Czy wyglądam sztucznie??? Czy powinnam coś zmienić w swoim wyglądzie?

[favianna]

Widzisz, ja jestem nic nie znaczącym głosem z internetu ale to ty się tu zwijasz i emocjonujesz jakby jednak było inaczej. Pozdrawiam

[Noemi2]

Napisane przez favianna

Widzisz, ja jestem nic nie znaczącym głosem z internetu ale to ty się tu zwijasz i emocjonujesz jakby jednak było inaczej. Pozdrawiam

"Zwijasz się i emocjonujesz" hehehehe Zmień dilera dziewczyno

[TakaSamaInna]

Dziewczyny przestańcie, nie ma sensu się kłócić. Jedni mówią, że jest ok, inni, że sztucznie, ale jakie to ma znaczenie? Najlepiej czuć się samemu ze sobą, a zawsze znajdą się osoby, którym się spodobamy i takie, którym się nie spodobamy. Nie ma innej możliwości.

[201701300929]

podziwiam,ze takie dlugie i zdrowe wlosy w takim koloerze udalo Ci sie zapuscic

co do koloru to ja bym lekko ton zmienila na taki bardziej 'sloneczny' jak np tu http://snobka.article.sds.o2.pl/b3c2...e9934fb8f6040a ale... to jest kwestia gustu - jak sie czujesz dobrze,ze soba to po co cos zmieniac?

[EdytaM89]

Patrząc na Twoje zdjęcia nie widzę żebyś wyglądała sztucznie. Wyglądasz ładnie

[201604251028]

Napisane przez TakaSamaInna

Dziewczyny przestańcie, nie ma sensu się kłócić. Jedni mówią, że jest ok, inni, że sztucznie, ale jakie to ma znaczenie? Najlepiej czuć się samemu ze sobą, a zawsze znajdą się osoby, którym się spodobamy i takie, którym się nie spodobamy. Nie ma innej możliwości.

No jeśli ktoś pyta, to najwidoczniej ma dla niego jakieś znaczenie

[Katarynka1]

Masz śliczne rysy twarzy i to nie ulega wątpliwości ładna cera, oczy i usta. Makijaż jest na pewno widoczny, ale jest estetycznie wykonany i pasuje do urody, widać, że umiesz i lubisz się malować. Ja najbardziej lubię "udawany brak makijażu", czyli wyrównanie kolorytu, tusz i lekka pomadka/szminka nude - to jest dla mnie naturalny wygląd. Więc nie będę oceniała, czy Twój makijaż jest za mocny czy nie, bo po prostu mam inne preferencje w tym temacie.

Natomiast niestety zgodzę się z dziewczynami poniżej - sztuczności w Twoim wizerunku nadają włosy, a konkretnie kolor, który jest nienaturalny, za jasny. Jaśniejszy od cery, co wygląda szczególnie niekorzystnie w świetle dziennym, np. na zdjęciu na plaży - żółtawe włosy i różowa cera = efekt prosiaczka. Tego nie będzie widać na zdjęciach poprawionych w programie graficznym i nie w każdym oświetleniu.. więc po pierwsze jest za duży kontrast z odcieniem skóry, po drugie całe włosy są w jednym kolorze, płaskie... naturalny kolor blond tak nie wygląda. Zmiana odcienia włosów na trochę ciemniejszy na pewno wyszłaby Ci na plus.

Napisane przez aniszonekk

Myślę, że problematyczne w Twoim wyglądzie mogą być włosy. Przy tak długich włosach ten kolor wygląda płasko - jak wielka jasna plama.
Pomyślałabym o zróżnicowaniu tego koloru, ożywieniu go ( coś w stylu ombre).

Napisane przez Anastazja :-)

To, że jesteś piękna nie ulega wątpliwości natomiast wg mnie kolor włosów odbiera Ci bardzo dużo uroku. Ten blond jest po prostu biały na całej długości, wg mnie jeżeli chcesz zmiany powinnaś zrobić coś w stylu sombre czyli nieznacznie przyciemnić ten blond i wtedy zrobić sobie jaśniejsze refleksy

Napisane przez favianna

Ja uważam że makijaż z tak mocnym konturem (usta, kreska) nie jest makijażem naturalnym.
Jeśli jest pytanie o wygląd naturalny, to dla mnie oznacza to tzw makeup no makeup. Czyli dobry podklad, trochę różu, masakra i lekkie, nie wyrysowane usta.

