Czuję się starą panną... - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-10-06, 12:28   #91
monika192
Rozeznanie
 
Avatar monika192
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: obecnie Poznań :)
Wiadomości: 789
Dot.: Czuję się starą panną...

a ja Cię droga autorko rozumiem każdy chce się czuć potrzebny, kochany, mieć przy sobie drugą osobę i czuć jej bliskość. Najgorzej osobie samotnej jest wtedy gdy widzi swoje koleżanki, przyjaciółki które mają facetów na pęczki bądź są w związkach. Wtedy można naprawdę czuć się jak wyobcowana stara panna.
A wizażanki które pojechały Tobie same zapewne są w związkach i gdyby były na Twoim miejscu to tak samo by się tutaj użalały najlepiej śmiać się z kogoś zamiast coś doradzić
Ja na pewno Ci nie powiem że każdy ma swoją drugą połówkę gdzieś tam zapisaną bo to g...o prawda nie wierze w takie coś. Ktoś po prostu albo ma szczęście albo ma pecha
monika192 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 12:32   #92
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
ach Sine, mimo,że uwazasz mnie za nierozsądno
O przepraszam, ale tylko w sprawach PiSowo - Smoleńskich
Bo generalnie to Cię przecież lubię (o ile można kogoś lubić przez internet) i bardzo często z Tobą zgadzam
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 12:44   #93
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez monika192 Pokaż wiadomość
a ja Cię droga autorko rozumiem każdy chce się czuć potrzebny, kochany, mieć przy sobie drugą osobę i czuć jej bliskość. Najgorzej osobie samotnej jest wtedy gdy widzi swoje koleżanki, przyjaciółki które mają facetów na pęczki bądź są w związkach. Wtedy można naprawdę czuć się jak wyobcowana stara panna.
A wizażanki które pojechały Tobie same zapewne są w związkach i gdyby były na Twoim miejscu to tak samo by się tutaj użalały najlepiej śmiać się z kogoś zamiast coś doradzić
Ja na pewno Ci nie powiem że każdy ma swoją drugą połówkę gdzieś tam zapisaną bo to g...o prawda nie wierze w takie coś. Ktoś po prostu albo ma szczęście albo ma pecha
ja przez dwa lata studiów byłam sama. Wszyscy z facetami przychodzili a ja jak czub sama siedziałam.a potem mi się zaczęło podobać - byłam wolna.Potem spotykałam się na randziochach z facetami, ale cieszyłam się,że to nie są poważne związki.
pamiętam jak rok po studiach w pracy współczułam mężatkom - powaga!Wracałam do domu icieszyłam się,że sama jestem. Mogłam robić wszystko : wyjechać, łazić po domu do 3,spokój i cisza.
A potem poznałam mjego króliczucha - nie żałuje, nie chciałabym bez niego żyć- ale wiele razy nawet jemu powtarzałam,że mogłabym go poznać za kilka lat
I nie zgodzę się z Tobą,ze nie spotka się swojej miłości. Po prostu połówek jabłka jest więcej niż jedna.
I jedno jest pewne : nie można wyczekiwać miłości. Kiedy człowiek dobrze się czuje sam ze sobą to samo przychodzi
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 14:00   #94
misia_e
Zadomowienie
 
Avatar misia_e
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 569
Dot.: Czuję się starą panną...

Ja sie czuje tak, jak autorka watku 'przed reforma myslowa'. Mam 26 lat i nie wiem, gdzie wychodzic "do ludzi", zeby kogos poznac... Niestety moje zainteresowania nie sa typowo integracyjne ani czysto meskie, wiec troche czarno to widze. No i do tego jestem juz mocno zrezygnowana, co kogos poznaje, to sie pozniej okazuje, ze zajety.
misia_e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 14:39   #95
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez misia_e Pokaż wiadomość
Ja sie czuje tak, jak autorka watku 'przed reforma myslowa'. Mam 26 lat i nie wiem, gdzie wychodzic "do ludzi", zeby kogos poznac... Niestety moje zainteresowania nie sa typowo integracyjne ani czysto meskie, wiec troche czarno to widze. No i do tego jestem juz mocno zrezygnowana, co kogos poznaje, to sie pozniej okazuje, ze zajety.
a internet?
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 14:41   #96
zupelnie_nie_idealna
Przyczajenie
 
Avatar zupelnie_nie_idealna
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 7
Dot.: Czuję się starą panną...

