wytlumaczy mi ktos jego zachowanie?

megggi_ · 2011-11-24, 16:09

Jakis czas temu poznalam mezczyzne... z rozmowy wydawal mi sie normalnym facetem, fajnie nam sie rozmawialo, dlatego tez postanowilismy zaczac sie spotykac... dzwonil do mnie kilka razy dzien, pisal, teoretycznie zanosilo sie na zwiazek... jak sie spotykalismy to przytulal mnie, lapal za reke, probowal pocalowac...
Byl tylko jeden problem...nie rozumialam dlaczego chce sie spotykac tylko po pracy, popoludniami a nie wieczorem, np godzina 19 to dla niego za pozno. Zapytalam czy ma kogos, zapiera sie, ze nie... po tym moim pytaniu zaczal jeszcze wiecej do mnie dzwonic, rozmawialismy sporo ze soba.
Potem przez kilka dni nie odzywal sie do mnie, "omijal" mnie, zapytalam dlaczego tak zmienilo sie jego zachowanie wobec mnie.
Powiedzial mi, ze on nie chce sie teraz wiazac, ze chce, abysmy zostali przyjaciolmi, ze od przyjazni do milosci to tylko krotka droga. Powiedzialam OK skoro tak chcesz, to nic na sile...
Na drugi dzien stwierdzil, ze chcialby sie ze mna spotykac, ze chce, abysmy byli razem i tworzyli zwiazek. Podeszlam do tego obojetnie, bo nie wierzylam w taka przemiane. Teraz jest dla mnie bardzo mily, chce mi pomoc, pomaga mi znalezc prace, etc. Teraz widzi we mnie swoja dziewczyne, mowi ze , wiaze ze mna swoje plany, etc.
Nadal traktuje go chlodno, jako kolege, na co on sie bardzo zlosci.
Zmiana jego zachowania jest dla mnie bardzo dziwna, co sadzicie? Dodam, ze mamy 25+ l.

ogolnie · 2011-11-24, 19:30

Cytat:

Napisane przez megggi_

Jakis czas temu poznalam mezczyzne... z rozmowy wydawal mi sie normalnym facetem, fajnie nam sie rozmawialo, dlatego tez postanowilismy zaczac sie spotykac... dzwonil do mnie kilka razy dzien, pisal, teoretycznie zanosilo sie na zwiazek... jak sie spotykalismy to przytulal mnie, lapal za reke, probowal pocalowac...
Byl tylko jeden problem...nie rozumialam dlaczego chce sie spotykac tylko po pracy, popoludniami a nie wieczorem, np godzina 19 to dla niego za pozno. Zapytalam czy ma kogos, zapiera sie, ze nie... po tym moim pytaniu zaczal jeszcze wiecej do mnie dzwonic, rozmawialismy sporo ze soba.
Potem przez kilka dni nie odzywal sie do mnie, "omijal" mnie, zapytalam dlaczego tak zmienilo sie jego zachowanie wobec mnie.
Powiedzial mi, ze on nie chce sie teraz wiazac, ze chce, abysmy zostali przyjaciolmi, ze od przyjazni do milosci to tylko krotka droga. Powiedzialam OK skoro tak chcesz, to nic na sile...
Na drugi dzien stwierdzil, ze chcialby sie ze mna spotykac, ze chce, abysmy byli razem i tworzyli zwiazek. Podeszlam do tego obojetnie, bo nie wierzylam w taka przemiane. Teraz jest dla mnie bardzo mily, chce mi pomoc, pomaga mi znalezc prace, etc. Teraz widzi we mnie swoja dziewczyne, mowi ze , wiaze ze mna swoje plany, etc.
Nadal traktuje go chlodno, jako kolege, na co on sie bardzo zlosci.
Zmiana jego zachowania jest dla mnie bardzo dziwna, co sadzicie? Dodam, ze mamy 25+ l.

a on ma system pracy zmianowy? może praca z niego takiego niewolnika robi ? albo nie pomyślałaś, że ma w domu jakąś ciężką sytuację i nie chce ci o tym mówić? no nie wiem, nie wiem ... ile on ma lat?

megggi_ · 2011-11-24, 19:55

Cytat:

Napisane przez ogolnie

a on ma system pracy zmianowy? może praca z niego takiego niewolnika robi ? albo nie pomyślałaś, że ma w domu jakąś ciężką sytuację i nie chce ci o tym mówić? no nie wiem, nie wiem ... ile on ma lat?

