2011-07-31, 09:08 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 22
|
kompleks, z którym sobie nie radzę
Cześć, mam na imię Paulina i jestem nowa na wizażu, więc nie wiem czy piszę w odpowiednim miejscu, jeśli nie to z góry przepraszam.
Moim problemem jest nos. Jest on główną przyczyną moich kompleksów. Jest duży, ma garba i na dodatek jest krzywy Nie potrafię go zaakceptować, nos to jednak centralny punkt naszej twarzy. Nos nadaje mojej twarzy nieciekawy wygląd i zawsze staram się mieć rozpuszczone włosy, tak żeby jak najbardziej zakrywały twarz i żeby nos jak najmniej rzucał się w oczy. Niestety nie przyniosło to nic dobrego. Mam przedziałek z boku, czyli po prawej stronie mam więcej włosów i ta strona była bardziej zakryta (prawy profil jest gorszy, to dlatego). Na początku nie zdawałam sobie z tego sprawy, ale przez cały czas automatycznie miałam głowę lekko przechyloną na prawą stronę, bo włosy jednak przeszkadzały, zakrywały oko... Efektem tego jest to, że moje brwi nie są teraz symetryczne. Lewa jest wyżej, również lewa powieka jest bardziej uniesiona niż prawa. Dodam jeszcze, że ogólnie lewa strona twarzy, jako że była bardziej odsłonięta, ma bogatszą mimikę. Nie wiem czy ktoś rozumie co mam na myśli... No nie ważne, faktem jest, że nawet teraz, gdy zdaję sobie sprawę z tego co sama sobie zrobiłam to nie potrafię przestać (czyli np. odsłonić bardziej twarz, spiąć te włosy jakoś), bo mam kompleksy z powodu nosa . Oddziałuje to również bardzo na moją psychikę. Nie potrafię rozmawiać z ludźmi, szczególnie nowo poznanymi, właściwie to unikam ludzi jak mogę. Idąc korytarzem po szkole spuszczam głowię (wiadomo, włosy opadają i bardziej zakrywają twarz). Kiedy tylko ktoś wyciąga aparat, to uciekam, wykręcam się, po prostu boję się upokorzenia jakim byłoby opublikowanie gdziekolwiek zdjęcia, na którym będzie widać mój wielki nos . Nie wiem jak mam sobie z tym poradzić, kiedy wszędze gdzie nie spojrzę, wszyscy mają normalne nosy, mniejsze, nawet jeśli z garbem to i tak jakieś takie zgrabniejsze... A ja czuję się ze swoim strasznie. Dodam, że niestety na operację mnie absolutnie nie stać i prawdopodobnie nigdy mnie stać nie będzie Dodaję zdjęcia, enjoy. |
2011-07-31, 09:14 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 44
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
hej dziewczyno! znam kilka dziewczyn których nosy maja duzo wieksze defekty niz Twój i nie przejmuja sie tym..Maja chłopakow,przyjaciol itd Mysle ze problem tkwi w Twojej psychice a nie w wygladzie..Pomysl ludzie maja duzo wieksze problemy,a Twoj w porownaniu z nimi to naprawde drobiazg.Moze to nie jest latwe ale po prostu usmiechnij sie i zaakcepuj siebie
|
2011-07-31, 09:19 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 41
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
Ojeeeeejku... Masz najzwyklejszy nos. ;-) Wiem, że kiedy ma się kompleksy nie wierzy się w takie słowa, sama mam kompleksy.
