CHCĘ SIĘ ZMIENIĆ, jak zatrzeć złe wrażenie, jak naprawić siebie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-03-26, 20:39   #1
monika_em
Raczkowanie
 
Avatar monika_em
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 330
GG do monika_em

CHCĘ SIĘ ZMIENIĆ, jak zatrzeć złe wrażenie, jak naprawić siebie?


Witajcie, wiele razy na wizażu mogłam liczyć na Waszą pomoc, zwykle były to problemy z kimś, tym razem uświadomiłam sobie, że mam problem ze sobą. Chciałabym się zmienić, chciałabym zatrzeć złe wrażenie, na które niestety długo pracowałam

Myślę, że błędna ocena mnie wynika, z tego, że nie lubię blisko siebie dopuszczać ludzi, zawsze wolę mieć dystans, na wszelki wypadek - to ja wole zranić, niż być zraniona, "ciężko" ufam. Jednak mam znajomych, kilku bardzo bliskich, jednego przyjaciela. Nie jestem samotna. Mam wrażenie, że mnie się albo kocha, albo nienawidzi. Niektórzy zabiegają o moje towarzystwo, uwagę itd, a niektórzy wprost mnie nie cierpią - ale nikt nie powiedział mi tego wprost. Często mówię co myślę, nie szanuję ludzi dwulicowych i ludzi którzy nie szanują mnie, otwarcie o tym mówię i nigdy nie staram się nikomu podlizywać, albo przypodobać -albo mnie akceptujesz i chcesz nawiązać ze mną znajomość, albo "wypad". Nie jestem przyzwyczajona zabiegać o czyjeś względy. Nie umiem trzymać języka za zębami - tego w sobie nie znoszę! wiem że niekiedy robię komuś przykrość - czasem świadomie, a czasami zupełnie przypadkiem, nie zastanawiając się co mówię i w czyjej obecności. Jestem niecierpliwa i objawia sie to w ten sposób, że nie lubię się tłumaczyć, kilka razy powtarzać, nie lubię i NIE UMIEM prowadzić bezsensownych pogadanek, co jest takie ważne dla zawierania kontaktów, jestem bardzo konkretna osobą. Nie znoszę w sobie tego, że nie potrafię ukryć moich uczyć, od razu widać kogo lubię, a kogo nie. Denerwuje mnie też ton mojego głosu kiedy jestem już zniecierpliwiona, z takim wyrzutem. Zdecydowanie zbyt pochopnie robię niektóre rzeczy. Jestem osobą lubiącą skupiać na sobie uwagę, ALE TYLKO W GRONIE ZNAJOMYCH, często opowiadam śmieszne historię, słynę z ciętej riposty, ale bardzo lubię słuchać innych i rozmawiać na najróżniejsze tematy.
Dla osób bliskich także potrafię, być nieprzyjemna, zdarza mi się wywyższać, ale nie pod wzgl. materialnym, czy coś takiego, czasami jestem taka "zimna". Jednak oni wiedzą, że tak na prawdę, można na mnie liczyć w każdej sytuacji i że bliskich nie zostawię, wiedzą że można mi ufać, że można na mnie polegać, wiedzą że nie zawodzę. Od wielu z tych bliskich słyszałam nie raz, że podziwiają mnie za odwagę, szanują moją szczerość i nigdy żadnego z nich nie obraziłam, oni po prostu wiedzą, że taka jestem.
Dla ludzi obcych jestem zawsze grzeczna i miła, szanuje każdego, nie oceniam jeśli nie znam, ogólnie jestem uważana albo za "ta wredna", albo za "ta super, wesoła, miła, grzeczna, zaradna".
Nie jest to różowy obrazek, ale nie jest łatwo pisać o sobie takie rzeczy, niestety.


Chce zmienić siebie, chcę żeby ludzie inaczej mnie postrzegali, mam ciężki charakter i nie wiem jak mam to zrobić. Jestem tak naprawdę bardzo wrażliwa, zwłaszcza na ludzką krzywdę i niedolę. Potrafię bezinteresownie pomagać i sprawia mi to wielką radość, lubię być potrzebna. Ale to pierwsze wrażenie które często sprawiam, bardzo mi to utrudnia. Przez to że nie potrafię ukryć uczyć, czy sympatii bądź antypatii jestem czasami traktowana jako wyniosła.
__________________





Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2010-03-26 o 21:34 Powód: odtworzenie skasowanego posta.
monika_em jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-26, 23:10   #2
juliette63
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 85
Dot.: CHCĘ SIĘ ZMIENIĆ, jak zatrzeć złe wrażenie, jak naprawić siebie?

