internetowa znajomość z obcokrajowcem ..co zrobic? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-03-30, 16:19   #1
juliette63
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 85

internetowa znajomość z obcokrajowcem ..co zrobic?


Witam Was kochane!
Na poczatku przepraszam ze zakladam nowy watek.Wiem,ze jest kilka watkow juz na ten temat,ale jednak nie chcialam sie wcinac tamtym osobom,wole napisac osobny.Z gory przepraszam za zagmatwana wypowiedz- jakos dzisiaj mam straszny mętlik w głowie.

A więc,w czym problem?Mam 18 lat..Jakieś 2 miesiące temu poznałam na międzynarodowym czacie chłopaka-anglika.Weszlam tam zupelnie przypadkowo,z nudow...On ma 20 lat.Napisal do mnie i tak sobie gadaliśmy na różne tematy....Ja podchodze do takich pogawędek raczej na luzie,zazwyczaj nie traktuje tego poważnie..Zawsze jestem bardzo ostrożna i podejrzliwa,nigdy nie ufam do końca bo wiadomo-nigdy nie wiadomo kto tak naprawde jest po 2 stronie...On ,powiedzialabym,wrecz przeciwnie.Traktuje to na poważnie,szuka bratniej duszy.Bardzo fajnie nam się rozmawia,nie mamy problemów z dogadaniem sie.Znam perfect angielski,więc to akurat jest na +.Na początku byłam,jak zwykle, podejrzliwa co do niego..bo przeciez w koncu nie znam go osobiscie i nie mam gwarancji,ze to,co on mowi jest na 100% prawda.Specjalnie wypytalam go o niektore informacje,tak z pozoru na luzie...celowo zwracalam uwage na wszystko,co do mnie pisal,aby za kilka dni zapytac o to samo.Bylam ciekawa czy zmyśla,wiedzialam ze jakby gadal bzdury to wczesniej czy pozniej zaplatal by sie w tych klamstwach i wszystko wyszloby na jaw.Jednak gdy po 2 tygodniach zapytalam sie o to samo,odpowiedzi dostalam identyczne co przedtem.A nie sadze zeby pisal sobie na kartkach wszystkie nasze rozmowy,tylko po to aby pamietac na wszelki wypadek,co powiedziec..To wszystko sprawilo,że w pewnym sensie troche mu zaufalam.Na portalu mial swoje zdjecia,zapytalam sie go jeszcze,czy ma facebook'a.Bez zastanowienia podal mi adres..i wszystko tam potwierdzalo to,co mi powiedzial.Informacje niczym sie nie roznily.Pozniej dodatkowo wpisalam w google jego imie i nazwisko..i wyskoczylo kilka jego ogloszen,ze sprzeda auto itp.bylo cos tez o tym,że sprzedaje części samochodowe itp.czyli wszystko sie zgadzalo,bo to samo mowil mi.
Tak jak juz napisalam,to wszystko sprawilo ze bardziej mu teraz ufam.
