Czuję się starą panną... - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-10-05, 19:28   #61
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez Candy_lips Pokaż wiadomość
...A ludzie są tacy, co wiecznie będą gadać. Dla mnie to nienormalne. Dla nich może 25 latka to stara panna, ale czasy się trochę zmieniły i to głupie zwracać uwagę Jej i traktować jak trędowatą, bo nie ma chłopa. Dla mnie to chore. No, ale niestety to taka zaściankowość pewnych ludzi. Tego nie zmienimy.

I w żadnym wypadku nie czuj się gorsza, bo nie masz jeszcze partnera. Nie myśl w czarnych barwach. Trochę pozytywnej energii Ci przesyłam ,
Hmmm autorka sama napisała, ze tak sie czuje, przeczytaj choc tytuł. Tu nikt jej tak nie nazwał. Wrecz odwrotnie, dziewczyny ja wysmiały i wyszydziły, bo osmieliła sie napisac, ze tak sie czuje. Tak jakby prawa do tego nie miała, bo ma byc singlem i sie z tym czuc super, bawic sie.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 20:35   #62
maria_anna
Raczkowanie
 
Avatar maria_anna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 162
GG do maria_anna
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Hmmm autorka sama napisała, ze tak sie czuje, przeczytaj choc tytuł. Tu nikt jej tak nie nazwał. Wrecz odwrotnie, dziewczyny ja wysmiały i wyszydziły, bo osmieliła sie napisac, ze tak sie czuje. Tak jakby prawa do tego nie miała, bo ma byc singlem i sie z tym czuc super, bawic sie.
dokładnie - miałam nadzieję spotkać dziewczyny, które czują się podobnie i zrozumieją moje emocje, a zostałam wyszydzona, jakbym nie wiem co zrobiła.
chyba każdy ma prawo czuć się tak - jak chce - bez konieczności wyśmiewania go - wystarczająco zdołowana bywam, nie trzeba mi dodawać złych emocji.
mimo wszystko - dziękuję dziewczynom, które znalazły dla mnie ciepłe słowa, pisały PW itp.
maria_anna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 21:17   #63
szarobureobydwa
Raczkowanie
 
Avatar szarobureobydwa
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Las
Wiadomości: 45
Dot.: Czuję się starą panną...

Nie mieszkasz w małym mieście więc nie jest tak źle; sądzę, że o ile nie będziesz siedziała godzinami w domu i wyjdziesz do ludzi to w końcu poznasz jakiegoś przystojniaka, który się w Tobie zakocha. Powodzenia! : ) Wypnij pierś i głowa go góry ; )
__________________
wiem, że nie ma brzydkich kobiet, tylko czasem wina brak... ♪♪
szarobureobydwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 21:33   #64
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez maria_anna Pokaż wiadomość
dokładnie - miałam nadzieję spotkać dziewczyny, które czują się podobnie i zrozumieją moje emocje, a zostałam wyszydzona, jakbym nie wiem co zrobiła.
chyba każdy ma prawo czuć się tak - jak chce - bez konieczności wyśmiewania go - wystarczająco zdołowana bywam, nie trzeba mi dodawać złych emocji.
mimo wszystko - dziękuję dziewczynom, które znalazły dla mnie ciepłe słowa, pisały PW itp.
niestety użyłaś nieco złego sformułowania, bo pisanie o sobie "stara panna", gdy ma się 23 lata, jest żałosne
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 22:51   #65
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez maria_anna Pokaż wiadomość
właśnie o coś takiego mi chodzi, staropanieństwo to - jak pisano wyżej - hiperbola
no ale cóż - skoro ogólnie zostałam okrutnie wyśmiana to dzięki za miłe pogaduchy
no to po co dałaś taki tytuł wątku? Niektóre kobiety w tym wieku skaczą z radości,ze nie są mężatkami Trzeba było napisać,że źle Ci samej
Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
No jesli chodzi o scisłosc to 25 lat to jest staropanienstwo.
Dwa, czy to takie dziwne,ze dziewczyna zle sie czuje ciagle sama i chce byc z kims i ma dosc czekania?
To na tyle normalne, ze psychlog jest bez sensu. Zreszta co drugi watek jakas kampania- idz do psychologa. Chyba moda.
staropanieństwo to było kiedyś. Na szczęście świat idzie do przodu i zamiast franii mamy pralkę
Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
No chyba sami ludzie. No nie badz zaskoczona, termin stary, nieuzywany, bo teraz zastapił go modny "singiel", ale 25 letnia kobieta 20 lat temu była ewidentnie stara panną. Nie tak dawno temu, moja siostra brała slub w wieku 21 lat i była ostatnia niezamezna dziewczyną wsród kolezanek. Czy to Cie jakos dziwi? Teraz nie uzywa sie tego słowa, bo bycie singlem jest modne, natomiast stara panna to obciach. A przeciez to praktycznie to samo.