Cytat:
Napisane przez monika_em Pokaż wiadomość
Witajcie, wiele razy na wizażu mogłam liczyć na Waszą pomoc, zwykle były to problemy z kimś, tym razem uświadomiłam sobie, że mam problem ze sobą. Chciałabym się zmienić, chciałabym zatrzeć złe wrażenie, na które niestety długo pracowałam

Myślę, że błędna ocena mnie wynika, z tego, że nie lubię blisko siebie dopuszczać ludzi, zawsze wolę mieć dystans, na wszelki wypadek - to ja wole zranić, niż być zraniona, "ciężko" ufam. Jednak mam znajomych, kilku bardzo bliskich, jednego przyjaciela. Nie jestem samotna. Mam wrażenie, że mnie się albo kocha, albo nienawidzi. Niektórzy zabiegają o moje towarzystwo, uwagę itd, a niektórzy wprost mnie nie cierpią - ale nikt nie powiedział mi tego wprost. Często mówię co myślę, nie szanuję ludzi dwulicowych i ludzi którzy nie szanują mnie, otwarcie o tym mówię i nigdy nie staram się nikomu podlizywać, albo przypodobać -albo mnie akceptujesz i chcesz nawiązać ze mną znajomość, albo "wypad". Nie jestem przyzwyczajona zabiegać o czyjeś względy. Nie umiem trzymać języka za zębami - tego w sobie nie znoszę! wiem że niekiedy robię komuś przykrość - czasem świadomie, a czasami zupełnie przypadkiem, nie zastanawiając się co mówię i w czyjej obecności. Jestem niecierpliwa i objawia sie to w ten sposób, że nie lubię się tłumaczyć, kilka razy powtarzać, nie lubię i NIE UMIEM prowadzić bezsensownych pogadanek, co jest takie ważne dla zawierania kontaktów, jestem bardzo konkretna osobą. Nie znoszę w sobie tego, że nie potrafię ukryć moich uczyć, od razu widać kogo lubię, a kogo nie. Denerwuje mnie też ton mojego głosu kiedy jestem już zniecierpliwiona, z takim wyrzutem. Zdecydowanie zbyt pochopnie robię niektóre rzeczy. Jestem osobą lubiącą skupiać na sobie uwagę, ALE TYLKO W GRONIE ZNAJOMYCH, często opowiadam śmieszne historię, słynę z ciętej riposty, ale bardzo lubię słuchać innych i rozmawiać na najróżniejsze tematy.
Dla osób bliskich także potrafię, być nieprzyjemna, zdarza mi się wywyższać, ale nie pod wzgl. materialnym, czy coś takiego, czasami jestem taka "zimna". Jednak oni wiedzą, że tak na prawdę, można na mnie liczyć w każdej sytuacji i że bliskich nie zostawię, wiedzą że można mi ufać, że można na mnie polegać, wiedzą że nie zawodzę. Od wielu z tych bliskich słyszałam nie raz, że podziwiają mnie za odwagę, szanują moją szczerość i nigdy żadnego z nich nie obraziłam, oni po prostu wiedzą, że taka jestem.
Dla ludzi obcych jestem zawsze grzeczna i miła, szanuje każdego, nie oceniam jeśli nie znam, ogólnie jestem uważana albo za "ta wredna", albo za "ta super, wesoła, miła, grzeczna, zaradna".
Nie jest to różowy obrazek, ale nie jest łatwo pisać o sobie takie rzeczy, niestety.


Chce zmienić siebie, chcę żeby ludzie inaczej mnie postrzegali, mam ciężki charakter i nie wiem jak mam to zrobić. Jestem tak naprawdę bardzo wrażliwa, zwłaszcza na ludzką krzywdę i niedolę. Potrafię bezinteresownie pomagać i sprawia mi to wielką radość, lubię być potrzebna. Ale to pierwsze wrażenie które często sprawiam, bardzo mi to utrudnia. Przez to że nie potrafię ukryć uczyć, czy sympatii bądź antypatii jestem czasami traktowana jako wyniosła.