Na poczatku podchodzilam do tego z dystansem,bo pisal mi jaka jestem piekna,jak mu sie podobam itd..Moze to glupie ale pomyslalam sobie: ooo szuka fajnej laski na jedną noc...nmiech szuka dalej,to nie dla mnie!do widzenia!"..Ale teraz podchodze do tego inaczej.Nie wiem,ale jakos czuje,ze jest wobec mnie szczery...Odebralam go jako czlowieka wrazliwego,otwartego,na luzie,ktory mi pomoze,pomimo,ze go nie znam.Ale to nie bylo tak od razu..Bo ja jestem osoba,ktora nie ufa ludziom od tak,naprawde ciezko jest zyskac moje zaufanie.A jemu to sie w pewnym sensie udalo,i sama jestem zaskoczona.Podoba mi sie to,ze podchodzi do kazdego tematu na luzie,pomimo tego,ze juz gadamy ze soba 2 miesiace nie poruszyl zadnych kwestii seksualnych,co jak mi sie wydaje,jest raczej zadko spotykane gdy gada sie z kims przez internet.Wiele ludzi nie ma zahamowan.Ja jestem osoba,ktora szanuje swoja prywatnosc i widze,ze on to akceptuje,nawet nie probuje mnie w jakikolwiek sposob naciskac.Podoba mi sie to...Bardzo mu zalezy na tym,aby mnie poznac.Powiedzial,ze jesli chce,to moze przyjechac dla mnie do Polski gdy będzie ciepło.Z jednej strony fajnie,sama chcialabym go poznac,ale z 2 strony nie wiem,czy nie jestem na to zbyt niesmiala,czy bym sie odwazyla.Nawet jesli doszloby do naszego spotkania,to napewno nie powiedzialabym rodzicom,że poznalam na CZACIE kolesia,ktory wlasne przyjechal dla mnie z anglii.Nie odwazylabym sie,pomimo tego ze mam dobre relacje z rodzicami mysle,ze too przekroczyloby pewna granice.Nie wiem jak oni by na to zareagowali.Pewnie z racji tego,że to osoba poznana przez czat,nie byliby zachwyceni.A tez nie chce byc wobec nich nieszczera,wiem,ze powinni o tym wiedziec.Druga opcja jest taka:w lipcu wyprowadzam sie na floryde,a akurat tak sie zlozylo,ze on bedzie tam we wrzesniu!I nie jest tak ze on sie podpial to co ja napisalam..Cos tam gadalismy o podrozach i on mi nagle napisal,ze jedzie na kilka tygodni ze znajomymi na floryde..tak po prostu.Dopiero pozniej ja napisalam mu,ze ja tez tam w tym czasie bede,tylko w innym miescie.Rozwazam tez taka opcje,zebysmy sie poznali tam,w USA.On jest na to otwarty,a dla mnie,gdybysmy sie tam spotkali,byloby to w pewnym sensie zapewnienie,ze to co mi pisal,jest prawda.Co o tym myslicie? Sorry za takie zagmatwanie
juliette63 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-30, 16:34   #2
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: internetowa znajomość z obcokrajowcem ..co zrobic?