Dla Ciebie... ok POkaz mi , gdzie napisałam, ze zle byc starą panną. Czekam.
to nie to samo. Stara panna brzmi źle, jest negatywnie nacechowane.
Cytat:
Napisane przez maria_anna Pokaż wiadomość
dokładnie - miałam nadzieję spotkać dziewczyny, które czują się podobnie i zrozumieją moje emocje, a zostałam wyszydzona, jakbym nie wiem co zrobiła.
chyba każdy ma prawo czuć się tak - jak chce - bez konieczności wyśmiewania go - wystarczająco zdołowana bywam, nie trzeba mi dodawać złych emocji.
mimo wszystko - dziękuję dziewczynom, które znalazły dla mnie ciepłe słowa, pisały PW itp.
jak już pisałam-zaczęłas generalizować, podawać wiek i swoje odczucia bo Cię czas nagli i znajomi
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 22:52   #66
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez maria_anna Pokaż wiadomość
dokładnie - miałam nadzieję spotkać dziewczyny, które czują się podobnie i zrozumieją moje emocje, a zostałam wyszydzona, jakbym nie wiem co zrobiła.
chyba każdy ma prawo czuć się tak - jak chce - bez konieczności wyśmiewania go - wystarczająco zdołowana bywam, nie trzeba mi dodawać złych emocji.
mimo wszystko - dziękuję dziewczynom, które znalazły dla mnie ciepłe słowa, pisały PW itp.
Ale co ci przyjdzie z rozmowy z osobami, które w młodym wieku czują się jak stare, nikomu nie potrzebne odpady na rynku matrymonialnym z coraz mniejszą szansą na poprawę swojego smutnego losu ? Po co ci zrozumienie takich ludzi ?
Nie o to chodzi, że masz się nazywać singlem, a nie starą panną. Chodzi o to, żebyś w ogóle myślała o sobie dobrze i miała wiarę w siebie. Więc powinnaś się cieszyć, że nie znalazły się tutaj osoby, które by cię utwierdziły w słabej opinii na temat "związkowej" przyszłości, a są tu takie, które pokazały w jak groteskowy sposób są odbierane młode osoby, przed którymi całe życie, a które same na sobie już praktycznie stawiają krzyżyk i biadolą jaki to straszny los je spotkał. Daj spokój, wyciągnij pozytywne wnioski z reakcji dziewczyn na tym wątku, bo chciały ci dać do zrozumienia, że nie powinnaś w ten sposób myśleć o sobie, co więcej - nie masz prawa dla twojego własnego dobra.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 22:54   #67
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Ale co ci przyjdzie z rozmowy z osobami, które w młodym wieku czują się jak stare, nikomu nie potrzebne odpady na rynku matrymonialnym z coraz mniejszą szansą na poprawę swojego smutnego losu ? Po co ci zrozumienie takich ludzi ?
Nie o to chodzi, że masz się nazywać singlem, a nie starą panną. Chodzi o to, żebyś w ogóle myślała o sobie dobrze i miała wiarę w siebie. Więc powinnaś się cieszyć, że nie znalazły się tutaj osoby, które by cię utwierdziły w słabej opinii na temat "związkowej" przyszłości, a są tu takie, które pokazały w jak groteskowy sposób są odbierane młode osoby, przed którymi całe życie, a które same na sobie już praktycznie stawiają krzyżyk i biadolą jaki to straszny los je spotkał. Daj spokój, wyciągnij pozytywne wnioski z reakcji dziewczyn na tym wątku, bo chciały ci dać do zrozumienia, że nie powinnaś w ten sposób myśleć o sobie, co więcej - nie masz prawa dla twojego własnego dobra.
dokładnie. Powinnaś wyciągnać wnioski z naszych szyder
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-10-05, 23:12   #68
maria_anna
Raczkowanie
 
Avatar maria_anna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 162
GG do maria_anna
Dot.: Czuję się starą panną...

a rozumiecie różnice pomiędzy:
-jesteś głupi!
a
-zachowujesz się jak głupek!
???

to samo tyczy się mnie - napisałam, że czuję się starą panną.

no ale jeśli część z Was stać tylko na złośliwe i bolesne szyderstwa, które podobno mają być pomocne, to ja dziękuję za taką pomoc, ot co. jakby każdy pocieszający taki był, to w końcu zabrakło by sznurów do wieszania się. zastanówcie się dziewczyny, bo robicie sobie niezły ubaw z kogoś, kto ma problem. może wasze życie jest cudowne i nigdy nie potrzebowałyście wsparcia - gratuluję.
maria_anna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 23:17   #69
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez maria_anna Pokaż wiadomość
a rozumiecie różnice pomiędzy:
-jesteś głupi!
a
-zachowujesz się jak głupek!
???

to samo tyczy się mnie - napisałam, że czuję się starą panną.

no ale jeśli część z Was stać tylko na złośliwe i bolesne szyderstwa, które podobno mają być pomocne, to ja dziękuję za taką pomoc, ot co. jakby każdy pocieszający taki był, to w końcu zabrakło by sznurów do wieszania się. zastanówcie się dziewczyny, bo robicie sobie niezły ubaw z kogoś, kto ma problem. może wasze życie jest cudowne i nigdy nie potrzebowałyście wsparcia - gratuluję.
a może Ty się zastanó nad tym,że Twoja postawa może dołować dziewczyny, które nie mają nikogo i moga dzieki Tobie czuc sie jak stare panny
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-05, 23:57   #70
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Ale co ci przyjdzie z rozmowy z osobami, które w młodym wieku czują się jak stare, nikomu nie potrzebne odpady na rynku matrymonialnym z coraz mniejszą szansą na poprawę swojego smutnego losu ? Po co ci zrozumienie takich ludzi ?
Nie o to chodzi, że masz się nazywać singlem, a nie starą panną. Chodzi o to, żebyś w ogóle myślała o sobie dobrze i miała wiarę w siebie. Więc powinnaś się cieszyć, że nie znalazły się tutaj osoby, które by cię utwierdziły w słabej opinii na temat "związkowej" przyszłości, a są tu takie, które pokazały w jak groteskowy sposób są odbierane młode osoby, przed którymi całe życie, a które same na sobie już praktycznie stawiają krzyżyk i biadolą jaki to straszny los je spotkał. Daj spokój, wyciągnij pozytywne wnioski z reakcji dziewczyn na tym wątku, bo chciały ci dać do zrozumienia, że nie powinnaś w ten sposób myśleć o sobie, co więcej - nie masz prawa dla twojego własnego dobra.
Zgadzam się z powyższym.

