.Próbuje,ale ja jestem zbyt oporna.Swoja droga jest to brat kolezanki z klasy,ktora powiedziala mi,ze on sie we mnie zabujal i w domu caly czas o mnie gada.Czy mam im wszystkim powiedzieć prosto z mostu:"od*******cie sie!"?Przychodzi Wam do głowy jakieś inne rozwiązanie?POMOCY,mam juz dość tego atakowania z każdej strony! Edytowane przez juliette63 Czas edycji: 2010-01-04 o 21:40 |
2010-01-04, 21:38 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
|
Dot.: Pomocy!
Wedlug mnie masz obsesje i to nad soba powinnas pracowac. Jesli nosisz wyzywajace ciuchy - zmienic to.
Watpie, ze wszystko jest takie jak opisujesz. A co do faceta na rusztowaniu - oni wiele osob zaczepiaja. radze pojsc do psychologa. |
2010-01-04, 21:59 | #3 |
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
|
Dot.: Pomocy!
Też uważam, że Twoje zachowanie zahacza o zaburzenia i obsesję. Szczerze.
Czytając, odniosłam wrażenie, że nieco maniakalnie doszukujesz się w zachowaniach wszystkich męskich znajomych nadmiernego zainteresowania Twoją osobą (każdy nauczyciel, który powie Ci coś miłego, ktoś, kto po prostu patrzy, mężczyzna na budowie - akurat oni mają zwyczaj zagadywania do niemal wszystkich kobiet). Jeśli faktycznie wszystko wygląda tak, jak opisujesz, to może sama prowokujesz te zachowania? Jak się ubierasz, zachowujesz?
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
|
2010-01-04, 22:02 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Pomocy!
Cytat:
|
|
2010-01-04, 22:12 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 491
|
Dot.: Pomocy!
Trochę przesadzasz. Tzn. ja też mam powodzenie i też często ktoś mnie podrywa, a czasami też drażni mnie to, ale nie zwracaj aż na to takiej uwagi. Może sama ich prowokujesz?
|
2010-01-04, 22:41 | #6 |
kobieta za ladą
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 697
|
Dot.: Pomocy!
może sie tak nie "lansuj"
inne ciuchy zero makijażu ...... i troszke pokory
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał trzeba dzisiaj nie mieć czasu |
2010-01-04, 22:51 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 828
|
Dot.: Pomocy!
Nie chce być Cię urazić, ale Ty masz jakąś obsesje chyba... Może wszystko wyolbrzymiasz... Jak zaradzić? Nie mam pojęcia.
Byłby to dla Ciebie wielki problem podesłać mi jakąś swoją fotkę? Jestem wyjątkowo ciekawa jak wyglądasz. Jeśli nie chcesz to oczywiście zrozumiem, ale naprawdę po Twoim opisie jestem bardzo ciekawa Twej urody.
__________________
Nie narzekaj, że masz pod górę skoro wspinasz się na szczyt.
*** |
2010-01-04, 23:05 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Stolyca hazardu i rozpusty, gdzie chodzę 3 cm ponad chodnikami ;D Aż mnie duma rozpiera ! ;))
Wiadomości: 355
|
Dot.: Pomocy!
Ja też jestem ciekawa jak wygląda i z chęcią zobaczyłabym foto ;D
__________________
` Per Aspera Ad Astra ` Pilot samolotu bojowego naddźwiękowego ! (spełniam marzenia i kontynuuję rodzinną tradycję) <- w F-35 |
2010-01-04, 23:19 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Zadupie pomorskie :D
Wiadomości: 421
|
Dot.: Pomocy!
A ja myślę, że ona mówi prawdę. Sama jestem w podobnej sytuacji, może nie aż tak, że nauczyciele sypali do mnie takimi tekstami, ale często idąc ulicą, w sklepie czy gdzie indziej faceci gapią się obleśnie. I wcale nie jestem przewrażliwiona czy coś takiego, bo to widzi nawet mój TŻ. I mam podobnie, że nie lubie nigdzie chodzić i mam ochote im wykrzyczeć żeby się odwalili. Nie uważam się za super laske, ale dbam o siebie i staram się dobrze wyglądać. Tak już czasami jest i nic na to nie poradzisz. Przecież dziewczyna w worku chodzić nie będzie. To dziwne co piszecie, tak jaky zazdrość przez niektóre przemawiała....
Edytowane przez Karmellita Czas edycji: 2010-01-04 o 23:23 |
2010-01-04, 23:25 | #10 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Pomocy!