Pracuje 8-16.Pytalam czy ma trudna sytuacje w domu,ze jesli ma to niech potwierdzi,o szczegoly nie pytam...zero odp.
Facet ma prawie 28lat.
Bawi sie mna?

branzoletka · 2011-11-24, 20:04

A jak jest z weekendami? Bo to dziwne,że wieczorami się nie chce spotykać

Niestety ale często faceci zajęci przez inne kobiety szukają sobie czegoś na boku przysięgając, że są wolni więc trzeba uważać.
Jeżeli jednak możesz do niego dzwonić o każdej porze nawet wieczorami i nie robi z tego problemu to raczej jest wolny.
Zmiana jego zachowania jest troche dziwna, tak z dnia na dzień stwierdzić, że jednak chce się wiązać... Może myślał, że się zgodzisz na jego wszystkie warunki żeby go nie stracić a jak go olałaś, to się wystraszył.
Pozwól mu się wykazać i pokazać jak mu zależy, bo faceci czasem potrzebują silnego bodźca żeby się obudzić do czegoś i może twój właśnie dostał takiego"przyśpieszenia"

Nic strasznego się nie stało ja bym mu dała szansę zostawić go zawsze zdążysz

normalnyFacet · 2011-11-24, 20:10

Jak nie wiesz o co chodzi to bądź pewna, że chce przygody/związku bez zobowiązań/czysty seks/

etc.

Lea_ny · 2011-11-24, 20:14

A zapytałaś tak po prostu czemu później, niż o 19 nie chce się spotykać? (czy tylko o to czy ma kogoś innego?)
Powody mogą być różne - np. spotkania z moim byłym też kończyły się tak 19-20, ponieważ najpóźniej o 21 kładł się spać

Raz postanowiłam zostać u niego dłużej - kompletnie nie miało to sensu, bo przysypiał mi podczas rozmowy

Co do zmiany w jego zachowaniu: o tym też powinnaś z nim porozmawiać, bo powody mogą być różne - ten sam mój były też miał takie wahania, bo go wcześniej narzeczona rzuciła tuz przed ślubem i później sam już nie wiedział czego chce.
Pasowałby do tej historii - może to on?

megggi_ · 2011-11-24, 20:31

Zapytalam dlaczego nie mozemy sie spotkac wieczorem,to powiedzial mi, ze chce poprostu byc w domu...czy my mamy po 5lat, aby spotykac sie o 16?
Po pracy idzie na silownie, wraca do domu to ksiazka, laptop, zajmie sie dzieckiem brata, 21 wanna, 22 spac...
Zapytalam go, wrecz mu zarzucilam, ze mnie oszukuje, bo uwazam, ze ma kogos to oburzyl sie na mnie...
Nie dzwonie do niego po pracy, odezwe sie tylko, kedy on pierwszy zagada...nie chce sie narzucac.
Samego seksu tez nie chce,wiec nie wiem co jest grane. Ja wiem, ze faceci sa dziwni, ale ten jest wyjaktowy...
Wiem, ze mu sie bardzo podobam, ze jestem w jego typie...
Zaczelam go traktowac jak kolege i czekam na rozwoj sprawy...

branzoletka · 2011-11-24, 20:39

Lea twój były to może też mój były?(wtedy 29l)

bo też kładł się 21-22 spać, bo mu mamusia dzwoniła codziennie czy kładzie się już spać

Przypadkiem nie był beznadziejnym, bo przy mnie się rozbujał i nawet noce poza domem zaczął spędzać

Także ten no

megggi_ · 2011-11-24, 21:53

Juz raz pisalam, ale gdzies wcielo...
Zapytalam dlaczego on nie chce spotykac sie wieczorem, odpowiedzial, ze chce poprostu posiedziec w domu...ale czy my mamy po 6lat?
Wiem, ze po pracy idzie na silownie, wraca do domu to ksiazka czy laptop, 21 wanna, 22 idzie spac...
Po poludniu pierwsza nie odzywam sie do niego, czekam na niego ruch...
Sam seks tez go nie interesuje...
Ja wiem,ze faceci sa dziwni, ale az tak, ten jest jakis wyjaktowy...

