Szkoła Kosmetyczna - wolontariuszki czy kientki? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Szkoła i edukacja

Notka

Szkoła i edukacja Szkoła i edukacja, to forum dla osób, które chcą się uczyć. Tu dowiesz się wszystkiego o szkołach, uczelniach, kursach. Na forum NIE odrabiamy prac domowych!

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-05-30, 11:07   #1
Layila
Zadomowienie
 
Avatar Layila
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: fabryka czekolady :)
Wiadomości: 1 630

Szkoła Kosmetyczna - wolontariuszki czy klientki?


Wybaczcie jeśli istnieje już taki wątek, ale jestem ciekawa jak wyglada sprawa zabiegów kosmetycznych w szkołach kosmetycznych.

Swego czasu dostałam propozycję jakichś tam zabiegów, już nie pamętam dokładnie o co chodziło, wykonywanych przez uczennice szkoły kosmetycznej w ramach jej zajęć praktycznych. Nie skorzystałam z tej propozycji, gdyż musiałam pilnie wyjechać, a potem miałam pewne obawy dot. kwalifikacj owej osoby i jej umiejętności praktycznych, a dramatycznego stanu mojej cery

Jestem ciekawa jak wygląda to od strony finansowej - czy osoby ktore poddają się takim zabiegom płacą za nie sumę taką jak u wykwalifikowanej kosmetyczki, czy też pokrywają tylko część, pokrywającą powiedzmy koszt uzytych kosmetyków?
Rozumiem, że praktykantki/uczennice/studentki/ są w tym czasie nadzorowane przez osoby kompetentne i krzywda stać się nie powinna.
__________________
Poszukuję do kolekcji flakoników perfum Etro i Thierry Mugler
Layila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-30, 12:29   #2
Karola0885
Raczkowanie
 
Avatar Karola0885
 
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 301
GG do Karola0885
Dot.: Szkoła Kosmetyczna - wolontariuszki czy klientki?

Cytat:
Napisane przez Layila
Wybaczcie jeśli istnieje już taki wątek, ale jestem ciekawa jak wyglada sprawa zabiegów kosmetycznych w szkołach kosmetycznych.

Swego czasu dostałam propozycję jakichś tam zabiegów, już nie pamętam dokładnie o co chodziło, wykonywanych przez uczennice szkoły kosmetycznej w ramach jej zajęć praktycznych. Nie skorzystałam z tej propozycji, gdyż musiałam pilnie wyjechać, a potem miałam pewne obawy dot. kwalifikacj owej osoby i jej umiejętności praktycznych, a dramatycznego stanu mojej cery

Jestem ciekawa jak wygląda to od strony finansowej - czy osoby ktore poddają się takim zabiegom płacą za nie sumę taką jak u wykwalifikowanej kosmetyczki, czy też pokrywają tylko część, pokrywającą powiedzmy koszt uzytych kosmetyków?
Rozumiem, że praktykantki/uczennice/studentki/ są w tym czasie nadzorowane przez osoby kompetentne i krzywda stać się nie powinna.

U mnie w szkole można przyprowadzić ze sobą dowolną sobę i ćwiczyć na niej różne zabiegi. Przyprowadzone osoby za to nic nie płacą a pracę oczywiście nadzoruje prowadząca zajęcia.
Karola0885 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-30, 12:39   #3
Emi1234
Zadomowienie
 
Avatar Emi1234
 
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 769
GG do Emi1234
Dot.: Szkoła Kosmetyczna - wolontariuszki czy kientki?

u mnie klientki płaciły tylko za zwrot kosmetyków,cena za zabieg pielęgnacyjny nie przekraczała 50zł,średnio 25-35zł
Emi1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-30, 16:51   #4
Maripossa
Zakorzenienie
 
Avatar Maripossa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
Dot.: Szkoła Kosmetyczna - wolontariuszki czy klientki?

Cytat:
Napisane przez Layila
Wybaczcie jeśli istnieje już taki wątek, ale jestem ciekawa jak wyglada sprawa zabiegów kosmetycznych w szkołach kosmetycznych.

Swego czasu dostałam propozycję jakichś tam zabiegów, już nie pamętam dokładnie o co chodziło, wykonywanych przez uczennice szkoły kosmetycznej w ramach jej zajęć praktycznych. Nie skorzystałam z tej propozycji, gdyż musiałam pilnie wyjechać, a potem miałam pewne obawy dot. kwalifikacj owej osoby i jej umiejętności praktycznych, a dramatycznego stanu mojej cery

Jestem ciekawa jak wygląda to od strony finansowej - czy osoby ktore poddają się takim zabiegom płacą za nie sumę taką jak u wykwalifikowanej kosmetyczki, czy też pokrywają tylko część, pokrywającą powiedzmy koszt uzytych kosmetyków?
Rozumiem, że praktykantki/uczennice/studentki/ są w tym czasie nadzorowane przez osoby kompetentne i krzywda stać się nie powinna.
Kurcze...u mnie czegos takiego nie ma u mnie zawsze same na sobie cwiczymy zabiegi: raz jedna a pozniej druga dziewczyna... Przyznam, ze nie raz chcialam kogos przyprowadzic na nasze zajecia, ale chyba sie u nas tego nie praktykuje
Maripossa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-05-30, 19:48   #5
Layila
Zadomowienie
 
Avatar Layila
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: fabryka czekolady :)
Wiadomości: 1 630
Dot.: Szkoła Kosmetyczna - wolontariuszki czy kientki?

Dzieki za odpowiedzi. Właśnie ta dziewczyna szukała kogoś, bo one wszystkie już wszystko na sobie przetestowały i nie widać było efektów kolejnych zabiegow, więc potrzebowały kogoś "z ulicy"- w końcu ile razy mozna sobie wyskubywać nawajem brwi w ciagu tygodnia
__________________
Poszukuję do kolekcji flakoników perfum Etro i Thierry Mugler
Layila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:59.