Cytat:
Szczerze? Albo jestes zbyt skromna na pogodzenie sie ze swoja uroda ,albo udajesz skromna i w ten sposob chcesz sie pochwalic. Ja uwazam osobiscie ,ze zbytnie powodzenie u plci przeciwnej moze byc w pewnym momencie bardzo krepujace i meczace. Hmm zdarzaly mi sie wyjsca do barow , w ktorych nie obylo sie bez ucieczki do domu.. bo pan X byl zbyt namolny i nachalny. Rowniez robilam sie niemila po 10 odmowie kolejnemu mezczyznie. Mnie rowniez krepuja okrzyki na ulicy i chyba nigdy nie przyzwyczaje sie do tego i nie bede szla z podniesiona glowa i dumna jak paw....bo sie podobam. Z tym ,ze szczerze, ale ja nie uwazam sie za osobe godna tego calego powodzenia.. Ani wysoka nie jestem, bo mala jak skrzatka.. ani urody i gracji modelki tez nie posiadam, moze zbyt lalkowata twarz , blond wlosy i miseczka D tak dziala? Zapewne tak. Jednak przestalam zwracac uwage, przestalam sie malowac na codzien , choc bardzo lubie ... Troche Cie wiec rozumiem, ale z drugiej strony nie wiem ,czy nie jest to jednak lekkie przechwalanie sie
__________________
|
|
2010-01-05, 06:50 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: Pomocy!
|
2010-01-05, 07:53 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
|
Dot.: Pomocy!
E tam pokory. Co ma napisać dziewczyna, że uważa się za mega brzydactwo, ale wszyscy ją komplementują i jej się to nie podoba? Wtedy byście uznały, że spoko, bo skromna?
eeeeeeech Kobieta być powinna pewna siebie, a nie ciągle zakompleksiona i przepraszać że na nią patrzą a ona taka brzydka. A co do samej sytuacji, ja Ciebie rozumiem, że Ci to nie pasuje, bo jesteś młodziutka jeszcze, nie potrafisz sobie radzić z takimi sytuacjami i najwyraźniej nie jesteś kokietką Co do nauczycieli to możesz głośno i wyraźnie powiedzieć, że sobie nie życzysz seksistowskich uwag na temat swojego wyglądu. Jak nie im, to wychowawcy. W USA takie gadanie już by pod molestowanie podchodziło. W Pl niestety poklepywanie pań po pupach i robienie niedwuznacznych uwag jest całkiem normalne i akceptowane nie tylko przez facetów ale i przez kobiety. A to smutne, że jedna kobieta drugiej, zamiast zrozumieć, mówi, że zachowuje się zbyt prowokująco. Uwagi na temat wyglądu, komentarze, pogwizdywanie, kiedy obiekt westchnień tego nie chce jest upokarzające i taka osoba jest pokrzywdzona. Także dziewczyno pogadaj z rodzicami, pogadaj z wychowawcą o nauczycielach. Nie pozwalaj na to - pokaż że się nie dasz - poczujesz się lepiej. Na zakochujących się w Tobie kolegów pewnie nic nie poradzisz. Ale z czasem nauczysz się z nimi postępować. No a panowie na rusztowaniach, hmmm... można coś odszczeknąć tylko nie przychodzi mi do głowy co w tej chwili
__________________
o7.10.07-zakochana 18.12.10- narzeczona 05.03.11 - żona 22.08.11 - Mrówka 13.05.13 - Bulgotka Mrowisko "Zwierciadełko" |
2010-01-05, 09:29 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 491
|
Dot.: Pomocy!
No, ale ona nie jest jakimś jedynym wyjątkiem. Na każdą dosyć ładną dziewczynę faceci się gapią- to całkiem normalne
|
2010-01-05, 09:33 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
|
Dot.: Pomocy!
a czy mówi, że jest wyjątkiem? Mówi, że jej to przeszkadza i prosi o radę
__________________
o7.10.07-zakochana 18.12.10- narzeczona 05.03.11 - żona 22.08.11 - Mrówka 13.05.13 - Bulgotka Mrowisko "Zwierciadełko" |
2010-01-05, 09:55 | #15 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
|
Dot.: Pomocy!