**201803290936** · 2011-11-25, 07:41

Cytat:

Napisane przez megggi_

Zapytalam dlaczego nie mozemy sie spotkac wieczorem,to powiedzial mi, ze chce poprostu byc w domu...czy my mamy po 5lat, aby spotykac sie o 16?
Po pracy idzie na silownie, wraca do domu to ksiazka, laptop, zajmie sie dzieckiem brata, 21 wanna, 22 spac...
(...)

Może dziecko brata, to tak naprawdę jego dziecko? Może jest gejem, którego rodzina naciska, żeby sobie w końcu kogoś znalazł i żeby ludzie nie gadali? Może jest mamisynkiem i mamusia go o 22 utula do snu? Może wieczory spędza na necie, szukając wrażeń? Może... Powodów może być 150, łącznie z tym, że aż tak mu nie zawróciłaś w głowie, aby Cię zabrał na randkę z prawdziwego zdarzenia.

Ufaj swojej intuicji - to rzeczywiście wygląda bardzo podejrzanie.

Lea_ny · 2011-11-25, 08:11

Cytat:

Napisane przez branzoletka

Lea twój były to może też mój były?(wtedy 29l)

bo też kładł się 21-22 spać, bo mu mamusia dzwoniła codziennie czy kładzie się już spać

Przypadkiem nie był beznadziejnym, bo przy mnie się rozbujał i nawet noce poza domem zaczął spędzać

Także ten no

Mój mieszkał z mamą i ona sama się dziwiła, że on tak wcześnie chodzi spać i mówiła mu, że powinien brać z niej przykład (mamusia strasznie towarzyska i imprezowa była)

megggi_ · 2011-11-25, 09:04

Juz tez myslalam, ze to jest dziecko jego a nie jego brata, probowalam go podejsc na rozne sposoby, ale caly czas twierdzi, ze to dziecko brata. Zreszta probuje mi zalatwic u siebie w firmie prace, wtedy wiadomo, ze poznalabym cala prawde o nim, wiec czy warto mu bybylo mnie teraz oszukiwac?
Koles jest dziwny, albo jest niesmialy, albo az tak nie zawrocilam mu w glowie, albo sam nie wie czego chce. Poczekamy na rozwoj wydarzen.

**Arakiel** · 2011-11-25, 09:17

Cytat:

Napisane przez megggi_

Juz tez myslalam, ze to jest dziecko jego a nie jego brata, probowalam go podejsc na rozne sposoby, ale caly czas twierdzi, ze to dziecko brata. Zreszta probuje mi zalatwic u siebie w firmie prace, wtedy wiadomo, ze poznalabym cala prawde o nim, wiec czy warto mu bybylo mnie teraz oszukiwac?
Koles jest dziwny, albo jest niesmialy, albo az tak nie zawrocilam mu w glowie, albo sam nie wie czego chce. Poczekamy na rozwoj wydarzen.

Na moje skromne doświadczenie stosuje wobec ciebie sztuczki socjotechniczne.

kennedy · 2011-11-25, 09:29

moze ma dziewczyne?

**eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64** · 2011-11-25, 09:54

Cytat:

Napisane przez megggi_

Na drugi dzien stwierdzil, ze chcialby sie ze mna spotykac, ze chce, abysmy byli razem i tworzyli zwiazek. Podeszlam do tego obojetnie, bo nie wierzylam w taka przemiane. Teraz jest dla mnie bardzo mily, chce mi pomoc, pomaga mi znalezc prace, etc. Teraz widzi we mnie swoja dziewczyne, mowi ze , wiaze ze mna swoje plany, etc.
Nadal traktuje go chlodno, jako kolege, na co on sie bardzo zlosci.
Zmiana jego zachowania jest dla mnie bardzo dziwna, co sadzicie? Dodam, ze mamy 25+ l.

A co to znaczy, ze on sie bardzo zlosci?

Czyli co robi?

**201803290936** · 2011-11-25, 09:59

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;30717297]A co to znaczy, ze on sie bardzo zlosci?

Czyli co robi?[/QUOTE]

No właśnie? Bo złościć się można na różne sposoby

:

Auksencja · 2011-11-25, 11:45

Cytat:

Napisane przez Arakiel

Na moje skromne doświadczenie stosuje wobec ciebie sztuczki socjotechniczne.