Autorko naucz się czuć dobrze w swoim własnym towarzystwie, aby inni też się czuli w nim dobrze. I zmień perspektywę, bo jeśli w w tak młodym wieku będziesz myśleć o sobie jako o styranej życiem wiekowej starej pannie (bez urazy dla młodych duchem a nie metryką panien ), to jesteś skazana na staropanieństwo, bo staropanieństwo to nie stan cywilny, ale pewien stan umysłu niezależnie od wieku, pewne nawyki i schmaty myślenia i pewne zachowania. I tylko od Ciebie zależy czy będziesz użalającą się nad sobą, zgorzkniałą "starą panną" czy też zadowoloną z życia z kobietą. Twoje szczęście i poczucie wartości nie zależy od posiadania partnera ani obrączki na palcu lecz od Ciebie samej.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 00:08   #71
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez maria_anna Pokaż wiadomość
a rozumiecie różnice pomiędzy:
-jesteś głupi!
a
-zachowujesz się jak głupek!
???

to samo tyczy się mnie - napisałam, że czuję się starą panną.

no ale jeśli część z Was stać tylko na złośliwe i bolesne szyderstwa, które podobno mają być pomocne, to ja dziękuję za taką pomoc, ot co. jakby każdy pocieszający taki był, to w końcu zabrakło by sznurów do wieszania się. zastanówcie się dziewczyny, bo robicie sobie niezły ubaw z kogoś, kto ma problem. może wasze życie jest cudowne i nigdy nie potrzebowałyście wsparcia - gratuluję.
no popatrz na siebie i na swoja zenujace zachowanie skoro majac 23 lata twierdzisz, ze nie mozesz sobie nikogo znalezc i masz problem nawet z soba towarzyszaca na wesele no to sorry bardzo, ale moze pora zmienic cos w swoim zyciu i wyjsc do ludzi zamiast narzekac jak ci zle i smutno.


zenada do kwadratu
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-10-06, 07:02   #72
kolorowatecza
Zakorzenienie
 
Avatar kolorowatecza
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 244
Dot.: Czuję się starą panną...

Prawdę mówiąc nie wiem co Was tak bawi...

Ja będąc w klasie maturalnej już czuję na sobie te spojrzenia keidy mówię, że nikogo nie mam.. A jakby się okazało, że jakaś dziewczyna idzie sama na studniówkę to w ogóle koniec świata..
Większość z moich rówieśniczek ma już poplanowane wspólne mieszkania z partnerami i w ogóle całe życie - piszę to dlatego, żeby ukazać obrazowość "problemu", nie dlatego, że w jakikolwiek sposób zgadzam sięz większością moich rówieśniczek.
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia


cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze!
kolorowatecza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 07:15   #73
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
a ile masz lat, 25?

Na pewno zjedzą Cię koty
edit: zobaczyłam w profilu, że jesteś moją rówieśniczką.
Współczuję podejścia do życia.
I pierwsze co mi się rzuciło w twarz pootworzeniu wątku to natychmiastowe wykpianie autorki , wyrazy jakże szczerego współczucie jakże również podbudowującego i potem to już sznureczek, biura matrymonialne itp.

Jejku każdy może się poczuc samotny i mieć jakiegoś doła ale najlepiej jeszcze kopnąć leżącego.

Masz dopiero 23 lata więc jeszcze nie jest tak źle, . Poznać możesz kogoś kiedy nawet nie będziesz się tego spodziewać. Może spróbuj odświeżyć stare znajomości , zacznij korzystać z życia póki jeszcze nie masz obowiązków rodzinnych itp itd.

Edytowane przez 13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608
Czas edycji: 2011-10-06 o 07:20
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 07:26   #74
atunia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 274
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez maria_anna Pokaż wiadomość
bo tak jak ktoś napisał przede mną - doliczając poznanie faceta, organizację ślubu itp. wychodzi mi około 30tka na zakładanie rodziny i rodzenie dzieci, a to wydaje mi się - także pod względem biologicznym i fizjologicznym - trochę późno.
czyli zgadłam
i napiszę Ci, że podobnie bym kalkulowała
ja też nie lubię - nie umiem być sama, mam pokłady uczuć, które muszę wyzwolić bo inaczej się uduszę kocham kochać, dawać coś od siebie, rozwijać się
życie w pojedynkę (bez przekonania o "chceniu" bycia singlem) jest widać sprzeczne z tym, co czujesz
obyś tylko nie spieszyła się z wyborem partnera

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2981154 1]IPoznać możesz kogoś kiedy nawet nie będziesz się tego spodziewać. Może spróbuj odświeżyć stare znajomości , zacznij korzystać z życia póki jeszcze nie masz obowiązków rodzinnych itp itd.[/QUOTE]