Bez obrazy, ale czy naprawdę zaraz po tym jak autorka założyła wątek pierwsze parę wypowiedzi musiało być w stylu "współczuję Ci, idź do psychologa" ? Czy naprawdę trzeba to traktować aż tak dosłownie? Autorka pisze, że nie ma za bardzo gdzie poznawać nowych ludzi, że nie czuje zainteresowania ze strony facetów, z tą starą panną to rzeczywiście drobna przesada, ale uważam, że po prostu w pewien sposób wyraziła to, co myśli, przecież ewidentnie jej to przeszkadza. Czy może z tym pójściem do psychologa to po prostu taka rytualna odpowiedź na każdy nowy wątek?
zupelnie_nie_idealna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 14:51   #97
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez zupelnie_nie_idealna Pokaż wiadomość
Bez obrazy, ale czy naprawdę zaraz po tym jak autorka założyła wątek pierwsze parę wypowiedzi musiało być w stylu "współczuję Ci, idź do psychologa" ? Czy naprawdę trzeba to traktować aż tak dosłownie? Autorka pisze, że nie ma za bardzo gdzie poznawać nowych ludzi, że nie czuje zainteresowania ze strony facetów, z tą starą panną to rzeczywiście drobna przesada, ale uważam, że po prostu w pewien sposób wyraziła to, co myśli, przecież ewidentnie jej to przeszkadza. Czy może z tym pójściem do psychologa to po prostu taka rytualna odpowiedź na każdy nowy wątek?
nie to nie przesada, a tekst o starej pannie nie jest drobna przesadą. jeśli ktoś nie czuje sie dobrze sam ze soba to powinien skorzystac z pomocy specjalisty. A psycholog to nie lekarz od czubków (w ogóle to nie lekarz) tylo normalna osoba,ktora pomaga zwalczać kompleksy.
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-10-06, 15:04   #98
misia_e
Zadomowienie
 
Avatar misia_e
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 569
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
a internet?
zniecheca mnie to, ze trzeba wypytywac kazdego o ulubiony kolor, rodzenstwo i inne tego typu rzeczy, potem sie umawiac, budowac oczekiwania i tak w kolko - mam do tego zle podejscie...
Mnie sie chyba po prostu nie chce szukac, po kilku zawodach (ale nie internetowych) jestem zniechecona ;/
misia_e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 15:06   #99
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez misia_e Pokaż wiadomość
zniecheca mnie to, ze trzeba wypytywac kazdego o ulubiony kolor, rodzenstwo i inne tego typu rzeczy, potem sie umawiac, budowac oczekiwania i tak w kolko - mam do tego zle podejscie...
Mnie sie chyba po prostu nie chce szukac, po kilku zawodach (ale nie internetowych) jestem zniechecona ;/
ale nie trzeba o takie rzeczy pytać po prostu spotykasz się i nawety jak nic nie wyjdzie to zdobywasz doświadczenie
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 15:13   #100
karolson
Zakorzenienie
 
Avatar karolson
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4 039
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez misia_e Pokaż wiadomość
zniecheca mnie to, ze trzeba wypytywac kazdego o ulubiony kolor, rodzenstwo i inne tego typu rzeczy, potem sie umawiac, budowac oczekiwania i tak w kolko - mam do tego zle podejscie...
Mnie sie chyba po prostu nie chce szukac, po kilku zawodach (ale nie internetowych) jestem zniechecona ;/
a po co Ci wiedzieć czy ma rodzeństwo itd? dziwie się bo mam takie doświadczenia (znajomości internetowe) i nigdy niepisalam z kimś o jego rodzenstwie ....


Problem poniekąd rozumiem- siostra TŻa "Stara Panna" 28 lat i mówie tu o sposobie myślenia, kompleksach, nie mówiąc o braku jakich kolwiek znajomych czy zainteresowań i jeszcze maruda... i jak jej pomóc ??? jak z nia ciężko jest rozmawiać, a nie brzydka, a w głowie siano.
__________________
F I L I P 22-08-2013
karolson jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 15:23   #101
misia_e
Zadomowienie
 
Avatar misia_e
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 569
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez karolson Pokaż wiadomość
a po co Ci wiedzieć czy ma rodzeństwo itd? dziwie się bo mam takie doświadczenia (znajomości internetowe) i nigdy niepisalam z kimś o jego rodzenstwie ....