Naprawdę Twój nos nie jest tragiczny. Co do opadającej brwi i powieki z jednej strony z powodu grzywki - mam to samo, tylko ja mam 'niżej' lewą stronę. ;x |
2011-07-31, 09:34 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 262
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
wcale nie masz zlego nosa! moze jest garbaty, ale nie powiedzialabym ze jest duzy. zaakceptuj go takim jaki jest, bo naprawde nie jest zly. Odsłoń buźkę, podkreśl oczy, bo masz ładne i nie wstydź się swojego noska! szczerze powiedziawszy to mój luby, ma o wiele gorszy nos- jeden wielki garb a nie nos ale i tak go kocham i nie zamieniłabym na nikogo innego. A sam twierdzi, że ma najpiękniejszy nosek na świecie także uwierz w siebie!
sama mam nos garbaty i na dodatek szeroki, i jak sie usmiecham to wygladam jak aborygen ale nie przeszkadza mi to, a jak komus sie nie podoba to niech sie nie patrzy Edytowane przez buszmenkaaa Czas edycji: 2011-07-31 o 09:39 |
2011-07-31, 09:34 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 406
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
najlepiej zamknij sie w domu i nigdzie nie wychodz
mój nos jest o wiele wiekszy a nigdy nie myslałam nawet zeby coś z nim robić albo sie martwić, wpedzasz mnie w kompleksy dziewczyno! Twój może nie jest idealny ale też daleko mu do tego żeby tak przeżywać. Moim zdaniem nie powinnaś sie wcale przejmować swoim nosem, bo to tylko wymyślony przez Ciebie kompleks |
2011-07-31, 09:36 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 304
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
Hej
Wg mnie masz mały, krótki nos, a nie duży! Garba możesz zamaskować nosząc okulary "zerówki", masz bardzo ładne duże oczy więc powinno Ci w nich być do twarzy. Do tego fryzura, najlepiej dużo i kręcone Uwagę od nosa odwracają też włosy wysoko upięte, koki tylko takie rozwichrzone na czubku z powypuszczanymi kosmykami. Jeszcze tylko makijaż skoncentrowany właśnie na oczach i będzie piknie I jeszcze jedno, opuszczanie głowy i ukrywanie twarzy we włosach to najgorsze co możesz robić!! Nos i tak będzie widać, a dodatkowo każdy widzi, że brakuje Ci pewności siebie... |
2011-07-31, 09:41 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z daleka...
Wiadomości: 1 079
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
Kochana masz normalny nosek! Mój jest sto razy gorszy, uwierz!
Naprawdę niczym się nie przejmuj bo naprawdę w życiu są gorsze problemy i zmartwienia Głowa do góry i przestań przejmować się czymś co jest normalne i ładne!
__________________
Zapuszczam włoski: Cel--->60 cm |
2011-07-31, 09:51 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 22
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
Mietowa6, wiesz, ja też mam dużo większe problemy (musisz mi uwierzyć na słowo, bo nie chcę tego wszystkiego tu wywlekać), ale to nie sprawia, że automatycznie ten staje się mniejszy.
Możliwe też, że problem jest tak na prawdę w głowie, ale to nie zmienia faktu, że jednak JEST, a ja nie wiem jak mam się go pozbyć. Męczę się z tym od zawsze. _Beata_, kiedy skarżyłam się znajomym na mój nos, że ma garba i w ogóle, to zawsze mówili, że ok, jest trochę duży, ale garb nie jest taki strszny, Ty natomiast mówisz, że jest mały i krótki. Uważam, że na dwóch ostatnich zdjęciach widać, że jednak jest duży. Co do okularów, to nie jest mi w żadnych dobrze i jest to potwierdzone chyba przez wszystkich których o to pytałam. Poza tym okulary podkreślają asymerię brwi. Fryzura... Myślisz, że dużo i kręcone? I z odsłoniętym czołem? Nie wiem czy będę się tak dobrze czuła Co do wysoko upiętych koków, to raczej nie jest najlepsza opcja, bo... właściwie nie wiem jak to się nazywa, ale chodzi o to, że hmm... no nie mam ładnie zarysowanej twarzy od dołu, tylko mam tak dużo tłuszczu, no taki gardziel nie wiem jak to nazwać |
2011-07-31, 09:57 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
Spodziewałam się jakiejś masakry, powypadkowego nosa boksera, a to co? Nos, jak nos. Kochana, albo zaakceptuj, albo załóż konto pt. na operację plastyczną. Innego wyjścia nie masz. Ale naprawdę z Twoim nosem nie jest źle.
|
2011-07-31, 10:00 | #10 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
Autorko, masz ładny nosek nie ma czym się przejmować. Ale wiadomo,że każda kobieta ma jakiś kompleks i coś jej się nie podoba w swoim wyglądzie... to normalne.