Mam mocne podejrzenie ze gdyby włosy były mniej kontrastowe ten makijaż wyglądałby kompletnie naturalnie. Natomiast ten przeswietlony blond podbija różowosc cery całkiem niepotrzebnie.

[Fleur_D]

Cóż za emocje na wątku.
Moim zdaniem nie wyglądasz dobrze, przede wszystkim wyglądasz na starszą niż jesteś. Nie wiem, czy to kwestia włosów, raczej całokształtu. Każdy element twojego wyglądu wybroniłby się oddzielnie, ale razem sprawiają wrażenie podstarzałej, zmęczonej życiem kobiety. I dlatego wyglądasz równie szaro jak szare myszki. Ewidentnie brakuje świeżości- postawiłabym na nawilżenie cery, dobrałabym inny podkład, ten sprawia wrażenie tapety, bardziej naturalny kształt brwi też byłby wskazany. Uważam też, że lepiej wyglądasz, gdy włosy opadają ci gładko na ramiona, zaczesanie ich do tyłu ci nie służy.

[Noemi2]

Napisane przez Fleur_D

Cóż za emocje na wątku.
Moim zdaniem nie wyglądasz dobrze, przede wszystkim wyglądasz na starszą niż jesteś. Nie wiem, czy to kwestia włosów, raczej całokształtu. Każdy element twojego wyglądu wybroniłby się oddzielnie, ale razem sprawiają wrażenie podstarzałej, zmęczonej życiem kobiety. I dlatego wyglądasz równie szaro jak szare myszki. Ewidentnie brakuje świeżości- postawiłabym na nawilżenie cery, dobrałabym inny podkład, ten sprawia wrażenie tapety, bardziej naturalny kształt brwi też byłby wskazany. Uważam też, że lepiej wyglądasz, gdy włosy opadają ci gładko na ramiona, zaczesanie ich do tyłu ci nie służy.

"Zmęczona życiem, podstarzala, szara myszka". I to jest obiektywny komentarz? Ty chyba zmęczonej zyciem kobiety nie widziałaś.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Noemi2

"Zmęczona życiem, podstarzala, szara myszka". I to jest obiektywny komentarz? Ty chyba zmęczonej zyciem kobiety nie widziałaś.

Skoro chciałaś tylko komentarza, to po co reagujesz w ten sposób za każdym razem, gdy komentarz jest niepochlebny czy chociaż nie po twojej myśli? Nie ważne jak bardzo byś się nie postarała ani jak bardzo sama się sobie podobasz, nigdy nie będziesz podobać się wszystkim. A obiektywnych komentarzy tu nie ma i nie będzie, bo ocena czyjejś urody zawsze jest kwestią wyłącznie subiektywną.

[Krwawaopiekaczka]

Taka sytuacja: kobita wrzuca zdjęcia prosząc o ocenę wyglądu. Schemat jest taki:
Komentarz pozytywny (czyli taki, który jest na rękę autorce) - piękne podziękowania, milutko i słodziutko.
Komentarz negatywny (który, CO BARDZO WAŻNE, nie jest obraźliwy) - reagowanie agresją, zarzucanie problemów i kompleksów osobie, która wyraziła swoje zdanie, wyciąganie starych argumentów o zazdrości.

Poważnie?

Nie jestem ekspertem, ale dla mnie wyglądasz sztucznie. Źle dobrany kolor włosów oraz perfekcyjny, mocny makijaż sprawia, że się tak wygląda. Jeśli Ci z tym dobrze, to w czym problem? Jeśli taka jaka jesteś czujesz się piękna, to co chcesz zmienić, pobrzydzić się specjalnie?