Możesz jaśniej??

gosiaska · 2011-11-25, 12:00

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Może dziecko brata, to tak naprawdę jego dziecko? Może jest gejem, którego rodzina naciska, żeby sobie w końcu kogoś znalazł i żeby ludzie nie gadali? Może jest mamisynkiem i mamusia go o 22 utula do snu? Może wieczory spędza na necie, szukając wrażeń? Może... Powodów może być 150, łącznie z tym, że aż tak mu nie zawróciłaś w głowie, aby Cię zabrał na randkę z prawdziwego zdarzenia.

Ufaj swojej intuicji - to rzeczywiście wygląda bardzo podejrzanie.

Pomyślałam dokłądnie to samo

Mój obecny Tż też wcześnie chodzi spać bo ma na 6stą do pracy więc o 9tej wieczór już przysypia. A mama go no nie zmusza bo nie mieszka z mamą

A jeśli chodzi o pracę nie byłabym za tym żeby ledwo co poznany chłopak mi załatwiał pracę - to spore uzależnienie.

megggi_ · 2011-11-25, 14:08

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;30717297]A co to znaczy, ze on sie bardzo zlosci?

Czyli co robi?[/QUOTE]

Pyta sie dlaczego go traktuje jak kolege a nie ogos wiecej,dlaczego jestem taka obojetna,etc...

**eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64** · 2011-11-25, 14:24

To nie takie bardzo-zloszczenie

Naprawde nie wiem co, ale cos mi mowi, ze kolega mowiac, ze chce zebyscie zostali przyjaciolmi chcial niejako wybadac grunt i zobaczyc Twoja reakcje na to. Moze spodziewal sie, ze Cie to rozczaruje, ze powiesz: 'nie, ja nie chce byc twoja przyjaciolka', a bylo na odwrot... powiedzialas: 'okay' co go zbilo z tropu i wydalas mu sie tym bardziej cenna, ze nie dazysz do zwiazku, ze nie szalejesz za nim. Stad ta decyzja 'chce miec taka dziewczyne'? To tylko moje gdybanie.

A tak w ogole, to ile jest wporzadku w stosunku do Ciebie, to nie szukaj dziury w calym i nie zastanawiaj sie nad tym. Zajmij sie teraz obserwowaniem go i tym ile z siebie daje w tym nowym dla niego i Ciebie zwiazku.

megggi_ · 2011-11-25, 14:55

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;30722544]To nie takie bardzo-zloszczenie

[/QUOTE]

hi przeciez go nie pobije,jestem obojetna i tyle

[/QUOTE]Naprawde nie wiem co, ale cos mi mowi, ze kolega mowiac, ze chce zebyscie zostali przyjaciolmi chcial niejako wybadac grunt i zobaczyc Twoja reakcje na to. Moze spodziewal sie, ze Cie to rozczaruje, ze powiesz: 'nie, ja nie chce byc twoja przyjaciolka', a bylo na odwrot... powiedzialas: 'okay' co go zbilo z tropu i wydalas mu sie tym bardziej cenna, ze nie dazysz do zwiazku, ze nie szalejesz za nim. Stad ta decyzja 'chce miec taka dziewczyne'? To tylko moje gdybanie.

A tak w ogole, to ile jest wporzadku w stosunku do Ciebie, to nie szukaj dziury w calym i nie zastanawiaj sie nad tym. Zajmij sie teraz obserwowaniem go i tym ile z siebie daje w tym nowym dla niego i Ciebie zwiazku.[/QUOTE]

Wtedy rozmawialismy na gg,powiedzialam, mu ze liczylam na fajna znajomosc, nie liczylam na wielka milosc, a co z czasem by wyszlo to nasze.Pozniej mu powiedzialam, ze ide na zakupy,bo musze sobie nastroj poprawic i poszlam. Po tych slowach wiedzial, ze nie bylo to mile dla mnie, ze mnie poniekad zranil...

vandes · 2011-11-25, 17:07

Dla Ciebie chodzi wcześnie spać/wcześnie wstaje/cokolwiek byle nie spotkać się wieczorem, ale dla żony (i dziecka?) musi zostać po godzinach w pracy.
Przyjrzałabym mu się uważnie.