__________________
wegetarianka od 30.08.2011![/COLOR][/SIZE][/RIGHT] |
2011-07-31, 10:08 | #11 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
Nos jak nos.. Może najmniejszy nie jest, ale wcale nie duży - uwierz mi. Duży nos to ja widziałam nie raz A co do garba - dla mnie jest cudowny! Naprawdę, i uważam, że oba profile masz ładne Ja mam cholerną słabość do takiego... "szopenowskiego" nosa - czy to u kobiet czy u mężczyzn.
Poza tym, większość nosów jest nieidealna Ja na przykład mam taki nos, że czasami mam ochotę pomalować sobie jego czubek na czerwono lub czarno i wyglądałabym jak Goofie I co? A moim kompleksem jest wysokie czoło - koleżanka nawet kiedyś stwierdzila, że wygladam jakbym je sobie specjalnie goliła... Kiedyś myślałam, że umrę jak ktoś mi powiedział coś takiego. Od wielu, wielu lat noszę grzywkę - też na ten temat slyszalam komentarze. I co? Wiadomo, że z czołem UFOka nie będę chodzić po mieście, ale nad wodą albo podczas wiatru? Zaczęło mnie to walić Tobie też to polecam - niech Cię to zacznie walić. |
2011-07-31, 10:18 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 644
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
Ja myślałam,że ten nos będzie gorszy Przecież on wcale nie jest taki zły jak ci się wydaje,uwierz mi.
__________________
Filologia germańska-Wir beginnen ... |
2011-07-31, 10:27 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 22
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
Dziękuję wszystkim, za miłe słowa, ale na prawdę nie jest mi łatwo się zaakceptować. Zdjęć unikam jak ognia, bo zazwyczaj źle na nich wyglądam, a jeśli już jakieś mam to wszystkie z głową lekko odwróconą w prawo, tak wyglądam znoście, reszta to porażka. Dobija mnie kiedy dziewczyny maja zdjęcia z kazdej prespektywy, z każdej strony i na wszystkich wyglądają dobrze, a ja jeśli chcę mieć zdjęcie to tylko i wyłącznie z jednej strony. Staram się udawać, że się tym nie przejmuję, ale nie jest to łatwe. Poza tym nigdy też nie podobałam się chłopakom i to mnie tak jakby jeszcze bardziej dobija...
Co do okularów, to nie jest mi w nich dobrze i jest to potwierdzone przez wszystkich. Wysoki kok na głowie też chyba odpada, bo nie mam ładnie zarysowanej twarzy od dołu, tylko mam tak tłuszcz i no taki... gardziej nie wiem jak to nazwać, chyba wiecie o co chodzi. No w każdym razie wydaje mi się, że kok tylko to podkreśla. |
2011-07-31, 10:37 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
Przecież ten nos nie jest zły! Ja mam gorzej, też mam garba, z lewego profilu mam nos zadarty, a z prawego zawinięty w dół. Poza tym mam krzywą szczękę (usta z lewej strony idą w górę, a z prawej w dół) i to widać kiedy się uśmiecham, a i tak słyszałam, że mam piękny uśmiech . W ogóle jestem okropna z prawego profilu, a w życiu nie pomyślałam, żeby się z tym ukrywać. Każdy jest jaki jest. Twój nos wcale nie jest zły, jest normalny, widziałam mnóstwo dużo gorszych.
Co do przekrzywiania głowy, to mam to samo, przez grzywkę na bok skrzywiałam głowę na prawo i tak mi już zostało brew też mam jedną niżej. Ale ja tam się nie przejmuję. Nie puszczaj włosów na twarz i nie chowaj się tak. Odsłoń twarz, głowa do góry, i jeśli ty nie będziesz zwracać uwagi na swoje niedoskonałości, to inni też nie będą, uwierz mi
__________________
Good things come to those who wait!
|
2011-07-31, 10:58 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 915
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
Kobieto, masz normalny nos! Owszem, garbaty, ale nie jest ani duży, ani nie rzuca się specjalnie w oczy! Najbardziej wszyscy na pewno zauważają fakt, że wciąż chowasz się za włosami i jesteś zakompleksiona. A nie masz do tego powodu.