Problem poniekąd rozumiem- siostra TŻa "Stara Panna" 28 lat i mówie tu o sposobie myślenia, kompleksach, nie mówiąc o braku jakich kolwiek znajomych czy zainteresowań i jeszcze maruda... i jak jej pomóc ??? jak z nia ciężko jest rozmawiać, a nie brzydka, a w głowie siano.
Tak mi sie napisalo z tym rodzenstwem i kolorami chodzi mi o taka gadke szmatke, generowanie tematow na sile wrecz, bo nie zna sie tej osoby... raz-dwa mozna, ale jak sie odrzuca 30 kandydtaow i brnie w to dalej...
A na zywo?
Gdzie bym nie poszla - wszyscy zajeci Albo po prostu ja im sie nie podobam... no to sie uzalilam nad soba ;]
misia_e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-10-06, 15:40   #102
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
No jesli chodzi o scisłosc to 25 lat to jest staropanienstwo.
Dwa, czy to takie dziwne,ze dziewczyna zle sie czuje ciagle sama i chce byc z kims i ma dosc czekania?
To na tyle normalne, ze psychlog jest bez sensu. Zreszta co drugi watek jakas kampania- idz do psychologa. Chyba moda.
No super podejście do zycia. Staropanieństwo? Ja myślałam, że ten termin funkcjonował w czasach, gdy jedynym celem dziewczyny było wyjście za mąż i innych nie było. Wtedy odpadała z rynku, gdy nikogo do jakiegoś wieku nie znalazła, bo wartość kobiety, to była tylko wartość żony i matki. Dzisiaj nazywanie 25 latki starą panną jest śmieszne. I głupie.
A do autorki - czy naprawdę tylko znalezienie faceta nadałoby sens twemu życiu? Czy musisz go już mieć, bo inne mają? Czy może być byle jaki, byle był - bo wtedy poczujesz się dowartościowana?
Dziewczyno, wyluzuj! Wiele 25latek uciekłoby z krzykiem od propozycji małżeństwa, by się tak młodo nie wiązać na całe życie.

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
No chyba sami ludzie. No nie badz zaskoczona, termin stary, nieuzywany, bo teraz zastapił go modny "singiel", ale 25 letnia kobieta 20 lat temu była ewidentnie stara panną. Nie tak dawno temu, moja siostra brała slub w wieku 21 lat i była ostatnia niezamezna dziewczyną wsród kolezanek. Czy to Cie jakos dziwi? Teraz nie uzywa sie tego słowa, bo bycie singlem jest modne, natomiast stara panna to obciach. A przeciez to praktycznie to samo.

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------


.
To nie to samo. W pojęciu "stara panna" mieści się - przeterminowana, gorsza, nikt jej nie chce. To pojęcie z czasów, gdy dziewczyna jako jedyny cel miała w życiu - znaleźć męża. Bo inaczej jesteś nic nie warta.
Singiel, to ktoś, kto albo w ogóle nie chce stałych związków, albo czeka na osobę, z którą stworzy fajny związek, ale to czekanie nie jest determinacją - żyje, rozwija się, nie bierze byle kogo, byle był. Bycie singlem, to bycie sobą, bycie "starą panną" to bycie nikim, dopóki nie znajdę męża. Jest wielka różnica i dziwię się, że można tego nie widzieć.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 15:46   #103
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
No super podejście do zycia. Staropanieństwo? Ja myślałam, że ten termin funkcjonował w czasach, gdy jedynym celem dziewczyny było wyjście za mąż i innych nie było. Wtedy odpadała z rynku, gdy nikogo do jakiegoś wieku nie znalazła, bo wartość kobiety, to była tylko wartość żony i matki. Dzisiaj nazywanie 25 latki starą panną jest śmieszne. I głupie.
A do autorki - czy naprawdę tylko znalezienie faceta nadałoby sens twemu życiu? Czy musisz go już mieć, bo inne mają? Czy może być byle jaki, byle był - bo wtedy poczujesz się dowartościowana?
Dziewczyno, wyluzuj! Wiele 25latek uciekłoby z krzykiem od propozycji małżeństwa, by się tak młodo nie wiązać na całe życie.

