Życie bez miłości:( part 3 - Strona 114 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-05-26, 22:40   #3391
sadie
Zadomowienie
 
Avatar sadie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 372
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Cytat:
Napisane przez Hipnagogia Pokaż wiadomość
Masz całkowitą rację Mnie ogarnia przerażenie jak takie rzeczy czytam, dlatego też staram się unikać tego, ale cóż, przed prawdą nie ucieknę. Poza tym chyba mam jakieś zapędy masochistyczne i czasem lubię tak się podobijać i upajać samotnością
ja tam przez większośc czasu staram sie nia ani nie upajac, ani nie dobijać, a po prostu zyc sobie "mimo to". Nie chcę kompletnie uzalezniac swojego zycia od jednego czynnika, i staram sie mocno walczyc z tymi zapędami, z róznym skutkiem, bo bywaja takie dni, ze nic tylko siąść i płakać (co zreszta wówczas czynię ). Niemneij jednak, chce wierzyc, że, mimo pewnej presji społeczeństwa, brak partnera (czy też brak umiejętnosci wiazania się, albo i kochania w ogóle ) nie czyni mnie mniej wartosciową osobą.
Nie jest to, bynajmniej, moj wymarzony scenariusz, ale co mam zrobić? Nie wyczaruje sobie pstryknięciem palców super faceta; nie moge tez siebie, ani juz tym bardziej kogoś, do czegoś zmusić. Nie jest mi z tym jakoś bardzo latwo, ale wychodze z założenia, że wystarczająco duzo mnie przez to omija, żebym jeszcze przez to spedziła życie w domu płacząc nad swoim losem (choc i takie dni mi się czasem napatoczą). Na to pewnie przyjdzie czas za 5-10 lat I tego chyba sie najbardziej boję, jak będzie rosnąć moja frustracja, nie chce byc jedną ze zgorzknialych starszych pań prychajacych na kazdego szczęsliwego człowieka.

Edytowane przez sadie
Czas edycji: 2011-05-26 o 22:49
sadie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-26, 22:48   #3392
Hipnagogia
Wtajemniczenie
 
Avatar Hipnagogia
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: blabla
Wiadomości: 2 008
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Cytat:
Napisane przez sadie Pokaż wiadomość
ja tam przez większośc czasu staram sie nia ani nie upajac, ani nie dobijać, a po prostu zyc sobie "mimo to". Nie chcę kompletnie uzalezniac swojego zycia od jednego czynnika, i staram sie mocno walczyc z tymi zapędami, z róznym skutkiem, bo bywaja takie dni, ze nic tylko siąść i płakać (co zreszta wówczas czynię ). Niemneij jednak, chce wierzyc, że, mimo pewnej presji społeczeństwa, brak partnera (czy też brak umiejętnosci wiazania się, albo i kochania w ogóle ) nie czyni mnie mniej wartosciową osobą.
Ja raczej też żyję mimo to, czasem tylko przychodzą takie dni, kiedy muszę ponarzekać, dziś takowy dzień nastał, toteż czynię
I szczerze mówiąc, tak samo, nie czuję się jakaś gorsza od dziewczyn które mają tż, czasami wręcz przeciwnie, cieszę się że nie dałam się komu zbałamucić haha i nie zachowuję się jak taka typowa sweet zakochana idiotka. Poza tym ja nie czuję żadnej presji społeczeństwa Nikogo nie interesuje czy kogoś mam czy nie, ojciec czasem coś tam powie, ale tym to sie w ogóle nie przejmuję
No ALE....
Hipnagogia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-26, 22:59   #3393
sadie
Zadomowienie
 
Avatar sadie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 372
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Cytat:
Napisane przez Hipnagogia Pokaż wiadomość
Ja raczej też żyję mimo to, czasem tylko przychodzą takie dni, kiedy muszę ponarzekać, dziś takowy dzień nastał, toteż czynię
I szczerze mówiąc, tak samo, nie czuję się jakaś gorsza od dziewczyn które mają tż, czasami wręcz przeciwnie, cieszę się że nie dałam się komu zbałamucić haha i nie zachowuję się jak taka typowa sweet zakochana idiotka. Poza tym ja nie czuję żadnej presji społeczeństwa Nikogo nie interesuje czy kogoś mam czy nie, ojciec czasem coś tam powie, ale tym to sie w ogóle nie przejmuję
No ALE....
rozumiem, ja tez miewam takie okresy -czasem częsciej i na dluzej, czasem w miare rzadko i do zniesienia.
A co do presji społeczeństwa, to moze wmawiam sobie, ale czasem mam wrazenie, że ludzie patrzą na mnie i zastanawiają się co jest ze mna tak bardzo nie tak, że nie potrafie sopbie ułozyc zycia. Wydaje mi sie, jakbym byla rozczarowaniem dla rodziców w tym wzgledzie, poniekąd. Mama od dawna mi marudzi o wnukach, i czasem mnie coś tknie na to, że w sumie nie tylko sobie odbieram cos fajnego, ale tez im. Mój tata na pewno chcialby mnie poprowadzic do oltarza, zatanczyc taniec ojca z corka itd Pewnie to glupie, ale ja nadal pamietam jak tata mojej cioci - starej panny, zwierzał sie mojemu dziadkowi i wspomniał jak bardzo go to boli, że ominęło go kilka takich etapów.
Niedawno zreszta podsłyszalam kolezanke mojej mamy, tez stara pannę, która mówiła jej, że ma mi przemowic do rozsądku, bo inaczej skoncze jak ona, a zycie w samotności proste nie jest. Nie wiem czy była to jej obserwacja na mój temat, czy reakcja na cos, co moja mama mowiła, i chyba nawet nie chcę wiedzieć. Niewiedza czasem jest błogosławieństwem
sadie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-26, 23:04   #3394
Hipnagogia
Wtajemniczenie
 