Mój nos jest nieciekawy - bardzo długi, do tego kartoflowaty, taki gruszkowaty I lekko garbaty, tak że mam profil jak czarownica... Uwierz, Twój nos w porównaniu z moim jest bardzo w porządku. Nie myśl tak ciągle o swoim nosku, skup się na swoich zaletach |
2011-07-31, 11:13 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
Mnie się Twój nos podoba, poważnie Jest normalny i tyle.
__________________
Nasz kochany Synuś |
2011-07-31, 11:21 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 453
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
moja koleżanka z podobnym problemem zrobiła sobie operację i nos wygląda teraz świetnie .
co do pieniędzy to nie znam szczegółów, ale gdy poszła na konsultacje to okazało się, że jej nos był kiedyś złamany (nie wiem jak to możliwe, że ona o tym nie wiedziała, moze we wczesnym dzieciństwie się to stało) w związku z czym operację pokryło NFZ. ja jestem zdania, że jeżeli jakiś kompleks wpływa mocno na samoocene, utrudnia kontakty międzyludzkie itd to warto poddać się operacji, nawet jeśli trzeba by było zbierac na nią pieniądze przez parę lat. ale jeżeli nie chcesz/ nie możesz to musisz się zachowywać tak jakby ten nos nie miał dla ciebie znaczenia -bo teraz ludzie patrząc na ciebie wyczuwają zakompleksienie i też cię odbierają jako osobę mniej atrakcyjną. Fryzure dobierz odpowiednią do całej twarzy, a nie do nosa podkreślaj atuty swojej twarzy -jeżeli najbardziej lubisz oczy to podkreślaj je makijażem. nie wiem czy w ogóle się malujesz (na zdjęciach jesteś bez makijażu), ale myślę, że gdybyś lekko i ładnie się malowała, fajnie czesała i szła pewna siebie to nikt by nie skupiał się na nosie, a patrzył na całość . |
2011-07-31, 11:59 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 42
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
Uważasz, że na dwóch ostatnich zdjęciach nos wygląda na wielki. Zapewniam Cię, że przy takim ujęciu KAŻDY będzie gigantycznych rozmiarów (aparat go zniekształcił)
Na innych zdjęciach Twój nos wygląda na ładny i normalny Nie masz się czego wstydzić, więc powinnaś nosić wysoko podniesioną głowę! Co do zdjęć, to umów się z fotografem (tylko dobrym) i poproś o zrobienie kilku portretów - zobaczysz jak pięknie wychodzisz na zdjęciach |
2011-07-31, 12:05 | #19 |
*sportaddict*
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
lewa strona twarzy ZAWSZE ma bogatszą mimikę, bo kontroluje ją prawa półkula mózgu, czyli, w skrócie, emocje, dlatego dziewczyno, serio, przestań wymyślać i tropić na sobie niedoskonałości.
twarz NIGDY też nie jest symetryczna. i czesanie się na bok nie ma z tym nic wspólnego. ---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ---------- PS. znam dziewczynę z naprawdę dużym, chopinowskim nosem, która poza tym jest megalaską (zadbana, zgrabna, ładne włosy, białe zęby itp. - wszystko to możesz zrobić), błyszczy w towarzystwie, jest wesoła, rozgadana i pewna siebie i jest zawsze otoczona wianuszkiem facetów. |
2011-07-31, 12:14 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 764
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
Masz całkiem normalny nos. Jeśli się go wstydzisz to powinnaś go ukryć. Moja koleżanka ma dużo większy nos od Twojego, a jest mega śliczną dziewczyną, bo potrafi go ukryć. Masz duże oczy, które powinnaś porządnie podkreślić. Może jakiś triki i na pewno nie będzie zwracał uwagi.