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------


To nie to samo. W pojęciu "stara panna" mieści się - przeterminowana, gorsza, nikt jej nie chce. To pojęcie z czasów, gdy dziewczyna jako jedyny cel miała w życiu - znaleźć męża. Bo inaczej jesteś nic nie warta.
Singiel, to ktoś, kto albo w ogóle nie chce stałych związków, albo czeka na osobę, z którą stworzy fajny związek, ale to czekanie nie jest determinacją - żyje, rozwija się, nie bierze byle kogo, byle był. Bycie singlem, to bycie sobą, bycie "starą panną" to bycie nikim, dopóki nie znajdę męża. Jest wielka różnica i dziwię się, że można tego nie widzieć.
No cóz wg niektórych tutaj bycie stara panna to po 30 a nie przed, a nie ma nic wspolnego z podejsciem do zycia i zwiazku.
Termin jest i bedzie jeszcze uzywany, tyle, ze nie przez wszystkich. Autorka sama sie tak okresliła, bo tak sie widac czuje i ma do tego prawo.
Wkurzaja mnie wysmiewki, co wcale nie oznacza, ze uwazam, ze 25 latka jest stara panna.

Edytowane przez Gwiazdeczka1978
Czas edycji: 2011-10-06 o 15:49
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 15:56   #104
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Czuję się starą panną...

Ale tak dokładnie napisałaś!!!
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 15:58   #105
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
ja bym się nie ucieszyła, ale na pewno dałoby mi to do myślenia.
Gdybym autentycznie twierdziła, że jestem Królową Anglii to co byś zrobiła - umacniała moją wiarę w prawa do tronu czy powiedziała, że pitolę?
Ja nie umacniam wiary autorki w to, ze jest stara panna, sprzeciwiam sie po prostu temu, ze sie inne laski z niej wysmiewaja. A porównanie akurat pasujace jak piesc do nosa.
Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Kurde nie wiem, zależy. Ale gdybym myślała o sobie w młodym wieku, że jestem powoli skazana na samotność i określałabym sama siebie niezbyt pochlebymi określeniami i przyszedłby ktoś i powiedział, że tak właśnie jest i że mam rację i on też tak się czuje, to nie wiem czy to byłoby dla mnie lepsze. I czy byłoby mi lepiej z przekonaniem, że skoro inni myślą tak jak ja, to już faktycznie musi być po ptokach. Chyba jednak wolałabym usłyszeć, że plotę bzdury i że mam przestać, bo to nieprawda, a moje odczucia biorą się np. z mojego niskiego poczucia własnej wartości, z kompleksów, z toksycznego wpływu otoczenia itd.
No a jak jakbym miała problem i przyszłaby jakas sfora i mnie i moj problem wysmiała, poczułabym sie jeszcze gorzej. Mysle, ze autorka juz słowo "singiel" słyszała i nie usłyszała go po raz 1 od wizazanek, wiec uswiadamiac jej nie było powodu.

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Ale tak dokładnie napisałaś!!!
Rozumiem, ze odnosisz sie do wszystkich moich postów, a nie do jednego? Bo nie bede sie powtarzac, a juz na identyczne posty jak twoj pisałam.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 16:16   #106
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
No cóz wg niektórych tutaj bycie stara panna to po 30 a nie przed, a nie ma nic wspolnego z podejsciem do zycia i zwiazku.
Termin jest i bedzie jeszcze uzywany, tyle, ze nie przez wszystkich. Autorka sama sie tak okresliła, bo tak sie widac czuje i ma do tego prawo.
Wkurzaja mnie wysmiewki, co wcale nie oznacza, ze uwazam, ze 25 latka jest stara panna.
bedzie używany dopóty, dopóki ludzie będą go powielac
Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
No super podejście do zycia. Staropanieństwo? Ja myślałam, że ten termin funkcjonował w czasach, gdy jedynym celem dziewczyny było wyjście za mąż i innych nie było. Wtedy odpadała z rynku, gdy nikogo do jakiegoś wieku nie znalazła, bo wartość kobiety, to była tylko wartość żony i matki. Dzisiaj nazywanie 25 latki starą panną jest śmieszne. I głupie.
A do autorki - czy naprawdę tylko znalezienie faceta nadałoby sens twemu życiu? Czy musisz go już mieć, bo inne mają? Czy może być byle jaki, byle był - bo wtedy poczujesz się dowartościowana?
Dziewczyno, wyluzuj! Wiele 25latek uciekłoby z krzykiem od propozycji małżeństwa, by się tak młodo nie wiązać na całe życie.