zgadzam się i dodam: miłość ucieka przed tymi, którzy ją gonią
atunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 07:43   #75
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Ale co ci przyjdzie z rozmowy z osobami, które w młodym wieku czują się jak stare, nikomu nie potrzebne odpady na rynku matrymonialnym z coraz mniejszą szansą na poprawę swojego smutnego losu ? Po co ci zrozumienie takich ludzi ?
........ Daj spokój, wyciągnij pozytywne wnioski z reakcji dziewczyn na tym wątku, bo chciały ci dać do zrozumienia, że nie powinnaś w ten sposób myśleć o sobie, co więcej - nie masz prawa dla twojego własnego dobra.
Jak co jej po zrozumieniu?? A po co sa watki typu" listopadowe porzucone sikorki" czy "brakuje mi przyjaciółki" czy takie tam? Zeby porozmawiac z podobnymi sobie i wzajemnie powspierac. Sine widziałas jak ja wyszydziły na poczatku watku, czy nie? No zastanów sie, co mozna pozytywnego wyciagnac z szydery.
Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
a może Ty się zastanó nad tym,że Twoja postawa może dołować dziewczyny, które nie mają nikogo i moga dzieki Tobie czuc sie jak stare panny
Ha ha ha no tak to teraz autorka jest winna, bo osmieliła sie załozyc watek nie no padłam
Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
no popatrz na siebie i na swoja zenujace zachowanie skoro majac 23 lata twierdzisz, ze nie mozesz sobie nikogo znalezc i masz problem nawet z soba towarzyszaca na wesele no to sorry bardzo, ale moze pora zmienic cos w swoim zyciu i wyjsc do ludzi zamiast narzekac jak ci zle i smutno.


zenada do kwadratu
Nie kazdy jest na tyle otwarty, czy to powód, zeby go obrazac? Sama wystawiasz o sobie swiadectwo i wyobrazenie. Własnie zenujące.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 07:43   #76
misia_e
Zadomowienie
 
Avatar misia_e
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 569
Dot.: Czuję się starą panną...

Gorzej jak sie nie ma z kim i gdzie wychodzic do tych ludzi
misia_e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 07:59   #77
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez kolorowatecza Pokaż wiadomość
Ja będąc w klasie maturalnej już czuję na sobie te spojrzenia keidy mówię, że nikogo nie mam.. A jakby się okazało, że jakaś dziewczyna idzie sama na studniówkę to w ogóle koniec świata..
Większość z moich rówieśniczek ma już poplanowane wspólne mieszkania z partnerami i w ogóle całe życie
Statystyki (na podstawie obserwacji moich i moich znajomych) mówią, że 9/10 par licealnych nie przetrwa "na zawsze", rozejdą się na studiach - więc nie przejmuj się tym, tylko ciesz, że oszczędzisz sobie rozczarowań, bolesnych decyzji i będziesz mogła bez skrępowania cieszyć się życiem akademickim. 18/19 lat i planowanie całego życia - z perspektywy czasu - patrzę na to z uśmiechem
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 08:23   #78
maria_anna
Raczkowanie
 
Avatar maria_anna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 162
GG do maria_anna
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez tacyta Pokaż wiadomość
Zgadzam się z powyższym.

Autorko naucz się czuć dobrze w swoim własnym towarzystwie, aby inni też się czuli w nim dobrze. I zmień perspektywę, bo jeśli w w tak młodym wieku będziesz myśleć o sobie jako o styranej życiem wiekowej starej pannie (bez urazy dla młodych duchem a nie metryką panien ), to jesteś skazana na staropanieństwo, bo staropanieństwo to nie stan cywilny, ale pewien stan umysłu niezależnie od wieku, pewne nawyki i schmaty myślenia i pewne zachowania. I tylko od Ciebie zależy czy będziesz użalającą się nad sobą, zgorzkniałą "starą panną" czy też zadowoloną z życia z kobietą. Twoje szczęście i poczucie wartości nie zależy od posiadania partnera ani obrączki na palcu lecz od Ciebie samej.



dziękuję Wam dziewczyny!
zaczynam dostrzegać, że moje bycie samemu też w dużej mierze zależy ode mnie i mojego zachowania. postaram się więcej usmiechać (tak jak dawniej) i cieszyć każdą chwilą. wiem, że nie przyjdzie to od razu, bo każda zmiana jest procesem rozciągniętym w czasie. ale jest nadzieja

na ten przykład- idę dziś z kumpelą na imprezę

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
no popatrz na siebie i na swoja zenujace zachowanie skoro majac 23 lata twierdzisz, ze nie mozesz sobie nikogo znalezc i masz problem nawet z soba towarzyszaca na wesele no to sorry bardzo, ale moze pora zmienic cos w swoim zyciu i wyjsc do ludzi zamiast narzekac jak ci zle i smutno.


zenada do kwadratu
Cytat:
Napisane przez kolorowatecza Pokaż wiadomość
Prawdę mówiąc nie wiem co Was tak bawi...

Ja będąc w klasie maturalnej już czuję na sobie te spojrzenia keidy mówię, że nikogo nie mam.. A jakby się okazało, że jakaś dziewczyna idzie sama na studniówkę to w ogóle koniec świata..
Większość z moich rówieśniczek ma już poplanowane wspólne mieszkania z partnerami i w ogóle całe życie - piszę to dlatego, żeby ukazać obrazowość "problemu", nie dlatego, że w jakikolwiek sposób zgadzam sięz większością moich rówieśniczek.
[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2981154 1]I pierwsze co mi się rzuciło w twarz pootworzeniu wątku to natychmiastowe wykpianie autorki , wyrazy jakże szczerego współczucie jakże również podbudowującego i potem to już sznureczek, biura matrymonialne itp.

Jejku każdy może się poczuc samotny i mieć jakiegoś doła ale najlepiej jeszcze kopnąć leżącego.