Avatar Hipnagogia
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: blabla
Wiadomości: 2 008
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Cytat:
Napisane przez sadie Pokaż wiadomość
Wydaje mi sie, jakbym byla rozczarowaniem dla rodziców w tym wzgledzie, poniekąd. Mama od dawna mi marudzi o wnukach, i czasem mnie coś tknie na to, że w sumie nie tylko sobie odbieram cos fajnego, ale tez im. Mój tata na pewno chcialby mnie poprowadzic do oltarza, zatanczyc taniec ojca z corka itd Pewnie to glupie, ale ja nadal pamietam jak tata mojej cioci - starej panny, zwierzał sie mojemu dziadkowi i wspomniał jak bardzo go to boli, że ominęło go kilka takich etapów.
Niedawno zreszta podsłyszalam kolezanke mojej mamy, tez stara pannę, która mówiła jej, że ma mi przemowic do rozsądku, bo inaczej skoncze jak ona, a zycie w samotności proste nie jest. Nie wiem czy była to jej obserwacja na mój temat, czy reakcja na cos, co moja mama mowiła, i chyba nawet nie chcę wiedzieć. Niewiedza czasem jest błogosławieństwem
No właśnie, rodzice. Mój ojciec to samo, chce mieć wnuki, wesele chce wyprawić...cała nadzieja w mojej siostrze, ona nie ma takich problemów, wręcz przeciwnie Mam w rodzinie dwie ciotki stare panny i też mnie ojciec poucza i straszy nimi, że takie życie nie jest takie fajne
Kurcze, chyba muszę przestać martwić się na zapas i myśleć co będzie za ileś tam lat, o tym że będę wściekła i rozżalona, że w młodości nie doświadczyłam tego, co większość ludzi Po co o tym myśleć teraz, po co!
Hipnagogia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-26, 23:10   #3395
sadie
Zadomowienie
 
Avatar sadie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 372
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Cytat:
Napisane przez Hipnagogia Pokaż wiadomość
No właśnie, rodzice. Mój ojciec to samo, chce mieć wnuki, wesele chce wyprawić...cała nadzieja w mojej siostrze, ona nie ma takich problemów, wręcz przeciwnie Mam w rodzinie dwie ciotki stare panny i też mnie ojciec poucza i straszy nimi, że takie życie nie jest takie fajne
Kurcze, chyba muszę przestać martwić się na zapas i myśleć co będzie za ileś tam lat, o tym że będę wściekła i rozżalona, że w młodości nie doświadczyłam tego, co większość ludzi Po co o tym myśleć teraz, po co!
o to, to! dokładnie, ja sie bardzo staram to wdrazac w życie! Que sera, sera, nie jest to ostatecznie cos na co mamy jakis duży wpływ.
sadie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 05:16   #3396
misia_e
Zadomowienie
 
Avatar misia_e
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 569
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Ale mnie dobilyscie tymi wypowiedziami o rodzicach.... teraz sei zaczne zastanawiac, co by moi chcieli, tzn mojego wesela itd... chociaz moja mama mowi ze najwyzej bede z nimi mieszkac i tyle ;p

Poza tym Hipi, przestan ! ;p masz 5 lat mniej ode mnie, poznasz tylu ludzi, ze hej i w Twoim wieku to jeszcze wolni sa. Ja za to przepierdzielilam mlodosc i teraz to mi juz nic nie zostalo ;p
misia_e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 08:51   #3397
201803300917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Cytat:
Napisane przez zakochanaWczekoladzie Pokaż wiadomość
dlaczego niepokojące? Bardzo ludzkie
Mi sie wydaję, że sedno mojego problemu tkwi w tym, że powinnam obniżyć poprzeczkę ale jakoś nie mogę się do tego zmusić, przemóc....zastanawiam sie czy cos jeszcze w tej sytuacji mogę zrobic????? Poza czekaniem rzecz jasna ;P
oj obniżanie poprzeczki to chyba kiepski pomysł.... ja próbowałam ale serce niestety szybko sie buntuje przeciwko takiemu obniżeniu i konczy sie palczem w najmniej odpowiednich sytuacjach