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------


To nie to samo. W pojęciu "stara panna" mieści się - przeterminowana, gorsza, nikt jej nie chce. To pojęcie z czasów, gdy dziewczyna jako jedyny cel miała w życiu - znaleźć męża. Bo inaczej jesteś nic nie warta.
Singiel, to ktoś, kto albo w ogóle nie chce stałych związków, albo czeka na osobę, z którą stworzy fajny związek, ale to czekanie nie jest determinacją - żyje, rozwija się, nie bierze byle kogo, byle był. Bycie singlem, to bycie sobą, bycie "starą panną" to bycie nikim, dopóki nie znajdę męża. Jest wielka różnica i dziwię się, że można tego nie widzieć.
dokladnie
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-06, 16:53   #107
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez monika192 Pokaż wiadomość
a ja Cię droga autorko rozumiem każdy chce się czuć potrzebny, kochany, mieć przy sobie drugą osobę i czuć jej bliskość. Najgorzej osobie samotnej jest wtedy gdy widzi swoje koleżanki, przyjaciółki które mają facetów na pęczki bądź są w związkach. Wtedy można naprawdę czuć się jak wyobcowana stara panna.
A wizażanki które pojechały Tobie same zapewne są w związkach i gdyby były na Twoim miejscu to tak samo by się tutaj użalały najlepiej śmiać się z kogoś zamiast coś doradzić
Ja na pewno Ci nie powiem że każdy ma swoją drugą połówkę gdzieś tam zapisaną bo to g...o prawda nie wierze w takie coś. Ktoś po prostu albo ma szczęście albo ma pecha
dokladnie
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-07, 10:27   #108
gosiaska
Zadomowienie
 
Avatar gosiaska
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 084
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez monika192 Pokaż wiadomość
a ja Cię droga autorko rozumiem każdy chce się czuć potrzebny, kochany, mieć przy sobie drugą osobę i czuć jej bliskość. Najgorzej osobie samotnej jest wtedy gdy widzi swoje koleżanki, przyjaciółki które mają facetów na pęczki bądź są w związkach. Wtedy można naprawdę czuć się jak wyobcowana stara panna.
A wizażanki które pojechały Tobie same zapewne są w związkach i gdyby były na Twoim miejscu to tak samo by się tutaj użalały najlepiej śmiać się z kogoś zamiast coś doradzić
Ja na pewno Ci nie powiem że każdy ma swoją drugą połówkę gdzieś tam zapisaną bo to g...o prawda nie wierze w takie coś. Ktoś po prostu albo ma szczęście albo ma pecha
tez tak myśle.
__________________
Stażysta 2011
Misja WAKACJE- Gdańsk
Misja język niemiecki
Misja Wiedeń

Romantycznie:
Chuck&Blair, Blair&Chuck
have to be together
gosiaska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-07, 11:08   #109
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Czuję się starą panną...

Niedługo skończę 22 lata, więc jestem autorko od Ciebie niewiele młodsza. Mam faceta, jednak kwestie typu ślub i dzieci to dla mnie sprawa cały czas bardzo odległa. Póki co pracuję i studiuję w Polsce, ale na magisterkę wybieram się już do Niemiec, chcę tam pracować i zrobić praktyki, jak wrócę będę mieć 25 lat lub więcej, a potem mam zamiar jeszcze pojeździć po świecie, może wybędę do Anglii podszkolić swój angielski... Niektórych to dziwi, pytają: "a ślub kiedy?" i zarzucają mi, że w tyłku mi się poprzewracało i zachciało mi się studiów za granicą. A ja czuję, że jestem jeszcze bardzo bardzo bardzo młoda (bo jestem), że jeszcze mnóstwo przede mną i czas na wielkie zobowiązania nadejdzie za kilka lat. I moim zdaniem ta magiczna 30-stka to świetny czas na założenie rodziny, to wcale nie jest za późno. Nie wiem, skąd taka presja wśród młodych dziewczyn, że jak skończysz studia (i to ledwo licencjat najczęściej) to koniecznie musisz mieć chłopa, bo po studiach to już absolutnie nie da rady nikogo poznać. I potem są 23-latki, które uważają się za stare panny... No nie wiem, dla mnie jest to przykre.