[Noemi2]

Napisane przez Krwawaopiekaczka

Taka sytuacja: kobita wrzuca zdjęcia prosząc o ocenę wyglądu. Schemat jest taki:
Komentarz pozytywny (czyli taki, który jest na rękę autorce) - piękne podziękowania, milutko i słodziutko.
Komentarz negatywny (który, CO BARDZO WAŻNE, nie jest obraźliwy) - reagowanie agresją, zarzucanie problemów i kompleksów osobie, która wyraziła swoje zdanie, wyciąganie starych argumentów o zazdrości.

Poważnie?

Nie jestem ekspertem, ale dla mnie wyglądasz sztucznie. Źle dobrany kolor włosów oraz perfekcyjny, mocny makijaż sprawia, że się tak wygląda. Jeśli Ci z tym dobrze, to w czym problem? Jeśli taka jaka jesteś czujesz się piękna, to co chcesz zmienić, pobrzydzić się specjalnie?

Nie podoba mi się w jakim kierunku idzie ten wątek. Dla mnie komentarze typu "masz kilometrowe kompleksy", "wyglądasz jak zmeczona zyciem, podstarzała kobieta" lub wklejanie z wikipedii definicji narcyzmu do postów dla mnie jest jak najbardziej obraźliwe. I nie chodzi mi w tym wątku o deszcz pochlebstw. Wiele dziewczyn tutaj pisze NORMALNIE co powinnam zmienić, ale są też posty nasączone zwykłym jadem, podpuszczaniem i kpieniem ze mnie. Jeżeli to jest ok, to chyba nie ja mam tu problem z postrzeganiem rzeczywistości. Błędem było wklejanie tutaj zdjęć i pytanie o sztuczność. Zostało to wykorzystane, że niby brak mi pewności siebie, że jest to "zawoalowana prośba o pochlebstwa" ( tak tutaj jedna napisała). Nie miałam naprawdę złych intencji. Chciałabym jedynie normalniej, niezłośliwej opinii. Nie będę się tu z nikim przekomarzać, bo to jest bezcelowe. Nie muszę zgadzać z każdym komentarzem i nie oznacza to, ze nie radze sobie z krytyką.

[Zenobia_87]

Napisane przez Noemi2

Nie podoba mi się w jakim kierunku idzie ten wątek. Dla mnie komentarze typu "masz kilometrowe kompleksy", "wyglądasz jak zmeczona zyciem, podstarzała kobieta" lub wklejanie z wikipedii definicji narcyzmu do postów dla mnie jest jak najbardziej obraźliwe. I nie chodzi mi w tym wątku o deszcz pochlebstw. Wiele dziewczyn tutaj pisze NORMALNIE co powinnam zmienić, ale są też posty nasączone zwykłym jadem, podpuszczaniem i kpieniem ze mnie. Jeżeli to jest ok, to chyba nie ja mam tu problem z postrzeganiem rzeczywistości. Błędem było wklejanie tutaj zdjęć i pytanie o sztuczność. Zostało to wykorzystane, że niby brak mi pewności siebie, że jest to "zawoalowana prośba o pochlebstwa" ( tak tutaj jedna napisała). Nie miałam naprawdę złych intencji. Chciałabym jedynie normalniej, niezłośliwej opinii. Nie będę się tu z nikim przekomarzać, bo to jest bezcelowe. Nie muszę zgadzać z każdym komentarzem i nie oznacza to, ze nie radze sobie z krytyką.

Nawet sugestie podcięcia końcówek odbierasz jako krytykę więc raczej oczekiwałaś samych zachwytów i pozytywnych opinii a nie rad.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Noemi2

Nie podoba mi się w jakim kierunku idzie ten wątek. Dla mnie komentarze typu "masz kilometrowe kompleksy", "wyglądasz jak zmeczona zyciem, podstarzała kobieta" lub wklejanie z wikipedii definicji narcyzmu do postów dla mnie jest jak najbardziej obraźliwe. I nie chodzi mi w tym wątku o deszcz pochlebstw. Wiele dziewczyn tutaj pisze NORMALNIE co powinnam zmienić, ale są też posty nasączone zwykłym jadem, podpuszczaniem i kpieniem ze mnie. Jeżeli to jest ok, to chyba nie ja mam tu problem z postrzeganiem rzeczywistości. Błędem było wklejanie tutaj zdjęć i pytanie o sztuczność. Zostało to wykorzystane, że niby brak mi pewności siebie, że jest to "zawoalowana prośba o pochlebstwa" ( tak tutaj jedna napisała). Nie miałam naprawdę złych intencji. Chciałabym jedynie normalniej, niezłośliwej opinii. Nie będę się tu z nikim przekomarzać, bo to jest bezcelowe. Nie muszę zgadzać z każdym komentarzem i nie oznacza to, ze nie radze sobie z krytyką.