A dysproporcjami się nie przejmuj. Każdy ma jedną stronę mniejszą od drugiej.
__________________
"Chciałabym wystarczyć Ci na całe życie. Żeby cały świat nam zazdrościł, że mamy właśnie siebie." luty 2014 - początkująca włosomaniaczka
|
2011-07-31, 13:36 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 211
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
Masz normalny nos Poza tym mało kto analizuję dokładnie nosy innych więc to co dla Ciebie wydaję się defektem innym może nawet nie rzucić się w oczy Pomyśl, że życię masz tylko jedno więc czy warto marnować je i smucić się z powodu nosa? Chyba nie Nie ma ludzi idealnych i pewnie byś się zdziwiła jakbyś się dowiedziała jakie dziewczyny które znasz i które uważasz za ładne mają kompleksy podczas gdy Ty nawet nie zwróciłaś na to uwagi albo tego nie widać
__________________
mój K |
2011-07-31, 14:02 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
Cytat:
Też mam wszystkie zdjęcia z głową odwróconą w prawo ale ja nie przejmuję się tym, że inne dziewczyny mogą sobie cykać fotki z każdej strony. Co z tego? Naprawdę nie ma się czym przejmować, ludzie mają większe problemy, niż to z której strony zrobić sobie zdjęcie. Ja tam nie unikam zdjęć, chociaż nieraz wychodzę tragicznie. A nawet sama się podstawiam a to dlatego, że to jest zawsze jakaś pamiątka, i ja właśnie tak do tego podchodzę. Faceci mają to do siebie, że wyczuwają kiedy dziewczyna jest zakompleksiona. Przecież to widać, jak próbujesz się ukryć. Ja myślę, że jeżeli przestaniesz się przejmować tym, że nie jesteś idealna (nikt nie jest), będziesz dużo się uśmiechać, i podkreślać jakoś swoją urodę, to dopiero zobaczysz, ile ich się zleci Idź do jakiejś dobrej fryzjerki, niech doradzi ci jakąś fajną fryzurę do twojej twarzy. I koniec z zasłanianiem się włosami podkreślaj oczy bo masz duże i ładne. I uśmiechaj się!
__________________
Good things come to those who wait!
|
|
2011-07-31, 14:10 | #23 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 22
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
Cytat:
Ja też podejrzewam, że mogłam złamać nos kiedy byłam młodsza i dlatego jest krzywy. Pamiętam sytuację z dzieciństwa kiedy bardzo mocno uderzyłam nosem o grzejnik i długo mnie potem bolał, a nie leciała krew (podobno jak leci krew to dobrze, bo można wykluczyć złamanie). Gdyby to co napisałaś okazało się prawdą, a mój nos rzeczywiście był kiedyś złamany to byłabym w siódmym niebie, aczkolwiek nie chcę sobie robić nadziei... Na zdjęciach jestem bez makijażu, ale normalnie zawsze się maluję. Podkład, puder no i oczywiście oczy. Podkreślam je tuszem, czasami maluję górną powiekę od wewnątrz czarną kredką, a dolną szaro-niebieską, bo nie posiadam białej. Ostatnio zaczęłam się też troszkę bawić cieniami do oczu, ale jestem średnio wprawiona. Poza tym nie wiem jak powinnam się malować, nie potrafię określić jaki mam kształt twarzy o.O i dziękuję wszystkim dziewczynom za słowa otuchy |
|
2011-07-31, 14:13 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 95
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
Nie wiem czemu nie powiecie jej prawdy, przecież widać że jej nos jest duży i garbaty. Po co jej wmawiać że taki nie jest?
|
2011-07-31, 14:25 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 915
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
Malinka, dobrze się czujesz? Bo mam wrażenie, że coś nie tak z tobą.