Czytając to co tutaj napisalas mam wrazanie,jakbym w niektorych momentach czytala o sobie..Nie wiem za bardzo co Ci poradzic,ale wiem,ze jest Ci z tym ciężko...Może powinnaś się wyciszyć,posłuchać jakiejs relaksacyjnej muzyki,pomedytowac?mysle, ze powinno Ci to pomoc.Bynajmniej mi to pomaga,ale musisz dac cos z siebie i chociaż sprobowac.A moze wybierz sie do biblioteki i wypozycz sobie jakies ciekawe ksiazki-ja jestem w trakcie czytania ksiazki pt."Jak przestac sie martwic i zaczac zyc"Dale'a Carnegie.Bardzo fajna ksiazka,znajdziesz w niej wiele cennych i niezwykle wartosciowych rad,byc moze akurat to do Ciebie przemowi..Poza tym moge Ci polecic"zatrzymaj swiat i wysiadz".Mysle,ze takie ksiazki moglby Ci pomoc..a przynajmniej rady zawarte w nich.Ale tylko pod warunkiem ze z nich skorzystasz i zastosujesz je w codziennym zyciu..Jest wiele ksiazek o takiej tematyce,wpisz sobie w google "ksiazki psychologiczne" ,poczytaj opinie i ewentualnie wybierz co by Cie interesowało.Masz swoj rozum a z takich ksiazek mozna bardzo wiele wyniesc-napewno wiecej niz samych porad na wizażu Pozdrawiam i mam nadzieje,że Ci się uda!
juliette63 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-27, 06:23   #3
niezdara
Rozeznanie
 
Avatar niezdara
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 639
Dot.: CHCĘ SIĘ ZMIENIĆ, jak zatrzeć złe wrażenie, jak naprawić siebie?

proponuje taniec, aktorstwo i takie rzeczy niesamowicie otwierają
niezdara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-27, 13:59   #4
katarzyna21
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Candyshop...
Wiadomości: 1 240
Dot.: CHCĘ SIĘ ZMIENIĆ, jak zatrzeć złe wrażenie, jak naprawić siebie?

Fakt czytając twój problem...stwierdziłam że czytam o sobie. Tylko ja już wpadam w totalnie skrajne wypadki. Niestety ale zostałam zraniona i zdradzona przez osoby którym ufałam (niektórych przyjaciół - wtedy tak o nich myślałam) że juz kompletnie nie ufam nikomu...mam garstke naprawde zaufanych ludzi - których szanuje, cenie i wiem że oni nic nie zrobią przeciwko mnie!! Reszte - potencjalnych "przyjaciół" trzymam na DUUUZZZYYY dystans...żeby znów mnie nikt nie zranił. Mam ogólnie opinie zimnaj suki...inteligentna, ładna, interesująca, z pasjami mądra - ale niedostępna. Nie dopuszczam nikogo do siebie...a wyjątki potwierdzaja regułe - nie ufać nikomu!!!! A co do drugiej skrajności - to jeśli ktoś mnie dostatecznie długo próbuje zdenerwować... to albo wybucham i mówie wszystko co najgorsze...albo olewam totalnie temat!!! Dlatego też nie rozmawiam z matka od pól roku... ale to inna historia, bo ona świeta też nie jest!!!
Co do ewentualnego wyciszenia...żanda joga, żaden taniec, żadne aktorstwo, nawet wolontariat mi nie pomógł... uważam nawet że psycholog który zdiagnozował depresję dwubiegunową - od euforii do agresjii - też mi nie pomógł!!! Jedynie moj kot...kiedy sie przytuli i pomruczy...
Ja się juz przyzwyczaiłam do miana zimnej suki...i uważam że jeżeli ktoś ma na tyle dużo siły i determinacji...żeby zobaczyć co jest po 2 str lustra...pozna sie na mnie...i mysle ze u ciebie jest tak samo
Moj obecny facet... najpierw zyskał miano pokolei- kolegi z pracy -kolegi - potencjalnego bliższego kolegi - potencjalnego przyjaciela - przyjaciela - potem sie okreslił że sie zakochał - a po tym określeniu, po ok 2 miesiącach dałam mu szanse...a cała operacja trwała ROK!!!
Możesz na moje popracować troche nad formą wypowiedzi...ogólna, żeby nie ranic innych, nawet przypadkowych ludzi
I przeczytać np. "Why men love bitches" - coprawda ksiązka odnosi się co relacji damsko-meskich...ale ma w sobie wiele uniwersalnych rad
katarzyna21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-27, 14:23   #5
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: CHCĘ SIĘ ZMIENIĆ, jak zatrzeć złe wrażenie, jak naprawić siebie?