Cytat:
Napisane przez juliette63 Pokaż wiadomość
Witam Was kochane!
Na poczatku przepraszam ze zakladam nowy watek.Wiem,ze jest kilka watkow juz na ten temat,ale jednak nie chcialam sie wcinac tamtym osobom,wole napisac osobny.Z gory przepraszam za zagmatwana wypowiedz- jakos dzisiaj mam straszny mętlik w głowie.

A więc,w czym problem?Mam 18 lat..Jakieś 2 miesiące temu poznałam na międzynarodowym czacie chłopaka-anglika.Weszlam tam zupelnie przypadkowo,z nudow...On ma 20 lat.Napisal do mnie i tak sobie gadaliśmy na różne tematy....Ja podchodze do takich pogawędek raczej na luzie,zazwyczaj nie traktuje tego poważnie..Zawsze jestem bardzo ostrożna i podejrzliwa,nigdy nie ufam do końca bo wiadomo-nigdy nie wiadomo kto tak naprawde jest po 2 stronie...On ,powiedzialabym,wrecz przeciwnie.Traktuje to na poważnie,szuka bratniej duszy.Bardzo fajnie nam się rozmawia,nie mamy problemów z dogadaniem sie.Znam perfect angielski,więc to akurat jest na +.Na początku byłam,jak zwykle, podejrzliwa co do niego..bo przeciez w koncu nie znam go osobiscie i nie mam gwarancji,ze to,co on mowi jest na 100% prawda.Specjalnie wypytalam go o niektore informacje,tak z pozoru na luzie...celowo zwracalam uwage na wszystko,co do mnie pisal,aby za kilka dni zapytac o to samo.Bylam ciekawa czy zmyśla,wiedzialam ze jakby gadal bzdury to wczesniej czy pozniej zaplatal by sie w tych klamstwach i wszystko wyszloby na jaw.Jednak gdy po 2 tygodniach zapytalam sie o to samo,odpowiedzi dostalam identyczne co przedtem.A nie sadze zeby pisal sobie na kartkach wszystkie nasze rozmowy,tylko po to aby pamietac na wszelki wypadek,co powiedziec..To wszystko sprawilo,że w pewnym sensie troche mu zaufalam.Na portalu mial swoje zdjecia,zapytalam sie go jeszcze,czy ma facebook'a.Bez zastanowienia podal mi adres..i wszystko tam potwierdzalo to,co mi powiedzial.Informacje niczym sie nie roznily.Pozniej dodatkowo wpisalam w google jego imie i nazwisko..i wyskoczylo kilka jego ogloszen,ze sprzeda auto itp.bylo cos tez o tym,że sprzedaje części samochodowe itp.czyli wszystko sie zgadzalo,bo to samo mowil mi.
Tak jak juz napisalam,to wszystko sprawilo ze bardziej mu teraz ufam.
Na poczatku podchodzilam do tego z dystansem,bo pisal mi jaka jestem piekna,jak mu sie podobam itd..Moze to glupie ale pomyslalam sobie: ooo szuka fajnej laski na jedną noc...nmiech szuka dalej,to nie dla mnie!do widzenia!"..Ale teraz podchodze do tego inaczej.Nie wiem,ale jakos czuje,ze jest wobec mnie szczery...Odebralam go jako czlowieka wrazliwego,otwartego,na luzie,ktory mi pomoze,pomimo,ze go nie znam.Ale to nie bylo tak od razu..Bo ja jestem osoba,ktora nie ufa ludziom od tak,naprawde ciezko jest zyskac moje zaufanie.A jemu to sie w pewnym sensie udalo,i sama jestem zaskoczona.Podoba mi sie to,ze podchodzi do kazdego tematu na luzie,pomimo tego,ze juz gadamy ze soba 2 miesiace nie poruszyl zadnych kwestii seksualnych,co jak mi sie wydaje,jest raczej zadko spotykane gdy gada sie z kims przez internet.Wiele ludzi nie ma zahamowan.Ja jestem osoba,ktora szanuje swoja prywatnosc i widze,ze on to akceptuje,nawet nie probuje mnie w jakikolwiek sposob naciskac.Podoba mi sie to...Bardzo mu zalezy na tym,aby mnie poznac.Powiedzial,ze jesli chce,to moze przyjechac dla mnie do Polski gdy będzie ciepło.Z jednej strony fajnie,sama chcialabym go poznac,ale z 2 strony nie wiem,czy nie jestem na to zbyt niesmiala,czy bym sie odwazyla.Nawet jesli doszloby do naszego spotkania,to napewno nie powiedzialabym rodzicom,że poznalam na CZACIE kolesia,ktory wlasne przyjechal dla mnie z anglii.Nie odwazylabym sie,pomimo tego ze mam dobre relacje z rodzicami mysle,ze too przekroczyloby pewna granice.Nie wiem jak oni by na to zareagowali.Pewnie z racji tego,że to osoba poznana przez czat,nie byliby zachwyceni.A tez nie chce byc wobec nich nieszczera,wiem,ze powinni o tym wiedziec.Druga opcja jest taka:w lipcu wyprowadzam sie na floryde,a akurat tak sie zlozylo,ze on bedzie tam we wrzesniu!I nie jest tak ze on sie podpial to co ja napisalam..Cos tam gadalismy o podrozach i on mi nagle napisal,ze jedzie na kilka tygodni ze znajomymi na floryde..tak po prostu.Dopiero pozniej ja napisalam mu,ze ja tez tam w tym czasie bede,tylko w innym miescie.Rozwazam tez taka opcje,zebysmy sie poznali tam,w USA.On jest na to otwarty,a dla mnie,gdybysmy sie tam spotkali,byloby to w pewnym sensie zapewnienie,ze to co mi pisal,jest prawda.Co o tym myslicie? Sorry za takie zagmatwanie