Masz dopiero 23 lata więc jeszcze nie jest tak źle, . Poznać możesz kogoś kiedy nawet nie będziesz się tego spodziewać. Może spróbuj odświeżyć stare znajomości , zacznij korzystać z życia póki jeszcze nie masz obowiązków rodzinnych itp itd.[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez atunia Pokaż wiadomość
czyli zgadłam
i napiszę Ci, że podobnie bym kalkulowała
ja też nie lubię - nie umiem być sama, mam pokłady uczuć, które muszę wyzwolić bo inaczej się uduszę kocham kochać, dawać coś od siebie, rozwijać się
życie w pojedynkę (bez przekonania o "chceniu" bycia singlem) jest widać sprzeczne z tym, co czujesz
obyś tylko nie spieszyła się z wyborem partnera

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------



zgadzam się i dodam: miłość ucieka przed tymi, którzy ją gonią
Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Jak co jej po zrozumieniu?? A po co sa watki typu" listopadowe porzucone sikorki" czy "brakuje mi przyjaciółki" czy takie tam? Zeby porozmawiac z podobnymi sobie i wzajemnie powspierac. Sine widziałas jak ja wyszydziły na poczatku watku, czy nie? No zastanów sie, co mozna pozytywnego wyciagnac z szydery.

Ha ha ha no tak to teraz autorka jest winna, bo osmieliła sie załozyc watek nie no padłam

Nie kazdy jest na tyle otwarty, czy to powód, zeby go obrazac? Sama wystawiasz o sobie swiadectwo i wyobrazenie. Własnie zenujące.
Cytat:
Napisane przez misia_e Pokaż wiadomość
Gorzej jak sie nie ma z kim i gdzie wychodzic do tych ludzi
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Statystyki (na podstawie obserwacji moich i moich znajomych) mówią, że 9/10 par licealnych nie przetrwa "na zawsze", rozejdą się na studiach - więc nie przejmuj się tym, tylko ciesz, że oszczędzisz sobie rozczarowań, bolesnych decyzji i będziesz mogła bez skrępowania cieszyć się życiem akademickim. 18/19 lat i planowanie całego życia - z perspektywy czasu - patrzę na to z uśmiechem
maria_anna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 08:31   #79
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Czuję się starą panną...

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2981154 1]I pierwsze co mi się rzuciło w twarz pootworzeniu wątku to natychmiastowe wykpianie autorki , wyrazy jakże szczerego współczucie jakże również podbudowującego i potem to już sznureczek, biura matrymonialne itp.

Jejku każdy może się poczuc samotny i mieć jakiegoś doła ale najlepiej jeszcze kopnąć leżącego.

Masz dopiero 23 lata więc jeszcze nie jest tak źle, . Poznać możesz kogoś kiedy nawet nie będziesz się tego spodziewać. Może spróbuj odświeżyć stare znajomości , zacznij korzystać z życia póki jeszcze nie masz obowiązków rodzinnych itp itd.[/QUOTE]
też się czuję samotna, też tak jak autorka mam 23 lata, ale nie rozpatruję siebie w kategoriach "starej panny" i nie narzekam. Nie szukam związku na siłę, nie płaczę w poduszkę. Nie patrzę z zazdrością na zakochane pary i nie porównuję się do zajętych koleżanek. Nie czuję się w żaden sposób gorsza nie mając partnera.

I przede wszystkim - nie siedzę na tyłku i nie narzekam na to jak jest. Poznaję różnych ludzi, wychodzę, bawię się, korzystam z życia. Na randki też chodzę.

A autorka jeśli chciała się wyżalić jak jej źle i smutno samej to troche złą drogę obrała nadając taki a nie inny tytuł wątkowi i pisząc pierwszego posta, a tłumacząc co i jak dopiero w kolejnych, przez które mimo wszystko moim zdaniem przemawia desperacja
Cytat:
Nie kazdy jest na tyle otwarty, czy to powód, zeby go obrazac? Sama wystawiasz o sobie swiadectwo i wyobrazenie. Własnie zenujące.
mam takie, a nie inne zdanie
Cytat:
zaczynam dostrzegać, że moje bycie samemu też w dużej mierze zależy ode mnie i mojego zachowania. postaram się więcej usmiechać (tak jak dawniej) i cieszyć każdą chwilą. wiem, że nie przyjdzie to od razu, bo każda zmiana jest procesem rozciągniętym w czasie. ale jest nadzieja

na ten przykład- idę dziś z kumpelą na imprezę
bardzo dobre podejście, brawo
Tylko nie szukaj na siłę nikogo. Po prostu baw się dobrze

Edytowane przez visionAM
Czas edycji: 2011-10-06 o 08:32
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-10-06, 09:35   #80
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Jak co jej po zrozumieniu?? A po co sa watki typu" listopadowe porzucone sikorki" czy "brakuje mi przyjaciółki" czy takie tam? Zeby porozmawiac z podobnymi sobie i wzajemnie powspierac. Sine widziałas jak ja wyszydziły na poczatku watku, czy nie? No zastanów sie, co mozna pozytywnego wyciagnac z szydery.
No jakoś od dwóch dni nie pojawiły się tu młode dziewczyny, które też myślą o sobie jak o starych pannych. Widać stare panny to już faktycznie relikty przeszłości > myślę o pewnej mentalności.
I bardzo mnie to cieszy.
Szyderstwa nie widziałam, co najwyżej zlośliwości i dużo rad jak można zmienić ten stan. Proponuję jej więc skoro taka wrażliwa, żeby nie skupiała się na formie niektórych wypowiedzi, a raczej na przekazie jaki z tego płynie. Albo niech się obrazi i się w sobie zamknie
Stwierdzenie, że się tu kopie leżącego (!) też mnie rozbawiło. Nie ma to jak popadać w przesadę.
Ja tam bym w swoim wyimaginownym problemie, który sobie sama tworzę w głowie, nie chciała być wspierana i otaczana podobnymi do siebie, wolałabym raczej żeby mi ktoś wylał kubeł zimnej wody na głowę. Ale faktycznie, ona to nie ja, więc pociesz ją Gwiazdeczko skoro stwierdziłaś, że 25 lat to już bez wątpienia staropanieństwo. Dobrze zaczęłaś, powodzenia.
A ja się tu nie zamierzam z nikim wykłócać

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2011-10-06 o 09:44 Powód: literówka
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 11:10   #81
gosiaska
Zadomowienie
 
Avatar gosiaska
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 084
Dot.: Czuję się starą panną...