Ale takich ludzi nie brakuje - pracuję w kinie i kilka razy przyszła do mnie pani 40-letnia prosząc o bilet dla seniora.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-10-07, 11:48   #110
mikia20
Ekspert GotowaniaNaGazie
 
Avatar mikia20
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
(...)

Ale takich ludzi nie brakuje - pracuję w kinie i kilka razy przyszła do mnie pani 40-letnia prosząc o bilet dla seniora.
Muszę to przeczytać mojej mamie

Btw, ja jeszcze pamiętam jak moja babcia oburzała się jak ktoś ją seniorką nazwał...

Matko, młodość mi nieubłaganie szybko przemija..

Czytając ten wątek mam wrażenie że nic mnie już "młodego i szalonego" nie spotka, męża mam i na tym się kończą cele kobiety - wg niektórych

Uff
mikia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-07, 11:51   #111
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
pani 40-letnia prosząc o bilet dla seniora.


Nie wiem czemu tak jest. Polki same siebie traktuja jak jogurt co to szybko się przeterminowuje. Zawsze mnie to zastanawiało. Zwłaszcza, ze jak gadam o tym ze swoimi zagranicznymi znajomymi, to tam dziewczyny w okolicach 30tki dopiero zaczynają myśleć o jakiejś tam "stabilizacji". Wcześniej w ogóle się tym nie zajmują.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-07, 12:24   #112
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez zupelnie_nie_idealna Pokaż wiadomość
Bez obrazy, ale czy naprawdę zaraz po tym jak autorka założyła wątek pierwsze parę wypowiedzi musiało być w stylu "współczuję Ci, idź do psychologa" ? Czy naprawdę trzeba to traktować aż tak dosłownie? Autorka pisze, że nie ma za bardzo gdzie poznawać nowych ludzi, że nie czuje zainteresowania ze strony facetów, z tą starą panną to rzeczywiście drobna przesada, ale uważam, że po prostu w pewien sposób wyraziła to, co myśli, przecież ewidentnie jej to przeszkadza. Czy może z tym pójściem do psychologa to po prostu taka rytualna odpowiedź na każdy nowy wątek?
złota zasada wizażu - pamiętaj - bez względu na problem wyślij do psychologa nawet jeśli masz rozdwojone końcówki i łamliwe paznokcie, bo a nuż kryje się za tym coś więcej.
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-08, 06:12   #113
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
I nie zgodzę się z Tobą,ze nie spotka się swojej miłości. Po prostu połówek jabłka jest więcej niż jedna.
I jedno jest pewne : nie można wyczekiwać miłości. Kiedy człowiek dobrze się czuje sam ze sobą to samo przychodzi
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-08, 08:38   #114
tarji
Zadomowienie
 
