rower stacjonarny

[Annaluka]

Hej

Poczytują Was I niektóre podziwiam za zapal Zamierzam kupić rowerek tak, żeby od grudnia zacząć pedałować...

Moje Drogie - jakie rowerki polecacie?

Kupić taki zwykły treningowy czy może lepiej magnetyczny?

Czytałam też, że najlepiej by było jak by koło zamachowe było najcięższe - gdzieś z 7 kg. Na Allegro zwykłe rowerki mają czasem tylko 4 kg. Czy to ma duże znaczenie?

Może coś polecacie?

Aaa i niestety muszę dodać, że moje fundusze są ograniczone. Chciałabym się zmieścić w cenie 200 max 300 zł. Nie więcej.

Czy takie rowerki są trudne do złożenia?

[ma.ko]

Annanulka ja szukałam najtańszego z regulkacją oporu. Mnnbie z przesyłką wyniosło hmmm jakieś 150 zł. Tylko mam nerwowe ręcę i wyrwałam, kabelem od licznika. Teraz nie wiem z jaka prędkością jeżdże, ani ile kcal sl\paliłam (po prostu nic) - muszę poprosić tatę, żeby mi to jakoś slutował on potrafi wszystko hehe.
Najlepszym wyznacznikiem czy "dobrze" jezdzę jest to, czy się spociłam. Dzisij jeździłam spokojnie- 20 minut, bo nie mam siły (kupiliśmy nowe meble i razem z rosdzicami przez 2 dni skręcałam). Zaraz jescze jakieś 20 minut hh, a rano był twister
A i kolacja - jabłuszko

[goosia207]

Napisane przez Annaluka

Hej

Poczytują Was I niektóre podziwiam za zapal Zamierzam kupić rowerek tak, żeby od grudnia zacząć pedałować...

Moje Drogie - jakie rowerki polecacie?

Kupić taki zwykły treningowy czy może lepiej magnetyczny?

Czytałam też, że najlepiej by było jak by koło zamachowe było najcięższe - gdzieś z 7 kg. Na Allegro zwykłe rowerki mają czasem tylko 4 kg. Czy to ma duże znaczenie?

Może coś polecacie?

Aaa i niestety muszę dodać, że moje fundusze są ograniczone. Chciałabym się zmieścić w cenie 200 max 300 zł. Nie więcej.

Czy takie rowerki są trudne do złożenia?

Napisane przez ma.ko

Annanulka ja szukałam najtańszego z regulkacją oporu. Mnnbie z przesyłką wyniosło hmmm jakieś 150 zł. Tylko mam nerwowe ręcę i wyrwałam, kabelem od licznika. Teraz nie wiem z jaka prędkością jeżdże, ani ile kcal sl\paliłam (po prostu nic) - muszę poprosić tatę, żeby mi to jakoś slutował on potrafi wszystko hehe.
Najlepszym wyznacznikiem czy "dobrze" jezdzę jest to, czy się spociłam. Dzisij jeździłam spokojnie- 20 minut, bo nie mam siły (kupiliśmy nowe meble i razem z rosdzicami przez 2 dni skręcałam). Zaraz jescze jakieś 20 minut hh, a rano był twister
A i kolacja - jabłuszko

U mnie podobnie. Rowerek kosztował ok.190zł (prosty z licznikim i regulacją oporu).Składał mi go Tż, ale szybko mu poszło i wszystko mi działa
Mam go już paredziesiąt miesięcy i jestem zadowolona

[Annaluka]

Napisane przez ma.ko

Annanulka ja szukałam najtańszego z regulkacją oporu. Mnnbie z przesyłką wyniosło hmmm jakieś 150 zł. Tylko mam nerwowe ręcę i wyrwałam, kabelem od licznika. Teraz nie wiem z jaka prędkością jeżdże, ani ile kcal sl\paliłam (po prostu nic) - muszę poprosić tatę, żeby mi to jakoś slutował on potrafi wszystko hehe.
Najlepszym wyznacznikiem czy "dobrze" jezdzę jest to, czy się spociłam. Dzisij jeździłam spokojnie- 20 minut, bo nie mam siły (kupiliśmy nowe meble i razem z rosdzicami przez 2 dni skręcałam). Zaraz jescze jakieś 20 minut hh, a rano był twister
A i kolacja - jabłuszko

Napisane przez goosia207

U mnie podobnie. Rowerek kosztował ok.190zł (prosty z licznikim i regulacją oporu).Składał mi go Tż, ale szybko mu poszło i wszystko mi działa
Mam go już paredziesiąt miesięcy i jestem zadowolona