Cytat:
Napisane przez misia_e Pokaż wiadomość
Ale mnie dobilyscie tymi wypowiedziami o rodzicach.... teraz sei zaczne zastanawiac, co by moi chcieli, tzn mojego wesela itd... chociaz moja mama mowi ze najwyzej bede z nimi mieszkac i tyle ;p

Poza tym Hipi, przestan ! ;p masz 5 lat mniej ode mnie, poznasz tylu ludzi, ze hej i w Twoim wieku to jeszcze wolni sa. Ja za to przepierdzielilam mlodosc i teraz to mi juz nic nie zostalo ;p
no i znowu zaczynasz mówićjak 40latka. jesteś w samym środku swojej młodości właśnie wiec nie przepierdzielaj. zresztą czy bycie zwiazku to taki super sposób na fajna młodość? jak patrze an niektóre dziewczyny, które spędzają wieczory w z facetem w domu przed TV a na imprezę same nie pójdą bo " misiowi będzie przykro" to mam jednak poważne wątpliwości
moi rodzice nienawidzą wesel, do wnuków tez ich jakoś nie ciągnie. jak czasami narzekam mamie to mówi ,ze jestem zbyt fatalistyczna i nie powinnam mówić, że nigdy nikogo nie poznam bo to bezsensowne
201803300917 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-05-27, 09:55   #3398
poldek 86
Raczkowanie
 
Avatar poldek 86
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 306
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

a ja ide jutro na impreze i jakoś tego nie czuje... bu dopadło mnie coś takiego że wszystko jest mi obojętne. nie mam energii, zapału, nic mnie nie cieszy, ni hu hu ...
__________________
Ide po niebie...może do Ciebie...?









poldek 86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 10:23   #3399
gosiaska
Zadomowienie
 
Avatar gosiaska
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 084
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Cytat:
Napisane przez misia_e Pokaż wiadomość
Ale mnie dobilyscie tymi wypowiedziami o rodzicach.... teraz sei zaczne zastanawiac, co by moi chcieli, tzn mojego wesela itd... chociaz moja mama mowi ze najwyzej bede z nimi mieszkac i tyle ;p

Poza tym Hipi, przestan ! ;p masz 5 lat mniej ode mnie, poznasz tylu ludzi, ze hej i w Twoim wieku to jeszcze wolni sa. Ja za to przepierdzielilam mlodosc i teraz to mi juz nic nie zostalo ;p
Oj Misia Misia mówisz jak babeczka gruboo po 40stce lub stojąca nad grobem faktycznie. Ja tez tak mowie jak mam doła ale trzeba pomyśleć o sobie. Powiem też dosadnie że nie raz moja babcia po 70stce jest bardziej dziarska i młoda niż niejedna 20letnia, 30 letnia osoba. Niestety nei wiem kiedy w społeczeństwie polskim zmieni się tam mentalność że po 30/40stce to juz tylko kiła i mogiła ;],że pracodawca nie chce już przepraszam za wyrażenie " starego rupiecia"/ A prawda jest że przy dzisiejszym tempie życia, średniej wieku, w którym sie umiera to można powiedzieć że dopiero zaczynamy żyć na własną rękę wpełnym tego słowa znaczeniu po/około 30stce.
Co jeszcze bym dodała, nie lubie wielu rzeczy napływających zachodu ale jest akurat jedna rzecz, którą powinniśmy zaczerpnąć -ponadczasowa młodość, optymizm która trwa nieważne od wieku, stanu itd... mam nadzieje że to nadejdzie lub właśnie nadchodzi.

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Cytat:
Napisane przez poldek 86 Pokaż wiadomość
a ja ide jutro na impreze i jakoś tego nie czuje... bu dopadło mnie coś takiego że wszystko jest mi obojętne. nie mam energii, zapału, nic mnie nie cieszy, ni hu hu ...
Poldek wybaw się tam!! Ja za to jutro idę na wesele dwudniowe

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Cytat:
Napisane przez Marta_88 Pokaż wiadomość
przy takich sytuacjach naprawdę ciężko coś powiedzieć


A co do reszty. Ja teraz jestem pytana: a jak tam z M? I nie wiem co odpowiedzieć....

A moja koleżanka dała mi świetną instrukcję (UWAGA, UWAGA) jak się zakochać: trzeba o tym facecie cały czas myśleć i TYLKO pozytywnie. Musi to zająć trochę czasu. Po tym czasie w końcu się przyzwyczaisz, te pozytywne hasła trafią do podświadomości i się zakochasz któraś chętna do eksperymentu??

A co ja myślę jak widzę zakochane pary? "pewnie jest z nim, bo nikogo innego nie było" więc też mało romantycznie

Hehe mało optymistyczna wersja zakochania, polegająca na wmówieniu sobie w podświadomość pewnych rzeczy ale też sposób hehe Raczej nie jestem chętna, wolałabym żeby to stało się mniej lub bardziej naturalnie ;P

A co do pogrubionego to już masakra

Jak Ci leci z spotykanie się z M.? Padły juz jakieś poważniejsze słowa/ deklaracje/ czy też czyny ??