69love69 · 2011-11-25, 20:44

Cytat:

Napisane przez gosiaska

Pomyślałam dokłądnie to samo

ja też, moja pierwsza myśl to- pewnie ma dziecko.

manio · 2011-11-27, 09:47

według mnie szuka wrażeń na boku, a wieczorem obowiązki rodzinia i życie...

za dużo się na słuchałam takich historii i w 99,9 % facet był w związku z inną kobietą... może w tym wypadku jest inaczej, ale watpię identyczny schemat...

Layla79 · 2011-11-27, 15:28

intuicja własna jest zazwyczaj najbardziej trafna.
zadzwoniłabym parę razy późnym wieczorem, albo kup bilety na wieczorny seans do kina lub teatru i zrób mu niespodziankę. zobaczysz jego reakcję, ustal wcześniej czy można zmienić datę biletu, i gdyby mu ten dzień nie pasował, powiesz nie ma problemu można wymienić, tylko na kiedy. jeżeli w ogóle nie będzie chciał wieczorem, to sprawę masz jasną, on ma rodzinę.

i rzeczywiście zauważyłam, że faceci którzy spotykają się tylko w porze lunchowej, to raczej nic poważnego, albo zajęci, a chcą pobrykać. albo nalegają na wieczorne spotkanie tylko danego dnia i to już dzisiaj, bo jutro jedzie w delegację. w korporacjach królują tego typu zachowania.

mi coś nie chce się wierzyć, żeby facet chodził wcześnie spać, chyba że wstaje o 5 rano.

33owieczka · 2011-11-27, 15:35

Cytat:

Ufaj swojej intuicji - to rzeczywiście wygląda bardzo podejrzanie.

Tez zaufałabym intuicji.
Dlaczego kąpie dziecko brata? Brat nie może? A matka dziecka?

Cytat:

intuicja własna jest zazwyczaj najbardziej trafna.
zadzwoniłabym parę razy późnym wieczorem, albo kup bilety na wieczorny seans do kina lub teatru i zrób mu niespodziankę. zobaczysz jego reakcję, ustal wcześniej czy można zmienić datę biletu, i gdyby mu ten dzień nie pasował, powiesz nie ma problemu można wymienić, tylko na kiedy. jeżeli w ogóle nie będzie chciał wieczorem, to sprawę masz jasną, on ma rodzinę.

i rzeczywiście zauważyłam, że faceci którzy spotykają się tylko w porze lunchowej, to raczej nic poważnego, albo zajęci, a chcą pobrykać. albo nalegają na wieczorne spotkanie tylko danego dnia i to już dzisiaj, bo jutro jedzie w delegację. w korporacjach królują tego typu zachowania.

mi coś nie chce się wierzyć, żeby facet chodził wcześnie spać, chyba że wstaje o 5 rano.

Pomysł z kinem bardzo fajny!

zobaczysz Jego reakcje. a moze Bratu uda się samodzielnie włąsne dzecko wykąpac. No chyba, że to nie dziecko brata

Paprotka_ · 2011-11-28, 16:54

Cytat:

Napisane przez vandes

Dla Ciebie chodzi wcześnie spać/wcześnie wstaje/cokolwiek byle nie spotkać się wieczorem, ale dla żony (i dziecka?) musi zostać po godzinach w pracy.
Przyjrzałabym mu się uważnie.

O tym samym pomyślałam. Może raptus jestem, ale ja nie czekałabym na rozwój wypadków tylko wymiksowała się ze znajomości. Pachnie brzydko.

olenkasz · 2011-11-28, 18:37

No ale dlaczego od razu skreślać faceta? Bo nie bardzo rozumiem...
Chyba lepiej wybadać co i jak. Z tymi biletami do kina pomysł świetny

autorka będzie miała dokładny ogląd na sytuację.