Dzięki Dziewczyny To może kupię taki ''zwykły''. Bo potem wydam dużo kasy, a odechce mi się jeździć i sprzęt będzie stał

Oczywiście zamierzam nie dopuścić do tego, żeby rowerek był wieszakiem na ubrania Mam dobre chęci i mam nadzieję, że na tym się nie skończy

Jak tylko będę mieć sprzęt dołączam do Was

[Rodolphe Lindt]

Napisane przez Annaluka

Dzięki Dziewczyny To może kupię taki ''zwykły''. Bo potem wydam dużo kasy, a odechce mi się jeździć i sprzęt będzie stał

Oczywiście zamierzam nie dopuścić do tego, żeby rowerek był wieszakiem na ubrania Mam dobre chęci i mam nadzieję, że na tym się nie skończy

Jak tylko będę mieć sprzęt dołączam do Was

Wszyscy tak mowia Ale powaznie to nie myslalas o orbitreku zamiast rowera? Uwazam ze daje lepsze efekty. Tylko chodzi tez o to ze jesli nie chcesz wydac duzo kasy to n i e w a r t o kupowac taniego orbitreka, jakosc kiepska a rowerek taki basic bedzie dobrze sluzyl.

[Annaluka]

Napisane przez Rodolphe Lindt

Wszyscy tak mowia Ale powaznie to nie myslalas o orbitreku zamiast rowera? Uwazam ze daje lepsze efekty. Tylko chodzi tez o to ze jesli nie chcesz wydac duzo kasy to n i e w a r t o kupowac taniego orbitreka, jakosc kiepska a rowerek taki basic bedzie dobrze sluzyl.

Rodo

Proszę mnie tu nie podpuszczać Wiem, że orbitrek jest fajniejszy, ale nie stać mnie. A poza tym nie mam miejsca na taki sprzęt Ledwo rowerek mi wejdzie do pokoju, co jeszcze muszę wymierzyć...

[etna25]

Hej laseczki

Ale wczoraj była rodzinna imprezka i sobie pojadłam. Wieczorem jeszcze pedałowałam 50 minut, a dzisiaj na śniadanie mleczko z otrębami i zarodkami pszennymi. To było obżarstwo a teraz boli mnie brzuch. Katastrofa. Na obiad gotowana na parze polędwica, brązowy ryż i kalafior - wszystko na parze. Może waga nie zauważy wczorajszej imprezy.

[ma.ko]

etna rozumiem Cię. W piątek TŻ zabrał mnie na pizzę i wczraj też sie załapałam na kawałek. Ale najgorsze, że jadłam je z sosem czosnkowym (którego nie moge ale uwielbiam) i też mam problemy z załadkiem.
Popijam czerwoną herbatkę, na sniadanko płatki ryżowe, a teraz ju z zjadłam normalny obiad. Ale brzuszek mam wzdęty. Ehh wiem ze mi nie wolna tego czosnku, ale nie potrafię sie opszeć

A ja nigdy przez weekend nie mam czasu jeździć,a le w tygodniu nadrabiam hii

[etna25]

dzisiaj 50minut zaliczone na rowerku, zdrowy obiad na parze też, najgorsze to podjadanie po obiedzie katastrofa

[etna25]

HEJDzisiaj 60 minut na rowerku, na obiad rybka i kalafior na parze, a podjadałam tylko w pracy bo koleżanka miała imieniny. W domu byłam twarda

Jutro 45minut na basenie zamiast na rowerku i to ćwiczeń.

[ma.ko]

Ja wczoraj 35 minut na rowerku

[etna25]

Nici z basenu i rowerka na razie mam grypę i zwolnienie lekarskie

[ma.ko]

Bidulka. To wygrzewaj się i nie ćwicz dopóki się do końca nie wyleczysz.
Ja niedawno byłam chora i co zaczynałam ćwiczyć (jak sie lepiej poczułam) to znów czułam się cortaz gorzej. I ponad miesiąc chorowałam. Ale Ty bądź mądrzejsz

A ja idę pojeździć, bo mam jakiegoś doła - może rower mnie jakoś naładuje dodatnio.

[goosia207]

Napisane przez etna25

Nici z basenu i rowerka na razie mam grypę i zwolnienie lekarskie

Jej to jakaś epidemia.Ja też jestem chora i mam zwolnienie do piątku

[ma.ko]

Oj dziewczyny kurujcie się.
U mnie w pracy do druga osoba kicha i prycha. Ale ja mam nadzieje, ze jak mnie wymeczyło we wrześniu/październiku, to teraz mi daruje.