Dżizas, ja też przechodziłam przez taki daremny etap co autorka wątku i na szczęście póki co odszedł ode mnie ;]

Prawda jest taka, że docenisz dopiero coś jak to stracisz. Zajmij się sobą ( zainteresowania, praca - rozwój), przyjaciółmi, rodzinką - osoby na które warto stawiać. Omijaj toksycznych znajomych, którzy mogą pośrednio prowokowac takie myślenie ;]
Czasami pomaga wyjazd mi pomógł- będąc sama za granicą było to czasem bolesne bo tesknota ale dałam czaadu i sie wyluzowaaałam od ciemnogrodzkiego myślenia i poznałam osoby, które pomogły mi umocnić się w tej postawie.
__________________
Stażysta 2011
Misja WAKACJE- Gdańsk
Misja język niemiecki
Misja Wiedeń

Romantycznie:
Chuck&Blair, Blair&Chuck
have to be together
gosiaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 11:20   #82
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
No jakoś od dwóch dni nie pojawiły się tu młode dziewczyny, które też myślą o sobie jak o starych pannych. Widać stare panny to już faktycznie relikty przeszłości > myślę o pewnej mentalności.
I bardzo mnie to cieszy.
Szyderstwa nie widziałam, co najwyżej zlośliwości i dużo rad jak można zmienić ten stan. Proponuję jej więc skoro taka wrażliwa, żeby nie skupiała się na formie niektórych wypowiedzi, a raczej na przekazie jaki z tego płynie. Albo niech się obrazi i się w sobie zamknie
Stwierdzenie, że się tu kopie leżącego (!) też mnie rozbawiło. Nie ma to jak popadać w przesadę.
Ja tam bym w swoim wyimaginownym problemie, który sobie sama tworzę w głowie, nie chciała być wspierana i otaczana podobnymi do siebie, wolałabym raczej żeby mi ktoś wylał kubeł zimnej wody na głowę. Ale faktycznie, ona to nie ja, więc pociesz ją Gwiazdeczko skoro stwierdziłaś, że 25 lat to już bez wątpienia staropanieństwo. Dobrze zaczęłaś, powodzenia.
A ja się tu nie zamierzam z nikim wykłócać
Tyle, ze dla niej ten problem nie jest wyimaginowany. Nie wiem, czy jakby ktos Cie wyszydził w problemie i dole, tak bys sie cieszyła.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 11:23   #83
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Tyle, ze dla niej ten problem nie jest wyimaginowany. Nie wiem, czy jakby ktos Cie wyszydził w problemie i dole, tak bys sie cieszyła.
ja bym się nie ucieszyła, ale na pewno dałoby mi to do myślenia.
Gdybym autentycznie twierdziła, że jestem Królową Anglii to co byś zrobiła - umacniała moją wiarę w prawa do tronu czy powiedziała, że pitolę?
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 11:46   #84
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Tyle, ze dla niej ten problem nie jest wyimaginowany. Nie wiem, czy jakby ktos Cie wyszydził w problemie i dole, tak bys sie cieszyła.
Kurde nie wiem, zależy. Ale gdybym myślała o sobie w młodym wieku, że jestem powoli skazana na samotność i określałabym sama siebie niezbyt pochlebymi określeniami i przyszedłby ktoś i powiedział, że tak właśnie jest i że mam rację i on też tak się czuje, to nie wiem czy to byłoby dla mnie lepsze. I czy byłoby mi lepiej z przekonaniem, że skoro inni myślą tak jak ja, to już faktycznie musi być po ptokach. Chyba jednak wolałabym usłyszeć, że plotę bzdury i że mam przestać, bo to nieprawda, a moje odczucia biorą się np. z mojego niskiego poczucia własnej wartości, z kompleksów, z toksycznego wpływu otoczenia itd.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 11:47   #85
mikia20
Ekspert GotowaniaNaGazie
 
Avatar mikia20
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez kolorowatecza Pokaż wiadomość
Prawdę mówiąc nie wiem co Was tak bawi...

Ja będąc w klasie maturalnej już czuję na sobie te spojrzenia keidy mówię, że nikogo nie mam.. A jakby się okazało, że jakaś dziewczyna idzie sama na studniówkę to w ogóle koniec świata..
Większość z moich rówieśniczek ma już poplanowane wspólne mieszkania z partnerami i w ogóle całe życie - piszę to dlatego, żeby ukazać obrazowość "problemu", nie dlatego, że w jakikolwiek sposób zgadzam sięz większością moich rówieśniczek.
Rozbawił mnie ten post, bardzo. W liceum planować wspólne mieszkanie z chłopakiem , ja byłam strasznie niedojrzała, bo z moimi chłopakami to co najwyżej planowałam kolejną imprezę.

Och tak, było wiele par licealnych, a już najgłupszym pomysłem było zrezygnowanie z własnego wyboru miasta/studiów tylko pognanie za ukochaną/ym, potem związek się rozpada gdzieś w okolicach pierwszej sesji i jest wielki płacz po co to było.