2011-11-24, 16:09	#1
megggi_ Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-08 Wiadomości: 10	wytlumaczy mi ktos jego zachowanie? Jakis czas temu poznalam mezczyzne... z rozmowy wydawal mi sie normalnym facetem, fajnie nam sie rozmawialo, dlatego tez postanowilismy zaczac sie spotykac... dzwonil do mnie kilka razy dzien, pisal, teoretycznie zanosilo sie na zwiazek... jak sie spotykalismy to przytulal mnie, lapal za reke, probowal pocalowac... Byl tylko jeden problem...nie rozumialam dlaczego chce sie spotykac tylko po pracy, popoludniami a nie wieczorem, np godzina 19 to dla niego za pozno. Zapytalam czy ma kogos, zapiera sie, ze nie... po tym moim pytaniu zaczal jeszcze wiecej do mnie dzwonic, rozmawialismy sporo ze soba. Potem przez kilka dni nie odzywal sie do mnie, "omijal" mnie, zapytalam dlaczego tak zmienilo sie jego zachowanie wobec mnie. Powiedzial mi, ze on nie chce sie teraz wiazac, ze chce, abysmy zostali przyjaciolmi, ze od przyjazni do milosci to tylko krotka droga. Powiedzialam OK skoro tak chcesz, to nic na sile... Na drugi dzien stwierdzil, ze chcialby sie ze mna spotykac, ze chce, abysmy byli razem i tworzyli zwiazek. Podeszlam do tego obojetnie, bo nie wierzylam w taka przemiane. Teraz jest dla mnie bardzo mily, chce mi pomoc, pomaga mi znalezc prace, etc. Teraz widzi we mnie swoja dziewczyne, mowi ze , wiaze ze mna swoje plany, etc. Nadal traktuje go chlodno, jako kolege, na co on sie bardzo zlosci. Zmiana jego zachowania jest dla mnie bardzo dziwna, co sadzicie? Dodam, ze mamy 25+ l.

2011-11-24, 20:04	#4
branzoletka Branzoletka Zarejestrowany: 2011-11 Lokalizacja: DE Wiadomości: 887	Dot.: wytlumaczy mi ktos jego zachowanie? A jak jest z weekendami? Bo to dziwne,że wieczorami się nie chce spotykać Niestety ale często faceci zajęci przez inne kobiety szukają sobie czegoś na boku przysięgając, że są wolni więc trzeba uważać. Jeżeli jednak możesz do niego dzwonić o każdej porze nawet wieczorami i nie robi z tego problemu to raczej jest wolny. Zmiana jego zachowania jest troche dziwna, tak z dnia na dzień stwierdzić, że jednak chce się wiązać... Może myślał, że się zgodzisz na jego wszystkie warunki żeby go nie stracić a jak go olałaś, to się wystraszył. Pozwól mu się wykazać i pokazać jak mu zależy, bo faceci czasem potrzebują silnego bodźca żeby się obudzić do czegoś i może twój właśnie dostał takiego"przyśpieszenia" Nic strasznego się nie stało ja bym mu dała szansę zostawić go zawsze zdążysz __________________ 10.05.2014- ost.rozjasnianie i zapuszczanie naturalek 15.10.2014- Leń ćwiczy 27.12.2014. przepraszam ale pisze z klawiatòry bez polskich znakòw 13.08.12 mój mały cud

2011-11-24, 20:10	#5
normalnyFacet Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 6 913	Dot.: wytlumaczy mi ktos jego zachowanie? Jak nie wiesz o co chodzi to bądź pewna, że chce przygody/związku bez zobowiązań/czysty seks/ etc.

2011-11-24, 20:14	#6
Lea_ny Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 6 354	Dot.: wytlumaczy mi ktos jego zachowanie? A zapytałaś tak po prostu czemu później, niż o 19 nie chce się spotykać? (czy tylko o to czy ma kogoś innego?) Powody mogą być różne - np. spotkania z moim byłym też kończyły się tak 19-20, ponieważ najpóźniej o 21 kładł się spać Raz postanowiłam zostać u niego dłużej - kompletnie nie miało to sensu, bo przysypiał mi podczas rozmowy Co do zmiany w jego zachowaniu: o tym też powinnaś z nim porozmawiać, bo powody mogą być różne - ten sam mój były też miał takie wahania, bo go wcześniej narzeczona rzuciła tuz przed ślubem i później sam już nie wiedział czego chce. Pasowałby do tej historii - może to on? __________________ Edytowane przez Lea_ny Czas edycji: 2011-11-24 o 20:15

2011-11-24, 20:31	#7
megggi_ Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-08 Wiadomości: 10	Dot.: wytlumaczy mi ktos jego zachowanie? Zapytalam dlaczego nie mozemy sie spotkac wieczorem,to powiedzial mi, ze chce poprostu byc w domu...czy my mamy po 5lat, aby spotykac sie o 16? Po pracy idzie na silownie, wraca do domu to ksiazka, laptop, zajmie sie dzieckiem brata, 21 wanna, 22 spac... Zapytalam go, wrecz mu zarzucilam, ze mnie oszukuje, bo uwazam, ze ma kogos to oburzyl sie na mnie... Nie dzwonie do niego po pracy, odezwe sie tylko, kedy on pierwszy zagada...nie chce sie narzucac. Samego seksu tez nie chce,wiec nie wiem co jest grane. Ja wiem, ze faceci sa dziwni, ale ten jest wyjaktowy... Wiem, ze mu sie bardzo podobam, ze jestem w jego typie... Zaczelam go traktowac jak kolege i czekam na rozwoj sprawy...