Avatar tarji
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 1 335
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
To nie to samo. W pojęciu "stara panna" mieści się - przeterminowana, gorsza, nikt jej nie chce. To pojęcie z czasów, gdy dziewczyna jako jedyny cel miała w życiu - znaleźć męża. Bo inaczej jesteś nic nie warta.
Singiel, to ktoś, kto albo w ogóle nie chce stałych związków, albo czeka na osobę, z którą stworzy fajny związek, ale to czekanie nie jest determinacją - żyje, rozwija się, nie bierze byle kogo, byle był. Bycie singlem, to bycie sobą, bycie "starą panną" to bycie nikim, dopóki nie znajdę męża. Jest wielka różnica i dziwię się, że można tego nie widzieć.
Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Niedługo skończę 22 lata, więc jestem autorko od Ciebie niewiele młodsza. Mam faceta, jednak kwestie typu ślub i dzieci to dla mnie sprawa cały czas bardzo odległa. Póki co pracuję i studiuję w Polsce, ale na magisterkę wybieram się już do Niemiec, chcę tam pracować i zrobić praktyki, jak wrócę będę mieć 25 lat lub więcej, a potem mam zamiar jeszcze pojeździć po świecie, może wybędę do Anglii podszkolić swój angielski... Niektórych to dziwi, pytają: "a ślub kiedy?" i zarzucają mi, że w tyłku mi się poprzewracało i zachciało mi się studiów za granicą. A ja czuję, że jestem jeszcze bardzo bardzo bardzo młoda (bo jestem), że jeszcze mnóstwo przede mną i czas na wielkie zobowiązania nadejdzie za kilka lat. I moim zdaniem ta magiczna 30-stka to świetny czas na założenie rodziny, to wcale nie jest za późno. Nie wiem, skąd taka presja wśród młodych dziewczyn, że jak skończysz studia (i to ledwo licencjat najczęściej) to koniecznie musisz mieć chłopa, bo po studiach to już absolutnie nie da rady nikogo poznać. I potem są 23-latki, które uważają się za stare panny... No nie wiem, dla mnie jest to przykre.
tak natknęłam się na ten wątek i chcę jedynie powiedzieć, że obie panie mają rację 23-latka i staropanieństwo? Błagam. 'Chcę miec męża, bo wszyscy już mają'? Tragizm Grunt to w siebie inwestować!
__________________

“I know what I have to do, and I’m going to do whatever it takes. If I do it, I’ll come out a winner, and it doesn’t matter what anyone else does.”
-Florence Griffith Joyner-
tarji jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-12, 22:06   #115
monika192
Rozeznanie
 
Avatar monika192
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: obecnie Poznań :)
Wiadomości: 789
Dot.: Czuję się starą panną...

Cytat:
Napisane przez misia_e Pokaż wiadomość
zniecheca mnie to, ze trzeba wypytywac kazdego o ulubiony kolor, rodzenstwo i inne tego typu rzeczy, potem sie umawiac, budowac oczekiwania i tak w kolko - mam do tego zle podejscie...
Mnie sie chyba po prostu nie chce szukac, po kilku zawodach (ale nie internetowych) jestem zniechecona ;/
to tak jak i mnie więc witaj w klubie nie jesteś sama

byłam z kimś na początku tego roku, krótko ale piękne uczucie od samego początku głupie to ale tak właśnie było. Nie wyszło nam, on po zerwaniu utwierdził mnie w przekonaniu że liczyło się dla niego tylko jedno ( pewnie specjalnie bo jakoś za bardzo w to nie wierzę ) no ale coś we mnie pękło. Tym bardziej że olał mnie jak psa, nagle wymazał z pamięci. Od tego momentu ani razu z nikim nie byłam, ani razu nikt mi się nie spodobał tak jak ON itd itd.. to był mój nie pierwszy zawód uczuciowy, który bardzo przeżyłam. I tak jak TY jestem na maksa zniechęcona facetami, poznawaniem się. Nie chce przeżywać znów tego samego aleee .. czasem właśnie nachodzą mnie jakieś smutki, żale, i dołki dlaczego jestem do tej pory sama, dlaczego jeśli już ktoś zwróci na mnie uwage to mi się nie podoba, i dlaczego jest tak że nie które dziewczyny/ koleżanki doświadczyły już prawdziwego związku, są szczęśliwe a ja nadal tułam się po imprezach zamiast z kimś w danym momencie być i czuć tę bliskość ( chociaż nie nie tak do końca to bym tak nie chciała chodziło mi bardziej żeby być z drugą połówką na imprezie, pobawić się razem a nie tylko wiecznie koleżanki )...

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Cytat:
Napisane przez tarji Pokaż wiadomość
tak natknęłam się na ten wątek i chcę jedynie powiedzieć, że obie panie mają rację 23-latka i staropanieństwo? Błagam. 'Chcę miec męża, bo wszyscy już mają'? Tragizm Grunt to w siebie inwestować!
a czy autorka czy ktoś z zebranych tutaj powiedział że chce mieć faceta bo inne mają? chodzi raczej o to że koleżanki już zajętę i nie dlatego niektóre z nas chcą mieć faceta bo te inne mają tylko po prostu np jeżeli chodzi o mnie jestem trochę zazdrosna że nie mam tak jak one, że nie mogę się do kogoś wtulić, pocałować etc.
monika192 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:06.