Ja powiem Ci zabrnęłam w kozi róg... Między mną a B. ( dla przypomnienia spotykamy się od ponad 2 miesiecy, częstotliwość raz lub dwa razy w tygodniu, zapoznali nas znajomi) brakuje szczerej rozmowy, na czym stoimi i co tak naprawde jest między nami. Kulminacja tego przypadła na zeszły wekend. Poszliśmy do kawiarni i wtedy się zaczęło... zaczelismy cos rozmawiac o pracy itp. ja powiedzialam ze jak skoncze staż, to bede wysylac cv wszedzie i do okolicznych wiekszych miast południa Polski i za granice, a marzył mi się Wiedeń i Praga ( bo tam mieszka moja przyjaciolka). On o tym wczesniej, od samego poczatku tej znajomosci wiedzial. Ale zaeragował troche alergicznie na to. Mialam jzu zpalanowany wyjazd do Gdanska do znajomych na spotkanie" po latach" i on wtedy zaproponowal zeby w wakacje za niedługo pojechac na weekend we dwoje do Warszawy bo tam jego znajomi maja mieszkanie i moglibysmy pod ich nieobecnosc tam pobyc. Dla mnei to troche za szybko ... Po tej rozmowie zaczal "strzelac miny, nic sie nie odzywał. Zaprosilam go pierwszy raz do domu zeby zjesc kolacje przed imprezą. Nic sie nie odzywał chcoiaz kilkakrotnie pytalam o co chodiz uporczywie twierdzil ze o nic. Chialam jakos sprowokowac poważniejszą rozmowe ale widać że nie chciał. Nie wiem co tak dokłądnie go uraziło. Nic wczesniej sobie nie obiecywalismy nic nie padło... No ale rozmowa to złoty środek ( podobno) wieć zostały mi tylko domysły. Potem pojechalismy na ta impreze wraz z jego znajomymi, których pierwszy raz poznałam. Bardzo sympatyczni ludzie, było bardzo fajnei do czasu... Spotkanie przy piwku... ogladanie tv w pabie, żarty itp. tez lubie sobie pozartowac, czasem troche zbereźnie no i nie wiem czemu on zaczal mnie strofowac w przy wszytskich. Wydaje mi sie ze nie lubi mojego poczucia humoru.Nawet jego kolega spytał czemu mnei strofuje. Nikogo nie obrazalam tymi zartami smielismy sie z ludzi z tv ... zrobiło mi sie przykro. Potem nie wiem czemu jak pytał mnie czy chce cos do picia jeszcze ryknął: co chcesz?
Było mi juz wszystko jedno ... potanczylam sobie sama. I tyle. Zadnej powaznej rozmowy nie bylo. POtem na koniec dowiedzialam ze sie go niedoceniam. I tyle. Wiem że to wina braku komunikacji miedyz nami. Obawiam sie tej rozmowy bo od czasu imprezy wyraził poprzez smsy chęć rozmowy, no ale to ja zaproponowalam rozmowe nie on. Boje sie ze wyskoczy na mnei z czyms :/ jestem dosc wrazliwą osoba. Ja bym chciala zbey ta znajomosc sie powoli rozkrecala i jak bedzi emialo cos wyjsc to wyjdzie, ale odnosze wrazenie ze mu sie spieszy. Z drugiej strony jelsi jzu na smaym poczatku sa takie problemy ....to im dalej w las tym ciemniej.

Poraźcie coś Moi Drodzy ?
__________________
Stażysta 2011
Misja WAKACJE- Gdańsk
Misja język niemiecki
Misja Wiedeń

Romantycznie:
Chuck&Blair, Blair&Chuck
have to be together

Edytowane przez gosiaska
Czas edycji: 2011-05-27 o 10:45
gosiaska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 10:53   #3400
Lady_Evanna
Raczkowanie
 
Avatar Lady_Evanna
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: W zawieszeniu.
Wiadomości: 77
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Cytat:
Napisane przez gosiaska Pokaż wiadomość
Wydaje mi sie ze nie lubi mojego poczucia humoru.Nawet jego kolega spytał czemu mnei strofuje. Nikogo nie obrazalam tymi zartami smielismy sie z ludzi z tv ... zrobiło mi sie przykro. Potem nie wiem czemu jak pytał mnie czy chce cos do picia jeszcze ryknął: co chcesz?
Było mi juz wszystko jedno ... potanczylam sobie sama. I tyle. Zadnej powaznej rozmowy nie bylo. POtem na koniec dowiedzialam ze sie go niedoceniam. I tyle. Wiem że to wina braku komunikacji miedyz nami.