2011-11-24, 20:39	#8
branzoletka Branzoletka Zarejestrowany: 2011-11 Lokalizacja: DE Wiadomości: 887	Dot.: wytlumaczy mi ktos jego zachowanie? Lea twój były to może też mój były?(wtedy 29l) bo też kładł się 21-22 spać, bo mu mamusia dzwoniła codziennie czy kładzie się już spać Przypadkiem nie był beznadziejnym, bo przy mnie się rozbujał i nawet noce poza domem zaczął spędzać Także ten no __________________ 10.05.2014- ost.rozjasnianie i zapuszczanie naturalek 15.10.2014- Leń ćwiczy 27.12.2014. przepraszam ale pisze z klawiatòry bez polskich znakòw 13.08.12 mój mały cud

2011-11-24, 21:53	#9
megggi_ Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-08 Wiadomości: 10	Dot.: wytlumaczy mi ktos jego zachowanie? Juz raz pisalam, ale gdzies wcielo... Zapytalam dlaczego on nie chce spotykac sie wieczorem, odpowiedzial, ze chce poprostu posiedziec w domu...ale czy my mamy po 6lat? Wiem, ze po pracy idzie na silownie, wraca do domu to ksiazka czy laptop, 21 wanna, 22 idzie spac... Po poludniu pierwsza nie odzywam sie do niego, czekam na niego ruch... Sam seks tez go nie interesuje... Ja wiem,ze faceci sa dziwni, ale az tak, ten jest jakis wyjaktowy...

2011-11-25, 09:04	#12
megggi_ Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-08 Wiadomości: 10	Dot.: wytlumaczy mi ktos jego zachowanie? Juz tez myslalam, ze to jest dziecko jego a nie jego brata, probowalam go podejsc na rozne sposoby, ale caly czas twierdzi, ze to dziecko brata. Zreszta probuje mi zalatwic u siebie w firmie prace, wtedy wiadomo, ze poznalabym cala prawde o nim, wiec czy warto mu bybylo mnie teraz oszukiwac? Koles jest dziwny, albo jest niesmialy, albo az tak nie zawrocilam mu w glowie, albo sam nie wie czego chce. Poczekamy na rozwoj wydarzen. Edytowane przez megggi_ Czas edycji: 2011-11-25 o 09:05

2011-11-25, 09:29	#14
kennedy Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 18 401	Dot.: wytlumaczy mi ktos jego zachowanie? moze ma dziewczyne? __________________ Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.

2011-11-25, 09:59	#16
201803290936 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-10 Wiadomości: 43 642	Dot.: wytlumaczy mi ktos jego zachowanie? [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;30717297]A co to znaczy, ze on sie bardzo zlosci? Czyli co robi?[/QUOTE] No właśnie? Bo złościć się można na różne sposoby :

2011-11-25, 14:08	#19
megggi_ Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-08 Wiadomości: 10	Dot.: wytlumaczy mi ktos jego zachowanie? [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;30717297]A co to znaczy, ze on sie bardzo zlosci? Czyli co robi?[/QUOTE] Pyta sie dlaczego go traktuje jak kolege a nie ogos wiecej,dlaczego jestem taka obojetna,etc...

2011-11-25, 14:24	#20
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 11 924	Dot.: wytlumaczy mi ktos jego zachowanie? To nie takie bardzo-zloszczenie Naprawde nie wiem co, ale cos mi mowi, ze kolega mowiac, ze chce zebyscie zostali przyjaciolmi chcial niejako wybadac grunt i zobaczyc Twoja reakcje na to. Moze spodziewal sie, ze Cie to rozczaruje, ze powiesz: 'nie, ja nie chce byc twoja przyjaciolka', a bylo na odwrot... powiedzialas: 'okay' co go zbilo z tropu i wydalas mu sie tym bardziej cenna, ze nie dazysz do zwiazku, ze nie szalejesz za nim. Stad ta decyzja 'chce miec taka dziewczyne'? To tylko moje gdybanie. A tak w ogole, to ile jest wporzadku w stosunku do Ciebie, to nie szukaj dziury w calym i nie zastanawiaj sie nad tym. Zajmij sie teraz obserwowaniem go i tym ile z siebie daje w tym nowym dla niego i Ciebie zwiazku. Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2011-11-25 o 14:25