Zdrowiejcie!!

[mmmartha]

Witam dziewczynki ja od wczoraj zaczęłam jeździć na rowerku dzisiaj przejechałam 9 km wiec jak na początki chyba nie jest źle. Oczywiście z dnia na dzień bede jeździć coraz więcej

[Nija_]

Dziewczyny, możecie polecić jakiś dobry model w cenie ok. 300zł?

Muszę zacząć ćwiczyć, w pracy siedzę przed komputerem całe 8 godzin Niby dalej wchodzę w rozmiar 40 i niech tak zostanie, ale tłuszczyk mi się odłożył na udach, na brzuchu, nie mogę już na to patrzeć

[etna25]

Wielkie dzięk laseczki za te ciepłe słowa już mi lepiej, ale myślalam, że z łóżka nie wstanę.

[etna25]

Napisane przez mmmartha

Witam dziewczynki ja od wczoraj zaczęłam jeździć na rowerku dzisiaj przejechałam 9 km wiec jak na początki chyba nie jest źle. Oczywiście z dnia na dzień bede jeździć coraz więcej

Witam

Najważniejsze, że zaczłaś a to połowa sukcesu oby tak dalej

[Annaluka]

Wreszcie kupiłam rowerek

Jeżdżę rano na czczo. Dzisiaj pierwszy dzień - 45 minut czyli 20 km i około 350 spalonych kalorii

Z jaką prędkością jeździcie? Średnio 30 km/h jest ok?

[Arethaf]

Ja jeżdżę na rowerze stacjonarnym, ale nie codziennie- po 30 minut i schudłam tyle ile w podpisie

[etna25]

Napisane przez Annaluka

Z jaką prędkością jeździcie? Średnio 30 km/h jest ok?

Witam

Ja jeżdżę z prędkością 32-36, w ciągu 50minut spalam średnio 500cal i przejeżdżam 25km. Nie przejmuj się dojdziesz do wprawy i nie katuj się tak na czczo najważniejsze żebyś pedałowała, a nie się zniechęciła.

[ma.ko]

U mnie dziś kolejne pół godzinki zaliczone

[vixeen89]

dołączam się do jeżdzących na rowerku

Ja próbuje jeżdzic co dwa dni Jak na razie jeżdzę ok 20 min
i mam do Was pytanko bo niewiem czy mój licznik nie szwankuje... Jeżdząc ok 20 min, z prędkością od ok 24 km/h do 28 km/h spalam przeciętnie 18,7 - 19,5 kcal :P czy to możliwe?
bo szczerze mówiąc mało budujące :P

[etna25]

Napisane przez vixeen89

Jeżdząc ok 20 min, z prędkością od ok 24 km/h do 28 km/h spalam przeciętnie 18,7 - 19,5 kcal :P czy to możliwe?
bo szczerze mówiąc mało budujące :P

To jest nie możliwe. Ja pedałując 50min spalam 500cal. A 18 kcal spalam po paru minutach. Musisz mieć zepsuty licznik.

[etna25]

Dzisiaj rano zaliczyłam 60min i 600 kcal


ma.ko - czemu tylko pół godzinki

[emmos]

Napisane przez Arethaf

Ja jeżdżę na rowerze stacjonarnym, ale nie codziennie- po 30 minut i schudłam tyle ile w podpisie

wow, gratuluje a ćwiczysz coś jeszcze? i po jakim czasie uzyskałaś taki efekt?

[anniaa]

ja wole jeździc baaardzo intensywnie i 30 min badz stylem hit 20 min
nie lubie długich jazd wiec etna podziwiam za te 50 min.

[angel001]

jak tu czytam ze jednak da sie cos zrzucic, jeżdząc na rowerku to chyba zaczne od zaraz, bo jak narazie to stoi i robi za wieszak ()

Napisane przez Arethaf

Ja jeżdżę na rowerze stacjonarnym, ale nie codziennie- po 30 minut i schudłam tyle ile w podpisie

Arethaf a od jak dawna jezdzisz na rowerku? I stosujesz dodatkowo jakies diety?

[Lady No Nick]

Napisane przez angel001

jak tu czytam ze jednak da sie cos zrzucic, jeżdząc na rowerku to chyba zaczne od zaraz, bo jak narazie to stoi i robi za wieszak ()

Mój też a tak upewniałam się przed zakupem, że nigdy do tego nie dopuszcze
Od jutra zaczynam pedałować. Pół godzinki dziennie. Kiedyś tak pedałowałam i w dwa miesiące zrzuciłam 8kg