Przecież komentarze o kompleksach i wklejanie definicji narcyzmu to nie są komentarze do twoich zdjęć ani opinia o twoim wyglądzie. To jest komentarz do twoich reakcji na negatywne opinie. Opinia, że "wyglądasz jak zmęczona życiem, podstarzała kobieta" nie jest bynajmniej złośliwy. Ty po prostu możesz tak właśnie dla kogoś wyglądać. Serio. Mi też się za cholerę nie podobasz, nie lubię takiego makijażu jak twój ani takiego koloru włosów. Tak, wyglądasz sztucznie, ale tak jak ci już mówiłam - nie powinnaś zmieniać niczego jeśli sama się sobie podobasz.

[201703060948]

Na podstawie zdjeć trudno to ocenić, ale sądzę, że wyglądasz sztucznie z powodu koloru włosów. Nie wiem jednak czy na tych zdjęciach masz różne kolory, bo na niektórych kolor wydaje się naturalniejszy niż na innych.

[Noemi2]

Napisane przez Osterhase

Na podstawie zdjeć trudno to ocenić, ale sądzę, że wyglądasz sztucznie z powodu koloru włosów. Nie wiem jednak czy na tych zdjęciach masz różne kolory, bo na niektórych kolor wydaje się naturalniejszy niż na innych.

Najświeższe z tych zdjęć to to z warkoczem z boku oraz w bialym swetrze. Reszta pochodzi z okresu letniego. Kiedys używałam farby nr 10 z Inoa, teraz mam 10.1, czyli bardziej popielaty.

[Elisava]

Popatrzyłam na zdjecia a potem przeczytałam opis. Ze zdziwieniem stwierdziłam że masz 26 lat. Niestety jak dla mnie wyglądasz na dużo starszą.
Odpowiadając na pytania zadane przez Ciebie: jak dla mnie wyglądasz troche sztucznie, po prostu ja Cię tak odbieram.
Czy powinnas coś zmienić? Jeśli wygląd sztuczny Ci nie przeszkadza to nic nie zmieniaj, jeśli jednak chciałabyś dodac troszke lekkości swojemu wyglądowi to jak dla mnie małe zmiany byłyby wskazane.

[Noemi2]

Napisane przez Elisava

Popatrzyłam na zdjecia a potem przeczytałam opis. Ze zdziwieniem stwierdziłam że masz 26 lat. Niestety jak dla mnie wyglądasz na dużo starszą.
Odpowiadając na pytania zadane przez Ciebie: jak dla mnie wyglądasz troche sztucznie, po prostu ja Cię tak odbieram.
Czy powinnas coś zmienić? Jeśli wygląd sztuczny Ci nie przeszkadza to nic nie zmieniaj, jeśli jednak chciałabyś dodac troszke lekkości swojemu wyglądowi to jak dla mnie małe zmiany byłyby wskazane.

Okej, rozumiem To ze wygladam na duzo starszą to pewnie przez makijaż. Złe zdjecia wstawiłam. Zazwyczaj sa ta fotki z jakis wyjsc, wigilii, to w bialym swetrze jest z sylwestra i to byl makijaz na ta wlasnie okazje. Zdjecie w żółtej bluzce na fioletowym tle oddaje jaki nosze makijaz na codzień. Coz, w wlosami szczerze powiem ze nie wiem juz co zrobić, bo duza czesc osób zarówno tu jak i na codzień mowi zebym nic nie zmieniała. Druga czesc, radzi cos zmienic. Ja osobiście dobrze czuje sie z tym kolorem, przyzwyczaiłam sie (i moze to błąd...).