Po pierwsze - z tym poczuciem humoru może wyjść większy problem, bo przynajmniej wg mnie to jedna z najważniejszych kwestii. Jak ktoś mi poczuciem humoru nie podchodzi, to jest skreślony. Poza tym mam specyficzne poczucie humoru, jak ktoś mnie nie zna, to mógłby się obrazić, a mnie się sarkazm często włącza z czystej sympatii Bo mam znajomych, którzy wiedzą, że tak żartuję, bo doceniam ich poczucie humoru i wiem, że się za takie żarty nie obrażą Niestety, zdarza mi się to na innych, słabiej znanych testować i tu już różnie wychodzi, no ale skoro piszesz, że nikogo to nie raziło, to dziwne, że się tak zachowuje... I tego niedoceniania nie rozumiem - w jakim sensie go nie doceniasz? Masz się nad nim przy jego znajomych rozpływać, jaki to on wspaniały? Pieśni pochwalne śpiewać? Litanie pisać? No i niech w takim razie powie, co mu na sercu leży, a nie tak najpierw "nic, nic, wszystko ok", a później nagle z pretensjami, że jednak wcale nie takie "nic" (swoją drogą to akurat takie kobiece jest sama się na tym łapię czasami, tyle że później od razu litanię śpiewam ).
Dziwna sprawa. Chyba nie pozostaje Ci nic innego jak go za język pociągnąć i niech się nie wykręca, że nic, bo widać wyraźnie, że jakiś problem ma.


Też się czuję jak grubo po 40tce, a niby mam połowę mniej...
Lady_Evanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 11:19   #3401
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Cytat:
Napisane przez Marta_88 Pokaż wiadomość
A moja koleżanka dała mi świetną instrukcję (UWAGA, UWAGA) jak się zakochać: trzeba o tym facecie cały czas myśleć i TYLKO pozytywnie. Musi to zająć trochę czasu. Po tym czasie w końcu się przyzwyczaisz, te pozytywne hasła trafią do podświadomości i się zakochasz któraś chętna do eksperymentu??
Wątpię, żeby pomogło. Zakochanie nigdy nie przychodzi jak się go bardzo chce.

Cytat:
Napisane przez Hipnagogia Pokaż wiadomość
Generalnie się nie martwię i nie rozmyślam o tym, ale czasami, np teraz jak sobie pomyślę o tym że lata będą leciały i nic się nie zmieni, że jestem niewidoczna, inna, itd... to szlag mnie trafia
Rozumiem Cię, bo tez tak myślałam Ale tak naprawdę, to nie wiesz czy coś się nie zmieni choćby jutro, więc nie ma sensu marnować dzisiaj na zadręczanie się. Sama też staram się nie myśleć ciągle o przyszłości lub przeszłości, bo w ten sposób omija nas życie. Przez 3 pierwsze lata studiów siedziałam w domu objadając się, rycząc i - wierzcie mi - byłam na 100% pewna, że umrę w samotności i to jako dziewica Mam mnóstwo wpisów w pamiętniku z klasy maturalnej i I roku studiów (później ludzie zaczęli mnie zasypywać komplementami, więc mi się odmieniło o 180 stopni) o tym jaka jestem brzydka i gruba, a na dodatek głupia, jak to nikt nigdy mnie nie zechce, po prostu straszne rzeczy Tak bardzo żałuję tego czasu... Bo kiedy już się odblokowałam, zaczęłam wychodzić, poznawać ludzi, cieszyć się młodością, to okazało się, że jest super i przeżyłam mnóstwo fantastycznych rzeczy - i co z tego, że przez wiekszość tego czasu bylam singielką?

Cytat:
Napisane przez misia_e Pokaż wiadomość
doszlam do wniosku ze musze byc bardzo nudna osoba ;]
Mam tylko 2 przyjaciolki, 2 lepsze kolezanki i jednego przyjaciela za granica ;]
Moze nie nudna, ale jeśli ciagle im narzekasz, to możesz ich dołować A tyle bliskich osób, ile masz - to przecież dużo

Cytat:
Napisane przez Hipnagogia Pokaż wiadomość
Ja jestem jeszcze na tyle durna, że zdarza mi się dobijać czytając jakieś wypowiedzi singielek, dziewic czy starych panien mających już prawie albo nawet i ponad 30 lat.
Ja się zawsze dobijałam czytaniem wypowiedzi szczęsliwych osób, które są w związkach od czasu, gdy skończyły 15 lat Wiadomo, że istnieją osoby, które zawsze będą same, mam taka (cudowną) ciocię. Ale jednak jest to znikomy procent i większość osób kogoś sobie w końcu znajduje. Pomyśl więc, że masz kilkadziesiąt razy większą szansę na związek i małżeństwo niż na samotność. Liczby nie kłamią
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-27, 12:42   #3402
Marta_88
Zadomowienie
 
Avatar Marta_88
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 082
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Ja też uważam, że osoby zaparowane w pewien sposób czują się lepsze od tych bez pary. Podświadomie, ale jednak. I to ich pocieszanie jest takie żeby cokolwiek powiedzieć, ale to i tak nic nie da (ale obywatelski obowiązek spełniły).