Ona nie ma dużego nosa, przyjrzyj się, jak masz problemy ze wzrokiem. Jej nos jest LEKKO garbaty i tyle. Z dwóch ostatnich zdjeć trudno coś wywnioskować, bo są zrobione z tak bliska, że zniekształcają obraz. A nawet jakby miała duży nos, to co z tego? Uważasz, że podniesiesz ją na duchu, jak to napiszesz? Chodzi o to, żeby przestać przejmować się swoimi niedoskonałościami, na które nie mamy wpływu, bo nikt nie jest idealnie piękny. I zdaje się, że właśnie to chcą jej przekazać dziewczyny. Widzę, że lubisz, jak inni mają kompleksy. Fuj, nie trawię takich toksycznych osób |
2011-07-31, 14:30 | #26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
Ok, faktycznie nie masz malutkiego noska, ale rzekłabym, że jest całkiem normalny. Powiem więcej - idź do fryzjera, odpowiednio dobrana fryzura (nie wiem jaką teraz masz) może zdziałać cuda, bo Twój nos nie jest jakiś brzydki - pasuje Ci do oczu z tego co widzę, ja bym go nazwała charakterystycznym. To wbrew pozorom może być ogromna zaleta, należy tylko umiejętnie ją wyeksponować (tzn. fajna, pasująca fryzura i makijaż). Pomyśl o tych wszystkich osobach, które właśnie dzięki niestandardowemu nosowi mają twarze charakterystyczne, łatwe do zapamiętania!
Widziałam wiele osób z dużymi / haczykowatymi / garbatymi / nieforemnymi nosami, którym to naprawdę mieszało w twarzy i po prostu wyglądały źle, ale w Twoim przypadku - patrząc na zdjęcie na wprost - naprawdę nos jest ok - dodaje Twojej twarzy wyrazistości. Odrobina makijażu (jakiś ujednolicający podkład i może kreska eyelinerem?) + fajna fryzura trochę złagodzi wyrazistość Twojego nosa, a Ty według mnie powinnaś cieszyć się, że masz w twarzy coś, co jest charakterystyczne
__________________
"La curiosidad mató al gato." - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - [ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ] [ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M |
2011-07-31, 15:45 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 95
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
Elladorea według Ciebie jestem toksyczną osobą bo napisałam prawdę? Ciekawy punkt widzenia. Nie pisałam że jest okropny czy ja z takim nie wychodziłabym z domu. Wkurza mnie po prostu to że nie potraficie powiedzieć prawdy, bo co innego napisać że owszem jest taki ale powinnaś go spróbować zaakceptować itp a co innego wmawiać jej że nie jest za duży i jest w porządku. I dla Twojej wiadomości też mam taki kompleks, mój nos też jest za duży i też ma garbek. Nienawidzę jak ktoś patrzy się na mnie z boku, staram się siadać czy chodzić tak żeby jak najwięcej osób patrzyło na mnie z przodu. Najlepiej czyje się w lecie kiedy mogę założyć okulary przeciwsłoneczne które trochę maskują
mój za duży nos. |
2011-07-31, 16:21 | #28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 26
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
Hah to ja napiszę trochę inaczej niż dziewczyny... Masz piękny nos!!!! Chcę taki! owszem, ma niewielki garb ale ja uważam że wąskie nieco garbate noski są bardzo ładne. Tak się jakoś utarło że garb to defekt a ja uważam że to wygląda wdzięcznie i tak jakoś szlachetnie. nie wiem jak to wytłumaczyć. na pewno nie jest wielki!! do tego masz śliczne duże oczy i przestań narzekać bo jesteś bardzo ladną dziewczyną. a jak się wyleczyc z tego kompleksu? Moze poogladaj zdjęcia "celebrytek" ktore maja podobne noski do twojego a są piękne i bynajmniej nie maja z jego powodu kompleksów??
|
2011-07-31, 16:29 | #29 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 22
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
Cytat:
|
|
2011-07-31, 17:12 | #30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 606
|
Dot.: kompleks, z którym sobie nie radzę
A już myślałam, że się podbuduję, że jednak ktoś ma większy i bardziej garbaty nos ode mnie, ale niestety
__________________
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:50.