Cytat:
Ja rozumiem, że zbytnia uwaga otoczenia może stanowić problem i jakkolwiek dyskretne spojrzenia facetów i taktownie okazywane zainteresowanie są przyjemne, to już bezczelne wgapianie się, rozbieranie wzrokiem, zaczepki czy niestosowne uwagi nauczycieli (BTW totalny brak profesjonalizmu ) mogą Cię drażnić i budzić w Tobie agresję, zwłaszcza jeśli zdarza się to nagminnie. Ja też nie lubię, jak jakiś facet bezczelnie się gapi, uważam, że niegrzecznie jest uporczywie się w kogoś wpatrywać niezależnie od powodu zainteresowania . Poza tym są osoby (być może i Ty do nich należysz), które po prostu nie lubią czuć na sobie wzroku innych, są na tym punkcie przewrażliwione, czasami maja jakąś fobię (jeden mój kolega w czasach liceum nawet kiedyś wysiadł z autobusu parę przystanków wcześniej bo nie mógł znieść świdrującego wzroku jakiejść dziewczyny wpatrującej się w niego jak sroka w gnat ) . Myślę jednak, że musisz się po prostu na to uodpornić, ignorować i jak ktoś radził ewentualnie ubierać się tak, aby mniej rzucać się w oczy, choć niektóre kobiety i tak będą przyciągać męski wzrok nawet w worku na ziemniaki . Zresztą po pewnym czasie koledzy po prostu przyzwyczają się do Twojego widoku i przestaną zwracać aż taką uwagę. Zwykle jest tak, że jak nowa ładna dziewczyna pojawia się w szk0le to ma urok nowości itp, a po pewnym czasie to mija. Jesli jednak te spojrzenia otoczenia tak Ci przeszkadzają i zatruwają Ci życie , czujesz sie osaczona i ciągle skrępowana, to możesz mieć jakieś objawy fobii społecznej (wbrew pozorom jest to dość powszechny rodzaj fobii o różnym nasileniu) i powinnaś skorzystać z pomocy psychologa. Edytowane przez tacyta Czas edycji: 2010-01-05 o 09:58 |
|
2010-01-05, 10:38 | #16 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: Pomocy!
Cytat:
Zawsze możesz ogolić się na łyso, ubrać się inaczej i bedzie gites
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
|
2010-01-05, 10:40 | #17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 575
|
Dot.: Pomocy!
A ja Cię rozumiem, tzn. nie rozumiem dlaczego to wszystko tak bardzo Ci przeszkadza, ale wiem, że tak może być. Ja też zawsze się wszystkim podobałam, wszyscy moi koledzy z podwórka ślinili się na mój widok, a ja cały czas byłam niedostępna i wszystkim wszystko przeszło Po prostu udawaj, że to Cię w ogóle nie obchodzi, apropo pana na rusztowaniu, oni mówią tak do wszystkich kobiet, które akurat przechodzą, ja nie zwracam na takie coś uwagi
|
2010-01-05, 10:42 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 47
|
Dot.: Pomocy!
To obsesja...zmień kirunek patrzenia.Popatrz tyle jest innych rzeczy oprócz facetów!jeśli cię to męczy popracuj nad pogorszeniem swojego wizerunku
|
2010-01-05, 10:52 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 100
|
Dot.: Pomocy!
mi sie wydaje , ze to zainteresowanie twoja osoba moze raczej wynikac z twojego stylu ubierania niz z samej urody.
Moze ubierasz sie wyzywajaco? Nie sadze, zeby widok nawet bardzo ladnej, szczuplej i wysokiej dziewczyny budzil takie emocje u wszystkich.. Znam mnostwo slicznych dziewczyn, owszem podobaja sie facetom ale bez przesady.. Znam tez pare srednio urodziwych, ktore ubieraja sie bardzo wyzywajaco i to wlasnie one budza takie emocje... |
2010-01-05, 11:12 | #20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: Pomocy!
Cytat:
DOKŁADNIE. U mnie w szkole, na studiach też były ładne dziewczyny, a na traktowanie jak idiotkę trzeba było sobie zasłużyć czy pozwolić. Faceci z budowy komplementowali mnie nawet nawet wtedy wtedy gdy miałam 30 lat i szłam z dwojgiem dzieci. Tylko chłopaki pracując w Anglii nie sądzili, że ta laska po polsku rozumie. A moja piękność i świeżość już dawno przeminęła, zaś zgrabności nigdy nie było. Edytowane przez 749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 Czas edycji: 2010-01-05 o 12:00 |
|
2010-01-05, 11:15 | #21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z Wenus
Wiadomości: 151
|
Dot.: Pomocy!
Cytat:
Myślę, że szkolny szum wkrótce ucichnie. |
|
2010-01-05, 11:45 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Zadupie pomorskie :D
Wiadomości: 421
|
Dot.: Pomocy!
Ale widocznie dla dziewczyny jest to duży problem, a nam się wydaje, że wyolbrzymia. Zawsze tak jest, że nasze problemy wydają się ogromne, więc nie miejcie do dziewczyny pretensji.
|
2010-01-05, 11:54 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Pomocy!
nie mieści mi się w głowie jak można dawać rady w stylu - popracuj nad zmianą wizerunku, zbrzydnij, zacznij się inaczej ubierać... dziewczyny, czy wy na głowy poupadałyście! Każda z nas (przynajmniej większość) ubiera się, maluje, farbuje i układa włosy po to, żeby się sobie podobać. No i innym przy okazji też więc jak możecie jej radzić żeby nagle przestała o siebie dbać albo zbrzydła?!