Założyłam się ze znajomą, że (wg niej) w Hiszpanii kogoś poznam. No cóż.... będę mieć darmowy obiad w miłym towarzystwie (jako wygrana zakładu)
Marta_88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 14:07   #3403
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Hmm, ja pocieszam czasem przyjaciółke (rzadko, bo jakoś nie poruszamy ciągle tego tematu), ale nie dlatego, ze czuję się pod tym względem lepsza ani żeby coś powiedzieć, tylko ze po prostu naprawdę uważam, że w końcu kogoś znajdzie. Jestem tego pewna Chyba nie ma mi tego za złe, bo niby czemu

Ja już się tej Hiszpanii doczekać nie mogę A to jeszcze prawie 3 miesiące.

Napisałam dziś pierwszy rozdział magisterki, chcę we wtorek połowę oddać, trzymajcie kciuki
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 14:19   #3404
misia_e
Zadomowienie
 
Avatar misia_e
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 569
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Cytat:
Napisane przez Marta_88 Pokaż wiadomość
Ja też uważam, że osoby zaparowane w pewien sposób czują się lepsze od tych bez pary. Podświadomie, ale jednak. I to ich pocieszanie jest takie żeby cokolwiek powiedzieć, ale to i tak nic nie da (ale obywatelski obowiązek spełniły).

Założyłam się ze znajomą, że (wg niej) w Hiszpanii kogoś poznam. No cóż.... będę mieć darmowy obiad w miłym towarzystwie (jako wygrana zakładu)
Fajnie Ci z ta Hiszpania Ale po co masz poznawac jak masz faceta i jest ok? Troche nie rozumiem. A i pomysl nad tymi plotami zanim sie zupelnie z tego watku wymiksuje
misia_e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 15:52   #3405
Marta_88
Zadomowienie
 
Avatar Marta_88
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 082
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Cytat:
Napisane przez misia_e Pokaż wiadomość
Fajnie Ci z ta Hiszpania Ale po co masz poznawac jak masz faceta i jest ok? Troche nie rozumiem. A i pomysl nad tymi plotami zanim sie zupelnie z tego watku wymiksuje
Bo wcale nie uważam, że to jest TEN jedyny. Jak już mówiłam, czuje że ktoś inny jest mi pisany. Ktoś może powiedzieć, że powinnam to zakończyć, ale miło spędzamy czas i on też nie wygląda na pokrzywdzonego. No zobaczymy

Na ploty bardzo chętnie, ale niech ta sesja minie, błagam zresztą jakby co jestem na fb
Marta_88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 16:13   #3406
WithLove
Raczkowanie
 
Avatar WithLove
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 327
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Cytat:
Napisane przez Marta_88 Pokaż wiadomość
Bo wcale nie uważam, że to jest TEN jedyny. Jak już mówiłam, czuje że ktoś inny jest mi pisany. Ktoś może powiedzieć, że powinnam to zakończyć, ale miło spędzamy czas i on też nie wygląda na pokrzywdzonego. No zobaczymy
Uważasz, że to nie jest ten właściwy i jesteś z nim w związku tylko dlatego, że miło spędzacie czas? Chłopak będzie angażował się coraz bardziej, nie domyślając się dlaczego z nim jesteś, a w efekcie na koniec będzie cierpiał, choć tego nie chcesz.
Czas można też spędzać miło z kolegą i przynajmniej nikt nikogo nie zrani.
__________________



You could get your heart broken or you could have the greatest love affair the world has ever known.
But you're never gonna know unless you try.
WithLove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 16:43   #3407
Lady_Evanna
Raczkowanie
 
Avatar Lady_Evanna
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: W zawieszeniu.
Wiadomości: 77
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

A ja właśnie się minęłam z sąsiadką, która swoją czteroletnią córkę strofowała, by nie marudziła, bo starą panną zostanie
Lady_Evanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 17:42   #3408
201803300917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Cytat:
Napisane przez WithLove Pokaż wiadomość
Uważasz, że to nie jest ten właściwy i jesteś z nim w związku tylko dlatego, że miło spędzacie czas? Chłopak będzie angażował się coraz bardziej, nie domyślając się dlaczego z nim jesteś, a w efekcie na koniec będzie cierpiał, choć tego nie chcesz.
Czas można też spędzać miło z kolegą i przynajmniej nikt nikogo nie zrani.
a skąd wiesz, ze chłopak się angażuje? facetów nie tak łatwo zranić moim zdaniem, im jest zazwyczaj wszystko jedno podstawa w takich układach jest szczerość, jak nie wyznaje chłopakowi miłości to co za problem. choć troszkę dziwi mnie nazywanie tego związkiem
Cytat:
Napisane przez Lady_Evanna Pokaż wiadomość
A ja właśnie się minęłam z sąsiadką, która swoją czteroletnią córkę strofowała, by nie marudziła, bo starą panną zostanie
dobre
dziewczyny chyba odkryłam co jest z nami nie tak. na innym wątku przeczytałam wpis, ze do miłości wystarczy " wybrać osobę która nam odpowiada i się podoba, dać jej trochę czasu i to w zasadzie wystarczy, nie można tylko być zbyt wybrednym" czułam, że mam jakąś dysfunkcję