Na studniówkę poszłam z kolegą, wiele moich koleżanek było z kolegami, jakoś nie słyszałam głupich komentarzy że to kolega a nie chłopak.

Ja zaraz po maturze miałam w rodzinie wesele, na które poszłam sama. Komentarze, że już mam 19 lat i żadnego chłopaka jeszcze nie dorwałam wydawały mi się kompletnie niedorzeczne, a tu słyszę że to norma

Btw, ludzie zawsze się do czego przyczepią. Ja szybko wzięłam ślub, to ludzie komentują czemu dzieci jeszcze nie mam. Mam 23 lata, a ktoś mnie straszy że się w życiu z dziećmi czasowo nie wyrobię, jak nie zacznę już teraz, zaraz.
I moje koleżanki (no, może tych oprócz towarzystwa ze studiów) już są dzieciate.

Więc nawet jak już się znajdzie męża, to i tak ludzie spokoju nie dadzą
mikia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 11:52   #86
kolorowatecza
Zakorzenienie
 
Avatar kolorowatecza
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 244
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Statystyki (na podstawie obserwacji moich i moich znajomych) mówią, że 9/10 par licealnych nie przetrwa "na zawsze", rozejdą się na studiach - więc nie przejmuj się tym, tylko ciesz, że oszczędzisz sobie rozczarowań, bolesnych decyzji i będziesz mogła bez skrępowania cieszyć się życiem akademickim. 18/19 lat i planowanie całego życia - z perspektywy czasu - patrzę na to z uśmiechem
Ależ ja ABSOLUTNIE nie żałuję tego, że jestem "sama" ;d
Mogę chodzić gdzie chcę, spotykać się z kim chce, mieć masę kolegów i nikt nie ma o to do mnie pretensji

Napisałam, że przytaczam to nie dlatego, żeby się wyżalić jak mam źle, tylko po to, aby uzmysłowić co poniektórym, że nawet w liceum ludzie będący sami są "starymi pannami" lub "kawalerami"... Mnie to bawi, no ale cóż
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia


cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze!
kolorowatecza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 11:57   #87
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez mikia20 Pokaż wiadomość
Rozbawił mnie ten post, bardzo. W liceum planować wspólne mieszkanie z chłopakiem , ja byłam strasznie niedojrzała, bo z moimi chłopakami to co najwyżej planowałam kolejną imprezę.

Och tak, było wiele par licealnych, a już najgłupszym pomysłem było zrezygnowanie z własnego wyboru miasta/studiów tylko pognanie za ukochaną/ym, potem związek się rozpada gdzieś w okolicach pierwszej sesji i jest wielki płacz po co to było.

Na studniówkę poszłam z kolegą, wiele moich koleżanek było z kolegami, jakoś nie słyszałam głupich komentarzy że to kolega a nie chłopak.

Ja zaraz po maturze miałam w rodzinie wesele, na które poszłam sama. Komentarze, że już mam 19 lat i żadnego chłopaka jeszcze nie dorwałam wydawały mi się kompletnie niedorzeczne, a tu słyszę że to norma

Btw, ludzie zawsze się do czego przyczepią. Ja szybko wzięłam ślub, to ludzie komentują czemu dzieci jeszcze nie mam. Mam 23 lata, a ktoś mnie straszy że się w życiu z dziećmi czasowo nie wyrobię, jak nie zacznę już teraz, zaraz.
I moje koleżanki (no, może tych oprócz towarzystwa ze studiów) już są dzieciate.

Więc nawet jak już się znajdzie męża, to i tak ludzie spokoju nie dadzą
No niestety, jest taka presja głównie na dziewczyny wywierana, mówiłam o tym w swoim pierwszym poście tutaj. Ględzą ci nad uchem koleżanki, potem babcie, ciotki, na końcu rodzice. Jest fatalnie pod tym względem w naszym pięknym kraju i nie ma się co czarować.
Nie wiem do czego i dlaczego ludziom się tak spieszy. Są środowiska bardzo toksyczne w tym względzie, najgorzej mają dziewczyny w małych miejscowościach otoczone ludźmi bez większych ambicji niż zakisić się do śmierci w dziurze, w której się urodzili i jak najszybciej chajtnąć i rozmnożyć.
Ale właśnie chodzi o to, żeby nie przyjmować tej optyki, nie dać się wcisnąć w jeden jedyny słuszny model układania sobie życia, a zwłaszcza w terminarz określający do kiedy powinno się to i tamto, bo potem to już pozamiatane i się jest wybrakiem. Więcej luzu trzeba sobie dać w życiu. Ja rozumiem, że autorka wątku chciałaby kogoś pokochać i założyć z nim rodzinę. Ale do tej pory kogoś takiego po prostu nie spotkała, zdarza się. Nie musiała, obowiązku nie ma. Ale to nie znaczy, że ma na to małe szanse, bo ma JUŻ 24 czy 25 lat. To bzdury i nie ma co jej w tym myśleniu utwierdzać, bo można ją bardziej skrzywdzić niż wyszydzając jej "problem".
Tyle ode mnie.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 12:03   #88
RubyFaelivrin
Rozeznanie
 
Avatar RubyFaelivrin
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 819
Dot.: Czuję się starą panną...