Co do samego spotkania to nie widzę problemu - w publicznym miejscu bla bla bla
Co do bliższej znajomości to chyba zbyt dużo naoglądałam się o porwaniach bo od razu na myśl nasuwa mi się stwierdzenie, że jeżeli facet szuka 'naiwnych' panienek to musi jakoś zdobyć ich zaufanie i dlatego np. kwestie intymne nie są poruszane

Jednak nie chciałabym Cię zniechęcać, do mnie przyjechał chłopak z drugiego końca polski ( co prawda był o 50 kg szerszy niż wynikało to z naszych wcześniejszych rozmów i zdjęć i choć mi to nie przeszkadzało wcale czułam się lekko oszukana ) i tak naprawdę wcale nie żałuje.
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-30, 16:45   #3
ona_wro
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 141
Dot.: internetowa znajomość z obcokrajowcem ..co zrobic?

Ja tez mam za sobą znajomość internetowa, ktora w tej chwili przerodzila sie w narzeczenstwo, a moj wybranek rowniez jest obcokrajowcem Oczywiscie nie kazda historia tak sie musi skonczyc, ale skoro bedziecie mieli taka szanse na poznanie sie, zweryfikowanie pewnych informacji, to tylko korzystac! Zwlaszcza, ze sama mowisz, ze potrafilas mu zaufac. Oczywiscie ostroznosci nigdy za wiele i trzeba o tym pamietac, ale przesada tez jest szkodliwa. A Floryda to neutralny teren No i ta pierwsza randke to lepiej zaplanowac w bialy dzien, nie tylko ze wzgledu na bezpieczenstwo, ale rowniez zeby dobrze sie przyjrzec "koledze" :P
Trzymam Kciuki!!!
__________________
coz U ARE a magnificence in human form

W polszczyźnie początku XXI w. nie ma żadnej perfumy ani żadnego perfuma. Są wyłącznie perfumy!"
ona_wro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-30, 16:54   #4
201708250923
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 813
Dot.: internetowa znajomość z obcokrajowcem ..co zrobic?

Spotkac się zawsze można
Tak jak ktoś już mówił, w miejscu publicznym i w razie czego ostrzec koleżankę, że jak nie zadzwonisz do tej i tej godziny, aby sprawdziła co u Ciebie
201708250923 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-30, 18:42   #5
leleth
Wtajemniczenie
 
Avatar leleth
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: z kanapy
Wiadomości: 2 148
Dot.: internetowa znajomość z obcokrajowcem ..co zrobic?

No ja tylko dodam do poprzednich wypowiedzi, ze ja tak poznalam swojego meza (mieszkal w NYC a ja w Polsce) .. i kilku jego poprzednikow ( dwoch tez z USA) ..... tak jak pisaly poprzedniczki umow sie z nim w publicznym miejscu i powinno byc ok a i rozmawialas z nim przy uzyciu kamerki ? bo wtedy bedziesz na pewno wiedziala, ze zdjecia ktore wysyla pokrywaja sie z rzeczywistoscia (choc w sumie wyslal ci adres na facebook wiec powinno byc ok) ....
w kazdym razie powodzenia
__________________
O A N
leleth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-30, 21:17   #6
Newday5
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 133
Dot.: internetowa znajomość z obcokrajowcem ..co zrobic?

Ale wiesz co? On nie musiał przepisywać na kartkę. On mógł mieć wcześniej przygotowany własny image danych. Jest też bardzo łatwo skopiować tekst z komunikatora i wkleić w dokument, żeby pamietać co się komu powiedziało. Tak, że na tej podstawie nie nabieraj zaufania, raczej polegaj na innych wskazaniach.
Sama jestem mamą i bardzo chiałabym, aby moje dziecko miało do mnie zaufanie i było ze mną szczere. No - tak, martwiłabym sie, że poznałaś chłopaka na czacie, ale lepiej wiedzieć i zachować jakieś środki bezpieczeństwa niż żeby sprawy miały sie skomplikować i rodzice nic nie wiedziliby o Twoim ewentualnym kłopocie.
Ludzie są porywani na świecie, a szczególnie młode kobiety, bądź bardzo czujna i rodzice muszą o tym wiedzieć, lepiej dmuchać na zimne
Radzę Ci poczekać do lipca i spotkać się z chłopakiem na Florydzie. Będziesz miała więcej czasu na poznawanie chłopaka.
Newday5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-30, 21:48   #7
lilka_vanilka
Zakorzenienie
 