Edytowane przez 201803300917
Czas edycji: 2011-05-27 o 17:53
201803300917 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 17:50   #3409
Lady_Evanna
Raczkowanie
 
Avatar Lady_Evanna
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: W zawieszeniu.
Wiadomości: 77
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Jaaasne. Wytestowałam - obalam tę teorię
Lady_Evanna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-27, 18:08   #3410
WithLove
Raczkowanie
 
Avatar WithLove
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 327
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Cytat:
Napisane przez maconha89 Pokaż wiadomość
a skąd wiesz, ze chłopak się angażuje? facetów nie tak łatwo zranić moim zdaniem, im jest zazwyczaj wszystko jedno podstawa w takich układach jest szczerość, jak nie wyznaje chłopakowi miłości to co za problem. choć troszkę dziwi mnie nazywanie tego związkiem
Facet to też człowiek i też można go zranić. Każdy przeżywa wszystko inaczej. Owszem, miłości mu nie wyznaje, ale taki układ (żeby nie nazywać tego związkiem) to jak dla mnie tak z braku laku, bo akurat ten chłopak jest pod ręką.
__________________



You could get your heart broken or you could have the greatest love affair the world has ever known.
But you're never gonna know unless you try.
WithLove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 18:14   #3411
201803300917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Cytat:
Napisane przez WithLove Pokaż wiadomość
Facet to też człowiek i też można go zranić. Każdy przeżywa wszystko inaczej. Owszem, miłości mu nie wyznaje, ale taki układ (żeby nie nazywać tego związkiem) to jak dla mnie tak z braku laku, bo akurat ten chłopak jest pod ręką.
no w pewnym sensie tak jest. tzn nie mowie tu konkretnie o Marcie, tylko ogólnie
ale nie widzę nic złego w takim układzie na zasadzie miłego spędzenia czasu czy zaspokojenia potrzeb jeśli obie strony są tego świadome.bo jest to miłe, zwłaszcza jeśli jest się długo samemu i brakuje bliskości. tylko moim zdaniem to nie jest związek, bo do zwiazku potrzebne jest zakochanie.

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Przez 3 pierwsze lata studiów siedziałam w domu objadając się, rycząc i - wierzcie mi - byłam na 100% pewna, że umrę w samotności i to jako dziewica Mam mnóstwo wpisów w pamiętniku z klasy maturalnej i I roku studiów (później ludzie zaczęli mnie zasypywać komplementami, więc mi się odmieniło o 180 stopni) o tym jaka jestem brzydka i gruba, a na dodatek głupia, jak to nikt nigdy mnie nie zechce, po prostu straszne rzeczy Tak bardzo żałuję tego czasu... Bo kiedy już się odblokowałam, zaczęłam wychodzić, poznawać ludzi, cieszyć się młodością, to okazało się, że jest super i przeżyłam mnóstwo fantastycznych rzeczy - i co z tego, że przez wiekszość tego czasu bylam singielką?


łoo nieźle, nie pasuje mi ten opis do ciebie ( na tyle na ile cie znam oczywiście). magiczna metamorfoza w 23 roku życia ?
201803300917 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 18:14   #3412
misia_e
Zadomowienie
 
Avatar misia_e
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 569
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Ja chetnie bym wybrala kogos kto mi sie podoba i sie z nim dobrze czuje ale takich osob brakuje a ostatni jest zajety od 10 lat, ha
W ogole mam troche wnioskow na odchodne ale to potem napisze.
misia_e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 18:19   #3413
WithLove
Raczkowanie
 
Avatar WithLove
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 327
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Cytat:
Napisane przez maconha89 Pokaż wiadomość
no w pewnym sensie tak jest. tzn nie mowie tu konkretnie o Marcie, tylko ogólnie
ale nie widzę nic złego w takim układzie na zasadzie miłego spędzenia czasu czy zaspokojenia potrzeb jeśli obie strony są tego świadome.bo jest to miłe, zwłaszcza jeśli jest się długo samemu i brakuje bliskości. tylko moim zdaniem to nie jest związek, bo do zwiazku potrzebne jest zakochanie.
Tak długo aż któraś ze stron się zakocha, a druga nie będzie w stanie tego odwzajemnić. I skutek będzie taki sam.
__________________



You could get your heart broken or you could have the greatest love affair the world has ever known.
But you're never gonna know unless you try.
WithLove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 18:31   #3414
Marta_88
Zadomowienie
 