[201604250949]

Mi tu brakuje po prostu świeżości i lekkości. Wszystko jest za bardzo dopracowane.
Jesteś ładna więc niepotrzebnie kombinujesz z urodą i przez to dodajesz sobie trochę lat.
Jakbyś zmieniła ten kolor włosów np na trochę ciemniejszy słoneczny blond, dobrała lżejszy podkład (wystarczałby Ci pewnie tylko lekki puder) i zrobiła łagodniejszy łuk brwiowy byłoby ok. Ale jak Tobie wszystko pasuje to najważniejsze.

[201607040946]

Mnie przypominasz Gwen Stefani. Ona jest "zrobiona", ale taki styl wybrała i wygląda fenomenalnie. Jeśli czujesz się z tym dobrze, nie powinny cię obchodzić opinie randomowych osób na Wizażu.

[Wieszczka]

Masz ładną twarz i wyglądasz ok. Jednak w oczy rzucają się nienatrualnie jasne włosy, to jedyne co bym zmieniła - nadałabym włosom drugi ton, żeby fryzura nie była takała płaska, ale ogólnie pozostałabym przy jasnym blondzie.
Też myślałam, że masz więcej niż 26 lat.

[Catalys]

Twój wygląd nie idzie w parze z wiekiem. Nie jestem w stanie uwierzyć ze masz tylko 26 lat Myślę, że dobrze by Ci było w blondach, ale bardziej naturalnych, ciemniejszych, ale zimnych. Masz niebanalną urodę, ale kolor włosów, moim zdaniem, Cię postarza. I mogłabyś zejść z długości, tak do "paszek", to nada lekkości wyglądowi. Pozdrawiam.

[LaDameScandale]

Napisane przez Noemi2

Cześć Dziewczyny Tak jak w temacie: czy powinnam coś w sobie zmienić, czy wyglądam sztucznie z uwagi na jasne włosy i makijaż? Spotykam się na codzień z wieloma miłymi komentarzami, ale coraz czesciej zdarzają się komentarze typu, "Jesteś mega sztuczna", "jak Ty wygladasz", "obetnij te włosiska i zmień kolor na naturalny".Mam 26 lat i od zawsze nosiłam jasny blond w odcieniach popieli, ponieważ tylko w takim dobrze się czuję i uważam, że pasuje do mojego typu urody (straszny ze mnie bladziorek ). O włosy bardzo dbam, nie są zniszczone (może troszkę końcówki, ale staram się je regularnie podcinać). Farbuję zawsze tą samą farbą Loreal Inoa 10.1 i tylko odrosty. Naturalne moje włosy to średni blond. Wszelkie inne kombinacje z cieplejszymi odcieniami, beżami zawsze wygladały u mnie źle, co potwierdzali wszyscy. Jeśli chodzi o makijaż, czasem lubię się umalować troszkę mocniej, lecz na codzień ograniczam się jedynie do eyelinera i jakiejś matowej pomadki, najcześciej w kolorze nude lub brudnego różu. Nie wiem, poradźcie coś szczerze, bo juz sama nie wiem co sądzić. Zmienić coś, czy zostać taką, jaka jestem?
Oto fotki :

Moim zdaniem jeśli czujesz się dobrze z tym jak wyglądasz,to jesteś jak najbardziej naturalna. Co innego,gdybyś kreowała się wedle życzenia innych,wtedy byłabyś sztuczna dla samej siebie. Przynajmniej ja wychodzę z takiego założenia,bo ludzie też mają podzielone zdania co do tego,jak wyglądam na co dzień. Jedni zachwycają się moim makijażem i tym,że często zmieniam swój image (często zmieniam coś w swoim makijażu,raz noszę włosy krótkie,raz noszę doczepki),a drudzy mówią,że jestem sztuczna i powinnam się lżej malować i pożegnać się z doczepkami. Mnie to tam nie interesuje,najważniejsze, że ja z samą sobą czuję się dobrze. Poza tym piękna z Ciebie kobieta,ten kolor włosów dodaje Ci uroku,śliczny masz makijaż. Mi podobasz się bardzo. Apetyczna jesteś.