I skąd wiecie, że to akurat w sposobie ubierania leży problem? Może dziewczyna ma piękną figurę, którą podkreśla odpowiednim (nie wyzywającym) strojem i dodatkowo może się pochwalić np. cudownymi oczami i zdrowymi gęstymi włosami? Może to zwraca uwagę facetów, a nie jej strój? Przez wiele wypowiedzi tutaj podanych wyraźnie przemawia zazdrość A teksty o obsesji to już całkiem... ech :/ |
2010-01-05, 12:00 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 422
|
Dot.: Pomocy!
Znajdź sobie chłopaka. I wyluzuj trochę, bo wyolbrzymiasz.
__________________
walka ze zbędnymi centymetrami talia: 64->60 biodra: 90->85 udo: 52->49 |
2010-01-05, 12:23 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 85
|
Dot.: Pomocy!
Mój styl ubierania się W OGÓLE nie jest wyzywajacy.I właśnie tym bardziej mnie to dziwi.Jak juz napisalam-jestem naturalna,nie noszę tipsów,spódniczek,które odsłaniają poł tyłka czy bluzek z dekoldem!Ubieram sie zwyczajnie,na sportowo.Jakaś bluza,długie spodnie.Też mam wrażenie,że przez niektóre z Was przemawia zazdrość.Czy myślicie,że ja tutaj pisze po to,żeby porobić sobie jaja,wzbudzić czyjąś zazdrość i pośmiać się?Dla mnie byłaby to strata czasu.Poza tym-nie proszę Was o ocenę mojego zdjęcia,tylko wyraźnie proszę Was o radę.I nie mam powodów do wyolbrzymiania tej sprawy,widać,że niektóre z Was sikają ze szczęścia w majtki,gdy tylko jakis facet sie na Was spojrzy.A zdarza się to pewnie raz na 5 lat, stąd Wasza zazdrość i brak zrozumienia,bo nigdy nie znalazłyście sie w takiej sytuacji i nie wiecie,co to znaczy.Innym dziękuję za poważne podejście do sprawy i zrozumienie mnie
Edytowane przez juliette63 Czas edycji: 2010-01-05 o 12:24 |
2010-01-05, 12:30 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Pomocy!
Ja na Twoim miejscu zwróciłabym uwagę nauczycielom. U mnie na studiach profesorkowie też mnie w podobny sposób zaczepiali wystarczyło, że na nich spojrzałam moim zabójczym wzrokiem albo zrobiłam znudzoną odpychającą minę i się skończyło
Co do kolegów z klasy - olewaj ich, nie zwracaj uwagi i bądź sobą. Nie przejmuj się tak bardzo ich zaczepkami, z czasem im się znudzi. Ludzie na ulicy Ci się przyglądają? Uśmiechnij się i tyle, ciesz się że jesteś atrakcyjna, wykorzystaj to aby podnieść swoją samoocenę i najzwyczajniej w świecie nie przejmuj się tym aż tak bardzo |
2010-01-05, 12:37 | #27 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 100
|
Dot.: Pomocy!
Cytat:
Calkiem mozliwe , ze to nie przez stroj a przez figure, wlosy itd.. Tylko , ze takie walory rzadko budza az takie emocje. 90% zakochanych chlopakow w szkole wlacznie z nauczycielem No nie wiem, calkiem mozliwe... I nie sadze , zeby ktoras z nas byla zazdrosna bo o co? |
|
2010-01-05, 12:40 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Pomocy!
ja po prostu znam tak piękną naturalną dziewczynę i widzę co się dzieje nie tylko z facetami jak ona wychodzi z domu wzbudza zainteresowanie wielu osób, nawet ubrana w stary powyciągany sweter. Dlatego łatwiej mi zrozumieć.
|
2010-01-05, 12:40 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
|
Dot.: Pomocy!
No właśnie, zwróć uwagę nauczycielom. Moim zdaniem takie rzeczy trzeba tępić w zarodku. Nie mówię, że faceci mają nie zwracać uwagi na kobiety, ale do czego to podobne, żeby NAUCZYCIEL komentował wygląd uczennicy?
To naganne przecież. A Ty, myślę, że możesz spojrzeć z zadowoleniem w lustro i uśmiechnąć się do siebie
__________________
o7.10.07-zakochana 18.12.10- narzeczona 05.03.11 - żona 22.08.11 - Mrówka 13.05.13 - Bulgotka Mrowisko "Zwierciadełko" |
2010-01-05, 12:43 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 231
|
Dot.: Pomocy!
moim zdaniem nie powinnas brac wszystkiego az tak do siebie. to juz lezy w meskien naturze sa wzrokowcami i lubie atrakcyjne kobiety. w szkole mozesz na osobnosci zwrocic uwage nauczycielowi a na ulicy nie zwracaj uwagi jesli ci sie to nie podoba. chociaz musze powiedziec szczerze ze cie nioe rozumiem jak mi sie przyglada jakis facet czy usmiecha sie do mnie traktuje to jako komplement i bardzo to lubie.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:02.