Myślę, że powinnaś się czymś zająć, robić coś co lubisz żeby wiedzieć że się w czymś sprawdzasz i znać swoją wartość. Bo może to trochę wynika z tego, że masz jakieś kompleksy i mimo, że na pozór jesteś pewna siebie to tym, że jesteś taka zimna, nieprzyjemna i nieprzystępna kryjesz pewne rzeczy, m. in. to, że sama ze sobą nie czujesz się dobrze.

Poza tym gdy czytałam Twój post zauważyłam oprócz wad zalety. Właściwie więcej zalet tu było wymienionych. Nikt z nas nie jest idealny i najgorzej by było gdybyśmy wszyscy zaczęli dążyć do perfekcjonizmu. Wielu ludzi Cię lubi mimo Twoich wad, masz grupę prawdziwych przyjaciół, którzy już Cię znają i wiedzą jaka jesteś naprawdę-to się liczy. Po prostu myślę że musisz parę swoich minusów zwyczajnie zaakceptować i polubić siebie.

A niektóre minusy zaliczyć jednak na plus. Oj jak ja nie znoszę ludzi mówiących fałszywe, sztuczne komplementy. O ile bardziej wolę tych, którzy powiedzą mi coś niemiłego ale mądrego. Tzw. konstruktywna krytyka. Oczywiście całej prawdy zawsze nie musisz a nawet nie powinnaś mówić. Zauważyłaś już, w których sytuacjach ostro przesadzasz i sądzę, ze tu nie pomoże żaden psycholog, czy aktorstwo albo taniec-musisz po prostu wykazać się silną wolą i trzymać język za zębami bo wiesz już jak się coś takiego kończy. Proste jak metr sznurka. I tego musisz się nauczyć i nie mówić 'nie umiem' ale próbować.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-28, 07:48   #6
eli173
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 5
Thumbs up ...

Rzadko sie wypowiadam na forach ale czytajac to postanowilam sie wytsilic

Mam 20 lat i czytajac to w wiekszosci odnajdywalam siebie.Idealistka,szczera ,nie udaje kogos kim nie jestem,toleruje ale nie podlizuje sie do osob ktorych nie lubie,bronie swoich przekonan nie obrazajac jednak nikogo przy tym,zasady moralne - po prostu byc w porzadku wobec innych no i oczywiscie pomagac nie dajac jednoczesnie zrobic z siebie ''konia''...a w srodku ? Wrazliwiec...
Wiele osob mnie skrzywdzilo w zyciu tzw.przyjaciol (jedni co zle sie uczyli inni tzw.zakompleksione pasztety,ktore zamiast o siebie zadbac wolaly dolowac innych czy ludzie,ktrym ''nie przyklaskiwalam'')...wiel u ludziom zaufalam i zranili mnie bo ''mysleli ze mnie to nie ruszy''...ale ruszalo jak cholera.Teraz podroslam,wyjechalam z kraju i inaczej na to patrze.Dziekuje Bogu,ze nigdy nie poddalam sie presji grupy i zylam zgodnie z sama soba ...
To co zaobserwowalam np. w liceum to to,ze 'bezbarwne osobowosci' nie znosza ludzi z wlasnym zdaniem...to zazdrosc i jesli inni maja czego nam zazdroscic to mamy z czego byc dumni (!)
''Mnie mozna kochac albo nienawidzic'' - czesto slyszalam to zdanie i nawet jesli nazwa mnie 'suka' to w tym jest zazdrosc.Cholerne masy,ktore boja sie walczyc o swoje...przejmuje sie? Smieszy mnie to...

Swoja droga radze Ci tez sie nie przejmowac...z jednej strony oczywiscie jest przykro,ze ludzie oceniaja cie za 'przykrywke (tzw.antyzraniacz ) ale powinnas isc dalej z podniesionym czolem...zobaczysz za kilka lat gdzie bedziesz Ty a gdzie oni...szacunek,ktory otrzymujesz od ludzi jest szczery ,a nie wymuszony i to najbardziej sie liczy

Powodzenia!
eli173 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:17.