[pszczolka007]

Obejrzałam zdjęcia na Twoim profilu i moim zdaniem, o wiele lepiej wyglądałabyś w naturalniejszym odcieniu blondu, kilka tonów ciemniejszym i nie takim jednolitym. Jestem przekonana, że masz gęste włosy, jednak ten kolor sprawia, że wyglądają płasko. Uważam, że pasowałby Ci taki kolor jaki ma Amanda Seyfried - ona też ma raczej chłodny typ urody, ale wydaję mi się że ten kolor gasi różowawy odcień cery i mógłby sprawdzić się też w Twoim przypadku. Nie piszę tego złośliwie, ale też mi wyglądasz na zmęczoną i jestem pewna, że winny jest ten kolor włosów.

[m_i_r_a]

To, że niektórzy mówią, że wyglądasz sztucznie, to moim zdaniem mają rację. Ale to nie znaczy, że wyglądasz źle - wszystko jest bardzo dopracowane, widać, że zwracasz uwagę na wygląd. Taki kolor, jaki masz, dobrze wygląda, ale na krótkich włosach (jeśli pasuje też do urody). Przychylam się do zdania poprzedniczek, że powinnaś go nieco zmienić. Najważniejsze, żeby podobać się sobie

[letitiah]

Taki kolor włosów nadaje sztuczności, mnie osobiście nie podoba się na długich włosach, na krótkich jeszcze jakoś to zniosę. Ale jak sama powiedziałaś - dobrze się w nim czujesz, więc po co zmieniać, jeśli podoba się Tobie? Każdy ma inny gust i każdy powie co innego.
Jeśli chodzi o makijaż, to dla mnie jest tego po prostu za dużo. Masz pomalowane powieki i to nie jest naturalne maźnięcie. Ale eyeliner i pomadka - no, tego używa chyba każdy, więc już nie jest sztuczne
Uważam, że wyglądasz trochę sztucznie (widziałam sztuczniejsze looki, więc jest ok), ale to nie znaczy, że brzydko. Bo jesteś śliczna, kiedy się tak wymalujesz (mogę tylko tak powiedzieć, bo nie wiem, jak wyglądasz bez make upu ).

[ktfab]

ja rowniez uwazam nic nie zmieniaj czasem mozna sie mocniej umalowac i co z tego na co dzien eyeliner plus pudrowe usta sa ok naprawde extra

[201606291621]

Jesteś piękna Bardzo, bardzo mi się podobasz! Jeśli Ty również dobrze się czujesz to nie przejmuj się opiniami innych. Ja miałam kolorowe włosy - róż, fiolet, niebieski, zielony, no na maksa sztuczne, ale miałam w d. co ludzie o mnie sądzą, w sumie wiele osób mnie komplementowało, choć zdarzały się jakieś uwagi (najczęściej od starszych osób mijanych na ulicach ). Najważniejsze, że mi się podobało.

[201703061347]

Noemi , zrobiłam eksperyment. Otworzyłam Twój profil i spisałam moje pierwsze wrażenie:
Wiek: ok 32 lata (sorki!). Bardzo, bardzo, bardzo zadbana i wypielęgnowana osoba. Taka, za którą ogląda się większość mężczyzn a kobiety przeklinają z zazdrości.
Określenia, które do Ciebie pasują to: zadbana, zrobiona, staranna, czysta, elegancka, dostojna, klasyczna, kobieca, dopracowana.
Określenia, których brak to: urocza, świeża, młodzieńcza, dziewczęca, naturalna, słodka, spontaniczna, lekka, promienna.

Na mnie nie robisz wrażenia osoby, która w prawdzie jest urodziwa, ale musi nad tą urodą ciężko pracwać. Nie mówię, że tak jest, ale tak bym o Tobie pomyślała, gdybym Cię po raz pierwszy w życiu zobaczyła.

Mam nadzieję, że pomogłam, starałam się być jak najbardziej obiektywna.

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

*Na mnie robisz wrażenie osoby - miało być

[cherryxlady]

Jeżeli dobrze się czujesz, w tych włoskach to nic nie zmieniaj. Bardzo ładnie wyglądasz. Masz swój styl i tego się trzymaj. A że masz urodę "lalki" to tylko pozazdrościć.