Avatar lilka_vanilka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
Dot.: internetowa znajomość z obcokrajowcem ..co zrobic?

Ja też mam pozytywne doświadczenia dlatego wręcz popycham Cię do spotkania, bo moe to by początek czegoś fajnego.

Ja poznałam na skype anglika z londynu. On był w zwiąku i ja, tak sobie gadalismy najpierw z nudów - ja szlifowałam slang i rózne takie Zaczęliśmy pisac intensywniej, o wszytskim, niemalże codziennie. Zadzwonił do mnie w moje urodziny, wysyłalismy sobie kartki potem, czasem drobne prezenty. Trwało to już ponad pół roku, w koncu ja zerwałam ze swoim Tztem i byłam załamana, on to wiedział i z czasem mnie zaczął nakłaniac na wizytę u niego, ja odmówiłam, bo wiedziałam ze mimo wszystko jego dziewczyna nie bedzie zachwycona (ze niby za jej zgodą. Ale po jakimś czasie oni się tez rozstali i tak sobie razem smęcilismy. I udało mu się mnie namówic na ferie w londynie.
Rodzina myślała, że oszalałam Ojciec dał mi gaz łzawiący (dobrze, ze nie wykryli, bo nie wolno przewozic - ale autokarem jechałam).
Owszem, to było szaleństwo - mój pierwszy samodzielny wyjazd za granicę do nieznajomego goscia. Na szczęscie miałam tam kolezanki, jedna z nich na mnie czekała, ze by tez tego osobnika poznac i sprawdzic.
To były najcudowniejsze ferie w moim zyciu Wróciłam cała i zdrowa

Nie wachaj się, nie każdy jest zboczencem lub mordercą. Świetnie, ze jednak nie odwiedzi Cię w polsce, bo faktycznie mogły by byc jakies problemy, z rodzicami itp. Ale jeśli coś się miedzy wami wykluje na Florydzie, to powiedz rodzicom, jak go poznałas, żeby się nie martwili, że sobie "wyrwałaś" faceta z ulicy

aha, i w ogóle świetnie Ci to wyszło, gratuluję! Ja też jak gdzies póżniej miałam wyjedzac, to najpierw szukałam w necie nowych znajomych, zeby się w danym miescie nie nudzic I tak poznałam kilka kolezanek i kolegów.
__________________
_/\"/\_
(=^.^=)(")
(,("')("')
lilka_vanilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-05-16, 18:50   #8
nicelady
Raczkowanie
 
Avatar nicelady
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Moje miasto :)
Wiadomości: 165
Dot.: internetowa znajomość z obcokrajowcem ..co zrobic?

I jak się sprawy potoczyły jeśli mogę spytać?
nicelady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-16, 20:17   #9
RiotKitty
Rozeznanie
 
Avatar RiotKitty
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 794
Dot.: internetowa znajomość z obcokrajowcem ..co zrobic?

ja też chcę wiedzieć co dalej
RiotKitty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-18, 19:44   #10
juliette63
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 85
Dot.: internetowa znajomość z obcokrajowcem ..co zrobic?

Hmmm...powiem tak nic z tego nie wyszlo i nie wyjdzie.Juz ponad miesiac w ogole ze sobą nie rozmawiamy,nic do mnie nie pisze dlatego nie ma to sensu.Ja sie narzucać nie bede.Pozdrawiam.
juliette63 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:26.