Przejrzałam cały wątek i w niektórych miejscach, trochę za mocno pojechaliście po Autorce.
(Nie czepiam się tu konkretnie nikogo, ale kto w ogóle wymyślił, że jak ma się więcej, niż ćwierć wieku, to już jest się "starym"? Jak się ma 25 lat i jeden dzień, to w którą stronę człowiek powinien siebie określić? )

Mario_Anno, stara panna to stan umysłu, a nie wiek. Równie dobrze można "zrzędzić" mając 18 jak i 48 lat. Wiele zależy od charakteru, podejścia do życia.
Jesteś młoda, wciąż się uczysz, masz przed sobą kawał życia i możliwości bez liku. Latka lecą, czas nieubłaganie mija, to prawda, ale akurat na to nie masz wpływu. Za to na siebie masz. Na to, by zrobić coś, byś czuła się lepiej. Nie masz póki co zobowiązań wobec nikogo, ani dzieci, ani męża, zatem masz dużo czasu, więc może zacznij myśleć teraz wyłącznie o sobie, rozwijaniu się. Idź na pilates, siłownię, zacznij uczyć się portugalskiego, zostań wolontariuszką. Tam też poznasz ludzi, będziesz między nimi, będzie raźniej. Krąg znajomych się kurczy, więc może w taki sposób znajdziesz nowych?
Skończysz studia, będziesz mogła powiedzieć, że jesteś z siebie dumna.
Nie byłaś dawno w związku? To jeszcze będziesz.
Napisałaś, że zajmujesz się farmacją, więc będziesz w przyszłości pracowała w aptece (lub prowadziła własną). Zawód ten być może zdominowany jest przez panie, ale klientami same panie już nie są, czyż nie? Co rusz ktoś wchodzi, wychodzi, kupuje, pyta (chyba że chcesz zamknąć się w laboratorium ).
Miłość swojego życia, za którą tak tęsknisz, możesz poznać wszędzie, więc czemu by nie po drugiej stronie lady? Musisz tylko pamiętać, żeby nie szukać mężczyzny na siłę, bo im intensywniej szukasz, tym dłużej go nie znajdziesz. Taki psikus od losu.

Edytowane przez RubyFaelivrin
Czas edycji: 2011-10-06 o 12:04
RubyFaelivrin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 12:17   #89
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
No niestety, jest taka presja głównie na dziewczyny wywierana, mówiłam o tym w swoim pierwszym poście tutaj. Ględzą ci nad uchem koleżanki, potem babcie, ciotki, na końcu rodzice. Jest fatalnie pod tym względem w naszym pięknym kraju i nie ma się co czarować.
Nie wiem do czego i dlaczego ludziom się tak spieszy. Są środowiska bardzo toksyczne w tym względzie, najgorzej mają dziewczyny w małych miejscowościach otoczone ludźmi bez większych ambicji niż zakisić się do śmierci w dziurze, w której się urodzili i jak najszybciej chajtnąć i rozmnożyć.
Ale właśnie chodzi o to, żeby nie przyjmować tej optyki, nie dać się wcisnąć w jeden jedyny słuszny model układania sobie życia, a zwłaszcza w terminarz określający do kiedy powinno się to i tamto, bo potem to już pozamiatane i się jest wybrakiem. Więcej luzu trzeba sobie dać w życiu. Ja rozumiem, że autorka wątku chciałaby kogoś pokochać i założyć z nim rodzinę. Ale do tej pory kogoś takiego po prostu nie spotkała, zdarza się. Nie musiała, obowiązku nie ma. Ale to nie znaczy, że ma na to małe szanse, bo ma JUŻ 24 czy 25 lat. To bzdury i nie ma co jej w tym myśleniu utwierdzać, bo można ją bardziej skrzywdzić niż wyszydzając jej "problem".
Tyle ode mnie.
ach Sine, mimo,że uwazasz mnie za nierozsądno to uwielbiam Twoje postyDodam tylko,że myśl,że praca w aptece jest końcem wszelkich znajomości jest śmieszny. Sama czasem widze jak faceci farmaceutki podrywają (dlatego chłoa samego do apteki nie puszczam)
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 12:28   #90
AXA_7
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5
Dot.: Czuję się starą panną...

maria_anno mam wrażenie, że nie tyle czujesz się stara, co samotna. Swoją drogą zaskoczyła mnie ostra reakcja tylu osób na określenie "stara panna". Ty jesteś młoda i masz 1000 szans, żeby po swojej myśli poukładać życie. A to, że czujesz sie jak "stara panna", czyli w mojej opinii samotna - masz do tego pełne prawo. W każdym wieku można się tak czuć, w bardzo młodym też. Wszystko zależy od okoliczności. Moja przyjaciółka kilka lat temu przechodziła kryzys i też czuła się, jak na marginesie życia. Rozstała się ze swoim wieloletnim partnerem i długo była sama. Często miała takie obawy, że nikt jej nie pokocha (na szczęście myliła się, dziś jest szczęśliwą "prawieżoną" i mamą Antosi). Niektórzy z wyboru są sami i jest im z tym cudownie. Inni znów potrzebują do szczęścia kogoś bliskiego i wtedy ten czas samotności im się straszliwie dłuży. Zachęcam Cie do częstszego wychodzenia z domu. Fajnie, że masz ciekawe plany z kumpelami. Nie warto szukać faceta na siłę, ale siedząc w domu nie dasz szansy swojemu księciu z bajki, żeby Cie namierzył.
A tak w ogóle to pomyśl sobie, że niestety są dziewczyny w Twoim wieku, o których już można powiedzieć "po przejściach". Miały swoja wielką miłość i została im po niej krwawiąca rana, czasem samotne macierzyństwo. Pisze o tym nie dlatego, żeby pokazać, że inni mają gorzej, ale dlatego, że czasem widząc problemy innych łatwiej jest z pewnym dystansem obiektywnie spojrzeć na swoją sytuację. Życzę Ci powodzenia i Wielkiej, Szczęśliwej, Wzajemnej Miłości
AXA_7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:36.