2011-11-25, 14:55	#21
megggi_ Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-08 Wiadomości: 10	Dot.: wytlumaczy mi ktos jego zachowanie? [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;30722544]To nie takie bardzo-zloszczenie [/QUOTE] hi przeciez go nie pobije,jestem obojetna i tyle [/QUOTE]Naprawde nie wiem co, ale cos mi mowi, ze kolega mowiac, ze chce zebyscie zostali przyjaciolmi chcial niejako wybadac grunt i zobaczyc Twoja reakcje na to. Moze spodziewal sie, ze Cie to rozczaruje, ze powiesz: 'nie, ja nie chce byc twoja przyjaciolka', a bylo na odwrot... powiedzialas: 'okay' co go zbilo z tropu i wydalas mu sie tym bardziej cenna, ze nie dazysz do zwiazku, ze nie szalejesz za nim. Stad ta decyzja 'chce miec taka dziewczyne'? To tylko moje gdybanie. A tak w ogole, to ile jest wporzadku w stosunku do Ciebie, to nie szukaj dziury w calym i nie zastanawiaj sie nad tym. Zajmij sie teraz obserwowaniem go i tym ile z siebie daje w tym nowym dla niego i Ciebie zwiazku.[/QUOTE] Wtedy rozmawialismy na gg,powiedzialam, mu ze liczylam na fajna znajomosc, nie liczylam na wielka milosc, a co z czasem by wyszlo to nasze.Pozniej mu powiedzialam, ze ide na zakupy,bo musze sobie nastroj poprawic i poszlam. Po tych slowach wiedzial, ze nie bylo to mile dla mnie, ze mnie poniekad zranil...

2011-11-25, 17:07	#22
vandes Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-01 Wiadomości: 584	Dot.: wytlumaczy mi ktos jego zachowanie? Dla Ciebie chodzi wcześnie spać/wcześnie wstaje/cokolwiek byle nie spotkać się wieczorem, ale dla żony (i dziecka?) musi zostać po godzinach w pracy. Przyjrzałabym mu się uważnie.

2011-11-27, 09:47	#24
manio Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 3 678	Dot.: wytlumaczy mi ktos jego zachowanie? według mnie szuka wrażeń na boku, a wieczorem obowiązki rodzinia i życie... za dużo się na słuchałam takich historii i w 99,9 % facet był w związku z inną kobietą... może w tym wypadku jest inaczej, ale watpię identyczny schemat...

2011-11-27, 15:28	#25
Layla79 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 5 921	Dot.: wytlumaczy mi ktos jego zachowanie? intuicja własna jest zazwyczaj najbardziej trafna. zadzwoniłabym parę razy późnym wieczorem, albo kup bilety na wieczorny seans do kina lub teatru i zrób mu niespodziankę. zobaczysz jego reakcję, ustal wcześniej czy można zmienić datę biletu, i gdyby mu ten dzień nie pasował, powiesz nie ma problemu można wymienić, tylko na kiedy. jeżeli w ogóle nie będzie chciał wieczorem, to sprawę masz jasną, on ma rodzinę. i rzeczywiście zauważyłam, że faceci którzy spotykają się tylko w porze lunchowej, to raczej nic poważnego, albo zajęci, a chcą pobrykać. albo nalegają na wieczorne spotkanie tylko danego dnia i to już dzisiaj, bo jutro jedzie w delegację. w korporacjach królują tego typu zachowania. mi coś nie chce się wierzyć, żeby facet chodził wcześnie spać, chyba że wstaje o 5 rano.

2011-11-28, 18:37	#28
olenkasz Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 5 809	Dot.: wytlumaczy mi ktos jego zachowanie? No ale dlaczego od razu skreślać faceta? Bo nie bardzo rozumiem... Chyba lepiej wybadać co i jak. Z tymi biletami do kina pomysł świetny autorka będzie miała dokładny ogląd na sytuację. __________________ Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)