Avatar Marta_88
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 082
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Cytat:
Napisane przez WithLove Pokaż wiadomość
Uważasz, że to nie jest ten właściwy i jesteś z nim w związku tylko dlatego, że miło spędzacie czas? Chłopak będzie angażował się coraz bardziej, nie domyślając się dlaczego z nim jesteś, a w efekcie na koniec będzie cierpiał, choć tego nie chcesz.
Czas można też spędzać miło z kolegą i przynajmniej nikt nikogo nie zrani.
Powiem Ci tak. Ja nie jestem pewna swoich uczuć. Lubię go bardzo, uważam za mega wartościowego człowieka. Na początku mi się podobał, a teraz to trochę przycichło. Ostatnio pisałam, że mam takie przeczucie, że jeszcze kogoś poznam. A wczoraj gadałam z koleżanką, przedstawiłam obecną sytuację i ona stwierdziła, że w Hiszpanii kogoś poznam, ja na to, że nie, bo nigdy nikogo nie spotykam i się założyłyśmy. Cała historia.


Cytat:
Napisane przez maconha89 Pokaż wiadomość
a skąd wiesz, ze chłopak się angażuje? facetów nie tak łatwo zranić moim zdaniem, im jest zazwyczaj wszystko jedno podstawa w takich układach jest szczerość, jak nie wyznaje chłopakowi miłości to co za problem. choć troszkę dziwi mnie nazywanie tego związkiem
Ja tego związkiem nie nazywam. Bardziej spotykaniem się. Nawet nie określam go jako TŻ (mówię o nim po prostu M).

I ja nie jestem zimną, wyrachowaną suką. Po prostu bardzo chcę się zakochać i szukam (o ile można w ogóle szukać miłości). Ja też zostałam dotkliwie zraniona i nie mam zamiaru odgrywać się na kimś innym, ale nie zawsze wszystkiego można uniknąć.
Marta_88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 18:38   #3415
WithLove
Raczkowanie
 
Avatar WithLove
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 327
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Cytat:
Napisane przez Marta_88 Pokaż wiadomość
I ja nie jestem zimną, wyrachowaną suką. Po prostu bardzo chcę się zakochać i szukam (o ile można w ogóle szukać miłości). Ja też zostałam dotkliwie zraniona i nie mam zamiaru odgrywać się na kimś innym, ale nie zawsze wszystkiego można uniknąć.
Nie, miłości się nie szuka, to ona nas znajduje w najmniej odpowiednim momencie.
Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Zakochanie nigdy nie przychodzi jak się go bardzo chce.
__________________



You could get your heart broken or you could have the greatest love affair the world has ever known.
But you're never gonna know unless you try.
WithLove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 18:52   #3416
Shinn
Zakorzenienie
 
Avatar Shinn
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 492
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

A, ja chyba wróciłam do Was jako szczęśliwa dziewczyna bez chłopaka
__________________


Wiki Królikowska: Ładne nogi, płaski brzuch czy fajne cycki?
Jakub Żulczyk: Przede wszystkim jędrny mózg.


Shinn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 18:53   #3417
sadie
Zadomowienie
 
Avatar sadie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 372
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Napisałam dziś pierwszy rozdział magisterki, chcę we wtorek połowę oddać, trzymajcie kciuki
łał, niezłe tempo masz trzymam kciuki
Ja w tym tygodniu dostane chyba termin obrony

Cytat:
Napisane przez WithLove Pokaż wiadomość
Nie, miłości się nie szuka, to ona nas znajduje w najmniej odpowiednim momencie.
przepraszam, ale dla mnie to jeden z najbardziej wyswiechtanych frazesów świata.

Shinn, co się stało?
sadie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 19:02   #3418
Shinn
Zakorzenienie
 
Avatar Shinn
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 492
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Cytat:
Napisane przez sadie Pokaż wiadomość

przepraszam, ale dla mnie to jeden z najbardziej wyswiechtanych frazesów świata.

Shinn, co się stało?
Do pogrubionego, to myślę tak samo.

A stało się... hm, przestałam tolerować Jego dziwne zachowanie- było miło, ale chyba się skończyło. Nie wiem, bo sie nie odzywa od poniedziałku
__________________


Wiki Królikowska: Ładne nogi, płaski brzuch czy fajne cycki?
Jakub Żulczyk: Przede wszystkim jędrny mózg.


Shinn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 19:08   #3419
sadie
Zadomowienie
 
Avatar sadie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 372
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Ale widze, że a miare spoko to "znosisz"?
sadie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 19:11   #3420
Shinn
Zakorzenienie
 
Avatar Shinn
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 492
Dot.: Życie bez miłości:( part 3

Cytat:
Napisane przez sadie Pokaż wiadomość
Ale widze, że a miare spoko to "znosisz"?
Też się dziwie temu... W końcu po ostatniej kłótni myślałam, że wypłacze wszystkie łzy. A teraz, jakby mi było obojętne czy się odezwie czy nie. W każdym razie nie siedze z założonymi rękoma- już ktos inny zaczął się mną interesować
__________________


Wiki Królikowska: Ładne nogi, płaski brzuch czy fajne cycki?
Jakub Żulczyk: Przede wszystkim jędrny mózg.


Shinn jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:30.